W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jak dostać pracę w TVP   
Podobne tematy
wykrecnumer.pl 27
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 5451
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:29, 10 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Program w telewizji, 3-miesięczny kontrakt na 39 tys. zł i wielką przychylność szefów TVP - wszystko to jednym e-mailem uzyskał 25-letni Paweł Miter, absolwent politologii z Wrocławia - ujawnia "Rzeczpospolita".

Pomysłowy młodzian skorzystał z internetowej strony, za pomocą której można wysyłać e-maile, wpisując jako nadawcę kogo się chce. Miter założył więc sobie e-maila "jacek.michałowski@prezydent.pl" i przedstawiając się jako szef Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego napisał do ówczesnego, nieżyjącego już prezesa telewizji Włodzimierza Ławniczaka.

Ten zaś, przed pójściem do szpitala, niczego nie sprawdzając, czym prędzej zarekomendował Mitera swoim współpracownikom. W efekcie z podrobionego konta oszust załatwił sobie w jeden dzień intratny kontrakt na autorski program, a na dodatek uchodził w TVP za dobrego znajomego prezydenta.

Sam fakt zatrudnienia na polityczne zlecenie przyjęto w TVP jako oczywistość.

Oszustwo się wydało. Telewizja nie wypłaciła Miterowi pieniędzy. Przy okazji wyszło na jaw, że miał on już wcześniej konflikt z prawem. Teraz - za podrobienie adresu e-mail - grozi mu do pięciu lat więzienia.

Obszerna relacja "Rzeczpospolitej" dotycząca tej sprawy zawiera wiele "smaczków" z życia telewizji publicznej.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,J.....prasa.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:09, 10 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

do paki powinni pójść ci co przyjęli oszusta w swoje mury i tolerowali go jako tego "znajomego prezydenta" i to w telewizji utrzymywanej z naszych pieniędzy. Pan Miter powinien być zatrudniony w tajnych służbach, pomysłowy chłopak, szkoda talentu. O to Polska właśnie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:06, 10 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czytałem o tym dziś. Niezła jazda. Socjotechnika/oszustwa - jest pole do popisu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Hans Olo




Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 125
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:08, 11 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

erde napisał:
do paki powinni pójść ci co przyjęli oszusta w swoje mury i tolerowali go jako tego "znajomego prezydenta" i to w telewizji utrzymywanej z naszych pieniędzy. Pan Miter powinien być zatrudniony w tajnych służbach, pomysłowy chłopak, szkoda talentu. O to Polska właśnie.


Wyjąłeś mi to kolego z pod palców. Obnażył prawdę o tym, jak oni tam funkcjonują i powinien dostać medal.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
peyot




Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 226
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:18, 11 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też się zgadzam. Co to za zarzut "podrobienie adresu e-mail"? A szmaty zatrudniające każdego kto z takiego maila pisze bezkarnie grzeją stołki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawlospg




Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 91
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:02, 11 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:19, 12 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak widac, wszystko jest podciagniete za dokuczanie jakiejkolwiek wladzy. Przede wszystkim nie wolno temu stadu glupkow wytykac ich glupoty i totalitaryzmu !!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 03:17, 12 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak to "założył więc sobie e-maila "jacek.michałowski@prezydent.pl""? Przecież domena 'prezydent.pl' jest zarejestrowana przez kancelarię tego prezydenta. Czy wystarczy "robić do gazety' żeby bzdury wypisywać?
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:42, 12 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co mu zrobią?
Nie ma takiego przestępstwa "podrobienie adresu e-mail".
A że podał się za kogoś innego - powie w sądzie że chciał tylko sprawdzić czy TVP jest faktycznie apolityczna, powoła się na ważny interes społeczny - kasy nie wziął i nie udowodnią mu że zamierzał, jest czysty jak łza.
Bo nie wygląda na takiego co by się miał przyznać do czegoś czego nie zrobił, jak ten frajer od wykrecnumer.pl

Dokładnie tak jak piszecie - jeśli kimś powinna się tu zająć prokuratura to co najwyżej temu co mu dał pracę. A jeśli prokuratura się nim nie zajmuje to znaczy że ktoś powinien się zająć prokuraturą... Smile
A nie się czepiają listonosza, że im list dostarczył
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
franek12




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 664
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 02:47, 13 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/624250.html

Cytat:

Jak Paweł trafił do TVP

25-latek dostał kontrakt na 39 tys. zł i program. Wystarczył fałszywy e-mail z Kancelarii Prezydenta

27 listopada 2010 r. Nowa wiadomość w skrzynce pocztowej ówczesnego prezesa TVP Włodzimierza Ławniczaka. Jako nadawca wpisany jest: Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

„Wielce Szanowny Panie Prezesie, Powyższego maila kieruję do Pana na prośbę Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nietypowa forma, ale jakże nietypowa jest też prośba". Zaczyna się e-mail, w którym mowa jest o potrzebie stworzenia programu, gdzie „forum do wypowiedzi miałoby w całości młode pokolenie (od 25- do 35-latków), które w Polsce interesuje się sytuacją społeczną, polityczną itp.". Jest też wyraźna sugestia, kto miałby taki program stworzyć. „Pan Prezydent chciałby zwrócić Pana uwagę i Telewizji Publicznej na osobę młodego dziennikarza z Wrocławia Pawła Mitera, który ma pomysł na tego typu program. Pan Prezydent chciałby, by ktoś z kierownictwa TVP spotkał się z tym młodym człowiekiem i poczynił z nim ustalenia co do możliwości powstania tego typu programu".

Nadawca nalega, żeby „jeszcze przed końcem tego roku zaszła możliwość podpisania z Panem Pawłem Miterem intratnej umowy na stworzenie programu będącego jego autorskim pomysłem wypracowanym razem z Telewizją Polską". Na koniec „Kancelaria prosi też o całościową dyskrecję w sprawie podjęcia współpracy Pana Pawła z Telewizją Polską". E-mail zawiera błędy ortograficzne.

Paweł Miter ma 25 lat. To absolwent politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. W 2006 r. krótko współpracował z TV 4. Potem pracował w firmie windykacyjnej.

Nikt w TVP nie wie jeszcze, że nie jest dziennikarzem, a e-maila w jego sprawie nie napisał żaden pracownik Kancelarii Prezydenta. To sam Miter zarekomendował się do pracy, podszywając się w Internecie pod Jacka Michałowskiego. Z jakim skutkiem?

Żeby program był fajny

Jeszcze tego samego dnia Ławniczak odpowiedział na wiadomość. Stwierdził, że „jest zainteresowany projektem", ale z uwagi na jego nieobecność w najbliższych dniach (właśnie wybierał się do szpitala) prosił, aby całą sprawę pilotował Marian Kubalica, dyrektor biura zarządu TVP, „który został ze sprawą zaznajomiony".

Trzy dni później Paweł Miter prowadzi korespondencję już z Kubalicą.

W e-mailu dyrektor zapewniał go: „Skontaktuje się z Panem mój sekretariat i zaproponuje termin spotkania". Pierwsze odbyło się szybko – 1 grudnia 2010 r.

Marian Kubalica: – O załatwienie sprawy Pawła Mitera, jednej z wielu przekazanych mi przed jego udaniem się do szpitala, z którego już nie wrócił, poprosił mnie śp. prezes Ławniczak. Spotkałem się z Miterem, opowiadał o pomyśle na program. Rozmawialiśmy również o umowie, która obowiązywałaby na czas ewentualnego przygotowywania programu. To standardowa procedura. Przekazałem sprawę do załatwienia przedstawicielom Jedynki i agencji producenckiej.

Paweł Miter: – Na pierwszym spotkaniu z Kubalicą padły słowa, że tutaj można wszystko załatwić. Przestrzegał mnie, żeby program był fajny, jeśli chciałbym, aby ukazywał się dłużej niż jeden sezon. W tym czasie dowiedziałem się, że prezes Ławniczak jest w szpitalu, ale o wszystkim jest informowany na bieżąco. Na drugim spotkaniu pan Kubalica przedstawił mi Andrzeja Jeziorka, szefa Agencji Produkcji Telewizyjnej TVP. Zawsze jeśli mnie komuś przedstawiał, to używał jednego i tego samego sformułowania: „to jest człowiek z Kancelarii Prezydenta". To zdanie prawie zawsze padało. Strasznie mnie to bawiło i jednocześnie trochę przerażało.

17 tys. zł. Miesięcznie?

Od 10 grudnia 2010 r. w związku z poważną chorobą Ławniczaka obowiązki prezesa TVP pełnił Bogusław Piwowar, kojarzony z lewicą członek rady nadzorczej telewizji.

Kubalica, tak jak prezes TVP, otrzymał wiadomość e-mailem przysłaną rzekomo z adresu Michałowskiego. W czasie gdy Miter przychodzi na kolejne spotkania w TVP, Kubalica koresponduje z nadawcą z Kancelarii Prezydenta. 14 grudnia odbiera wiadomość z sugestią, by „TVP podpisała z panem Miterem jakąś umowę początkową, zawartą na czas tworzenia programu" i dalej, że „w ustaleniach Pana Prezydenta z p. Pawłem nakreślono okres umowy od grudnia tego roku (jeszcze przed świętami) do marca nowego roku za wynagrodzeniem nie mniejszym jak na warunki medialne ok. 17 tys. zł (brutto)".

W odpowiedzi na tę propozycję Kubalica pyta: „Czy kwota 17 tys. to ma być wynagrodzenie za cały okres od grudnia do marca, czy też ma to być wynagrodzenie miesięczne?". Zastrzega, że w tym drugim przypadku byłaby to kwota „daleko odbiegająca od praktyk płacowych obowiązujących w TVP SA przy tego typu współpracy".

Ostatecznie stanęło na kwocie 13 tys. zł brutto miesięcznie.

– Panowie Kubalica i Jeziorek zapewnili mnie, że jak program ruszy, to za każdy odcinek programu dostanę dodatkowo ok. 5 – 7,5 tys. zł – opowiada Miter.

Auto z kierowcą

4 stycznia 2011 r. Andrzej Jeziorek podpisuje z Miterem umowę o dzieło na okres trzech miesięcy. Opiewa na 39 tys. zł. „Rz" dysponuje jej kopią.

– Podczas podpisywania umowy byli obecni Marian Kubalica, Andrzej Jeziorek, na chwilę wpadł też Jacek Snopkiewicz (dyrektor biura koordynacji programowej TVP – red.) – mówi Miter.

– Rozmawiałem o panu Miterze z prezesem Ławniczakiem tuż przed odejściem prezesa do szpitala. Nie było czasu na szczegóły, więc powiedział mi, że przekazuje sprawę Marianowi Kubalicy. Z panem Miterem spotkaliśmy się kilka razy, skierowałem go do redakcji publicystyki TVP 1 do Przemysława Wojciechowskiego, od którego dostałem sygnał, że możemy spróbować przygotować propozycję programu i wtedy doszło do podpisania umowy – tłumaczy „Rz" Jeziorek.

Według relacji Mitera w dniu podpisania umowy miał zapytać, czy ktoś może go podrzucić, bo spieszy się na spotkanie do Kancelarii Prezydenta, a musiałby długo czekać na taksówkę. – Dostałem samochód z kierowcą. Biały ford mondeo z napisem TVP. Potem kilkakrotnie dostawałem do dyspozycji auto z kierowcą – twierdzi Miter. – Pamiętam, że raz poprosiłem o podrzucenie na zakupy do Galerii Mokotów. Ciągle sprawdzałem, na ile mogę sobie pozwolić, gdzie jest granica. Czasem było to dość zabawne, że grono poważnych panów w garniturach nadskakuje gówniarzowi w trampkach i bluzie z kapturem.

Miter opowiada też, że samochód z kierowcą nie był jedynym przywilejem.

– Niemal od razu dostałem VIP-owską przepustkę – mówi. – Nawet pani, która mi ją wyrabiała, była zdziwiona, że mam tak szeroki dostęp. Dzwoniła przy mnie, żeby się upewnić, że to nie pomyłka, bo standardowe wejściówki są inne.

W jednym z e-maili Jeziorek instruuje Mitera, żeby zaznaczył w rozmowie z jego asystentką w sprawie przepustki, że „musi mieć wejście w strefy studia, montażu i Placu Powstańców, a także na piętro biura zarządu, TVP1, TVP2, w budynku B".

Jeziorek twierdzi, że przepustka była standardowa: – Miał dostęp tam, gdzie musiał się móc poruszać, pracując przy programie. Nic w tym nadzwyczajnego. Nie miał żadnego samochodu z kierowcą. Może ktoś go kiedyś grzecznościowo gdzieś podwiózł.

Miter dodaje, że nikt w TVP nigdy, także podczas podpisywania umowy, ani razu go nie wylegitymował. – Wszystkie dane podawałem z pamięci. PESEL i NIP miałem zapisane w telefonie – relacjonuje. – Efekt tego jest taki, że mój adres w dowodzie jest inny niż ten na podpisanej z TVP umowie. Ale nikt tego nie wyłapał, bo nikt na oczy nie widział żadnego mojego dokumentu. Mogłem im podać całkowicie fikcyjne nazwisko.

Poprosić pana prezydenta

Na jednym ze spotkań, jak relacjonuje Miter, pojawił się także wątek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Od grudnia trwał tam decyzyjny pat w związku z wyborem nowych władz telewizji publicznej. Wynikał on ze sporu pomiędzy SLD i PO. – Pamiętam, że miałem już wychodzić i pan Kubalica poprosił, żebym jeszcze na chwilę usiadł. Powiedział mi, że jest problem, bo Jan Dworak (szef KRRiT – red.) strasznie sarka na zarząd, nie wyraża zgody, nie chce się dogadać i czy ja mógłbym poprosić pana prezydenta, żeby może coś z tym zrobił. Powiedziałem, że jak będę się z nim widział, to mu o tym napomknę. Podziękował i kazał mi życzyć od niego prezydentowi wesołych świąt, bo to było tuż przed Bożym Narodzeniem.

W e-mailu do Kubalicy z 30 grudnia Miter pisze, że przekazał prezydentowi sugestię dotyczącą Dworaka.

Młody wrocławianin w TVP spotykał się nie tylko z Kubalicą i Jeziorkiem.

Kształt programu o roboczej nazwie „Rozmowa na krawędzi" omawiał też z Przemysławem Wojciechowskim z redakcji publicystyki TVP 1. – Miałem się też spotkać z panią Iwoną Schymallą, ale do takiego spotkania nie doszło – opowiada Miter. – Początkowo były też sugestie, żeby program dać może do TVP Info. Była próba umówienia mnie na rozmowę z dyrektorem Info Łukaszem Kardasem, ale w końcu powiedziałem, że wolę w Jedynce, i żeby się na tym skupić. I tak było.

Program miał wejść na antenę TVP 1 z końcem marca. Na początku marca, jak relacjonuje Miter, miały się zacząć próby kamerowe. – Mieliśmy też nagrać dwa próbne odcinki, żeby odbyło się coś na kształt kolaudacji – mówi „Rz".

Miesiąc temu okazało się, że programu nie będzie. Przemysław Wojciechowski, któremu Miter wysłał projekt, negatywnie go zaopiniował. TVP 8 lutego 2011 r. wypowiedziała Pawłowi Miterowi umowę.

Iwona Schymalla, szefowa TVP 1, mówi „Rz", że o sprawie programu Mitera nie słyszała.

– Najpierw nad projektem programu toczą się rozmowy w redakcji publicystyki i potem dopiero trafiają do konsultacji ze mną. Ta propozycja nie trafiła nawet do mnie. Widać Przemek (Wojciechowski – red.) uznał, że nie jest tego warta – mówi „Rz".

– Po pierwsze, okazało się, że ten człowiek jest nierzetelny, nie stawiał się na umówione spotkania, nie odpowiadał na telefony – mówi „Rz" Kubalica. – Po drugie, była negatywna opinia projektu programu ze strony redakcji publicystyki TVP 1, wreszcie po trzecie, dotarła do nas informacja, że pan Miter ma wyrok w zawieszeniu, został skazany właśnie za tworzenie fałszywych adresów e-mailowych i wyłudzanie w ten sposób pieniędzy. Nie mógł więc być dziennikarzem, bo to zawód zaufania publicznego.

Nie znam, nie pisałem

Włodzimierz Ławniczak zmarł 7 stycznia.

Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta RP: – Nigdy nie wysyłałem żadnego e-maila polecającego Pawła Mitera ani jakąkolwiek inną osobę do prezesa TVP. Nie prowadziłem żadnej korespondencji z członkami biura zarządu TVP odnośnie zatrudnienia pana Mitera w telewizji publicznej. Nie wiem, kim jest Paweł Miter. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek poznał osobiście prezesa Ławniczaka. Nikt z TVP nie dzwonił do mnie z jakimkolwiek pytaniem o Pawła Mitera i moją ewentualną rekomendację dla niego. Gdyby tak było, od razu powiedziałbym, że tego pana nie znam. To niesłychane, że sprawa zaszła aż tak daleko. I aż strach pomyśleć, że tak łatwo można się podszyć pod kogoś w Internecie.

Andrzej Jeziorek: – Nie wiem, skąd pan Miter wziął się w TVP. Mnie rekomendował go prezes Ławniczak, a skąd on go znał, przyznaję, że nie wiem. Jak nadmieniłem, nie zdążyłem z nim o tym porozmawiać. Ale to, co mówił o pomyśle programu, wydawało się ciekawe i sensowne. Później okazało się, że jednak pomysł jest niewypałem. A pan Miter nierzetelną osobą z wyrokiem sądowym.

Marian Kubalica twierdzi dziś, że sam rozpracował Mitera.

– Sprawdziłem, że jest to osoba w Kancelarii nikomu nieznana. I szybko się zorientowałem, że pisząc do Jacka Michałowskiego, koresponduję naprawdę z Miterem – mówi.

Dlaczego nie złożył doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa? Albo przynajmniej nie zaniechał współpracy z Miterem? – Jego pomysł na program był interesujący – odpowiada. – Myślałem, że telewizja może na tym zyskać, jeśliby taki program publicystyczny dla młodych się pojawił. Ale ocena tego pomysłu należała wyłącznie do Jedynki, nie do mnie. Co do jego dziwnego zachowania, wiem, że z niektórymi twórcami różnie bywa, mają różne stany ducha, różne czasem dziwne pomysły. Nie pierwszy raz dostawałem esemesy, telefony, e-maile, w których ktoś kogoś niby popiera, ktoś się pod kogoś podszywa, a czasami ktoś mnie wręcz straszy, szantażuje. Nie przykładałem więc do tego należytej wagi.

Miała być prowokacja?

Paweł Miter, z którym się spotkaliśmy, sprawia wrażenie pewnego siebie, ale i trochę przestraszonego. – To od początku do końca była z mojej strony prowokacja – mówi.

– Udało mi się pokazać, że całe kierownictwo TVP przez kilka miesięcy nadskakiwało mi tylko dlatego, że myślało, że mam polityczne plecy.

Wyjaśnia też, że skorzystał z internetowej strony, za pomocą której można wysyłać e-maile, wpisując jako nadawcę, kogo się chce. Gdy ktoś na taką wiadomość odpowie, a nie napisze nowej z adresem nadawcy, można ją też na tej stronie odczytać.

I dalej prowadzić korespondencję. – Założyłem sobie e-maila „jacek.michalowski@prezydent.pl" i przedstawiając się jako szef Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego, napisałem do ówczesnego prezesa telewizji Włodzimierza Ławniczaka – przyznaje Miter.

Opowiada, że na pomysł wpadł, gdy doszło do politycznego przewrotu w TVP. 27 sierpnia 2010 r. rada nadzorcza na skutek porozumienia pomiędzy PO i SLD zawiesiła w obowiązkach kojarzonych z PiS prezesa telewizji Romualda Orła i wiceprezesa Przemysława Tejkowskiego. Tuż po uszczupleniu zarządu prezes Ławniczak na spotkaniu z dziennikarzami mówił „o niezależności mediów publicznych". – Usłyszałem to i pomyślałem, że łatwo można te deklaracje sprawdzić – mówi Miter. – Początkowo nie wiedziałem, co z tego wyniknie. Brałem pod uwagę nawet to, że następnego dnia zapuka do domu policja albo jakieś służby.

Za podrobienie adresu e-mail grozi do pięciu lat więzienia.

A Miter miał już konflikt z prawem. – Chodziło o wprowadzenie w błąd spółki finansowej odnośnie niekorzystnego rozporządzenia kwotą ponad 100 tys. zł, dostałem tylko grzywnę, zostałem wciągnięty w tę sprawę ze względu na to, że byłem pracownikiem tej spółki – odpowiada Miter. – Już od jakiegoś czasu dochodziły do mnie sygnały, że TVP węszy wokół tej sprawy i chce ją wykorzystać przeciwko mnie.

Marian Kubalica: – Jako telewizyjni menedżerowie daliśmy się niewątpliwie podejść. Mieliśmy podwójnego pecha, że w trakcie załatwiania tej sprawy zmarł śp. Ławniczak. Nie mogliśmy odpowiednio wcześnie rozpoznać ryzyka kontaktów z Miterem, nie znaliśmy bowiem okoliczności, w jakich prezes zapoznał się z jego pomysłami programowymi. Telewizja nie wypłaciła panu Miterowi żadnego wynagrodzenia, pomimo ewidentnych prób szantażu z jego strony. Umowa została rozwiązana. W wymiarze materialnym spółka więc nic nie straciła. Oczywiście poza utratą jakiejś części prestiżu zawodowego kilku jej menedżerów, w tym i mojego.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kalfas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 338
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:07, 13 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie zastanawia jeden problem. Jest tyle forów, tylu ludzi działa na niwie ze tak powiem alternatywnej.Jest tylu opozycjonistów w stosunku do systemu.Zyjemy w kraju 40 milionowym...i Dlaczego nie powstala telewizja alternatywna interentowa? dlaczego nie ma calodobowego radia....Dlaczego nie ma biblioteki internetowej? Tu u Bimiego jest wszystko rozproszone...rzeklbys celowa robota...krecia robota....Zauwazyliscie ze Bimi ostatnio formatuje wypowiedzi? Ciekawe w jakim celu? Wszyscy moglibysmy bys sposnorami takiej telewizji sponsorujac ja wlasnym...CZASEM....w PRZYPADKU ZEBRANIA WSZYSTKICH LUDZI Z ALTERNATYWNYCH STRON SZACUJE ZE BYLO BY TO LEKKO LICZAC 10 000 LUDZI. Niech z tego aktywnych bedzie tysiac. Jeden tysiac. Redakcja dostawala by od ludzi materialy za darmo...Wystarczy ze kazdy zrobil by raz na rok jakis kilkuminutowy film cedujac prawa autorskie na redakcje. (Jednokrotna publikacja sieciowa). Ramówke mozna zrobic w try miga. Najteniej bylo by robic reportarze na ulicy z ludzmi. Pokazuja co tak na prawde mysla ludzie...Pelna swoboda wypowiedzi.....Robic prawziew sondaze przedwyborcze....Robic reportarze ktore nie ujrza swiatla dziennego w telewizji ani publicznej ani komercyjnej...Dwa hiciory dla Bimiego: - reportarz o koniach z nałęczowa
- zbojstwie z Olsztyna etc. Z czasem dojda sponsorzy.....Mysle ze wielu ludzi przerzuci sie szybko na taka telewizje alternatywna.....znajda sie reklamodawcy dla ktorych za droga bedzie telewizja publiczna i komercyjne....Z czasem....Wlasnie dlaczego tego jeszcze nie ma? Prawdopodobnie dlatego ze wszyzscy Ci ludzie sa swietnie zagospodarowani przez syatsem, celowo rozproszeni po forach takich Bimich, Voltarow i innych...a przeciez mianownik jest absolutnie wspolny nazywa sie antySystem.
Ramowke na 24h non stop nie bylo byz zadnego problemu zeby ja zrobic...ba malo tego mozna od razu uruchomic kanal kultura, rozrywka, polityka, zmiemnia i wolna energia, religia itp....... Nie bylo by tych problemow ktore maja stacje komercyjne czym zapachac
kanaly......proponuje Bimiego uhonorowac i dac mu do dyspozyjcji w takiej TV kanal I'm a God.W miare rozwoju telewizji znajda sie pieniadze.....
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:51, 13 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pultas, ty faktycznie ostatnio poprawiłeś styl swoich postów.
wcześniej napierdalałeś pojedynczymi linijkami jak jakiś oszołom.
żeby dojść do końca musiałam przewinąć stronę kilka razy...
a teraz proszę: normalnie jakby inny człowiek. co prawda te same brednie, ale w o ileż lepszym stylu.

aby jednak wyprowadzić cię z błędu w którym tkwisz: "ostatnio formatuje" wyłącznie twoje wypowiedzi.
a właściwie nie ja je formatuję, tylko ty sam. ja ci tylko włączyłem limit 5 enterów na posta. niby taka pierdółka, a zobacz jak podniosła jakość twoich wypowiedzi. jeszcze trochę nad tobą popracuję to może nawet zdecydujesz się przystąpić do matury z polskiego.
jak się ma odpowiednio dużo czasu i determinacji to pewnie i małpę można pisać nauczyć. tak że oczekuj dalszych wskazówek, a na razie nie ma za co - taka to już moja krecia robota Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
November09




Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 857
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:21, 26 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Paweł Miter został skatowany przez nieznanych sprawców. Wcześniej były pogróżki
Cytat:
Jak informuje strona internetowa Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, Paweł Miter, 24-latek, członek KSD, który dzięki skutecznej prowokacji dziennikarskiej obnażył skrajne upolitycznienie obecnych władz Telewizji Polskiej, został skatowany przez nieznanych sprawców.

Zostałem poobijany, wybito mi przedni ząb i przekazano ostrzeżenie, żebym uważał z kim rozmawiam i nie kontaktował się już z prasą – powiedział stronie KSD Paweł Miter.

Do pobicia doszło na jednym ze strzeżonych osiedli wrocławskich. Zajście miało miejsce 23 marca 2011 r. (środa). Dzień wcześniej w tygodniku „Nasza Polska" ukazał się wywiad z Pawłem Miterem, w którym młody dziennikarz powiedział po raz pierwszy, że otrzymywał SMS-y z pogróżkami. Pobicie zostało zgłoszone jednostce policyjnej we Wrocławiu.

W marcu tego roku „Rzeczpospolita" opisała prowokację jakiej dokonał Paweł Miter. 24-letni dziennikarz wysłał byłemu prezesowi TVP Włodzimierzowi Ławniczakowi maila z domeny jacek.michalowski@prezydent.pl Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. sugerując, że mail został wysłany przez Jacka Michałowskiego, szefa kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego. Z treści maila napisanego przez młodego prowokatora prezes z Woronicza dowiedział się, że prezydent Komorowski chciałby, żeby Pawłowi Miterze dać program w telewizji. Niedługo po tym z ramówki zdjęto program „Warto rozmawiać" red. Jana Pospieszalskiego (członka KSD). W tym czasie władze TVP podpisały wstępną umowę z „człowiekiem od prezydenta", Pawłem Miterem, na kwotę 39 tys. zł.

Red. Miter dostał program w TVP po mailu wskazującym na poparcie Bronisława Komorowskiego, jednak tuż po publikacji „Rzeczpospolitej" dyrektorzy z TVP (Marian Kubalica i Andrzej Jeziorek, wspierający angaż Mitery w w telewizyjnej „Jedynce") złożyli zawiadomienie w prokuraturze oskarżając młodego dziennikarza o oszustwo. Paweł Miter zaczął otrzymywać SMS-y z pogróżkami, aż w końcu w dniu 23 marca został dotkliwie pobity.

Paweł Miter jest członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Pod informacją na stronie KSD podpisał się Robert Wit Wyrostkiewicz, Prezes Oddziału Warszawskiego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

http://wpolityce.pl/view/9140/Katolickie.....rozki.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jak dostać pracę w TVP
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile