|
Autor
|
Wiadomość |
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:11, 16 Mar '11
Temat postu: spekulacja cenami walut |
|
|
czy jest ktoś jeszcze kto się tym bliżej interesuje?
Frank szwajcarski dzisiaj po 3,25 a jeszcze tydzień temu po 3,10 (miesiąc temu po 3.0 - wystarczy wejść na walutomat.pl https://www.walutomat.pl/rates.php żeby sobie popatrzeć jak ludzie rzucili się na wszystko co nie ma w nazwie polski złoty). drożeje nawet dollar (ale chyba tylko po to żeby za chwilę runąć w dóóół?) Wszystko niby przez kataklizm w Japonii (no tak, złotówka tanieje bo zagrożenie wybuchem w elektrowni na drugim końcu świata, ale dolar drożeje bo - jak tłumaczył jakiś ekonomista - ktoś to będzie musiał odbudować). Za to jen japoński w naszym pięknym kraju stoi lepiej niż przed miesiącem. Ciekawe?
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:07, 16 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Idzie w górę nie aby runąć ale aby dało się zarobić. Później opadnie aby zrobić miejsce do następnego wzrostu. Kiedyś naiwnie myślałem, że U$ upadnie, ale po tym jak zdałem sobie sprawę, że nikomu na tym nie zależy, odpuściłem.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
King Crimson
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:12, 16 Mar '11
Temat postu: |
|
|
eNKa dokładnie. W zeszłym roku jakoś chyba pod koniec kwietnia dolar skoczył o jakieś chyba 60 gorszy i coś mi się zdaje że będzie podobna akcja w tym sezonie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JAR
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:43, 16 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Prorokow od "teorii ostatecznego krachu systemu opartego na dolarze" prosimy o glos...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:59, 16 Mar '11
Temat postu: |
|
|
pytam bo jestem ciekaw. Zastanawiam się właśnie czy ta "górka" już jest, czy jednak biec do kantoru i zamawiać 5000 franków? (chciałem to zrobić jakies dwa tygodnie temu... - teraz pluć sobie w brodę czy jednak jest jeszcze szansa na zwyżkę, np. do 3,50zł?)
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:31, 17 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Bo kiedy różnica w cenie wynosi 2 grosze dziennie, to jest normalka, ale kiedy od rana do wieczora ponad 10 groszy to jest sytuacja nadzwyczajna. Chodzi o to czy UNE rozpętują teraz tylko nagonkę na kupowanie obcych walut, czy to faktycznie dopiero POCZĄTEK?
[Podobny dylemat mam w kwestii złota, o kupnie którego myślałem jakieś dwa lata temu - banki centralne opierają się o rezerwy złota, a pieniądz drukowany to niby nic innego jak tylko "przedstawiciel" złota w codziennym użyciu. Chodzi o to, że kiedy w końcu dojdzie do spłaty wszystkich kredytów, również tych pomiędzy bankami, i dojdzie do krachu, czuję podskórnie że bankierzy i finansjera będą próbowali właśnie sztucznie zaniżać cenę złota, wiedząc że teraz przyszła kolej żeby je wykupić. Dlatego prognozuję w końcowej fazie kryzysu spadek ceny złota, tak aby mogli wymienić bezwartościowe papierki na ten kruszec, bo to chyba jest zobowiązanie zawarte na jakichś pismach pomiędzy nimi że ostatecznie muszą płacić złotem. Dlatego będą starali się wykupywać złoto od ludności, że tak powiem cywilnej, a co za tym idzie sztucznie zawyżać wartość papierowego pieniądza, albo, o ironio, miedzianego, względem złotego metalu.)
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adam Polo
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:57, 17 Mar '11
Temat postu: |
|
|
"Une" generalnie uciekają od waluty w "wartość". Jak widać chociażby po cenach surowców. A, że "wartość" jest raczej podawana/wyceniana w $ i CHF, a nie w pln, to trudno oczekiwać wzrostu naszej waluty.
W $ bym się nie pakował, bo przy tym szuflowaniu przez FED w końcu musi się przewartościować.
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 03:38, 17 Mar '11
Temat postu: |
|
|
pozolcie ,ze posluze sie przykladem z zycia wzietym.
Byly zydowski (bylo ich kilku po nim i przed nim) premier Australii niejaki Keating wprowadzil dolara australijskiego na gielde .W tym momencie dollar au byl wart z tego co pamietam 78 centow US.
Zaraz po tym gdy dollara mozna bylo kupowac jak wszystko inne zydowski spekulant z USraela "rzucil na lade' w ciagu kilkunastu godzin 400 milionoow australijskich dolarow .Za nim poszli inni.
Zgodnie z prawami zydowskiej gieldy:duza podaz mala cena ,w ciagu kilku tygodni wartosc australiskiego dolara spadla z 48 do 43 centow w najnizszym punkcie.
Innymi slowymi :stracislismy prawie polowe naszych oszczednosci nie bedac pytani co o tym myslimy.
W nagrode za otworzenie tych drzwi dla nowych zydowskich przekretow bank umorzyl p.premierowi 20 milionow pozyczki jaka ten zaciagnal na budowe ogromnych swinskich tuczarni.
Swoj do swego ciagnie:)
Jerzy Ulicki-Rek
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:07, 17 Mar '11
Temat postu: |
|
|
chemicloo napisał: | pytam bo jestem ciekaw. Zastanawiam się właśnie czy ta "górka" już jest, czy jednak biec do kantoru i zamawiać 5000 franków? (chciałem to zrobić jakies dwa tygodnie temu... - teraz pluć sobie w brodę czy jednak jest jeszcze szansa na zwyżkę, np. do 3,50zł?) |
Kiedyś już o tym pisałem - górka jest wtedy, kiedy szum medialny jest zauważalny dla przeciętnego Kowalskiego i ten Kowalski daje się wciągnąć w ten szum. Podobnie jest z dołkiem. Nagonka jest wtedy tak zmasowana, że ludzie o niczym innym nie mówią. O dolarze wspomniałem - nagonka przy 2 złotych była, że ma upaść i 1,20-1,50 będzie kosztował. Wszyscy, nawet przysłowiowa pani Krystyna z gazowni i mistrz zmianowy Zenon B. wiedzieli, że dolar to śmieć. Potem poszło w drugą stronę.
Przed upadkiem Lehman Bros. trwała nagonka na hossę - każdy kupował akcje, każdy dyskutował o giełdzie. Sygnał ucieczki był wyraźny bo ludzie na co dzień zajmujący się zupełnie normalną pracą nagle doznali "olśnienia" że na giełdzie są pieniądze do zarobienia... Pani w warzywniaku podając siatkę kartofli pytała jak wig20 dziś na otwarciu
I teraz kwestia zasadnicza - widzę, że pytasz nie teoretycznie tylko faktycznie chcesz robić jakieś ruchy. Przemyśl to - jeśli waluty są ci niezbędne to i tak kupisz. Natomiast jeśli chcesz "pospekulować" i próbować zarobić - odradzam. Nie próbuj - nie umoczysz. Spróbujesz - wdupisz na 100% prędzej czy później.
To wszystko nie jest takie proste jak się wydaje - kupić tanio - sprzedać drogo to można ale kartofle od chłopa, zawieźć do miasta i coś się przytnie ( i też nie zawsze ).
W przypadku walut nie funkcjonują mechanizmy podaży i popytu (no, może czasem). Między podażą i popytem zawsze jest ktoś, kto przy pomocy odpowiednich środków tym steruje. I nie chodzi mi tu tylko o środki finansowe choć one są bardzo ważne.
Noooo, chyba że znasz sternika Ale raczej nie znasz, skoro pytasz
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:05, 25 Lis '11
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie próbuj - nie umoczysz. Spróbujesz - wdupisz na 100% prędzej czy później.
|
no nie wiem karkołomny, nie wiem. jakoś do tej pory nie wdupiłem i właśnie wymianę walut uważam za najbezpieczniejszą (w odróżnieniu np. do akcji na giełdzie, gdzie dopiero jest prawdziwa loteria, a za akcje raczej chleba nie kupisz). Nawet jeśli, dla przykładu, kupię euro, a jego kurs spadnie to i tak mam euro, którego nie tracę i które nadal ma swoją siłę nabywczą. obecnie nie ma praktycznie żadnego ryzyka w zamienieniu złotówek na inne główne waluty, nawet jeśli wydaje się nam że to jest już górka i zaraz złoty zacznie się niesamowicie i nieprzerwanie umacniać, a jutro się okaże że dziś był ostatni dzień kryzysu. Bardzo prawdopodobne? zatem, parafrazując twoją wypowiedź - prędzej czy później zarobisz. rzecz jasna pod warunkiem że nie sprzedałeś wszystkiego i możesz wystarczająco długo czekać na odbicie kursu. Byłoby może odwrotnie gdybyśmy żyli na zachodzie i kupowali złotówki....
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:19, 22 Sie '16
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Belgia zakazuje spekulacji 21-08-2016
Jako pierwszy kraj w Europie Belgia zakazała kilka dni temu zakładania się na rynku pozagiełdowym o kursy walut i surowców, czyli tzw. forexu.
Zakaz wszedł w życie 18 sierpnia br. O tej rewolucyjnej decyzji poinformował właśnie belgijski odpowiednik Komisji Nadzoru Finansowego, czyli FSMA. Jak precyzuje portal money.pl, brokerzy dostali zakaz oferowania i sprzedawania graczom na rynku pozagiełdowym produktów, które dają możliwość zakładania się o zmiany kursów walut i innych instrumentów finansowych na sumy większe od tych, które realnie się posiada. Dodatkowo belgijski nadzór założył kaganiec na kontrakty o terminie zapadalności krótszym niż godzina oraz na tzw. opcje binarne (to jeden z rodzajów „zakładów” na rynku finansowym). Zakaz obejmuje wszystkich brokerów rodzimych i zagranicznych obecnych na belgijskim rynku.
Urzędnicy FSMA zabrali się również za agresywną reklamę brokerów i zakazali np. dzwonienia do konsumentów z ofertami czy rozdawania im dodatkowych bonusów. Trzeba jednak zaznaczyć, że Belgia może mieć problem ze ściganiem samych spekulantów, ponieważ mekką zakładów pozagiełdowych jest trudny do kontrolowania internet.
Jak mówi Jim Lannoo, rzecznik FSMA, powodem tej decyzji była rosnąca liczba kierowanych przez klientów do urzędu skarg na brokerów. Z danych money.pl wynika, że w 2014 roku było ich 169, a w 2015 już prawie 250. „Te produkty nie są odpowiednie dla klientów detalicznych” –podkreśla Jim Lannoo. Dodaje, że sprzeciw urzędu wzbudził też bardzo agresywny marketing i reklama ze strony brokerów. „Produkty te są sprzedawane w bardzo agresywny sposób wszystkim rodzajom klientów detalicznych, nawet osobom starszym, bezrobotnym, w trudnej sytuacji finansowej lub bez żadnego doświadczenia i wiedzy” – mówi Lannoo.
Kroki podjęte przez Belgów spodobały się polskiemu Rzecznikowi Finansowemu. „Gdyby u nas pojawił się podobny pomysł, z pewnością zyskałby nasze poparcie” – mówi Marcin Jaworski, ekspert z biura Rzecznika Finansowego. „Dostajemy coraz więcej wniosków o interwencję w sprawach związanych z rynkiem forex” – podkreśla i wskazuje, że szczególnie istotny jest zakaz stosowania agresywnych technik sprzedażowych. | http://nowyobywatel.pl/2016/08/21/belgia-zakazuje-spekulacji/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|