W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku.
Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.

Wieści z Wysp  
Podobne tematy
zamieszki w londynie3bez ocen
English Freeman4
Londyn drży przed zamieszkami, G20170
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
18 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Autorskie Odsłon: 64404
Strona:  «   1, 2, 3, 4 ... 24, 25, 26   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NWOPL




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:30, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Londyn: zamieszki i starcia z policją po zastrzeleniu 29-latka


Cytat:
W czwartkowy wieczór, w pobliżu osiedla Broadwater Farm w północnym Londynie, przy próbie aresztowania policjanci zastrzelili 29-letniego Mark’a Duggan’a. Na pokojowej, spontanicznej demonstracji pod lokalnym posterunkiem policji przy High Road zebrała się rodzina ofiary i ok. 300 innych osób. Domagali się sprawiedliwości i ukarania winnych śmierci mężczyzny. Demonstracja miała pokojowy przebieg, obyło się bez ekscesów.

Sytuacja uległa diametralnej zmianie po zapadnięciu zmroku. W pobliże gromadzących się na ulicach dzielnicy Tottenham młodych ludzi, podjechały dwa policyjne radiowozy. Tłum zaatakował radiowozy kamieniami, następnie oba podpalono. To stało się preludium do wybuchu kilkugodzinnych, trwających do wczesnych godzin rannych zamieszek. W kierunku oddziałów policji posypały się kamienie, szklane butelki i koktajle Mołotov’a. Podpalano radiowozy, kosze na śmieci oraz sklepy, niszczono witryny restauracji i bankomaty. Zniszczeniu uległ również wóz transmisyjny stacji BBC.

W znacznej części dzielnicy panuje kompletny chaos, wszędzie roi się od policyjnych radiowozów. Starcia przeniosły się z głównej ulicy w boczne uliczki. Do walczących z oddziałami służb porządkowych przyłącza się część obserwatorów. Interweniowała policja konna i oddziały szturmowe, dotychczas nie ma informacji o zatrzymanych. Dziewięciu policjantów zostało przewiezionych do szpitala, jeden z nich z obrażeniami głowy.


http://cia.media.pl/londyn_zamieszki_i_s.....u_29_latka
http://www.tvn24.pl/-1,1713194,0,1,wybuc.....omosc.html
http://www.bbc.co.uk/news/uk-england-london-14435251

Przez ostantnie miesiace, dochodzilo do roznych protestow mnijszych i wiekszych, ale wszystkie sie konczyly w miare spokojnie. Tym razem anglicy pokazali ze jednak maja jaja. W grecji tez sie zaczelo od zabicia chlopaka przez policje, czy tu bedzie podobnie ?
_________________
THE REVOLUTION IS NOW
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
wiadro




Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 173
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:16, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

od rana na sky news temat nr. 1.
teraz wlasnie pokazuja na zywo jak czarni wynosza towar z jjb sport Smile
_________________
NIE DAJ SIE ZASZCZEPIC PRZECIW GRYPIE!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:25, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na jakie żywo?
Od mniej więcej kilkunastu godzin jest tam spokój a wszyscy mieszkańcy zostali "ewakuowani" ulica zamknięta przez policje.
Wg. niepotwierdzonych informacji jednego z uczestników demonstracji pod posterunkiem policji - cała złość zaczęła się po pobiciu przez policję jednej z dziewczyn lub kobiety.
Przed chwilą na Sky News naoczny świadek i mieszkaniec ulicy powiedział, że policja pozostawiała budynki do ich kompletnego wypalenia. Mówi, że stracili wszystko, mają tylko to co na sobie. Jeden z jego sąsiadów ma tylko pidżamę...
Pojawia się coraz więcej pytań i wątpliwości - dlaczego policja nie pozwoliła straży pożarnej na ratowanie budynków?
Cała sprawa ma jeszcze podtekst historyczny, w tej okolicy już były zamieszki na tle rasowym w 1985 roku, kiedy to policja zabiła czarną kobietę.
Są obawy policji, że zamieszki mogą też pojawić się dziś wieczorem.
Jak na razie aresztowano 42 osoby, o rannych wśród demonstrantów na razie niewiele wiadomo, problem policji polegał na tym, że od Tottenham Road odchodzą różne uliczki, małe i wąskie, bez przejazdu więc nie da się zamknąć okolicy jak place pod parlamentem. Tak więc aresztowania były po zajściach w domach podejrzanych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:09, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jednak co Polskie to badziewne... i kłamliwe.
Właśnie usłyszałem w Polskich mediach, że spalono... uwaga! kilka radiowozów a zamieszki w uwaga - Londynie przypominały Irak czy Afganistan:))))
Spalono dwa radiowozy, dokładnie dwie Astry i jeden autobus piętrowy, zamieszki ogarniały ok. 200m jednaj z ulic Tottenham.
W zamieszkach nie użyto ani gazu ani kul gumowych ani nawet armatek wodnych, jedynie 6 policjantów na koniach i ok. kilkudziesięciu z odziały do zapobiegania rozruchom ulicznym (Riot Police). Te nazwane przez polskie media zamieszki londyńskie były znacznie łagodniejsze niż ostatnie w Irlandii Północnej!
Polskie media to dno i tona mułu! Jeszcze sekcji zwłok nie przeprowadzono a już wiedzą, że Lepper popełnił samobójstwo, doszło do kilkugodzinnych zamieszek na 200 metrach a ci piszą o Iraku i Afganistanie podając tytuły w stylu: Londyn tonie w zamieszkach...
Ktoś w Polsce jeszcze wierzy tym mediom od kilku radiowozów w ilości dwóch sztuk?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:48, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiesz mieszkam na morrison avenue to ze 200/300 metrów, w nocy denerwowały mnie śmigłowce, ale myślałem że poprostu jakis dom sie pali.

kilka rzeczy:
- strzelanina była w czwartek,
- od dwoch dni były pokojowe demonstracje i pikiety przed posterunkiem policji
- policja twierdzi że w obronie własnej zabiła gangstera, demonstranci - w śród nich własnie świadkowie tego wcale nie potwierdzają
- wychodzi na to że policja chciała spacyfikowac przedłużającą się pokojowa pikiete, ale nie udało jej się i zaczeła się zadyma
- duzy posterunek straży pożarnej jest ze 50 metrów od palacych się budynków



fakt w demonstracj przeważaja klolorowi, ale biorą w niej udział także miejscowi


Sytuacja Policja- mieszkańcy jest doś napieta od dłuższeg czasu, tak dla przypomnienia 15 marca Smiley Culture popełnił samobojstwo w czasie przeprowadzanej w jego domu rewizji - wbił sobie noż w serce. Oczywiście taka jest wersja Policji.

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:52, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A teraz porównaj to do tego co podają w polskich mediach!
Wg. Polskich mediów Londyn jest w ogniu, a ulice przypominają Afganistan czy Irak.
Mi nie chodzi o samą sytuację co się stało ale o prezentowanie tego w Polskich mediach.
Zamiast rzetelnej informacji masz emocjonalnie napięty komentarz wskazujący na to, że Londyn zamienił się w Irak.
I jak fajnie jest u nas w Polsce bo u nas zielona wyspa i spokojnie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:04, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
A teraz porównaj to do tego co podają w polskich mediach!
Wg. Polskich mediów Londyn jest w ogniu, a ulice przypominają Afganistan czy Irak.
Mi nie chodzi o samą sytuację co się stało ale o prezentowanie tego w Polskich mediach.
Zamiast rzetelnej informacji masz emocjonalnie napięty komentarz wskazujący na to, że Londyn zamienił się w Irak.
I jak fajnie jest u nas w Polsce bo u nas zielona wyspa i spokojnie...


nie no mówie, denerwowały mnie w nocy śmigłowce, bo wisiał nisko niedaleko mnie, ale o zamieszkach i londynie w ogniu dowiedziałem się rano z WP, poprostu jakis matrix, dwie rzeczywistości ta za oknem i jedyna słyszna wersja WP.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:54, 07 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
A teraz porównaj to do tego co podają w polskich mediach!
Wg. Polskich mediów Londyn jest w ogniu, a ulice przypominają Afganistan czy Irak.


Mówiłem ci wyłącz to pudło. O jakich polskich mediach ty piszesz? Możliwe, że z twojej perspektywy wyglądają te media na polskie, ale prawda jest zupełnie inna.

Chcesz znać prawdziwą sytuację w Polsce i innych krajach to wyłącz w pierwszej kolejności wszystkie media. Potem się dziwisz jak ktoś ci zwraca uwagę na twoje błędne oceny sytuacji. Mi wystarczyły teksty o Londynie od naocznych świadków i nie muszę się bulwersować na obce media.
.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8551
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:14, 08 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z relacji w mediach wynika , że w Europie głównie zachodniej , jest jakis problem z imigrantami .
A mi się wydaje , że pod płaszczykiem problemu z imigrantami , chcą wprowadzić nowe zaostrzające prawa , kamery , więcej psów itp.
Ludzie którzy nie mają pracy , nie mają kredytów, nie mając kredytów , nie mają dylematu czy wystąpić przeciwko skurwysyństwom rządzącym czy nie .
Mając kredyt, pracę, masz dużo do stracenia . Nie mając łańcucha , możesz kogoś dotkliwie pogryźć Wink


Jeszcze jedno , już od jakiegoś czasu w mediach , programach typu Oprah Winfrey mówi się o black pride i takie tam pochodne jak black power . A czym się to różni od white pride, czy white power ? A no tym że teraz czarni się awanturują a nie biali . Można wysnuć wnioski , że juz od dawna społeczeństwo jest przygotowywane na rasową konfrontację w mediach .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NWOPL




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:27, 08 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejna noc zamieszek w Londynie i nie tylko.
Doniesienia o zamieszkach w Birmingham.
http://www.bbc.co.uk/news/uk-england-birmingham-14452468
_________________
THE REVOLUTION IS NOW
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
wiadro




Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 173
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:23, 08 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
Na jakie żywo?
Od mniej więcej kilkunastu godzin jest tam spokój a wszyscy mieszkańcy zostali "ewakuowani" ulica zamknięta przez policje.
tak ,na zywo,centrum handlowe bylo odgrodzone ale i tak wynosili z pustych sklepow.w dzisiejszych szmatlawcach byly nawet fotki.
_________________
NIE DAJ SIE ZASZCZEPIC PRZECIW GRYPIE!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:40, 08 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zanosi sie na cos grubego,
http://maps.google.pl/maps?q=Tottenham,+.....63,,0,4.43

to po prawej to remiza strażacka, pod wiaduktem widać sklepy które się spaliły,
policja nie dopuszczała straży pożarnej do gaszenia pożaru, zaczęli go gasić dopiero nad ranem,
oficjalnie bo najpierw chcieli zaprowadzić porządek,
zwróćcie uwagę, ze wiele tych budynków w rożnych dzielnica po prostu się pali, niemal zero akcji gaśniczej.
Jest to o tyle dziwne że londyn to bardzo gęsta zabudowa i zawsze priorytetem jest akcja gaśnicza.

Dla mnie to po prostu ma się palić, bo efektownie wygląda.

Druga rzecz to istne wariactwo, dzieciaki rabują sklepy, policja się przygląda, albo jej wcale nie ma.

coś się grubszego szykuje, od miesięcy zapowiadano że wezmą się ostro za emigrantów, z afryki i bliskiego wschodu, na razie szło to niemrawo, ale teraz po prostu po nich przejadą, z społecznym błogosławieństwem.

Tekst z bbc dzisiaj, gdzie jest wojsko to już nie demonstracje to riot ~ powstanie/rewolta.

Szkoda tylko że ta policja nie była tak niemrawa, jak były demonstracje studentów.
W tedy to się nie pierdolili, tez się niby troszczą i unikają konfrontacji.

Co do tego że to emigranci walczą to tez nie prawda, fakt przeważają ale mnóstwo jest rodzimych Brytyjczyków.

porównajcie sobie na youtube filmiki z g20 czy protestów studentów, a te tu jest minimum policji, tam było ich niewiele mniej niż protestujących.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8551
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:12, 09 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też zwróciłem uwagę , że nikt tych pożarów nie gasi . Nie wiem , może boją się o wozy strażackie , by ich nie podpalili ? Wink
Ale widać , że policja sobie nie radzi , myślicie , że wojsko wprowadzą, albo zaczną testować nowa broń przeciwko tłumowi ?
Eee , a może oni czekają na deszcz Laughing





Ja wiem , oni liczą , że pożary przeniosą się na centrum finansowe Londynu .
Jest jeszcze opcja rozkazu Nerona , spalą całe miasto i zrobią więcej miejsca na synagogi Wink


A tak na marginesie , takie awanturujące, rabujące tłumy , mają potężną siłę . Siłę , która ujawnia nieudolność rządu , który to nie potrafi chronić obywateli , i który to w wyniku awantury musi odejść .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1242
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:14, 09 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe artykuły ukazały się w guardianie:


Cytat:

Looting 'fuelled by social exclusion'

After the riots came the looting. Across London windows were smashed, and shops emptied. On Monday experts said social exclusion and the breakdown of law and order could have spurred looters to disregard social norms.

"Many of the people involved are likely to have been from low-income, high-unemployment estates, and many, if not most, do not have much of a legitimate future," said criminologist and youth culture expert Professor John Pitts.

Unlike most people, some of those looting had no stake in conformity, he said. "Those things that normally constrain people are not there. Much of this was opportunism but in the middle of it there is a social question to be asked about young people with nothing to lose."

On much of the footage of the widespread theft after the riots, looters can be seen brazenly taking the goods they want, some without taking the precaution of covering their face. In one video shot early on Sunday morning in Wood Green, people can be seen leaving H&M with a haul of goods, with others standing around JD Sports apparently waiting for their turn to take goods.

One north London resident, who wanted to be identified only as Tiel, described a conversation: "I heard two girls arguing about which store to steal from next. 'Let's go Boots?' 'No, Body Shop.' 'Hit Body Shop after it's dead [meaning empty].'" The girl came out of Boots "nonchalantly, as if she'd done her weekly shop at 4:30am", he added. He described others, holding up clothes to themselves in the broken windows of H&M. "They were just so blasé about what they were doing."

In Wood Green about 100 youths targeted shops, including electrical stores and clothes chains such as H&M. "I've got loads of G-Star," said one teenager, emerging from a clothes shop. Other teenagers were seen with suitcases filled with stolen goods, and in the early hours of Sunday residential front gardens were used to sort and swap them.

Evidence has also been emerging that looters are attempting to sell their stolen goods. In Tottenham, just off the high street, one 20-year-old, who refused to give his name, said he had heard looters trying to get the booty off their hands as soon as possible.

"I know some were on corners trying to sell laptops from Currys for 20 quid. What you going to do with it?" he said.

Looters found ways to justify their actions, Pitts added. "They feel they can rationalise it by targeting big corporations. There is a sense that the companies have lots of money, while they have very little." Combined with a lack of intervention from police and increasing lawlessness, the combination was explosive: " [Looters] quickly see that police cannot control the situation, which leads to a sort of adrenalin-fuelled euphoria – suddenly you are in control and there is nothing anyone can do."

A generation bred on a diet of excessive consumerism and bombarded by advertising had been unleashed, he added. "Where we used to be defined by what we did, now we are defined by what we buy. These big stores are in the business of tempting [the consumer] and then suddenly these people find they can just walk into the shop and have it all."

One eyewitness, who asked not to be named, said a police officer patrolling Brixton Road on Monday morning told him he thought 12-year-olds were looting.

Dr Paul Bagguley, a sociologist at the University of Leeds, said looting was a common feature of most riots but a mixture of practical reasons could have increased its extent. Rising unemployment was important not only as a catalyst of unrest, but because it meant more people were unoccupied on the streets leading to "biographical availability". "It's a straightforward argument, but powerful. Without jobs people are more likely to be hanging around the streets. Also there are simply more desirable, portable consumer goods to steal than ever before."

Looting was seen as a less risky activity than rioting: "Looting tends to involve a wider range of people – children, women, older people – because it does not involve physical violence. Riots enable people to lose their inhibitions, give them liberty to do things they wouldn't normally do."

Areeb Ullah, a Tottenham resident, said looters had disregarded the needs of the area and local people. And while large stores were targeted, some smaller shops had not escaped the looting. "The businesses around here were barely getting by anyway. A flower shop was set alight. What has that florist ever done? I saw a man in his shop just crying. This is only going to make Tottenham worse."
http://www.guardian.co.uk/uk/2011/aug/08/looting-fuelled-by-social-exclusion


Cytat:

If the rioting was a surprise, people weren't looking

It's usual practice when someone is killed that their personal details are not made public until the next of kin has been informed. Mark Duggan's family saw in headlines that he had been killed as a result of a "terrifying shoot-out". Why such a difference in treatment? I was one of those who went to Tottenham police station on Saturday, with members of his family, to get an official acknowledgement that Mark had been killed. No official confirmation had been given to the family. As a community we were outraged they were being treated with such disregard by both the Met and the IPCC.

Why, 10 years after the Macpherson inquiry reported on institutional racism in the Met, should it still occur? We are from Tottenham: we have seen Cynthia Jarrett, Joy Gardner and Roger Sylvester killed by the police and do not expect finite answers from an investigation that has barely begun. All we really wanted was an explanation of what was going on. We needed to hear directly from the police. We waited for hours outside the station for a senior officer to speak with the family, in a demonstration led by young women. A woman-only delegation went into the station, as we wanted to ensure that this did not become confrontational. It was when the young women, many with children, decided to call it a day that the atmosphere changed, and guys in the crowd started to voice and then act out their frustrations.

I am appalled, dismayed and horrified by the level of destruction that took place. I wouldn't defend the indefensible; however I would like to provide an insight into the mindset of someone willing to burn down their own neighbourhood as I believe that on this point, little has changed since the disturbances on Broadwater Farm 26 years ago.

To behave in this manner young people have to believe they have no stake in the neighbourhood, and consequently no stake in wider society. This belief is compounded when it becomes a reality over generations, as it has done for some. If the riots at the weekend and the disturbances around London today have come as a surprise to the police and that wider society, the warning signs have long been there for those of us who engage with black youths.

First, looting comes from the belief that if you cannot get equality and cannot expect justice, then you better make sure that you "get paid". "It's all about the money!" is the motto of too many young black men, who have given up all hope of attainment in a white man's world. This is an absolute belief for those looting at the weekend – borne not only out of their experiences but their parents', too. They want to follow the rappers and athletes who live ghetto-fabulous lifestyles based on natural talents, as opposed to learned skills. They can't see that coming through education: those who live on estates generally survive from one wage packet to the next. Sadly this mindset also makes it easier to legitimise the selling of drugs, as that too "brings in the money".

Another sign was when they allowed themselves to be referred to by the n-word. They weren't simply seeking to reclaim a word. They were telling the world that they were the offspring of the "field negro", not the trained "house negro" from slavery days. The field negro's sole intent was to escape, and maybe even to cause a little damage to the master and his property.

A third obvious sign of major discontent was the creation of gangs and the start of the postcode wars. Yet all of these signs were largely unheeded by wider society: all perceived to be a black problem. It's black kids killing black kids, so it's our problem to address.

On Saturday, instead of imploding and turning inward and violent among themselves, as they have been doing for the past decade, the youths exploded. The trigger may well have been the killing of Mark Duggan and the insensitive treatment of his family, but this has been brewing for some time. The government cuts – especially the withdrawal of EMA; the new barrier of tuition fees; and rising youth unemployment have all added to their sense of isolation and lack of a stake in society.

Beyond all this, the Met also has to explain to the people of Tottenham just how it allowed this to happen. Since the 1990s I have engaged with the Met and gained a working knowledge of some of its operational processes, and I know of none that can be described as "let's just leave them to it". The police seemed intent on protecting the police station, leaving everything north of it free for the rioters to loot or destroy.

More cynical community members suggest the Met might have been playing politics. The more the police stood off, the bolder the youths became. Some question whether disturbances mean police can turn to government, and dare it to cut their numbers in a time of civil unrest. But I believe that just as they bungled the operation to arrest Mark Duggan, and bungled the way they broke the news, they bungled it again.
http://www.guardian.co.uk/commentisfree/.....unexpected


Cytat:

Urban riots: Thirty years after Brixton

Three days on, with youths skirmishing with police in Lewisham and attacking businesses in Hackney late on Monday, it is clear that Britain, and particularly London, is experiencing some of its most serious and most destructive urban violence since the Brixton and Toxteth riots of 1981. Thirty years on, some of the echoes of those traumatic earlier events are very strong: riots taking place against the backdrop of a royal wedding and an economic downturn; riots in some of the same locations, even in some cases the same streets; riots repeating many of the same patterns of events – including the looting of clothes and televisions – and all of it resulting in many of the same public and political responses. Some things, though, are different.

One of these, much debated over the past 24 hours, is the role of technology. There was much speculation, back in 1981, about secret organisers pulling the strings of copycat riots. Almost all of those allegations – those were the days before mobile phones – proved to be as baseless as the earlier claims that French secret agents were behind the Gordon riots of 1780 (in which 285 Londoners were shot dead) or that 19th-century outbreaks of rural rick-burning were masterminded by "distant and foreign incendiaries". This time, there is no lack of anecdotal evidence about the use of social networks and BlackBerry Messenger to focus and co-ordinate some of the rioting. It would be astonishing if there was no such role. But it is dangerous merely to dub these the BBM riots and leave it at that. Rioting should not be condoned, much less romanticised. But it tends to represent something more than a conspiracy. Experience teaches that even rioting needs to be treated as chosen and explicable conduct – even when it is indisputably wrong, as now.

There is, though, an important difference between 1981 and 2011. Thirty years ago, Lord Scarman's landmark report concluded that the Brixton riots were "essentially an outburst of anger and resentment by young black people against the police". The evidence for that conclusion was overwhelming. Thirty years ago, London's police had provided repeated provocation for concern and anger. Much policing of that era was too aggressive, too high-handed, based on crude and often racist stereotypes, and lacked any convincing accountability, either strategically or for individual abuses.

It would be reckless to pretend that the latest riots owe nothing to bad policing as well as bad people. The circumstances of the shooting of Mark Duggan in Tottenham, the official response (or lack of it) to a protest against his killing, and the local backdrop to these events, must be fully examined before a final judgment is made. Moreover, police use of guns will always run the risk of lethal abuse. But it is also clear that there have been major changes, almost all of them for the better, in the policing of London and of black communities, in the years since Scarman. Police training, behaviour, leadership, methods and accountability have all been qualitatively improved. Tottenham is also an improved place in countless ways.

Today's rioting has set that all back, in heartbreaking destructive individual and community ways. Yet the riots of 2011, like those of 1981, still have to be understood, though not in any way excused or justified, so that they can be overcome. The riots are a product of the lives which the rioters choose or feel constrained to live. Blaming the riots on individual wickedness, conspiracies or on government spending cuts is too glib for such complex issues, though they cannot be dismissed altogether even so. Both conspiracy and deprivation are part of the complex and grim story, as is the cult of violence, especially guns, and a rage against exclusion from consumerist fulfilment. A new Scarman would no longer be able to explain these riots as an outburst of resentment against the police. But they are an outburst of resentment and a mark of manifold failure all the same.
http://www.guardian.co.uk/commentisfree/.....-editorial


Troszkę inaczej niż przedstawiaja to np polskojęzyczne media, jak to góral wspomniał powyżej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PB-Soft




Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 202
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:14, 09 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widać, że sprawa zamieszek to nie przypadkowa sprawa.
Działalność policji, granicząca z biernością wskazuje na kontrolowane zamieszki.
A to,że 99% "zadymiarzy" i złodziei to czarnuchy głownie w młodocianym, szczeniackim wieku o ilorazie inteligencji poniżej 80 to już inna para kaloszy.
Dziś w nocy próbowano "zdemolować" Ealing Broadway - trochę to śmiesznie jak na mój gust wyglądało.
Jakby policja i czarnuchy bawiły się ze sobą w taką starą grę "gąski, gąski do domu...boimy się, czego, wilka złego... Smile"



Jestem przekonany, że to nie przypadkowe zamieszki, a jeśli ich geneza była przypadkowa, to z pewnością zostało to dalej podciągnięte i rozdmuchane, przez jakieś służby.
Już mamy pierwsze tego efekty : POLICJA W WYZNACZONYCH OBSZARACH, DZIELNICACH ma prawo bez podania przyczyny zatrzymać każdego i przeszukać !!!
Ciekawe co dalej wymyślą ?

ps.
Mieszkam niedaleko Ealing Broadway i każdy kto zna tą dzielnicę wie, że czarnuchów tam jest niewielu stąd też moje ździwienie atakiem na dzielnicę Ealing.
Myślę, że ktoś tym sprytnie kieruje podburzając głupich czarnuchów, małolatów.
Więc jeśli w kolejnych nocach powtarzać się będą podobne "demolki" w coraz to nowszych "nie czarnych" dzielnicach to z pewnością komuś zależy by wyglądało to na zamieszki na terenie całego Londynu a nie tylko w "czarnuchowie".
Na mapie zawsze w wiadomościach to ładnie wygląda jak to LONDYN PŁONIE Smile no i oczywiście coś z tym trzeba zrobić !!! Smile
Więc z pewnością coś z tym zrobią.
A znając życie to pewnie OGŁOSZĄ,ŻE CZARNYCH NIE NALEŻY DRAŻNIĆ BO SĄ NERWOWYMI NIEROBAMI I ĆPUNAMI tylko NALEŻY DAĆ IM WIĘCEJ BENEFITÓW BY CZARNUCHY NIE MUSIAŁY WIĘCEJ KRAŚĆ ZE SKLEPÓW SPRZĘTÓW RTV I AGD Smile
NATOMIAST BIAŁYM ODBIERZE SIĘ BENEFITY I OBWINI ZA NIEDOLĘ I ROZDRAŻNIENIE CZARNUCHÓW.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Krzysiak




Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 410
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:42, 09 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rasizm z Ciebie bije, sam nie lubię przesady w tych sprawach ale ewidentnie przeginasz..
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8551
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:07, 10 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tego co się zorientowałem , to z promocji na sprzęt rtv/agd i nie tylko , korzystają , zarówno biali , czarni , żółci i inni kolorowi . Znajomy mówi , że pracuje z chuliganem z Lecha Poznań - tłuk wziął wolne i pojechał do Londynu skorzystać z promocji . Okazja czyni złodzieja Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Madison




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 238
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:04, 22 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Napisze trochę z innej strony. Czarni, czarni, czarni i trochę białych, ale ile lat do kur...y nędzy czarni na nich robili. Jak angole podbijali kolonie, kradli, mordowali, a ci czarni zapier....i na nich w pocie czoła na polach bawełny czy innych pracach.

O tym nikt nie wspomina bo ciężko bo nie czas i miejsce bo co było nie jest i się nie pisze w rejestr. A właśnie, że się pisze i teraz kto tutaj sobie jest winny?

Karma? Odbiło się im ciężką czkawką i tyle, ale nikt ryja nie wystawi nie powie jak było kiedyś i ile zła tworzyli wokół siebie.

Oczywiście nic nie usprawiedliwia kradzieży i zła, które człowiek czyni innemu człowiekowi. Ludzie ludziom. Nic z przypadku się nie bierze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 19:31, 19 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eksmisja Romów? w brytyjskim Essex

19.09.2011
Cytat:
Komornicy mają przystąpić w poniedziałek do likwidacji największego obozowiska romskich karawanów na Wyspach Brytyjskich - Dale Farm w pobliżu Basildon w hrabstwie Essex. Romowie zabarykadowali się od środka. Na miejsce ściągnięto policyjne posiłki.

Eksmisja grozi ok. 400 Romom zajmującym nielegalnie 51 działek gruntu na terenie tzw. chronionego zielonego pasa w Essex. Postawienie karawanu na chronionym terenie wymaga zgody urzędu ds. planowania przestrzennego. Nielegalne obozowisko przylega do legalnego.

Likwidacja pierwszego z nich jest zwieńczeniem dziesięcioletnich zabiegów podejmowanych przez lokalne władze samorządowe. Na usunięcie obozowiska naciskają też lokalni mieszkańcy. W poparcie Romów zaangażowała się natomiast znana aktorka teatralna i filmowa Vanessa Redgrave. "To bardzo smutny dzień" - skomentował eksmisję przewodniczący rady miejskiej Basildon, Tony Ball.

Z okolicznych hrabstw ściągnięto siły policyjne. Policja ustanowiła sztab antykryzysowy w Barleylands. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że likwidacja obozowiska może potrwać kilka dni. Przedstawiciel policji Tim Stokes powiedział, że "policja musi być przygotowana na najgorszy scenariusz".

Romowie zbudowali mur, by komornicy nie mogli wejść na teren obozowiska. Na bramie wejściowej rozwiesili transparent "Nie etnicznym czystkom!".

Inni grożą, że zamkną się w karawanach lub przykują się do nich i dobrowolnie nigdzie się nie przeniosą. W oporze wspierają ich ochotnicy, w tym działacze ochrony środowiska i anarchiści, którzy mają doświadczenie w stawianiu oporu policji. Na miejscu mają być też szwedzcy marksiści i pacyfiści z Niemiec.

Romowie oskarżają władze lokalne o to, że są wobec nich uprzedzeni. Wskazują, iż w obozowisku są dzieci i osoby starsze, które zwyczajnie nie mają dokąd pójść. Mieszkańcy obozowiska pochodzą z Irlandii, gdzie czuli się dyskryminowani. Jest to kilkanaście wielopokoleniowych rodzin z dalszymi krewnymi.

Komornicy spodziewani są w Dale Farm w poniedziałek przed południem. Niewykluczone, że dadzą Romom kilka godzin na dobrowolne opuszczenie obozowiska, a jeśli ich nakaz zostanie zignorowany, użyją siły.

http://fakty.interia.pl/swiat/news/w-bry.....,1696667,4



Cytat:
Eksmisja Romów z Wielkiej Brytanii wstrzymana

Sąd w Londynie (High Court) na wniosek prawników reprezentujących mieszkańców największego w Wielkiej Brytanii nielegalnego romskiego obozowiska Dale Farm w pobliżu Basildon (hrabstwo Essex) wydał zakaz ich eksmisji do piątku.

W uzasadnieniu sąd wskazał, że zachodzi ryzyko, iż stróże prawa mogą posunąć się w jego egzekwowaniu dalej niż przewiduje podstawa prawna, którą dysponują. Sąd zwrócił też uwagę, że teren obozowiska ma być wprawdzie przekształcony w "pas zieleni", ale orzeczenie sądu niższej instancji nie określa terminu, w którym ma to nastąpić.

Z tych powodu sąd uznał, że ponownie rozpatrzy sprawę w piątek w trybie nadzoru nad administracją.

Wcześniej do Dale Farm przyjechało 20 komorników. Ponieważ zastali zamkniętą bramę i mieszkańców zabarykadowanych od środka, jeden z nich odczytał apel przez megafon. Wskazał w nim na uprawomocnione orzeczenie sądu uznające teren obozowiska za część pasa zieleni, na którym nie można budować ani mieszkać bez pozwolenia.

Komornik zwrócił uwagę, że barykady, które wznieśli mieszkańcy obozowiska, nie są bezpieczne. Mogą spowodować wypadki i szkody dla zdrowia.

Jedna z uczestniczek protestu na terenie Dale Farm przykuła się łańcuchem rowerowym do bramy.

Działania władz samorządowych Basildon skrytykował lokalny laburzystowski europoseł Richard Howitt. Według niego na usunięcie Romów i procesowanie się z nimi wydały one dotychczas 20 mln funtów, ok. 1/3 rocznego budżetu.

Liczbę Romów na Dale Farm ocenił na 35 rodzin, łącznie ok. 350 osób. Zajmują 51 działek gruntu. Są tam także ochotnicy spoza społeczności lokalnej gotowi wesprzeć opór mieszkańców. Niektórzy są w maskach. Zbudowali platformy na rusztowaniach i drzewach i zapowiedzieli opór.

Przewodniczący lokalnych władz Basildon Tony Ball twierdzi, że władze zaoferowały Romom alternatywne zakwaterowanie, choć nie na otwartym terenie. Ujawnił, że władze nie zgodziły się na nowe rozmowy i odroczenie eksmisji do 22 listopada, gdy wyznaczono termin rozpatrzenia nowego wniosku o zagospodarowanie terenu.

Romowie zapowiedzieli, że się nie ruszą, jeśli nie zapewni się im alternatywnego miejsca na obozowisko.

O likwidację obozowiska Dale Farm Basildon zabiega od 10 lat. Sąsiedztwu Romów sprzeciwiają się też miejscowi mieszkańcy. W poparcie Romów zaangażowała się znana aktorka teatralna i filmowa Vanessa Redgrave.

http://biznes.onet.pl/eksmisja-romow-z-w.....news-detal

Podobno to nie sa Romowie tylko Irlandczycy. Tzw "Gypsies". Tak czy inaczej ludzie, ktorzy w piatek tez nie beda mieli dokad pojsc.

http://dalefarm.wordpress.com/


Uploaded by itistv on 22 Aug 2011
Gypsy evictions Essex UK hi-res.


Cytat:
Here are some examples of how Travellers are treated during evictions in Essex UK. They will be deploying 400 police & 100 bailiffs over a period of three weeks, starting from 1st Sept.2011 Crays Hill nr Basildon Essex. This will cost £10m, British Govt -home office, are contributing £6m whilst Basildon council will be raiding its reserves to make up the other £4m. Come on weekend of 27th Aug bring tents etc. contact- http://dalefarm.wordpress.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:18, 19 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piioottrr napisał:

Podobno to nie sa Romowie tylko Irlandczycy. Tzw "Gypsies". Tak czy inaczej ludzie, ktorzy w piatek tez nie beda mieli dokad pojsc.


Nie podobno ale na pewno:))
Polskie media to zero!

Wybaczcie ale już nie mogę, jakiś tani dziennikarzyna który jest w redakcji bo wujek jest z PO/PiS na stanowisku wice radnego lokalnego sracza i już idiota pisze bzdury!
To nie są ROMOWIE! To są Irlandzcy Cyganie zwani Travelers czyli jak już jakiś dziennikarzyna chce być poprawy politycznie - koczownicy irlandzcy, wywodzący się z 1845 roku. Z Romami mają tyle wspólnego co ja z Obamą.
Boże a potem się dziwić, że Polskie media to zero!
"Gypsy" - to po angielsku dosłownie cygan, przeważnie obywatel romski. Travelers są potocznie zwani gypsies gdyż podobnie jak i ci oryginalni nie mają stałego zamieszkania a podróżują od miejsca do miejsca.
Niestety beznadziejne polskie dziennikarstwo znów daje plamy na całego - piszą o wodzie mówiąc, że to ogieńSmile) Żaden głupek nie zada sobie 15 minut trudu by dokładnie sprawdzić kim są "angielscy cyganie".
Do eksmisji nie doszło, największym zagrożeniem i czynnikiem który zatrzymał akcję zaplanowaną na 8 rano było przywiązanie się łańcuchem do bramy pewnej kobiety, była tak przywiązana, że otwarcie bramy ścięło by jej głowę.
Warto zaznaczyć, że teren na którym są karawany bez pozwolenia należy do tych właśnie travelers - oni sobie go kupili ponad 10 lat temu, jednak nie otrzymali zezwolenia na budowę. Druga połowa "koczowiska" ma zezwolenie i tam są karawany legalnie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 23:28, 19 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ zobacz ten drugi film, prosze.
To jest faszyzm? Po to sa na tej planecie miejsca typu "FEMA Camps"?

Pieniadze, ktore wydali na usuniecie tych biedakow spokojnie zapewnily by im warunki do zycia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 22:32, 24 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dale Farm Epic Eviction Battle - Interview with Irish Traveller Activist

Cytat:
Uploaded by cveitch on 24 Sep 2011

The Government in the UK wants a group of 400 gypsies (travellers) to move on from "green belt land". We went to have a look at it and find that it's probably a lot easier to let them stay.

http://www.guardian.co.uk/uk/2011/sep/23.....NTCMP=SRCH


Eksmisja wstrzymana do poniedzialku
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:47, 25 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tu się trochę bardziej skomplikowało.
Po pierwsze sąd odroczył rozprawę, po drugie wrócili Ci co przed planowanym w Poniedziałek wywaleniu opuścili ten park.
Teraz ju nie ma 400 a znacznie więcej.
Problem pojawił się w interpretacji prawa, bo travelers są właścicielami tego terenu tylko nie mają zezwoleń na trwałe umieszczenie tam swoich karawanów. Więc komornicy muszą wejść na ich teren prywatny i określić które przyczepy/karawany są na stałe a które nie. Oraz w jakiej kolejności będzie to usuwane i gdzie.
Sąsiedzi travelesr szykują marsz protestacyjny wobec opóźnień w eksmisji, chcą też sami przestać płacić Council tax.

ps.
Council Tax - to podatek od gospodarstwa domowego, płaci go każdy kto mieszka w domu, mieszkaniu w UK.
CT jest zróżnicowany zależnie od lokalizacji, jest 5 progów CT.
Oczywiście do tego mogą dochodzić zniżki, ulgi itp.
Problemem sąsiadów traveler było to, że travelers nie płacą CT.
Council Tax nie płacą też właściciele domów niezamieszkałych, jak np. banki które przejmują domy/mieszkania po niespłacanych kredytach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 22:48, 26 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pszek napisał:
1milion mieszkańców Londynu nie umie czytać a co czwarte dziecko opuszczające szkołe pozostaje niepiśmienne .Co piaty londyński uczeń cierpi na upośledzenia typu dysleksja i inne.Poziom pismienności pięciu procent Brytyjczyków pozostaje na poziomie 7-letniego dziecka.
http://www.thisislondon.co.uk/standard/a.....ot-read.do
całość raportu.
Dobry boże ! jestem w szoku ! ale nie w rozpaczy Laughing





Ciekawy temat. Polecam film "The Dyslexia Myth"

education - kids The Dyslexia Myth INTRO


Edit:
Tutaj w calosci
http://video.google.co.uk/videoplay?docid=6031033294208468907
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 20:28, 13 Paź '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.ukcolumn.org/events/blowing-whistle-child-stealing-state
Cytat:
Blowing The Whistle - Child Stealing By The State

Event Date:
Sun, 23rd Oct 2011

Start Time:
10:30AM
Location
Kings Hall
Off Glebe Street
Stoke On Trent ST4 1FT
See map: Google Maps



Please note: All money taken from ticket sales over and above the cost of running the event will be put into the campaign.

This is not a conference to discuss the "issues" and "concerns" with children, and to set out a way to "help reform the system", as some MPs suggest.

This is a conference to expose and bring to trial those helping the State to steal and abuse children. We will name names, departments, authorities, organisations, judges, MPs, police, psychiatrists and more. With the help of those attending, we will expose the real evidence for:
MASSIVE STATE SPONSORED CHILD ABUSE AND TRAFFICKING AND COVER UP BY THE STATE AND ITS AGENTS


Have you experienced any of the following:

Children taken under false pretences?
Bullying by Children's Services, Cafcass, Local Authority?
False verbal and documentary evidence in Court?
Collusion behind your back by your Legal Team with the Local Authority legal team?
MPs ignoring you and your plight? Child(ren) being abused in the 'care' of Children's Services?
Mental breakdown because of the attack on your family?

Do you hold information and evidence concerning:

State trafficking of children?
Falsifying of Family Court Documents?
Children disappearing into the care system?
Police deliberately blocking investigations into child abuse rings?
Misinformation by the BBC and mainstream media?
False help and support groups, charities and people?

Have you attended meetings in Westminster that 'pat you on the head' and achieve nothing? - then you need to attend and be an active participant in Blowing the Whistle - Child Stealing by the State.

We need you and your evidence. We need you in numbers, because the State hides the evidence by isolating victims or controlling the support organisations to whom you turn. By making out that only a few isolated families are affected the State can control national media to hide the truth.

Please provide a 2 page summary of the basic facts of your case and indicate evidence that you hold. Here is an example to help you do this. Active participants will be asked to provide evidence for use at the conference. Real evidence is vital to stopping the unlawful abuse of families and children.

Any questions or for more information, please email: childstealingbythestate@ukcolumn.org

Watch the video. Pass the word. Bring your friends. Be there!




Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Autorskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4 ... 24, 25, 26   » 
Strona 3 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Wieści z Wysp
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile