|
Autor
|
Wiadomość |
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:33, 11 Lut '11
Temat postu: Strony groźne dla zdrowia |
|
|
Ostrzeżenia w sprawie opętania, czarów i klątw
"Nasz Dziennik": Strony internetowe zawierające treści okultystyczne mogą narażać przeglądające je osoby na wpływy demonów i na opętanie – ostrzegają egzorcyści.
W internecie często można natknąć się na strony poświęcone m.in. okultyzmowi, czarom, kartom tarota, rzucaniu i znoszeniu klątw za drobną opłatą czy wreszcie poradom dotyczącym praktyk okultystycznych i magii. To wszystko naraża coraz większe grono osób na wpływy demonów, a – zdaniem egzorcystów – korzystanie z tego typu stron może być bardzo niebezpieczne i naraża młodych ludzi na opętanie przez szatana.
Internet jest dziś powszechnym narzędziem i mądre korzystanie z niego nie przynosi nikomu szkody, a wręcz przeciwnie – może stanowić bogate źródło wiedzy. Należy jednak pamiętać, że w internecie nie wszystko jest dobre i warte naszej uwagi – ostrzega gazeta.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ostrzezen.....omosc.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jelonek
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 35
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:12, 13 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Opętanie przez Szatana? Przecież od kilkudziesięciu lat wmawiają nam, że czary, duchy i zielone ludziki nie istnieją, a przynajmniej nie na naszej planecie.
Nie tyle chodzi o opętanie co nieświadome uleganie obcym wpływom. Strony internetowe tak samo jak telewizja mogą zawierać przekazy podprogowe nakłaniające nas do jakichś czynności. Na YouTubie pełno jest filmów mających wprowadzić widza w stan hipnozy. W filmach głoszących tzw. "prawdę" takich jak "Zeitgeist", czy "Ilumminati" również są obrazy i dźwięki mające na celu bardziej poruszyć widza w celu jeszcze większego przekonania go do głoszonych racji. Myślę, że nie należy się tego bać, trzeba tylko nauczyć się takie rzeczy dostrzegać. Gdy będziemy je zauważali nie będą one miały na nas tak dużego wpływu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
adullam
Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 44
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:40, 22 Kwi '11
Temat postu: |
|
|
To teraz uważajcie!
Watykan już wie: "Szatan boi się JP2 i sprzeciwia się jego beatyfikacji."
Nie ma prawdziwych nieprzyjaciół Jana Pawła II, był on tak dobry, że ich nie miał. Często jednak szatan, który nienawidzi go jako wcielenie dobra, może mieć zły wpływ na porządnych ludzi albo ludzi Kościoła, by stawali na przeszkodzie. Jednym słowem nie wykluczam, a nawet uważam za prawdopodobne, ze szatan nie chce beatyfikacji Jana Pawła II, swego wielkiego wroga - mówił w wywiadzie dla portalu pontifex.it włoski egzorcysta ks. Gabriele Amorth. Egzorcysta przyznał, że często używa imienia polskiego papieża podczas egzorcyzmów. Jak reaguje szatan? Staje się jeszcze bardziej brutalny. Reaguje jeszcze żywiej niż wtedy, gdy słyszy imię Ojca Pio - twierdzi ksiądz. Nienawidzi go i mówi: tego Jana Pawła II nienawidzę jeszcze bardziej niż ojca Pio - opowiada egzorcysta. I dodaje: "bo szatan boi się wszystkiego, co ma związek ze świętością". Jego zdaniem beatyfikacji Jana Pawła II nie sprzeciwiają się ludzie, lecz właśnie szatan.
Ot cała tajemnica dlaczego to tak długo trwało....
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:06, 22 Kwi '11
Temat postu: |
|
|
adullam napisał: | To teraz uważajcie!
Watykan już wie: "Szatan boi się JP2 i sprzeciwia się jego beatyfikacji."
Nie ma prawdziwych nieprzyjaciół Jana Pawła II, był on tak dobry, że ich nie miał. Często jednak szatan, który nienawidzi go jako wcielenie dobra, może mieć zły wpływ na porządnych ludzi albo ludzi Kościoła, by stawali na przeszkodzie. Jednym słowem nie wykluczam, a nawet uważam za prawdopodobne, ze szatan nie chce beatyfikacji Jana Pawła II, swego wielkiego wroga - mówił w wywiadzie dla portalu pontifex.it włoski egzorcysta ks. Gabriele Amorth. Egzorcysta przyznał, że często używa imienia polskiego papieża podczas egzorcyzmów. Jak reaguje szatan? Staje się jeszcze bardziej brutalny. Reaguje jeszcze żywiej niż wtedy, gdy słyszy imię Ojca Pio - twierdzi ksiądz. Nienawidzi go i mówi: tego Jana Pawła II nienawidzę jeszcze bardziej niż ojca Pio - opowiada egzorcysta. I dodaje: "bo szatan boi się wszystkiego, co ma związek ze świętością". Jego zdaniem beatyfikacji Jana Pawła II nie sprzeciwiają się ludzie, lecz właśnie szatan.
Ot cała tajemnica dlaczego to tak długo trwało.... |
Swoją droga ksiunc Amorth ma bardzo ciekawy zawód. Egzorcysta... rozmawia z diablem. Ale ciekawe jak to naprawde dziala?
Moim zdaniem samo opetanie musi mieć zajebisty grunt. Tak gruntują nasza psychikę od najmłodszych lat, wtąłczajac nam "prawdy" o Bogu i religii w domu, kosciele i szkole (nawet w przedszkolu). Chodzimy do kościoła, będąc do tego zmuszani czesto i tam dalej gruntują w nas, powtarzając mantry o posluszeństwie, oddaniu, bezwarunkowej wierze.
Potem przychodzi moment otrzeźwienia, pod wpływem wiedzy, rozmyślań lub innego człowieka i człowiek na ciwile staje się ateistą, czyli wolnym człowiekiem.
U jednych ta chcwila trwa nanosekunde, bo już po chcwili poddają się, nie potrafią pokonać uwarunkowan w głowie, często silnie wspieranych przez najbliższe środowisko.
U innych ten stan trwa długo... bardzo długo, ale poniewaz nie zrobiono porządku w głowie z uwarunkowaniami wtłoczonymi przez kler, to osoba taka prędzej czy później odczuje spięcie wewnętrzne, rozterki, zwarcie. I tacy ludzie właśnie wchodząc na strony internetowe, lub nawet nieświadomie przysłuchując sie rozmowom o takim zabarwieniu, są narażeni na atak "opętania" czyli wewnętrznego kofliktu przekonań, tak silnego, ze traci się nad sobą kontrolę. To jak konflikt oprogramowan w maszynie.
U trzecich, którzy kontrolują swoje myśli, jest ok.
Jest jeszcze czwarta grupa, ludzie bedący zaangazowani w Kosciół, ale tak skutecznie zagłuszający swoje myślenie i wątpliwości, ze następuje tu konflikt w druga stronę. I tu tez moze nastapić "opetanie"
Taki egzorcysta jest potrzebny, to jak informatyk, ale taki specyficzny! Ten informatyk ma wyłączność na oporogramowanie marki "Kościół" Sp z o.o. , więc on wie jak "naprawić" takie problemy, na czym czesze niezła kasę.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Matanjah
Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 61
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:26, 22 Kwi '11
Temat postu: |
|
|
A ja się zastanawiam, czy nie ma jeszcze jednej grupy, być może najmniejszej, a jednak najtrafniejszej, która potrafi w tym całym syfie odnaleźć coś najbardziej zbliżonego do prawdy. Wydaje mi się, że niektórzy ludzie z tego forum, którzy tak zaciekle biją innych biblią po głowie są (podejrzewam nieświadomie) ludźmi, którzy działają dla całej machinady kościoła bardzo dobrze. Rzecz chyba w tym, że stawiają wszystkie swoje slowa, jako opozycje do kościoła zwanego `powszechnym`. Jeżeli kościół karze się spowiadać, to oni, że nie, jeżeli karze święcić wielkanoc, to oni, że nie, jeżeli karze się ubierać tak, to oni, że inaczej. A tutaj raczej chodzi o odnalezienie swojej drogi, a nie opozycji, do już istaniejącej. My wszyscy, razem z Tobą @Mike jesteśmy zakażeni tym pieprzonym kościelnym wirusem i każdy radzi sobie z nim jak może. Jedni będą się totalnie sprzeciwiać samemu kościołowi, a inni całej religi. Wydaje mi się, ze tylko niektórzy pójdą pomiędzy tym i znajdą Prawdę. Nie mając żadnych argumentów za tym, czy istnieje bóg, czy nie istnieje pozostaje mi wieżyć, że Prawda Nas wyzwoli.
_________________ Masz się wkurwić
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:40, 22 Kwi '11
Temat postu: |
|
|
Matanjah napisał: | A ja się zastanawiam, czy nie ma jeszcze jednej grupy, być może najmniejszej, a jednak najtrafniejszej, która potrafi w tym całym syfie odnaleźć coś najbardziej zbliżonego do prawdy. Wydaje mi się, że niektórzy ludzie z tego forum, którzy tak zaciekle biją innych biblią po głowie są (podejrzewam nieświadomie) ludźmi, którzy działają dla całej machinady kościoła bardzo dobrze. Rzecz chyba w tym, że stawiają wszystkie swoje slowa, jako opozycje do kościoła zwanego `powszechnym`. Jeżeli kościół karze się spowiadać, to oni, że nie, jeżeli karze święcić wielkanoc, to oni, że nie, jeżeli karze się ubierać tak, to oni, że inaczej. A tutaj raczej chodzi o odnalezienie swojej drogi, a nie opozycji, do już istaniejącej. My wszyscy, razem z Tobą @Mike jesteśmy zakażeni tym pieprzonym kościelnym wirusem i każdy radzi sobie z nim jak może. Jedni będą się totalnie sprzeciwiać samemu kościołowi, a inni całej religi. Wydaje mi się, ze tylko niektórzy pójdą pomiędzy tym i znajdą Prawdę. Nie mając żadnych argumentów za tym, czy istnieje bóg, czy nie istnieje pozostaje mi wieżyć, że Prawda Nas wyzwoli. |
Cóż, to są tylko subiektywne obserwacje i każdy ma inne. Jednak, jeżeli rozmawiamy o faktach to niestety, prawda jest bardzo gorzka. Prawda, fakty, pokazują jaskrawo manipulacje Kościołow i cięzko rozsądnie z tym polemizować, czy przedstawić sensowny kontrargument, prawda?
Tutaj też, jak we wszystkich tamatach opętania, okultyzmu i wiary, można wysnuć pytanie, czy jesteś opętany przez całkiem niezależną siłe, czy też jest to wewnetrzany konflikt ukształtowanego światopogladu w kontrze do Twoich obserwacji. Czy uciekajac przed instytucjonalnym Kosciołem, nie dajesz ciągle upustowi pierwszemu z uwarunkowan jakie w Ciebie na siłę wtłoczono? Przytłaczającej potrzebie wiary?
Ja też mam potrzebę wiary, bo w mojej podświadomości jest program, kótry od czasu do czasu się odzywa. Tyle, ze ja jestem świadomy swoich ograniczeń i pracuje nad tym by poznać prawdę, bo jak zajebiście by było zwalić wszystko na Boga i prosić go o coś, jak sie uda podziękować, jak nie uda to dojść do wniosku, ze za slabo się modliłem Oszukując się raczej tam nie dojdę.
Czyli nawet jak nie idziesz ich drogą, to możesz nią iść, bo oni byli jednymi z pierwszych, którzy Cię kształtowali.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Matanjah
Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 61
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:43, 22 Kwi '11
Temat postu: |
|
|
No właśnie, ja nie mówię o tym, że skoro Ci nie idzie, to znaczy, że słabo się modliłeś. Właśnie o takie ograniczenie mi chodzi. Być może Trehlebov ma rację, tudzież jest jej bardzo blisko. Nie mówi on on tym, że to, w co my wierzymy, że bujdą, ale mówi o tym, że całkowicie źle to widzimy i zamiast posłuchać samych siebie słuchamy tego, co niosą nam reklamy, które codziennie mijamy. Potrafie czytać fotograficznie (jak pewnie sporo nieświadomych osób), jednak przeszkadza mi to tylko, bo czytam wszystkie reklamy jakie widzę. Co prawda szybciej się uczę za granicą nowych języków, ale tutaj w naszym grajdołku wszystko mną manipuluję. Narzuca wręcz swoją wizję i interpretacje świata.
Czwarta Droga o której mówię, to jest coś, czego chyba nie da się wyjaśnić, nie będąc na niej. Podejrzewam, że to stan podobny do ciągłego medytowania, tudzież pełnej świadomości otoczenia. A zamiast tego mamy tylko dwójmyślenie.
_________________ Masz się wkurwić
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|