|
Autor
|
Wiadomość |
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:10, 21 Kwi '07
Temat postu: Piórko i młotek na Księżycu |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
agentsmith
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 533
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:42, 21 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Ale lipa.
1. W połowie widać jak piórko powiewa na wietrze
2. Spadają za szybko - to było robione na Ziemi
3. Wycięto koniec (bo jak niby mieliby to podnieśc w tych strażackich skafandrach)
4. Kto obsługiwał kamere ???
_________________ "I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:15, 21 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
"kto obsługiwał kamere?" buchachacha to było najlepsze
no tak ,piórko było połączone z młotkiem za pomocą plastra-taśmy dwustronnej- przezroczystej(PTDP)
zresztą jak się przypatrzeć uwarznie to młotek też faluje na wietrze
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
SQRW
Dołączył: 24 Sie 2005 Posty: 235
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:21, 21 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ale lipa.
1. W połowie widać jak piórko powiewa na wietrze
2. Spadają za szybko - to było robione na Ziemi
3. Wycięto koniec (bo jak niby mieliby to podnieśc w tych strażackich skafandrach)
4. Kto obsługiwał kamere ???
|
1. Dokladnie na 22 sekundzie
2. Cytat: | Many sceptics will probably try and convince you that the hammer and feather experiment which was achieved during the Apollo 15 mission could not be recreated in a studio.
Well, here is the original NASA footage on the left and on the right is a very similar experiment which is simulated and comes from the 'What happened on our Moon?' video. The simulation is carried out within a 1G atmosphere here on Earth, so that blows that one out of the water.
|
Ze strony http://www.ufos-aliens.co.uk/cosmicapollo.html , niestety filmik na stronce nie dziala
3.No ciężko by było
4.Pewnie ten sam typ co kamerował , ten złom jak opuszcza księżyc
Zanim ktoś powie że kamerą operował ktoś zdalnie z Ziemii niech się najpierw zastanowi jak jest odległość do księżyca i jakie opóźnienia by miał , i czy dało by się coś nakręcić z taką precyzją[/quote]
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:32, 21 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
jaką precyzje masz na myśli ??
bo nie chodzi chyba o ten zoomik na "godzine" przed puszczeniem p i m
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
SQRW
Dołączył: 24 Sie 2005 Posty: 235
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:47, 21 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
nie chce mi sie szukac tego filmiku jest gdzies na forum link do niego . Ten lądownik czy szasownik opuszcza księżyc , i ktoś go kameruje idealnie jak leci w góre.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Michał
Dołączył: 19 Wrz 2006 Posty: 90
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:57, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
SQRW napisał: | ktoś go kameruje idealnie jak leci w góre. |
Wydaje się, że to nie może być nikt inny, jak Jebanow. Jest to postać wręcz kultowa, żeby nie powiedzieć unikalna.
Tak oto określają postać ową na http://baza.polsek.org.pl/:
Związana z nim legenda sięga czasów Związku Radzieckiego, Zimnej Wojny i wyścigu obu mocarstw (USA, ZSRR) do umieszczenia na Księżycu swych astronautów/kosmonautów. Jeden z planowanych, acz ryzykownych wariantów „podboju” Księżyca, zakładał wysłanie nań statku kosmicznego wyposażonego w prymitywny lądownik - taki wariant pokazuje amerykański film fabularny „Odliczanie” („Countdown”; reż. Robert Altman 1968r.) nakręcony przed misją Apollo-11. Załoga tego lądownika ograniczona miała być tylko do jednego człowieka, a na domiar złego niemożliwy był bezpośredni powrót na Ziemię - zmuszony był on czekać na dostarczenie w późniejszym czasie modułu powrotnego, którym to dopiero wróciłby do domu. Rosjanie w swoim gronie ochrzcili żartobliwie takiego ochotnika nazwiskiem „Jebanow”, którego znaczenia chyba tłumaczyć nie trzeba. W tamtym czasie w amerykańskiej prasie pojawiały się też przeróżne spekulacje na temat wyścigu kosmicznego pomiędzy mocarstwami i nieostrożni dziennikarze umieszczali czasem nazwisko „Jebanow” w domniemanych składach radzieckich załóg księżycowych, co wywoływało zrozumiałe rozweselenie w środowisku astronautycznym ZSRR. W późniejszym czasie (lata 70-te XX w) krążyła dowcipna historia, jak to amerykańscy astronauci Aldrin&Armstrong nie mogli wystartować z powrotem na Ziemię (misja Apollo-11), a pomógł im przebywający już od jakiegoś czasu na Księżycu radziecki kosmonauta - nie kto inny, jak Porfiri Jebanow, na dodatek obywający się zupełnie bez skafandra, bo chadzający po Księżycu nago.
W latach 70-tych XX wieku podczas spotkania kosmonautów radzieckich z astronautami amerykańskimi, Gieorgij Greczko wprost zapytał Buzza Aldrina, jaki jest jego pogląd na krążące plotki o dzielnym radzieckim kosmonaucie. Aldrin nie pojął dowcipu (nie znał przecież rosyjskiego) i począł formalnie odpowiadać, że nie znaleziono tam żadnej formy życia organicznego, a co dopiero żywego człowieka. Nie trzeba chyba pisać, jakie były echa tej wypowiedzi wśród Rosjan.
Tak więc dziś możemy porównać dzielność naszego bohaterskiego kosmonauty z postaciami znanymi z różnych filmów fabularnych obsadzanych „mocnymi mężczyznami”, ale daleko im do Jebanowa ...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:54, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
nie rozumiem...
znacie sie an rakietach, promieniowaniu, skafandrach strażackich i hutniczych, a nawet na piórkach i młotkach.
a jedyne co potraficie odpowiedzieć na pytanie "kto operował kamerą kręcącą odlot z księżyca?" to... zbyć je śmiechem.
nauka nie jest potrzebna tam gdzie wasze dowody potrafi obalić nawte małe dziecko jednym prostym pytaniem.
no więc: kto obsługiwał tą kamerę, kiedy przestała nadawać i czy ktoryś z waszych radioamatorów podsłuchał może jej przekaz?
http://video.google.pl/videoplay?docid=668703912389262068
ja wiem, że to pytanie nie zagłębia sie za bardzo w waszą naukową wiedzę, więc może wam się wydawać niegodne odpowiadania. jednak z mojego punktu widzenia jest ono niezykle istotne.
i naprawdę, cała wasze wiedza n.t. naukowychy aspektów lądowania jest nic nie warta jeśli nie potraficie rozwikłać tak prostej zagadki.
inaczej niż: kamerą operował kamerzysta, w studiu na ziemii, a LEM był wciągany do góry na linach...
taka jest moja interpretacja tego co widzę.
podobnie z tym piórkiem - nie takie efekty specjalne mieli opanowane w latch 60tych. film jest tak niewyraźny, że nawet jakby obie rzeczy były spuszczane na linach to i tak widz by tego nie zauważył.
podobnie jak tu:
http://video.google.pl/videoplay?docid=-1545215479860438866
Przewińcie do 2:15 - jeśli ten koleś podnosi się bez pomocy liny to ja jestem księdzem... a liny wszak nie widać.
Zwykłe efekty specjalne - nic szczególnego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Michał
Dołączył: 19 Wrz 2006 Posty: 90
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:37, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Odpowiedź poważna - no pewnie że kamera była sterowana zdalnie. Co to za problem sterować kamerą zdalnie? ZSRR wysyłało sondy automatycznie pobierające grunt na Księżycu, NASA wysyłała sondy na Marsa, sterowane automatycznie - cały świat wysyłał i nadal wysyła sondy, sterowane automatycznie (zdalnie) i wyposażone w kamery, aparaty, mierniki, czujniki i całą masę badziewia różnego rodzaju. Więc co to za problem sterować jedną kamerą zdalnie?
Odpowiedź na poziomie - jak to kto sterował? Pewnie że Jebanow!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:44, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
ostatnio byłem w tesco i zuważyłem kamery sterowane.... zdalnie
technologia rodem z kosmosu
niesamowite
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Michał
Dołączył: 19 Wrz 2006 Posty: 90
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:26, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
No powiedz jeszcze, że uwierzyłeś! <wow> Przecież wiadomo, że nie da się zdalnie sterować kamerą. Tesco najprawdziwiej w świecie oszukuje ludzi. Na dachu zawsze siedzi student, który za 3 zł/h steruje kamerą. A konspiracja jest tu potrzebna po to, żeby ludzi myśleli, że Tesco jest nowoczesne.
A tak na poważnie.
Ostatnio mi się jakoś nasunęło, że nie wspomniało się tutaj jeszcze o radzieckim programie Zond. W ramach niego ZSRR jeszcze przed lotem Apollo 8 zafundowało przejażdżkę dookoła Księżyca żółwiom i myszakom. Za pomocą rakiety Proton. I teraz ciekawa rzecz. Skoro promieniowanie w Pasach Van Allena, temperatura i inne tego typu rzeczy (hihi) pozabijałaby owych myszaków - wychodzi na to, że ZSRR również nakręciło film.
Tylko ciekawe - jak już kręcili film - czemu nie zatrudnili ludzi na aktorów? Niby statek był - wszystko było. Walnęliby mistyfikacje przed USA i tym samym "wygraliby" wyścig. A tak to co? Zółwiki i myszaki na aktorów. Nie dość, że nie słuchają reżysera to i robią pewnie gdzie popadnie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:58, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
jeżeli sterowanie z ziemi to taka trudnośc nie do pokonania,z technicznego punktu widzenia niemożliwe
1 opóżnienie 3 s
2 nie wiadomo o której polecą
3 nie wiadomo gdzie i którędy he he
to czy jest w takim razie mozliwe ze kamerką sterował gosciu w module na orbicie księzyca?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Michał
Dołączył: 19 Wrz 2006 Posty: 90
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:22, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Scorpio napisał: | jeżeli sterowanie z ziemi to taka trudnośc nie do pokonania,z technicznego punktu widzenia niemożliwe
1 opóżnienie 3 s
2 nie wiadomo o której polecą
3 nie wiadomo gdzie i którędy he he
|
Wiadomo kiedy, wiadomo którędy. Dlatego można zaplanować ruch z uwzględnieniem opóźnienia. Astronauci nie siedzą sobie i nie mówią: "Aha, no to teraz lecimy! Odpalaj stefan!" - tylko mają plan. W którym jest podany czas startu, kierunek.
Pobawcie się w orbitera. http://orbit.medphys.ucl.ac.uk/ Wystartować i spotkać się na orbicie ze statkiem to nie jest prosta rzecz. Ważna każda sekunda i każdy stopień kierunku.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
agentsmith
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 533
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:50, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
@ Michał, scorpio - z satysfakcją zauważam, że mój demoniczny plan się powiódł - oto już dyskutujecie zawzięcie ze sobą - sorry, o pierdołach
To jest właśnie dywersyjna dezinformacja (z mojej strony)
A co do Jebanowa - powszechnie wiadomo (no, we wtajemniczonych kręgach), że wcale nie jest sam. Towarzyszy mu przecież oficer polityczny Czapajew (tak, ten sam!) oraz jego nieodłączny adiutant Waniusza
Żółwiki - to się nie liczy, bo mają skorupę. A jak wiadomo jej zdolność zatrzymywania promieniowania - zwłaszcza szybkich protonów - jest, ahem, niezmierzona. Pogrubienie po to, żeby reszcie zasugerować staranniejszą lekturę na temat rodzajów promieniowania - zwłaszcza tego w pasach V.A. Link (a nawet cytat) podałem gdzieś tutaj.
_________________ "I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:09, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
no własnie wtym rzecz
1 potrafią zbudować rakiete
2 potrafią skonstruowac skomplikowany strazacki kombinezon do lotów kosmicznych
3 obliczają precyzyjnie tory lotów i mase innych pierdół z wiazanych z lotem na księzyc
a nie potafią zdalnie sterować kamerą biorąc pod uwage stałe opóżnienie , znajac czas startu i kierunek lotu startownika
ta kamera ich ZDEMASKOWAŁA to było studio na 100%
nie da się sterować zdalnie niczym nawet telewizorem a pilot to ściema
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:42, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Michał napisał: |
Odpowiedź poważna - no pewnie że kamera była sterowana zdalnie. Co to za problem sterować kamerą zdalnie? ZSRR wysyłało sondy automatycznie pobierające grunt na Księżycu, NASA wysyłała sondy na Marsa, sterowane automatycznie - cały świat wysyłał i nadal wysyła sondy, sterowane automatycznie (zdalnie) i wyposażone w kamery, aparaty, mierniki, czujniki i całą masę badziewia różnego rodzaju. Więc co to za problem sterować jedną kamerą zdalnie?
|
nie chce przeszkadzac w naukowej dyskusji ekspertom od kosmonautyki, ale jeśli pozwolicie...
więc kamera była sterowana zdalnie, tak?
prawo, lewo, góra, dół, zoom i pewnie przysłona - wszystko sterowane zdalnie.. czy tak?
w takim razie: sterowane z ziemii, czy ze startującego właśnie lema?
bo jeżli z ziemii to operator musiał być niezły wyprzedaując sterowanie o ponad sekunde
a jeśli z lema to jest to chyba pierwszy na świecie przypadek gdy załoga startującego właśnie statku kosmicznego steruje kamerą pozostawioną za sobą... więc dziwne, że o tym nasa nie wspomniało
generalnie dziwne, że nie czytaliście w swoich mądrych książkach o tej genialnej kamerze, ani jej niezwykłym operatorze. ne wydaje wam się?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kempler
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 34
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:53, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Bimi czy to tak trudno zrozumie?
Opóźnienie było bodajże 3 sekundy ale to nieważne.
Start z księżyca ma nastąpić np. 10:52 i 23 sekundy czyli 10:52:23. Kierunek lotu jest znany. A więc o 10:52:20 sygnał jest wysyłany że kamera ma poruszyć się w górę (czyli sygnał dotrze do kamery o 10:52:23 a więc w chwili startu). A np. sygnał jest wysyłany o 10:52:22 aby dotarł do kamery o 10:52:25 i zrobił zoom. Proste ? Co w tym skomplikowanego ?
_________________ http://boincatpoland.republika.pl/images/userbar.png
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Michał
Dołączył: 19 Wrz 2006 Posty: 90
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
agentsmith
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 533
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:26, 22 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
kempler napisał: | Co w tym skomplikowanego ? |
Jak to co ? ODEJMOWANIE I DODAWANIE ! Wtedy nie było kalkulatorów
_________________ "I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:11, 23 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
kempler napisał: | Bimi czy to tak trudno zrozumie?
Opóźnienie było bodajże 3 sekundy ale to nieważne.
Start z księżyca ma nastąpić np. 10:52 i 23 sekundy czyli 10:52:23. Kierunek lotu jest znany. A więc o 10:52:20 sygnał jest wysyłany że kamera ma poruszyć się w górę (czyli sygnał dotrze do kamery o 10:52:23 a więc w chwili startu). A np. sygnał jest wysyłany o 10:52:22 aby dotarł do kamery o 10:52:25 i zrobił zoom. Proste ? Co w tym skomplikowanego ? |
jasne - na pewno tak było.. bo jak inaczej?
wszystko zaprogramowali: najpierw wznoszenie się razem z rakietą, a potem ładne zbliżenie na lema.. profesjonalna robota, nie ma co.
na koniec ujęcia nastąpiła zapewne (tez zaprogramowana wczesniej) ostateczna samodestrukcja kamery, żeby się nie dostała w ręce wroga pewnie klasycznie: zdalne przepalenie bezpiecznika.
a tą kamerę, przepraszam, co kręciła piórko i młotek też sterowali z ziemii? bo też mogli, prawda? w końcu "Co w tym skomplikowanego ?".. przeciez chodzi tylko o "ODEJMOWANIE I DODAWANIE" - banał.
nawet miałoby to sens - zamiast zawracać dupę astronaucie mogli zaprogramowac kamerę na spadające piórko.. znali prędkość piórka, opóźnienie (bodajże 3 sekundy, z tego co mówicie), itp... nic prostszego, a do tego dobry trening planowania przed ostatecznym odlotem.
wiecie coś na ten temat? w której naukowej książce mozna o tym poczytać? bo bardzo mnie to intryguje...
chciałbym sie dowiedzieć czegos więcej na temat tego genialnego wynalazku - zdalnie sterowanej kamery pozostawionej na księżycu...
może ktoś ma chociaż fotę tej kamery, albo zna któryś z jej parametrów? nie wiem... liczbę silników, częstotliwość nadawania/odbierania, rodzaj modulacji...? cokolwiek? wszak taka zdalnei sterowana kamera, do teog programowana, to w latch 60-tych musiał być niebanalny wynalazek.
gdzie można o niej poczytać?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kempler
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 34
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:47, 23 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:13, 23 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
oo dziękuję
to o której kamerze z tam wymienionych mówimy?
chyba nie o tej sterowanej zdalnie przed kabel?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:17, 23 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
znalazłem
http://history.nasa.gov/alsj/a17/ap17-72-H-1471.jpg
niee, no z taką kamerą to sorry - musieli wylądować
nie mam juz praktycznie zadnych argumentów...
saturn 5 ważył 3tys. ton, pasy van allena nie istnieją, kombinezony strażackie chronią przed promieniowaniem kosmicznym, cienie są równoległe, a kamera... faktycznie była zdalnie sterowana z ziemi!
communication relay unit rozwiał moje najostateczniejsze argumenty. poddaje sie
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:17, 23 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
faktycznie argumentów zabrakło
nakręcili super serial o LADOWANIACH a nie mieli zdalnie sterowanej kamery ,to dupa z nich a nie filmowcy
i prosze nie nie chrzańcie o cieniach
fotka z ziemi nie z księzyca to pewnie studio i wielka mistyfikacja
a to w związku ze zwykłym krótkofalarstwem
a poza tym nie rozumiem...
znacie sie na rakietach, promieniowaniu, skafandrach strażackich i hutniczych i innych pierdołach a eksperyment Z PIÓRKIEM I MŁOTKIEM zbywacie efektami specjalnymi ,żenada i smiechu warte ,ot co
Galileusz w grobie się przewraca
i jeszcze cienie super dowód
a na koniec super równoległe cienie od Bimiego z całym szacunkiem rzecz jasna
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Michał
Dołączył: 19 Wrz 2006 Posty: 90
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:11, 24 Kwi '07
Temat postu: |
|
|
Ojej. Czyżby wszystkie powyższe zdjęcia zostały sfingowane? Może macki NASA sięgają dalej, niż to się może wydawać? Co jak co - ale ja się już zaczynam przerażać takim stanem rzeczy.
Tylko cholera, jak oni to robią, jak nawet nie mają porządnych kamer? Ot co mnie ciekawi najbardziej...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|