uświadamianie innych...

iaro

Siema.Mam pytanie,jak uświadamiacie innych nt. jak jest naprawdę na świecie?Póki co ja podpisuję adres naszego forum na ławkach u mnie wszkole,może ktoś wejdzie i pozna prawdę Smile

.Często też gadam/piszę na gg na te tematy z -uświadomionymi lub nie-znajomkami.

A Wy jak rozprzestrzeniacie prawdę o świecie?

otelodreiP

Ci co "prawdy" nie poznali nie sa jeszcze na nia gotowi,Moim zdaniem przekaz podswiadomy to dobre rozwiazanie, ja dosc czesto rozmawialem z moim kolega, ktory rowniez lubi te klimaty, przy innych znajomych takze najwyzej narazimy sie na smiesznosc a z drugiej strony zasiejemy ziarnko niepewnosci u nas sluchaczy. Najciezej jest na wsi poruszyc temat o bogach-kosmitach, raz dostalem kapciem w glowe od wujka az sie lezka w oku kreci jak sobie przypominam te czasy (-:
_________________
Czego sie nie dotkne to spierdole !

iaro

Jaki przekaz podświadomy?
Oświeć mnie bo nieczaję Smile

.

Wkażdym razie ja naszczęście mam kilku znajomków którzy czają co się święci i cieszę się ztego:).Jednak chciałbym żeby więcej osób wiedziało jak jest naprawde dlatego reklamuję nasze forum na ławkach Wink

_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

Mijak

Taka rada dot. nie ośmieszania się (sam nie mam pewności, czy dobra)

Mów o tym "z przymróżeniem oka". Jeśli boisz się, że to raczej zniechęci słuchaczy/a możesz dodać coś w rodzaju "ale może coś w tym jest"

No i co wy na to?

ogrodnik

otelodreiP napisał:

Ci co "prawdy" nie poznali nie sa jeszcze na nia gotowi,Moim zdaniem przekaz podswiadomy to dobre rozwiazanie, ja dosc czesto rozmawialem z moim kolega, ktory rowniez lubi te klimaty, przy innych znajomych takze najwyzej narazimy sie na smiesznosc a z drugiej strony zasiejemy ziarnko niepewnosci u nas sluchaczy. Najciezej jest na wsi poruszyc temat o bogach-kosmitach, raz dostalem kapciem w glowe od wujka az sie lezka w oku kreci jak sobie przypominam te czasy (-:

Jaką prawdę masz na myśli?

naghamadi

Ja umieszczam ciekawe linki w opisie GG i już jedna osoba z tego co wiem zainteresowała się "Duchem Czasu" i puściła linka dalej. Sam o innej wersji wydarzeń 9/11 i WTC dowiedziałem się z artykułu, który ktoś mi przesłał mailem. Niestety moje "teorie" też kilka osób wyśmiewało dlatego nie mówię głośno tego co wiem chyba że ktoś sam zacznie temat.

ogrodnik

naghamadi napisał:

Ja umieszczam ciekawe linki w opisie GG i już jedna osoba z tego co wiem zainteresowała się "Duchem Czasu" i puściła linka dalej. Sam o innej wersji wydarzeń 9/11 i WTC dowiedziałem się z artykułu, który ktoś mi przesłał mailem. Niestety moje "teorie" też kilka osób wyśmiewało dlatego nie mówię głośno tego co wiem chyba że ktoś sam zacznie temat.

Jesteś pewien że (w twoim przypadku) to nie jest zwyczajna ciekawość
sensacji?Czy gdyby na przykład nie istniał intarnet,(było tak ) poczułbyś
jakieś wątpliwości co do otaczającej cię rzeczywistości.
Zapewne wielkie wrażenie zrobił na tobie film Matrix

AndSmo

Znasz ten dowicip?
Jedzą 2 świnie z koryta i jedna z nich mówi do trzeciej która siedzi z boku: "Jedz z nami, przecież to dobrze". Na co ta zagadnięta odpowiada: "Przecież gospodarz specjalnie daje nam te smakołyki, żebyśmy urosły i on wtedy nas zabije" Dwie jedzące świnie wybuchają śmiechem i jedna z nich mówi: "Widzisz, ona cały czas wierzy w spiskowe teorie dziejów"

Moim zdaniem nie ma sensu na siłę wpychanie komuś prawdy do gardła bo zostać wyśmianym to nic przyjemnego. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to sam zacznie szukać na własną rękę.

Bimi

Mijak napisał:

No i co wy na to?

Bardzo sprytne Wink

jabba

AndSmo napisał:

Moim zdaniem nie ma sensu na siłę wpychanie komuś prawdy do gardła bo zostać wyśmianym to nic przyjemnego. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to sam zacznie szukać na własną rękę.

słusznie prawisz.

Bimi

AndSmo napisał:

Jedzą 2 świnie z koryta i jedna z nich mówi do trzeciej która siedzi z boku: "Jedz z nami, przecież to dobrze". Na co ta zagadnięta odpowiada: "Przecież gospodarz specjalnie daje nam te smakołyki, żebyśmy urosły i on wtedy nas zabije" Dwie jedzące świnie wybuchają śmiechem i jedna z nich mówi: "Widzisz, ona cały czas wierzy w spiskowe teorie dziejów"

Dobre

otelodreiP

iar0
Podswiadomie czyli mowienie nie wprost zgodnie z technologia, ktora nam dalo NWO Smile

- Manipulacja Very Happy

."Czerwona pigulka, niebieska pigulka" - tutaj nie zadzialaja.Imho najlepsze jest pokazanie stopniowo ludziom ze to co robia nie ma sensu(wyscig szczurow), ze wszystko jest tak zaplanowane ze musza to robic(cala ekonomia), pokazuje im bezcelowosc ich dazen.Wykorzystuje przy tym satyre, parabole a nawet sarkazm idiota nie skuma a gosc ktory ma troche oleju w glowie zacznie zadawac pytania. I to jest ten pierwszy bodziec aby rozpoczac powazna rozmowe Very Happy

.Naturalna selekcja.

ogrodnik
"prawde" plynaca z serca oczywiscie Very Happy

ogrodnik

otelodreiP,co to jest "prawda płynąca z serca"?Czy to jakiś
imperatyw powiedzmy kategoryczny?

kredki

Ja jak o tym mówię to zawsze serio. A jak ktoś się zaczyna śmiać, polecam filmy, przedstawiam argumenty. Najwyżej się skompromituję. Ale obracam się poniekąd w takim towarzystwie, że kompromitacją było przyznanie się do czytania książek Very Happy

Blamaż pełną parą Very Happy

Tyle że nie za bardzo jest z kim o tym porozmawiać. Do tej pory udało mi się przekonać moją mamę Smile

Kilku kolegom też trochę otworzyłem oczy, lecz problem w tym, że dla nich to i tak nie ma znaczenia. Liczą się inne, materialne rzeczy. Niestety.
_________________
Kochaj Smile

Cichy88

pozwole sobie wtrącić się do dyskusji:

"Moim zdaniem nie ma sensu na siłę wpychanie komuś prawdy do gardła bo zostać wyśmianym to nic przyjemnego. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to sam zacznie szukać na własną rękę."

Do nas należy aby wskazać tym ludziom kierunek Smile

ja zaczałem swoja przygode od zeitgeist który na opisie gg miał kolega... i to samo mam ja i juz 5 osob na mojej liście. zaczołem wczoraj o 2 w nocy.

Dobrze, powiedzmy że uda nam się uświadomić bardzo dużo ludzi, ale co wtedy? macie pomysł na rewolucje która pomoże nam sie pozbyć tych którzy ciągną za sznurki w każdej dziedzinie?

myśle ze ten temat nadaje sie na nowego posta

otelodreiP

ogrodnik napisał:

otelodreiP,co to jest "prawda płynąca z serca"?Czy to jakiś
imperatyw powiedzmy kategoryczny?

Powiadzialbym ze jest to to co zostaje po odfiltrowaniu naszych mysli z ego Very Happy

a jaka maske przybierze u odbiorcy to juz kwestia jedynie jego interpretacji Wink

Wracajac do tematu to ta wspomniana "prawda" na poczatku zostala napisana w cudzyslowie poniewaz jest to prawda w naszym rozumieniu, naszym czyli milosnikow teorii spiskowych (-; -to tak gwoli wyjasnienia.

AndSmo

Cichy88 napisał:

Do nas należy aby wskazać tym ludziom kierunek Smile

Wybacz, ale nie uważam się za misjonarza czy za pozytywistę z hasłami pracy u podstaw...

ogrodnik

Dopytuję się o prawdę,bo ciągle nie mogę się zdecydować czy można
poznać tylko jej cień,czy też z małych kawałków poskładać jakiś większy
jej fragment.Stoję w rozkroku między Platonem a Arystotelesem.
Zdumiewa mnię łatwość z jaką inni używają tego pojęcia.A oddzielić
ego od myśli zupełnie nie potrafię.Mam nawet wrażenie że moje ego to
moje myśli.Zupełnie nie rozumiem dlaczego należy uświadamiać innych.
Myślę że nieświadomość jest czymś spowodowana, na przykład brakiem
pewnego rodzaju wrażliwości.
Jeżeli ogórek nie śpiewa i to o żadnej porze
to widać z woli nieba prawdopodobnie nie może

aro_klb

możemy im pokazać drogę alternatywną nić CNN,FOX NEWS i inne ale ONI sami muszą to ocenić
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

otelodreiP

ogrodnik napisał:

Jeżeli ogórek nie śpiewa i to o żadnej porze
to widać z woli nieba prawdopodobnie nie może

No widze ze rozumiemy sie calkowicie Very Happy

PS kto jest autorem tej frazy ?

Cichy88

to miałem na myśli. uświadamianie to nie znaczy narzucanie własnej woli a wskazanie kierunku... to czy uświadamiamy ich prawdą czy jeszcze większymi pierdołami - od tego jest to forum. nie chce - to nie weźmie przecież swój rozum ma.

ogrodnik

Konstanty Ildefons Gałczyński

ogrodnik

Cichy88 napisał:

to miałem na myśli. uświadamianie to nie znaczy narzucanie własnej woli a wskazanie kierunku... to czy uświadamiamy ich prawdą czy jeszcze większymi pierdołami - od tego jest to forum. nie chce - to nie weźmie przecież swój rozum ma.

Oni chcą oglądać taniec z gwiazdami,a nie zawracać sobie dupe
rozterkami egzystencjalnymi.Jak ci wiadomo apostołowie prawdy
kończą na krzyżu albo w domu wariatów.

otelodreiP

ogrodnik napisał:

.Jak ci wiadomo apostołowie prawdy
kończą na krzyżu albo w domu wariatów.

Jeden z nich mial niezla wyobraznie("piszac" Ksiege Urantii), ktorej niejeden pisarz SF moglby pozazdroscic.A tak na powaznie mowiac o tym glosno do obcych ludzi tylko sie narazamy na izolacje, co dobrze nie rokuje na przyszlosc jesli mamy zyc miedzy "ogorkami" powinnismy sie do nich upodobnic "wdziewajac" zielony garniturek Very Happy

PS swietny wiersz

ogrodnik

O upodobnieniu się nie może być mowy!Jestem prawie pewien że
dręczące nas niepokoje są rodzajem powołania.Chcemy czy nie
jesteśmy zmuszeni kroczyć tą drogą.Dla niktórych z pośród nas
istnieje nadzieja że z tego "wyrosną",ale niektórym zastanie.