|
Autor
|
Wiadomość |
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:44, 03 Lut '11
Temat postu: Podatek katastralny |
|
|
PAP napisał: | Podatek od nieruchomości w miastach może pójść w górę, zapowiada "Puls Biznesu". Władze części metropolii postulują, by maksymalna stawka była skorelowana z rynkową wartością opodatkowanego gruntu czy budynku.
Jeśli pomysł samorządowców zostanie przyjęty przez parlament, stawki w dużych miastach mogą wzrosnąć wielokrotnie, bo duże miasta żalą się, że podatek w obecnej wysokości jest tylko niewielką częścią ich budżetu. W Krakowie stanowi 10,1 proc. dochodów, w Warszawie 7,8 proc., a w Gdańsku 12,3 proc. Władze miast twierdzą, że to za mało, by prowadzić własną politykę gospodarczą.
Nie jest wykluczone, że gdyby prezydenci miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich wypracowali kompromis, Kancelaria Prezydenta poparłaby go i wystąpiła z propozycją zmian ustawodawczych. To jednak nie będzie proste, bo na szczęście dla portfeli Polaków niektóre miasta - zwłaszcza te w uboższych regionach - są przeciwne zmianom.
Zdaniem prof. Witolda Modzelewskiego obecna trudna sytuacja finansów publicznych w Polsce ułatwia powrót do idei wprowadzenia podatku katastralnego, czyli właśnie podatku zależnego od wartości nieruchomości. |
Jak myślicie? Przedwyborcze straszenie, czy może faktycznie chcą nałożyć ten podatek na ludzi?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:45, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
A podniesienie opłaty za dzierżawę ziemi uprawnej, czy garaże wolno stojące przy blokowiskach ? To oznaka idących zmian w kwestii posiadania czegoś na własność.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
GAZDA
Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:47, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
było już gdzieś w innym temacie że planują ok 1% wartości, i ponoć zobowiązali sie wprowadzić taki podatek do 2012...
_________________ ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:00, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Planują od upadku komuny wprowadzić podatek katastralny. Jednakże tego jeszcze nie zrobiono. Tak więc pytanie czy straszą, czy faktycznie coś szykuję.
Podatek katastralny miałby zastąpić podatek rolny, podatek leśny i podatek od nieruchomości, gdzie wartość podatku ustalana byłaby na podstawie wartości nieruchomości. Procent podatku rocznego zależałby od majątku danej osoby i od przeznaczenia nieruchomości. Tak więc progi procentowe ustanowione by zostały od 0,1 % - 0,5 %, i od 06% do 1% wartości nieruchomości. Oczywiście fundacje, Kościoły, a także instytucje społeczne, płaciliby tą najniższą wartość procentową. Emeryci i renciści płaciliby 0,6 %, a a pozostałe osoby 1%.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
GAZDA
Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:30, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
w chyba w traktacie unijnym sie zobowiązali i kombinują 1-2%...
_________________ ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:55, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Interia napisał: | Kolejne narzędzie eksterminacji Polaków? Inne nacje dorabiały się przez pokolenia. Czas wiec, by poprzez dorobek kolejnych pokoleń Polacy zaczęli dorabiać się rodowych fortun. Podatek katastralny zapobiega akumulacji kapitału i jeśli jesteś biedny, to twe prawnuki też takie będą.
Podatek katastralny odnosi się do jakiejś hipotetycznej wartości, jakby przedmiot miałby być sprzedany teraz, a przecież nie ma sprzedaży czegokolwiek bez określenia czasu sprzedaży, bo jeśli ma to nastąpić w odległej przyszłości, to należałoby od tej przyszłej wartości odjąć przyszłe płatności podatku katastralnego i od uzyskanego wyniku obliczyć wartość PV, czyli obecną wartość przyszłych przychodów.
Nie muszę chyba udowadniać, że inną wartość ma 1000 zł dziś, a inną np. za 40 lat. Łatwo mogłoby się okazać, że w przeliczeniu na dzisiejsze wartości te 1000 zł za 40 lat nie byłoby warte nawet 100 dzisiejszych złotych. O co chodzi w tej manipulacji i rzekomym obiektywizmie podstawy do naliczenia tego podatku? Od razu narzucają się dwa powody. Pierwszy to ten, że nieudolne rządy narobiły długów, a teraz trzeba z czegoś te długi wraz z odsetkami (lichwą) spłacić.
Drugi powód ma źródło w bandytyzmie. Skoro osoba mało zarabiająca ma atrakcyjną nieruchomość w centrum, nie chce się jej pozbyć za bezcen, to trzeba ją do tego przymusić podatkiem katastralnym. Jeśli mało zarabiasz, to mieszkaj w slumsach. Co kogo obchodzą twoje tytuły naukowe. Kiedyś łupiło się ludzi za pomocą maczugi (lub innej broni), a teraz łupi się w białym kołnierzyku za pomocą maczugi prawa.
W bieżącym artykule poruszę tabu polskiej polityki - podatek katastralny. Na temat aktualnego stanu zaawansowania prac nad wprowadzeniem tego podatku mamy więcej pytań, niż odpowiedzi. Ilekroć w mediach pojawia się przeciek na ten temat, tylekroć zapada głęboka cisza. Ponoć Polska zobowiązała się w traktacie akcesyjnym do UE, że wprowadzi ten podatek do 2012r. Piszę "ponoć", bo nie mam czasu zajmować się lekturą tego dokumentu. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują jednakże, że trwają intensywne prace nad tym podatkiem, ale są one najściślej strzeżoną tajemnicą, tabu. To wszystko nie przeszkadza, by ten temat dogłębnie przeanalizować.
Celem bolszewickiej Rosji była tzw. "urawniłowka", czyli wszyscy posiadają mniej więcej to samo i nikt poprzez pokolenia nie staje się bogatszy. Kapitalizm również wytworzył mechanizm, który w pewnym stopniu spełnia funkcję "urawniłowki", czyli tzw. podatek katastralny. Podatek katastralny zapobiega koncentracji kapitału, a mówiąc bardziej zrozumiale, czyni obywateli biedakami we wszystkich pokoleniach, uniemożliwia ludziom bogacenie się poprzez dorobek kolejnych pokoleń. Obywatelowi biedakowi władza może zawsze coś obiecać przy okazji kolejnych wyborów, a obywatel zamożny może być nie zainteresowany obietnicami władzy, a to już "skandal".
Podatek katastralny faktycznie ma służyć do spłaty długów rządu, a nie społecznościom lokalnym. W opinii Ś.P. dra Krzysztofa Dzierżawskiego, nie da się znaleźć jakiejkolwiek dobrej strony podatku katastralnego. Jest za to pełen wad. Można wręcz powiedzieć, że składa się wyłącznie z wad, relacjonuje "PB" konkluzję eksperta Centrum im. Adama Smitha. "Nie sądzę, aby ktokolwiek inny ucieszył się z podatku katastralnego, niż wierzyciele Polski". Podatek ten jest planowany jako źródło nowych dochodów w celu spłacania zaciąganych przez NBP i MF zobowiązań dłużnych np. wykupu obligacji. Podatek katastralny jest podatkiem lokalnym, więc MF może sięgnąć doń pośrednio, czyli zmniejszyć subwencje dla gmin, powiatów i województw, a zrekompensować im starty nowym podatkiem.
Nie jest też prawdą, że podstawą naliczania tego podatku jest rynkowa wartość nieruchomości, bo np. mieszkanie służące zaspokojeniu potrzeb bytowych, w naszym klimacie, jeśli ma być sprzedane, to w to miejsce za te pieniądze jest odkupywane inne. Poza tym, każdy towar ma określony moment jego zbycia, a jaki jest moment zbycia 40-letniego mieszkania w bloku, który wg założeń konstrukcyjnych miał stać 60 lat, a właściciel chce go sprzedać za kolejne 40 lat? Jaka będzie cena takiego mieszkania za 40 lat? A co z płaconym w międzyczasie podatkiem katastralnym? Podałem przypadek skrajny, ale podstawowe pytanie dotyczy kwestii podstawowej: Czy mieszkanie nie przeznaczone do sprzedaży jest towarem, czy tylko ewentualnie, kiedyś może nim być? Jaka kiedyś będzie cena i czy należy od niej odjąć przyszłe podatki katastralne płacone w międzyczasie? Jeśli ma być obliczona cena mieszkania, jako towaru sprzedanego w przyszłości, to jaka jest jego obecna wartość (PV) i jakiego wskaźnika dyskontowego użyć? Obiektywne odpowiedzi nie istnieją.
Podatek katastralny ma być niedokuczliwy dla obywateli. Przypomnę podobne obietnice z okresu wprowadzania VAT, który rzekomo miały płacić firmy. Skończyło się na tym, że VAT został wliczony w cenę finalnego produktu, za który płacimy my konsumenci.
Przedstawię parę fragmentów z długiego artykułu (http://zaprasza.net/a.php?PHPSESSID=lhssalesty&article_id=30738&PHPSESSID=lhssalesty). Artykuł jest oparty na jednej z wersji projektu w sprawie katastru, czyli stawka 1% (ja z kolei spotkałem się ze stawką 2%). To wszystko na razie projekty, ale UE chce, by taki podatek w Polsce wprowadzić do 2012r., a tak przynajmniej kiedyś czytałem.
Ceny mieszkań w Berlinie, Wiedniu i Lizbonie niższe, niż w Warszawie. Tak więc droższe nieruchomości w Polsce, obłożone identyczną stawką podatku katastralnego, jak na Zachodzie sprawią, że zapłacony podatek w odniesieniu do polskich zarobków będzie wielokrotnie wyższy (jako % zarobków). Wielu Polaków w ten sposób będzie wygnanych ze swych domostw w Polsce, a w szczególności z tych bardziej atrakcyjnych, bądź położonych w bardziej atrakcyjnej okolicy. "Zarabiasz mało, to mieszkaj w dzielnicy slumsów" – faktyczny skutek proponowanego podatku.
Przykład: emerytka na warszawskiej Białołęce ma dom z 1000-metrową działką. Nieruchomość jest położona przy trasie dojazdowej do Warszawy. Jedynym dochodem starszej pani jest emerytura w wysokości 1000 zł. Cena rynkowa działki to przynajmniej 700 zł/mkw., dom o powierzchni 120 mkw. wart jest ok. 200 tys. zł. Za podatek katastralny emerytka musiałaby płacić 9 tys. zł rocznie! Pani Elżbieta mieszka w tym domu od 60 lat. Według prognoz UE przyszła przeciętna realna emerytura w Polsce spadnie aż o 44% w stosunku do dzisiejszych (obecnie przeciętnie jest to 1500 zł). Pod linkiem jest o spadku przeciętnej emerytury o 44%, co w połączeniu z podatkiem katastralnym oznacza błyskawiczną eksterminację Polaków, a dla wymienionej w przykładzie emerytki oznacza to eksmisję do slumsów.
Kolejny przykład (przy 1 proc. podatku bez żadnych ulg): 35-metrowe mieszkanie warte 250 tys. zł w Krakowie. W tym wypadku trzeba by zapłacić 2 500 zł. A według obecnych stawek? 19,6 zł. (stawka za 1 mkw. w Krakowie to 0,56 zł). Jak widać, nawet właściciele małych mieszkań mogą dużo stracić. Gdyby wprowadzono podatek katastralny, Skarb Państwa by się "obłowił", a 80 proc. Polaków nie byłoby stać na jego zapłacenie. Nagle okazałoby się, że mamy w Polsce bardzo dużo bezdomnych. Tak więc 80% obywateli może potencjalnie zostać bezdomnymi.
Czy my Polacy jesteśmy bezbronni wobec perspektywy podatku katastralnego? Przed wyborami należy spytać partie i polityków o ich stanowisko w sprawie tego podatku. Do tego należy wyeliminować partie, które wprost łamią swe obietnice wyborcze. Dla przykładu PO w wyborach z 2007r. obiecało, że "będzie dziedziczenie OFE oraz tzw. emerytury małżeńskie". Następnie, wkrótce po wyborach do Sejmu trafił projekt ustawy sprzeczny z tą obietnicą, który następnie został uchwalony 21.11.2008r. Obietnice takiej partii mogą być równie niewiarygodne, więc nie ma co ryzykować.
|
Tak wygląda prawda o tym podatku, nic dodać nic ująć. Ci co go popierają nie zdają sobie sprawy, jakie skutki on wniesie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:59, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Temat również powinien być widoczny w dziale "Gospodarka i pieniądze" - robota dla wiadomo kogo
Podatek katastralny. Pięknie. Najpierw pracujemy - od tych zarobków płacimy podatek. Potem kupujemy ziemię - płacimy szereg opłat związanych z przeniesieniem własności, potem uzbrajamy teren, budujemy dom. Dajemy zarobić całej masie ludzi, którzy tez płacą podatki. Opłacamy media, itd.
To kurwy pazerne...
Teraz wydaje się jasne dlaczego ceny nieruchomości są trzymane na tak wysokim poziomie...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:23, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
@Karkołomny - widzialem gdzies juz dawno temu wyliczenie ze owcześne realne opodatkowanie dochodu polaka było na poziomie ok. 70% - to bylo jakies 10 lat temu... wiesz pit - 19%, vat - 22%, energia - w sumie 50 %, paliwo - 80%, zusy, nfz-y, opłaty za każde pierdnięcie urzędasa w postaci tzw. znaczku skarbowego itp, itd...
Wszystko wskazuje na to ze dopoki wladza nie odbierze ludziom pracujacym miast i wsi, 100% ich dochodu, dopoty nie spocznie i nie zaprzestanie zwiekszania obciazen widząc swą coraz wiekszą misję w czynieniu dobrze obywatelom. Ta sytuacja trwa od wielu lat, nic sie nie zmienia, oprucz oczywiscie rosnących podatków - NIE ZMIENIA SIE NIC!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ostrożny
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:39, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Karkołomny napisał: |
Podatek katastralny. Pięknie. Najpierw pracujemy - od tych zarobków płacimy podatek. Potem kupujemy ziemię - płacimy szereg opłat związanych z przeniesieniem własności, potem uzbrajamy teren, budujemy dom. Dajemy zarobić całej masie ludzi, którzy tez płacą podatki. Opłacamy media, itd.
To kurwy pazerne...
Teraz wydaje się jasne dlaczego ceny nieruchomości są trzymane na tak wysokim poziomie... |
Jak to wygląda z mojego doświadczenia w innym kraju.
Kupujesz dom i podatek ustalony jest na starcie np. na 10000zł na rok. Postanawiasz jednak ogrodzić swoją posesję lub wykończyć piwnicę. Raz na jakiś czas umawia się z tobą inspektor, którego musisz wpuścić do domu i wycenia nową wartość twojego domu i posesji. Efektem tego jest, że od nowego roku płacisz podniesiony podatek o np. 1000zł.
Inny przykład:
Kupujesz dom w dzielnicy gdzie są niskie podatki. Po kilku latach jakiś deweloper wykupuje kilka sąsiednich domów i przebudowuje do wyższych standardów i przez to domy w całej dzielnicy podskoczyły na wartości. Efektem tego jest, że wartość twojej posesji z domem , a także podatek wzrósł o 50%. Nie stać cię na takie koszty więc musisz dom sprzedać i szukać nowego lokum.
Na wpływ wysokości podatku mogą mieć lokalne władze i ustalać go w pewnych widełkach co roku innym. Najczęściej jest on jednak podnoszony.
Policzmy tak na szybko opłaty miesięczne:
spłata kredytu 1500zł + podatek 1000zł + utrzymanie bieżące domu 1000zł = 3500zł
Załóżmy, że wykształciłeś już dzieci i jesteś już na emeryturze i dostajesz na rękę 2000zł. Nic ci nie pozostaje jak sprzedać dom bo cię na niego nie stać.
Skutek: " Wasze ulice nasze kamienice"
.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Loko
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 291
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:25, 03 Lut '11
Temat postu: |
|
|
ostrożny napisał: |
Na wpływ wysokości podatku mogą mieć lokalne władze i ustalać go w pewnych widełkach co roku innym. Najczęściej jest on jednak podnoszony.
Policzmy tak na szybko opłaty miesięczne:
spłata kredytu 1500zł + podatek 1000zł + utrzymanie bieżące domu 1000zł = 3500zł
Załóżmy, że wykształciłeś już dzieci i jesteś już na emeryturze i dostajesz na rękę 2000zł. Nic ci nie pozostaje jak sprzedać dom bo cię na niego nie stać.
Skutek: " Wasze ulice nasze kamienice"
. |
Jest jeszcze jedno wyjście, a więc niedawno uchwalona ustawa "o odwróconym kredycie hipotecznym". Kto ogląda reklamy w TV ten zapewne już widział te dodatki do emerytur. Można ją zmodyfikować tak by ludzie młodsi niż 65 lat dostawali te pieniążki w zamian za oddanie własności po śmierci.
Typowe: Problem - Reakcja - Rozwiązanie
_________________ Limit postów na żądanie - 1
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:57, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Loko napisał: | Typowe: Problem - Reakcja - Rozwiązanie |
Rozwiązanie przed zaistnieniem problemu - genialne. To jest grabież w białych rękawiczkach.
Jednak jeśli wprowadzą tego typu podatek, to wzrosną ceny wynajmu, a co za tym idzie, wzrosną ceny dosłownie wszystkiego, bo przecież sklepy, biura, zakłady usługowe są w pomieszczeniach wynajmowanych. Aby taka osoba, która wynajmuje by zarobić miała zysk, będzie musiała podnieść cenę towaru, by tym zapłacić podatek i zarobić. A co z marketami? Czy oni również taki podatek by płacili? Czy oni tylko wynajmują tereny od miast?
Ponadto wprowadzenie podatku katastralnego oznaczałoby również zmianę prawa, które chroni "biedniejszych lokatorów", a to znaczy, że kto nie płaci czynszu, będzie mógłby być eksmitowany na bruk bez rozprawy sądowej. Chyba ustawodawcy nie myślą sobie, że właściciele kamienic (a jest ich bardzo dużo) będą płacić tak wysokie podatki, a także utrzymywać darmozjadów ?
Dlatego myślę, że ten podatek to tylko przedwyborcze straszenie, ponieważ realne wprowadzenie tego typu haraczu, jest bardzo trudne i by naprawdę dużo musieli by zmienić. Przede wszystkim musieliby stworzyć kataster nieruchomości, każdej. A jak wiadomo w tym mają największy bałagan, z tego tytułu, że w naszym kraju około 30 % nieruchomości ma niepełne księgi wieczyste, po prostu sprawa własności nie jest jasna. Druga sprawa, to wycena na ich koszt.
A tak poza tym jeśli ktoś kiedyś będzie próbował wprowadzić podatek katastralny, to ze względu na wycenę, rzeczoznawcy będą mieli dużo roboty. Może już na przyszłość poróbmy sobie jakieś kursy, które dawałyby nam licencje rzeczoznawcy? Będzie można się nieźle obłowić )
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
GAZDA
Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:03, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
jak to wprowadzą to bedzie wojna, nie wiem czy w całej polsce, ale na pewno u nas, dla nas własność jest święta...
a działki z widokiem na tatry drogie...
nie damy sie wypędzić z naszych chałp...
_________________ ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:30, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
GAZDA napisał: | jak to wprowadzą to bedzie wojna, nie wiem czy w całej polsce, ale na pewno u nas, dla nas własność jest święta...
a działki z widokiem na tatry drogie...
nie damy sie wypędzić z naszych chałp... |
Ten naród jest cierpliwy i wiele potrafi znieść.... do czasu. Mam nadzieję, że nie ogłupili wszystkich do końca.
Normalnie to po 1989 roku ludzie by komuchów na latarniach powywieszali ale że ta "rewolucja" była sterowana to mamy to co mamy...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
GAZDA
Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:39, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
najlepsze inwestycja na przyszłość to broń...
_________________ ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JAR
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:29, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
GAZDA napisał: | najlepsze inwestycja na przyszłość to broń... |
Podatek katastralny wpisywal by sie doskonale w caly proces przemian gospodarczych od czasu slynnej kontrolowanej rewolty 1989 roku. Wczesniej go nie wprowadzili, bo nie bylo co rabowac (stare budownictwo w duzym stopniu i niedowartosciowane w stosunku do UE dzialki i grunty), a zreszta byli zajeci innymi rodzajami rabunku jak prywatyzacja, itp. Teraz jak setki tysiecy ludzi pobudowalo swoje nowe domy w wiekszosci na kredyt, a Polska ma coraz wiekszy problem ze zbalansowaniem budzetu, katastralny bylby idealnym rozwiazaniem i niech nikt nie robi sobie nadziei ze bedzie jakas zorganizowana rewolucja przeciwko temu, jak cos to kontrolowana. No ale w koncu Bozia dala kazdemu z nas osobny rozum i dwie rece, zeby byc samowystarczalnym i porachunki z panstwem zalatwic samemu...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nobody
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:12, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Kilka pytań:
1. Pan Zenon, rolnik, na działce ma dom, taki bez łazienki, bo sra w wychodku - płaci podatek gruntowy, a jakże. Pod drugą wsią miastowy wybudował pałac, bo tak mu się chciało, ale głównie w chęci ucieczki od gotówki, czy wreszcie wygenerowania kosztów (będzie agroturystykował). Oczywiście też płaci podatek gruntowy, rzecz jasna taki sam To jest ok?
Pierwej zabraliby się za podatek liniowy. Ja nie uważam, że słusznie jest bogatego karać za to, że sprytnie nakradł, niech ma i niech płaci tyle co wszyscy. Zaraz, czy on cokolwiek płaci? No nie, bo ten student co mu podatek rozliczał wpadł na pomysł by ten pałac budować...
2. Student ma na imię Jaś. Jaś mało zarabia, no bo uczy się jeszcze. Dorabia na to by się wyuczyć, by móc kraść później jak ten miastowy. Nie stać go na prywatną opiekę medyczną, ale ma do wymiany łąkotkę. Bidak chodzić na może, a tramwaje do dupy, autobusy stare, drogi jakieś dziurawe i potyka się często. Dlaczego on musi tyle czekać na tę wymianę! Dlaczego w tym syfiastym szpitalu. I dlaczego musi płacić za szkołę, dlaczego za tramwaj, dlaczego to nie jest darmowe?
Naród cierpiący na schizofrenię, daję słowo, a prawda jest prosta: jest źle, ale lepiej nie będzie
No przynajmniej nie nam... chołocie
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:22, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
nobody napisał: | Pierwej zabraliby się za podatek liniowy. Ja nie uważam, że słusznie jest bogatego karać za to, że sprytnie nakradł, niech ma i niech płaci tyle co wszyscy. Zaraz, czy on cokolwiek płaci? No nie, bo ten student co mu podatek rozliczał wpadł na pomysł by ten pałac budować.. |
Ale dlaczego od razu nakradł. Osoby, które pracują przez pokolenia na jakiś majątek, to są dla ciebie złodzieje?
W mojej rodzinie mój pradziadek pod Poznaniem miał gorzelnie, w której spędził 50 % swojego życia, potem sprzedał ją wraz ze swoją ziemią i kupił w Poznaniu kamienicę. Kiedy wszedł dekret Bieruta, to mu wszystko odebrano, rozdano według własnego uznania, a po 20 latach zdewastowaną kamienicę mój tato z powrotem przejął. Odremontował ją całkowicie, wymieniając instalacje gazowe, elektryczne, elewacje itd itp.. Musiał użerać się z lokatorami, którzy zostali po decyzjach lokalowych.. Ja dożeram się w sądach do dzisiaj. Mój tato przejmując kamienicę w spadku, zapłacił horrendalny jak na tamte czasy podatek.
Ja płacę obecnie 5000 zł podatku rocznie. A gdy wejdzie katastralny będę płacić około 20000 zł.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nobody
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:04, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Gorzelnię powiadasz
Ktoś ostatnio podał na forum wątek spijania narodu
Co do podatku: dlaczego uważasz, że jest niesprawiedliwy, tylko dlatego, że będziesz musiała płacić więcej? To i państwo będzie miało więcej Miej i płać od tego co masz!
ps. jak nazwać uchylanie się od płacenia podatków? ja płacę 18% miesięcznie i nawet nikt mnie nie pyta - czas skubać tych, którzy chodzą po cudzych chodnikach od dawna! czy to nie jest właśnie sprawiedliwe?
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ostrożny
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:30, 04 Lut '11
Temat postu: |
|
|
nobody napisał: |
ps. jak nazwać uchylanie się od płacenia podatków? ja płacę 18% miesięcznie i nawet nikt mnie nie pyta - czas skubać tych, którzy chodzą po cudzych chodnikach od dawna! czy to nie jest właśnie sprawiedliwe? |
Jak szukasz sprawiedliwości i uważasz, że za dużo płacisz to upominaj się o zmniejszenie tobie podatków, a nigdy podniesienie innym. Jaki będzie skutek realizacji twojego myślenia to nie muszę chyba tłumaczyć.
Jak w twojej pracy ktoś więcej zarabia od ciebie to idziesz do szefa aby jemu obniżył zarobki, czy może upominasz się o podwyżkę dla siebie?
Próbuje cię zrozumieć jaki jest cel twojego sarkastycznego pisania, ale może się zaraz wyjaśni.
.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:25, 05 Lut '11
Temat postu: |
|
|
nobody napisał: | Ktoś ostatnio podał na forum wątek spijania narodu |
Weź pod uwagę wiek )
nobody napisał: | Co do podatku: dlaczego uważasz, że jest niesprawiedliwy, tylko dlatego, że będziesz musiała płacić więcej? To i państwo będzie miało więcej Laughing Miej i płać od tego co masz!
|
Nie. On mnie w sumie nie przeraża. Widzisz, dzisiaj tacy jak ja zarabiają na studentach. W poznaniu jest ich mnóstwo i nie mają gdzie mieszkać. Na 4 pokojowe mieszkanie, wsadzam 8 osób, w kuchni im robię dodatkowy prysznic ogrodzony ścianką działową i kibelek, i mam kasę na zapłacenie podatku.
Podatek katastralny jest dla mnie zwykłą próbą grabieży mienia prywatnego. W tej chwili właściciele nieruchomości takich jak ja nie mają żadnego prawa. Lokator może przestać płacić czynsz i nie ma prawa eksmisji bez sprawy sądowej. Lokator może Ci niszczyć mienie, a ty musisz mu to udowodnić bo inaczej nie ma sprawy. Lokator może napluć Ci w twarz ty możesz się jedynie obliznąć i popatrzyć w niebo, i powiedzieć, że deszczyk pada. Takie jest prawo. Dlaczego ludzie, którzy posiadają własność mają cierpieć?
Teraz z innej beczki. Wyobraź sobie ludzi, którzy biorą kredyty na własne M. Pracują po dwa etaty by zarobić na raty i jakieś godne życie. Teraz wprowadzają podatek katastralny powiedzmy 1 % od wartości mieszkania. Jak myślisz, czy tych ludzi byłoby stać na zapłacenie tego typu podatku?
Emeryci i renciści, którzy być może w ten sam sposób nabywali mieszkania jak w/w. Ci ludzie mają swoją własność oddawać bankowi, by móc mieszkać?
Kiedy weszła denominacja pieniądza w latach bodajże 94 - 95 (dokładnie nie pamiętam) nastąpiła druga największa grabież w historii "wolnej Polski". Dewaluacja książeczek mieszkaniowych, nagle wszystkie oszczędności ludzi, którzy odkładali na własne M zamieniło się w nicość.
Podoba Ci się to? Bo mi nie..
nobody napisał: | Co do podatku: dlaczego uważasz, że jest niesprawiedliwy, tylko dlatego, że będziesz musiała płacić więcej? To i państwo będzie miało więcej Laughing Miej i płać od tego co masz! |
Ano płacę podatek od nieruchomości - ale od metrażu. Z tego tytułu, że przeznaczenie nieruchomości jest komercyjne płacę o wiele większy podatek niż ludzie, którzy mają mieszkania czy domy jednorodzinne. Ja również płacę normalnie podatek 18 % ponieważ jestem na książce rozchodów i przychodów. A oprócz tego płacę podatek zarówno od gruntu jak i od powierzchni użytkowej, czyli od całego metrażu nieruchomości i to wychodzi 5000 zł rocznie. A oprócz tego muszę remontować kamienice by się nie zawaliła, bo to budynek 100 letni. Płacę również Z.U.S zarówno za siebie, jak i za zatrudnione osoby.
I wiesz co? Nie boję się.. Tak jak większość społeczeństwa polskiego by zrobiła, to znaczy by sprzedała byle tylko zarobić. To jest historia mojej rodziny, która walczyła o ten budynek.
nobody napisał: | czas skubać tych, którzy chodzą po cudzych chodnikach od dawna! czy to nie jest właśnie sprawiedliwe? |
Miasto nawet nie potrafi sprzątać tych chodników, ani naprawiać. W czasie zimy odśnieżanie należy do właścicieli posesji. W czasie letnim, musimy utrzymywać porządek na chodniku przed kamienicą, a jak nie to mandacik. Czy płacąc podatek od nieruchomości, nie mam prawa zażądać by miasto utrzymywało porządek na "swoim chodniku?" Jeśli się ktoś przewróci na nieodśnieżonym chodniku, to właściciel posesji zapłaci za to z ubezpieczenia OC> Czy to jest uczciwe?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nobody
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:59, 05 Lut '11
Temat postu: |
|
|
No to od końca:
Miasto nie naprawia chodników, bo nie ma za co - chyba nie trzeba tłumaczyć, że budżet jest pochodną podatków
Może nie ująłem tego dość klarownie ostatnio, więc postaram się jeszcze raz (ad. ostrożny):
jestem za sprawiedliwością, tj. za równą stawką podatku dla wszystkich (mówię o dochodowym) podatek powinien być liniowy i to możliwie niski, aby nie opłacało się kombinować - 10% dla wszystkich. Ale z jednym zastrzeżeniem - podatek powinien być nieuchronny, tj. anulować należy (czy nie o tym pisał ostatnio Balcerowicz?) wszelkie ulgi i zwolnienia od podatków! Prowadzenie przedsiębiorstwa polega to obniżaniu kosztów w celu zwiększenia zysku, ale u nas, przynajmniej tak wynika z deklaracji podatkowych, jest inaczej.
Ktoś mnie kiedyś nauczył zawierać umowy, w których rozliczanie odwołuje się do przychodu, a nie do zysku - jak inaczej można sprawić, by podwykonawca dbał o wygenerowanie jak najwyższego zysku? Płacenie podatku powinno być tym, czym stało się dla Ala Capone - szubienicą, w przypadku uchylania się.
Kwestia dystrybucji środków to rzecz odmnienna (możemy podyskutować o decentralizacji, zwiększeniu roli regionów, etc).
Ok, no to jak na spowiedzi: wkurwia mnie jak płacę na stacji za paliwo, a obok płaci panienka, jak ta lala, sukienka i buciki prosto z żurnala, za chwilę prosi o fakturę po czym wsiada (z trudnością) do pickup'a na leasingowych numerach. To jest ok? Że ja też tak mogę zaraz usłyszę odpowiedź no i pewnie, tyle że ja się pytam, czy postępowanie jest słuszne, a nie czy ja mam prawo i możliwość tak uczynić
I tu znów otwiera się kolejna dyskusja: ile państwa w państwie jest ok, tzn. który model gospodarczy jest lepszy (USrański krwawy kapitalizm, czu postkomunistyczny polski pseudokapitalizmo-socjalizm).
I na koniec najmocniej: niezrozumiałe są dla mnie zupełnie zapisy prawne, które uniemożliwiają gospodarowanie prywatną własnością, może i głupi jestem, ale to dla mnie nie jak ma się do konstytucji, która gwarantuje święte prawo własności. Skoro samochód jest mój i go wypożyczę, a ktoś mi za to nie zapłaci - odbieram mu auto. Tak samo powinno być z nieruchomościami i popieram to w 100%. Rozumiem Twój ból pumcia i czasem oglądając tv, słuchając reportaży o tym, jak właściciel kamienicy bankrutuje, a jego majątek popada w ruine, tylko dlatego, że pani Jadzia chla i nie ma na czynsz, po prostu pytam: kto wymyślił prawo, godnie z którym coś jest moje, ale moje nie jest?
Na koniec do ostrożnego:
sęk w tym, że ja wiem na co idą podatki i wiem, że są potrzebne, będę je płacił, ale chcę byś i Ty je płacił, żebyśmy płacili wszyscy. wówczas nie trzeba będzie zabierać tym co i tak mają mało, ale wszyscy złożymy się po równo. socjalizm mówisz? może, a znasz inne dobre rozwiązanie?
ps. podatek liniowy sprawdził się na świcie, tak samo jak kataster
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:59, 05 Lut '11
Temat postu: |
|
|
nobody napisał: | Miasto nie naprawia chodników, bo nie ma za co - chyba nie trzeba tłumaczyć, że budżet jest pochodną podatków Wink |
Miasto u nas nic nie robi, tylko sprzedaje.
nobody napisał: | Rozumiem Twój ból pumcia i czasem oglądając tv, słuchając reportaży o tym, jak właściciel kamienicy bankrutuje, a jego majątek popada w ruine, tylko dlatego, że pani Jadzia chla i nie ma na czynsz, po prostu pytam: kto wymyślił prawo, godnie z którym coś jest moje, ale moje nie jest? |
I w obliczu tych faktów, wprowadzenie podatku katastralnego byłoby niemożliwe i grabieżcze.
nobody napisał: | sęk w tym, że ja wiem na co idą podatki i wiem, że są potrzebne, będę je płacił, ale chcę byś i Ty je płacił, żebyśmy płacili wszyscy. wówczas nie trzeba będzie zabierać tym co i tak mają mało, ale wszyscy złożymy się po równo. socjalizm mówisz? może, a znasz inne dobre rozwiązanie? |
Widzisz państwo pieniądze z podatków przeżera. Z nich są finansowane wszelkie zapomogi. Jak myślisz, czy ludzie, tego typu jak u mnie mieszkają, płacą jakiekolwiek podatki? Nie bo nigdzie nie pracują tylko socjali wołają. Ja nie użalam się nad sobą, żeby nie było, ale pokazuję problem jaki występuje w każdej dzielnicy, na każdej ulicy w każdym mieście.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ostrożny
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:40, 05 Lut '11
Temat postu: |
|
|
nobody napisał: | (czy nie o tym pisał ostatnio Balcerowicz?)
Na koniec do ostrożnego:
sęk w tym, że ja wiem na co idą podatki i wiem, że są potrzebne, będę je płacił, ale chcę byś i Ty je płacił, żebyśmy płacili wszyscy. wówczas nie trzeba będzie zabierać tym co i tak mają mało, ale wszyscy złożymy się po równo. socjalizm mówisz? może, a znasz inne dobre rozwiązanie?
ps. podatek liniowy sprawdził się na świcie, tak samo jak kataster |
Dyskusja jest z tobą bez sensu jak jesteś przesiąknięty propagandą i czytasz takiego pana jak Balcerowicz.
Musiałbym tobie poświęcać tyle czasu co ty tym wszystkim mediom, abym miał szanse równe w przekonaniu cię do czegokolwiek.
Tym się różnie od ciebie, że moje informacje są na podstawie spostrzeżeń, a nie propagandy sponsorowanej.
Jak piszesz takie bzdury, że kataster się sprawdził to już wiem wszystko o tobie. Kataster funkcjonuje w USA i tam rozpoczął się właśnie kryzys powiązany z niewypłacalnością właścicieli.
Prawdopodobnie nie posiadasz jeszcze większych majątków trwałych i stąd twoja gorycz i chciałbyś dołożyć tym co go mają. Jak dosięgnie i ciebie system i spojrzysz na to co piszesz za dziesięć lat to pomyślisz " jaki ja byłem głupi".
Ja na własne oczy widziałem tragedie ludzi zmuszonych wyprowadzić się z własnego domu, a ty (jestem o tym przekonany) jeszcze nie miałeś takiej okazji. Już niedługo zobaczysz to u nas i rozum przyjdzie, ale za późno. Nie wiem czy będziesz potrafił współczuć tym ludziom jak taki Balcerowicz jest dla ciebie autorytetem. Jak się urodziłeś już w systemie niewolniczym to nie potrafisz zrozumieć co to jest wolność. Zwierze wychowane w ZOO nie poradzi sobie na wolności i chętnie wraca za kratki.
Więc tobie to tylko pozostało.
.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
GAZDA
Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:26, 05 Lut '11
Temat postu: |
|
|
podatki to kradzież, ludzie którym komuna wyprała mózgi i uważają podatki za słuszne niech se płacą, nic mi do tego co robią ze swoją kasą mogą i 100% oddać zamykać sie nawzajem w gułagach itd.
a podatek katastralny to kara dla ludzi którzy zainwestują w chałpe...
nikt nie bedzie inwestował i bedzie syf jak za komuny...
pewnie wtedy wprowadzą podatek od estetyki, bo komuchy potrafią ino kraść, złodziejom powinno sie obcinać sikierą złodziejskie łapska, a tym co tą kradzież popierają dać po ryju...
_________________ ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Janiekowalsk
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:23, 05 Lut '11
Temat postu: |
|
|
Państwo coraz bardziej się zadłużą więc pobiera coraz większe podatki na spłatę zadłużenia zaciskając sobie pętlę , to zwyczajny efekt domina im więcej pożyczają politycy tym więcej naród musi oddać. Jednak zrzucenie tego jarzma powoduje natychmiast wybuchy i rewolucje które jeśli tylko wybuchną są natychmiast kontrolowane przez media i pieniądz należący do wierzyciela ....Elita w takim wypadku bardzo szybko znajduje winnego i rzuca go na pożarcie tłumu a ten po bardzo krótkim czasie wraca do klatek z wewnętrznym przekonaniem że dokonał czegoś wielkiego jak to trafnie określił ostrożny ...
A drogi chodniki czy autostrady buduje się zazwyczaj z nowych długów a nie z podatków których starcza tylko na niezbędne potrzeby podtrzymujące państwo przed bankructwem...Stad ustalono raitingi dla poszczególnych państw aby smycz była zaciśnięta dosyć mocno ale żeby naród się całkowicie nie udusił ...Ta smycz istnieje tylko w świadomości, tak naprawdę jej nie ma dopóki w nią nie uwierzymy zbiorowo.. Nie wiem jak wy ale ja nie czuję żebym coś pożyczał a na pewno nie 20 tysięcy tym bardziej mój 8 letni syn który według wyliczeń Min. Finansów też wisi z 19 patoli
_________________ Gaza Strefa śmierci
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|