Dołączył: 03 Paź 2007 Posty: 289
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:00, 18 Sty '08
Temat postu:
nie wiem czy to jest to samo:
Cytat:
Gore Vidal - od lat nieubłagany krytyk "imperializmu" Stanów Zjednoczonych - uważa, że terroryści, atakując USA, wszczęli akcję prewencyjną. W wywiadzie dla tygodnika "L.A. Weekly" Vidal wywodzi: "Planowaliśmy okupować Afganistan w październiku i Osama czy ktokolwiek inny, kto ugodził w nas we wrześniu, zadał prewencyjny cios. Wiedzieli, że nadchodzimy. To miało być ostrzeżenie, żebyśmy trzymali się z daleka". Vidal zwraca uwagę, że pierwszą rzeczą, którą prezydent Bush uczynił po 11 września, była rozmowa z przywódcą demokratycznej większości w Senacie, Tomem Daschlem. Bush prosił Daschle'a, by nie powoływać specjalnej komisji dochodzeniowej w sprawie zamachu. A taką komisję powołałby przecież "każdy normalny kraj".
Początkowo nawet Republikanie, partyjni koledzy Busha, nie kryli gniewu. "Gdyby zareagowano właściwie na te ostrzeżenia, mielibyśmy 11 września inną sytuację", powiedział Richard Shelby, czołowy przedstawiciel Republikanów w Komisji Izby Reprezentantów ds. Służb Specjalnych. Tom Daschle, przewodniczący demokratycznej większości w Senacie, domaga się powołania komisji specjalnej, takiej jak ta, która badała (jak pamiętamy, z fatalnym skutkiem) okoliczności zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Tym razem niezależna komisja ma przeanalizować, czy przed 11 września władze odpowiednio zareagowały na napływające informacje. Republikanie odpowiadają, że do tego celu wystarczy komisja dochodzeniowa Kongresu, oskarżają też Demokratów, że chcą "posady prezydenta Busha" i w związku z tym już prowadzą kampanię wyborczą przed wyborami 2004 r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów