Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 539
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:03, 21 Lut '08
Temat postu: UFO i historia
Cytat:
Zjawisko UFO jest tak interesujące w wymiarze współczesnym, że sprawy bieżące (obserwacje, lądowania obiektów itd.) wygrywają z tzw. peleoastronautyką, którą zajmuje się Erich von Däniken, którego zresztą mieliśmy przyjemność gościć w Polsce w roku 2003 .
W tamtym czasie podczas spotkania z Fundacją Nautilus Daniken powiedział zdanie, które warte jest przytoczenia:
„Ktoś, kto wierzy w istnienie obiektów UFO dzisiaj musi także automatycznie wierzyć w sprawy, które ja dokumentuję od tylu lat. Szczytem naiwności byłoby bowiem założenie, że istoty poruszające się tymi obiektami pojawiły się na Ziemi wraz z obserwacją Kennetha Arnolda w 1947 roku. *
Te pojazdy na pewno towarzyszą ludzkiej cywilizacji od samego początku jej istnienia. I trzeba być ślepym, żeby nie dojrzeć tego w sztuce czasów mionionych...”
* 24 lipca 1947 amerykański pilot Kenneth Arnold zauważył lecącą formację dziwnych obiektów, które porównał do „latających spodków”. Od tego momentu tak właśnie przyjęło się nazywać te obiekty.
Na przestrzeni ostatnich lat zgromadziliśmy pokaźną galerię fotografii przeróżnych rysunków czy malowideł, na których można dostrzec coś, co... może przypominać pojazd latający. Warto zaprezentować czytelnikom stron FN kilku wybranych dzieł z owej małej „galerii”. Pasjonatom tematu praktycznie każde z przedstawionych poniżej malowideł czy obrazów jest znakomicie znane, ale mimo tego warto sobie przypomnieć niektóre z nich. Czy rzeczywiście pokazują statki obcych cywilizacji? Tego rozstrzygnąć nie sposób.
Jest ciekawa teoria mówiąca o tym, że w przypadku niektórych z nich mogą być zamieszani „podróżnicy w czasie”. Taką przynajmniej teorię przedstawił nam p. Paweł.
Witam!
Moim zdaniem wydaje mi się oczywiste, że już za kilkanaście, a może nawet kilka lat ludzie będą mogli podróżować w czasie. Wyjaśni się wówczas sprawa wielu obserwacji UFO - ludzi z przyszłości, którzy pojawiali się dotąd w różnych miejscach, gdzie działy się ważne dla naszej cywilizacji rzeczy. Moim zdaniem dochodzi tutaj do pewnego rodzaju paradoksu...
W załączniku przesyłam dwa pliki. Jeden to zbiór UFO uwiecznionych na obrazach o tematyce reliijnej, a drugi to montaż kilku zdjęć który łączy jeden fakt...
To, że UFO było widziane nieopodal Czarnobyla, WTC a także podczas scen towarzyszących życiu Jezusa świadczy o tym, że pojawia się ono w miejsach, gdzie sprawy te nadal pozostają tajemnicze i niewyjaśnione. Podobnie z dziwnymi obiektami które widziane były podczas ukrzyżowania Chrystusa. Dlatego kiedy człowiek osiągnie możliwość podróży w czasie, będzie chciał sprawdzić, co tak naprawdę tam się zdarzyło. Oto i nasze UFO Obserwacji jednak jest więcej niż tych "ważnych zdarzeń". Nasuwa się wtedy pytanie "Skoro towarzyszą one ludzią z przyszłośći którzy przyglądają się ważnym wydarzeniom to co robią tutaj?". Zaryzykuje dość odważne stwierdzenie, że tym co wisi na niebie jesteśmy po prostu...my! Postaram się przedstawić to obrazowo:
1. 2000 - Chłopiec dostrzega na niebie dziwny obiekt UFO
2. 2050 - Podróże w czasie są na porządku dziennym tak jak wyjazdy na wycieczki itp. Mężczyzna przypomina sobie o tym co widział w 2000 r. i chce pomimo że po tylu latach, ale dowiedzieć się prawdy. Nie sprawia to żadnego problemu. Wsiada do "wehikułu czasu" i zawisa w powietrzu aby przyjrzeć się temu co się tam działo, a tak naprawdę to właśnie on, w swoim "wehikule" jest tym tajemniczym obiektem.
Wróćmy jednak do załączników. Jednym z nich jest montaż zdjęć przedstawiających sceny biblijne i ... sondę Sputnik z 1957r. Kto wie czy nie przyczyniła się ona do powstania naszej cywilizacji, albo chociaż religii. W końcu "dary Boga" spadające z nieba, nie były wówczas na porządku dziennym.
Moim zdaniem interwencje ludzi z przyszłości w przeszłość doprowadziły do tego, że możemy żyć dziś w stale rozwijającym się świecie i odkrywać rzeczy które wydają nam się absurdalne i nie możliwe do osiągnięcia bez pomocy "kogoś inteligentniejszego".
Pozdrawiam
Paweł
Sprawa teorii wyjaśniającej zjawisko UFO jako „podróżników w czasie” jest powszechna, a jej zwolennikiem jest chociażby Stephen William Hawking (ur. 8 stycznia 1942 w Oksfordzie, Anglia) – astrofizyk i kosmolog, jeden z najwybitniejszych fizyków teoretyków na świecie.
I wszystko było by jasne, gdyby nie to, że często w przeszłości wiele z tych obiektów lądowało na Ziemi, a niektórzy ludzie mieli okazję zapytać załogantów obiektów UFO, kim są i skąd pochodzą. Odpowiadali chętnie i wszystkie te odpowiedzi (a takie Bliskie Spotkania III Stopnia zdarzały się praktycznie w każdym zakątku kuli ziemskiej) świadczyły, że mamy do czynienia z istotami z innych światów czy planet. To oczywiście nie wyklucza, że „część z tych obiektów” to pojazdy z przyszłości, ale na pewno nie wszystkie, jak chcieliby zwolennicy teorii związanej z „podróżnikami w czasie”.
Poniżej galeria kilku zdjęć z naszego archiwum, który roboczo nazwaliśmy „Galeria Ericha von Dänikena”
A Wy co o tym myślicie, czy nie jest to dowodem na to, że kiedyś ludzkości w rozwoju pomagali nam przybysze z innych planet ? Jestem ciekaw waszego zdania : )
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 190
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:15, 21 Lut '08
Temat postu:
kilka lat temu czytalam taka gazeta, chyba factor x. pamietam, ze bylo tam wiele takich artykulow, na poczatku bardzo w to uwierzylam, mialam nascie lat, takze bardzo to do mnie przemawialo. w sumie przyjelem to bezkrytycznie, cala wiedze o ufo, o ich dzialalnosci kiedys i obecnie. ich pomoc w tworzeniu cywilizacji na ziemi itp. pozniej troche mi przeszlo, doszlam do wniosku, ze nie mozna tak calkowicie wierzyc w to co przedstawiaja nam media, czy to z jednej czy drugiej strony. i nie wiem czy powyzsze zdjecia sa dowodem na ingerencje (tworzenie) obcej cywilizacji w nasza historie, czy tylko pomyslem jakiegos artysty i jego fantazja, powielana pozniej przez innych. jak dla mnie to troche za malo. jednakze nie posunelabym sie do twierdzenia, ze jest to calkowicie niemozliwe. nie mam dowodow, zeby to wykluczyc, wiec musze dopuscic taka wersje.
_________________ www.varia.pinger.pl
Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda - nie.
— Mark Twain
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:36, 22 Lut '08
Temat postu:
Nie ma logicznych powodów, żeby UFO miało nie istnieć.
Ale takie dowody sceptyka i tak nie przekonają. Najwyżej trochę wzmocnią wiarę tych, którzy i tak by w to wierzyli.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:46, 24 Lut '08
Temat postu:
Heh to nie tyle sceptycyzm co zwyczajna głupota i ignorancja.
Szkoda czasu na tłumaczenie i przekonywanie kogoś. Nie chodzi o to, że ludzie tego nie widzą. Widzą, ale nie chcą przyjąć do wiadomości. Jak na stado owiec to całkiem normalna reakcja.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:31, 24 Maj '08
Temat postu:
Odkopuję temat, bo trochę o tym ostatnio czytałem.
Na tych obrazach nie ma UFO. Widzimy je tam, gdyż chcemy je widzieć. Aby zrozumieć, że ktoś tu nami manipuluje (lub sam się myli), wystarczy popatrzeć na inne obrazy na których pojawia się podobny motyw.
Nadal uważacie, że to UFO? To spójrzcie na to:
Po lewej - Słońce, po prawej - Księżyc. I na tych powyższych obrazach jest tak samo. Tyle, że ktoś po prostu inaczej to namalował.
Malowidła z wklejonego przez Mandarcka filmiku:
Pościg UFO? A może po prostu Słońce/dzień (ilustracja pierwsza) przegania Księżyc/noc (ilustracja druga)? Spójrzcie na miny tych rzekomych UFOków. Widać, że ten drugi ucieka. Jest to po prostu symbol zwycięstwa dobra nad złem, światła nad ciemnością itd. A to, że w środku siedzą jakieś istoty... cóż, taką koncepcję miał artysta i tyle.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:19, 24 Maj '08
Temat postu:
Kolejne dwa obrazki:
Przyjrzyjcie się tym obiektom na niebie. Widać, że nad każdym "statkiem" jest coś, co przypomina... skrzydła rozłożone w locie. Aniołowie? Rzeczywiście, to strasznie dziwne, że na obrazie przedstawiającym scenę biblijną widać anioły.
I co, czy to naprawdę musi być UFO? Mi to bardziej wygląda na zaćmienie Słońca. Widać, że ten obiekt na górze zaraz zasłoni ten na dole.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:11, 25 Maj '08
Temat postu:
zulugula napisał:
Na tym obrazie z Marią to Twoja nadinterpretacja.
Człowieku, a nie pomyślałeś może, że to właśnie Twoja nadinterpretacja? Co jest bardziej prawdopodobne na obrazie o tematyce religijnej - objawienie anioła, czy UFO?
Cytat:
Jeśli autor chciałby namalować anioła to by go namalował, podobnie sprawa się ma do obrazu z Mojżeszem.
Na obrazie z Marią - może malarz nie uznał tego objawienia za aż tak istotny szczegół, by skupiać się na aniole?
Na obrazie z Mojżeszem widać jakieś plamy z ptasimi skrzydłami. Można więc dojść do wniosku, że te plamy to aniołowie. Żadne UFO. PRZYPATRZ SIĘ. Gdyby ktoś chciał namalować na tym obrazie statki kosmiczne - to byłyby one nieco wyraźniejsze, prawda? Chyba, że wizyty UFO były wtedy na porządku dziennym i nikogo już to nie interesowało, więc nie było sensu przykładać się do dokładnego namalowania statków.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:48, 25 Maj '08
Temat postu:
Obrazki z tej strony o UFO, co zapodał zulugula:
Patrz na to:
Ale po co to tak prosto tłumaczyć. To niemożliwe, że ludzie mogli kiedyś bać się krokodyli do tego stopnia, że zaczęto tworzyć "korkodylopodobnych" bogów.
Orzeł? Nie, to UFO.
No i co tu widać? Czy to musi być kosmita? A może to po prostu człowiek w jakiejś rytualnej masce? No tak, ale po co tak łatwo to tłumaczyć.
A może to po prostu Słońce? Tak się składa, że też jest okrągłe i świeci na niebie.
Eeee a niby skąd kosmici mieli Sputnika? Sugerujesz, że mieli coś wspólnego ze Związkiem Radzieckim?
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:59, 25 Maj '08
Temat postu:
Nieeee no, teraz to już nie wytrzymam - pieprzona manipulacja!
Konkretnie to "wycięto z kontekstu" fragment obrazu. Cytat z forum Paranormalne.pl:
"La Tebaide", obraz na którym widzimy Świętego Gerolamo (tak nazywa się w języku włoskim, nie udało mi się ustalić polskiego odpowiednika) i jego kardynalską czapkę z frędzelkami (bez manipulacji z kolorem).
A oto jeszcze jeden obraz:
Ten kardynał to miał niezłe wpływy. Nosił UFO na głowie.
I kto tu dokonuje nadinterpretacji?
Kolejny
A teraz patrzcie na to:
No, tym razem było blisko. Nie UFO, ale Duch. Święty.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:08, 25 Maj '08
Temat postu:
A tu niby gdzie ma być UFO? Chyba nie chodzi o te chmury i plamy, prawda? Jeśli tak, to to jest właśnie baaaaardzo duża nadinterpretacja.
Tytuł obrazu: "The Baptism of Christ". Znacie chociaż trochę Nowy Testament? W chwili chrztu Chrystusa na niebie objawia się Bóg. Bóg, a nie UFO. Więc... co może być na tym obrazie? Nawet, jeśli 2000 lat temu na głową Jezusa przeleciało UFO - obraz powstał dużo później, kiedy każdy wykształcony chrześcijanin wiedział, że w NT nad głową Jezusa objawia się jego ojciec.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:19, 25 Maj '08
Temat postu:
otelodreiP napisał:
Dobra wybrales sobie kilka wygodnych wiec ja zrobie to samo w druga strone
W starozytnym Ekwadorze na pewno znali przybyszów z Matplenety
I znów - rytualne stroje. Czy Wy naprawdę nigdy nie widzieliście czegoś takiego?
Cytat:
Ci Aborygeni, nic sie nie zmienili
No - i wreszcie jakaś zagwozdka. Rzeczywiście, ciężko to wyjaśnić. Nie mam pojęcia, co to może być. Możliwe, że Obcy. Poszukam o tym informacji.
Cytat:
W XVIII w były 2 słońca to nawet przedszkolak wie
Balony? Słońce i Księżyc? Jeżeli ten rysunek pochodzi z XVIII w (wierzę Ci na słowo ), to zachowałyby się jakieś relacje z bliskiego spotkania.
Cytat:
tutaj artysta sie pomyli i musial czyms zamalowac blad, i pierdyknal ladny kapelusz a nawet 2
To teraz mam do Ciebie prośbę - mógłbyś mi wkleić inny link - najlepiej ze strony nie mającej nic wspólnego z UFO - do tego obrazu? Po tym przemalowanym kapeluszu kardynalskim już tak łatwo nie uwierzę w to, że ktoś tu się przypadkiem nie bawił Photoshopem.
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 1270
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:54, 25 Maj '08
Temat postu: ofo
Veritatis napisał:
Tytuł obrazu: "The Baptism of Christ". Znacie chociaż trochę Nowy Testament? W chwili chrztu Chrystusa na niebie objawia się Bóg. Bóg, a nie UFO. Więc... co może być na tym obrazie? Nawet, jeśli 2000 lat temu na głową Jezusa przeleciało UFO - obraz powstał dużo później, kiedy każdy wykształcony chrześcijanin wiedział, że w NT nad głową Jezusa objawia się jego ojciec.
Jeżeli pojawia się bóg, to nie ufo...a jeżeli ufo, to nie bóg...bo ufo nie będzie udawać boga...bo nie..i już
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:29, 25 Maj '08
Temat postu:
waha, skoro już postanowiłeś opatrywać niektóre moje wypowiedzi jakimś "błyskotliwym" komentarzem, to może... czytaj je ze zrozumieniem?
Cytat:
Znacie chociaż trochę Nowy Testament? W chwili chrztu Chrystusa na niebie objawia się Bóg. Bóg, a nie UFO. Więc... co może być na tym obrazie? Nawet, jeśli 2000 lat temu na głową Jezusa przeleciało UFO - obraz powstał dużo później, kiedy każdy wykształcony chrześcijanin wiedział, że w NT nad głową Jezusa objawia się jego ojciec.
Teraz przeczytaj to jeszcze ze dwa razy a następnie przejdź do lektury dalszej części mojego postu:
Nigdzie nie napisałem, że UFO nie mogło udawać Boga. Natomiast w Nowym Testamencie jest napisane, że to był Bóg, mniejsza z tym czy to prawda. Artysta musiał się wzorować na opisie z Nowego Testamentu, bo wtedy jeszcze nie było Dana Browna i Dänikena. Proste?
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:37, 25 Maj '08
Temat postu:
Chciałem tylko napisać, że jeszcze nie dokonałem interpretacji żadnego z tych malowideł, więc ewentualne kwestie związane z danym malowidłem, nie kieruj do mnie, bo widzę że dość często zwracasz się do mnie jakobym napisał, gdzieś że każde malowidło przedstawia latający spodek.
Jak pokazałeś z czego się cieszę, nie każde.
Mnie akurat interesują malowidła przedstawiające wyraźnie to jest to, a to jest to, a nie coś co można zinterpretować na swój sposób, tu znów aluzja do obrazu z Marią i czymś na niebie, gdzie jeden powie, że to anioł a drugi, że to latający spodek, znowu kto inny powie, że to Bóg. Kwestia poglądów.
Podałem linka, żeby każdy mógł zobaczyć całość, bo tak to mogłem wybrać te które mi odpowiadają, a nie chcę być posądzony o jakąś wybiórczość.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:16, 26 Maj '08
Temat postu:
Wybacz, że kierowałem do Ciebie interpretacje obrazów.Po prostu uznałem, że skoro wklejasz link i piszesz, że jest tam dużo ciekawych obrazków, to znaczy że podzielasz zdanie Autora tamtej strony.
Cytat:
Podałem linka, żeby każdy mógł zobaczyć całość, bo tak to mogłem wybrać te które mi odpowiadają, a nie chcę być posądzony o jakąś wybiórczość.
A czy mógłbyś jednak wybrać te, które według Ciebie przedstawiają obcych?
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:54, 27 Maj '08
Temat postu:
Cholera jakby ciężko było na strone wejść. Masz tutaj obrazki, które wg. mnie przedstawiają co przedstawiają.
Do tego dodam komentarz. Dlaczego obraz przedstawiający chmury? Ileż można narysować chmur w tym samym charakterystycznym kształcie i wielkości na jednym obrazie. Albo zabrakło inwencji . W sumie do końca nie wiem czy to chmury, bo nie można się tego jednoznacznie dopatrzeć.
Jeszcze bym pare wkleił, ale to i tak już dużo. Odnośnie kilku możnaby podyskutować jeszcze podyskutować.
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:36, 27 Maj '08
Temat postu:
No i udało Ci się mnie zagiąć. Póki co nie napiszę nic więcej, gdyż muszę jeszcze nad tym trochę posiedzieć. Część z nich na pewno da się jakoś wytłumaczyć, ale - póki co - nie wiem jak.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 242
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:51, 08 Cze '08
Temat postu:
Myślę, że masoneria itp. utrzymuje jakieś kontakty z pozaziemskimi cywilizacjami. Tylko jak to łączą z praktykowaną przez nich gnozą? Czyżby owi obcy byli wysłannikami szatana, tak jak obecnie tłumaczy to katolicyzm?
_________________ Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów