W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Wybory w USA  
Podobne tematy
Wybory w USA bez ocen
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
16 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 65025
Strona:  «   1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 41, 42, 43   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:51, 15 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Steven Mnuchin – poznajcie przyszłego sekretarza skarbu USA
Weteran świata finansów pracujący w Goldman Sachs, pracownik Georga Sorosa i producent filmowy w jednym – tak wygląda w skrócie życiorys Stevena Mnuchina, przyszłego sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych. Człowieka, który ma technicznie sprawić, że Ameryka znowu będzie wielka.

Do zaprzysiężenia 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych zostały dwa miesiące, jednak już dziś pojawiają się pierwsze przymiarki do czołowych stanowisk administracji prezydenta Trumpa. Jednym z coraz częściej wymienianych jako przyszły sekretarz skarbu jest Steven Mnuchin. Na giełdzie nazwisk wyprzedza Davida Malpassa, byłego głównego ekonomistę banku inwestycyjnego Bear Stearns, Larrego Kudlowa znanego z telewizji CNBS, czy też StevaMoora z HeritageFundation.

Z samym Trumpem Mnuchin zna się długo i wiele wskazuje na to, że Trump Mnuchinowi wiele zawdzięcza. - Steven Mnuchin jest doświadczony, jeżeli chodzi o finanse. Trzeba jednak pamiętać, że z Donaldem Trumpem zna się od bardzo wielu lat.

Steven Mnuchin udowodnił, że świetnie radzi sobie ze zbieraniem pieniędzy. Jako człowiek odpowiedzialny za pozyskanie środków w sztabie Trumpa tylko w czerwcu, po miesiącu od chwili, gdy oficjalnie dołączył do sztabu, zebrał 80 mln dolarów. Dla porównania miesiąc wcześniej zebrano ok. 50 mln. Wyniki Mnuchina z każdym miesiącem wyglądały coraz lepiej, we wrześniu udało mu się zebrać na kampanię Trumpa blisko 100 mln dolarów, z czego większość od małych darczyńców."
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/swiat/s.....mpa/eygrzg
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aximia




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 3996
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:18, 15 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W chińskim Zoo znaleziono ciekawego bażanta





https://vk.com/antimaydan?z=photo-41232698_456242701%2Falbum-41232698_00%2Frev
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:54, 16 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Biznesowe imperium Trumpa. Wybuchnie bezprecedensowy konflikt interesów 16 listopada 2016 PAP

Donald Trump, prezes Trump Organization, w klubie golfowym Lowes Island Golf Club w Potomac Falls.źródło: Bloomberg autor zdjęcia: MANNIE GARCIA

Fakt posiadania przez Donalda Trumpa ogromnego przedsiębiorstwa wartego miliardy dolarów stwarza sytuację bezprecedensowego konfliktu interesów. Tymczasem prezydent-elekt - jak podkreślają komentatorzy w USA - nie zaproponował tu realistycznego rozwiązania.

Trump jest właścicielem rozlicznych hoteli, pól golfowych i innych nieruchomości nie tylko w USA, lecz i na całym świecie. Ma posiadłości, lub użycza swoje nazwisko dla nich, w takich krajach jak Szkocja, Turcja, Indie, Azerbejdżan, Kanada, Irlandia i Panama.

Według "Washington Post", który dotarł do niektórych dokumentów finansowych Trumpa, firmy, w których jest – jak to określa dziennik – biznesowo zaangażowany, działają m.in. w Arabii Saudyjskiej i Chinach. Z państwami tymi USA mają napięte stosunki.

Przepisy w USA regulujące konflikt interesów, kiedy biznesman obejmuje stanowisko w rządzie, nie stosują się do prezydenta. Aktywa biznesmana rozpoczynającego pracę w sektorze publicznym umieszczane są w tzw. ślepym funduszu powierniczym (ang. blind trust), aby od momentu jego pracy w rządzie aktywa te były zarządzane przez inne osoby, poza jego wiedzą i kontrolą.

Firma w rękach dzieci

Trump poinformował, że na czas prezydentury jego firmę Trump Organization nadzorować będą jego dorosłe dzieci: synowie Donald junior i Eric oraz córka Ivanka poprzez – jak powiedział - ślepy fundusz powierniczy.

Prawa dotyczące ślepego funduszu nie przewidują jednak możliwości, by kontrolowali go członkowie rodziny. W wypadku Trumpa jest to tym bardziej niemożliwe, że jego dzieci uczestniczą w zespole, który decyduje o nominacjach na stanowiska w jego rządzie.

W latach 60. XX w. w Stanach Zjednoczonych uchwalono przepisy przeciwko nepotyzmowi po mianowaniu przez prezydenta Johna F. Kennedy'ego swego brata Roberta prokuratorem generalnym. Uniemożliwiają one synom i córkom Trumpa pełnienie stanowisk w jego administracji.

Komentatorzy uważają jednak, że prezydent-elekt może ich obsadzić w rolach nieformalnych doradców, albo w tymczasowych funkcjach, których nie musi, tak jak obsadę gabinetu, zatwierdzać Kongres. W administracji prezydenta Billa Clintona jego żona Hillary kierowała np. przygotowywaniem reformy ochrony zdrowia, która jednak ostatecznie nie przeszła w Kongresie.

Ukrywanie konfliktu interesów

Zdaniem znanego działacza monitorującego etykę rządu Freda Wertheimera decyzja Trumpa, by ślepy fundusz powierniczy był kierowany przez jego dzieci "służy tylko jednemu celowi: ukryciu przed społeczeństwem amerykańskim jakiegokolwiek konfliktu interesów, który, jak możemy oczekiwać, nastąpi".

Wertheimer powiedział popularnemu portalowi Huffingtonpost.com, że zagraniczne inwestycje Trumpa "z pewnością doprowadzą do konfliktu interesów rzutującego na sposób prowadzenia przez niego polityki zagranicznej".

Trump odmawia ujawnienia swoich zeznań podatkowych, które rzuciłyby więcej światła na jego interesy. Amerykańskie prawo zobowiązuje prezydenta do corocznego ujawniania swojej sytuacji finansowej, ale niekoniecznie ze szczegółami.

Według przecieków z obozu Trumpa niezmiernie wpływową rolę w jego ekipie odgrywa jego zięć Jared Kuschner, mąż Ivanki. Podobno prezydent-elekt stara się wyrobić mu specjalną przepustkę (ang. security clearance), pozwalającą na udział w naradach, gdzie omawia się tajne informacje wywiadu.
http://forsal.pl/wydarzenia/artykuly/993.....resow.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:19, 16 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niepodległość dzisiaj - Wybory w USA Donald J. Trump: dr Krajski, Lech Jęczmyk, Paweł Heinrich

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:52, 16 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„Musicie popierać plan Niemców, bo nie będziecie bezpieczni”. Bezczelne słowa niemieckiego polityka do Polaków! Groźba?
Karl-Georg Wellmann udzielił wywiadu w Deutsche Welle i powiedział, że „zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich powinno być dla Europy i Polski sygnałem do przebudzenia”
i uwaga the best of:
Historia pokazała, że w ciągu ostatnich 100 lat Polska pozostawała osamotniona (…) Polacy byli sami w walce z Rosją i z hitlerowskimi Niemcami, a potem pozostawiono ich samych sobie w Jałcie i Poczdamie (…) Historyczna nauczka z tej przeszłości dla Polski jest tylko jedna: nigdy więcej w pojedynkę! Polska musi popierać niemiecki plan porządku w Europie, bo wtedy będzie bezpieczna- powiedzial.
http://alexjones.pl/aj/aj-swiat/aj-polit.....kow-grozba


jawohl salut salut salut
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2989
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:32, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polska powinna trzymać się siebie ale twardo i stanowczo, bo historia pokazuje, że kiedy słuchamy innych to chujowo na tym wychodzimy.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:17, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

69 osób z 112 aresztowanych protestantów nie brało udziału w wyborach.

Cytat:
More than half of protesters arrested in Portland didn't vote in state: report BY MALLORY SHELBOURNE - 11/15/16

Getty Images

More than 100 people have been arrested protesting in Portland, Ore., since President-elect Donald Trump’s victory last week.

But a report from KGW News shows that 69 of the 112 protesters arrested to date did not cast a ballot in the state on Election Day.
According to the records analyzed by KGW, 69 of the arrestees either were not registered to vote in Oregon or did not cast a ballot on Nov. 8.

Twenty-five of the demonstrators voted, the outlet reported.

KGW's investigation into the voting records is ongoing.

Anti-Trump protesters have popped up in cities across the country since the billionaire's surprise victory in the presidential election last week.

According to Oregon Live, 71 people were arrested after the protests in Portland turned violent on Saturday.
http://thehill.com/blogs/blog-briefing-r.....n-portland
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
November09




Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 857
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:00, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Prezydent-elekt Donald Trump zaproponował stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego emerytowanemu generałowi Michaelowi T. Flynnowi, byłemu szefowi Agencji Wywiadu Wojskowego (DIA), znanemu z konserwatywnych i radykalnych poglądów - podały w czwartek wieczorem amerykańskie media. Prezydent elekt rozważa też zaproponowanie stanowiska sekretarza stanu Mittowi Romneyowi.*
57-letni Flynn już podczas kampanii wyborczej był jednym z najbliższych doradców Donalda Trumpa ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Zasłynął wówczas z ostrych wypowiedzi na temat islamu oraz islamskiego terroryzmu, który uważa za największe zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych.
Podczas kampanii dał się również poznać jako wielki krytyk prezydenta Baracka Obamy, którego obwinia o osłabienie pozycji Ameryki na świecie, a także rywalki Trumpa w wyborach prezydenckich, Demokratki Hillary Clinton, którą nazywał „wrogiem”. Na lipcowej konwencji Republikanów Flynn zachęcał tłumy do okrzyków „Zamknąć ją w więzieniu !” W jego opinii Clinton naraziła kraj na niebezpieczeństwo korzystając z prywatnego serwera pocztowego, gdy była sekretarzem stanu USA.
Flynn do niedawna był członkiem Partii Demokratycznej. Jego drogi z tą partią rozeszły się, gdy prezydent Barack Obama zwolnił go z zajmowanego stanowiska szefa Agencji Wywiadu Wojskowego (Defence Intelligence Agency).
Oficjalnie Flynn odszedł wówczas na wcześniejszą emeryturę. Później jednak sam przyznał, że był zmuszony do odejścia, bo zajął zupełnie inne stanowisko w sprawie Państwa Islamskiego (IS) i Al Kaidy. Flynn utrzymuje, że za prezydentury Obamy zagrożenie ze strony islamskich fundamentalistów wzrosło i jest większe niż było po zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.
Dziennik „New York Times” podkreśla, że Flynn należał niegdyś do najbardziej szanowanych wojskowych swojego pokolenia. Ale wspierając w kampanii nowojorskiego biznesmena zraził do siebie bardzo wielu byłych kolegów.
W 2015 roku media doniosły, że Flynn wziął udział w Moskwie w gali z okazji jubileuszu telewizji Russia Today, uważanej przez krytyków za propagandową tubę Kremla. Wielokrotnie występował w tej telewizji jako ekspert.
Niedawno portal Politico doniósł, że firma konsultingowa Flynna doradza Turcji. Sam Flynn w artykule opublikowanym 8 listopada br. opowiedział się za ekstradycją z USA Fetullaha Gulena, tureckiego duchownego oskarżanego przez prezydenta Recepa Erdogana o zorganizowanie w lipcu br. nieudanego puczu.
Flynn był już wskazywany jako potencjalny kandydat na wiceprezydenta USA w administracji Trumpa, ale ostatecznie stanowisko to otrzymał gubernator Indiany Mike Pence.
Na razie brak informacji, czy Flynn przyjął propozycję Trumpa. Jednak jedna z osób z kręgu najbliższych współpracowników Trumpa powiedziała agencji Reuters, że „kiedy prezydent (elekt) Stanów Zjednoczonych występuje z taką prośbą, to odpowiedź może być tylko jedna”.
Komentatorzy zwracają uwagę, że wobec braku doświadczenia Trumpa w sprawach międzynarodowych, pozycja Flynna byłaby bardzo silna.
Prezydent-elekt Donald Trump ma też w weekend spotkać się z jednym ze swych największych krytyków, byłym gubernatorem stanu Massachusetts Mittem Romneyem. Według amerykańskich mediów, Trump rozważa kandydaturę Romneya na stanowisko sekretarza stanu.
Jak podała telewizja CNN, Trump ma przyjąć Romneya u siebie w najbliższy weekend. Według NBC News 69-letni Romney, były kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta w 2012 roku, jest obecnie rozważany przez Trumpa do objęcia po Johnie Kerrym stanowiska sekretarza stanu USA.
Informację o spotkaniu potwierdził w czwartek senator z Alabamy Jeff Session wychodząc z siedziby Donalda Trumpa w Nowym Jorku. „Uważam, że to dobrze, że prezydent-elekt spotka się z Mittem Romneyem” - powiedział senator. „Jest tylu zdolnych ludzi, z którymi powinien utrzymywać dobre relacje. Myślę, że Mitt Romney mógłby robić wiele rzeczy. Jestem pewny, że jest brany pod uwagę, ale to Trump zdecyduje”.
Do tej pory wśród kandydatów na sekretarza stanu w administracji Trumpa wymieniani byli przez media: burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani, były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich, były ambasador USA przy ONZ za prezydentury George’a W. Busha John Bolton a także gubernator Karoliny Południowej Nikky Haley.
Informacja, że to Romney mógłby zostać sekretarzem stanu w administracji Trumpa jest o tyle zaskakująca, że były gubernator Massachusetts należał do największych krytyków nowojorskiego biznesmena. Jeszcze podczas prawyborów nazwał Trumpa naciągaczem, krętaczem i oszustem i przekonywał Republikanów, ze należy zablokować jego nominację.
Wybór Romneya na szefa dyplomacji mógłby zadowolić wielu bardziej umiarkowanych i związanych z establishmentem Partii Republikańskiej (GOP) polityków a także tych, którzy niepokoją się, że za prezydentury Trumpa może dojść do zbytniego zbliżenia z Rosją. Romney, w przeciwieństwie do Trumpa, nie szczędzi krytyki rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi.
ansa/PAP

http://wpolityce.pl/swiat/315897-donald-.....-nominacji

Czyli jak zawsze, nic się nie zmieni - kontynuacja polityki poprzedników i tyle. Nie róbcie sobie nadziei co do Trumpa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:11, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

November09 napisał:
Cytat:
Prezydent-elekt Donald Trump zaproponował stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego emerytowanemu generałowi Michaelowi T. Flynnowi, byłemu szefowi Agencji Wywiadu Wojskowego (DIA), znanemu z konserwatywnych i radykalnych poglądów - podały w czwartek wieczorem amerykańskie media. Prezydent elekt rozważa też zaproponowanie stanowiska sekretarza stanu Mittowi Romneyowi.*
57-letni Flynn już podczas kampanii wyborczej był jednym z najbliższych doradców Donalda Trumpa ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Zasłynął wówczas z ostrych wypowiedzi na temat islamu oraz islamskiego terroryzmu, który uważa za największe zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych.
Podczas kampanii dał się również poznać jako wielki krytyk prezydenta Baracka Obamy, którego obwinia o osłabienie pozycji Ameryki na świecie, a także rywalki Trumpa w wyborach prezydenckich, Demokratki Hillary Clinton, którą nazywał „wrogiem”. Na lipcowej konwencji Republikanów Flynn zachęcał tłumy do okrzyków „Zamknąć ją w więzieniu !” W jego opinii Clinton naraziła kraj na niebezpieczeństwo korzystając z prywatnego serwera pocztowego, gdy była sekretarzem stanu USA.
Flynn do niedawna był członkiem Partii Demokratycznej. Jego drogi z tą partią rozeszły się, gdy prezydent Barack Obama zwolnił go z zajmowanego stanowiska szefa Agencji Wywiadu Wojskowego (Defence Intelligence Agency).
Oficjalnie Flynn odszedł wówczas na wcześniejszą emeryturę. Później jednak sam przyznał, że był zmuszony do odejścia, bo zajął zupełnie inne stanowisko w sprawie Państwa Islamskiego (IS) i Al Kaidy. Flynn utrzymuje, że za prezydentury Obamy zagrożenie ze strony islamskich fundamentalistów wzrosło i jest większe niż było po zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.
Dziennik „New York Times” podkreśla, że Flynn należał niegdyś do najbardziej szanowanych wojskowych swojego pokolenia. Ale wspierając w kampanii nowojorskiego biznesmena zraził do siebie bardzo wielu byłych kolegów.
W 2015 roku media doniosły, że Flynn wziął udział w Moskwie w gali z okazji jubileuszu telewizji Russia Today, uważanej przez krytyków za propagandową tubę Kremla. Wielokrotnie występował w tej telewizji jako ekspert.
Niedawno portal Politico doniósł, że firma konsultingowa Flynna doradza Turcji. Sam Flynn w artykule opublikowanym 8 listopada br. opowiedział się za ekstradycją z USA Fetullaha Gulena, tureckiego duchownego oskarżanego przez prezydenta Recepa Erdogana o zorganizowanie w lipcu br. nieudanego puczu.
Flynn był już wskazywany jako potencjalny kandydat na wiceprezydenta USA w administracji Trumpa, ale ostatecznie stanowisko to otrzymał gubernator Indiany Mike Pence.
Na razie brak informacji, czy Flynn przyjął propozycję Trumpa. Jednak jedna z osób z kręgu najbliższych współpracowników Trumpa powiedziała agencji Reuters, że „kiedy prezydent (elekt) Stanów Zjednoczonych występuje z taką prośbą, to odpowiedź może być tylko jedna”.
Komentatorzy zwracają uwagę, że wobec braku doświadczenia Trumpa w sprawach międzynarodowych, pozycja Flynna byłaby bardzo silna.
Prezydent-elekt Donald Trump ma też w weekend spotkać się z jednym ze swych największych krytyków, byłym gubernatorem stanu Massachusetts Mittem Romneyem. Według amerykańskich mediów, Trump rozważa kandydaturę Romneya na stanowisko sekretarza stanu.
Jak podała telewizja CNN, Trump ma przyjąć Romneya u siebie w najbliższy weekend. Według NBC News 69-letni Romney, były kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta w 2012 roku, jest obecnie rozważany przez Trumpa do objęcia po Johnie Kerrym stanowiska sekretarza stanu USA.
Informację o spotkaniu potwierdził w czwartek senator z Alabamy Jeff Session wychodząc z siedziby Donalda Trumpa w Nowym Jorku. „Uważam, że to dobrze, że prezydent-elekt spotka się z Mittem Romneyem” - powiedział senator. „Jest tylu zdolnych ludzi, z którymi powinien utrzymywać dobre relacje. Myślę, że Mitt Romney mógłby robić wiele rzeczy. Jestem pewny, że jest brany pod uwagę, ale to Trump zdecyduje”.
Do tej pory wśród kandydatów na sekretarza stanu w administracji Trumpa wymieniani byli przez media: burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani, były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich, były ambasador USA przy ONZ za prezydentury George’a W. Busha John Bolton a także gubernator Karoliny Południowej Nikky Haley.
Informacja, że to Romney mógłby zostać sekretarzem stanu w administracji Trumpa jest o tyle zaskakująca, że były gubernator Massachusetts należał do największych krytyków nowojorskiego biznesmena. Jeszcze podczas prawyborów nazwał Trumpa naciągaczem, krętaczem i oszustem i przekonywał Republikanów, ze należy zablokować jego nominację.
Wybór Romneya na szefa dyplomacji mógłby zadowolić wielu bardziej umiarkowanych i związanych z establishmentem Partii Republikańskiej (GOP) polityków a także tych, którzy niepokoją się, że za prezydentury Trumpa może dojść do zbytniego zbliżenia z Rosją. Romney, w przeciwieństwie do Trumpa, nie szczędzi krytyki rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi.
ansa/PAP

http://wpolityce.pl/swiat/315897-donald-.....-nominacji

Czyli jak zawsze, nic się nie zmieni - kontynuacja polityki poprzedników i tyle. Nie róbcie sobie nadziei co do Trumpa.


Noi i wyszło szydło z worka. A niektórzy z tego forum czekali na zwycięstwo tego Trumpa jak Jehowcy na ponowne przyjście Jezusa albo Mormoni na zmartwychwstanie Smitha.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1721
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:38, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

azoren ssie obwisłego kutacha.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:39, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
Noi i wyszło szydło z worka. A niektórzy z tego forum czekali na zwycięstwo tego Trumpa jak Jehowcy na ponowne przyjście Jezusa albo Mormoni na zmartwychwstanie Smitha.


Azyren zanim się wypowiesz sprawdź informacje dotyczące tematu, o którym się wypowiadasz.
Czy wydaje ci się, że Trump może sobie wybrać do gabinetu kogo mu się żywnie podoba?
Pragnę cię zatem poinformować, że nie może sobie wybrać kogo mu się żywnie podoba albowiem na podstawie amerykańskiej konstytucji Artykuł 2, Sekcja 2, Klauzula 2 nominacje gabinetu prezydenta wymagają zarówno doradztwa jak też zgody Senatu. Zgoda realizowana jest poprzez głosowanie nad kandydaturami nie tylko na Ministrów. Senat przeprowadza procedurę sprawdzenia kandydatów oraz głosowania nad kandydaturą nawet sekretarzy ministrów. Exclamation
Gdyby prezydent mógł sobie wybrać kogo mu się podoba to nie byłby tworzony zespół do tworzenia gabinetu prezydenckiego, nie pojawiałoby się setki prawdopodobnych kandydatów na poszczególne stanowiska ministrów oraz nikt by z nikim nie negocjował.
Innymi słowy zespół Trumpa prowadzony obecnie przez Pence musi dogadać się z większością republikańską w Senacie co do poszczególnych kandydatur i tylko z tego powodu prowadzone są rozmowy i odbywają się spotkania z takimi ludźmi jak Cruz czy Romney. Jest to szczególnie trudny proces, bo na razie nieoficjalną nominację Republikanów na szefa Senatu uzyskał "cuck" Rand w związku z tym pomiędzy zespołem Trumpa a większością republikańską w Senacie odbywa się przeciąganie liny.
Trump ma dowolność w wybieraniu doradców, dlatego mógł sobie wziąć do zespołu doradców Bannona czy teraz może sobie zaprosić jako doradcę Flynna, który był jednym ze wskazywanych nominatów na stanowisko ministra obrony, więc pozycja jedynie doradcy wskazuje, że w negocjacjach nie udało się zespołowi Trumpa uzyskać dla Flynna zgody republikańskiej większości i nominacja upadłaby w głosowaniu. W przypadku zwłaszcza każdego ministra Trump musi dogadać się z senatorami, czyli większością Republikanów, bo inaczej Senat zablokuje mu nominacje.
Przykładowo Bolton - wskazywany jako jeden z już obecnie kilku wymienianych przez media kandydatów do Departamentu Stanu, który mnie osobiście odrzuca a zapewne podsunięty jako kandydat przez neokonów - zapewne nie ma żadnych szans na wybór, bo "cuck" Rand ogłosił, że nie ma mowy by on go poparł a co za tym idzie nie poprzez go "grupa Randa", a jednocześnie mało prawdopodobne jest by odpowiednio duża liczba Demokratów poparła taką kandydaturę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:41, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
Azyren napisał:
Noi i wyszło szydło z worka. A niektórzy z tego forum czekali na zwycięstwo tego Trumpa jak Jehowcy na ponowne przyjście Jezusa albo Mormoni na zmartwychwstanie Smitha.


Azyren zanim się wypowiesz sprawdź informacje dotyczące tematu, o którym się wypowiadasz.
Czy wydaje ci się, że Trump może sobie wybrać do gabinetu kogo mu się żywnie podoba?
Pragnę cię zatem poinformować, że nie może sobie wybrać kogo mu się żywnie podoba albowiem na podstawie amerykańskiej konstytucji Artykuł 2, Sekcja 2, Klauzula 2 nominacje gabinetu prezydenta wymagają zarówno doradztwa jak też zgody Senatu. Zgoda realizowana jest poprzez głosowanie nad kandydaturami nie tylko na Ministrów. Senat przeprowadza procedurę sprawdzenia kandydatów oraz głosowania nad kandydaturą nawet sekretarzy ministrów. Exclamation
Gdyby prezydent mógł sobie wybrać kogo mu się podoba to nie byłby tworzony zespół do tworzenia gabinetu prezydenckiego, nie pojawiałoby się setki prawdopodobnych kandydatów na poszczególne stanowiska ministrów oraz nikt by z nikim nie negocjował.
Innymi słowy zespół Trumpa prowadzony obecnie przez Pence musi dogadać się z większością republikańską w Senacie co do poszczególnych kandydatur i tylko z tego powodu prowadzone są rozmowy i odbywają się spotkania z takimi ludźmi jak Cruz czy Romney. Jest to szczególnie trudny proces, bo na razie nieoficjalną nominację Republikanów na szefa Senatu uzyskał "cuck" Rand w związku z tym pomiędzy zespołem Trumpa a większością republikańską w Senacie odbywa się przeciąganie liny.
Trump ma dowolność w wybieraniu doradców, dlatego mógł sobie wziąć do zespołu doradców Bannona czy teraz może sobie zaprosić jako doradcę Flynna, który był jednym ze wskazywanych nominatów na stanowisko ministra obrony, więc pozycja jedynie doradcy wskazuje, że w negocjacjach nie udało się zespołowi Trumpa uzyskać dla Flynna zgody republikańskiej większości i nominacja upadłaby w głosowaniu. W przypadku zwłaszcza każdego ministra Trump musi dogadać się z senatorami, czyli większością Republikanów, bo inaczej Senat zablokuje mu nominacje.
Przykładowo Bolton - wskazywany jako jeden z już obecnie kilku wymienianych przez media kandydatów do Departamentu Stanu, który mnie osobiście odrzuca a zapewne podsunięty jako kandydat przez neokonów - zapewne nie ma żadnych szans na wybór, bo "cuck" Rand ogłosił, że nie ma mowy by on go poparł a co za tym idzie nie poprzez go "grupa Randa", a jednocześnie mało prawdopodobne jest by odpowiednio duża liczba Demokratów poparła taką kandydaturę.


No i to jest właśnie tutaj kluczowe: "wymagają zgody i doradztwa senatu". Prezydent sam wybiera potencjalnych kandydatów, lub robi to za sugestią senatu, ale jednak nie jest w tej sprawie ubezwłasnowolniony. Senat doradza i wydaje ostateczną zgodę, ale nie wybiera i nie stawia przed faktem dokonanym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:24, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
No i to jest właśnie tutaj kluczowe: "wymagają zgody i doradztwa senatu". Prezydent sam wybiera potencjalnych kandydatów, lub robi to za sugestią senatu, ale jednak nie jest w tej sprawie ubezwłasnowolniony. Senat doradza i wydaje ostateczną zgodę, ale nie wybiera i nie stawia przed faktem dokonanym.


Innymi słowy co sugerujesz?
Trump powinien całkowicie olać propozycje różnych frakcji Republikanów z Senatu i wybrać sobie kogo mu się podoba a potem zobaczyć co się stanie.
Powiem ci co by się stało. "Cuck" Rand ujebałby mu wraz z uradowanymi neo-konami większość nominacji i cała zabawa plus polityczny chaos, na który tylko czekają "wygryzani" u Demokratów przez progresywnych "neo-liberałowie" a także "neo-koni" u Republikanów, zaczęłaby się od nowa.
Oczywiście, że Trump nie jest ubezwłasnowolniony i po to stworzony jest zespół Pence, który ma negocjować i w jak największym stopniu "przeciągnąć linę" zgodnie z oczekiwaniami Trumpa i jego ludzi w kontekście obsadzenia stanowisk ministrów ludźmi wyznaczonymi przez Trumpa a nie wyznaczonymi przez senackie frakcje.
Jednak oczywiste jest, że w związku z koniecznością pójścia na kompromisy pewne stanowiska zostaną obsadzone ludźmi wyznaczonymi przez frakcje republikańskie, co również jest konieczne, by propozycje Trumpa były znacznie chętniej przyjmowane przez senacką większość.
Zresztą analitycy w USA wskazują, że Trump ma jeszcze kilka zagrywek politycznych, które może wykorzystać by jego gabinet wyglądał bardziej tak jak on chce a mniej tak jak chcą najsilniejsze republikańskie frakcje. Jednym z takim zagrań, o którym się mówi, jest umieszczenie w administracji Rona Paula co mogłoby na dłużej uciszyć "cuck" Randa i uzyskać pełne wsparcie grupy "cuck" Randa. Innym wspominanym rozwiązaniem jest nominacja dla Jima Webba nazywanego "anty-McCainem" czy Demokratą "Kennedy style", co pozwoliłoby uzyskać wsparcie części Demokratów dla pewnych rozwiązań proponowanych przez administrację Trumpa a zatem uniezależnić się częściowo od jedynie republikańskiej większości.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8564
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:45, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:

Zresztą analitycy w USA wskazują, że Trump ma jeszcze kilka zagrywek politycznych, które może wykorzystać by jego gabinet wyglądał bardziej tak jak on chce a mniej tak jak chcą najsilniejsze republikańskie frakcje. Jednym z takim zagrań, o którym się mówi, jest umieszczenie w administracji Rona Paula co mogłoby na dłużej uciszyć "cuck" Randa i uzyskać pełne wsparcie grupy "cuck" Randa.

Nie no bez jaj Wink , ale Ron to ma "rewolucyjne" poglądy i ma prawie 100 lat ( dla mnie każdy po 80tce ma prawie sto lat Wink ) . On dobrze mówi , tyle że to "gadacz" , na "mówieniu" się kończy . Podobno 16 tysięcy fanów Rona napisało do Trumpa by zrobić z Rona Sekretarza Stanu , tudzież Skarbu . Przecież on by skończył wyprawy wojenne USA ( i nie tylko ) , i komuś kasa się nie będzie zgadać . Olać kasę , "prezesy" pójdą siedzieć do więzienia . I jak go nie zajebali przez te ostatnie kilkadziesiąt lat , to dlatego że Ron to Teksańczyk , jak jego "koledzy" Bushowie , to teraz by była znakomita okazja do ustrzelenia .
Chociaż byśmy zobaczyli czy mocny jest tylko w gębie .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:19, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
ElComendante napisał:

Zresztą analitycy w USA wskazują, że Trump ma jeszcze kilka zagrywek politycznych, które może wykorzystać by jego gabinet wyglądał bardziej tak jak on chce a mniej tak jak chcą najsilniejsze republikańskie frakcje. Jednym z takim zagrań, o którym się mówi, jest umieszczenie w administracji Rona Paula co mogłoby na dłużej uciszyć "cuck" Randa i uzyskać pełne wsparcie grupy "cuck" Randa.

Nie no bez jaj Wink , ale Ron to ma "rewolucyjne" poglądy i ma prawie 100 lat ( dla mnie każdy po 80tce ma prawie sto lat Wink ) . On dobrze mówi , tyle że to "gadacz" , na "mówieniu" się kończy . Podobno 16 tysięcy fanów Rona napisało do Trumpa by zrobić z Rona Sekretarza Stanu , tudzież Skarbu . Przecież on by skończył wyprawy wojenne USA ( i nie tylko ) , i komuś kasa się nie będzie zgadać . Olać kasę , "prezesy" pójdą siedzieć do więzienia . I jak go nie zajebali przez te ostatnie kilkadziesiąt lat , to dlatego że Ron to Teksańczyk , jak jego "koledzy" Bushowie , to teraz by była znakomita okazja do ustrzelenia .
Chociaż byśmy zobaczyli czy mocny jest tylko w gębie .


I niby co by zdziałał ten Ron Paul, oderwany od rzeczywistości libertariański oszołom? To nie od Meksyku USA powinny się odgradzać murem, ale od Teksasu i to takim wysokim na 10 metrów betonowym murem z drutem kolczastym pod napięciem. To kowbojskie oszołomy pokroju Reagana i Busha robią w USA najgorszą robotę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aximia




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 3996
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:27, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://antymajdan2.blogspot.com/search/label/wybory
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:00, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
I niby co by zdziałał ten Ron Paul, oderwany od rzeczywistości libertariański oszołom?


Niektórym to nigdy nie dogodzisz.
Najpierw się czepiasz, że media przedstawiają kandydatów na stanowiska ichniejszych ministrów wskazujące, iż Trump uzależnia administrację od establishemntu GOP, więc podaję ci nazwiska również podawane przez media jako kandydatów na ministrów, które ewidentnie nie są związane z establishmentem GOP a ty wówczas dopierdalasz się do ich poglądów.
Powoływani przez Trumpa ludzie nie będą mieli spójnych z tobą poglądów, więc jeśli pod tym kątem oceniasz nominacje to właściwe już możesz krytykować całą administrację Trumpa.
Ja oceniam nominacje w administracji Trumpa pod kątem spójności tych ludzi z propozycjami programowymi Trumpa.
Natomiast powołanie Rona Paula, choćby na ministra Skarbu to byłyby niezłe jaja i to mi się podoba, bo zobaczenie min "żydków" z FED byłoby równie bezcenne jak zobaczenie min dziennikarzy "mainstreamowych mediów" zwłaszcza o żydowskich nazwiskach podczas nocy wyborczej. Z co najmniej potrójną przyjemnością wychylało się do tego kielona, więc powtórka w styczniu czemu nie. Cool

Najgorszą robotę w USA to robią nie oszołomy z Teksasu, ale pedały z Kalifornii i żydy z Nowego Jorku. Przy nich oszołomy z Teksasu są jak dzieci z zapałkami przy gościach z palnikami acetylenowo-tlenowymi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
aximia




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 3996
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:36, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://antymajdan2.blogspot.com/2016/11/anty-trump-majdan-w-paryzu.html
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:40, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa sugeruje, że Trump wygrał dzięki bogatym Żydom

Rzeczniczka powiedziała, że rozmowy z amerykańskimi Żydami we wrześniu, podczas pobytu w Nowym Jorku, utwierdziły ją w przekonaniu, że miliarder musi wygrać.

- Jeśli chcesz wiedzieć, co się stanie w USA, z kim musisz porozmawiać? Z Żydami oczywiście - stwierdziła Zacharowa, wywołując aplauz publiczności w talk show prokremlowskiego dziennikarza Władimira Sołowiowa. - Powiedzieli mi, Maruszka, rozumiesz, my będziemy sponsorować Clinton, ale dwa razy więcej damy na Republikanów. I już. Sprawa została załatwiona według mnie - powiedziała Zacharowa z nutą sarkazmu, naśladując głos z kreskówki

Zdaniem rzeczniczki, "jeśli chcesz znać przyszłość, nie czytaj gazet mainstreamowych". - Nasi ludzie w Brighton Beach wszystko ci powiedzą - powiedziała Zacharowa, nawiązując do enklawy Żydów ze Związku Radzieckiego w południowym Brooklynie.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ znana jest z ciętego języka. Ostatnio w reakcji na wypowiedź ministra Waszczykowskiego zapytała, czy zniesienie sankcji i zwrot wraku to już wszystkie żądania Polski czy też wszystkie w tej chwili. "Panie Waszczykowski, problem polega na tym, że lista żądań wobec Rosji co roku jest inna, a my ciągle coś jesteśmy Polsce winni i za każdym razem coś innego" - napisała na swojej stronie w internecie Marija Zacharowa.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,140690,title.....tykul.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 00:46, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

OH SNAP! Trump's New CIA Director Mike Pompeo DESTROYED Hillary Clinton At Benghazi Hearing

_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wkurwiony




Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 609
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 03:18, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeden z nielicznych tematow, ktorych nie przeczytalem calych bo uwazam to za niepotrzebne aczkolwiek chce napisac kilka slow od siebie.
Na poczatku jak zakpilem z calej tej szopki wyborczej mejd in ju es ej, stwierdziliscie, ze to niczym ogladanie serialu i taka zabawa. Mhm.. z czasem akcja sie nakrecala jak dobre sensacyjne kino lat 80-90 jednak widze, ze niektorzy wzieli to bardzo do siebie co sie wyprawia za oceanem i jakby zaczeli z tym wiazac sie emocjonalnie - debilizm.
Czego Wy sie spodziewaliscie? Chyba nie nalykaliscie sie tego spustu Trampka o przewrotnosci i wygranym wyborze zbuntowanych mas jak to okreslaja media wszelkiej masci? W to nie jestem w stanie uwierzyc bo doskonale sobie zdaje sprawe, ze udziela sie tu wiele inteligentnych osob, ktore maja cos do powiedzenia i o glupote posadzac ich ciezko..

Niewazne kto by wygral. Tramp, Hilaria one chooj - plan do realizacji jest taki sam i kazde jedno by go zaczelo wdrazac. Szopka wyborcza szla na ostro niczym seans 'Idiokracji' ale w dniu ogloszenia wyborow klamka zapadla i karty sie odwrocily, bohaterzy teatralni zmienili maski i zaczeli robic swoje. Szkoda jedynie ludu, ktory sie na to wszystko nabiera i nie potrafi w jakikolwiek sposob wyrazic swojego niezadowolenia a przydaloby sie to im bardziej niz nam Wąsaty Bolek i 'zmiany ustrojowe'. Kurwa mac, Dudek podniecony bo byl osmym na liscie, do ktorego zadzwonil Prezio Elekt - no nie ma co - jestesmy wielcy a w zamian zafunduja nam przerzut tysiecy obcych w mudurach na terytoria Polski zebysmy byli bezpieczni [i od czasu do czasu mieli jakis rozpierdol przypadkowy, ktorym obwinimy ZLYCH RUSKICH ALBO ARABOW].
Obudzcie sie. To teatr, bajka, fikcja, odgrywane przedstawienie celem realizacji szeroko zarysowanych planow a nie spontan i 'seprajsy'.
_________________
www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:33, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wkurwiony napisał:
Szkoda jedynie ludu, ktory sie na to wszystko nabiera


Dokładnie. W Polsce przynajmniej coś dostał %00+, przywrócenie wieku emerytalnego. Tymczasem tam, kompletnie nic... I się nie zapowiada...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2989
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 10:56, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja tylko przypomnę słowa Ordela bo odnoszę wrażenie, że w tej całej dyspucie większość zapomina o właściwym kontekście.

Wybór między Hilarią a Trumpem to jak wybór między zatwardzeniem i sraczką. Generalnie wolę nie mieć i jednego i drugiego, ale jak już MUSZĘ to wybieram mniejszy ból dupy.

I IMHO tyle w temacie. Myślenie, że Trump to "zbawca" a Hilaria to "szatan we własnej osobie" jest zwyczajną naiwnością.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:15, 22 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Laughing

"Donald Trump wycofuje się z groźby śledztwa wobec Hillary Clinton

Bliska współpracownica prezydenta elekta Donalda Trumpa, Kellyanne Conway, powiedziała dziś, że nowa administracja nie postawi byłej sekretarz stanu Hillary Clinton zarzutów karnych, co Trump zapowiadał podczas kampanii wyborczej."


http://wiadomosci.onet.pl/swiat/donald-t.....ton/yp1qzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:29, 22 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i establishment po raz kolejny wyruchał naiwnych wyborców.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 41, 42, 43   » 
Strona 33 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Wybory w USA
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile