Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 202
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:08, 11 Sty '11
Temat postu: Działalności Stop NWO Poznań - film dokumentalny
Ciekaw jestem co Wy myślicie o Mikołaju Rozbickim i jego ekipie STOP NWO-POZNAŃ i ich działaniach.
Działaniach jak sami o nich mówią "WIELOFALOWYCH", cokolwiek to znaczy.
Czy to co oni robią to rzeczywiście "BUDZENIE SPOŁECZEŃSTWA" w służbie ludzkości ? - jak o swoich działaniach mówią.
Czy może nieświadome lub świadome działania na rzecz NWO ?
Np: jak dla mnie osobiście ruch zeitgeist - który może być dobrym przykładem - "kontrolowane wybudzanie społeczeństwa przez ??? "
A może to "paczka dzieciaków" próbująca zaistnieć w mediach i zrobić karierę na miarę ALEXA JONSA lub innego "truszejkera" ? bo to akurat teraz są tematy "trendy".
A może jeszcze coś innego ?
Oceńcie sami :
Cytat:
Dzisiaj tj. 7 stycznia 2011 mija dokładnie rok od rozpoczęcia naszej działalności jako nieformalna organizacja pod nazwą „Stop NWO Poznań”. Był to niezwykle ciekawy, obfitujący w przeróżne wydarzenia, spotkania, eventy czas, gdy poznaliśmy mnóstwo wspaniałych ludzi i zwiedziliśmy wiele miejsc w Polsce. Z tej okazji postanowiliśmy zmontować mini film dokumentalny.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 242
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:41, 11 Sty '11
Temat postu: Re: Działalności Stop NWO Poznań - film dokumentalny
PB-Soft napisał:
Np: jak dla mnie osobiście ruch zeitgeist - który może być dobrym przykładem - "kontrolowane wybudzanie społeczeństwa przez ??? "
Jeżeli oceniasz to zacznij od siebie. Komu przysługujesz się, podważając każdą inicjatywę chcącą zmienić cokolwiek? Tak naprawdę NWO mamy tu i teraz - nie wiem jak bardzo "obudzonym" trzeba być aby to dostrzec, ale jedno jest pewne: wyrwać się z bagna obecnego systemu możemy tylko razem. Działając wspólnie, a nie oskarżając się nawzajem o jakieś bzdury i kłócąc...
_________________ Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym
Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 202
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:58, 13 Sty '11
Temat postu:
Fifi - Mój drogi.
Dla mnie cały ruch niby oddolny "globanego" przebudzenia jaki możemy obserwować w sieci, który pózniej przenosi sie na zycie codzienne - to planowane przez elity dzialania.
Jestem przekonany, ze zacierają one ręce kiedy widzą jak mlodzi i naiwni ludzie podłapują tematy które pózniej są rozpowszechniane masowo w realu, oraz tłumaczone i przekazywane dalej przez "pseudo przebudzonych" poszukiwaczy prawdy
Dla analogicznego przykladu niech posłuzy sytuacja z solidarnoscia w Polsce w latach 80 tych.
A pózniej okrągły stół i Magdalenka.
System komunistyczny sie walił i trzeba było dokonac przeobrazenia by oczywiscie nadal zachowac wladze i wplywy w nowym systemie.
To samo jest teraz.
System sie wali a metody uzywane do miekkiego londowania elit sa budowane rekami nieswiadomych aktywistów. Tak smo jak w Polsce PRL.
Masy sie podburza stopniowo, po czym na czolo, jako przywódcow wstawia sie AGENTÓW by pózniej poprowadzic cały kontrolowany przewrót we wlasciwym i zaplanowanym kierunku.
Kierunku, ktory da gwarancje przetrawania ESTABLISZMENTU na pozycjach wladzy i kontroli.
Na razie jestesmy na poczatku drogi gdzie za "kurtyny" sa prowadzane dzialania majace polozyc podwaliny pod kontrolowany przewrot spoleczy, ktory jak sadze nie bedzie nagły i gwaltowny raczej rozlozony na dekady.
Wiec jesli chcesz FIFI w raz z M. Rozbickim i innymi aktywnymi "glosicielami prawdy" czuc sie jak teraz czuje sie na przyklad pan Gwiazda i inni z solidarnosci 80 oszukani przez komunistów i swoich liderów "którzy to juz teraz wiemy okazali sie agentami" to jestescie na najlepszej do tego drodze.
Wykonacie dla NWO brudna i mozolna robote, a pozniej i tak ci co maja przejac wladze to przejma nad waszymi icjatywami jesli tylko bendą one wystarczająca znaczące w swym oddziaływaniu na masy.
10 milionow ludzi z polski dalo sie na to nabrac - aktywnie lub mniej aktywnie przystepujac do solidarnosci by na swoich barkach wyniesc agentow, którzy ukuli ludowi nowe, wysublimowane kajdany w jakich obecnie Polska tkwi.
Nie mowie ze na obecnym etapie jest duza agentura w waszych przedsiewzieciach, ale to kwestia tylko czasu zanim zaczna sie pojawiac jesli odpowiednie słózby uznają to za korzystne i stosowne.
Nie zyjemy w jakichs nadzwyczajnych czasach w których ludzkość sie budzi i budzić będzie na jakąs szeroko masową skalę.
Takie mylne spostrzezenie wszechbudzacej sie do okola rzeczywistosci maja ludzie, którym przydarza sie "przebudzenie". Mysla oni ze WOW - skoro ja sie przebudzilem i dojzalem co jest grane do okola to lada chwila obudza sie wszyscy.
Wiec tacy narwancy i napalency zaczynaja - glosic wszem i wobec dobra nowine i czekac na odzew masowego przetarcia oczu, masowego wyjscia z hipnozy, masowego oprzytomnienia.
Historia poucza, ze nigdy to nie nastąpilo a wieksi od WAS brali sie za ową rewolucje.
Nie wyszlo nie dlatego ze cos ktos zaniedbal czy spartolil tylko dlatego ze od zarania dziejów ilosc ludzi pogrązonych w amnezji oraz tych "przebudzonych" w spoleczenstwie jest stala.
To taki naturalny balans przyrodniczy tu na ziemi.
Tak jak w mrowisku :
Jest królowa matka, mrówki zolnierze, mrowki opiekunki larw - i to jest 3% stanu populacji mrówek. A reszta 97% to robotnice - analogiczne do ludzkosci "zasoby ludzkie" ludzie pogrązeni w amnezji.
Wiec podsumowując warto się zastanowic i rozejrzec dookola czy robienie tego calego spektakularnego głoszenia "prawdy o swiecie spreparowanej przez NWO" nie przysporzy swiatu, spoleczenstwom, nacjom wiecej szkód niz korzysci.
ps.
Komunizm w europie i na swiecie nie rozprzestrzenilby sie tak dobrze, nie obaliłby tylu głow panstw i arystokracyjnych rodów i nie mialby sie tak dobrze do dzis, gdyby nie setki tysiecy napalonych, naiwnych aktywistów , których dzialania w nieswiadomosci uwiły stryczek na miliony istnien po dzis dzien.
A co sie zmnieniło po tym wszystkim, co miało przyniesc wyzwolenie ludowi umeczonemu.
Co przyniósl tak upragniony ówcześnie nurt z czerwona barwa na sztandarze i sierpem i mlotem ?
Wszyscy to wiemy - wiekszy zamordyzm i niewolnictwo od poprzednich epok.
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:04, 13 Sty '11
Temat postu:
PB-Soft napisał:
Fifi - Mój drogi.
Dla mnie cały ruch niby oddolny "globanego" przebudzenia jaki możemy obserwować w sieci, który pózniej przenosi sie na zycie codzienne - to planowane przez elity dzialania.
Jestem przekonany, ze zacierają one ręce kiedy widzą jak mlodzi i naiwni ludzie podłapują tematy które pózniej są rozpowszechniane masowo w realu, oraz tłumaczone i przekazywane dalej przez "pseudo przebudzonych" poszukiwaczy prawdy
Dla analogicznego przykladu niech posłuzy sytuacja z solidarnoscia w Polsce w latach 80 tych.
A pózniej okrągły stół i Magdalenka.
System komunistyczny sie walił i trzeba było dokonac przeobrazenia by oczywiscie nadal zachowac wladze i wplywy w nowym systemie.
To samo jest teraz.
System sie wali a metody uzywane do miekkiego londowania elit sa budowane rekami nieswiadomych aktywistów. Tak smo jak w Polsce PRL.
Masy sie podburza stopniowo, po czym na czolo, jako przywódcow wstawia sie AGENTÓW by pózniej poprowadzic cały kontrolowany przewrót we wlasciwym i zaplanowanym kierunku.
Kierunku, ktory da gwarancje przetrawania ESTABLISZMENTU na pozycjach wladzy i kontroli.
Na razie jestesmy na poczatku drogi gdzie za "kurtyny" sa prowadzane dzialania majace polozyc podwaliny pod kontrolowany przewrot spoleczy, ktory jak sadze nie bedzie nagły i gwaltowny raczej rozlozony na dekady.
Wiec jesli chcesz FIFI w raz z M. Rozbickim i innymi aktywnymi "glosicielami prawdy" czuc sie jak teraz czuje sie na przyklad pan Gwiazda i inni z solidarnosci 80 oszukani przez komunistów i swoich liderów "którzy to juz teraz wiemy okazali sie agentami" to jestescie na najlepszej do tego drodze.
Wykonacie dla NWO brudna i mozolna robote, a pozniej i tak ci co maja przejac wladze to przejma nad waszymi icjatywami jesli tylko bendą one wystarczająca znaczące w swym oddziaływaniu na masy.
10 milionow ludzi z polski dalo sie na to nabrac - aktywnie lub mniej aktywnie przystepujac do solidarnosci by na swoich barkach wyniesc agentow, którzy ukuli ludowi nowe, wysublimowane kajdany w jakich obecnie Polska tkwi.
Nie mowie ze na obecnym etapie jest duza agentura w waszych przedsiewzieciach, ale to kwestia tylko czasu zanim zaczna sie pojawiac jesli odpowiednie słózby uznają to za korzystne i stosowne.
Nie zyjemy w jakichs nadzwyczajnych czasach w których ludzkość sie budzi i budzić będzie na jakąs szeroko masową skalę.
Takie mylne spostrzezenie wszechbudzacej sie do okola rzeczywistosci maja ludzie, którym przydarza sie "przebudzenie". Mysla oni ze WOW - skoro ja sie przebudzilem i dojzalem co jest grane do okola to lada chwila obudza sie wszyscy.
Wiec tacy narwancy i napalency zaczynaja - glosic wszem i wobec dobra nowine i czekac na odzew masowego przetarcia oczu, masowego wyjscia z hipnozy, masowego oprzytomnienia.
Historia poucza, ze nigdy to nie nastąpilo a wieksi od WAS brali sie za ową rewolucje.
Nie wyszlo nie dlatego ze cos ktos zaniedbal czy spartolil tylko dlatego ze od zarania dziejów ilosc ludzi pogrązonych w amnezji oraz tych "przebudzonych" w spoleczenstwie jest stala.
To taki naturalny balans przyrodniczy tu na ziemi.
Tak jak w mrowisku :
Jest królowa matka, mrówki zolnierze, mrowki opiekunki larw - i to jest 3% stanu populacji mrówek. A reszta 97% to robotnice - analogiczne do ludzkosci "zasoby ludzkie" ludzie pogrązeni w amnezji.
Wiec podsumowując warto się zastanowic i rozejrzec dookola czy robienie tego calego spektakularnego głoszenia "prawdy o swiecie spreparowanej przez NWO" nie przysporzy swiatu, spoleczenstwom, nacjom wiecej szkód niz korzysci.
ps.
Komunizm w europie i na swiecie nie rozprzestrzenilby sie tak dobrze, nie obaliłby tylu głow panstw i arystokracyjnych rodów i nie mialby sie tak dobrze do dzis, gdyby nie setki tysiecy napalonych, naiwnych aktywistów , których dzialania w nieswiadomosci uwiły stryczek na miliony istnien po dzis dzien.
A co sie zmnieniło po tym wszystkim, co miało przyniesc wyzwolenie ludowi umeczonemu.
Co przyniósl tak upragniony ówcześnie nurt z czerwona barwa na sztandarze i sierpem i mlotem ?
Wszyscy to wiemy - wiekszy zamordyzm i niewolnictwo od poprzednich epok.
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:55, 13 Sty '11
Temat postu:
ja mam tylko nadzieje ze pan Mikołaj nie bedzie przedstawicielem czy cos w tym rodzaju polski na NWO ( oby jego filmiki nie bylo tlumaczone na ENG ) bo uroda to on nie grzeszy no a aparycja to tez wazna sprawa procz inteligencji werbalnej np.
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 70
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:15, 14 Sty '11
Temat postu:
Budda mowil, ze jesli potrafisz 45min w ciszy, bez zadnej mysli, to stajesz sie przebudzony. Bo co to za przebudzenie, jesli w umysle masz pelno mysli, ktore ci wdrukowalo spoleczensto, Umysl jest twoj, ale nalezy do spoleczenstwa - jest agentem spoleczensta.
Jak ktos sie przebudza, to staje sie cichy, milczacy. Po co mialby isc do kogos i wrdukowywac mu mysli do glowy?
Zrobisz cos, ktos to zabaczy, na drugi ktos o tym mowi innym, inni ida do ciebie i powtarzaja, pytaja czy faktycznie tak bylo - po co to przetrzymuja to w umyslach? bo sa zniewoleni. I tak mozna ci wdrukowywac wszystko w umysl.
Szukasz na zewnatrz i myslisz, ze tam ktos jest kto kontoluje wszystkich, nigdy nie spojrzales wewnatrz, bo to tam wszystko jest. Szukaj a stracisz, nie szukaj a znajdziesz. Tylko jednostki sie przebudzaja, reszta bedzie zawsze spac.
Snisz, nie wazne czy oczy masz zamkniete czy otwarte, umysl tworzy swiat snow, marzenia senne. Jedziesz do pracy i sie stresujesz, to nic innego jak sen. Jesli bys byl w terazniejszosci, to to byc zauwazyl, ze nie ma powodu do strachu nie ma miejsca na to juz.
Siedzisz w srudku komunikacyjnym, czego tu sie bac? ale ty snisz, co bedzie w pracy.
Jestes w pracy, myslisz o domie, jestes w domu, myslisz o pracy.
_________________ Jestem jestem wciaz pod obserwacja,jestem bledem spolecznosci, a ich system jest racja.
Bo nie wychodze na tego ktory mysli, bo nie przelykam tego co nasz system sobie wysni
Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 202
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:03, 14 Sty '11
Temat postu:
Rasta Soul napisał:
W takim razie pb-soft powiedz co Ty proponujesz ?
Myślę, ze kazdy powinien bardziej się zająć sobą i swoim "matrixem" wewnątrz swojego własnego umysłu.
A dopiero kiedy się już tam zrobi porządek co czasem zajmuje całe zycie - powinno sie wyjść do ludzi z "głoszeniem prawdy o swiecie".w
Niestety problemem jest, ze Ci ludzie, którym udaje sie powyzsza sztuka, raczej nie mają juz ochoty na nawracanie innych, gdyz postrzegają swiat zupełnie inaczej, widząc z szerszej perspektywy całosciowe przyczyny trzymające ludzi w ignorancji i amnezji.
Taki człowiek prawdopodobnie widzi, ze po prostu ludziom jest wygodniej spac, po pierwsze, a po drugie ze czas przebudzenia jest bardzo indywidualna sprawa i nie przyspieszy sie go siłe.
Wiec pozostaje nam jedynie sluchac "głosicieli prawdy" do okola, którzy dopiero mają za sobą otwarcie jednego oka poza swój sen.
Tacy ludzie najbardziej chcą krzyczec i obwieszczać wszem i wobec "dobrą nowinę prawdy objawionej" - palą sie, do tego przewaznie tak mocno ze nie są wstanie dokonac reflekcji nad tym co głoszą na tyle wnikliwej by poddać w wątpliwośc słusznośc głoszonych prawd.
Nie zdają sobie sprawy, ze to co zdawac by sie mogło na pierwszy rzut mysli wcale takie w rzeczywistosci moze nie byc.
Wiec krzyczą i głoszą, gloszą i krzyczą na lewo na prawo jak sie da i kiedy da, a co najgłupsze komu da.
Próboją byc przewodnikami na ścieżce, na drodze ku "przebudzeniu mas" nie zdając sobie sprawy, ze kiedy ślepiec prowadzi ślepca, to zajść taki tandem daleko nie może.
Reasumując skoro stan rzeczy natury czlowieka jest taki ze mądry nie chce gadać,a niedoświadczony jak najbardziej przeciwnie to nie ma wyjscia dla nas, jak zaakceptowac owy stan rzeczy.
Jesteśmy więc skazani na milczących MEDRCÓW i na krzyczących "początkujących".
Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 202
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:03, 14 Sty '11
Temat postu:
Rasta Soul napisał:
W takim razie pb-soft powiedz co Ty proponujesz ?
Myślę, ze kazdy powinien bardziej się zająć sobą i swoim "matrixem" wewnątrz swojego własnego umysłu.
A dopiero kiedy się już tam zrobi porządek co czasem zajmuje całe zycie - powinno sie wyjść do ludzi z "głoszeniem prawdy o swiecie".w
Niestety problemem jest, ze Ci ludzie, którym udaje sie powyzsza sztuka, raczej nie mają juz ochoty na nawracanie innych, gdyz postrzegają swiat zupełnie inaczej, widząc z szerszej perspektywy całosciowe przyczyny trzymające ludzi w ignorancji i amnezji.
Taki człowiek prawdopodobnie widzi, ze po prostu ludziom jest wygodniej spac, po pierwsze, a po drugie ze czas przebudzenia jest bardzo indywidualna sprawa i nie przyspieszy sie go siłe.
Wiec pozostaje nam jedynie sluchac "głosicieli prawdy" do okola, którzy dopiero mają za sobą otwarcie jednego oka poza swój sen.
Tacy ludzie najbardziej chcą krzyczec i obwieszczać wszem i wobec "dobrą nowinę prawdy objawionej" - palą sie, do tego przewaznie tak mocno ze nie są wstanie dokonac reflekcji nad tym co głoszą na tyle wnikliwej by poddać w wątpliwośc słusznośc głoszonych prawd.
Nie zdają sobie sprawy, ze to co zdawac by sie mogło na pierwszy rzut mysli wcale takie w rzeczywistosci moze nie byc.
Wiec krzyczą i głoszą, gloszą i krzyczą na lewo na prawo jak sie da i kiedy da, a co najgłupsze komu da.
Próboją byc przewodnikami na ścieżce, na drodze ku "przebudzeniu mas" nie zdając sobie sprawy, ze kiedy ślepiec prowadzi ślepca, to zajść taki tandem daleko nie może.
Reasumując skoro stan rzeczy natury czlowieka jest taki ze mądry nie chce gadać,a niedoświadczony jak najbardziej przeciwnie to nie ma wyjscia dla nas, jak zaakceptowac owy stan rzeczy.
Jesteśmy więc skazani na milczących MEDRCÓW i na krzyczących "początkujących".
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 133
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:59, 14 Sty '11
Temat postu:
ZielonyStreet napisał:
Budda mowil, ze jesli potrafisz 45min w ciszy, bez zadnej mysli, to stajesz sie przebudzony. Bo co to za przebudzenie, jesli w umysle masz pelno mysli, ktore ci wdrukowalo spoleczensto, Umysl jest twoj, ale nalezy do spoleczenstwa - jest agentem spoleczensta.
Jak ktos sie przebudza, to staje sie cichy, milczacy. Po co mialby isc do kogos i wrdukowywac mu mysli do glowy?
Zrobisz cos, ktos to zabaczy, na drugi ktos o tym mowi innym, inni ida do ciebie i powtarzaja, pytaja czy faktycznie tak bylo - po co to przetrzymuja to w umyslach? bo sa zniewoleni. I tak mozna ci wdrukowywac wszystko w umysl.
Szukasz na zewnatrz i myslisz, ze tam ktos jest kto kontoluje wszystkich, nigdy nie spojrzales wewnatrz, bo to tam wszystko jest. Szukaj a stracisz, nie szukaj a znajdziesz. Tylko jednostki sie przebudzaja, reszta bedzie zawsze spac.
Snisz, nie wazne czy oczy masz zamkniete czy otwarte, umysl tworzy swiat snow, marzenia senne. Jedziesz do pracy i sie stresujesz, to nic innego jak sen. Jesli bys byl w terazniejszosci, to to byc zauwazyl, ze nie ma powodu do strachu nie ma miejsca na to juz.
Siedzisz w srudku komunikacyjnym, czego tu sie bac? ale ty snisz, co bedzie w pracy.
Jestes w pracy, myslisz o domie, jestes w domu, myslisz o pracy.
Z tego co pamiętam to 48 minut. ale nie jestem pewny. No ale masz całkowitą rację...
Nie powinno się nadużywać słowa" przebudzenie" Bo jest ono używane w złym kontekście i trochę mija się z definicją.
Można być jak budda, cichym obserwatorem i przebudzonym mistrzem, albo być jak Kriszna. I nie unikać walki jak jest taka potrzeba. Bo żyjemy w takich czasach, że jak się będzie tylko obserwatorem to ta ignorancja skończy się masowym niewolnictwem, posłuszeństwem, i braku wolności...
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:28, 14 Sty '11
Temat postu:
Fragment jednego z odcinków "Kiepskich"
kto był w ZOMO ???
UWAGA ! Materiał zawierający wulgaryzmy.
Znalezione w sieci
Sage...
ZielonyStreet napisał:
Budda mowil, ze jesli potrafisz 45min w ciszy, bez zadnej mysli, to stajesz sie przebudzony. Bo co to za przebudzenie, jesli w umysle
Budda może i dobrze powiedział, ale najpierw trzeba się podetrzeć żeby brać się za medytowanie.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 70
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:57, 15 Sty '11
Temat postu:
moze 45min, a moze 48min, po tym czasie i tak bedziesz oswiecony Uwazasz, ze oswiecony czlowiek bedzie posluszny, albo zrezygnuje z wolnosci? Oswiecony czlowiek bedzie buntownikiem, bo nie zgodzi sie na te absurdy jakie istnieja.
Jesli zainstenie sytuacja, czemu czlowiek oswiecony mialby zrezygnowac z walki?
Z obserwacji rodzi sie dzialanie.
Spiacy czlowiek tylko reaguje, ma w glowie gotowe wzrorce, odpowiedzi, dziala zgodnie z przeszloscia, zawsze bedzie reagowal. A reakcja zawsze jest niezgodna z sytuacja.
I jak bedziesz tylko reagowal, to wlasnie wladza zrobi z toba co chce, bo reakcje mozna przewidziec, a osoba oswiecona, jest nie przewidywalna, nie wiadomo co zrobi.
_________________ Jestem jestem wciaz pod obserwacja,jestem bledem spolecznosci, a ich system jest racja.
Bo nie wychodze na tego ktory mysli, bo nie przelykam tego co nasz system sobie wysni
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:30, 15 Sty '11
Temat postu:
ZielonyStreet napisał:
Jesli zainstenie sytuacja, czemu czlowiek oswiecony mialby zrezygnowac z walki?
Wszystko się zgadza tylko, być może ja mam inną wizję oświecenia. W moim przypadku oświecenie jest wtedy, jak zorientuje się że ktoś albo coś, chce mnie "wystawić do wiatru". Zdaje sobie sprawę czym jest, dobro wspólne. Ale to działa tylko przy udziale większości. Natomiast drażnią mnie ludzie biegający z kolorowymi chorągiewkami i krzyczący o pokoju i przebudzeniu. To tak jakby do wygłodniałego niedźwiedzia grizzly podejść z bukietem kwiatów. Jeszcze inna sprawa, powiedz mi kogo Ty, chcesz oświecić, albo inaczej, kogo Ci się uda oświecić ? Czy Budda nie mówił, że czasami jedyną metodą aby zbudzić takiego śpiącego księcia, jest kop w dupę ? A i królewna często kwalifikuje się na laka.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 70
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:47, 15 Sty '11
Temat postu:
Nie oswiecisz nikogo, bo nikogo nie zmienisz, mozesz zmienic tylko samego siebie. Juz probowali zmienic ludzi, byl komunizm, socjalizm, kapitalizm. Zmieniaja sie nazwy, a ludzie sa tacy sami, nikt sie nie zmienil.
Chcesz zmien, to zmien siebie. To jest jedyna rewolucja jaka istnieje.
_________________ Jestem jestem wciaz pod obserwacja,jestem bledem spolecznosci, a ich system jest racja.
Bo nie wychodze na tego ktory mysli, bo nie przelykam tego co nasz system sobie wysni
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:44, 16 Sty '11
Temat postu:
@PB-Soft
Twoj ostatni post jest rozwalajacy w pozytywnym sensie... Moze jest to tylko moje odczucie ale trudno. Tez doszlem do podobnych przekonan czego wyrazem jest moje pierdol... (tak niektorzy to zapewnie nazywaja) a dla mnie metafora o siedzeniu sobie pod grusza i piciu kompociku z jabluszek i delektowaniu sie pieknem tego swiata.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:44, 18 Sty '11
Temat postu:
Cytat:
Wiec pozostaje nam jedynie sluchac "głosicieli prawdy" do okola, którzy dopiero mają za sobą otwarcie jednego oka poza swój sen.
Z tego co widzę, to Ty starasz się być teraz głosicielem prawdy. Więc odnosząc to wszystko co napisałeś do Ciebie, to oko powinno być otwarte.
Cytat:
Jesteśmy więc skazani na milczących MEDRCÓW i na krzyczących "początkujących".
Widziałem parę Twoich postów, więc według logiki którą zawarłeś w tym poscie, jesteś początkujacym .
Cytat:
10 milionow ludzi z polski dalo sie na to nabrac - aktywnie lub mniej aktywnie przystepujac do solidarnosci by na swoich barkach wyniesc agentow, którzy ukuli ludowi nowe, wysublimowane kajdany w jakich obecnie Polska tkwi.
Mi się wydawało, że w kajdanach obecnie jest prawie cała nasza planeta, i prawie wszystkich zrobili w ch...
Cytat:
Nie zyjemy w jakichs nadzwyczajnych czasach w których ludzkość sie budzi i budzić będzie na jakąs szeroko masową skalę. Takie mylne spostrzezenie wszechbudzacej sie do okola rzeczywistosci maja ludzie, którym przydarza sie "przebudzenie". Mysla oni ze WOW - skoro ja sie przebudzilem i dojzalem co jest grane do okola to lada chwila obudza sie wszyscy.
Żyjemy w nadzwyczajnych czasach, nigdy nie było takiej możliwości komunikacji jaką mamy teraz, czyli internetu. Myślę że 90% osób które coś więcej wiedzą o świecie, gdyby nie to medium, dalej wierzyli by w to co mówią media. Filmy, artykuły, muzyka/teksty robią swoje. Dziwię się że nie zauważasz napływu nowych osób. Mi się paru ludzi udało doinformować troche na temat tego świata, i są gotowi do robienia czegoś w kierunku zmian. Wielu moim zdaniem dzięki mnie całkowicie inaczej patrzą już na media, i na świat, a jestem jednostką. Oczywiscie duza większość z nich nie wierzy w ogóle w to ze mozna z tym coś zrobić. Ponieważ wszędzie dookoła wpaja im się beznadzieje, że jesteśmy słabi, i nie uda nam się nic zrobić. Własnie przypadkiem Ty też przyczyniasz się do szerzenia beznadziei i strachu.
Ten kto ma rozum, i zaczerpnął się duchowości, wie czym jest strach, i co powoduje...
Jest też różnica między naiwnością, a brakiem strachu.
Wszyscy się nie obudzą, najwazniejsze jest by obudzili się Ci mądrzejsi, których jest znacznie mniej.
Cytat:
Wiec podsumowując warto się zastanowic i rozejrzec dookola czy robienie tego calego spektakularnego głoszenia "prawdy o swiecie spreparowanej przez NWO" nie przysporzy swiatu, spoleczenstwom, nacjom wiecej szkód niz korzysci.
Mi się w ogóle wydaje że Ty nie za bardzo zdajesz sobie z tego sprawę co się w tym momencie dzieje z różnymi społecznościami, nacjami.
Ty siedzisz sobie teraz wygodnie w fotelu, i próbujesz jechac po wszystkich którzy chcą coś z tym gównem zrobić. Wydaje mi się że wiem co Toba kieruje... Strach. Boisz się że Twój los może być jeszcze bardziej niepewny niz jest. Pewnie chcesz by wszystko pozostało takie jak jest, bo pomysłu jak może być inaczej, nie masz. Ale tak nie będzie, wszystko się zmienia, a na jakie zależy od nas, od kazdego z osobna.
Miliardy ludzi nie chcą tego co jest, nie mają fotela, i komputera, jedzenia, wody........., ale wygląda na to że osoby takie jak Ty, nie patrzą na to z tej perspektywy, patrzą bardzie z perspektywy że ja mogę mieć gorzej, ja mogę być zniewolony, moje prawa mogą być łamane, i z powodu tego strachu pozostaniesz całkowicie bierny........
Myślę że powinienes się domyślić jakie słowo dokładnie określa takie zachowanie.
Zapomniałem też że Twoim zdaniem bierność jest najlepszym działaniem, ale najwyraźniej potrzeba do tego drugiego oka, którego chyba jeszcze nie masz.
Wiem że od razu teraz chciałbyś zacząć krzyczeć i się bronić, wytłumaczyć mi jak bardzo się myle.
Cytat:
Tacy ludzie najbardziej chcą krzyczec i obwieszczać wszem i wobec "dobrą nowinę prawdy objawionej" - palą sie, do tego przewaznie tak mocno ze nie są wstanie dokonac reflekcji nad tym co głoszą na tyle wnikliwej by poddać w wątpliwośc słusznośc głoszonych prawd.
Proponuje tylko poczekać do momentu aż film będzie dostępny w internecie.
Wszyscy zobaczą film, będzie mega dużo zarzutów, i będziemy tutaj pewnie długo rozmawiać na ten temat.
Ja nie mam nawet czasu by tutaj się wdawać teraz w rozmowy, ponieważ czekają mnie jeszcze dwie premiery.....
Cytat:
siedzeniu sobie pod grusza i piciu kompociku z jabluszek i delektowaniu sie pieknem tego swiata.
Przy okazji zapominając całkowicie, o swoich braciach i siostrach, którzy nigdy nie będa mogli zrobić tego samego..........
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 133
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:10, 20 Sty '11
Temat postu:
ZielonyStreet napisał:
moze 45min, a moze 48min, po tym czasie i tak bedziesz oswiecony Uwazasz, ze oswiecony czlowiek bedzie posluszny, albo zrezygnuje z wolnosci? Oswiecony czlowiek bedzie buntownikiem, bo nie zgodzi sie na te absurdy jakie istnieja.
Jesli zainstenie sytuacja, czemu czlowiek oswiecony mialby zrezygnowac z walki?
Z obserwacji rodzi sie dzialanie.
Spiacy czlowiek tylko reaguje, ma w glowie gotowe wzrorce, odpowiedzi, dziala zgodnie z przeszloscia, zawsze bedzie reagowal. A reakcja zawsze jest niezgodna z sytuacja.
I jak bedziesz tylko reagowal, to wlasnie wladza zrobi z toba co chce, bo reakcje mozna przewidziec, a osoba oswiecona, jest nie przewidywalna, nie wiadomo co zrobi.
Dokładnie...Zgadzam się mam podobne myślenie...
Człowiek oświecony jest spontaniczny i żyje chwilą jest w pełni nie przewidywalny i jak opowiada o jakiejś rzeczy na jakiś temat to zawsze robi to w inny sposób nie powiela schematów, wzorców, które ma przygotowane w umyśle..
Oświecenie i przebudzenie to najprościej mówiąc życie tu i teraz, bez żadnych pragnień, potrzeb bez ingerencji umysłu( jest to stan nie umysłu, pustki. Pusty człowiek ma zły wydźwięk w naszym społeczeństwie, ale ma dwojakie znaczenie, bo pustka może być piękna i naturalna, zgodna z naszą wewnętrzną naturą) . Jest to pełna świadomość obecnej chwili "zatopienia się w niej" i pełna kontrola swoich myśli, emocji i swojego ciała...
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:55, 20 Sty '11
Temat postu:
chemik87 napisał:
Oświecenie i przebudzenie to najprościej mówiąc życie tu i teraz, bez żadnych pragnień, potrzeb bez ingerencji umysłu( jest to stan nie umysłu, pustki. Pusty człowiek ma zły wydźwięk w naszym społeczeństwie, ale ma dwojakie znaczenie, bo pustka może być piękna i naturalna, zgodna z naszą wewnętrzną naturą) . Jest to pełna świadomość obecnej chwili "zatopienia się w niej" i pełna kontrola swoich myśli, emocji i swojego ciała...
Powiedz to wielodzietnej rodzinie która żyje za 600zł renty ojca.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 133
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:25, 20 Sty '11
Temat postu:
brainwash napisał:
chemik87 napisał:
Oświecenie i przebudzenie to najprościej mówiąc życie tu i teraz, bez żadnych pragnień, potrzeb bez ingerencji umysłu( jest to stan nie umysłu, pustki. Pusty człowiek ma zły wydźwięk w naszym społeczeństwie, ale ma dwojakie znaczenie, bo pustka może być piękna i naturalna, zgodna z naszą wewnętrzną naturą) . Jest to pełna świadomość obecnej chwili "zatopienia się w niej" i pełna kontrola swoich myśli, emocji i swojego ciała...
Powiedz to wielodzietnej rodzinie która żyje za 600zł renty ojca.
Człowieku nie porównuj coś co nie jest ze sobą powiązane...
Oświecona osoba w wielkiej większości przypadków nie ma pożądania seksualnego i nie zawiera związku z kobietą...
Najwidoczniej życiowe wybory doprowadziły powyższego ojca do gromadki dzieci i do renty...
To jest jego życie i jego wybory, za które w życiu trzeba ponosić konsekwencje. A może ta rodzina z 600 złotową rentą jest najszczęśliwszą rodziną pod słońcem, której to pieniądze w takiej kwocie nie stanową problemu i żyją pełnią życia mając ciepło rodzinne i radując się każdym dniem spędzonym ze sobą ?
Wszystko jest względne i może ta wielodzietna rodzina będzie miała pełniejsze, szczęśliwsze i weselsze życie niż Ty przez następne tysiąc wcieleń ?
Materializm i co za tym idzie pieniądze to nie najważniejsze wartości w życiu...
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:55, 20 Sty '11
Temat postu:
chemik87 napisał:
Najwidoczniej życiowe wybory doprowadziły powyższego ojca do gromadki dzieci i do renty...
To jest jego życie i jego wybory, za które w życiu trzeba ponosić konsekwencje. A może ta rodzina z 600 złotową rentą jest najszczęśliwszą rodziną pod słońcem, której to pieniądze w takiej kwocie nie stanową problemu i żyją pełnią życia mając ciepło rodzinne i radując się każdym dniem spędzonym ze sobą ?
Odpręż się, wszystko w porządku, tylko spokojnie. Fajnie mówisz, miałem prawie identyczny sposób myślenia, więc Cię rozumiem. Moja propozycja to 5 lat kopalni, na dobry początek. Nie chcę abyś zginął, wręcz przeciwnie. Jak to nie pomoże, zostań ogrodnikiem i opiekuj się tulipanami. Pod żadnym pozorem nie idź w politykę bo szkoda obywateli. Do Bombaju zawsze możesz pojechać na wakacje. Pamiętaj, to jest dyskusja, nie obrażaj się.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 133
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:15, 20 Sty '11
Temat postu:
brainwash napisał:
chemik87 napisał:
Najwidoczniej życiowe wybory doprowadziły powyższego ojca do gromadki dzieci i do renty...
To jest jego życie i jego wybory, za które w życiu trzeba ponosić konsekwencje. A może ta rodzina z 600 złotową rentą jest najszczęśliwszą rodziną pod słońcem, której to pieniądze w takiej kwocie nie stanową problemu i żyją pełnią życia mając ciepło rodzinne i radując się każdym dniem spędzonym ze sobą ?
Odpręż się, wszystko w porządku, tylko spokojnie. Fajnie mówisz, miałem prawie identyczny sposób myślenia, więc Cię rozumiem. Moja propozycja to 5 lat kopalni, na dobry początek. Nie chcę abyś zginął, wręcz przeciwnie. Jak to nie pomoże, zostań ogrodnikiem i opiekuj się tulipanami. Pod żadnym pozorem nie idź w politykę bo szkoda obywateli. Do Bombaju zawsze możesz pojechać na wakacje. Pamiętaj, to jest dyskusja, nie obrażaj się.
hehe nie wiem gdzie i jak wyczułeś mój stres i napięcie, ale daleko mi do emocjonowania się przy pisaniu w wirtualnym świecie...to tylko słowa i nawet się obraziłem. Sam bym się nie podejrzewał o to, że mógłbym się obrażać w tym wieku, no ale na pewno się mylę bo nie znam siebie samego tak jak znają mnie anonimowi internauci...
Troszkę przeżyłem kopalnie, ogrodnictwo i Bombaj w jednym...mam inne plany, ale dzięki za propozycję. Nie ma co ciągnąć prywatnych wątków i oddalać się od dyskusji ...
Ciach bajera !
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 222
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:00, 22 Sty '11
Temat postu:
Zgadzam się, że wychodzenie na ulicę pod wpływem szlachetnego oburzenia to często rola pożytecznego idioty, którego reżym wykorzysta do swojego "kontrolowanego przewrotu". Dlatego nie traktuję chłopaków z Poznania zbyt poważnie.
Chciałbym też stanowczo zaprotestować przeciwko lansowaniu medytacji nad miseczką ryżu jako metody na świat pogrążający się w mroku. To jest dobre w czasie pokoju i dobrobytu, a nie w sytuacji, gdy demontowany jest twój kraj, a zza oceanu nadciąga czarna mgła niewolnictwa. Oświecenie polega także na tym, żeby wiedzieć kiedy czekać, a kiedy walczyć. Czy będziesz czekał, aż przyjdą podpalić dom? Bo ja nie mam zamiaru. Zło należy ukręcać w zarodku, rwać zanim się zakorzeni, a jak już to wypalać żywym ogniem. Chrystus powiedział: myślicie, że przyszedłem pokój czynić na ziemi? Przyszedłem czynić miecz! a przecież był oświeconym.
Reasumując, pierwsi działają zbyt prymitywnie, zbyt otwarcie i zapewne zostaną wykorzystani przez swoją własną rewolucję, która jak wiadomo zjada swoje dzieci. natomiast ci znad miseczki ryżu, którzy zaglądają ino w głąb siebie działają z kolei zbyt subtelnie i też zostaną wydymani, choć być może ich etos i rzekome oświecenie będzie temu zaprzeczał.
Odwołam się może do przykładu. Jak ci odbiorą chleb i popędzą batem do niewolniczej pracy, to nie jest dobrze ani chwycić za kij, ani wytłumaczyć tego sobie, że przecież ja chleba nie pragnę, a "praca czyni wolnym". Trzeba się chyłkiem wymknąć i wrócić z silniejszym, albo rozwalić aparat ucisku sprytem. Dlatego jak już to się zacznie wszystko szybko toczyć, a ta kontrolowana "rewolucja" dokonywać, to wówczas pomieszać im szyki, zajść od tyłu i przywalić cegłą w łeb.
Zauważcie, że w każdej maszynie wykonującej użyteczną pracę jest brutalna siła okiełznana przez subtelny ustrój nadający jej rytm i kierujący strumień energii. Tym samym jest społeczeństwo i jego władza. Co zrobić jak maszyna toczy się w niepożądanym kierunku, ku własnej zagładzie, bo jej ustrój się uszkodził bądź zdegenerował? Trzeba jej przywrócić właściwy kierunek, bezwzględnie najlepiej, to użyć w jednym kluczowym miejscu śrubokręta i podkręcić odpowiednią śrubkę. Ale do tego trzeba mieć a priori zajebistą wiedzę o działaniu całego ustroju i do tego móc wsadzić w tym szalonym pędzie ten śrubokręt w odpowiednie miejsce, czyli do tego trzeba być zawczasu przygotowanym, nauczonym i świetnie zorganizowanym. Często też działać w konspiracji.
A jak tego nie potrafimy i możemy tego ziarenka piasku z trybu wyjąć, bądź go tam wrzucić, to pozostaje użyć dobrze skierowanej siły, konwencjonalne pierdolnąć młotkiem, szarpnąć liną, czy w ostateczności wsadzić "kija w szprychy". Trzeba być lisem i lwem, w zależności od sytuacji. Wtedy tylko się coś osiągnie wymiernego.
A chłopaki biorą tę rozpędzoną machinę na klatę, albo wrzeszczą do innych "machina leci prosto na nas, trzymajcie ją". I co, myślicie, ze zatrzymają?
_________________ "Na szczęście wszelakie - serce trza mieć jednakie" J.Kochanowski
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów