Ale przecież ONI tak robią. Mówią to jest CO2. Jeżeli zamierzasz go emitować do atmosfery, która jest NASZA, powinieneś płacić NAM podatek.
Albo - sadzenie i pielęgnowanie roślin w celach nasiennych jest od dzisiaj zakazane - nie wolno ci korzystać ze swojego materiału siewnego ponieważ to MY jesteśmy posiadaczami właściwości roślin do produkowania nasion. Od dzisiaj, jeżeli chcesz uprawiać, musisz kupić nasze nasiona albo zapłacić NAM podatek od tej ich (roślin) właściwości.
Od dziś nie wolno ci produkować własnej energii elektrycznej. Jeżeli chcesz taką produkować musisz najpierw dostać od NAS pozwolenie, a potem grzecznie oddasz całą wytworzoną moc do sieci, żeby mogła zostać opodatkowana i zwrócona tobie.
Następna w kolejce pewnie będzie woda - zakaz łapania deszczówki, przydomowych studni itp.
Na co nie spojrzysz to ICH.
Może lepiej pomyśleć jak tu się ustawić: opatentować fotosyntezę, albo prawo grawitacji
Poza tym temat jest mylący bo słońce właśnie znalazło właściciela i w ten sposób na rynek nieruchomości trafia. Wcześniej nikt go nie posiadał więc nie mógł sprzedać. Ciekawe czy to jajca jakieś czy próba akcji wymierzonej w patologie związane z ww idiotycznymi prawami patentowymi. Pochwalam skromność - tylko 10% chce