Niektórzy z wypowiadajacych się tutaj dali prawdziwy popis "politycznej poprawnosci" twierdząc, że niby są oburzeni manipulacjami, wezwaniami i prowokacjami ze strony pana Grossa, ale przecież ci "wstrętni antysemici" są wśród nas ...i różne tam takie...
aha ... i tak w ogóle to nie powinnismy "pyskować" bo przecież stracimy sympatię u naszych sojuszników po tamtej (i nie tylko po tamtej) stronie ...
jednak tym razem nie chodzi o to kto kogo przelicytuje w swoim szowiniźmie (czy My Żydów, czy Żydzi Nas ...) ale o to o czym pisał Frasobliwy, ...czyli ... o wmówienie Nam poczucia winy, po to żeby łatwiej można było Nas zniewolić ....
w tej "grze" nie chodzi tylko o "sławetne" 65 miliardów (o które jeszcze możemy się targować...) ale o wszystko co posiadamy razem z nami samymi ...
to czy po "naszej" stronie są "żydo-żercy" czy nie ...nie ma akurat większego znaczenia.
tak więc nie udawajmy, że "chłodny" stosunek do tej sprawy może być remedium na świadome działania ze strony pana Grossa i jego sponsorów ...
************************************
hmmmmmmmmmmm ...
....a tak wogóle to ciekawa sprawa z tym "samo-oczyszczeniem"...?
gdyby tak ktoś mógł nam wytłumaczyć o co tutaj mniej wiecej chodzi ???
czy o to, że my i nasze wnuki mamy się kajać przed "wybrańcami" ? a może powinnismy oddać im wszystko co posiada jeszcze jakąś wartość, a co ich zdaniem nielegalnie i podstepem przywłaszczyliśmy sobie?
bo czyż nie uhonorowaliśmy ofiar holokaustu, czyż nie celebrujemy kolejnych rocznic powstania w warszawskim gettcie, czyż nie pozwalamy naszym współobywatelom wyznania mojzeszowego na sprawowanie kultu, czyż nie wychodzą u nas w kraju periodyki i książki żydowskie, czyż nie przyjezdzają tutaj co roku młodzi Izraelczycy chronieni przez swoich agentów i nie biorą udziału w marszach żywych oraz w "wycieczkach" po kraju swoich dziadów, czyż nie pielgrzymują tutaj chasydzi do grobu cadyka Elimelecha, czyż nie ochrania ich polska policja?????
cóż jeszcze możemy dla Nich zrobić ?
a teraz odwrócę to wszystko i zapytam ...
któż zatem potrzebuje "oczyszczenia" ?
czy nie Ci którzy przyjeżdzając tutaj instruowani są w Izraelu, że Polacy to "urodzeni mordercy Żydów" ?
czy nie ci, którzy gardzą nami z tego i z tysiaca innych powodów ...
czyż to właśnie nie oni potrzebują "usprawiedliwienia" dla samych siebie ?
ale ........ jest jeszcze inna strona medalu .... czyli ... "ich podświadoma" tęsknota za "starym" krajem.
...i tutaj musimy spojrzeć "prawdzie w oczy" ... otóż syjonistyczny eksperyment nie powiódł się tak jak chcieliby tego "ojcowie założyciele" ...zwaśnieni z sąsiadami żydowscy mieszkańy Izraela nie dosyć, że ciagle muszą stać pod bronią to jeszcze postawili wielki mur i sami zamkneli się w "luksusowym" gettcie ... ale ...w końcu to tylko getto i nic więcej ...
być może mają dosyć już takiego życia ...(
wprawdzie lepsze jest ono, a niżeli żadne życie ...ale jak to mówią co to za życie ?) ...być może z tego powodu narasta w nich flustracja i ogólne wkur...nie, że oto ich miejsce w
Polin zostało zajęte przez tych, którzy mieli ciut wiecej szczęścia w tej wojnie i w swej wiekszości oaleli z pogromu jakim były hitlerowskie i bolszewickie represje ...
...być może dlatego, że im się nie-udało tak jak nam się "udało" (
i wcale nie chodzi tutaj o tzw. status materialny, którym podniecają się zwykli głupcy, ale o ziemię, o przestrzeń, o poczucie większej swobody i o lepsze możliwości rozwoju ...) i żeby usprawiedliwić to w swoich własnych oczach, żądają teraz od Nas (
na razie tylko ustami pana Grossa) , tego żebyśmy się "pokajali" ...
kończąc ...dodam jeszcze, że
w dzisiejszej Polsce jest już za późno na "samo-oczyszczenie" ....otóż po doświadczeniach ostatnich kilkunastu lat zauważa się wśród Polaków odwrót od rozdrapywania starych ran ...
myślę więc, że apel pana Grossa nie trafił na podatny grunt, ale był niczym dolanie oliwy do ognia przygasającego już "polskiego antysemityzmu" ...
P.S.
chylę czoła i składam hołd pomordowanym przez hitlerowców Żydom, obywatelom Rzeczypospolitej i innych państw, w których przeszło im żyć ...
boleję nad tą tragedią ...
jako Polakowi wstyd mi również za moich rodaków, którzy w 1946 roku w Kielcach dokonali zbrodni na kilkudziesieciu Żydach (ocalałych z wojennej pożogi) nie zależnie od tego czy ci ludzie (sprawcy mordu) byli kierowani przez kogoś czy też nie ...
odcinam się także od antysemickiej nagonki roku 68 ...
...ale ...
jakoś specjalnie ...nie czuję najmniejszej potrzeby "samo-oczyszczenia" ...
nie umiem, nie myślę i nie mam zamiaru brać czyjichś win na samego siebie ...gdyż nikt inny poza mną samym nie jest odpowiedzialny za moje czyny, tak więc i ja nie mogę odpowiadać za jego przewinienia ...
Szalom
_________________
"...Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem..."