http://www.dziennik.pl/polityka/article1.....otych.html
http://www.polskatimes.pl/9,16593.htm
Artykuły z dwóch "niezależnych" źródeł i jak ciekawie rozkłada je na czynniki pierwsze salon24:
Dzisiejsze
niezależne media donoszą, że były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Soloch
przepijał miesięcznie 800 złotych (jak to ujął
Dziennik).
Jak pisze Michał Pietrzak z
Dziennika (powołując się na innych dziennik -
Polska):
"Codziennie musiał kupować markowy alkohol, skoro ze służbowego funduszu tylko na ten cel co miesiąc wydawał prawie 800 złotych." W tym jednym zdaniu mamy dwa bardzo ciekawe sformułowania:
codziennie oraz
musiał. Znaczy się, że alkoholik, skoro
codziennie musiał. I to jeszcze ze
służbowego funduszu.
Co czytamy dalej?
"Tradycją jest, że trunki daje się w prezencie różnym delegacjom, które odwiedzają MSWiA. Minister Soloch miał takich wizyt sporo" - mówi na łamach "Polski" jeden z urzędników ministerstwa."
"Kontrola wykazała, że szefowie MSWiA mieli gest. W prezencie wręczali tylko drogie alkohole, np. butelkę szkockiej whisky Chivas Regal za ponad 100 zł lub wódkę calvados za ok. 150 zł."
Czego się dowiadujemy z tych dwóch informacji? Po pierwsze, okazuje się, że Soloch rozdawał trunki w prezencie
delegacjom, a nie
codziennie musiał kupować markowy alkohol. O tytułowym
przepijaniu nie ma już mowy.
Po drugie, po wykonaniu prostego ćwiczenia arytmetycznego - 800 złotych podzielić po 100 złotych za butelkę whisky wychodzi, że miesięcznie kupowano 8 butelek. Skoro
minister Soloch miał takich wizyt sporo, można założyć, że było to - dwie wizyty tygodniowo razy 4 tygodnie w miesiącu i wychodzi nam właśnie 8 butelek. Ciekawe, jak ma się to tego tytułowe
przepijanie?
Co więc zrobić, skoro liczby nie pasują do tezy naszych
niezależnych mediów? Trzeba wezwać na pomoc
jednego z urzędników MSWiA! Co mówi nam ten urzędnik:
"Prawda jest i taka, że w resorcie byli ministrowie, co sobie lubili wypić kielicha".
Czy z tej wypowiedzi wywnioskować można, że Paweł Soloch
przepijał miesięcznie 800 złotych lub że
codziennie musiał kupować markowy alkohol ze służbowego funduszu? Nie! Z wypowiedzi
urzędnika MSWiA wynika jedynie, że
w resorcie byli ministrowie, co sobie lubili wypić kielicha. No i co z tego? A obecnie nie ma w resorcie ministrów, co sobie lubią wypić kielicha?
Dlaczego o tym piszemy? Bo cytowane artykuły niezależnych mediów są klinicznym przykładem jak
obecna ekipa niszczy ludzi!
Są dowody na to, że Soloch coś ukradł? Nie ma!
Są dowody na to, że Soloch nie zrobił czegoś, co miał zrobić, jako wiceminister? Nie ma!
Są dowody na to, że Soloch był niekompetentny? Nie ma!
To zróbmy z niego pijaka! Bo każdy pijak to złodziej!
PS. Poniżej dajemy linki do artykułow. Niech nazwiska autorów pozostaną z nami po wsze czasy!
http://www.dziennik.pl/polityka/article1.....otych.html
http://www.polskatimes.pl/9,16593.htm
Źródło:
http://nazapleczu.salon24.pl/55827,INDEX.HTML
Przypomina mi się podobna szopka z TwinkyWinky'm.