W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Samochód ciężarowy ze zbiorami praw ustanowionych   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
3 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 2065
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:08, 30 Gru '10   Temat postu: Samochód ciężarowy ze zbiorami praw ustanowionych Odpowiedz z cytatem

Wspaniale wyniki naszego rządu
30 gru 2010

Miło mi poinformować, że kolejny rok zakończył się znakomitymi wynikami naszego ukochanego rządu.

„Corruptissima respublica plurimae leges”
Im większy nieład w państwie, tym liczniejsze ustawy

Tacyt

Rok 2010 był dla naszego parlamentu niezwykle pracowity. Stworzone akty prawne zgrupowane zostały w 249 Dziennikach Ustaw ( a to jeszcze nie koniec roku), co stanowi wzrost o 10 % ilości tych Dzienników. ( w roku 2009 było ich tylko 226). Wyobraźcie sobie ile czasu trzeba, żeby przeczytać 249 opasłych numerów Dzienników Ustaw? A w nich 1650 pozycji.

Oczywiście nie wszystkie przepisy to dzieło naszych pracowitych parlamentarzystów. W Dziennikach Ustaw ukazują się różne obwieszczenia, rozporządzenia, umowy międzynarodowe. Jednakże, należy przypuszczać, iż treść wszystkich numerów Dzienników Ustaw została przez nich wnikliwie przeanalizowana. A było co analizować! 16602 strony w formacie A4. Jest to równoważne 33204 kartkom zeszytowym, czyli analizowali bądź tworzyli średnio 91 stron dziennie. Oczywiście wliczyłem wszystkie święta. A to jeszcze nie wszystko. Należy przypuszczać, że nasi wspaniali parlamentarzyści zapoznali się również wnikliwie z treścią 99 Monitorów Polskich.

Równie wspaniale wypadali nasi parlamentarzyści za czasów rządów PIS. Rok 2006 i 2007 wypadły jednakowo. Po 251 Dzienników Ustaw. Z uwagi na Monitory Polskie nieznacznie lepszy był rok 2007, w którym wydanych zostało 100 Monitorów Polskich .W roku 2006 było ich zaledwie 91. Rekordowy rok to rok 2004. W tymże roku udało się wydać 286 Dzienników Ustaw. Było to za rządów SLD, od czerwca kierowanych przez prof. Marka Belka .

Lata 90 były znacznie uboższe. Najlepszy 1999 rok to 112 Dzienników. Najgorszy rok, to rok 1990. Wydano w nim zaledwie 90. Okres socjalizmu, to okres nieróbstwa parlamentarzystów. Przykładowo w roku 1980 wydano ich 28. Rok wcześniej o jeden więcej. Najlepszy wynik przyniósł rok 1989. Ukazało się wtedy 75 Dzienników Ustaw.

Mnie najbardziej podobają się ustawy, które ukazują się w tym samym Dzienniku Ustaw, w którym ukazują się ich zmiany.

Pamiętajmy, że prawa nie tylko ukazują się w Dziennikach Ustaw i Monitorach Polskich. Tam jest tylko maleńka część uchwalanych praw.
Ludzie są niezwykle niesprawiedliwi. Nazywają niektórych posłów „posłami dietetycznymi”, czyli takimi, których jedynym celem jest pobieranie diet poselskich. Jeżeli posłowie są dietetyczni to kto tworzy te buble prawne?

„Mnogość praw dostarcza często usprawiedliwienia występkom: państwo o wiele lepiej urządzone jest wówczas gdy ma ich bardzo niewiele, ale w zamian bardzo ściśle przestrzeganych”.

To są słowa Kartezjusza. Wydawanie praw, które z zasady nie są przestrzegane, kompromituje państwo i ośmiesza prawo. Prawo w którym jest za dużo przepisów jest bezprawiem. Rzymska maksyma Ignorantia ivnis nocet – nieznajomość prawa szkodzi jest niezwykle trafna. Takie wypasione prawo zawsze pozwala znaleźć jakiś przepis, który pozwoli się przyczepić do danej osoby, gdy taka potrzeba zajdzie. Każdego można ukarać. Na każdego paragraf zawsze się znajdzie. Funkcjonariusz, czy też urzędnik zawsze będzie górą. Wiem to po sobie.

Prawo to narzędzie do niewolenia społeczeństwa. Prawie każdy akt prawny w randze ustawy zawiera jakieś zakazy lub nakazy. Prawie każdy akt prawny ogranicza naszą wolność. Każdy dzień pracy naszych parlamentarzystów to pogłębianie naszego zniewolenia dokonywane w „białych rękawiczkach”. Nasza władza uzurpuje sobie prawo do wnikania w nasze, życie rodzinne czy też zawodowe. Zakreśla nam linie, których nie wolno nam przekraczać, pomimo, iż ich przekroczenie nikomu nie szkodzi. Prawo dla prawa. Nie dla ludzi.

Pomyśleć, że było kiedyś dziesięć przykazań i to stanowiło całość praw. Dziesięć zakazów. Poza nimi wszystko dozwolone. Krótkie, czytelne prawo. Zrozumiałe dla wszystkich. Niecierpliwie czekamy na nowe wcielenie Mojżesza. Na przykazania, które zastąpią tony praw.

Poprzedni wpis dotyczył bezrobocia. Być może większość z tych około 2 milionów ludzi nie ma czasu pracować. Wiedzą, że nieznajomość przepisów szkodzi, więc się z nimi zapoznają. A jest to syzyfowa praca. Co się z jakimś przepisem zapoznają to już zostaje on zmieniony. Droga człowieka do poznania prawa w Polsce to tak jak z horyzontem- im bardziej się do niego zbliżamy, tym bardziej on się od nas oddala.

Już musze kończyć. Przyjechał samochód ciężarowy ze zbiorami praw ustanowionych w 2010 r. Nie mam nikogo do pomocy. Sam musze go rozładować.

Krzysztof Habich
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 03:18, 01 Sty '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do pewnego czasu sądziłem, że tzw. sraczka legislacyjna do swego rodzaju chorobą demokracji, ale wygląda na to, że w tym szaleństwie jest metoda, jak bowiem powszechnie wiadomo, w mętnej wodzie lepiej ryby łowić. Chaos prawny potęguje proces transpozycji do polskiego systemu prawnego przepisów unijnych, które tworzą coś w rodzaju rewolucyjnego systemu prawa - na każdy problem, większy czy mniejszy jest "dyrektywa", będąca aktem nie mającym odpowiednika w cywilizowanej tradycji prawa europejskiego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:49, 01 Sty '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider napisał:
Do pewnego czasu sądziłem, że tzw. sraczka legislacyjna do swego rodzaju chorobą demokracji, ale wygląda na to, że w tym szaleństwie jest metoda, jak bowiem powszechnie wiadomo, w mętnej wodzie lepiej ryby łowić. Chaos prawny potęguje proces transpozycji do polskiego systemu prawnego przepisów unijnych, które tworzą coś w rodzaju rewolucyjnego systemu prawa - na każdy problem, większy czy mniejszy jest "dyrektywa", będąca aktem nie mającym odpowiednika w cywilizowanej tradycji prawa europejskiego.


Juz rzymski filozof powiedzial (a prof.Tatarkiewicz po nim powtorzyl) ,ze" im wiekszy panstwa
zamordyzm tym liczniejsze prawa".

To metoda,masz racje.Nie przypadek.
Nikt poza "prawnikami' nie bedzie mial pojecia o tym jakie prawa istnieja i w jakich dziedzinach.
Podskoczysz-oni PRAWO na ciebie znajda,LEGALNIE i ZGODNIE Z PRAWEM

Np.brak wiary w holo-religie Smile i inne bajki.

.
Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Samochód ciężarowy ze zbiorami praw ustanowionych
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile