Wiedzmin napisał: |
Stary czlowiek i morze to tez tylko pseudoksiazka, o facecie ktory dociagnal skielet ryby na brzeg, a ludzie doszukuja sie w tym jakiegos przeslania, prawda?. Przykladow mozna mnozyc. A porownanie do sekty jest totalnie z palca wyssane. Gdzie tu sekte widzisz? Pomysl zanim cos napiszesz. |
Jakakolwiek twórczość jest dobra. Pisząc sekta, miałem na myśli ludzi, którzy zachwycą się filmem jak na pstryknięcie palcem w jednym momencie, ale tak szybko jak się zachwycili, tak szybko wyleci im to z głowy. Czy film Kiwi i jego przesłanie jest zgodne z Waszym myśleniem, jak go interpretujecie, czy przywołujecie sobie jego obraz w głowie podczas codziennych czynności? Ja mogę powiedzieć, że film Avatar niesie ze sobą ciekawe przesłanie o pielęgnacji swojej duchowej sfery i natury, ale mówiąc pod wpływem oczojebnego przesłania, a później gdy opadną emocje zapomnę o duchowej sferze i pięknie natury.
ten 2 film bardziej mi się podoba, tylko że nasze społeczeństwo coraz bardziej przypomina to z obcej planety
skąd rzekomo przylatują indywidualne jednostki.