Skutki tatuażu

J a s n y

Coraz modniejsze - i coraz niebezpieczniejsze.

Cytat:

Piotrze to niesłychanie ważna informacja. Dzięki za nią.
Moje poszukiwania wiedzy i prawdy trwa już dłuuuugo ale takiego tematu jeszcze nie było .
Może dlatego że ja sam ani nikt z mojej najbliższej rodziny nie ma takowych.

Pozdrawiam serdecznie

_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #

King Crimson

Ostatnio gadałem z gościem w kwestii dziergania i wkłuwania sobie pod skórę różnych barwników. Stwierdziłem wprost że to pojebane i prawdopodobnie stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia w dłuższym terminie. Odpowiedź była konkretna: Tusze których używają w salonach tatuażu posiadają certyfikaty, gdyby były szkodliwe to na bank nie zostały by dopuszczone. Uśmiechnąłem się tylko pod nosem nie drążąc tematu dalej.

Prędzej więzienna dziara ze smażonej zelówki ma mniej destruktywny wpływ na zdrowie niż ten kolorowy syf.

J a s n y

kolo napisał:

witai - 1 z skutków - żółtaczka (zabija).

elo, nie wiem tylko dlaczego tego nie zapostowałeś tylko piszesz we wiadomości prywatnej; to nie są kwestie które należy trzymać pod korcem, ale na dachach głosić Idea

_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #

oko

J a s n y napisał:

kolo napisał:

witai - 1 z skutków - żółtaczka (zabija).

elo, nie wiem tylko dlaczego tego nie zapostowałeś tylko piszesz we wiadomości prywatnej; to nie są kwestie które należy trzymać pod korcem, ale na dachach głosić Idea

wg. GMN żółtaczka jest konfliktem spowodowanym brakiem przejrzystości międzyrasowej.

glee314

Dobrze wiedzieć, to przez dziary a nie alkoholizm pocę się na żółto. Cza zmienić postanowienie noworoczne, a już byłem z ziomkiem na następną ustawiony :/.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.

Krzyzak

Jakoś z miesiąc temu był artykuł na temat tatuaży - oczywiście chodzi o średnią, bo jak wszędzie są wyjątki, jednak konkluzja była taka, że tatuaże robią sobie ludzie biedni i głupi.

glee314

Krzyzak napisał:

Jakoś z miesiąc temu był artykuł na temat tatuaży - oczywiście chodzi o średnią, bo jak wszędzie są wyjątki, jednak konkluzja była taka, że tatuaże robią sobie ludzie biedni i głupi.

To by się zgadzało. Wieczny nomad z posagiem ino rower, prawie niezależny finansowo a
i gupi bo nie zaszczepiony
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.

King Crimson

Jeszcze kurwa raz jeśli do jakiegoś pustego łba nie dotarło. Szczepionki też mają atesty zdrowotne i pierdyliard certyfikatów a ludzie padają jak muchy. Nie mamy za bardzo wpływu na to czym oddychamy ale do kurwy nędzy na to co jemy, czy co sobie na własne życzenie wpierdalamy za pomocą iniekcji do organizmu to już chyba tak? Po jaką cholerę ryzykować? Bo modne? Bo ciotka, babka i prababka też mają dziary? Jeszcze raz podkreślam nikt nie zna długofalowych skutków tatuowania i pełnego składu tuszy które są do tego używane. Jak ktoś ma ochotę wystartować tutaj z durnym pierdoleniem bo ja mam dziarę i żyję to sram na takie studium przypadku. Chcesz coś wnieść do tematu zdobądź choćby szczegółowe badania dotyczące składu tuszy tak jak rozłożono na czynniki pierwsze szpryce c19.

glee314

Sądzę, że to zwykle sianie paniki i odwracanie kota ogonem. Ja mam swój powód aby się dziarac, od dziecka chciałem, nie są to tribale czy górnolotne hasła typu "pamiętaj słowa matki" ja huja pamiętam, bo mnie huja ktokolwiek nauczył i jestem samorobionym debilem na własne życzenie, ale przynajmniej mogę powiedzieć że jestem sobą. A ten pojazd traktuje jak wizytowke-zrozumie ktoś znaczenia to i z gupotami do mnie na ulicy podbijać nie będzie. Szpryce też były bezpieczne hehe, elektryczność to zbawieni itd.. sądzę że jest miliard innych ludzkich rodzajów postępowania które mogą obarczyć kogoś latka idioty, tatuaże były od zawsze w kulturze człowieka. Historia najnowsza, choćby na terenach Polski, odnosi się głównie do society kryminogennej a i rowniez w Japonii, przed staniem się modą. Mi to odpowiada, bo po cichu i bez huków jednak staram się być poza prawem, już go nie łamiąc na przypale bez potrzeby, a to tylko dlatego że chcę mieć miejsce w pierwszym rzędzie gdy zaczną do nas strzelać.

Btw. Huj mnie skład obchodzi.. ja w swoim życiu pół tabliczki Mendelejewa zjadłem, chciałem to mam.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.

J a s n y

https://www.youtube.com/shorts/2KWb6rFSAio
https://www.youtube.com/shorts/agQ5Ocoqfm4
https://www.youtube.com/shorts/Shy23N0ldXs
_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #

Ordel

Coraz modniejsze Laughing

I ja mam tatuaże choć od ponad dekady nic nie robiłem.
Tatuaże, ozdoby, fryzury które ludzie noszą na ciele ( nie tylko tatuaże ) mówią bardzo dużo o właścicielu.
A dziś jest moda na bazgroły i to świadczy o właścicielu. Kiedy widzę gościa co ma kucyka obok parasolki wydziaranego to wiem przynajmniej, że w tej utlenionej na blond głowie jest jeno "siano" Wink

.
A hity zeszłego roku to młoda laska na palcach miała wytatuowane ; kiss here ( na każdym palcu jedna litera ) , albo inna młoda laska miała nad piersiami gotykiem wydziarane ; paranoja Laughing

.
Po prostu modnie jest być dziś "niemądrym" Wink

.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Krzyzak

Ba - dlatego jak pisałem, chodzi o pewną średnią... Sam mam przyjaciela, który przeniósł się z Krakowa do UK i już jakieś prawie 20 lat tam robi dziary. Ściągnął siostrę, która też robi i nawet jest zdolniejsza od starszego brata... To wspaniali ludzie a są tak wymalowani, że niewiele już skóry czystej zostało. On nawet kutasa sobie przyozdobił wzorkami, co nie było na pewno przyjemną sprawą.
Był nawet przez parę lat zdobywcą tytułu najlepszego tatuażysty w UK, ale to w latach zdaje się koło 2010...
Ja nie mam ani jednego i nie przewiduję, aby się to miało zmienić.