Easy_Rider napisał: |
Do pewnego czasu sądziłem, że tzw. sraczka legislacyjna do swego rodzaju chorobą demokracji, ale wygląda na to, że w tym szaleństwie jest metoda, jak bowiem powszechnie wiadomo, w mętnej wodzie lepiej ryby łowić. Chaos prawny potęguje proces transpozycji do polskiego systemu prawnego przepisów unijnych, które tworzą coś w rodzaju rewolucyjnego systemu prawa - na każdy problem, większy czy mniejszy jest "dyrektywa", będąca aktem nie mającym odpowiednika w cywilizowanej tradycji prawa europejskiego. |
Juz rzymski filozof powiedzial (a prof.Tatarkiewicz po nim powtorzyl) ,ze" im wiekszy panstwa
zamordyzm tym liczniejsze prawa".
To metoda,masz racje.Nie przypadek.
Nikt poza "prawnikami' nie bedzie mial pojecia o tym jakie prawa istnieja i w jakich dziedzinach.
Podskoczysz-oni PRAWO na ciebie znajda,LEGALNIE i ZGODNIE Z PRAWEM
Np.brak wiary w holo-religie
i inne bajki.
.
Jerzy