W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Ostatnia szansa dla swiata  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 2328
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kacper




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 808
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:59, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KiaOra, zmiana tematu nie oznacza, że czytają Cię inni ludzie. Mówisz innym, że plotą bzdury i jednocześnie przekonujesz wykrzyknikami, że Ty, tylko Ty, wyłącznie Ty masz rację, wszystko wiesz, nie dyskutujesz, nie rozmawiasz, ale prowadzisz długie wywody, nie wiadomo skąd takie interpretacje? dlaczego te akurat są trafne, a wszystkie inne zestrzeliwujesz wykrzyknikami? Wygląda na to, że Biblię przejrzałeś na wylot całkowicie, albo dostałeś objawienie, cokolwiek, a może przeczytałeś jakąś książkę (nie Biblię bynajmniej) i się zbyt mocno podjarałeś i na tym zakończyły się Twoje poszukiwania. Niedawno chyba na tym forum przeczytałem ciekawy cytat:

"człowiek jest mądry tak długo jak szuka mądrości". Ty ją chyba znalazłeś w jakiejś książce. Jakiś skrócony opis mądrości.

Zacznij powoli rozmawiać.

Jedziesz po tych chipach, może zacznij odpowiadać na posty, zaraz pewnie w jakimś innym temacie napiszesz, że chipy to zmyłka czy coś.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
crs




Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 6
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:42, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zwróćcie uwagę jak ta stronka jest zrobiona, to nie jest stronka którą ktoś napisał ot tak sobie bo mu się nudziło. Artykuły są przetłumaczone w kilkudziesięciu językach i ludzie ci produkują własne filmiki. to wskazuje na działalność jakiejś sporej grupy ludzi która może być jakoś finansowana (sekta?)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Papekk27




Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 309
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:50, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

simonwron
(sory że nie mogłem wczoraj odpisać)
Nie atakuję cię tylko opisuję sposób myślenia ludzi takich jak kia0ra którzy powielają pewien narzucony(względem interpretacji) sposób myślenia.
cytat:
"Jeśli człowiek w dobrej wierze zboczy z niepoznawalnej ścieszki Pana, to Bóg mu wybaczy, niektórych umysły specjalnie zaciemnia przed poznaniem prawdy, bo ma w tym nie poznany dla nas ludzi cel. jaki błąd bym popełnił, lub jaki grzech dokonał, ale miał w sercu Jego i szczerze dążył do Niego nic nie jest groźne."

żyję nadzieją, że tak jest jak napisałeś Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Papekk27




Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 309
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:01, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co do prób zjednoczenia religii/dialog przez JPII to można to uznać (biorąc poprawkę na pismo św) za zbeszczeszczenie świętości stawiając np.pomnik Buddy w centrum stolicy piotrowej obok figur Jezusa i aby każdy modlił sie w w owym miejscu do swego pogańskiego boga.Osobiście dla mnie nie ma to większego znaczenia gdyż uważam watykan za Antychrysta i czczenie figurek jest dla mnie co najmniej śmieszne.
Z drugiej jednak strony patrząc globalnie zadaje sobie pytanie co będzie z tymi ludźmi którzy (na przestrzeni wieków) nie znali Boga i Jezusa takimi jakimi ich my znamy(nie z własnej winy)?Czy czeka ich zmartwychwstanie i sąd? Jeśli tak to w/g jakich kryteriów?
Traktując Boga jako Ojca Wszechrzeczy nie można powiedzieć,że żydzi czy chrześcijanie mają patent na życie wieczne w raju na ziemi.Bo możliwe że do innych narodowości duch św przemawiał pod inną postacią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Leech




Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 289
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:15, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KiaOra napisał:
Wystarczy czyjs przyklad, a konkretnie Stanow Zjednoczonych, a za obowiazkowym swieceniem niedzieli pojda drakonskie kary za jej nieprzestrzeganie !!! Powiem wam wiecej jako glowna przyjdzie...KARA SMIERCI!


Jak niby ludzie mają uwierzyć w to, że nie przestrzeganie tego prawa jest jeszcze większą zbrodnią niż morderstwo za które od dawna toczy się spór czy karać to śmiercią?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Papekk27




Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 309
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:15, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dodam że w tym co napisała KiaOra jest trochę racji.
Można by podążyć tym tropem.
Choć osobiście dodam, że Bóg nie nienawidzi grzesznika lecz nienawidzi grzech i nie jest to wina katolików, że są omamieni, bo tak zostali wychowywani przez wieki.Pozostaje posłużyć się cytatem :" Jeśli ślepy prowadzi ślepego, to czyż nie obaj wpadną do dołu?"
Szkoda tylko że nie próbują otworzyć oczu tylko ślepo podążają za tradycją.
Ale dodam, że historia w tym miejscu się powtarza.

------------------------------------------------------------------
"Miłujący Boga nie mają religii, tylko samego Boga"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waldeklena




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 164
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:11, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
"Jeśli człowiek w dobrej wierze zboczy z niepoznawalnej ścieszki Pana, to Bóg mu wybaczy, niektórych umysły specjalnie zaciemnia przed poznaniem prawdy, bo ma w tym nie poznany dla nas ludzi cel. jaki błąd bym popełnił, lub jaki grzech dokonał, ale miał w sercu Jego i szczerze dążył do Niego nic nie jest groźne."


bog takim ludziom ' wybacza' , nie ma o czym mowic ,bo jesli wogule
wybacza to musial by jednoczesnie nie wybaczac ,a w tedy nie ma milosc .
[ale jest strach ]
wiec te ograniczenie to tzw bojazn boza ,ktora nie istnieje .mowi o tym
opowiesc o synu marnotrawnym ,ale religie taka hipnoze stworzyly ,abysmy
do usranej smierci nie zaslugiwali na przebaczenie ,bo zawsze cos tam sie
znajdzie [grzech] czyli nawet zla mysl .

'miał w sercu Jego i szczerze dążył do Niego nic nie jest groźne'

kolejny dualizm jesli jest w sercu to nie ma gdzie dazyc , on jest
zawsze z nami w nas , czyli myslac ,ze gdzies dazymy KLAMIEMY i to
jest kolejna sztuczka ograniczenia .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Papekk27




Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 309
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:30, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hmmm waldeklena takie poglądy wyjaśniają wiele.
Człowiek wewnętrznie podzielony, rozdarty między istotą dobra a zła.
Ale jeśli On jest z nami w nas, to czy jesteśmy po części Boscy????
"Każde królestwo wewnętrznie podzielone się nie ostoi"
ale kontra "...nie można służyć dwóm panom...(podział)"
Zgadzam się że wiara powinna wypływać z potrzeby serca poprzez miłość a nie poprzez strach bądź narzucenie.Powinna wypływać ze świadomości?Świadomości ale czego?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waldeklena




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 164
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:08, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Papekk27

tylko nie wiara ,jesli to juz WIESZ [rozumiesz ] jesli nie idz do tematu -
Bóg vs Szatan i tam mowie o wierze itp.

mowie o tym slowie na okraglo DUALIZM ,ja je znam od dawna ,ale
2 miesiace temu zrozumialem i pojawil sie tzw ogien . i to
Krishnamurti Jiddu nie mowiac o dualizmie ,a na okraglo o autorytecie
dal memu umyslowi wiadomosc tajna w dzisejszym swiecie .

papekk27

Powinna wypływać ze świadomości?Świadomości ale czego?

znowu sie dzielisz ,czym jestes ????????????? na prawde
,pomysl i daj odpowiedz ,bo bedzie tylko wierzenie ..
jak odpowiesz poprawnie [ i tu nie chce nic nazucac ,ale to jest prosta
prawda ]a autorytety wszystko pomieszaly .

papekk27

nie można służyć dwóm panom.

wlasnie nie mozna ,nie, nie .hipnoza autorytet , nauczyciele pseldoduchowi
,religie ,swiat astralny itp [wolna wola]milosc ,cnota,itp
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
simonwron




Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 129
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:39, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

napisał : waldeklan
"mowie o tym slowie na okraglo DUALIZM ,ja je znam od dawna ,ale
2 miesiace temu zrozumialem i pojawil sie tzw ogien . i to
Krishnamurti Jiddu nie mowiac o dualizmie ,a na okraglo o autorytecie
dal memu umyslowi wiadomosc tajna w dzisejszym swiecie ."


rozumiem że jak coś jest tajne to na forum nie powiesz.
ale przybliż mi słowo dualizm i jego zmianę znaczenia po twoim olśnieniu.
bo wybacz ale powyższy tekst sam w sobie już stanowi zagadkę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:03, 12 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KiaOra sie długo nieodzywa Smile
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waldeklena




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 164
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:42, 12 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tajne w dzisejszym swiecie ,a nie na forum , chodzi o herezje i
tu masz wlasnie dualizm tajne i nie tajne czyli jawne .
tego sie nie wytlumaczy ,gdy obserwujesz siebie patrz na dualizm
i jego formy ,ale jak bedziesz caly czas siebie oklamywal to
mysle ,ze nic z tego nie bedzie .podzialy to dualizm ,dwie
strony ,kij i jego dwa konce zamiast powiedziec ,ze kij jest caloscia
bo o jakich koncach mowimy ???
moneta i dwie strony ,czy gdy podejmujesz taka decyzje jak rzut
moneta ,to jest twoja wolna wola??
nawet moja racja i twoja ,ale niech ktos mi udowodni swoja racje ,aby
wogule mowic ze ktos ja ma ,a ludzie mowia ze karzdy ma swoja racje ,
ale tak do konca nie jest .trzeba zrozumiec ,ze sie zyje w takim
matrixie ograniczen i klamstw . kosciol i jego metody
sa dualistyczne [bog i szatan] i szuka takiej logiki w biblii ,a ja mowie
cos innego ,ze biblia jest antydualistyczna i dlatego
gdy ktos tak mowi jest heretykiem .

wikipedja

dualizm władzy - podział jednego z działów władzy wobec dwie, względnie niezależne instytucje; w Polsce istnieje dualizm wszystkich trzech władz państwowych (Sejm-Senat; Prezydent-Rada Ministrów; sądy i trybunały.

Dualizm (religia)



Dualizm - pogląd reprezentowany przez wiele religii, doktryn religijnych i herezji, dotyczący natury i pochodzenia dobra i zła istniejacego w świecie. Radykalny dualizm zakłada istnienie dwóch równorzednych sił "Dobra" i "Zła", "Światła" i "Ciemności", "Dobrego Boga" i "Złego Boga", równorzędnych i współodwiecznych. Widzialny świat miałby być efektem ścierania się tych dwóch sił. Doktryny dualistyczne wiążą materię z pierwiastkiem "złym", zaś element duchowy - z "dobrym". Świat materialny miałby być stworzony przez "Złego Boga", utożsamianego, w doktyrynach dualistycznych związanych z chrześcijaństwem, z Bogiem Starego Testamentu (stąd odrzucają one Stary Testament). Człowiek miał powstać w wyniku "uwięzienia" elementu duchowego w materialnym ciele. Bierze się z tego niechęć wyznawców dualistycznych poglądów do materii i do prokreacji, jako przedłużajacej "uwięzienie" pierwiastka duchowego w materii.

Poglądy takie są uważane w Kościele katolickim za herezję.


onet wiem

[quote]Dualizm,

1) w filozofii - pogląd, w myśl którego określony obiekt tworzą dwa niesprowadzalne do siebie składniki. Mogą to być np. sfery duchowa i materialna albo idealna i realna w przypadku dualizmu metafizycznego (system Platona) czy dusza i ciało w przypadku dualizmu antropologicznego (chrześcijaństwo). Na sposób dualistyczny można też tłumaczyć relacje wzajemne myślenia i mowy (dualizm jest tu równoznaczny stwierdzeniu, że nie całe myślenie odbywa się w języku) lub poznawanej rzeczywistości i rzeczywiście poznawanego (nietożsamość rzeczy samej w sobie i fenomenu w filozofii I. Kanta).

2) istnienie obok siebie dwóch odrębnych zjawisk, tendencji, zasad. Dwoistość.

http://www.slownik-online.pl/kopalinski/16B7DC1AE3E04F41412565BA001B7389.php

dualizm (pogląd uznający w jakiejś dziedzinie) działanie dwóch niezależnych od siebie (przeciwstawnych a. uzupełniających się) zasad, czynników (por. monizm; pluralizm); stanowisko metafizyczne a. teologiczne, przyjmujące istnienie dwóch różnych i niesprowadzalnych do siebie wzajemnie substancji a. czynnych zasad (np. duch i materia; ciało i dusza).


Etym. - łac. dualis 'podwójny' od duo '2'.

http://zeszytf.w.interia.pl/dualizm.html

DUALIZM

Jest dwóch przedstawicieli dualizmu:

Św. Augustyn

Kartezjusz

Poza bardzo wyraźnymi zwolennikami dualizmu, istnieje wielu takich z niewyraźną mieszaną koncepcją. Nawet hylemorfizm Arystotelesowy Św. Tomasza z Akwinu balansuje między monizmem, a dualizmem.

DUALIZM głosi, że istnieją zarówno substancje duchowe, jak i substancje cielesne, do siebie nawzajem niesprowadzalne. Filozof nie szuka prawd empirycznych. Filozof stara się zrozumieć rzeczywistośćpoprzez zasady bytu. W filozofii najważniejsze są zasady bytu. Przy czym zasada bytu może być czymś samodzielnym, bądź niesamodzielnym, może istnieć, bądź nieistnieć, ponieważ zasada jest aspektem, a dokładniej wszystkim, co pod danym aspektem w danej rzeczy jest. Zasada to istota i istnienie. Byt to istota istniejąca. Ani istota sama przez się nie egzystuje w oderwaniu od istnienia, ani istnienie nie egzystuje samo, bez istoty. Czyli są to dwa aspektytego co rzeczywiście jest. Bo jest tylko istota istniejąca, nie ma istoty z osobna, ani istnienia z osobna. Tzn, że te dwie zasady samodzielnie nie istnieją, tylko łącznie. Ale istnieją też zasady samodzielne. Właśnie takimi wg. dualizmu są dwie substancje: materia i duch. Te dwie zasady bytu miałyby istnieć samodzielnie., tzn., że ani duch nie potrzebuje do istnienia materii, ani materia do swego istnienia nie potrzebuje ducha. To dwie oddzielne substancje. W monizmie to było niedopuszczalne. Tam była zawsze tylko jedna natura samodzielna i mogła mieć dwa aspekty, np.. w hylemorfizmie jest tylko jeden byt, ale ma on swoją stronę materię i drugą - formę. Tu natomiast w dualizmie obie zasady traktuje się samodzielnie. Wg. Kartezjusza człowiek jest złożeniem dwóch takich samodzielnych substancji; ciała i duszy. Wedle Kartezjusz substancja duchowa jest nierozciągła, tzn. nie zajmuje miejsca w przestrzeni. Tą substancją duchową jest to co myśli. Otóż to co myśli nie jest ciałem. Jaźń jest czymś jednym i prostym, czymś co nie składa się z części. Ciało natomiast składa się z części. To jest istotne dla dualizmu, że przeciwstawia materię duchowi na zasadzie, że materia jest traktowana jak byt korpuskularny, tj. coś cząstkowego, przeciwstawieniem do niego jest duch, który nie ma natury cząsteczkowej; nie jest ani sam częścią niczego, ani sam nie ma żadnych części. Stąd powiedzenie Kartezjusz „Cogito ergo sum”- „Myślę, więc jestem”, a na pytanie „kim jestem?” odpowiadał: „Tym który myśli”. Umiejscowienie „ja” nie ma sensu. Nie można powiedzieć, że „ja” jestem w głowie. Ponieważ to ja nie jest żadną cząsteczką niczego. Ani też nie ma żadnych części. Wg. niego dusza jest poza polem relacji części do całości. W całej materii obowiązuje stosunek części do całości. Wszystko co materialne jest zawsze w polu, w stosunku części do całości. Wszystko co nie jest materialne jest poza tym polem, nie przysługuje chrakterystyka korpuskularna temu co nie jest materialne. To coś co ma niekorpuskularną naturę ma pewien istotny atrybut, jest podmiotem atrybutu., myślenia i chcenia. Dwa atrybuty; myśli i chce, traktuje się jako osobę. W dualizmie trzeba odróżnić osobę od osobowości. Osobowość jest jakby buforem w stosunku do ciała i całej reszty. Osobowość się wytwarza, zmienia, może marnieć, polepszać się. Osoba jest niezmienna. Osoba jest jedna, ta sama, osoba to jest to, co się nazywa „ja”, co jest niewymierne, nie podlega kwalifikacjom. Jest najważniejszym elementem, że ja to ja, oraz równocześnie jest nieokreślone poza tym, że jest podmiotem tych dwóch atrybutów: „myśli” i „chce”. Najbliższym otoczeniem osoby jest jej ciało. I dlatego pierwsze najważniejsze relacje powstają między osobą a jej ciałem, potem całą resztą, a bufor zwie się osobowością. Dualizm jest krytykowany. Jest nawet logikalna krytyka dualizmu, ale wydaje się być krytyką prymitywną. Mówi się, że dualizm jest niemożliwy, bo dwie całkiem różne natury nie mogą na siebie oddziaływać.




czy to ci wystarczy ,

wszystko jest pomieszane ,ale tu nie ma co tomow czytac ,albo sie
to rozumie ,albo nie .to wystarczy ,ale trzeba bylo
samemu o tym poczytac bo na tacy to nic niema i w totka sie nie wygrywa tak latwo jak ludzie mysla ,trzeba o tym pomyslec jaka to
glupota.trzeba samemu o tym pomyslec . bo definicje
takie jakie sa mowia wszystko .ty jako pierwszy skoloniles mnie
abym poszukal definicji tego i przypomiales mi kiedy pierwszy raz sie
z tym spodkalem i nie chcialem tego widziec i zatrzymac sie na tym
bo nierozumialem ,to byl temat rzeka ,a ksiazka Wink
i co z tego ,ze tam jest to opisane ,przeczytaj sam .czy to cos zmieni
dla kogos??

Baird T. Spalding
Życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu
tomy I-V


Cytat:
UMYSŁ DWOISTY (DUALISTYCZNY)
1. Wielu ludzi na Zachodzie spogląda ku dualizmowi, zamiast ku umysłowi jedynemu, czyli zasadzie. To rozprasza siły i nie pozwala umysłowi na utrzymanie harmonii, jak to jest możliwe, gdy się widzi tylko siłę – jedyną zasadę, a siebie i wszystkie rzeczy jako integralną część jednego.
2. "Oto nasz Bóg jest Jeden" – mówi Pismo św., i tylko przy zachowaniu tej prawdy podstawowej człowiek żyje w harmonii z własną naturą. Człowiek nie jest oddzielnym bytem, odseparowanym od źródła, lecz jest stworzony w ramach wizerunku boskiego i na podobieństwo boże. To tylko przez izolację, będącą rdzeniem wszelkiej nieprawości, traci on dobroczynne wpływy przyczyny twórczej, które są mu dostępne w naturalnym biegu rzeczy. Przez takie osamotnienie wyobraził on sobie najrozmaitsze działania, sprzeciwiające się jego pomyślności, i skłonny jest oskarżać system uniwersalny o swe nieszczęścia. W istocie są one wszystkie jego dziełem, gdyż wszechświat go nie izoluje i nie może on przypisywać mu trudności, jakie spowodowała własna izolacja człowieka. "Powróć do Mnie, a Ja wrócę do ciebie" – mówi Pan. To propozycja Jedynego dla człowieka, który zajmuje prawowite miejsce w boskim porządku całego systemu stworzonego.
3. Dualizm powstaje przez myśl i działanie bez uwzględnienia całości; lecz przez odwrócenie dualistycznej myśli lub przez sprowadzenie jej do jedynego punktu działania, dualizm ulega wyeliminowaniu całkowicie. Jest dobrze znanym faktem, że nie możemy niczego osiągnąć, mając cel podwójny lub choćby podwójną naturę.
4. W rzeczywistości nie ma dualizmu w naturze. Istnieje to, co pozytywne i negatywne, dobre i złe, gorące i zimne, czyli wszystkie przeciwieństwa, lecz gdy przeciwieństwa są odpowiednio ustosunkowane i sprowadzone razem, posuwają myśl do jednego celu, jednego działania, jednej zasady. Co do przeciwieństw, to nie ma konieczności uważać je za wzajemnie przeciwstawne lub sprzeczne. Istotną rzeczą jest jeden cel. Jezus mówił zawsze, iż największe jego osiągnięcia dokonane były przez jednolitość postawy lub stałość w dążeniu do celu. Ta stałość wprowadza nas w jedność, gdzie zasada istnieje zawsze. Właśnie tu zasada jest bliska. Wówczas zamiast dualizmu jest Jedno spojrzenie", czyli jedno Jam Jest".
5. Wielu Hindusów mówi „Ja a wielu + Jam Jest". Niektórzy sądzą, że tam właśnie zaczął się przejawiać dualizm – między Ja" a Jam Jest", gdyż wielu myślało, że to spowodowało dwie postawy albo dwa cele, podczas gdy realnie istnieje tylko jedno ustosunkowanie, czyli podporządkowanie wszystkiego jednemu celowi. Nie ma dwoistości – dualizmu zasady, lecz jedność zasady ze wszystkimi rzeczami. Słowa "JAM JEST" są tożsame z zasadą lub prawdą. Wywyższenie jedynej zasady pozwala pracować tej zasadzie w sposób stanowczy. My nie widzimy również dualizmu natury i przez to go nie uznajemy. Ponieważ dualizm nie ma uznania, staje się harmonią.
6. Lato i zima, to nie są dwie rzeczy, lecz fazy jednej natury. Zima. jest równie ważna dla życia roślin, jak i lato, i wyraża tylko drugą fazę jednego procesu. To, co nazywamy złem ma w sobie zarodek dobra i gdy patrzymy poprzez zło, aby ujrzeć dobro, sens zła znika i pozostaje tylko stwierdzenie, iż wszystkie rzeczy pracują razem dla dobra. Pozornie złe warunki, jak ubóstwo czy ból, unikane przez ludzi, oglądane pod kątem ich dobra – znikną. Jezus uczył, że ślepota nie była złem auł skutkiem zła, lecz sposobnością do okazania "chwały bożej". Zagadnienia nie są obce zasadom matematyki, lecz nie są też przeszkodą dla kogoś, kto pragnie zostać matematykiem. Zagadnienie jest tylko stwierdzeniem pewnych warunków, przez które zasada może być zastosowana do wydania pożądanego rezultatu i jest środkiem wzrostu dla osoby, która tak na nie patrzy. Warunki życia, które zdają się sprzeczne z naszym najwyższym dobrem, są tylko punktem wyjścia dla praktyki, aż uzyskamy siłę charakteru, potrzebną do ujrzenia i przejawienia tylko niedoskonałości jedynego życia widzianego w ten sposób znika wszystko co nieprzyjemne i wszystko staje się grą dla wprawiania się w to, abyśmy widzieli, żyli, poruszali się i mieli swój byt w prawdzie, iż istniejące dobro może się przejawić w naszym charakterze i naszym świecie. Natura będzie wtedy harmonijna. Wszystko jest harmonią, wszystko pracuje dla jedynego celu.
7. Tak jak różnica miedzy akordem a dysonansem uchwytna jest nawet dla nowicjusza, tak człowiek zdolny jest odczuć w sobie to, co jest w harmonii z zasadą uniwersalną i to, co od niej odbiega, wszelki dysharmonijny rys w naturze człowieka jest dowodem, że nie jest on w zgodności ź naturalnym biegiem rzeczy, a tajemnicą jego doskonałego postępu jest podchodzenie do każdej sprawy przy zachowaniu wewnętrznego^ spokoju. Jest to możliwe, dopóki istnieje wszelkie poczucie rozłączenia z dobrem, założonym we wszystkich rzeczach. Natura człowieka wiecznie jest nastrojona na dobro, gdyż jest ona potomkiem Boga, a Bóg jest dobry. Kiedy człowiek jest świadomy tego, że jego dobro wiecznie i niezmiennie dąży do przejawienia się we wszystkim i w swej własnej naturze, jest on w harmonii ze sobą i z zasadą swego bytu. Przez dążenie do okazania dobra, zawartego w każdym przeżyciu, człowiek natychmiast znajduje się w takim stanie, w którym to, co innym wydaje się złe, staję się źródłem dobra dla niego.
8. Oczywiście przez ustosunkowanie sprzeczności zauważamy, że dochodzimy do tej samej postawy. Powiedziano, że może istnieć dużo przejawów sprzecznych, lecz one nie przeciwstawiają się sobie, jeśli człowiek nie pozwała na sprzeczność. Jednostka ludzka musi zharmonizować przeciwieństwa przez odpowiednią postawę wobec nich, gdyż w rzeczywistości nie są one nigdy poza harmonią. Gdy dochodzimy do tej postawy, przy któref wszystko jest harmonią, wtedy dostrzegamy stosunek harmonijny we wszystkich rzeczach, jaki w nas samych. Występuje jedna prosta postawa zupełnej harmonii. Wtedy nie ma rozdźwięku ani wżyciu, ani w przeżywaniu, nie ma go między przeciwieństwami, gdy znajdują one doskonałe ustosunkowanie wzajemne w zasadzie.
9. Wielu naukowców – drogą dzisiejszego badania – dochodzi do tego samego wyniku: jedyny istniejący rozdźwięk jest w człowieku, a wywołują go niezgodne myśli. Mówią, że obecnie Amerykanie mają najwięcej rozdźwięku w swym myśleniu. Jest to wyraźnie dostrzegalne, że powodują to liczne postawy myślowe różnych narodowości, zamieszkujących tutaj wspólnie. Narodowości te jeszcze się w pełni nie zasymilowały. Faktem jednak jest, że wielki proces asymilacyjny odbywa się obecnie bardzo szybko.
10. Aksjomat matematyczny, że tylko rzeczy równe danej rzeczy są sobie równe, jest jednak kluczem do wszelkiej harmonii. Dopiero wtedy, gdy narody amerykańskie działać będą według jednego impulsu, może być ustalone coś, co podobne jest do harmonii. Odnosi się to do świata w ogólności, jak też i do poszczególnych jednostek ludzkich. Jedynie wtedy, gdy wszystkie siły pojedynczego organizmu lub wielu organizmów ożywione będą jednym impulsem i będą dążyć w doskonałej jedności ku jednemu celowi, nastąpi zupełna harmonia.
11. Niewątpliwie Jung w swej pracy uderzył w bardzo głęboki ton harmonii w stosunku do wszystkich rzeczy, gdy określił swą postawę względem przeżycia, którego doświadczył, gdy postanowił odejść do życia pustelniczego. W wielu częściach Indii ludzie odchodzą od życia światowego i zamieszkują pieczary, aby dojść do doskonałego spokoju i wypracować jakieś zdecydowane stanowisko wobec pewnych rozstrzygających czynników (determining factors). We wszystkich przypadkach, odnośnie których mamy wiadomości, stwierdzamy, iż w takim odosobnionym miejscu, zdała od zwykłych warunków otoczenia, dochodzą oni do największej aktywności życiowej. Widzą oni więcej niż inni, gdyż dalej zapuszczają, wzrok. Widzą całkowicie poprzez materialność, czyli fizyczność i docierają do tego, co – jak mówią – jest tym doskonałym stanem, w jakim wszelka aktywność jest harmonijna. Wtedy to, co oni widzą jako powszechnie prawdziwe, jest tylko ustosunkowane do świata rzeczy. To nie znaczy, że świat jest ujarzmiony przez duchowość, lecz tylko ustosunkowany do swego stanu początkowego, a wtedy doskonałość świata duchowego przejawia się natychmiast Ta aktywność w harmonijnym akordzie działa w sposób doskonały pod ich kierownictwem.
12. W rzeczywistości jest to ten sam sposób postępowania, jaki stosują wszyscy ludzie przy realizacji wszelkiej zasady. Trzeba przede wszystkim porzucić zewnętrzne formy, przez które zasada była wyrażana, aż nastąpi wyraźne postrzeganie ruchu odnośnej zasady. Ten ruch zasady zostaje ustosunkowany do zewnętrznej formy i mamy wtedy harmonię i rytm w muzyce, właściwe odpowiedzi na zagadnienia, doskonałe struktury architektoniczne, znakomite obrazy i świetne rzeźby. Wszelka taka ludzka działalność wywołana jest umiejętnością identyfikowania się z ukrytą rzeczywistością, a rzeczywistość ta wychodzi na jaw przez formę, uzewnętrzniając takie samo piękno i harmonię, jakie upatrujemy w zasadzie.
13. Ci sami ludzie powiedzą wam, że żaden człowiek nie musi się upodabniać do nich, by wstąpić w ten stosunek zgodności, lecz że można go osiągnąć na zwykłych ścieżkach życia. Oni celowo przyjmują tę postawę, aby obserwować efekt, żeby dojść do zdecydowanego wniosku. Po wyrobieniu sobie właściwego poglądu, zdolni są uczyć innych, lecz nie uczą oni innych czynienia tego, co uczynili sami. Uczą zaś, że może to być praktyczne, że nie trzeba spędzać długich lat na medytacji w tym celu, gdyż znaleźli drogę krótszą, czy też łatwiejszą metodę; że z chwilą gdy stajecie się cisi, jesteście jednością z harmonią, czy z akordem. W ten sposób, od tej samej chwili zaczynacie iść naprzód; postawa myśli zmienia się z zamętu w harmonię; nie widać walki, a więc podnieśliście wibracje swego ciała do wibracji, gdzie nie ma walki.
14. Jeśli jeden człowiek zdolny jest dojść do tego stanu, to wszyscy mogą go osiągnąć, lecz bez podejmowania długiej i mozolnej drogi. Jeżeli jakiś fakt jest odsłonięty, to należy tylko zaakceptować ten fakt. Myślą mistrzów jest my przeszliśmy przez proces dokonywania odkrycia, wiemy jakie są czynniki decydujące, a reszta ludzkości nie musi sama dokonywać odkrycia, a tylko zaaprobować to, co zostało odkryte. A więc szerokie masy nie potrzebują siedzieć w samadhi. Mistrzowie stwierdzają, że ten, co siedzi w samadhi, zdolny jest uczyć innych tego, co odkrył. Wszyscy mogą przejść przez praktykę samadhi, jeżeli tego pragną, jakkolwiek jest to zbędne – dlatego że przez uznanie rzeczy, które zostały odsłonięte, pozostaje pewien wpływ równający, równoważący (levelling influence), co sprowadza stan ożywczy, łatwiej widzący. Zaczynając od odsłonięcia wiedzy, człowiek staje się podatniejszy do milczenia, czyli wrażliwszy na stany i bodźce harmonijne dookoła niego. Dlatego, idąc za wnioskiem tych, którzy poczynili kroki wstępne, posuwa się on naprzód ku celowi wprost – ku stanowi samadhi – świadomości Samadhi; ci, którzy doświadczyli tego stanu, wskazują drogę i są nauczycielami. Jak sami twierdzą, nie trzeba iść za nauczycielem krok w krok, gdyż oni utorowali drogę. Zrealizowali ten stan, który następnie stał się ogólny, a projekcja (rzutowanie to) otwarła drogę innym – wszystkim.
15. Oto jest prawda ukryta poza zastępczym odkupieniem Jezusa. On jako wskazujący drogę, objaśnił, że stanowimy jedno z Ojcem, tak jak on stanowi! Jedno z Ojcem. My nie potrzebujemy wywalczać drogi do tego stanu, gdyż Jezus objawił go jako stwierdzony fakt Naszym zadaniem jest uznać prawdziwość tego. Nie musimy dowodzić, że suma kątów w trójkącie równa jest dwom kątom prostym, ponieważ ta prawda została już niegdyś dowiedziona. Wobec ujawnionego faktu jedyne, co pozostaje nam uczynić, to uwierzyć w to. Gdyby to nie było prawdą, należałoby, aby każdy sam osobniczo udowadniał poszczególną regułę matematyczną, mechaniczną, artystyczną itp., lecz z chwilą gdy inni dowiedzieli się tych rzeczy, my zastępczo wchodzimy w ich prace, zaczynając, gdzie oni przerwali i posuwamy się do następnego punktu, według tej zasady.
16. Im większa jest grupa albo im większa jest liczba osób w grupie, tym wpływ jest większy. Im większy wpływ, tym większy zawsze jest impet. Dlatego powiedziane jest, że jeśliby grupa stuosobowa usiadła do samadhi lub zupełnego milczenia, to wytworzony wpływ by wystarczył dla tysięcy. A więc tysiące byłyby podniesione do większego oświecenia przez tę jedną setkę.
17. Oto – gdzie jogowie odgrywają żywotną rolę. Oni celowo poświęcają część swego życia na wytworzenie tego wpływu, a szczególnie wpływu w kierunku doskonalenia ciała. I często mawia się, iż wszyscy ludzie nie potrzebują przechodzić przez system jogi dla udoskonalenia ciała, gdyż jogowie przeszli przezeń i uczynili to udoskonalenie możliwe dla wszystkich. To właśnie było wyrażone, gdy Jezus oddał swe życie na krzyżu. Zarówno oni, jak i Jezus wiedzieli, że poświęcają pewną jego cześć dla wyższego wyrażenia tego, co wszyscy mogli zobaczyć i naśladować. Stali się drogowskazami i nauczycielami, umożliwiając ludziom chętnym iść naprzód – przyśpieszenie procesu ich rozwoju.
18. To są powody, świadczące, iż nie jest konieczne przechodzenie przez wszystkie fazy jogi. Wielu osiąga ten rozwój w ciągu kilku godzin, gdyż dany jest dodatkowy impuls przez tych, którzy poświęcili więcej czasu służbie ludzkości i zaangażowania w tę służbę. Istnieją pewne grupy wybrane, pracujące nad tym przez cały czas. Wpływ ten jest odczuwalny, gdyż jest bezustannie wypromieniowywany przez różne grupy i różne ośrodki.
19. Wpływ ten jest tak realny na planie duchowym, jak muzyka radiowa na polu elektrycznym; lecz tak jak muzyka radiowa przekazywana za pomocą fal elektro- magnetycznych jest słyszalna i odczuwalna na planach materialnym i mentalnym, tak tamte wpływy duchowe przejawiają się Ha każdym planie poniżej, gdyż obejmują one wszystko. To wszystko jest planem duchowym, jednym planem powszechnym, uniwersalnym, pracującym w doskonałej jedności ze sobą, gdy się jednostka ludzka budzi, aby ujrzeć go takim, jakim jest naprawdę. Kontakt zostaje nawiązany nie przez szukanie mistrzów lub ich wpływów, lecz przez poszukiwanie planu myśli harmonijnej i wpływu duchowego, przenikającego cały, czas i przestrzeń, w których oni pracują.
20. Linia może pozornie mieć dwa końce, lecz sprowadźcie te przeciwieństwa razem, a będziecie mieli krąg, i przeciwieństwa znikną. Rozszerzcie koło, a będziecie mieli doskonałą sferę, która jest kompletnym zharmonizowanym ustosunkowaniem wszystkich pierwiastków, jak Millikan mówi: "Kosmiczne staje się globem". Wtedy wypełniony jest krąg, wszelkim sposobem osiągnięta doskonała jedność. Punkt staje się linią, linia kołem, koło globem. Prawda ta dotyczy każdej linii myśli, a przez stały proces ustosunkowania wszystkich rzeczy do Jedynego, zamiast rozdzielania wszystkiego, punkt jedności, czyli jedyność zostaje osiągnięta. Jest to sprowadzanie do jedynego punktu.
21. Gdy jednostka osiągnęła koncentrację myśli, wchodzi w stan samadhi, i oto, gdzie zaczyna człowiek dochodzić do osiągnięć – przez dojście do jedynego punktu.
22. Trzeba jednakże pamiętać, że,, ta koncentracja, czyli jedyność punktu, jest rozszerzonym stanem umysłu, a nie stanem skurczenia. Przychodzi on raczej przez zasadę ustosunkowywania wszystkich rzeczy, niż przez biedne pojęcie wyłączania czegokolwiek. Samadhi pozwala człowiekowi patrzeć na wskroś ku całości prawdy, czyli ku zasadzie.
23. To eliminuje naukę Zachodu o umyśle świadomym i podświadomym. W rzeczywistości istnieje tylko jedyny umysł, który moglibyśmy nazwać nadświadomym. W ten sposób łączycie świadome i nieświadome, jesteście wówczas świadomi całości. Jest to pełna świadomość. Wtedy nie ma żadnego podziału, i jeżeli nie stwarzamy podziału, jesteśmy w zupełnej i świadomej zgodzie z całością.
24. Podział umysłu na świadomy, podświadomy itd. był wysunięty z początku dla ułatwienia nauczania. Obecnie jednakże prawdziwe jest odwrotne pojęcie. Najlepiej możemy zrozumieć umysł i iść naprzód w rozwoju duchowym przez myślenie i działanie w sensie umysłu jedynego. Podziały były częścią nauki o symbolach, której czas przeszedł. W ubiegłym okresie tamta klasyfikacja mogła być potrzebna, lecz rodzaj ludzki przepracował już symbolizm do końca. Przyjmujemy dopełnienie się wszystkich symboli. Gdy się stajemy jednym z tą jedną postawą myślową – tam zaczyna się nasze osiąganie.
25. Rozmawiałem z ludźmi o wielkich osiągnięciach i przekonałem się, iż pracują oni przeważnie z umysłem jedynym, ze świadomością, że wszystko jest zawsze tutaj i zawsze teraz. To była ich postawa. Ta właśnie postawa zaczyna talk dominować, że sądzimy, iż zmieni ona cały nasz system ekonomiczny. Gdybyśmy mogli trwać całkowicie w pracy z tym umysłem, nie byłoby krzyżujących się celów. Zużycie energii byłoby o 90 procent mniejsze. Energia ta w coraz szerszym zakresie stosowana jest do celów znaczniejszych, niż tylko rozpraszanie jej w wysiłkach kierowanych ku wyzuwaniu innych ludzi z tego, czego potrzebują dla siebie. Prawdziwie wielcy, nigdy nie zabierają innym ludziom niczego, aby coś wytworzyć. Dla nich wszystko, co tu jest, należy do nich – a wszystko, co należy do nich, mogą swobodnie użytkować.


i nawet jak cie ta ksiazka zainteresowala ,przeczytaj sobie opis i
z czym bedziesz sie musial zmierzyc,ludzie powiedza po
przeczytaniu ,ze to utopia itp i jakie tam herezje sa ,bo widzieli jezusa itp.
wiec widzisz jakie tym jest zainteresowanie , ja wiedzialem gdzies gleboko
,ze to prawda z tym dualizmem ,ale zajelo mi to sporo czasu ,bo
wszystko dzielilem .ja wiedzialem z tej ksiazki taka prawde ,ze ta wiedza
nie jest na sprzedarz tylko tez tego nie rozumialem i dlatego
pseldoduchowi nauczyciele o spaldingu mowia nic , bo spalding
wiedzial ,ze autorytety to ograniczenie ,hipnoza itp .wiec i tak
pewnie zadnego zainteresowania nie bedzie .tak jak mowie .ze
Crowley Aleister to nie zaden szatan itp niech ktos cos przeczyta i
pomysli o co mu chodzi ,a nie czyta jakies smieszne biografie .
ja czytalem tylko ksiazke joga na dwie dlugie raty bo nie czailem i
mialem zle przeczucia .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
simonwron




Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 129
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:26, 12 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

waldeklena - prosiłem cię żebyś wytłumaczył mi twoje olśnione pojęcie dualizmu, a nie szukał i wklejał tu, tam i ówdzie znalezione definicje. tak jak napisałeś jakbym tego chciał to sam mogłem poszukać.
rozumiem że, aby zbliżyć się do twojego punktu widzenia, mam przeczytać fragment jogi + twoją wypowiedź o jednym kiju z dwoma końcami?
wszystko w porządku nie myśl że cię krytykuje, ja na prawdę chciałbym zrozumieć ten twój punkt widzenia, ale to jest trudne, przy pisaniu postów pamiętaj że ewentualni odbiorcy, nie budują świata twoim mózgiem, każdy odbiera to samo w inny sposób: jednym słowem staraj się bardziej poukładać pod grono forowiczy twoje myśli przekazywane na pismo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jeyron




Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 47
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:10, 12 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czytalem kocie wywody zawarte na tej "oswieconej" stronce. Zalosne jednym slowem. Wypowiedezi wyrwane z kontekstu, dalej jednostronne argumenty i naginanie co niektorych faktow dla wlasnej korzysci. Na pierwszy rzt oka widac ze autor cierpi na jakas ostra paranoje. Hitler mial ja na punkcie Zydow. On zas na punkcie papiestwa. To ze chrzescijanstwo nie zawsze bylo wzorowe to wie kazdy. Ale cytowac wypowiedzi najbardziej zdemoralizowanych papiezy i ludzi kosciola to jak cytowac wyrwane z kontekstu zdania wlasnie Hitlera o tym ze jest on zbawca dla Niemiec. Chora i poroniona stronka. A co do niedzieli. Kiego grzyba czepiac sie tego. Dla mnie to bez roznicy sobota czy poniedzialek . Ten temat akurat nie ma nic do rzeczy. Po co ludzie marnujecie czas na takie pierdoly. Plakac mi sie chce. Zegnam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
waldeklena




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 164
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:23, 12 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

simonwron i to jest wlasnie dualizm ksiazka joga nie mowi o dualizmie jako
dualizm ,mowi gdzies o autorytecie i nie mowie ci zebys ja czytal bo tam
jest o tym mowa , dualizm jest wszedzie bo w nim zyjesz i sam jestes
dualistyczny wiec nawet jak ja 100000 stron o tym napisze to co
z tego ,skoro czlowiek sam w sobie tego nie chce dostrzec .
olsnienie czy oswiecenie dla mnie dzis to proste zrozumienie .
mowie ci ,ze to trudne bo ludzie sie oszukuja i tego nie widza .
ja mowie o tym na tym forum caly czas i ten temat nie znajduje sie tylko
w tym watku .

podam ci glupi przykalad ludzi dualistycznych ,ktorzy gadaja glupoty .
idzie sobie jakis cwaniak ulica i chce sie do kogos przyczepic
,i mowi takie cos [ co sie gapisz!!!!] .
to takie plytkie ,bo kto w tej chwili ma wielkie oczy ,czy aby nie sam cwaniak .
ROZUMIESZ oszukuje sam siebie zarzucajac komus ,ze ktos sie gapi ,
a jego wlasne oczy malo z orbit nie wypadna .


inna glupota gdy ludzie mysla ,ze ktos jest tepy ,a sami sa tepi i ponizaja
samych siebie jest tekst z reklamy .
[a swistak siedzi i zawija w te sreberka ]
reklame kazdy zna ,kto tych slow uzywa . kto jest swistakiem ,ktory
jest niewolnikiem ? i pracuje na tasmie w fabryce ,kto ma szefa i robi
co szef karze ?wogole ten swistak w tej reklamie zachowuje sie
jak w hipnozie caly czas tylko pakuje i nic wiecej ,czyli kazdy czlowiek
jest takim swistakiem .

ja o tych rzeczach nie mysle one same wpadaja do glowy .
i teraz jesli wiesz ,ze jestes dualistyczny to po co ja mam ci to tlumaczyc
skoro juz wiesz .chyba ,ze tylko wierzysz ,ze jestes i tu jest problem ,
nie w mym pojeciu i jak ja to ujmuje ale w tobie i tam to znajdz .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
simonwron




Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 129
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:27, 12 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

waldeklan - no dobrze, mam już jakiś zarys twojego dualizmu, i teraz wytłumacz mi, jak masz chęci, co właściwie dalej że tak to jest a nie inaczej. proszę nie rozszerzaj za nadto wątku o nie potrzebne dygresje, jeśli coś będzie do wyjaśnienia to poproszę cię o to. bo ja zauważyłem że ty oceniasz przez swój pryzmat mnie i innych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waldeklena




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 164
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:59, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

simonwron

i wiesz czemu mowisz ,ze ja oceniam ciebie i innych????????????
bo mowie o tych problemach ONI ,tylko ze sztuczka polega
na tym ,ze ja w porownaniu do telewizji i dokumentow alexa i
innych ,ktorzy mowia o krzywdzie na swiecie ,bogu itp,chorobach
i innych autorytetach itp ,ze to wina wszystkich ludzi ,a nie jakiejs
elity ,grupy itp .
gdybym caly czas mowil ,w formie JA to po czasie ludzie powiedzieli by
,ze mam kompleks itp.
ogladales dokument [Orwell przewraca się w grobie]
tam jest o mediach ,ze lykamy klamstwa o swiecie itp ,
wiec czemu ludzie nie moga zrozumiec ,ze jesli tak jest to
musza tez oklamywac samych siebie .
to jest wolna wola o ktorej tak wszyscy mowia .
i ja pokazuje ,ze jej nie macie itp i ja jej nie mam .
nie ma dzialania ,sa tylko klamstwa .nasz obecny swiat jest zbudowany
na klamstwie ,nie media ,wszystko .
ludzie obojetnie w jakiej dziedzinie mysla ze jest opozycja i dlatego
mysla ,ze wszystko jest pod kontrola dobra .
i wszyscy mysla ,ze materialy ktorymi sie tu dzielimy cos zmienia ,
one nic nie zmienia ,zyjemy w kole i tyle ,bo tak sobie to wymyslelismy .
jak tak dalej pojdzie i dalej bedziemy sie oklamywac to niech
kazdy popatrzy na stare cywilizacje ,co tam bylo ,aby nie to samo
do czego my dazymy jak stado baranow ,tylko dzis sa inne metody ,
ale to jest to samo .my jesli cos chcemy zmienic bezpowrotnie to
sposob myslenia to nasz problem ,a nie innych o ktorych mowia wszyscy
.grupa trzymajaca wladze to jest smieszne ,tylko dlatego
ze o tym wiemy ,a inni w to wierza oni maja ta wladze .MYSL jest poterzna ,bo
my jestesmy mysla ,chyba ze ktos jest nie madry i powie ,ze jestesmy cialem .

simonwron nie zapominaj ,ze tu kazdy kogos ocenia ,co za roznica
czy dotyka to kwasniewskiego czy ciebie i innych ,o to im chodzi .
oni oni oni sa winni ,a my zawsze mamy swoje zdanie na temat
innych i nikt nie moze go zmienic ,bo my mamy racje nie wazne jaka
piekna demokracja na papierku .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mijak




Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 505
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:28, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bogu powinno być obojętne, czy czcimy go w niedzielę, czy w sobotę. To w końcu nie nasza wina że zostalismy oszukani. Nie jest ważne kiedy idziemy do kościoła, ale co myślimy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mijak




Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 505
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:38, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
trzeba czcic Sobote nawet wtedy, gdy swietowanie niedzieli zostanie nakazane prawem pod kara smierci


Tu juz widać przejawy fanatyzmu regilijnego. Na mnie nie liczcie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:38, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mijak napisał:


Tu juz widać przejawy fanatyzmu regilijnego. Na mnie nie liczcie


Dobra,ale Jezus nie powiedział,że przenosi dzień Panski na niedzielę.Chrześcijanie powinni obchodzić sabat tak jak Bóg nakazał,taka prawda.Przyokazji to co na celu miał watykan przenosząc obchodzenie Dnia Pańskiego na niedzielę??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
simonwron




Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 129
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:08, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bóg na pewno nie chce, żebyśmy ustalili sobie od jakiś dzień w którym będziemy go czcić. czczenie polega na chęci bycia w bliskości z Bogiem, i na myśli że wszystko co robimy robimy ku jego zadowoleniu. Błędem jest więc wymyślać sobie że wszystkie nieszczęścia świata spadają na nas dla tego że "czcimy go w sobotę" lub "czcimy go w niedziele" Panu jest to obojętne w jaki dzień masz zamiar go czcić, to raczej nie jest dla Niego pocieszające że zamiast czcić go w każdej chwili i myśli swojego życia doczesnego, wymyśliliśmy jakiś konkretny dzień i staramy się nadać mu tytuł dnia czci Bożej. a wszystko sprowadza się do tego że nie pójdziesz do pracy i będziesz czcić swojego boga telewizota.

w tym temacie polecam "Księgę Uranti"


waldeklena: nie wiem czy zmieniłeś styl pisowni czy powoli łapie twój charakter wypowiedzi. wiesz w tym co mówisz masz rację z tym że uściślił bym 2 rzeczy, przynajmniej dodał do nich mój punkt widzenia.
1 - wolna wola - nie można powiedzieć że jej nie mamy, moim zdaniem mamy, z tym że jest to wolna wola myśli, postępowania, wyboru.
a tobie, myślę że chodzi o to że ludziom wydaje się że na coś mają wpływ, że zawsze mogą zmienić ten świat, jeśli nie cały to przynajmniej lokalnie, że ich istnienie dla kogoś u władzy coś znaczy. - w takim rozumieniu wolnej woli masz racje.

2 - co do tego że forowicze myślą że pisząc tu i dzieląc się swoimi myślami , myślą że to coś da. - ja osobiście patrze się na to tak, że dzieląc się z innymi tym co ja widzę, i jeśli inni podzielą się ze mną tym co oni widzą, że coś w tym świecie, mimo że ktoś mi chce wcisnąć że wszystko błyszczy, jest nie tak. daje nam możliwość zobaczenia że nie jesteśmy sami, że nie zwariowałeś, że jeszcze ktoś o tym wie i możesz z nim o tym pogadać. a jeśli umiesz słuchać dowiedzieć się jeszcze więcej o tym co jest prawdziwą prawdą. forum pełni tu funkcje religii.

religia - coś co jednoczy ludzi w celu podbudowania ich że nie są sami.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:15, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

simonwron napisał:
Bóg na pewno nie chce, żebyśmy ustalili sobie od jakiś dzień w którym będziemy go czcić. czczenie polega na chęci bycia w bliskości z Bogiem, i na myśli że wszystko co robimy robimy ku jego zadowoleniu. Błędem jest więc wymyślać sobie że wszystkie nieszczęścia świata spadają na nas dla tego że "czcimy go w sobotę" lub "czcimy go w niedziele" Panu jest to obojętne w jaki dzień masz zamiar go czcić, to raczej nie jest dla Niego pocieszające że zamiast czcić go w każdej chwili i myśli swojego życia doczesnego, wymyśliliśmy jakiś konkretny dzień i staramy się nadać mu tytuł dnia czci Bożej. a wszystko sprowadza się do tego że nie pójdziesz do pracy i będziesz czcić swojego boga telewizota.

w tym temacie polecam "Księgę Uranti"


Ale nie chodzi mi o to,że mamy czcić Boga w jeden tylko dzień.Mamy go czcić codziennie,jednak dniem szczególnym takim jak w przeświadczeniu ludzi jest niedziela powinna być SOBOTA.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ogrodnik




Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 234
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:27, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zostańmy lepiej przy niedzieli,jak zaczniemy świętować szabat
to iarO,nie będzie mogł pisac postów
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ogrodnik




Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 234
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:29, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście z powodu zakazu wykonywania jakielkolwiek pracy w tym dniu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:38, 13 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A w niedzielę ktoś zabrania Wam pisać posty???;p

Nabożenstwa w niedzielę to wynalazek Watykanu.To wiele tłumaczy.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Ostatnia szansa dla swiata
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile