Mają baze DNA naszych dzieci

shinobi

Własnie oglądam superwizjer, gdzie szukają sprawców morderstwa 2-letniego chłopczyka, ktorego ciało porzucono w Cieszynie. Ale moja uwage przykulo co innego: otóż okazuje sie, że krew pobierana od każdego noworodka przy urodzeniu ląduje w jakims banku próbek gdzie jest to przechowywana. Na podstawie tych probek chca szukac mordercy lub rodziny dziecka, ale przeciez sam fakt, ze przechowuja dna naszych dzieci a moze i nasze przyprawia mnie o gesia skórke... po co to robią? kto to zlecił? dlaczego sie o tym nie informuje? dlaczego robi sie to bez pisemnej zgody rodziców?

Goska

Pobieranie krwi od noworodkow grozi ich uposledzeniem umyslowym i fizycznym na cale zycie. Wszystko mozliwe, ze w innych krajach tez ma miejsce ten proceder, ale jak zwykle tylko Polakowi nikt "mordy" nie zamknie !!!

W kazdym razie umieralnosc niemowlat wzrosla we wszystkich krajach demokratycznych.