Dysputant napisał: |
-.-
Bo producenci na pewno nie wiedza już i tak co i ile im tego schodzi prawda... -.-
Ludzie którzy czytają artykuły z nastawieniem " To na pewno kolejny akt przeciwko ludziom" ect , ect. Daleko nie zajdą.
Szczególnie że jest to stary pomysł. Tylko w Polsce jest rewolucyjny , i może krajach 3 świata.
Łatwiej lekarzowi będzie sporządzić diagnozę.
I nie będziesz musiał pamiętać wszystkich nazw leków jakie brałeś. |
Dysputant moje podejście do leków jest widzę odmienne od twojego ...Dlatego nie sądzę że zrozumiesz co mam na myśli...Dla mnie większość leków służy jedynie truciu ludzi i nie mówię tu o spisku NWO ale o zarabianiu na niewiedzy nieszczęściu i zdrowiu ludzi...
Dziecko ma biegunkę biegniemy po coś na sraczkę do apteki bo przecież "durny organizm" dostał sraczki więc trzeba te toksyny i elementy przemiany materii koniecznie powstrzymać w organizmie dziecka aby truły cały układ ale żeby rodzice mieli spokój ...Pytanie czy dziecko czegoś niewłaściwego przypadkiem nie zjadło schodzi na dalszy plan bo przecież jest medycyna i leki doraźne ...
Mamy grypę to znowu do apteki bo przecież jest cała masa super leków na wszytko więc łykamy bo "durny organizm" dostał kataru a trzeba przecież żeby nie ciekło z nosa niech lepiej ten syf zostanie w środku wiec łykamy pseudoefedrynkę o pięknych nazwach z grypą w tle ...Na kaszel też coś się znajdzie bo przecież kaszleć jest nie teges a organizm drapaniem w gardle upomina się o wydalenie martwych bakterii czy wirusów które układ odpornościowy z trudem bo atakowany lekami ledwie wydala ..
Dziecko dostaje wymiotów biegniemy po lek na wymioty bo "durny organizm" znowu czegoś się pozbywa a więc trzeba to medycznie i naukowo powstrzymać w środku bo rzyganie jest nie smaczne ...
Tak uważam że że leki są zbędne są leki które w wyjątkowych sytuacjach ratują życie ale jest to setny ułamek ułamek procenta leków które przepisują nam na receptę ...Leki nie leczą chorób ale łagodzą objawy chorób wyłączając w ten sposób nasz naturalny system alarmowy ...dla tych którzy nadal nie rozumieją zadam pytanie
Czy powodem choroby jest brak jakiegoś leku w organizmie ?
Znam osobiście dziesiątki przykładów że całkowite odstawienie leków i włączenie w to miejsce zasad zdrowego żywienia daje wspaniały rezultat ...i nie mówię tu tylko o kaszlu i katarze ale o takich poważnych chorobach jak np... wrzody leczone wiele lat najlepszymi lekami bez efektu a całkowicie (bez nawrotów ) uleczone 11 dniową głodówką według dr.Dąbrowskiej ...Nie znam żadnej przewlekłej choroby ludzi starszych którą zdołano całkowicie wyleczyć lekami ale znam cała masę chorób które ustępują samoistnie po zastosowaniu terapii sokowo-warzywnej dr.Dabrowskiej ...
Ten komentarz nie ma na celu wciągnąć kogokolwiek do dyskusji o tym czy leki są potrzebne czy nie ...Codziennie mijam dwie apteki codziennie stado baranów zostawia tam mnóstwo kasy i zdrowia więc się przyzwyczaiłem że tak być musi...Ja i moja rodzina jednak nie biorą w tym udziału i bardzo się z tego cieszę jak i chętnie podzielę się wiedzą i materiałami ...
Ps...Zdanie tych którzy polegają na farmacji totalnie mnie pierdoli ...
Dla zainteresowanych książka Dr. Ewy Dąbrowskiej
_________________
Gaza Strefa śmierci