|
Autor
|
Wiadomość |
slidexman
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:41, 10 Lis '10
Temat postu: ceny gazu, gazoport i golenie baranów |
|
|
Cytat: | USA–90 gr/m3 gazu, Polska -3 zł/m3 gazu. Czy „obdzieranie ze skóry” nie zaszło ciut za daleko?
Pytanie jest czysto retoryczne. Oczywiście, że nie!. I będzie jeszcze drożej!. Ale dlaczego?. Bo tak trzeba Drodzy Klienci, tak trzeba!. To wszystko jest dla Waszego dobra, tak zapewnia Was rząd i osobiście Premier Tusk. Ale co to za bzdurna kwota 3 zł/m3 gazu?. Przecież PGNiG sprzedaje gaz za ok. 1,2 zł brutto, prawda?. No to zerknijcie sobie, Drodzy Klienci na swoje rachunki i podzielcie kwotę do zapłacenia przez ilość zużytych metrów sześciennych gazu. Jeśli wyjdzie Wam nieco poniżej 3 zł/m3, to się cieszcie. Bo po ostatniej podwyżce już będzie te 3 zł/m3 na 100%.
Nawet w najbardziej leniwych głowach musi urodzić się pytanie, jak to możliwe, że w kraju gdzie ludzie zarabiają prawie 4 razy więcej niż w Polsce, gaz kosztuje przeszło 3 razy mniej, czyli 90 gr/m3. To proste. Gaz jest tani. W każdym porcie na świecie można go na dzień dzisiejszy kupić za ok. 180 $ za 1000 m3, czyli ok. 50 gr/m3. Jest to gaz skroplony (LNG). Do tego trzeba dodać ok. 20-25% na regazyfikację (doprowadzenie do stanu gazowego) i mamy cenę
ok. 60-63 gr/m3. Do tego trzeba dodać 20-25 % za usługę przesyłu i wychodzi na kwota 73-78 gr/m3. Amerykanie w kuchenkach gaz mają za 90 gr/m3. To co, do diabła! jest grane, ze u nas gaz wychodzi po 3 zł/m3?.
No, po pierwsze, nasza bratnia Rosja sprzedaje nam gaz po ponad 300 $ za 1000 m3.
Więc już pierwszą złotówkę z ceny 3 złote mamy.
Ale żeby ze złotówki zrobiło się 3 złote!.
No to zerknijmy ponownie w nasze rachunki. PGNiG słono sobie liczy za przesył, to ponad 50 gr/m3, czyli marża liczona od ceny gazu to aż 50 %. Jak za usługę doręczenia to nieźle, prawda?. No i jeszcze PGNiG dodaje nam do rachunku 2 opłaty stałe. I jak to sobie wszystko zsumujemy i podzielimy przez ilość gazu, jaką zużyliśmy to mamy jak strzelił ok. 3zł/m3. To kto nas tak doi?. Państwo, Drodzy Klienci, nasze kochane Państwo. Bo PGNiG jest firmą państwową. Bardzo ciekawą firmą i napiszę o niej parę słów, a także o tym, jacy moralni
i etyczni ludzie nią zarządzają.
PGNiG jest firmą „rodzinną”. Ci co wiedzą, o co mi chodzi tylko się pewnie uśmiechnęli, tym co nie wiedzą tłumaczę, że do PGNiG przyjmuje się tylko „swoich” i dostać tam robotę jest trudniej niż w wywiadzie amerykańskim. To już jedna z ostatnich takich „lodziarni” w Polsce. Za poparcie dla PO przez centrale związkowe PGNiG w wyborach w 2007 roku Tusk obiecał darmowe akcje dla pracowników. I słowa dotrzymał. Za mniej więcej 2,5 miliarda państwowych, czyli naszych pieniędzy kupił sobie 30 tys. głosów pracowników i pewnie jeszcze ze 2, 3 razy tyle w rodzinach. Jeden głos kosztował go więc ok. 25 tys. zł. Ale jako że Tusk ze swoich nie płacił, to wyszło mu dużo taniej. Porozumienie zostało zawarte dnia 13.10.2007. Ze strony związkowej PGNiG podpisał je m in, Dariusz Matuszewski, ze strony PO Bronisław Komorowski i Aleksander Grad. To porozumienie świadczy o tym, że choć jeszcze nie rządzili, już byli świetni w handlu cudzym majątkiem. I nadal są świetni, bo wyprzedają nas w iście ekspresowym tempie. Właśnie opylili naszą giełdę i są dumni jak pijak, który sprzedał ostatnie krzesło z chałupy. A ogłupiały Naród klaszcze i chwali wybitne zdolności handlowe. Tusk sprzedał giełdę i dostanie dzisiaj miliard, a samej dywidendy giełda dawała pół miliarda rocznie.
Ale idźmy dalej. Firma PGNiG jest państwowa, więc obowiązuje ustawa kominowa odnośnie wynagrodzeń zarządu-max do 6 średnich krajowych miesięcznie, czyli max. do ok. 240 tys. zł rocznie. Ale czyż tylko jeden Media Markt jest w Polsce?
Poniżej zarobki:
Prezes Michał Szubski –1 mln 142 tys. zł ( 2,5 raza więcej niż w 2008 roku)
Wiceprezesi :
Sławomir Hinc – ponad 1 mln zł ( 2,5 raza więcej niż w 2008)
Radosław Dudziński – ponad 1 mln zł ( 2,5 raza więcej niż w 2008)
250% podwyżki w 2 lata to niedużo i wyraźnie czuć tu presję Ministra Rostowskiego, że Państwo jest w trudnej sytuacji i wszyscy, jako społeczeństwo musimy zacisnąć pasa.
W 2008 roku Platforma Obywatelska wymieniła zarząd i od tego czasu trwa kadencja nowego.
Jak zarabiać ponad milion rocznie w objętym ustawą kominową PGNiG?. W Państwie prawa Platformy Obywatelskiej to nic trudnego. Trza mieć tylko kiepełę i być „swój”.
Ze sprawozdania koncernu wynika, ze trójka tych menedżerów ponad 3/4 swoich dochodów dostaje za pracę w radach nadzorczych dwóch spółek-córek, tj. PGNiG Norway i EuroPolGaz.
Ktoś powie w tym miejscu, ze to niemoralne i nieetyczne brać pieniądze kilka razy za to co należy do głównych obowiązków. Ale ci panowie zarządzają całym koncernem i w tym także spółkami córkami od godziny 7 do 15. A po 15 są już po pracy. Dorabiają sobie, doradzając spółkom córkom. I za to należą im się, jak psu zupa dodatkowe pieniążki. Zamiast ich krytykować, powinniśmy raczej podziwiać wyjątkową wstrzemięźliwość tych panów. Bo przecież jako szefowie całego koncernu mogli sobie zrobić 50, albo i 100 spółek córek i w każdej z nich zasiadać po godzinach pracy, doradzać i brać pieniążki. A nie zrobili tego, choć byłoby to zgodne z prawem. Tak naprawdę, to porządne chłopy i „ludzcy panowie”. Bo gdyby nie mieli żadnych skrupułów i dorabiali sobie do pensji np. po 100 mln zł rocznie, co byłoby zgodne z prawem, to gaz dla ludzików kosztowałby z 5 zł/m3. A tylko dzięki temu, ze mają tak wysoko rozwinięte poczucie etyki i hamulce moralne, każda uboga rodzina w Polsce może zaoszczędzić aż po 2 złote na każdym m3. Czyż to nie wspaniała wiadomość?!. A jaki wzór do naśladowania dla młodzieży!.
No, ale dość już ironii. Tak naprawdę, to zarządzanie monopolistą na rynku nie wydaje się trudne. PGNiG jest bardzo dochodowa (1,2 mld zysku netto za 2009 rok), a jak przestaje być właściwie dochodowa, to zarząd składa wniosek do URE ( Urząd Regulacji Energetyki) o podwyżkę cen gazu, dostaje ją i firma jest znowu właściwie dochodowa. Ludziki, co mają kuchenki gazowe płacą więcej i jest znowu ok. W PGNiG można znowu podnieść pensje i zatrudnić kolejną setkę zaufanych. A jak się przesadziło, to szybciutko wniosek do URE o podwyżkę gazu. Ludziki z kuchenkami znowu się zrzucą. A jak zaczną brykać, to się zrobi konferencję prasową i postraszy, że mogą wcale gazu nie dostać, bo Rosja jest nerwowa. I tak to się kręci. W ten sposób PGNiG od 2005 podniosła chyba już ze 14 razy cenę gazu dla gospodarstw domowych, w sumie o blisko 100%. W międzyczasie ceny gazu na giełdach światowych spadły o ok. 30%.
Jako firma „rodzinna”, PGNiG bardzo dba o swoich pracowników. Od 2005 zarobki wzrosły tam o ponad 50%. Obecna średnia w firmie to ok. 5200 zł.
Również zwolnienia nie mają w PGNiG prawie miejsca. Wprawdzie w strategii firmy, zapisanej w 2005 roku była cos tam o planowanej optymalizacji i redukcji zatrudnienia, ale od tego czasu wzrosło ono o ok. 1000 osób i na dzień dzisiejszy wynosi ponad 31000 pracowników. Również struktura zatrudnienia powinna zainteresować ludzików, co płacą za swoje kuchenki. Z 31000 zatrudnionych tylko ok. 15000 to stanowiska robotnicze. Ok. 16000 to ciepłe posadki, dobrze płatne stanowiska nierobotnicze, w tym ok. 3000 kierowników. Sam zarząd to ok. 800 osób. A najciekawsze jest to, ze PGNiG się kurczy, gdyż pozbywa się spółek córek, produkuje też mniej gazu i ropy niż w 2005 roku. A zatrudnienie tylko rośnie i rośnie. Pensje też.
Na zakończenie 4 pytania :
-Skoro od 2005 gaz na świecie nie podrożał nawet o centa, to dlaczego Państwo polskie w osobach premierów Kaczyńskiego i Tuska prowadziło i prowadzi politykę zdzierania z obywateli ostatniej koszuli i zezwoliło kontrolowanej przez Skarb Państwa firmie na podwyżkę w ciągu 5 lat cen gazu dla gospodarstw domowych o ok.100 %?.
-Dlaczego rząd Tuska zezwala prezesom PGNiG na zarabianie milionów, co jest jawną kpiną z Państwa prawa?.
-Dlaczego PO nie reaguje na, jak za najlepszych czasów komunizmu, strukturę zatrudnienia w PGNiG
i nie zarządzi reformy firmy, tylko zezwala na przerzucanie wszelkich kosztów działalności PGNiG na klientów?.
-Czy dalej spłacamy dług wyborczy Donalda Tuska i PO, który zaciągnął wobec central związkowych PGNiG w 2007 roku?
Przecież PO, jak zapewnia Premier Tusk, to partia prawych, uczciwych, moralnych i etycznych profesjonalistów i po mrocznym okresie rządów PiS wreszcie miało być inaczej.
P. S. Osoby, które po przeczytaniu tekstu doszły do wniosku, ze w związku z tak niskimi cenami gazu skroplonego na świecie inwestycja w gazoport to świetny interes, muszę niestety wyprowadzić od razu z błędu. Z powodu pewnych niekorzystnych umów, mających wpływ na koszty eksploatacyjne, gaz z gazoportu będzie droższy od rosyjskiego o ponad 50%.
Dla zainteresowanych link : http://kontrowersje.net/tresc/gazoport_wplyw_inwestycji_na_ceny_gazu_w_polsce
| http://www.kontrowersje.net/tresc/usa%E2....._za_daleko
Cytat: | Gazoport - wpływ inwestycji na ceny gazu w Polsce
Polska zdecydowała się na budowę gazoportu. Poniższy tekst ma na celu zobrazowanie wpływu tej inwestycji na przyszłe ceny gazu w Polsce.
Wszelkie obliczenia i szacunki są oparte o dostępne w internecie dane.
Koszt budowy gazoportu - 2,9 mld zł
Koszty :
1.Odsetki od kredytów, budowa rurociągów, amortyzacja, płace i inne- nie mniej niż kilkaset milionów rocznie (S. Hinc. vice prezes PGNiG).
2.Koszt regazyfikacji (podgrzanie gazu płynnego do stanu gazowego) - 13 mld zł w okresie 20 lat, czyli 650 mln rocznie. Jest to koszt sztywny, niezależny od ilości wyprodukowanego gazu
(S. Hinc). PGNiG będzie ponosić 100% kosztów eksploatacji gazoportu.
Łączne koszty z tytułu eksploatacji gazoportu zamkną się w kwocie prawdopodobnie nie mniejszej niż 1,3-1,5 mld zł rocznie.
Moce przerobowe :
1. Moc maksymalna 5 mld metrów sześciennych rocznie.
2.Planowane docelowe wykorzystanie- 35% mocy maksymalnej, czyli ok. 1,8 mld metrów sześciennych rocznie.
Wyjaśnienie : moce te nie dotyczą gazu skroplonego, ale gazu już po regazyfikacji.
Wykorzystanie 35% mocy maksymalnej jest założeniem nader optymistycznym. Pracujące na świecie instalacje wykorzystują moce od kilku do ok 40%.
Przyjmijmy jednak te 35% za obowiązujące i rozpocznijmy kalkulację, jaki udział w cenie gazu bedą miały koszty eksploatacyjne gazoportu :
1,8 mld metrów sześć. gazu będzie kosztować ok. 1.3 mld zł rocznie, czyli ok. 722 zł ( 240 $) za 1000 m. sześc.
W obecnej chwili Rosja sprzedaje nam gaz za 340$ za 1000 m. sześc.
Cena gazu skroplonego na świecie wynosi ok. 150$ dolarów za 1000 m. sześć. plus ok 50-70 $ za transport-razem 200-220 $. Przyjmując więc obecne światowe ceny w momencie uruchomienia gazoportu w 2014 roku cena gazu z gazoportu nie będzie niższa niż ok. 440-460$ za 1000 m. sześc.-240$ z tytułu eksploatacji gazoportu + (200-220$ za sam gaz z dostawą). Należy jednak zwrócić uwagę, że obecne ceny gazu na rynkach światowych są wyjątkowo niskie. Średnia cena gazu na świecie z lat 2004-2010 to ok. 240$. Jeśli więc przyjmiemy taką cenę, to cena gazu z gazoportu w 2014 roku wyniesie ok. 530-550 $ za 1000 m. sześć. W porównaniu z obecną ceną gazu z Rosji (340 $) będzie to wzrost o ok. 53-65%.
W związku z tym, aby w 2014 roku gazoport nie był deficytowy, ceny gazu muszą do 2014 dojść w Polsce do w/w poziomów, czyli w skali roku rosnąć o ok. 12%. Przy optymistycznym założeniu, ze ceny światowe gazu się utrzymają, gaz do 2014 musi zdrożeć z tytułu inwestycji w gazoport o ok. 35-40%, czyli nie mniej niż 8-9% rocznie.
Czy gra jest "warta świeczki" i warto, aby społeczeństwo poniosło dodatkowe obciążenia, dzięki którym, jak zapewnia rząd, Państwo zyska większe bezpieczeństwo energetyczne?.
Po pierwsze koszt budowy gazoportu wydaje się znacznie zawyżony. Według oficjalnych wycen z 2008 roku miał się zamknąć pierwotnie kwotą ok 1.5 mld zł. Od 2004 ceny instalacji gazowych na świecie mają stałą tendencję spadkową.
Po drugie sam gazoport nie załatwia do końca sprawy. Na świecie jest zaledwie niewiele ponad 200 statków-gazowców. Ich liczba wprawdzie rośnie dynamicznie, ale i popyt na gaz również. Dla pełnego bezpieczeństwa powinniśmy więc mieć chociaż jeden własny gazowiec. Jest to koszt ok 150 mln $, ale i zarazem świetny interes, gdyż na każdym transporcie zaoszczędzilibyśmy kilka milionów dolarów.
Po trzecie, na świecie jest w tej chwili tylko 16-18 eksporterów skroplonego gazu, a Polska ma zapewnione dostawy jedynie z Kataru na ok 1 mld m. sześć. gazu rocznie. Przekłada się to na 12-13 dostaw rocznie i wykorzystanie mocy gazoportu w ok. 20%. Innych kontraktów jeszcze nie podpisaliśmy, a w obliczu rosnącego na świecie popytu może być trudne wynegocjowanie dobrych cen. Jeśli nie podpiszemy nowych kontraktów i będziemy wykorzystywać moce gazoportu tylko w ok. 20%, to cena gazu, zapewniająca jego rentowność będzie jeszcze wyższa o ok. 180$. Dodatkowo nie jest pewne, na jakich warunkach jest podpisany kontrakt z Katarem, gdyż rząd utajnił jego treść. Jedyne co jest prawie pewne, to to, że zastosowano w nim niekorzystną dla nas formułę cenową, opartą na cenie ropy.
Po czwarte, olbrzymie koszty eksploatacji, na szacunkowym poziomie 1,3 mld zł rocznie mogą nie zapewnić gazoportowi rentowności nigdy.
Po piąte, na świecie jest obecnie pewien boom na budowę gazoportów i Polska wpisuje sie w ten trend. |
_________________ Otwarte Piramidy Finansowe
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:33, 11 Lis '10
Temat postu: ceny gazu w nowym kontrakcie |
|
|
czy wiadomo po jakiej cenie beda zakupowane dodatkowe ilosci gazu z nowego kontraktu gazowego? Szukam juz tej informacji jakis czas ale jak makiem zasial...
Slyszalem wczoraj w radyju ze od nowego roku PGNiG rozwaza obniżenie!!! ceny gazu dla odbiorcow indywidualnych, wiec moze cena nie jest taka zla, choc pewnie ta obnizka wynika z umocnienia zlotowki w ostatnim czasie
Ceny pradu wzrosna od 9-14% - na takie kwoty zglosily zapotrzebowanie przedsiebiorstwa energetyczne (wczesniej proponowali ponad 20%! ale URE sie nie zgodzil) - ot taka taktyke negocjacyjna przyjeli: na poczatku postraszyc, to pozniej sie lekko zgodza na 10% podwyzki
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:34, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Bzdura. W USA tez musza ten gaz kupic, przywiezc i przetworzyc z cieklego, a cena jest 3x nizsza. Tak samo musieli wybudowac gazoport i statki.
Rosja sprzedaje nam za 340, a czy czasem nie doplacamy za eksploatacje rurociagu?
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:01, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Mam mieszkanie 95 metrowe w kamienicy prywatnej i mam ogrzewanie gazowe. Za rachunek dwumiesięczny dostałam 1081 zł w tym miesiącu. I najśmieszjniejsze jest to, że kaloryfery mam poustawiane na 3 w pokojach gdzie przebywam, a wszędzie indziej mam 1 czyli temperatura przeciwzamrożeniowa. Oszczędzałam jak cholera w zeszłym miesiącu na gazie, mało gotowałam, bo stołowałam się na mieście (( I taka cena. Skandal
A wyobraźcie sobie, że nie którzy zarabiają po 1500 zł na łepka. Jak taka osoba miałaby taki rachunek zapłacić? Ja na szczęście zarabiam troszkę więcej, ale też będzie mi ciężko zapłacić ten rachunek, tak aby nie obciążyć budżetu miesięcznego (
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:46, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Ludzie oszczędzają a za oszczędności trzeba płacić. Byłem rok, członkiem rady we wspólnocie. Jaja jak berety. Zaproponowałem zrezygnowanie z usług "kotłowni" która, dostarcza ciepło do naszych przysłowiowych kaloryferów. Kupimy piec gazowy sterowany elektronicznie(rodzaj małej kotłowni), mówię. Taki piec sam ustala moc grzewczą etc. Dzwoniłem do innych wspólnot mieszkaniowych. Koszty ogrzewania po zrealizowaniu przedsięwzięcia spadały o 70 %. A inwestycja zwracała się po 2 latach. Podczas oszczędzania następuje magiczny trik, to zależy od tego jak spisana jest umowa. Jednym słowem, twoje oszczędności są zamieniane na "koszty stałe", wchodzące w poczet opłaty za ogrzewanie. Znaleźli sposób na lokatorów którzy muszą oszczędzać. Oczywiście prawo jest dostatecznie dobrze popsute aby można takie praktyki stosować. Brak ochrony osób nie mogących się bronić, to norma. Jak wiadomo, przedstawiony projekt jest poddawany pod głosowanie. Jednak ludzie wolą "stare" pomimo przedstawionego założenia i wyliczeń, kosztów. Pomimo usilnego tłumaczenia że w starej kotłowni płacimy wszystkim i za wszystko. Utrzymujemy infrastrukturę i fundujemy porządne wczasy typu inclusive właścicielom kotłowni. Nic nie pomogło, nie i koniec ! Zaczęły się dziać ciekawe rzeczy. Zostałem zaatakowany i zaproponowano żebym wyjechał na bezludną wyspę, to wtedy całkowicie będę niezależny. Nie zdajecie sobie sprawy jak mocna, jest stara nomenklatura. Są zawsze gotowi i zwarci, stoją na posterunku, to znaczy że, są na każdym zebraniu. Zależność i strach przed zmianami jest kluczem do zniewolenia.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:02, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Pumcia napisał: | Skandal
|
Cytat: | Pauperyzacja (łac. pauper - biedny, ubogi) - proces społeczny polegający na obniżaniu się stopy życiowej jednostek lub zbiorowości. Określa ona zjawisko ruchliwości społecznej w dół, jednak tylko w przypadku przechodzenia z klasy średniej do robotniczej lub do podklasy.
Pauperyzacja może być określana jako względna, jeśli jest to proces zubażania jednej zbiorowości, kategorii społecznej czy jednostki w stosunku do innych zbiorowosci czy kategorii. |
Podzielasz los bardzo duzej czesci polskich rodzin, ktorych nie stac ogrzac mieszkania w zimie do 18-20st C.
Wychodzi na to, ze zbyt ciaplo ma za duzo Polakow, wiec trzeba podniesc oplaty za CO2.
brainwash napisał: | Ludzie oszczędzają a za oszczędności trzeba płacić. |
Opisze pewien paradoks oszczedzania.
Dotyczy on elektrocieplowni. Kogeneracja to produkcja energii elektycznej, gdzie cieplo odpadowe kierowane jest do sieci cieplowniczej.
Po zalozeniu ludziom ogranicznikow na kaloryferach. Ludzie, zeby oszczedzac zjechali tym na minimum. E.C. produkuje tyle samo ciepla, tzn tyle samo puszcza w rury. Ludzie mniej uzywaja = wiecej sie marnuje. Za straty tez trzeba zaplacic, wiec E.C. podnosi ceny. Tym sposobem ludzie maja zimniej i placa tyle samo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:21, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jest Wiedzmin. W Polsce nagle powstała moda na docieplenia, jakby to miało pomóc w obniżeniu kosztów. Nagle pojawia się grzyb, bo ludzie nie otwierają okien ze strachu przed utratą ciepła i koło się zamyka. Kolejny wymysł, certyfikaty energetyczne oraz zbliżający się wielkimi krokami podatek katastralny. Będzie ciekawie i strasznie zarazem.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:52, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
brainwash napisał: | Dokładnie tak jest Wiedzmin. W Polsce nagle powstała moda na docieplenia, jakby to miało pomóc w obniżeniu kosztów. Nagle pojawia się grzyb, bo ludzie nie otwierają okien ze strachu przed utratą ciepła i koło się zamyka. Kolejny wymysł, certyfikaty energetyczne oraz zbliżający się wielkimi krokami podatek katastralny. Będzie ciekawie i strasznie zarazem. |
Grzyb w domu zasluguje na osobny temat.
Cytat: | Pleśnie wytwarzają jedne z najbardziej toksycznych znanych nam substancji czyli mykotoksyny, szczególnie szkodliwe dla małych dzieci.
Do mikotoksyn wywołujących działanie mutagenne, karcinogenne i teratogenne w organizmie człowieka należą: aflatoksyny, ochratoksyny, trichotecyny i fumonisyny.
Efektem dobrej wentylacji i "oddychania" ścian, stropów są stwierdzenia "zdrowy dom" - domy z drewna niemalowane, dobrze wentylowane, myte szarym mydłem bądź też ługowane, stoją w Chochołowie na Podhalu już ok. 150 lat.
Pojawienie się w ostatnim okresie (zaledwie ok. 40 lat wstecz, a masowo ok. 25 lat temu) niektórych sztucznych produktów w postaci łatwo zmywalnych wykładzin podłogowych, cerat, folii: materiałów zatrzymujących wodę ale i "oddychanie" spowodowało wskutek nieumiejętnego ich użycia zniszczenia w postaci rozwoju pleśni i grzybów, niszczących nie tylko drewniany budulec lecz również zdrowie mieszkańców. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ostrożny
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:10, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
brainwash napisał: | W Polsce nagle powstała moda na docieplenia, jakby to miało pomóc w obniżeniu kosztów. Nagle pojawia się grzyb, bo ludzie nie otwierają okien ze strachu przed utratą ciepła i koło się zamyka. |
Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Grzyb pojawia się tam gdzie jest wilgoć. Przyczyną powstawania wilgoci w ścianach zewnętrznych są mostki termiczne przez nieprawidłowe docieplenie. Trudno jest docieplić np. płytę balkonową z żelbetonu, która połączona jest bezpośrednio ze stropem i w takich miejscach powstają problemy z wilgocią i grzybem. To wcale nie znaczy, że nie da się tego dobrze zrobić.
Z braku wiedzy na ten temat powstają potem mity takie jak ty głosisz i zniechęca to cześć ludzi do ocieplania. Kamera termowizyjna podstawą do szukania błędów. Teraz jest dobry okres na takie badanie. Ja już to przerabiałem w swoim domu i mam 22 stopnie całą dobę ustawione. Gaz mnie mniej kosztuje niż ludzi co mają podobne domy i ogrzewają węglem czy drewnem.
.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:55, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
ostrożny napisał: | Nie wprowadzaj ludzi w błąd. |
Przypuszczałem że ktoś da się skusić. Długo nie trzeba było czekać. Gdybym napisał to o czym ty opowiadasz to przyznałbym Ci racje. Nie piszę o skuteczności ani praktycznym zastosowaniu ocieplenia. Ani nawet o rodzajach ocieplenia, tym bardziej o skutkach i ścianach zewnętrznych. Napisałem o rachunku ekonomicznym i "nie otwieraniu" okien przed obawą utraty ciepła, to wszystko. A wilgoć robi się zawsze jak nie masz dobrej wentylacji, następstwem jest grzyb. Co do tego mają twoje ściany zewnętrzne ? Chyba że wymyśliłeś jakiś nowatorski materiał budowlany i nie potrzebujesz wentylacji. Czytanie ze zrozumieniem kluczem do ciekawej dyskusji. Zawsze mogłeś napisać że wiesz na temat ociepleń i chciałbyś o tym opowiedzieć. Staropolskim obyczajem musiałeś zacząć od uświadomienia mnie. To takie oczywiste że jestem głupi i nie wiem co pisze a Ty, to udowodnisz. Więc zdecyduj się czy chcesz rozmawiać czy kopać tyłki ?
ostrożny napisał: | Z braku wiedzy na ten temat powstają potem mity takie jak ty głosisz i zniechęca to cześć ludzi do ocieplania. |
Przecież jest oczywiste że lepiej mieć ocieplony dom zamiast gołej cegły. Zwłaszcza w blokach z wielkiej płyty. Z tym że ja o tym w ogóle nie wspominam.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:11, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
brainwash napisał: | podatek katastralny |
O to się nie boję. To nie wejdzie w życie. Społeczność by ich rozniosła, by doprowadzili do wojny domowej, gdzie głównym wrogiem byłby rząd.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ostrożny
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:15, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
brainwash napisał: | A wilgoć robi się zawsze jak nie masz dobrej wentylacji, następstwem jest grzyb. Co do tego mają twoje ściany zewnętrzne ? Chyba że wymyśliłeś jakiś nowatorski materiał budowlany i nie potrzebujesz wentylacji. Czytanie ze zrozumieniem kluczem do ciekawej dyskusji. Zawsze mogłeś napisać że wiesz na temat ociepleń i chciałbyś o tym opowiedzieć. |
Dałem ci wystarczająco do zrozumienia, że wiem na ten temat znacznie więcej niż ty. Jak chcesz się więcej dowiedzieć to zaglądaj czasem na fora budowlane. Popełniasz szkolne błędy w swoim rozumowaniu i należałoby zacząć tłumaczenie od podstaw. Poczytaj o mostkach termicznych w budownictwie , o punkcie rosy i o kamerach termowizyjnych stosowanych w budownictwie.
Jak będziesz miał te minimum wiedzy to może założymy jakiś temat tego dotyczący i wtedy może dyskusja będzie sensowna.
.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:41, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Miałem sporo czasu przedmiot taki jak "wentylacja". A ty ze swoim "mostkiem termicznym" tłuczesz się jak pijany kijem po przystanku.
ostrożny napisał: | Popełniasz szkolne błędy |
A ty, logiczne.
ostrożny napisał: | Dałem ci wystarczająco do zrozumienia, że wiem na ten temat znacznie więcej niż ty. |
To się ciesz i turlaj dropsa.
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:47, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Pumcia napisał: | brainwash napisał: | podatek katastralny |
O to się nie boję. To nie wejdzie w życie. Społeczność by ich rozniosła, by doprowadzili do wojny domowej, gdzie głównym wrogiem byłby rząd. |
Na VAT tez mieli sie nie zgodzic.
Z opiniami typu to nie wejdzie w zycie bylbym bardzo powsciagliwy.
Nie raz juz myslalem, ze nic mnie nie zaskoczy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:09, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Wiedźmin napisał: | Na VAT tez mieli sie nie zgodzic. Very Happy
Z opiniami typu to nie wejdzie w zycie bylbym bardzo powsciagliwy.
Nie raz juz myslalem, ze nic mnie nie zaskoczy. |
Ja dużo czytam na temat tego podatku i z tego co widzę, to jeszcze bardzo długa droga by wprowadzono taki podatek, jeśli w ogóle go wprowadzą. Wiesz co to jest podatek katastralny - płacisz podatek nie od metrażu gruntu oraz budynków na nim stojących, a od ich wartości. Taki podatek zrujnowałby ludzi posiadających mieszkania, domy jednorodzinne, lokale pod wynajem itd itp. Około 80 % ludności poszłaby na bruk. Myślę, że żaden normalnie myślący rząd nie zrobi tego.
Jeszcze jest kwestia nieuregulowanego prawa własności, po upadku dekretu Bieruta. Z tym też jest bardzo dużo roboty, a w ciągu roku czy dwóch się tego nie da zrobić.
A co z prawem lokalowym? Gdzie np właściciel prywatnej kamienicy nie może wywalić na bruk osoby, która od lat nie płaci czynszu? Jak myślisz, jeśli wprowadzą tego typu podatek, to czy kamienicznik pozwoli takiemu delikwentowi mieszkać? Jakie wtedy będzie prawo dla takiego człowieka?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:12, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Pumcia napisał: | Myślę, że żaden normalnie myślący rząd nie zrobi tego.
|
Jak powiedział de Tocqueville : Nie ma takiego okrucieństwa, ani takiej niesprawiedliwości, której nie mógłby popełnić skądinąd łagodny i liberalny rząd - jeśli zabraknie mu pieniędzy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pumcia
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:45, 29 Sty '11
Temat postu: |
|
|
Wiedźmin napisał: | Jak powiedział de Tocqueville : Nie ma takiego okrucieństwa, ani takiej niesprawiedliwości, której nie mógłby popełnić skądinąd łagodny i liberalny rząd - jeśli zabraknie mu pieniędzy. |
Nie popadajmy w skrajności bo to nie zdrowe. Ty myślisz, że rząd ukręci sobie na siebie bata ? Ty myślisz, że radni, posłowie i ich lobby nie posiadają domów, mieszkań lub kamienic?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|