True.
Czasem mi się zdarzy przysiąść i wręcz czuję jak pochłania całą moją uwagę. Nawet nie tyle uwagę co uprowadza umysł. Dlaczego? W filmiku tego nie ma bezpośrednio powiedzianego, ale obraz z fonią po prostu zapycha nasz mózg. Nie wystarcza mocy obliczeniowej na myślenie, kwestionowanie, bo całą (moc) pochłonęła percepcja.
Wstaję wtedy i bluzgam okrutnie na tego "prezentera", który akurat pierdoli od rzeczy. Ci od jakiegoś czasu coraz bardziej przypominają hipnotyzerów właśnie - no nie mówcie że nie zauważyliście
Nawet jeżeli cierpi na tym płynność odczytywanych "wiadomości" to musi on mimować, gestykulować i głęboko patrzeć widzowi w oczy.
Wczoraj:
Chyba Kraśko: "Dlaczego wciąż jest tak mało kobiet w polityce" <smutneoczka2>
Ja: Bo kobieta się różni od mężczyzny jakbyś nie zauważył <bluzgaokrutnie> !!