Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:37, 31 Paź '10
Temat postu: Dziady
Jutro "Dziady".
Jeszcze 150 lat temu nasi przodkowie zanosili żarcie na groby swoich zmarłych. Opisał to Władysław Reymont, który żył końcem 19 wieku. Opisał to jako obrzęd już zanikający.
Kościół przejmował ten zwyczaj w ten sposób, że to ksiądz zbierał jedzenie dla zmarłych, o czym pisze również Reymont w powieści "Chłopi" (na początku poniższego filmu widzimy jak znoszą jaja dla księdza )
Natomiast w czasach Mickiewicza jakieś 200 lat temu początkiem 19 wieku, czyli 50 lat przed Reymontem - Kult podkarmiania zmarłych przez Polaków kwitł w pełni. Mickiewicz opisał dokładnie te zwyczaje w "Dziadach". Nic też dziwnego, że Kościół Katolicki umieścił go na "Indeksie Ksiąg Zakazanych".
Poniżej fragment filmu na podstawie książki Reymonta ukazujący dawne wierzenia Polaków:
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:14, 07 Lis '10
Temat postu:
Bogata wyobraźnia pozwala sobie wymyślać zjadanie posiłku razem z nieistniejącymi, lub nieobecnymi.
Ja z kolei jadałem czasem z misiem. Siedział na stole dostawał spodeczek od herbaty, a na nim kawałek tego samego co jadłem ja. No i zajadał ze mną choć nic nie ubywało.
Najefektowniejsze jest drinkowanie ze zmarłym, bo jeden w jedną nogę, a drugi w glebę jak jest w pomniku. Z racji wlewania w jedną nogę nie da się odejść prosto od nagrobka i znów się pije te kolejne drinki ze zmarłym. Najważniejsze pilnować naprzemiennnego wlewania do swoich nóg przy toastowaniu ku spotkaniu w przyszłości. Zmarły jako że leży wszystko pobiera równo, bo nogi leżą i wpływa inaczej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów