Bzdura NWO

Caramba

Wiele osób wieży w wielki światowy spisek mający na celu ich zniewolenie, oczipowanie, opylenie przy pomocy chemitrails itp.......... Tak naprawdę jesteśmy niewolnikami samych siebie. Po co nas na siłę czipować skoro każdy z nas za własne pieniądze kupuje telefon komórkowy podpisując umowę że będzie go wiernie używał. Ten telefon zawiera taki sam czip tyle że trochę większy. Tak samo można go namierzyć, podsłuchać rozmowę. Nawet forsuje się rozwiązania że wszystkie połączenia będą rejestrowane i co gdzie krzyk ? Kwestia czasu jest to żeby dokonywać na szeroką skalę operacji bankowych przez telefon. Mimo to wszyscy się zachwycają swoimi nowymi modelami. Po ch... opryski chemitrails jak sami się trujemy żarciem, wódą, gównianym piwem, fajkami. Nikt nikomu nie karze wpierdalać hotdogów i całego tego syfu. Chcecie jeść tanio i dużo? Proszę bardzo mięso niby kurczaka codziennie, tony chipsów- kto kogo zmusza do żarcia tego ? Sami się wykańczamy przez nasze lenistwo i niechęć do pracy nad sobą. Ilu z czytających to forum wyjebało telewizor ? Ilu przesiadło się na rower ? Ilu przestało chlać kiepskie podróby zwane piwem ? Nie da wszystkiego zrzucić się na illuminatów Laughing

Ci którzy wciskają nam kit za naszą kasę żerują na naszych słabościach. Większość chce poczucia bezpieczeństwa w każdej dziedzinie życia. Proszę bardzo naszą odpowiedzią są kamery, pełno policjantów, przepisy, regulacje. Teraz możesz siąść spokojnie i gapić się w telewizor, grać na kompie i wpierdaląć co chcesz. Tak się boicie o swoje bezpieczeństwo że zapomnieliście po co ono wam Laughing

Wszyscy tworzymy Nowy Porządek Świata !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

joordano

Uogólniasz i upraszczasz .
Słyszysz dzwon ale nie wiesz jeszcze skąd.

Ale kiedyś dojdziesz...

Na pewno.

Caramba

joordano napisał:

Uogólniasz i upraszczasz .
Słyszysz dzwon ale nie wiesz jeszcze skąd.

Ale kiedyś dojdziesz...

Na pewno.

Sprecyzuj i skąplikuj Smile

aro_klb

Każdy ma swoj rozum. Oni dają nam instrumenty , to Ty na nich grasz nie oni.Odpowiedzialnośc za wlasne czyny ponosisz tylko i wylacznie Ty.Gorzej jeżeli sprawa się rozchodzi o system społeczno-polityczny gdzie Ty jako jednostka niewiele możesz albo praktycznie nic, pomimo tego zdarza się,że jednostka pociąga miliony (Gandhi)
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Caramba

Mniej więcej o to chodzi. Ameryki tu nie odkrywam, ale ile można słuchać chorych teorii. Boicie się nie bać- samo ciśnie się na usta.

Erwin

Świetny zagajny post Caramba!!!
Porusza zagadnienie strategii wprowadzenia światowego kierownictwa talmudycznego tworu, stworzonego przez watachy leniwych i pogiętych moralnie ludzi. Są to grupy ludzkie nielubiące pracy w szlachetnych zawodach, ale niezbędnych. W swej leniwości wyspecjalizowani są do wysokiego stopnia.

Czy zdajecie sobie sprawę, że są dwa talmudy? Ten dla wtajemniczonych powszechnie nie znany, za zdradzenie którego jest wyrok śmierci i ten dla reszty wiernych, jak i ten dla ludzi z zewnątrz? Ale to tylko w ramach dygresji.

Wracajac do wątku, strategia ta, opracowana przez tych także inteligentnych na swój sposób ludzi znających nauki z dziedziny np psychologi i naprawdę prawdziwej ekonomii, jest tak realizowana, aby przekształcenie społeczne nad systemem dowodzenia światem, odbyło się z marszu i wprost nawet niezauważone przez ogół ludzki.

Jest to koncepcja, inaczej pewien konspekt, albo nazwijmy to projekt na społeczeństwo doskonałe przy pewnych oczywiście założeniach wstepnych.
Założeniami tymi ogólnie by było:

1. Istnieją kasty ludzkie. Podział ten w zasadzie tworzony jest już od zarania podczas zaistnienia człowieka. Np na podstawie rasy. Klanu w którym się zaistniało. Wydolności intelektualnej, albo fizycznej.

2. Wąska specjalizacja zawodowa z zakazem dostępu do innej wiedzy. Wszystko po to, aby system był sprawny i wydajny w całości.

3. Osiąganie globalnej sprawności społecznej poprzez przypisanie człowiekowi roli w społeczeństwie raz i na początku.

Jest to koncepcja na ludzkie społeczeństwo, działające podobnie jak działają, czy organizują się pszczoły.

Przeciwieństwem tej koncepcji jest koncepcja autonomicznych jednostek ludzkich z pełną swobodą decydowania w szerokich zakresach, ale zarazem z zachowaniem, pełnej harmoni w makrospojrzeniu na cały system.

Założeniami dla takiego systemu byłoby więc:

1. Istnienie kast ludzkich na zasadach większej elastyczności. Więc na to gdzie się ktoś znajdzie w układzie społecznego podziału pracy, zależeć będzie od własnego też decydowania.

2. Specjalizacja zawodowa oparta na zasadach możliwości wyboru i z możliwością zmiany swojej roli w społeczeństwie wg własnych decyzji. W systemie globalnym jest to czynnik pogarszający jego powiedzmy zasoby mocy przetwórczej, ale umożliwiający przez to wyzwalanie większej jakości ludzkiego przetwarzania czy kreowania.

Istnienie NWO i to czy to bzdura czy nie, można rozumieć lub nierozumieć.
Samo rozumowanie oparte na czynniku chciwości NWO-ców co do produktów i usług z efektów ludzkiego przetwarzania substancji materialnych, jest niewystarczającym i niepełnym rozeznaniem. Jest tu jeszcze czynnik panowania i radości z wykonywania władzy i dowodzenia. No i niezauważany przez wielu czynnik chęci osiągnięcia życia wiecznego i pokonania przez to śmierci.

Zrozumienie tego wszystkiego zależy więc znacznie od tego, czy mamy świadomość tych faktów i czy to pojmujemy zarazem, że jako ludzie nie jesteśmy osamotnieni i nad nami są jacyś dziwni i potężni Nadzorcy mający sakramencką technologię i którym jesteśmy więc po prostu poddani chcąc czy niechcąc. Jesteśmy po prostu ich własnością wraz z zasobami czy powiedzmy całą planetą.

Ta nasza im podległość, nie jest nam wyjaśniona do końca w szczegółach. Te powiedzmy koncepcje na system społeczny, które tu rzuciłem, są zarazem ich dylematami.
To jak Oni Nadzorcy by chcieli ostatecznie widzieć, czy wdrożyć docelowo działanie systemu ludzkiego na planecie jest u nich w fazie rozważania.
Ogólnie to sobie to testują i dobierają powiedzmy parametry. Działają jak my z poziomu badań naukowych, gdzie staramy się zoptymalizować jakiś system.

Już tak konkretniej powiem, że ziemskie NWO jest sprzężone nicią dowodzenia z jedną z korporacji twórczych u wspomnianych Nadzorców. Te najwyższe kasty NWO są faktu tego powiązania w pełni świadome.

Inna z kolei korporacja Nadzorcza przyjeła sobie pewną strategię zapromowania swojej koncepcji na system i wykazanie lepszej jakości własnego projektu. Koncepcja ta ma np na celu wykazanie, że autonomiczne biologiczne jednostki ludzkie, same się opowiedzą co do tego jaka koncepcja na doskonały system byłaby lepsza. Testy w tej sprawie szykują się nam na przyszłość, jak zademonstrowana i wprowadzona już będzie Lucyferiańska koncepcja na ten ziemski system i do wszystkich ludzi dotrze wyraźnie fakt, że - jak to się już tu fachowcy wyrażali - "człowiek bezprawia zasiadł na miejscu świętym" i domaga się uznania od zniewolonych i uciemiężonych ludzi i oddania jemu chołdu.
Czyli przyznania mu racji, że to co teraz jest ta cała koncepcja z istnieniem NWO jest dobra. Czyli ta korporacja nadzorcza chce co do oceny słuszności swojej koncepcji wsprzęgnąć ludzi i wywrzeć na nich wpływ, aby tak decydowali.
Czeka nas po prostu głosowanie na NWO Laughing

A w systemie NWO będzie dla większości harówa od urodzenia aż do śmierci. Odpowiednio jak u pszczoły robotnicy, przy świadomości, że inne pszczoły z racji innych specjalności mają zaszczytniejsze zadania i dłuższe życie. Ludzie z szczytów NWO mają przedstawione te koncepcje i obiecane życie wieczne. Są tego pewni, że tak będzie, bo są świadkami tych nadzorczych technologi. Im Nadzorcy to ukazali, reszcie w niższych poziomach już nie. Tylko okultyści z NWO to wiedzą. Reszta już tego wszystkiego nie jest świadoma w tak szerokich aspektach, nie mówiąc już o takich ludziach jak np Caramba.
Mało tego! Wg tej koncepcji projektowej reszta ludzi ma być dalej śmiertelnikami, ale nie ma to dotyczyć właśnie wysokich kast NWO.
Rozumiesz wiec Caramba teraz determinację tych ludzi zaznajomionych z tą sprawą przez Nadzorców? Wymachujących im przed nosami wysoką technologią i mocą?
Czy człowiekowi bezprawia rzeczywiście olbrzymie masy ludzkie będą oddawały chołd? Otóż tutaj najwidoczniej szykuje się jakaś niespodzianka, czy podstęp tej drugiej korporacji Nadzorczej.

Ordel

I masz rację i jej nie masz Smile

Sam zwrot NWO to część pewnej całości która składa się na amerykanizację naszego życia. Ale kiedy patrzysz na historię ludzkości, zdajesz sobię sprawę że człowiek od zawsze dążył do "podboju" świata który znał - patrz np Aztekowie, cesarstwo Rzymskie itp. Zmieniła się tylko technika i wszystko postepuje szybciej.
Co do wyboru uważam że mylisz się. Nie mamy go, przynajmnie dopuki, nie odzyskamy świadomości. Małe dziecko nie jest na tym samym "poziomie" co dorosły. Łatwiej jest dzieckiem manipulować. Postaw przed dzieckiem szklankę z pepsi i wodą, zgadnij co wybierze. Dziecko zawsze wybiera to co sprawia mu przyjemność, a każdy z nas jest czyimś dzieckiem i często pozwalamy (za często) na pewną wygodę która nas zgubi.
Dlatego dziecko ma rodziców, którzy muszą nauczyć - stosując różne techniki - swoje dziecko świadomości wyboru.
Tak naprawdę prawdziwa jest tylko krew, ból i cierpienie, czyli wszystko to czego unikamy w życiu. A skoro tego unikamy i chcemy żyć w "słodkim świecie", wszystko zostanie nam narzucone. Jestesmy jak nieświadome dziecko które idzie za obcym meżczyzną który trzyma batonik.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Caramba

Ordel@ W zasadzie się z Tobą zgadzam. "Amerykanizacja " sprowadza się do nie pozostawienia w życiu samej konsumpcji. Oparta jest na najniższych potrzebach bo te mają wszyscy, a przecież chodzi o jak największy rynek. Potrzeby które są ważne ale nie najważniejsze zostały rozbuchane do monstrualnych rozmiarów. Co do rozwoju dzieci to wychowanie ( ! ) zostało scedowane na szkołę czyli państwo. To tak jak by rodzice zrzekli się praw do decydowania o przyszłości swoich dzieci. Z tym batonikiem i dzieckiem masz 100 % racji, tyle żę nikt nie musi za nim iść. Ból i cierpienie przed którym wszyscy uciekają ma moc zmieniania nas. Musi naprawdę cholernie boleć żeby człowiek zaczął myśleć co i dlaczego go boli

Caramba

Erwin@. "limes inferor" A . Zajdel

Erwin

Podbój świata ordel jest zaprogramowany już u samych twórców systemu z jednej z korporacji nadzorczej. Rdz 1:28, ale nie dotyczył on wzajemnego podporządkowywania się ludzi ludziom, ale opanowywania i zagospodarowywania planety i panowania nad zwierzętami, a nie ludźmi. No ale talmudyści zmienili definicję co do niektórych ludzi czyli goji nazywając ich owadami i w ten sposób dopasowali sobie prawo pozostające w zgodzie z założeniami Rdz 1:28. Jasne, że inna z korporacji nadzorczych uważa, że ten podbój ludzi przez ludzi jest nieodzowny i lobbuje wiec za taką koncepcją strategiczną.

Pierwszy rząd światowy już kiedyś się prawie wytworzył i związane to było z budową centrum światowego wokół wieży Babel. Jak na razie antidotum w postaci wielojezykowości na świecie jaką wtedy podłożyła przeciwna korporacja Nadzorców, skutecznie powstrzymuje planetę przed powstaniem centralnego systemu lobbowanego przez lucyferańską korporację Nadzorców.
W planach strategicznych ludzkich lobbystów NWO, czytać można np o chęci wprowadzenia jednego światowego języka angielskiego.

No i masz rację ordel, że dopuki nie odzyskamy świadomości w powszechniejszym naświetleniu sprawy, nie mamy możliwości wyboru, bo po prostu lucyferianizm nie jest teraz lobbowany na szeroką skalę i oficjalnie. Na przeszkodzie stoją właśnie różne inne religie na świecie. On ma być dopiero zalobbowany, gdy projekt dopięty zostanie na ostatni guzik. Maja być usunięte, czy zniszczone wszystkie religie, a ludzie pozbawieni obiektu adoracji, postawieni zostaną przed jedyną alternatywą lucyferiańską. Tak się marzy NWO-com i takie mają nakreślone plany. Czy aby jednak ludzie będą całkowicie osamotnieni w walce z nimi? Na ten temat jest wiele alternatyw i przypuszczeń, jak mogą potoczyć się rozgrywki na tym etapie.
Taka jest strategia sprzeczki u Nadzorców i ich poustawiane wzajemne warunki przetargowe, na ostateczną koncepcję tego projektu osadzenia ludzi na planecie Ziemia. Coś się napewno spektakularnego wydarzy w tej kwestii na przyszłość. Tyle na razie.

Caramba może konkretniej. Doucz mnie gdzie się mylę? A może nie mylę? Może podyskutuj na argumenty. Polecasz jakieś dzieło książkowe. Jak je znasz to porusz jakąś kwestię. Czy ty uważasz, że jak nie przeczytam tego dzieła to z dyskusji nici?

Caramba

Erwin@ Po prostu polecam świetną książkę Smile

A. Zajdel opisał swoją wizje świata która jest bardzo zbieżna z tym co piszesz, dlatego ją polecam. To książka S-F ale to tylko sposób na przedstawienia świata tak jak się go widzi, równie dobrze można by o tym zaśpiewać. Osobiście nie wierze w jakiś nadzorców, raczej w ludzi którzy wykorzystując słabości człowieka realizują swoje mniej lub bardziej chore pomysły na świat. Pewnie nie jest to jedna grupa lecz wiele ośrodków wzajemnie ze sobą rywalizujących. Ten cały Lucyferianizm to dla mnie oddawanie się naszej ciemnej stronie i uleganie chaosowi. Sama wiara w że ktoś, jakaś siła dodaje nam mocy sprawia że jesteśmy silniejsi. Wierzyć w zło jest łatwiej bo widać je wszędzie. Do zniewolenia człowieka wystarczy drugi człowiek, a czasem wystarczy on sam. Walka o nas rozgrywa się w nas samych, a nie między nadzorcami.

fifi

Problemem nie jest NWO, tylko system w którym żyjemy. Zjawiska typu NWO można nazwać co najwyżej jego objawami, a walka z nimi odpowiada leczeniu objawowemu. A jak wiadomo skuteczność takiego leczenia jest o ch**a rozbić Rolling Eyes

PS. Jeżeli piwo które pijemy jest podróbą, to co nią nie jest? Razz

_________________
Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym

theonly

Caramba nie osądzaj wszytskich po sobie jak ty siedzisz w domu wpier&@7@sz gówniane jedzenia , pijesz , palisz całe życie siedząc na d*^1e to nie znaczy ze wszyscy mają tak samo.

Ordel

fifi napisał:

PS. Jeżeli piwo które pijemy jest podróbą, to co nią nie jest? Razz

Piwo które sam wyprodukujesz.
Garść info http://www.browar.biz/forum/forumdisplay.php?f=16

Mój znajomy poczęstował mnie takim "domowym" browarem, nie ma porównania do piwa produkowanego przemysłowo.
A z piwa produkowanego na skalę masową mogę polecić :

polecam niepasteryzowane Smile

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

XTC88

fifi napisał:

Problemem nie jest NWO, tylko system w którym żyjemy. Zjawiska typu NWO można nazwać co najwyżej jego objawami, a walka z nimi odpowiada leczeniu objawowemu. A jak wiadomo skuteczność takiego leczenia jest o ch**a rozbić Rolling Eyes

Problem nie jest NWO, ale 'ludzie' programowani od dzieciństwa ( BYDŁO ) których należy jak najszybciej USUNĄĆ ( takie jest życie ). Ci ludzie ( owieczki systemu ) są groźni dla reszty ( powiedzmy ) 'oświeconych ' , wystarczy popatrzeć na ich zachowanie , drastyczną pewność siebie , EGO potęgujące maniakalne stany emocjonalne czy zwykłe , codziennie zachowanie aby zdać sobie sprawe że są ONI ZBYTECZNI Wink

Caramba

theonly napisał:

Caramba nie osądzaj wszytskich po sobie jak ty siedzisz w domu wpier&@7@sz gówniane jedzenia , pijesz , palisz całe życie siedząc na d*^1e to nie znaczy ze wszyscy mają tak samo.

Oczywiście masz racje Smile

Większość ludzi jest świadomymi siebie i swojego życia aktywnymi ludzmi, poświęcającymi swój czas na rozwój swojej osoby i pielęgnowanie relacji międzyludzkich. sunny

ordel@ Dla mnie smak ciemnego Noteckiego bije wszystko Razz

fifi@ Racja usunięcie objawów nie usuwa problemów. A całe to NWO to raczej objaw.

theonly

Nie mówię że większość ale ja chyba(niczego nie można być pewnym ;P ) zaliczam się do rasy ludzkiej i to co tam wyżej napisałeś jakoś mi nie pasuje chociażby do mnie a pisałeś raczej o WSZYTKICH. Sprostuj hehe

Caramba

theonly@ Jeżeli wiesz że Ciebie to nie dotyczy to co się unosisz Mr. Green

JA

Jeśli uważasz, że każdy z nas jest w pełni odpowiedzialny za swój los to się mylisz. Człowiek rodzi się i uczy tego co mu wpajają inni. To nie jest objaw niemyślenia, a braku dostępu do alternatywnych informacji. Te alternatywne informacje są ciężko dostępne, a czasem i blokowane, a gówniana żywność i piwo są reklamowane jako zdrowe i w pełni zgodne ze standardami najnowocześniejszej medycyny. Myślisz, że jakby mówiono ludziom prawdę to dalej by żarli świństwa itp rzeczy? To ludzie u góry są odpowiedzialni za ten stan rzeczy, a ludzie z dołu są odpowiedzialni za swój stan tylko i wyłącznie wtedy kiedy mając dostęp do alternatyw ignorują je. Tak wszyscy walczą o oświecenie ludzi, a w rezultacie nie macie szans przeciwko ogólnodostępnym informacjom. Gdyby nie internet to nasza grupa byłaby kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy mniejsza i śmiało z obecnego punktu widzenia nazywalibyście siebie gównianymi owieczkami, czy debilami o zielonym pojęciu o świecie.

Caramba

JA:Chodzi o to że ludzie nie chcą wiedzieć co się wokół nich dzieje. Wtedy nie muszą myśleć, nie muszą bać się konsekwencji. Każdy jest jakoś uwarunkowany przez rodzinę, szkołę lub towarzystwo w jakim się obraca. Wielu ludzi wyczuwa jednak że coś wokół nich jest nie tak ale wola przyjąć gotową odpowiedż serwowaną przez telewizor. Siedzą pozamykani bojąc się wszystkiego. Pewne rzeczy nie zależą od nas, to co nas spotyka jest wypadkową działań wielu osób. Mimo wszystko możemy na dwa sposoby przez to przejść, z podniesioną głową lub z nosem wbitym w bruk. Zapewniam Cię żę nie walczę o niczyje oświecenie. Każdy musi sam zająć się sobą i o siebie walczyć, jeżeli będziesz chciał kogoś na siłę oświecić to co najwyżej możesz się załapać na gratisowy wpierdol blackeye

Przyzwyczajenie to jedna z najpaskudniejszych cech człowieka, a do syfu jaki jest wokół nas już prawie wszyscy się przyzwyczaili. Ci na górze nauczyli się po prostu wykorzystywać ludzkie słabości. Kiedyś zapytałem znajomych co sądzą o żarciu z McDonalds, wszyscy stwierdzili że to syf i wszyscy zgodnie tam jedzą Laughing

Właśnie na tym polega ten chory system.

JA

Cytat:

JA:Chodzi o to że ludzie nie chcą wiedzieć co się wokół nich dzieje. Wtedy nie muszą myśleć, nie muszą bać się konsekwencji. Każdy jest jakoś uwarunkowany przez rodzinę, szkołę lub towarzystwo w jakim się obraca. Wielu ludzi wyczuwa jednak że coś wokół nich jest nie tak ale wola przyjąć gotową odpowiedż serwowaną przez telewizor. Siedzą pozamykani bojąc się wszystkiego. Pewne rzeczy nie zależą od nas, to co nas spotyka jest wypadkową działań wielu osób. Mimo wszystko możemy na dwa sposoby przez to przejść, z podniesioną głową lub z nosem wbitym w bruk. Zapewniam Cię żę nie walczę o niczyje oświecenie. Każdy musi sam zająć się sobą i o siebie walczyć, jeżeli będziesz chciał kogoś na siłę oświecić to co najwyżej możesz się załapać na gratisowy wpierdol Przyzwyczajenie to jedna z najpaskudniejszych cech człowieka, a do syfu jaki jest wokół nas już prawie wszyscy się przyzwyczaili. Ci na górze nauczyli się po prostu wykorzystywać ludzkie słabości. Kiedyś zapytałem znajomych co sądzą o żarciu z McDonalds, wszyscy stwierdzili że to syf i wszyscy zgodnie tam jedzą Właśnie na tym polega ten chory system.

Zastanawiałeś się dlaczego jedzą? Bo nie są świadomi tego jak wielki syf to jest i jak wielki wpływ ma to na ich organizmy. Powtarzają tylko slogan, że jest to niezdrowe, ale nie zauważają wpływu tego jedzenia na ich organizm.

Cytat:

Każdy jest jakoś uwarunkowany przez rodzinę, szkołę lub towarzystwo w jakim się obraca. Wielu ludzi wyczuwa jednak że coś wokół nich jest nie tak ale wola przyjąć gotową odpowiedż serwowaną przez telewizor.

Ci ludzie, którzy wyczuwają, że jest coś nie tak zaczynają szukać, jeśli w ogóle mają taką możliwość i znajdą taką informację. Przypomnij sobie własne początki. Tym, którym uda się cokolwiek znaleźć trafiają często tutaj. Ci, którzy nie znajdują to zapominają. Gdyby takie informacje były szeroko dostępne to na Ziemi było po 100kroć lepiej. Nie wykorzystują słabości ludzi, lecz własny atut, który jest monopolem na informację i wiedzę. Przy okazji starają się nauczyć ludzi ignorancji wobec alternatyw co im coraz lepiej wychodzi.

theonly

Caramba napisał:

theonly@ Jeżeli wiesz że Ciebie to nie dotyczy to co się unosisz Mr. Green

W imieniu wszystkich których też to nie dotyczy a głosu nie zabierają.

Caramba

Ja@ Masz wiele racji ale jeżeli człowiek sam nie odważy się spojrzeć inaczej na świat to nikt za niego tego nie zrobi. Wiele osób na tym forum opisuje najbardziej zwariowane teorie świata. Jak dla mnie to ich sprawa każdy ma swoją drogę do przejścia. Ale wkurza mnie to wypatrywanie NWO gdy ono tak naprawdę już jest. Parę baranów czeka aż w telewizji powiedzą " tak to my rządzimy światem bo jesteśmy NWO, czipowanie jutro od 9:30" A to się dzieje cały czas, tak jak powoli przybierająca woda zakrywa kostki, ramiona, usta i w końcu już nie da się oddychać. A miłośnicy teorii spiskowych niedługo będą jak miłośnicy storczyków- takie tam hobby.

"Przy okazji starają się nauczyć ludzi ignorancji wobec alternatyw co im coraz lepiej wychodzi."

To świetne zdanie , każdy pan chce mieć posłusznego niewolnika więc naukę ignorancji zaczyna się już w szkole. Kiedyś mnie zastanawiała selekcja negatywna wśród nauczycieli, teraz ją rozumiem.

theonly @ Na imię Ci milion ???????????????? Mr. Green

JA

Owszem nikt tego nie zrobi, bo by móc to zrobić również trzeba mieć dostęp do informacji. A całe NWO faktycznie już jest. Dlatego szerzenie informacji przez osoby świadome powinno być podstawą do działania.

Caramba

Ja@ Nikogo nie uświadomisz bo barany są cześcią tego systemu, jego fundamentem !!!!!!!!!!!!!!! Na ich ignorancji którą tak kochają jest zbudowane wszystko. Nie muszą myśleć, nie muszą się martwić o przyszłość, nawet nie muszą wychowywać swoich dzieci. Wszystko zrobi za nich państwo które rozrosło się już do monstrualnych rozmiarów. Może raz na jakiś czas znajdziesz kogoś kto będzie chciał Cię wysłuchać i nie pomyśli żę zwariowałeś. Barany muszą być jak inne barany,życie poza stadem je przeraża.