Wysłany: 11:09, 12 Cze '20
Temat postu: Tajemnice PRL
Tajemnice PRL
Zamach na JPII
Po rozbiciu AK, UB przekształciło się w SB. Głównym celem SB była walka z Kościołem i rodzącą się Solidarnością. Po wyborze Kardynała Wojtyły na papieża, polski wywiad skupił swoją aktywność w Watykanie. Wkrótce, prl-owscy agenci donieśli, że koło papieża węszy ktoś jeszcze. Niestety metody, którymi posługiwali się wtedy polscy szpiedzy okazały się nieskuteczne, aby określić kto jeszcze interesuje się papieżem. Dla najważniejszych osób w PRL, ta sprawa miała duże znaczenie - chcieli wiedzieć wszystko o Kościele. Na specjalny rozkaz Kiszczaka wywiad został poinstruowany o nowym sposobie inwigilacji. To był strzał w dziesiątkę. Nowe metody szybko okazały się skuteczne. Wkrótce dowiedziono, że wokół papieża "kręcił się" Mosad. Niedługo po tej informacji doszło do zamachu na JPII. Polski wywiad od razu poszedł tropem, który prowadził w kierunku Mosadu. Agenci przeprowadzili policyjne śledztwo i potwierdzili swoje przypuszczenia. Mosad wynajął Alego Agczę. JPII miał wkrótce odwiedzić Turcję, mógł wtedy nawiązać dialog pojednania, co było Żydom nie w smak. Sepecjalnie do zamachu wynajęli muzułmanina, aby pokrzyżować pojednawcze plany papieża. Izrael nie chciał żadnego pojednania religii. Zamachowiec nie wiedział kto stoi za zleceniem. Robił to dla pieniędzy, miał je odebrać w umówionym miejscu. Najważniejsze osoby w PRL - Jaruzelski i Kiszczak o wszystkim wkrótce się dowiedzieli, nic z tym nie zrobili. Dla nich najważniejsze było tylko wiedzieć wszystko o Kościele i papieżu.
O Sobie:
"Prawą rękę" Kiszczaka poznałem osobiście dopiero na studiach. Robili wtedy nasłuchy na cały akademik, próbowali się do mnie dostać, ale im się nie udało. Dowiedziałem się o nich już w szkole średniej w NDM. To tam chcieli mnie zwerbować do swojego tajnego przedsiębiorstwa, ale to też im się nie udało. Za to mi udało się wyciągnąć od nich sporo informacji. W 2009r. odwiedziłem ich teren na Kaszubach - okolice Bytowa. Spędziłem tam 6 dni jeżdżąc po lasach, robiąc zdjęcia ciekawych miejsc. I znów udało mi się im zwiać. Ktoś z państwa polskiego po tym zdarzeniu skontaktował się ze mną. Od tego czasu moje życie zaczęło przypominać piekło... Zostałem uznany za schizofrenika, straciłem cały dobytek, nie mam stałych dochodów, mam tylko długi. Niczego się za to teraz nie boję, piszę Wam Prawdę, którą przeżyłem,... niech po prostu pójdzie w eter.
Broń jądrowa na terenie Polski i zagrywka Jaruzelskiego
Tuż po okresie stanu wojennego Rosjanie przerzucili do Polski broń jądrową, po to aby postraszyć Zachód. Nikt z bloku wschodniego w tamtym okresie nie szykował się już na żadną wojnę, to była tylko gra. Polski kontrwywiad o wszystkim się dowiedział i doniósł Kiszczakowi. Kiszczak porozumiał się z Jaruzelskim i obydwaj polecieli do Moskwy. Tam wywołali wysoko postawioną osobę w państwie. Zostali przyjęci na spotkanie. Wtedy Jaruzelski powiedział takie słowa: " - Wiemy, że przetrzymujecie na terenie Polski broń atomową, ale my nie będziemy mieszać się w Wasze sprawy.- No to dobrze, to my nie będziemy mieszać się w Wasze" odpowiedziała tamta osoba. To oznaczało, że Rosjanie odpuścili. Generałowie mogli dogadywać się z Solidarnością wg własnych zasad. Dzięki temu doszło m. in. do okrągłego stołu i pokojowego przekazania władzy. Generałowie nie zdradzili nikomu z kim się wtedy spotkali, nawet swoim najbliższym współpracownikom. Prawdopodobnie to był kontakt Jaruzelskiego nawiązany jeszcze w czasach II wojny światowej.
Bolek
TW "Bolek", czyli Lech Bolesław Wałęsa został zwerbowany przez SB wprost z ulicy. On w tamtym okresie nie robił nic, wałęsał się tylko po ulicach. Dla SB miał jednak wymagane cechy, m. in. cechy przywódcze, a do tego był na tyle głupi, że można było nim łatwo sterować. To oni (SB) dorobili mu papiery elektryka, to oni wlepili mu w klapę wizerunek matki boskiej, to oni podkładali mu wygrane kupony w totolotka, to oni robili mu te wszystkie "cuda" , które już dziś i tak są jawne. Dla SB najważniejsze było przejęcie oddolnego (robotniczego) ruchu Solidarności, dlatego "wymyślili" Bolka, a tak właściwie to on sam im się napatoczył. Wykreowanie przywódcy robotniczej Solidarności miało kluczowe znaczenie dla dalszego kształtowania tego ruchu. Po "kapitulacji" PRL ludzie, którzy tworzyli służby specjalne PRL poparli Bolka w wyborach prezydenckich. Dla nich to był ich człowiek, wiedzieli czego mogą się po nim spodziewać i ewentualnie jak z nim grać. To w tamtym czasie założyli i umocnili swoją firmę...
Firma
Firmą będę nazywał tajne przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją, dystrybucją, i handlem narkotykami powstałym po 1989r. Centrum Firmy znajduje się na Kaszubach w powiecie Bytowskim. To tam jest teren zabezpieczony przez ludzi z PRLowskiego kontrwywiadu i ich potomków-wychowanków. Po raz pierwszy z Firmą zetknąłem się w NDM gdzie mieli (być może dalej mają) tzw. "centrum dystrybucyjne". To tam przyjeżdżają kurierzy, którzy zaopatrują tzw. vipów w dragi. To stamtąd rozprowadzane są narkotyki na całą Polskę. W 1997 roku jesienią jako 16-latek miałem zostać kurierem. Namawiał mnie do tego kolega z klasy, który pełnił już tą funkcję od 2 lat. Tak rozpoczęły się moje relacje z Firmą. Kurier narkotykowy, który pracuje dla firmy przewozi zazwyczaj pakunek z punktu A do punktu B. Podczas spotkania z dilerem w punkcie B kurierzy (bo dla bezpieczeństwa zawsze jest dwóch kurierów) rozliczają dilera z towaru i kasy. Jak wszystko jest OK zostawiają towar i zabierają kasę. Jak coś jest nie tak, to zabierają utarg i kasę, i dają cynk do centrali. Tam gdzie działa Firma tam likwidowana jest konkurencja i to najczęściej dzięki odpowiednim donosom na policję robionym przez ludzi z firmy. Za brak lojalności wobec firmy grozi czapa. Wiem o kilku takich ludziach, którzy skończyli w bezimiennym grobie gdzieś w lesie. Likwidacja ludzi, którzy oszukują firmę odbywa się na zabezpieczonym prywatnym terenie. Najpierw delikwenta się usypia, potem przewozi w miejsce docelowe gdzie dokonuje się egzekucji...
Ostatni rozkaz Kiszczaka
Ostatni rozkaz Kiszczaka brzmiał "- Nie dopuścić inteligencji do władzy". Realizacją tego rozkazu zajął się obecny polski kontrwywiad. Kontrwywiad, czyli służby w dużym stopniu odpowiadające za filtrowanie i ochronę inteligencji. Ludzie, którzy obecnie pełnią tą służbę wywodzą się wprost z PRLu tylko, że tam zajmowali funkcje typu: przynieś, podaj, pozamiataj. Dopiero po 1989r. "wskoczyli na wyższe stołki" gdy cała elita służb specjalnych PRL zrezygnowała z pracy dla IIIRP. To w tamtym okresie odchodząca bezpieka specjalnie pozmieniała różne procedury werbowania i weryfikacji, tak aby przechodziła ciemnota a ignorowana była inteligencja. Specjalnie zagmatwano testy dla inteligentnych zasłużonych ludzi, którzy mogliby tworzyć nową elitę państwa. SBecja dobrze wiedziała, że póki brak nowej inteligencji w państwie, póki służby IIIRP sterują elitą państwową, póty oni są bezkarni. Można by rzec, iż PRL-owskie służby w swoich byłych podwładnych znalazły znakomitych wykonawców ostatniego rozkazu Kiszczaka.
Co robi Państwo?
Trudno powiedzieć co robi państwo w mojej kwestii. Wokół mojego domostwa (mieszkam na wsi) powstają osiedla. Jeszcze 10 lat temu wszyscy stąd uciekali, a teraz epidemia. Tubylców jest mniej niż przyjezdnych. Pojawia się mnóstwo ludzi niczego nieświadomych, nakręconych na "cudowne" wiejskie życie w ciszy i spokoju. No i wszyscy lgną do sąsiedztwa ze schizofrenikiem... Pomijam tu oczywiście całe działania związane z wieloletnią inwigilacją, tj.: anteny zainstalowane na słupach energetycznych, problemy z zasięgiem, nie działający internet w telefonie, "tylko alarmowe", itp.
Kim jestem?
Pewna osoba na tym forum mnie zna, kiedyś w jej obecności przedstawiłem się innej osobie jako Jan Kowalski. To był pierwszy nasz kontakt. Było to z 15 lat temu...
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:46, 29 Sty '22
Temat postu:
Zamach na JPII - uzupełnienie
Mówi się, że zamachowców było dwóch, a w magazynku Agcy brakowało ileś tam nabojów, a powinna brakować inna ilość.
Prawda jest taka.
Zamachowiec był jeden, oddał do papieża kilka strzałów, a następnie zaczął uciekać "strzelając za siebie". Wystrzelał cały magazynek i schował się gdzieś w zaułku. Miał przy sobie zapasowe naboje i udało mu się ich kilka załadować. Wtedy go złapali. Podczas zatrzymania nie stawiał oporu, gdyż nie zdążył przeładować broni.
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:43, 02 Lut '22
Temat postu:
Broń atomowa na terenie Polski i zagrywka Jaruzelskiego - uzupełnienie
- Wiemy, że przetrzymujecie na terytorium Polski broń atomową, wiemy gdzie, ale my nie będziemy mieszać się w Wasze sprawy.
- To dobrze, to my nie będziemy mieszać się w Wasze sprawy.
Dokładnie tak przebiegła rozmowa pomiędzy inteligencją PRL, a inteligencją ZSRR w Moskwie, w połowie lat osiemdziesiątych XX wieku i przeprowadzona była w języku rosyjskim. Rozmowa była krótka, zwięzła i dawała obydwu stronom możliwość zakończenia swoich spraw w całkowitej tajemnicy.
Infrastruktura do przechowywania broni atomowej była przygotowana przez Ruskich już w latach sześćdziesiątych, ale ta broń trafiła tam dopiero po okresie stanu wojennego w Polsce. Szpiedzy różnej maści działający w krajach bloku wschodniego domyślali się, że na terytorium Polski Rosjanie przetrzymują broń atomową, co musiało skutkować u niektórych osób na Zachodzie zaburzeniami w postaci sraczki, tym większej, że oficjalnie nikt tych przypuszczeń nie potwierdził. Z resztą zwiększanie stanu zagrożenia było zapewne głównym celem radzieckich działań.
Z drugiej strony PRLowskie władze mogły rozwiązać problem z opozycją według własnych zasad. Na początku, po cichu, zlikwidowali wszystkich, którzy za dużo wiedzieli i mogli im zaszkodzić, a na koniec postanowili dogadać się z tą częścią opozycji, w której mieli swoich tajnych współpracowników oraz osoby na tyle rozpracowane, po których wiedzieli czego można się spodziewać. Początkowy plan zakładał współrządzenie. Jaruzelski miał zajmować się tylko wojskiem, a Kiszczak służbami specjalnymi jako np. szef MSWIA. Plan ten jednak przepadł ze względu na duży opór społeczny i opór niektórych opozycjonistów. W konsekwencji generałowie wycofali się zupełnie z życia publicznego oddając władzę opozycji.
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:21, 04 Lut '22
Temat postu:
Ostatni rozkaz Kiszczaka - uzupełnienie
Po tym jak przepadł plan dotyczący współrządzenia trzeba było zrealizować plan ewakuacyjny. Plan ten polegał na odejściu ze służby całej elity służb specjalnych, których wiedza, gdyby wyszła na jaw, mogła okazać się niebezpieczna dla generałów. Byli to najbliżsi współpracownicy rządzącej elity, którzy wykonywali ich tajne rozkazy. Ludzie od "mokrej roboty", osoby z tajnej ochrony przysługującej najważniejszym osobom w państwie, ludzie z licencją na zbijanie, ludzie prowadzący nasłuchy. Ponadto należało na ich miejsce zainstalować osoby całkowicie niekompetentne, które będą wiernie wykonywać wszystkie procedury pozostawione im przez odchodzącą bezpiekę. Ludzie, którzy zajęli tajne wakaty i stworzyli cały trzonu Kontrwywiadu IIIRP byli po prostu karierowiczami, którzy wykorzystali możliwość awansu, na który nie mieli szans w PRL, ponieważ nie posiadali na to ani odpowiednich cech charakteru ani naturalnych predyspozycji. Dla nich ślubowanie odrodzonej Rzeczypospolitej miało taki sam sens jak ślubowanie Polsce Ludowej. (Zapewne nawet chujowiWdupie mogliby ślubować, tylko że chujWdupie wolał ich wypierdolić.) Popłuczyny PRLowskiej bezpieki, bo tak należy ich nazywać, otrzymały "najlepsze na świecie metody", które tak na prawdę były starymi UBeckimi metodami, stosowanymi jeszcze przez Gwardię Ludową w II wojnie światowej do rozpracowywania nazistów i AK. Potem zostały zmodyfikowane przez Kiszczaka na potrzeby walki z Kościołem i Solidarnością, a następnie przekazane jako "prawda objawiona" ich następcom.
Kiszczak z Jaruzelskim zdawali sobie sprawę z tego, że tylko nowa inteligencja przy władzy może dobrać im się do skóry na stare lata, dlatego na odchodne, tak pozmieniali aparat państwa aby nikt im nie zagroził, a o wszystko miał dbać, "namaszczony" przez nich nowy Kontrwywiad. W taki sposób powstał Ciemnogród, czyli IIIRP. Państwo pozbawione mózgu (inteligencji) oraz oczu i uszu (odpowiedniej jakości służb specjalnych). Dla mnie ikoną Ciemnogrodu na zawsze pozostanie Bolek, ale zdaję sobie sprawę z tego, że ciemnota była zakorzeniona dużo głębiej w struktury Państwa Polskiego.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:40, 07 Lut '22
Temat postu:
Ale brednie...
Jak z jakiegoś niszowego prawicowego szmatławca:)
W Polsce broń atomowa? Inteligencja?
W żadnym kraju Demoludów, nie było broni nuklearnej, Inteligencja - raczej sprzedawczyki.
Widzę, ze dziś każdy po przeczytaniu jakiś wynurzeń jakiegoś kogoś, kto nawet w PRL się nie urodził, bierze za wyrocznię
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:02, 07 Lut '22
Temat postu:
Broni może i nie było, ale "ludzie" mieli aspiracje . Pamiętam ze Wołoszański miał taki program o polskich podejściach do broni atomowej ( nie mogę go znaleźć na YT ) . Podobno Gierek miał parcie na własną broń atomową i miał nawet jakiegoś naukowca który działał w tym kierunku i ruski mu tego naukowca odjebali i tak skończyły się polskie marzenia o własnej broni atomowej .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:02, 08 Lut '22
Temat postu:
Pierwsze wolne wybory prezydenckie w powojennej Polsce
W drugiej turze pierwszych wolnych wyborów prezydenckich społeczeństwo polskie mogło wybrać pomiędzy: tajnym współpracownikiem PRL-owskiej bezpieki Lechem Bolesławem Wałęsą, a Stanisławem Tymińskim wspieranym przez CIA. W kampanii wyborczej Tymiński "grał teczką". Trzeba zaznaczyć, że pustą teczką. Miały tam znajdować się dokumenty obciążające jego konkurenta do fotela prezydenckiego, których CIA nie posiadało. Teczka "Bolka" w tamtych czasach leżała już bezpieczna w szafie u Kiszczaka, a ludzie, którzy mieli jakąkolwiek wiedzę na ten temat właśnie kończyli pracę dla państwa przechodząc do powołanej przez siebie Firmy. Podczas kampanii wyborczej ujawniono opinii publicznej zarówno informację o tym, że Wałęsa był tajnym współpracownikiem, jak też tą, że Tymiński jest agentem CIA. Żadna ze stron nie przedstawiła jednak dowodów na te rewelacje. Ludzie z PRL-owskiej bezpieki wiedzieli, że przy Tymińskim kręci się CIA, ale też nie mieli wystarczająco mocnych dowodów na to aby je upublicznić. Woleli popierać "Bolka", ponieważ wiedzieli czego mogą się po nim spodziewać i ewentualnie jak z nim grać. Tymiński był dla nich niewiadomą, poza tym nie chcieli tak od razu oddać państwa w ręce Amerykanów. Przez wszystkie lata PRL nie oddali go ruskim więc teraz nie zamierzali tak łatwo oddać go amerykańskim. W konsekwencji społeczeństwo wybrało Wałęsę na prezydenta, Tymiński po porażce musiał się wycofać, a Jankesi obeszli się smakiem, ale do czasu...
Jack Strong
To czego nie udało się Amerykanom za pomocą Tymińskiego osiągnęli kilka lat później przysyłając Kuklińskiego. Dla CIA była to zagrywka, której celem było pokazanie światu, a głównie Rosji, że Polska jest pod strefą wpływów USA.(P.S. W branży chodziły nawet takie słuchy, że Kukliński specjalnie przyleciał do Polski po to, aby sam szef polskiego Kontrwywiadu mógł na kolanach pociągnąć mu druta, w zamian za obietnicę rozpostarcia przez CIApCIAków parasola ochronnego nad Najjaśniejszą.) Dla Ameryki Kukliński robił show, a kiedy odegrał już swoją rolę przestał być potrzebny i najzwyczajniej w świecie został zlikwidowany razem z całą swoją rodziną, którą wywiózł za ocean. Kilka lat temu polskie władze wskrzesiły mit Kuklińskiego. Przyznano mu pośmiertnie stopień generała brygady. Był to oczywiście ukłon w stronę USA, z nadzieją, że sojusz z Amerykanami nie pozostanie tylko na papierze, ale zostanie przypieczętowany zacieśnieniem współpracy wojskowej oraz stałą obecnością wojska amerykańskiego na terenie Polski.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:25, 08 Lut '22
Temat postu:
Czytam te twoje brednie i zastanawiam się ile jeszcze legend i mitów powstanie o PRL:)
A wszystko przez to, że w szkołach nie ma rzetelnego nauczania histori, jak i w mediach.
A teraz uważaj, bo będzie lekcja historii.
CIA od samego początku utrzymywała Solidarność, być może nawet ją założyła.
Ludzie z otoczenia Solidarności, dostawali od CIA pieniądze, bez CIA nie było by Solidarności, a ty przyklepujesz jakieś idiotyzmu o Tymińskim, że to człowiek CIA:)
Po 1989 roku, to CIA wybiera władze w Polsce, dziś robi to ambasada USA w Warszawie.
Pomyśl człowieku, jak ty mało wiesz i przyklepujesz jakieś bzdury znalezione na jakiś durnych portalach.
Tymiński, był człowiekiem z znikąd, kiedy doszło do tak zwanego w 1989 roku pluralizmu, niby każdy (jak miął kasę) mógł startować w wyborach. Tymiński kasę miał. Ale Tymińskiego moim zdaniem właśnie CIA odsunęła. On sam napisał po latach, że wycofał się po pogróżkach.
Polska miała być i jest amerykańską strefa wpływów i Ameryka Polski nie puści. Polska jest amerykańskim assets. I to USA decyduje o losach Polski.
Nie na darmo niejaki Du*p obecny prezydent Polski, w 2016 podpisał ustawę na mocy której wojsko USA zostało zrównane z wojskiem Polskim na terenie RP.
Jak chcesz coś się dowiedzieć o PRL - zapytaj a nie przekopiuj jakieś debilizmy.
Nie, w Polsce, jak i w innych krajach demoludów nie było broni nuklearnej. ZSRR nie ufał rządom tych państw. Zwłaszcza Polsce.
Ale jak widać mity i legendy maja się dobrze:)
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:49, 02 Kwi '22
Temat postu:
Za tymi pogróżkami, które otrzymywał Tymiński, stali ludzie z PRLowskiej bezpieki. Ci sami, którzy go zwerbowali, potem wykreowali na przywódcę robotniczej Solidarności, a na końcu wykreowali go na Prezydenta.
_________________ *** STOP wojnie z Rosją ***
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:50, 02 Kwi '22
Temat postu:
Kilka słów o Inteligencji Państwa
Inteligencja państwa to ludzie tworzący elitę państwową. Są to najważniejsze osoby w państwie chronieni w sposób specjalny. Są to osoby o największych zasługach dla państwa, obdarzeni odpowiednią inteligencją i różnymi zdolnościami pozwalającymi im kierować losami państwa w sposób niewidoczny dla mas. Tacy ludzie na ogół nie zajmują najwyższych stanowisk w państwie. Kiedyś taką osobą był król, ale historia udowodniła, że króla można się łatwo pozbyć. Stąd też obecnie tacy ludzie po prostu nie ujawniają się i mogą być znani jedynie wąskiej grupie ludzi, którzy nie znają ich drugiej tożsamości. Jaruzel i Kiszczu, do czasu wprowadzenia stanu wojennego, pełnili swoje oficjalne funkcje w wojsku; tylko tam byli znani i tylko jako oficerowie, generałowie. Dzięki temu mogli zawsze liczyć na wojsko, mieli jego wsparcie i ochronę. Oprócz tego takie osoby mają ochronę ludzi, którzy nie mogą się ujawniać (ludzie z cienia). Jest to ochrona służb specjalnych podległych tylko Inteligencji Państwa. Rozkazy wydawane przez najważniejsze osoby w państwie są zawsze przekazywane w formie ustnej. Nigdy nie powstaje żaden ich zapis. Do spotkań z takimi ludźmi dochodzi zawsze na specjalnie zabezpieczonym terenie.
Rządzenie państwem odbywa się poprzez wytworzenie odpowiedniej "bańki informacyjnej", w której funkcjonują ludzie na najwyższych stanowiskach w państwie, czyli Sekretarz Generalny lub Prezydent, Premier, rząd, Sejm, Senat. Aby to wszystko dobrze funkcjonowało, ludzie rozpoznawani przez społeczeństwo jako rządzący, muszą być w 100% przekonani, że podejmują własne, suwerenne decyzje, podczas gdy faktycznie żyją w największej iluzji.
W systemie demokratycznym sztuka iluzji jest na najwyższym poziomie. Podczas wyborów demokratycznych ludzie wybierają swoich reprezentantów nie zdając sobie sprawy z tego, że ktoś wybrał ich już wcześniej i odpowiednio wypromował. Wskutek przedwyborczego "show" zwykły człowiek w pewien sposób utożsamia się z kandydatem, na którego chce zagłosować, co utwierdza go w przekonaniu o trafności swojej decyzji. W rzeczywistości tacy kandydaci są odpowiednio dobierani wcześniej, aby w skutek dostarczanych im informacji podejmowali odpowiednie decyzje.
Obecni rządzący "namaszczeni" przez najważniejszą osobę w Polsce to Prezydent, Premier, kierownictwo PiS. Reprezentant innej inteligencji to Marszałek Senatu.
Kiszczu z Jaruzelem po wprowadzeniu stanu wojennego ujawnili się, stali się osobami publicznymi. Zajęli najważniejsze stanowiska, dzięki temu skupili całą władzę w swoich rękach. Nie potrzebowali już żadnych pośredników do rządzenia, ale za to nie mogli tak po prostu "uciec w cień".
W latach 90tych w Polsce istniała tzw. "samozwańcza" Inteligencja. Byli to ludzie zupełnie nie przygotowani do rządzenia krajem. Ich jedyną zasługą, w którą uwierzyli, było obalenie komunizmu w Polsce. Oczywiście nie było to prawdą ponieważ zostali "rozegrani" przez Inteligencję PRL. Tak więc zasługa była kłamstwem. Ludzie Ci byli ślepo zapatrzeni w Zachód i przeciwnie nastawienie do Rosji. Stąd też ich jedynymi zdolnościami/zasługami było ciągnięcie druta, chapanie dzidy, mlaskanie pytonga, no i oczywiście dawanie dupy Zachodowi.
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:07, 03 Kwi '22
Temat postu:
Panocek napisał:
Za tymi pogróżkami, które otrzymywał Tymiński, stali ludzie z PRLowskiej bezpieki. Ci sami, którzy go zwerbowali, potem wykreowali na przywódcę robotniczej Solidarności, a na końcu wykreowali go na Prezydenta.
Źle to napisałem, powinno być:
Za tymi pogróżkami, które otrzymywał Tymiński, stali ludzie z PRLowskiej bezpieki. Ci sami, którzy zwerbowali Wałęsę jako TW "Bolka", potem wykreowali na przywódcę robotniczej Solidarności, a na końcu wykreowali go na Prezydenta.
de93ial napisał:
"Inteligencja" to nieudolny przekład z języka angielskiego. W języku polskim prawidłowy termin to "wywiad".
Gdy mam na myśli `wywiad` to używam słowa `wywiad`. Kiedy piszę `inteligencja` to chodzi mi o inteligentnych ludzi. Każdy człowiek jest swego rodzaju inteligencją. Inteligencja jest potrzebna w każdej branży, czy to w wojsku, medycynie, szkolnictwie, czy też w sporcie, nawet w boksie. Poza tym można też mówić o inteligencji zwierząt. Chodzi mi o to, że do sterowania "świniami przy państwowym korycie" wymagany jest jej odpowiedni typ. Każda branża ma swoją własną inteligencję i tak jest też z inteligencją na poziomie państwa. Tak samo jest z elitami, oprócz elit państwowych, są inne różne elity np.: polityczne, dziennikarskie, medyczne, przemysłowe, finansowe itd.
Inteligencja wywiadu natomiast jest związana z wyciąganiem informacji, kontrwywiadu z kolei do ochrony tych informacji. I w tych branżach też wymagany jest specyficzny typ inteligencji.
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:25, 05 Kwi '22
Temat postu:
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co wypisuję w tym temacie jest niezrozumiałe (lub nie do zaakceptowania) dla większości czytelników, w szczególności dla pewnego typu inteligencji.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 04:40, 06 Kwi '22
Temat postu:
Panocek napisał:
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co wypisuję w tym temacie jest niezrozumiałe (lub nie do zaakceptowania) dla większości czytelników, w szczególności dla pewnego typu inteligencji.
Nie tyle "niezrozumiałe" co poprzez użycie nieadekwatnych terminów sprawiasz, że zrozumienie staje się trudniejsze.
Dołączył: 26 Sty 2022 Posty: 464
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:29, 07 Kwi '22
Temat postu:
Kilka słów o wprowadzeniu Stanu Wojennego w Polsce
Generałowie jako pierwsi w państwie byli informowani o wszystkich nowych informacjach wywiadowczych, czy kontrwywiadowczych. To do nich trafiła notatka, w której informowani byli o prowadzonych przez Związek Radziecki przygotowaniach do interwencji zbrojnej w Polsce. Te dokumenty też znajdowały się w szafie u Kiszczaka. Wiedzieli, że Ruskie nie żartują w takich sprawach. Dzisiaj możemy sobie to oglądać na przykładzie Ukrainy. Postanowili więc uprzedzić ruską interwencję. Wprowadzili stan wojenny i sami zaczęli rozprawiać się z opozycją.
Solidarność oczywiście była sponsorowana przez CIA i była wykorzystywana przez nich do destabilizacji systemu PRL. Zamieszki z władzą były wspierane przez Zachód.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów