Wysłany: 00:48, 10 Sty '08
Temat postu: |
|
|
Ja to widzę w takim świetle.
Spór o to, czy zginął milion czy 6 mln żydów, nie ma teraz jakiegokolwiek znaczenia. Skoro mowa tu o milionach, jest to niewyobrażalna skala i gdybym był żydem, za pewne uznał bym to za niewybaczalną zbrodnię.
Jako Polak mogę roztrząsać, czy w Katyniu zginęło 15 czy 20 czy 30 tyś polskich oficerów, jednak nie ma to dla mnie większego znaczenia.
Wiecie dlaczego? Bo mowa tu o tysiącach polskich patriotów. Liczyć można ofiary, gdy jest jedna, albo jest ich pięć. Wtedy mamy odniesienie, że morderca 5 osób jest bardziej krwawy niż jednej. W sytuacji gdy mówi się o setkach tysięcy czy milionach ludzi, roztrząsanie właściwej liczy to czysta paranoja - Co? Zginęły tylko 3mln? A to kamień z serca, bo myślałem, że 6!
Istotą rzeczy jest fakt, że nas Katyń, Ostaszków itd boli tak samo jak żydów Auschwitz, czy inne obozy zakłady, jednak oni potrafili zrobić z holocaustu interes na skalę światową, a my nie jesteśmy w stanie usłyszeć od Rosji - "wybaczcie". To jest problem godny zastanowienia. Dlaczego oni zbijają na tym miliony, a my nie jesteśmy w stanie wywalczyć słów prawdy!
|
|