Policjanci aresztowali rośliny ze skansenu

JerzyS

Policjanci "aresztowali" rośliny ze skansenu

Podkarpacka policja przeprowadziła akcję przeciwko nielegalnej uprawie konopii.

W skansenie w Lipinach funkcjonariusze skonfiskowali siedem roślin.
Akcja policji została przeprowadzona wzorowo.
Jeden z policjantów podszył się pod turystę i namierzył nielegalny towar. Policjanci znaleźli siedem roślin, ale okazało się, że skonfiskowali oni konopię pastewną, która nie zawiera substancji narkotycznych.

- Konopie nasze zostały zaaresztowane, wyrwane i pojechały do specjalistów - mówi pani Zofia właścicielka skansenu.

Rośliny w skansenie były uprawiane po to, by pokazać turystom, jak wyglądała polska wieś z epoki "Chłopów" Reymonta, gdzie z konopii uzyskiwano olej konopny i liny. Zbudowanie wioski, która przypomina owe czasy było marzeniem pani Zofii. Turyści są zachwyceni.

Złotouści politycy -ssony nadal defraudują nasze pieniądze

Lestar

co za debile, co za chory kraj

zainteresowany

_________________
Myśl jest bronią.

AQuatro

Widzę, że powiedzenie:
"Głupi, czy z Policji ?" - nadal obowiązuje !! Smile

_________________
Zobacz też tutaj

eNKa

Tu nie chodzi o pulicję. To państwo jest popierdolone a my w nim chyba jeszcze bardziej, że pozwoliliśmy tym obszczymurom narzucić sobie takie prawo. Powinniśmy zrobić co zrobił pewien polski kombatant w Angli przenajwiększym autorytetom, Wajdzie i Kutzowi - pokazać palcem drzwi i powiedzieć WON!
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

Dysputant

Przecież konopie stanowi większe zagrożenie niż grupki młodocianych kręcące się po ulicach , około godzin 24 - 3 rano -.- ...
Brawo policja! Za wasze wielkie sukcesy. W walce jakże niebezpiecznym narkotykiem...

ps:
Konopia nie trzeba gonić -.-
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

ya

powiedzcie mi jakim cudem udało się całkowicie wytępić jedną z najpopularniejszych roślin w europie? Ok wyobraźcie sobie że ktoś wpada ze z pokrzyw można robić narkotyki, jakim cudem udało by się je wytępić?
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

JerzyS

ya napisał:

powiedzcie mi jakim cudem udało się całkowicie wytępić jedną z najpopularniejszych roślin w europie? Ok wyobraźcie sobie że ktoś wpada ze z pokrzyw można robić narkotyki, jakim cudem udało by się je wytępić?

Gdyby tak z 2 miliony obywateli posadziło sobie po dwadzieścia pięć krzaczków konopi .
Nu cóz każdy może chodować kwiatki!

A w tym ze sto tysiecy marychy to ja chciałbym widziec ten

Instytut Narodowy do Badania Konopi

AQuatro

ya napisał:

powiedzcie mi jakim cudem udało się całkowicie wytępić jedną z najpopularniejszych roślin w europie? Ok wyobraźcie sobie że ktoś wpada ze z pokrzyw można robić narkotyki, jakim cudem udało by się je wytępić?

Nie udało by się.
Po prostu konopie nigdy dziko w Polsce nie rosły, bo gdyby rosły, to rosły by do tej pory. Tak jak jest to np w Rosji.
Prawdopodobnie o ile były w Polsce hodowane, to na takiej zasadzie jak zboże. Ziarno zbierane na zimę, przetrzymywane i wysiewane na wiosnę.

W zasadzie to ten proces nadal tak wygląda, tylko, że nie jest już tak oficjalny jak dawniej.
Najdziwniejsze, że z tego skansenu nie skonfiskowali maku, z którego można zrobić znacznie groźniejszy narkotyk. Pewnie dlatego, że tym groźniejszym nie ma takiego zainteresowania.
_________________
Zobacz też tutaj

AQuatro

Muszę sprostować, to co powiedziałem powyżej.
Konopie nigdy nie rosły dziko we współczesnej Polsce!
Ale nie zapominajmy, że w dawnych czasach, o których piszą poeci, Polska graniczyła z takimi egzotycznymi krajami jak np. Turcja.
W Polsce sprzed kilkuset lat konopie jak najbardziej mogły rosnąć dziko. To by wyjaśniało sytuację, dlaczego były dawniej a nie ma ich teraz:

Polska od morza do morza, jak mówił kabaret Tey: Smile

Co prawda z Litwą, ale wymiataliśmy wtedy w Europie Smile

_________________
Zobacz też tutaj

Caramba · Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Dobrze że nie zrobili kobiecie wjazdu o 4 rano Confused

Orły .... sokoły.......... Mr. Green

Venom

samosiejahaha oni sa the best
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

slidexman

Cytat:

Jeden z policjantów podszył się pod turystę i namierzył nielegalny towar

o jebany, ciekawe ile zajela mu charakteryzacja do tej akcji
mysle ze warto miec worek ziaren konopnych by wysiac je sobie po kataklizmie
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe

JerzyS

slidexman napisał:

Cytat:

Jeden z policjantów podszył się pod turystę i namierzył nielegalny towar

o jebany, ciekawe ile zajela mu charakteryzacja do tej akcji
mysle ze warto miec worek ziaren konopnych by wysiac je sobie po kataklizmie

Już teraz wystarczy zacząć skupować od rolników suszone kwiatostany konopi
Jak rolnicy zaczną siać to kto będzie kontrolował jaka to odmiana! Smile

JerzyS

Zamiast pilnować bezpieczeństwa państwa to ścigają urojonych amatorów Marihuany
==================================
Szef BOR kłamał ws. działań w Smoleńsku?
Aktualizacja: 2010-09-17 5:23 pm

10 kwietnia funkcjonariuszy BOR nie było na lotnisku w Smoleńsku podczas lądowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie było ich tam również 7 kwietnia, gdy lądował premier. Prokuratura podważa publiczne wypowiedzi szefa Biura.

Generał Marian Janicki po katastrofie smoleńskiej publicznie zapewniał, że podległe mu służby były obecne na lotnisku w Smoleńsku w momencie, gdy rządowy Tupolew lądował 10 kwietnia z polską delegacją na pokładzie. Jak ustaliły „Wiadomości”, jego słowa podważają ustalenia Prokuratury zajmującej się śledztwem ws. katastrofy.

W “Wiadomościach” TVP ujawniono zeznania oficerów BOR, według których Rosjanie nie zgodzili się na ich obecność na lotnisku w Smoleńsku. Dodawali, że w związku ze stanowiskiem Rosjan lotnisko w Smoleńsku nie zostało sprawdzone, a oni sami na polską delegację czekali w Katyniu.

- Zarówno w dniu 7 jak i 10 kwietnia 2010 r. funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu nie byli obecni na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku. Przebywali wówczas w Katyniu. Na miejsce katastrofy udali się bezpośrednio po otrzymaniu telefonicznej informacji o katastrofie – głosi oświadczenie Prokuratury wysłane redakcji „Wiadomości”.

Premier Donald Tusk sprzeczności w zeznaniach szefa BOR i podległych mu ludzi nazwał „kontrowersjami”. – Na pewno poproszę o wyjaśnienie, jeśli chodzi o sprzeczności. Bo funkcjonariusze publiczni – czy to jest szef BOR-u czy funkcjonariusze – muszą mieć podobne informacje i podobny pogląd w sprawach, które ich dotyczą. W tej sprawie będę chciał, żeby mi wyjaśniono, na czym polega kontrowersja – mówił dziennikarzom. Jeśli generał Janicki będzie nadal obstawał przy swojej wersji może usłyszeć zarzuty ukrywania wiedzy przed prokuraturą.

Oprócz wyjaśnień dotyczących sprzeczności w zeznaniach oficerów BOR opinia publiczna powinna się również dowiedzieć, dlaczego strona rosyjska nie wpuściła naszych funkcjonariuszy na lotnisko w Smoleńsku akurat teraz. Jak twierdzi były szef Biura generał Mirosław Gawor, przy wizytach w poprzednich latach polska strona nie otrzymywała takich zakazów. W najbliższych dniach można oczekiwać pierwszej od 4 miesięcy konferencji prasowej generała Janickiego.

żar/Wpolityce.pl

QBAQ

HWDP-zioło było,jest i będzie jarane.Sadze,zbieram i pale
_________________
PRAWDA PORAZA,PRAWDA ZWYCIEZY

JerzyS

QBAQ napisał:

HWDP-zioło było,jest i będzie jarane.Sadze,zbieram i pale

Po pierwsze nie zioło, tylko KADZIDŁO!

Po drugie ,

to nie jarane , tylko okadzanie, podczas nabożeństw w celu aromatomarketingu.
Po prostu uzależnia sie w ten sposób osoby raz okadzone, do cotygodniowego uczestnictwa w okadzaniu zbiorowym.
Okadzanie jest bezpłatne , natomiast sa przyjmowane od uczestników okadzania dobrowolne darowizny na koszta zakupu kadzidła.

Praktyki te są stosowane w różnych kulturach od tysięcy lat.

W skład kadzidła poza marihuaną lub haszyszem , wchodzą różne żywice aromatyczne.
Od czasów starożytnych mamy do czynienia z fałszowaniem kadzidła. W myśl prawa Kopernika ,- gorszy pieniądz wypiera lepszy. Tak jak od wieków mamy do czynienia z fałszowaniem monety poprzez zastępowanie części szlachetnego kruszcu miedzią cynę ołowiem .Ta sama zasada dotyczy kadzidła.
W części kościołów doszło nawet do tego , że wiernych okadza sie stosując tanie podróbki kadzidła

Kadzidło (arab.: لبٌان, lubbān, hebr. ketoret, gr. libanos, thymiana, łac. tus, incensum) – substancje zapachowe uwalniane podczas spalania, pochodzenia naturalnego stosowane w rytuałach religijnych, medytacji, w kosmetyce, kuchni i medycynie.

W rejonie Morza Śródziemnego kadzidło powstawało z substancji żywicznej otrzymywanej z rożnych gatunków aromatycznych roślin

W czasach przed Imperium Rzymskim cena kadzidła była wyższa niż cena złota.
Dziś cena kadzidła (marihuany i haszyszu w krajach gdzie jest jego delegalizacja również przekracza ceny złota

Od starożytności kadzidło jest substancją używaną do celów kultu. Podczas spalania w kadzielnicy wydziela przyjemny zapach. Jego aromat sprawia, że od tysiącleci jest używany w rytuałach religijnych, oczyszczających i w medytacji.