Cytat: |
- Krzyż jest teraz obok tablicy upamiętniającej wszystkie ofiary katastrofy, w kaplicy Pałacu Prezydenckiego. Będzie tam czekał na dogodny moment sprzyjający wykonaniu umowy między kurią, kancelarią a harcerzami. Trwanie tej sytuacji godziło w autorytet państwa i Kościoła. Stał się on zakładnikiem gry politycznej - uzasadniał Jacek Michałowski.
Szef kancelarii powiedział, że przenosiny miały miejsce o godzinie 8 rano. - Nie wiem, kiedy zostanie przeniesiony do kościoła św. Anny. Dogodny moment wyznaczy Kościół, kiedy będzie na to gotowy. Być może najpierw krzyż zostanie zabrany do Smoleńska - wyjaśnił. Zaznaczył, że dzisiejsze przeniesienie odbyło się bez przedstawicieli Kościoła. - Natomiast bez prezydenta taka decyzja nie mogłaby zapaść - dodał.
- Rozumiem, że to jest realizacja porozumienia między Diecezją Warszawską a Kancelarią Prezydenta, tego z lipca, która zamyka sprawę. To dobrze, uważam, że to wreszcie się musiało zdarzyć, mam nadzieję, że to nie zdarzyło się w nocy, tylko przed chwilą - skomentował na gorąco w Radiu ZET Grzegorz Schetyna |
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/war.....omosc.html
Ciekawa na ten temat jest autycja w tvp 3
Politycy prawicowi obstawiaja eskalacje konfliktu.
Ksiadz Stanisław Małkowski, kiedy dziennikarka zwrocila sie do niego "prosze pana", oburzyl sie, ze do niego nalezy zwracac sie per "prosze ksiedza" i nie wypowiadal sie, az dziennikarka nie zaczela go tak tylułować...
Kuria nie chce komentować tej decyzji...