Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:05, 31 Sie '10
Temat postu:
Cytat:
Cytat:
Wczorajsze wystąpienie Henryki Krzywonos w Gdyni wywołało burzę. Dziś te legenda "Solidarności" jeszcze raz tłumaczy powody swojej tak bardzo emocjonalnej przemowy w trakcie uroczystości. "Zrobiłam to spontanicznie" - powiedziała w rozmowie z TVN24. Jeden z posłów PiS miał powiedzieć później do niej: "ty głupia babo".
Henryka Krzywonos tłumaczy, że wyprowadziły go z równowagi słowa Jarosława Kaczyńskiego. "On każdą swoją kwestię zaczyna od brata, a nie ma prawa mówić w jego imieniu. Lech Kaczyński spoczywa już w spokoju. Był także moim prezydentem, choć na niego nie głosowałam. Z pewnością nie byłby zadowolony z tego jak świętujemy tę rocznicę" - powiedziała Krzywonos w TVN24.
Jednocześnie przypomniała, że Lech Kaczyński był ze strajkującymi robotnikami, a jego brat nie. "Nie było go wtedy z nami, nie wiem co robił" - dodała słynna tramwajarka.
Jak mów Krzywonos, wzburzyło ją także to, co działo się na sali. "Najpierw się zaprasza ludzi, a potem gwiżdże" - wytłumaczyła
Dostało się także Januszowi Śniadkowi, przewodniczącemu "Solidarności". "Śniadek kompletnie nie wie, o co walczyliśmy w 1980 roku. Był wtedy młodym chłopcem" - powiedziała Krzywonos i dodała, że nie rozumie on słowa "solidarność".
Jej zdaniem walczono m.in. o wolność słowa, "a wszyscy widzieli jak Śniadek chciał mi wczoraj odebrać głos" - powiedziała w TVN24.
Krzywonos opowiedziała także, co działo się wczoraj po jej wystąpieniu. "Jak wychodziłam z sali, to poseł PiS Andrzej Jaworski powiedział do mnie: <ty>. Padały też inne epitety" - powiedziała legendarna tramwajarka.
"Na następną rocznicę nie przyjdę" - oświadczyła na zakończenie Krzywonos.
Cytat:
...W dniu 15 sierpnia 1980 zatrzymała prowadzony przez siebie tramwaj nr 15 przy Operze Bałtyckiej i obwieściła pasażerom, że ten tramwaj dalej nie jedzie[1], co dało sygnał do rozpoczęcia strajku przez pracowników gdańskiej komunikacji.
16 sierpnia tego samego roku udała się do Stoczni Gdańskiej ogłosić przyłączenie komunikacji do strajku. Wtedy właśnie komitet strajkowy podpisał porozumienie z dyrekcją. Gdy Lech Wałęsa ogłosił koniec strajku wykrzyknęła: Jeśli nas porzucicie, będziemy zgubieni! Stocznię zostawią w spokoju, ale małe zakłady rozgniotą jak pluskwy! Nie przerywajcie strajku, autobusy nie zwyciężą czołgów![2]. Wraz z Aliną Pieńkowską, Anną Walentynowicz i Ewą Osowską zatrzymała na bramach robotników opuszczających stocznię. M.in. pod wpływem tych wydarzeń Lech Wałęsa ogłosił strajk solidarnościowy. Henryka Krzywonos weszła wówczas w skład Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, a 31 sierpnia znalazła się wśród sygnatariuszy porozumień sierpniowych.
Takich ludzi w Polsce brakuje. Może i są prości - sama powiedziała że jest prostą kobietą - ale przynajmniej nie są fałszywi i nie liżą się po pindolach . Tacy ludzie są w stanie obalić każdy system. Wielki szacunek dla tej pani.
Cytat:
Czy poseł PiS Andrzej Jaworski powiedział do Henryki Krzywonos: ty głupia babo? "Takich słów nie było. Były inne ostre słowa" - tłumaczy w TVN24 parlamentarzysta. Dodał on, że Krzywonos przez całe wczorajsze uroczystości "konsultowała się i szeptała do ucha Donaldowi Tuskowi". Według Jaworskiego, cała wczorajsza "akcja" w wykonaniu legendarnej tramwajarki, to nic innego jak akcja promująca jej książkę. "Dzisiaj ma ją sprzedawać w Warszawie" - dodał Jaworski i ostrzegł, że jeśli Krzywonos dalej będzie kłamać, to sprawa skończy się w sądzie.
"Powiedziałem pani Krzywonos, że powinna się wstydzić i zacytowałem klasyka, Ignacego Kraszewskiego" - powiedział w TVN24 poseł PiS Andrzej Jaworski.
Jego zdaniem Henryka Krzywonos w czasie swojego wystąpienia obraziła prawie wszystkich na sali. "Jej wystąpienie było skandaliczne" - powiedział poseł PiS. Zdaniem Jaworskiego wszystko było wyreżyserowane. "Dla Krzywonos to świetna reklama książki, którą dzisiaj będzie sprzedawać w Warszawie" - powiedział parlamentarzysta i dodał: "Krzywonos cały czas konsultowała się i szeptała do ucha Donaldowi Tuskowi".
Stwierdził także, że nie rozumie wzburzenia legendarnej tramwajarki, która jak sama powiedziała, nie mogła słuchać "tych bzdur wypowiadanych przez Śniadka i Kaczyńskiego".
"Jarosław Kaczyński mówił tylko o tym, żeby żyć uczciwie" - powiedział Jaworski.
Poseł PiS twierdzi, że całe zajście, kiedy to według Krzywonos miał powiedzieć do niej: "ty głupia babo", ma udokumentowane. I, jak twierdzi, jeśli nie przestanie na ten temat kłamać, to pozwie ją do sądu. "Jestem przygotowany na takie spotkanie i mam na wszystko twarde dowody" - powiedział Jaworski.
Jaworski w czasach kiedy rządziło pis prezesował Stoczni Gdańskiej i to za jago czasów, kiepska sytuacja zakładu pogorszyła się jeszcze bardziej. Startował też na prezydenta Gdańska z ramienia PiS - nie wyszło mu. Taka guła przygarnięta przez PiS.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:25, 31 Sie '10
Temat postu:
A mnie gówno obchodzi co powiedziała pani Krzywonos i co na to Śniadek.W związku z obchodami (okrągłej) rocznicy moje oczekiwania były inne.Pragnę się dowiedzieć jak od "tamtego" czasu zmieniła się dola robotnika (płace,socjal i takie tam pierdoły) ,ile dni ( bo już chyba nie lat) oczekuje na mieszkanie,i wogóle jak cudnie zrealizowano wszystkie "postulaty sierpniowe"
była inicjatorką strajku w gdańskim WPK. 15 sierpnia 1980 strajk w dwóch zajezdniach WPK trwał od godzin porannych (4-5). Z zajezdni w Nowym Porcie (ta zajezdnia jeszcze nie strajkowała) wyjechał pierwszy tramwaj kierowany przez H. Krzywonos (przed nią wyjazdu odmówilo dwóch tramwajarzy). Kiedy nagle zabrakło prądu w trakcji elektrycznej, pani Krzywonos opuściła tramwaj i poszła do stoczni, gdzie jednak nie reprezentowała kolegów z WPK, ponieważ pracowała tam krótko i była mało znana. Inicjatorem strajku w WPK był Zenon Kwoka, rozmowy z władzami prowadzili np. Jan Wojewoda, Stanisław Gorzelany, Stanisław Bagnecki. To gwoli ścisłości. Przy okazji - ciekawa była rozmowa pani Krzywonos z premierem Tuskiem w czasie wczorajszego przemówienia na zjeździe Jaroslawa Kaczyńskiego. H. Krzywonos jest zaangażowana w gdańskiej PO, co oczywiście jak najbardziej wolno jej czynić, ale dla jasności sytuacji dobrze jest o tym wiedzieć.
obie partie ida lep w lep wg zasady kto nie z nami ten przeciwko nam.
jest rozwiazane, wytluc sb, agentow i tw odsunac od wladzy i niech sie godza...
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:14, 03 Wrz '10
Temat postu:
Ordel napisał:
Cytat:
Cytat:
Wczorajsze wystąpienie Henryki Krzywonos w Gdyni wywołało burzę. Dziś te legenda "Solidarności" jeszcze raz tłumaczy powody swojej tak bardzo emocjonalnej przemowy w trakcie uroczystości. "Zrobiłam to spontanicznie" - powiedziała w rozmowie z TVN24. Jeden z posłów PiS miał powiedzieć później do niej: "ty głupia babo".
Henryka Krzywonos tłumaczy, że wyprowadziły go z równowagi słowa Jarosława Kaczyńskiego. "On każdą swoją kwestię zaczyna od brata, a nie ma prawa mówić w jego imieniu. Lech Kaczyński spoczywa już w spokoju. Był także moim prezydentem, choć na niego nie głosowałam. Z pewnością nie byłby zadowolony z tego jak świętujemy tę rocznicę" - powiedziała Krzywonos w TVN24.
Jednocześnie przypomniała, że Lech Kaczyński był ze strajkującymi robotnikami, a jego brat nie. "Nie było go wtedy z nami, nie wiem co robił" - dodała słynna tramwajarka.
Jak mów Krzywonos, wzburzyło ją także to, co działo się na sali. "Najpierw się zaprasza ludzi, a potem gwiżdże" - wytłumaczyła
Dostało się także Januszowi Śniadkowi, przewodniczącemu "Solidarności". "Śniadek kompletnie nie wie, o co walczyliśmy w 1980 roku. Był wtedy młodym chłopcem" - powiedziała Krzywonos i dodała, że nie rozumie on słowa "solidarność".
Jej zdaniem walczono m.in. o wolność słowa, "a wszyscy widzieli jak Śniadek chciał mi wczoraj odebrać głos" - powiedziała w TVN24.
Krzywonos opowiedziała także, co działo się wczoraj po jej wystąpieniu. "Jak wychodziłam z sali, to poseł PiS Andrzej Jaworski powiedział do mnie: <ty>. Padały też inne epitety" - powiedziała legendarna tramwajarka.
"Na następną rocznicę nie przyjdę" - oświadczyła na zakończenie Krzywonos.
Cytat:
...W dniu 15 sierpnia 1980 zatrzymała prowadzony przez siebie tramwaj nr 15 przy Operze Bałtyckiej i obwieściła pasażerom, że ten tramwaj dalej nie jedzie[1], co dało sygnał do rozpoczęcia strajku przez pracowników gdańskiej komunikacji.
16 sierpnia tego samego roku udała się do Stoczni Gdańskiej ogłosić przyłączenie komunikacji do strajku. Wtedy właśnie komitet strajkowy podpisał porozumienie z dyrekcją. Gdy Lech Wałęsa ogłosił koniec strajku wykrzyknęła: Jeśli nas porzucicie, będziemy zgubieni! Stocznię zostawią w spokoju, ale małe zakłady rozgniotą jak pluskwy! Nie przerywajcie strajku, autobusy nie zwyciężą czołgów![2]. Wraz z Aliną Pieńkowską, Anną Walentynowicz i Ewą Osowską zatrzymała na bramach robotników opuszczających stocznię. M.in. pod wpływem tych wydarzeń Lech Wałęsa ogłosił strajk solidarnościowy. Henryka Krzywonos weszła wówczas w skład Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, a 31 sierpnia znalazła się wśród sygnatariuszy porozumień sierpniowych.
Takich ludzi w Polsce brakuje. Może i są prości - sama powiedziała że jest prostą kobietą - ale przynajmniej nie są fałszywi i nie liżą się po pindolach . Tacy ludzie są w stanie obalić każdy system. Wielki szacunek dla tej pani.
Ordel zycze ci trzezwosci spojrzenia na ta pania i to co powiedziala... Oni wszyscy to jeden wielki "scum"...
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:48, 03 Wrz '10
Temat postu:
@JAR, no zachłystnąłem się wypowiedzią Krzywonos, przyznaje się. Dopiero później widziałem zdjęcia Krzywonos jak coś szepcze Tuskowi i Komorowskiemu do ucha, a co za tym idzie z kim się pokumała.
Oni wszyscy są siebie warci.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:07, 03 Wrz '10
Temat postu:
Niestety po raz kolejny okazuje sie ze stare pokolenie nie ma do zaproponowania NIC nowego młodym Polakom. Ta smutna prawda jest jedyną jaką widać w trakcie tej rocznicy...
Dołączył: 19 Lis 2009 Posty: 857
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:32, 03 Wrz '10
Temat postu:
Cytat:
Incydent sprzed 30 lat. "Henryka to fałszywa bohaterka"
"Henryka spędzała w Stoczni sporo czasu, ale nie zawsze była w stanie, powiedzmy, rejestrować sytuację i musiałem nawet w takiej sprawie ostro interweniować" – napisał na swojej stronie Krzysztof Wyszkowski, były opozycjonista. O jaki incydent chodzi? Wyszkowski odpowiada, że po 30 latach nie chce tego przypominać kobiecie.
- Podniosłem to tylko dlatego, że Henryka dokonała moralnego nadużycia dając się wykorzystywać jako "zastępcza" Anna Walentynowicz, jako fałszywa bohaterka – dodaje opozycjonista z czasów PRL, który dziś jest bliski Prawu i Sprawiedliwości, a skonfliktowany z Lechem Wałęsą i generalnie środowiskiem Platformy Obywatelskiej.
Krzysztof Wyszkowski apeluje jednocześnie o to, aby Henryka "nie udawała teraz bohaterki". – Gdyby tego nie robiła, to ja bym się nie odzywał – ocenia. Zwraca przy tym uwagę, że najbardziej dziwi go to, że Henryka "podjęła się nieswoje roli". Jakiej? – To manipulacja osobą Henryki Krzywonos skrojona na to, aby zakryć legendę Anny Walentynowicz – tłumaczy Wyszkowski. Wspominana przez byłego opozycjonistę Walentynowicz zginęła w kwietniu w katastrofie pod Smoleńskiem. Jednak w ocenie Wyszkowskiego Krzywonos "z pewnością nie jest postacią, która mogłaby konkurować z Anną Walentynowicz".
Wraca też do obchodów 30-lecia "Solidarności" i roku 1980. - Lech Kaczyński był najwybitniejszym ekspertem z naszej, WZZ-owej (Wolnych Związków Zawodowych – red.) stronie uczestników strajku – wspomina czas strajku Wyszkowski i zarzuca Krzywonos "kłamstwo". W jego ocenie Henryka Krzywonos "bredziła" na XXIV Zjeździe NSZZ "Solidarność" w Gdyni. Sama też – dodaje - w tamtym czasie "nie odgrywała żadnej roli, nikt się z nią nie liczył i nie mała nic do powiedzenia". - Wzywam Bogdana Borusewicza (marszałka Senatu z ramienia Platformy Obywatelskiej – red.) do powiedzenia prawdy – mówi Wyszkowski i wspomina, że solidarnościowych doradców w roku 1980 marszałek Senatu miał nazywać "różowymi pająkami". – A dziś oportunistycznie jest w tym samym środowisku co Tadeusz Mazowiecki – mówi Wyszkowski.
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:16, 03 Wrz '10
Temat postu:
Ja bardzo przepraszam, ale p. Krzywonos została wciągnięta w politykę. W swoim wystąpieniu poparła mimochodem p. Tuska (prawdopodobnie zrobiła to świadomie). IMHO jest ona po prostu manipulowana. Jak ktoś słusznie zauważył jest to prosta kobieta (choć jak na prostą kobietę o swoje interesy dba - szeptanie na sali z P. Komorowskim o czymś jednak świadczy). Co z tego, że 'pojechała' po p. Kaczyńskim i jego frakcji gdy przy okazji poparła inną frakcje, która tak samo jak Pis jest do niczego. Nic nie robią tylko się kłócą, a 'prostą' kobietę wciągają w wir tego 'syfu'. Następny temat zastępczy, który zamydla nam obraz naszej gospodarki i sytuacji finansowej. Spadamy... jak tylko jest to możliwe. Temat jak temat musi być przedyskutowany, ale starajmy się mówić krótko. Dla mnie jest to jedna wielka klika, która zapomniała o Robotnikach. Tusk się pytał (nie napisze dokładnie bo nie pamiętam wszystkiego dokładnie): "... gdzie jest ta rzesza ludzi (około 10 000 000) co należała do ruchu SOLIDARNOŚCI?...". A ja i wielu z tych ludzi odpowiadam - Popatrz sobie p. Tusk na liczbę bezrobotnych i pracujących za marne grosze - to uzyskasz odpowiedź!!!
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:56, 03 Wrz '10
Temat postu:
Dosyć płytka wypowiedź tej pani.
Najpierw wszystkim zamydliła, jacy to zasłużeni, a potem pojechała po Jarku.
Niestety nie przywaliła żadnymi argumentami, tylko takie ogólne gadanie "to co pan robi, to przechodzi ludzkie pojęcie".
Coś z innego zjazdu solidarności. Mówiło się wtedy wyraźnie, że Wałęsa jest agentem. A nadal jakoś to do społeczeństwa nie dociera. Wtedy rozważano czy ich ujawniać czy nie. Na dzisiejszych zjazdach już tylko biją agentom brawa.
Puśćcie sobie końcówkę od 7.45 min.
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:09, 04 Wrz '10
Temat postu:
Jak dla mnie kobieta ma swoje doswiadczenie i co ja kierowalo ?-ja ja odbieram tak chciala sie wbic na salony wiec mowi wszystko w jedno strone a zapomina ze prawda idzie w dwie strony bardziej lub mniej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów