Podwyżka VAT

theonly

Dzisiaj widziałem na Polsacie "Wydarzenia " , a właściwie ich fragment. Z grubsza chodzi o podwyżkę VAT-u. Nie jestem zwolennikiem PIS ,ale wpadli oni na pomysł , o którym można przeczytać poniżej:

Cytat:

PiS proponuje wprowadzanie podatku, który płaciłyby banki zamiast podwyżki stawki VAT z 22 na 23 proc. Według polityków PiS, dałoby to większe środki do budżetu i nie uderzałoby finansowo w społeczeństwo.

Jak przekonywał na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, podwyżka VAT, której chce rząd, uderzy szczególnie w osoby zarabiające przeciętnie, albo poniżej przeciętnej. "Jest to działanie obliczone na krótką metę" - ocenił. Zaznaczył, że propozycja jego klubu "nie sięga do kieszeni" Polaków.

Wiceprezes PiS, wiceszefowa komisji finansów publicznych Beata Szydło przekonywała, że jednym z możliwych rozwiązań, które - gdyby je przyjąć - miałoby pozytywny wpływ na rozwiązanie problemu finansów publicznych, jest wprowadzanie podatku bankowego. Przypomniała, że skutki podwyżki VAT proponowanej przez rząd to 5-5,5 mld zł dla budżetu. Zaznaczyła, że wzrost stawek VAT spowoduje podniesienie cen różnych grup towarów, w tym książek i żywności. Oceniła, że cena żywności, na którą podatek VAT został obniżony (z 7 do 5 proc.) też wzrośnie, bo w górę pójdą np. ceny energii, paliw i półproduktów.

Prawo i Sprawiedliwość wyliczyło, że przeciętne gospodarstwo domowe - jakim jest czteroosobowa rodzina - wyda z powodu podwyżki VAT-u około 600 złotych więcej w ciągu roku. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową - na który powoływała się Szydło - twierdzi z kolei, że najubożsi będą musieli zredukować swoje wydatki o około 20 procent.

Szydło argumentowała, że podatek bankowy wprowadzają teraz kraje reformujące swoją gospodarkę - Wielka Brytania i Węgry. Pozytywne stanowisko w tej sprawie zajęły też Francja oraz Niemcy.

Według jej szacunków - dzięki wprowadzeniu podatku od banków - budżet mógłby zyskać ponad 7 mld zł. Przekonywała, że jest to podatek "nieuderzający w konsumentów", prosty, łatwy do ściągania - bo nie dotyczy wielkiej grupy podatników. "Dlaczego rząd woli podwyżkę VAT, woli obciążyć tysiące Polaków problemami finansów publicznych, niż zastosować podatek bankowy" - pytała Szydło.

Szydło poinformowała, że eksperci PiS pracują nad dokładnymi wyliczeniami w kwestii wprowadzenia podatku bankowego i - jak zapowiedziała - w najbliższym czasie klub Prawa i Sprawiedliwości przedstawi gotowy projekt.

Błaszczak odniósł się też do środowego spotkania premiera Donalda Tuska z szefami OFE. Jak ocenił, był to spektakl utrzymany w "iście putinowskim stylu". "Premier łajał szefów OFE, zamiast zmieniać prawo" - podkreślił.

http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualn.....ozycje.htm

Oczywiście w TV pomysł został wyśmiany bo po co obciążać banki jak można wszystkich pozostałych. Już wiadomo (wcześniej też było wiadomo) kto jest marionetką bankierów i innego niegodnego egzystencji ścierwa. Jakby ktoś nie widział w/w programu w TV to straszyli zapaścią gospodarki i armagedonem jeśli wejdzie w życie pomysł PIS. Aha no i pomysł PIS wycelowany jest w najbiedniejszych , bo tak powiedział jakiś bankier w ładnym garniturze a my mu wierzymy nieprawdaż?! Przecież oni nie mogą kłamać...

Raynold

theonly napisał:

Dzisiaj widziałem na Polsacie "Wydarzenia " , a właściwie ich fragment. Z grubsza chodzi o podwyżkę VAT-u. Nie jestem zwolennikiem PIS ,ale wpadli oni na pomysł , o którym można przeczytać poniżej:

Jak PiS lub inni lawiranci polityczni powiedzą że zlikwidują VAT czyli podatek służący na pokrycie odsetek za zaciągnięte długi, lub stwierdzą że zlikwidują w bankach kreację pustego pieniądza, to się pochwal tym doniesieniem jak najszybciej Surprised

Obiecujesz Smile

I mniej oglądaj telewizji bo będziesz za mądry dla tutejszych dysputantów Laughing

theonly

Mniej oglądać się nie da , to podchwyciłem przechodząc obok włączonego TV heh muszę uważać gdzie chodzę Very Happy

Zdziwiłem się , że ktoś odważył się nałożyć jakiekolwiek podatki na banki(przynajmniej coś takiego zaproponować) . Oczywiście z tv zawiało propagandą , jakie to banki są wspaniałe ...

Ordel

Cytat:

Wzrost długu publicznego będzie oznaczał kolejne podwyżki stawek podatku VAT.

Wprowadzone zostaną kolejne warunkowe podwyżki VAT, w przypadku gdy wartość relacji kwoty państwowego długu publicznego do PKB w latach 2011, 2012 lub 2013 przekroczy 55 proc. Sejm rozpatrzył senackie poprawki i tym samym zakończył prace nad nowelizacją ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.

Przewiduje ona m.in. rozwiązania naprawcze finansów publicznych, w przypadku ewentualnego przekroczenia przez państwowy dług publiczny drugiego progu ostrożnościowego, w tym właśnie podwyższenie stawek VAT.

Przykładowo przekroczenie tego progu w 2011 roku oznaczać będzie podwyższenie stawki podstawowej do 24 proc. w okresach od 1 lipca 2012 r. do 30 czerwca 2013 r. oraz od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. Stawka w wysokości 25 proc. będzie natomiast obowiązywała w okresie od 1 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2014 r., natomiast w 2016 r. nastąpi powrót do stawki 23 proc.

Oprócz zaostrzenia sankcji dotyczących obowiązujących norm ostrożnościowych, nowelizacja ustawy o finansach publicznych zakłada także inne zmiany.

Mają one na celu obniżenie poziomu długu publicznego oraz kosztów jego obsługi, m.in. poprzez zmniejszenie potrzeb pożyczkowych Skarbu Państwa, w wyniku wykorzystania aktywów finansowych jednostek sektora finansów publicznych w ramach zintegrowanego systemu zarządzania płynnością oraz obniżenie deficytu sektora finansów publicznych poprzez wprowadzenie wydatkowej reguły dyscyplinującej. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.

http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/.....i_vat.html

Zrobić od razu 30% , szybciej go spłacimy Laughing

, ten dług

Tak , że moi drodzy , zapamietajcie te ceny jakie są teraz, porównamy je za rok. Również płace porównamy.

Od '89 roku reformują państwo. Ale czemu mi sie wydaje , że wtenczas , zbito kilka luster, każde to 7 lat nieszczęscia , dla narodu. Pytanie ile ich pękło, na pewno 3 (21lat), zapowiada sie czwarte. A jeśli było ich kilkadziesiąt Smile

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Zawsze ci którzy nie rządzą mają najlepsze pomysły które to znikają kiedy zaczynają rządzić Smile

_________________
Gaza Strefa śmierci

q8ic

Ototo. PO przecież też miało pomysły oj jakie pomysły. A PIS też rządził - czemu nie obniżył VAT'u obciążając tymi kosztami banki? Abstrahując od sensowności posunięcia, bo banki pewnie przeniosłyby obciążenia na klientów, podobnie jak stacje benzynowe nie płacą podatków nakładanych na paliwo przecież ..

Wiedzmin

Ordel napisał:

Zrobić od razu 30% , szybciej go spłacimy Laughing

, ten dług

Tak , że moi drodzy , zapamietajcie te ceny jakie są teraz, porównamy je za rok. Również płace porównamy.

To jest nieglupi pomysl.
Mozna spisac ceny produktow w jakies czesto odwiedzanej sieci handlowej np Biedronka. Spisac ceny konkretnych produktow. Asortyment raczej sie nie zmienia, wiec nie bedzie to trudne. Zobaczymy jaki bedzie wzrost cen artykulow spozywczych.

Zeby bylo prosciej zrobmy liste i wybierzmy sklep.

Venom

Haha

To jest dalej to samo błędne koło. Nakładając wyższe podatki na banki automatycznie klienci dostają po mordzie od banków.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

q8ic

Z drugiej strony może przeszłyby ludziom genialne pomysły w stylu: wezmę kredyt kupię mieszkanie i je wynajmę - będzie mi się samo spłacało i nawet coś jeszcze zostanie Laughing

Pr0meteusz

Hans Olo

Na przykładzie mojej matki prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą. Tydzień temu przyszedł właściciel lokalu i podwyższył czynsz, ale nie o kwotę podatku, lecz o kwotę 5 razy większą. Podatek był tylko pretekstem. A firma i tak borykała się z ogromnym problemem spadku obrotów. Po podwyżce matka musiała zrezygnować przynajmniej do czasu znalezienia nowego lokalu. Ten 1 czyni ogromne szkody i nikt mi nie powie, że ktoś to bierze na siebie.

Wiedzmin

Podwyzka VATu o1 punkt procentowy to tylko jedna rzecz. Brak odliczen podatkow od cen paliw skuktuje tym, ze podatek doda sie do kosztow i wzrosna ceny.
Tutaj artykul:

Cytat:

Ceny żywności nadal będą szybko rosły
dzisiaj, 13:28 Polska The Times
fot. Sutterstock
Zobacz także
Sawicki: żywność na świecie w tym roku raczej nie stanieje
W 2011 roku nie należy spodziewać się spadku cen żywności na rynkach światowych - uważa minister rolnictwa... Zobacz więcej dzisiaj, 14:12 | PAP
Do Polski po tanią żywność
Do Polski po tanią żywność
Za większość produktów płacimy mniej niż konsumenci w innych krajach w Europie - wynika z danych firmy... Zobacz więcej wczoraj, 06:12 | PAP (przegląd prasy)

* Indie: ceny rosną lawinowo 7 sty, 10:42 | IAR

* Rosną światowe ceny żywności 6 sty, 05:53 | Bloomberg News

ceny (642) więcej żywność (424) więcej

Eksperci nie mają dla nas dobrych wiadomości: ceny żywności, które w drugiej połowie roku szybko zaczęły rosnąć, w zgodnej ocenie analityków w kolejnych miesiącach będą nadal rosły. I to nie tylko ceny pieczywa, ale również większości pozostałych produktów żywnościowych.

Stanisław Butka, wielkopolski piekarz, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP, zapowiada, że od lutego zmuszony będzie podnieść ceny chleba. - Mąka drożeje, tylko w ciągu ostatniego tygodnia cena skoczyła o 20 gr, za kilogram mąki bułkowej płacę już 1,4-1,45 zł, a za chlebową 1,3 zł, podczas gdy w czerwcu kosztowała ok. 65 gr.

Do tego rosną ceny prądu, koszty transportu w związku z likwidacją ulgi w VAT oraz wzrostem cen paliwa. Decyzję podejmę w najbliższych dniach, ale sądzę, że będę musiał podnieść ceny ok. 5-10 proc. - mówi.

Będzie to już kolejna podwyżka. Z danych GUS wynika, że ceny pieczywa w listopadzie były już o 9,9 proc. wyższe niż przed rokiem.

Eksperci nie mają dla nas dobrych wiadomości: ceny żywności, które w drugiej połowie roku szybko zaczęły rosnąć, w zgodnej ocenie analityków w kolejnych miesiącach będą nadal rosły. I to nie tylko ceny pieczywa, ale również większości pozostałych produktów żywnościowych.

- Spodziewamy się, że średnie tempo tego wzrostu będzie w pierwszym i drugim kwartale nawet wyższe niż do tej pory, w maju inflacja na samej żywności sięgnie nawet 6 proc., podczas gdy w listopadzie wynosiła około 4,2 proc. - szacuje Dariusz Winek, dyrektor biura analiz BGŻ. Podobnego zdania są eksperci Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - Niestety, czekają nas dalsze podwyżki cen większości artykułów żywnościowych, w skali pierwszego półrocza wzrosty mogą średnio wynieść 5-6 proc. - mówi dr Krystyna Świetlik z IERiGŻ.

Nieurodzaj, ale też VAT

Eksperci dodają, że przyczyn spodziewanych dalszych wzrostów cen detalicznych żywności jest wiele.

Jeden z powodów to światowy wzrost cen żywności. Na całym świecie ceny surowców rolnych niepokojąco pną się w górę.
Cenowy szok na rynku »

- Jednym z powodów wzrostów są niższe zbiory, np. zbiory zbóż w Rosji były aż o 34 proc. niższe niż przed rokiem, na Ukrainie zebrano o 14 proc. mniej - mówi Dariusz Winek z BGŻ. - Według niedawnego raportu FAO powodem znacznego wzrostu cen produktów takich jak zboża, cukier, kawa, kakao czy cukier był czynnik spekulacyjny związany z działaniami funduszy inwestycyjnych, które prowadzą do podniesienia cen na światowych giełdach - mówi dr Krystyna Świetlik. Jak wyjaśnia, fundusze - w sytuacji gdy mocno drożeje ropa, a sytuacja na rynkach finansowych jest niepewna - inwestują w kontrakty terminowe na rynkach surowców rolnych.

Ale nie tylko wzrost cen surowców ma wpływ na podwyżki. Tradycyjnie w sezonie zimowym, zwłaszcza na tzw. przednówku, żywność drożeje. I nie inaczej będzie w tym roku. - Dodatkowo nałożyła się na to podwyżka stawek VAT na produkty nieprzetworzone z 3 do 5 proc., np. na mięso surowe, jajka, a także takie produkty jak kawa, herbata - mówi Krystyna Świetlik. Innym powodem jest wysoki popyt na polską żywność poza granicami kraju, np. na drób.

Na podwyżki będzie miał też wpływ wzrost cen kosztów produkcji. - Drożeją energia, paliwa, a to wpływa na wzrost kosztów transportu, opakowań - mówi dr Krystyna Świetlik.

Ceny żywności nadal będą szybko rosły
dzisiaj, 13:28 Polska The Times
Zobacz także
Sawicki: żywność na świecie w tym roku raczej nie stanieje
W 2011 roku nie należy spodziewać się spadku cen żywności na rynkach światowych - uważa minister rolnictwa... Zobacz więcej dzisiaj, 14:12 | PAP
Do Polski po tanią żywność
Do Polski po tanią żywność
Za większość produktów płacimy mniej niż konsumenci w innych krajach w Europie - wynika z danych firmy... Zobacz więcej wczoraj, 06:12 | PAP (przegląd prasy)

* Indie: ceny rosną lawinowo 7 sty, 10:42 | IAR

* Rosną światowe ceny żywności 6 sty, 05:53 | Bloomberg News

ceny (642) więcej żywność (424) więcej

Pieczywo

Stosunkowo najbardziej mogą zdrożeć produkty zbożowe. Już teraz za pieczywo płacimy prawie 10 proc. więcej niż przed rokiem, ale czekają nas kolejne podwyżki, co najmniej kilkuprocentowe.

Powodem jest wzrost cen surowców. Średnie ceny zbóż od lipca do grudnia wzrosły o 50 proc. Na przykład w Polsce cena pszenicy konsumpcyjnej w II kwartale wynosiła średnio 483 zł, obecnie oscyluje wokół 800-900 zł. Analitycy BGŻ prognozują, że w kolejnych miesiącach może zdrożeć nawet do ponad 1000 zł za tonę.

Owoce i warzywa

W listopadzie średnie ceny owoców były wyższe prawie o 23 proc. niż przed rokiem (wg GUS), a warzyw - średnio o 12 proc. - Powodem były kiepskie plony w ubiegłym sezonie. Zbiory owoców były prawie o 30 proc. niższe, warzyw - o 14 proc., np. zebrano w Polsce 1,8 mln ton jabłek, podczas gdy w 2009 r. było to 2,6 mln ton. - Ceny będą rosły, jednak już nie w takim tempie jak jesienią. Przykładowo, w przypadku jabłek mimo wszystko mamy w chłodniach wysokie zapasy, znacznie przekraczające zapotrzebowanie krajowe - mówi Jan Świetlik z IERiGŻ. Jednak zaznacza, że poziom cen jabłek zależeć będzie od poziomu eksportu. Wielką niewiadomą jest poziom eksportu do Rosji. - Ponieważ ceny jabłek w Polsce są obecnie wysokie, nie mamy co liczyć na to, że eksport do Rosji osiągnie wysoki poziom. Kilka lat temu wyeksportowaliśmy w sezonie nawet 400 tys. ton, ale wówczas ceny były znacznie niższe - mówi.

Mięso

Najbardziej zdrożeje drób. - Ceny mogą wzrosnąć o kilkanaście procent, m.in. z uwagi na duży popyt w UE na nasz drób - mówi dyrektor Winek. Nie powinna na razie drożeć wieprzowina. - Jednak od II kwartału spodziewam się powolnego wzrostu cen, z uwagi m.in. na to, że rosną ceny pasz - dodaje Winek.

Mleko i nabiał

Kolejna zła wiadomość: po stabilizacji cen w listopadzie i grudniu ubiegłego roku początek stycznia przyniósł silne podwyżki na światowym rynku mleka. - Można się spodziewać, że ceny mleka i przetworów rolnych będą rosły, m.in. w efekcie podwyżek cen zbóż, które mają wpływ na ceny pasz - mówi Dariusz Winek, dyrektor działu analiz BGŻ.

Cukier, kawa, herbata

Wszystko wskazuje, że rosły będą ceny cukru, kawy, herbaty i kakao. Na światowych giełdach ceny cukru biją kolejne rekordy. - Na giełdzie w Londynie cukier biały był najdroższy w historii, płacono za niego do 826,4 dol. za tonę. Od dołka w maju notowania cukru rafinowanego wzrosły o 89 proc. - wyliczają analitycy BGŻ.

Możemy się tylko pocieszyć, że - jak wynika z najnowszego raportu firmy badawczej Euromonitor International - ceny żywności w Polsce należą do najniższych w Europie.

http://biznes.onet.pl/ceny-zywnosci-nada.....rasa-detal

Kolejna zła wiadomość.
A byly jakies dobre?
Very Happy

Przypomnial mi sie cytat Gustawa Holoubka:

Cytat:

Nie wiem, jak wy, panowie, ale ja wypierdalam!

* Opis: w odpowiedzi na słowa Jana Himilsbacha „Inteligencja wypierdalać!” wypowiedziane w warszawskim SPATiF-ie.

Tak by trzeba bylo zrobic...
Aha jeszcze sprostowanie.
Na produkty zywnosciowe nieprzetworzone stawka Vat wzrosla z 3 do 5 %, a z 7 na 8%.
Czyli podatek na zywnosc wzrosl o 2 pkt. procentowe.

nanook

q8ic napisał:

Z drugiej strony może przeszłyby ludziom genialne pomysły w stylu: wezmę kredyt kupię mieszkanie i je wynajmę - będzie mi się samo spłacało i nawet coś jeszcze zostanie :lol:

Widzisz, nie do końca to takie głupie. Są różne możliwości kredytowania i finansowania zakupu, różnego typu mieszkania i też nie jeden cel posiadania takiego lokalu. Sprawa jest złożona i nie jednowymiarowa. Podejrzewam że nigdy nie analizowałeś dogłębnie we własnym interesie takiego przedsięwzięcia, stąd może dość pochopna ocena. Mocno przypuszczam jednak, że zakup mieszkania pod wynajem może okazać się jedną z dobrych metod obrony przed inflacją i ulatującą w niebyt emeryturą.

Rusty

Nieruchomość to świetna inwestycja, ale tylko jeśli jest finansowana kapitałem własnym Laughing

GAZDA

i ino wtedy gdy jesteś w stanie obronić swej własności...
_________________
ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ

Barbarossa

Rusty napisał:

Nieruchomość to świetna inwestycja, ale tylko jeśli jest finansowana kapitałem własnym Laughing

Dopoki nie ma podatku katastralnego. A prace nad nim ida pelna para. 2011 to rok wyborczy, wiec nie sadze, zeby sie ktos z wladzy o tym chocby zajaknal. Ale rok 2012 jest calkowicie realny do wprowadzenia go.
_________________
Per aspera ad astra.

Rusty

O planach wprowadzenia podatku katastralnego pisali już w 1999- ostatnio czytałem tutaj: E. Kucharska-Stasiak - Inwestowanie w nieruchomości
Ale dzisiaj wydaje się to bardziej prawdopodobne, niż wtedy Confused

Ładnie się ludzie wkurwią. Ale oczywiście przełkną gorycz i dalej pójdą zapierdalać Twisted Evil

GAZDA

no gdzieś czytałem że zobowiązali sie do wprowadzenia tego podatku do 2012...
jeśli bedzie to jak planują 1-2% wartości, to raczej większość ludzi tego nie przełknie...
_________________
ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ

Rusty

2% to jest grubo. Odważą się?

Wiedzmin

A czego sie maja bac?

GAZDA

wiele osób nie da rady zapłacić taki podatek, szczególnie niezbyt majętni w starych chałpach ale na atrakcyjnej działce, bedom musieli opuścić rodzinny dom...
u nas jest wiele miejsc z widokiem, ceny nieruchomości są wysokie, ale nie każdy zarabia kokosy...
gdy władza za bardzo sięga po nasze to prowadzi to do takich akcji...

Cytat:

W powszechnej świadomości mało znane są pewne wydarzenia, które miały miejsce na Podhalu w XVII w. Dlatego wszelkie skąpe wzmianki, znajdujące się w materiałach źródłowych należałoby przybliżyć w kontekście poszerzenia wiedzy o regionie. Zwłaszcza jeśli są to informacje wyjątkowo skąpo udokumentowane, a nie dotyczą zapisów ksiąg kościelnych. Gdy jednak wiadomości te odnoszą się do zdarzenia, którego efektem końcowym jest starcie wojska koronnego Rzeczypospolitej z góralami podhalańskimi w 1670 roku, wymaga przybliżenia nie tyle samego epizodu, co jego przyczyn. Zwłaszcza, jeśli przynajmniej w dziejach Podhala, była to historia bez precedensu. Ma ona nawet w swej niezbyt licznej literaturze swoją nazwę „Bitwy pod Nowym Targiem”.

http://historiarabki.blog.pl/archiwum/index.php?nid=14332564
_________________
ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Podatek katastralny wprowadzą na pewno i nie jest kwesta czy ale kiedy !!!
Dlaczego ? Bo W interesie Bankowej Elity jest wydrążenie kieszeni klasy średniej...

"Dlatego też musimy za wszelką cenę pozbawić arystokrację jej ziemi. By osiągnąć ten cel jest najlepszym sposobem powiększenie podatków wszelkiego rodzaju. Dzięki temu dobra ziemskie będą stale podupadać. "
Protokoły Mędrców Syjonu...

Zapewne na samym początku będzie to ok 0.2% może nieznacznie więcej ale tylko po to aby przyzwyczaić ludzi do nowego podatku bo o wiele łatwiej jest podnosić podatki niż wprowadzać nowe...
Podatek katastralny w wysokości 2 % Odbiera ludziom cały (100%) ich pokoleniowy dorobek (nieruchomość) w ciągu 50 lat
Jeżeli posiadamy nieruchomość /dom /gospodarstwo warte 100 tys zł to płacąc 2% podatku rocznie od tej sumy,to oddajemy Skarbówce w ciągu 50 lat równowartość identycznego gospodarstwa /domu/nieruchomości ...I nawet nie miał bym nic przeciwko temu, serio gdybym wierzył że moje wnuki będą żyły w dwukrotnie bogatszym kraju za 50 lat ...Realia są jednak inne i moje wnuki żyły będą w 100 krotnie bardziej zadłużonym kraju niż dziś pomimo tego że i ten podatek wprowadzą....
Wytłumaczą to w prosty sposób przecież jeśli ktoś nie ma majątku to nie zapłaci a kto ma niech się dzieli ...
Wyobraźcie sobie staruszkę i staruszka którzy ma 1500 zł renty i gospodarstwo/dom po przodkach jakiś sad i nieco ziemi ...Pechowo ta ich przystań znajduje się w miejscu gdzie grunt jest drogi i wycenią ich własność na 500 tyś ...Gdy podatek katastralny będzie wynosił 1 % to rocznie oddadzą państwu 5 tysięcy zł czyli prawie połowę swoich dochodów ...Zapewne państwo w trosce o tych, mniej zamożnych ale z dorobkiem w postaci nieruchomości, wymyśli jakieś ulgi dla tych co nie mają z czego płacić a są w zaawansowanym wieku i pozwoli im w geście łaski np. dożywotnio zamieszkiwać w zadłużonych "nie ich" już domach... Ewentualnie temat eutanazji powróci i nabierze rumieńców ...
_________________
Gaza Strefa śmierci

GAZDA

http://interia360.pl/artykul/podatek-katastralny-wykonczy-nas-polakow,40132
_________________
ŚLEBODA ABO ŚMIERĆ

Wiedzmin

@privilege
Juz teraz w Polsce sa firmy, ktore ludziom w podeszlym wieku oferuja cos w rodzaju renty. Co miesiac ta osoba dostaje pewna kwote, ale po smierci mieszkanie tej osoby przechodzi na wlasnosc firmy.
A jeszcze nie ma podatku kastralnego. Very Happy

Panstwa nie interesuje, ze ktos tego podatku nie zaplaci.
Podatki musisz placic dopoki nie jestes menelem na dworcu.
Dopoki masz cokolwiek to placic musisz, a jak nie to przychodzi komornik.

Loko

Wiedzmin zgadza się. Już z miesiąc leci reklama w TV jakiejś firemki. Oczywiście najpierw rząd musiał przyjąć odpowiednią ustawę, chyba nazywa się "ustawa o odwróconym kredycie hipotecznym"
_________________
Limit postów na żądanie - 1