Od Rolnika

AQuatro

http://www.odrolnika.pl/
Strona na której można kupić żywność bezpośrednio od rolnika z pominięciem pośredników. Ma na celu ratowanie polskiej produkcji, przynajmniej tak mi się wydaje. Wspierają ją niektóre znane gazety i stacje telewizyjne.
_________________
Zobacz też tutaj

sober

Inicjatywa super.

Szkoda tylko, że to "bez pośrednika" nie przekłada się specjalnie na ceny... albo ja po prostu kupuje znacznie taniej Smile

5k18a

Ja często kupuję produkty bezpośrednio od rolników. Kiedyś zapytałem się na wsi gościa gdzie można kupić szynki wędzone i kiełbasy i skierował mnie do kolesia, który prowadzi swoją hodowlę i sprzedaje. Oczywiście na lewo. Ale obejrzałem jak przyrządza kiełbasy i szynki i jest naprawdę OK. Szyneczka to prawdziwa szynka, która może leżeć i się nie popsuje a jest naprawdę pyszna. Do tego jaja i pomidory malinówki. Można składać też zamówienia na całą świnie, gościu ją ubije i rozłoży na części, również może je przygotować (uwędzić). Chyba najlepszy deal jaki może być.
Jajeczka od kur grzebiących i żółtka są żółte a nie blade jak ze sklepu. Z cenami to różnie bywa, wiadomo że za darmo niczego nie zrobi, ale za taką jakość mogę zapłacić. Produkcja jednostkowa jest bardziej zawsze droższa od przemysłowej.
_________________
Z Korwina wyrosłem jak z Teletubisiów.

Wiedzmin

sober napisał:

Inicjatywa super.

Szkoda tylko, że to "bez pośrednika" nie przekłada się specjalnie na ceny... albo ja po prostu kupuje znacznie taniej Smile

Ceny maja faktycznie zaporowe.
Moze to dlatego, ze w cene wliczona jest dostawa.
Moim zdaniem lepiej by bylo, ze rolnicy z danych regionow wpisywali sie do bazy danych. Szukajac rolnikow z danej okolicy wyswietlalby sie asortyment jakim dysponuja i wtedy mozna sobie rowniez pojechac samemu.

sober

5k18a napisał:

Jajeczka od kur grzebiących i żółtka są żółte a nie blade jak ze sklepu.

Niestety, na kolor żółtka to można się nabrać. Dzisiaj dodają karotenu do najgorszej paszy jaką można dać, a może też jakichś barwników gdzieniegdzie... kury mogą nigdy nie oglądać światła dziennego, a żółto może być bardziej nasycone kolorem i jaskrawe, aniżeli jajo od własnej kury, której będziemy pewni co jadła i sami będziemy ją wyprowadzać na spacery...

No i na odwrót to też działa. Bo jak kura będzie latać po dworze, a jej dieta będzie uboga w karoten, to żółtko będzie stosunkowo blade.