Tak czy siak jestesmy czescia przyrody a nie na odwrot mozemy przetrwac tylko wtedy kiedy naprawde zaczniemy korzystac z naszych mozliwosci zgodnie z przyroda bez tego nie ma nas
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1409
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:09, 28 Sie '10
Temat postu:
Moje wolne slowo po ./barierze / Matka / Ziemia / Ćwoki / Wszystko / Wam /daję
er/ ,,, teraz ,, ,, Myśleć ... matka ZIEMIA ,wam wszystko dała ., A te ĆWOKI HUJE ..TO BYŁO DO policaj bimi-kondona-wsobnego/padalca/żmijnego/ksywa/spierdalaj/mędo/
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:59, 28 Sie '10
Temat postu:
Bimi, i co z tymi moimi 18 postami. Myślę ze już jestem dojrzały intelektualnie, i osiemnastkę juz mam dawno za sobą
Taki mały żarcik
Dawno tutaj nie pisałem podklejam się pod nowy temat, bo tamtego chyba lepiej nie ruszać .
W zasadzie to nie wiem nawet co napisać
OK, moze intelektualne rozkminki Nasza planeta nie wytrzymuje tego wirusa to fakt, ale co z kryzysem który nadciąga. Będzie się kurwa działo. Mam nadzieje że spotkamy się na ulicach rozpierdalając banki, i siedziby jebanych korporacji....... które w zasadzie do tego doprowadziły, i wspólnie sprzeciwimy się NWO hehe
Podobno w połowie przyszłego roku ma to wszystko jebnąć. Informacja z drugiej ręki, nie sprawdziłem dokładnie, ale koleś mocno siedzi w ekonomii. Choć tak do końca mu nie wierzę kulminacja będzie w 2012 - doskonała strategia musi być kontynuowana
Może tez tak być, że już teraz jebnie, a w 2012 dadzą nam rozwiązanie. Moze inna cywilizacja się nam przedstawi hehe kto wie. Tak naprawdę to nic kurwa nie wiadomo. Napierdalacie tutaj z tymi informacjami non stop, i do czego doszliście?????????
Yamakusa może Ty
Powiedz co się stanie, bo tego nie wiem, a chcę znać prawdę
XTC jak masz pisać to co zawsze, to lepiej nie pisz wysil się intelektualnie i nie łam się
Ooooo mam jeszcze jedno zadanie dla Was.
Jak interpretujecie tekst tej piosenki
http://www.youtube.com/watch?v=qGYwdpYn0zo
Jako ze jestem muzykiem, to bardziej muzykalnie odczuwam różne rzeczy.
Nie są te słowa dojebane ?
Czy nie jedyną opcję jaką mamy to zjednoczenie. Moze taki jest cel naszej ewolucji. Może Ci "oświeceni" wiedzą co robią.......może może........... jak jest w rzeczywistości?????
Proszę o konkretne wypowiedzi przede wszystkim prawdziwe
PS. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie wydaje mi się, ze dokładnie wiecie co się stanie. W takim wypadku, całe te dochodzenie do prawdy wydaje się zbędne, bo i tak niczego się nie można dowiedzieć. P Najgorsze w tym jest to, że niepotrzebnie zaśmieca to umysł, niektórzy nawet dostają paranoi, i co najważniejsze, odciągają ludzi od działania. Nie dają nadziei. Same kurwa czarne kolory, a to przecież od strachu musimy uciec. Manipulują nas jak chcę
Wszyscy chyba żyjemy w matrixie v2 , z wersji pierwszej niektórzy się obudzili
Mam nadzieje że spotkamy się na ulicach rozpierdalając banki, i siedziby jebanych korporacji....... które w zasadzie do tego doprowadziły, i wspólnie sprzeciwimy się NWO hehe
Rozpierdolisz i co pozniej? Powstana nowe, identyczne. Rzeczywistosc, ktora teraz mamy jest efektem zachowan ludzi, ktorzy ja tworza. Bez zmiany mentalnosci ludzi mozesz burzyc wszystko i stawiac jeszcze raz, a i tak dojdziesz do tego samego, bo ludzie beda budowac nowa rzeczywistosc wg starego schematu i bedziesz mial taki sam burdel jak wczesniej tylko, ze w innym opakowaniu. Problem tkwi w ludziach, a nie w otaczajacym swiecie, bo to ludzie tworza otaczajacy nas swiat, a nie na odwrot.
drumer napisał:
Podobno w połowie przyszłego roku ma to wszystko jebnąć. Informacja z drugiej ręki, nie sprawdziłem dokładnie, ale koleś mocno siedzi w ekonomii.
Ekonamista? 2 lata temu wiekszosc"ekonomistow" obudzilo sie z reka w nocniku sciskajac zawartosc i liczac straty. Nawet nie maja tylko ambicji co brokerzy z 20 ubieglego wieku, bo tamci jak zrobili kryzyzys to chociaz z wiezowcow skakali.
drumer napisał:
Moze inna cywilizacja się nam przedstawi hehe kto wie.
Spojrz na ludzi. Obca cywilizacja np Europejczycy przedstawili inna wizje zycie amerynskim tubylcom. Jakby nie mieli oni nic im do zaoferowania to nikt by ich nie ruszal. Podobnie z inna cywilizacja. Jesli jest bardziej rozwinieta od nas to, albo naloza ci chomonto na ryj i beda orac toba pole, ale uznaja, ze jestes zbyt prymitywny, zeby sie toba zajmowac i beda cie traktowac jak chociazby ty traktujesz mrowki.
drumer napisał:
Tak naprawdę to nic kurwa nie wiadomo. Napierdalacie tutaj z tymi informacjami non stop, i do czego doszliście?????????
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 81
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:35, 28 Sie '10
Temat postu:
I chuj. Robią co chcą - zgadzam się. Ale co myślicie, że ONI mają jakiś plan, jeden cel, NWO? Sam już kurwa nie wiem.
Jedno wiem napewno - mają nas za motłoch i jadą na tym, że wierzymy w rzeczy nadprzyrodzone, że jesteśmy przesądni i słabi.
Wiecie jednak co mnie najbardziej wkurwia???
To że straszą nas w biblii sądem ostatecznym i to co po nim jak LUDZKOŚC się nie opamięta i nie zacznie szanowac itd itp.
JA MÓWIE: KURWA CO ZA BZDURY przecież prawie każdy człowiek chodzi do pracy, szkoły i gdzie tam jeszcze i ma to wszystko w dupie. Jaki ma wpływ na historie świata, wojny, epidemie itd?
Śmieją sie z ludzi zmanipulowanych przez media, kościół, rząd i inne środki jebanego przekazu.
Można tak pisac i pisac i pisac i co z tego.
Uważam , że to forum jest właśnie od tego , że można sie wypowiedziec.
No ale co z tego? I tak nie wiemy co będzie jutro, za tydzień, rok...
Jak ma byc wojna z Iranem to bedzie, jak mają do końca rozpierdolic Irak - rozpierdolą.
Generalnie ogół ludzkości ma to w dupie bo po obejrzeniu w TV idzie umyc zęby i spac.
Bo niby co ma kurwa zrobic?
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:08, 28 Sie '10
Temat postu:
Bonzo78 napisał:
I chuj. Robią co chcą - zgadzam się. Ale co myślicie, że ONI mają jakiś plan, jeden cel, NWO? Sam już kurwa nie wiem.
Jedno wiem napewno - mają nas za motłoch i jadą na tym, że wierzymy w rzeczy nadprzyrodzone, że jesteśmy przesądni i słabi.
Wiecie jednak co mnie najbardziej wkurwia???
To że straszą nas w biblii sądem ostatecznym i to co po nim jak LUDZKOŚC się nie opamięta i nie zacznie szanowac itd itp.
JA MÓWIE: KURWA CO ZA BZDURY przecież prawie każdy człowiek chodzi do pracy, szkoły i gdzie tam jeszcze i ma to wszystko w dupie. Jaki ma wpływ na historie świata, wojny, epidemie itd?
Śmieją sie z ludzi zmanipulowanych przez media, kościół, rząd i inne środki jebanego przekazu.
Można tak pisac i pisac i pisac i co z tego.
Uważam , że to forum jest właśnie od tego , że można sie wypowiedziec.
No ale co z tego? I tak nie wiemy co będzie jutro, za tydzień, rok...
Jak ma byc wojna z Iranem to bedzie, jak mają do końca rozpierdolic Irak - rozpierdolą.
Generalnie ogół ludzkości ma to w dupie bo po obejrzeniu w TV idzie umyc zęby i spac.
Bo niby co ma kurwa zrobic?
Mogą przestać być trybikiem tego systemu, ale wtedy ryzykują utratę wszystkiego. Faszyzm tworzyli ( i nadal tworzą) zwykli obywatele wykonujący "tylko swoją pracę". Tak żeby pociągi do Aushwitz dochodziły punktualnie, żeby cyferki w księgach się zgadzały. Zwykli obywatele zajęci swoimi sprawami, to oni tworzą najokrutniejsze systemy. Wodzowie typu Hitler tylko pozwalają ich sumieniom spać spokojnie.
I chuj. Robią co chcą - zgadzam się. Ale co myślicie, że ONI mają jakiś plan, jeden cel, NWO? Sam już kurwa nie wiem.
Jedno wiem napewno - mają nas za motłoch i jadą na tym, że wierzymy w rzeczy nadprzyrodzone, że jesteśmy przesądni i słabi.
Wiecie jednak co mnie najbardziej wkurwia???
To że straszą nas w biblii sądem ostatecznym i to co po nim jak LUDZKOŚC się nie opamięta i nie zacznie szanowac itd itp.
JA MÓWIE: KURWA CO ZA BZDURY przecież prawie każdy człowiek chodzi do pracy, szkoły i gdzie tam jeszcze i ma to wszystko w dupie. Jaki ma wpływ na historie świata, wojny, epidemie itd?
Śmieją sie z ludzi zmanipulowanych przez media, kościół, rząd i inne środki jebanego przekazu.
Można tak pisac i pisac i pisac i co z tego.
Uważam , że to forum jest właśnie od tego , że można sie wypowiedziec.
No ale co z tego? I tak nie wiemy co będzie jutro, za tydzień, rok...
Jak ma byc wojna z Iranem to bedzie, jak mają do końca rozpierdolic Irak - rozpierdolą.
Generalnie ogół ludzkości ma to w dupie bo po obejrzeniu w TV idzie umyc zęby i spac.
Bo niby co ma kurwa zrobic?
Mogą przestać być trybikiem tego systemu, ale wtedy ryzykują utratę wszystkiego. Faszyzm tworzyli ( i nadal tworzą) zwykli obywatele wykonujący "tylko swoją pracę". Tak żeby pociągi do Aushwitz dochodziły punktualnie, żeby cyferki w księgach się zgadzały. Zwykli obywatele zajęci swoimi sprawami, to oni tworzą najokrutniejsze systemy. Wodzowie typu Hitler tylko pozwalają ich sumieniom spać spokojnie.
No i właśnie dochodzimy do punktu,gdzie trzeba postawić pytanie,na co to wszystko?
Tzn.na co to nasze j****e istnienie?
Przypuśćmy że istnieje Bóg,i że stworzył świat i ludzi.I po co to zrobił,żeby nas zgnoić?Może to jego eksperyment ot tak dla zabawy?
Ale jeśli Boga nie ma,to po prostu mamy pecha,i nasza wielka inteligencja,świadomość(jak kto woli dusza),jest naszym przekleństwem.Codziennie musimy zapierdalać w tym wyścigu szczurów,stresować się w różnych sytuacjach,"modlić"się o to żeby nam znowu podatków nie podnieśli,albo żeby nas jakieś choróbsko nie dorwało.Świadomość to ciągły strach,zastanawianie się nad sensem życia,uporczywe szukanie jakiegoś sensu tego wszystkiego,i pytam się na co nam to?Zwierzęta nie mają "duszy",nie mają luksusów,nie wiedzą co to dobro czy zło,ale przynajmniej nie muszą się zastanawiać,nie muszą się stresować,dla nich cel to najeść się,spłodzić potomstwo itd.Nie przejmują się tym co po śmierci,a my mamy przechlapane?dlaczego?
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:49, 28 Sie '10
Temat postu:
Może zdobycie "świadomości istnienia" jest kolejnym krokiem ewolucji (stworzenia). Aż do ujawnienia się świadomości w człowieku, ewolucja rozwijała "nośnik". Może następnym etapem jest rozwój świadomości ( duszy itp), może nawet w oderwaniu od nośnika. Zarozumialstwem jest twierdzić że człowiek jest najdoskonalszym produktem ewolucji. Nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć naszymi umysłami, możemy tylko gdybać i dokonywać wyborów.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:24, 30 Sie '10
Temat postu:
Też się kolego czasami zastanawiam, czy przypadkiem, nie sens istnienia nie jest najważniejszym pytaniem, i zarazem zadaniem. Tyle ze ja już chyba zajarzyłem po co tutaj jestem.... Jestem taki sam jak Ty. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Atom ze szklanki z której piję jest mną. Polecam psychodeliki.... grzybki są chyba najnaturalniej prawdziwe
Choć sam nigdy nie wpierdalełem grzybków hehe chemia mną pociągnęła
Ja w zasadzie sam nie wiem, jaki jest sens. Może ktoś z Was mi podpowie. Ja to widzę tak, że nasze życie jest wykurwiście zajebiste
Tylko mamy chujowy system........... Jesteśmy takimi zajebistymi istotami. Mamy uczucia, potrafimy czuć miłość.... coś co jest wykurwiste hehe np. orgazm. Zastanawialiście się kiedys jakby to było gdyby orgazm trwał wiecznie
To by było dojebane
My jesteśmy zajebiści, tylko....... Zyjemy w jakims popierdolonym hmmm tępym świecie. Po to tu chyba kurwa jesteśmy by to zmienić co ?????????
Chyba nie naszym celem jest życie dalej w tym gównie co ?
Nie wiem, niech każdy z osobna się zastanowi nad sensem swojego istnienia.
Po to tutaj jesteśmy by zyć w tym gównie....... chyba nie co..... NWO chyba tez nie co ? co ?
Myślimy, odczuwamy, chcemy, i możemy kurwa............ możemy
Zapamiętajcie ten ostatni wyraz.... "MOŻEMY"
Nie pierdolcie ze nie dacie rady, bo ja wiem ze dacie a raczej damy.
Chcemy normalnego, logicznego świata czy nie ?
Walić to ze większość jest tępa. Choć z drugiej strony, ja nie widzę tępych, widzę zmanipulowanych, hmmm ludzi którzy muszą cały czas napierdalać. Dom, rodzina, kasa...... nie ma kurwa czasu co.
Spokojnie, zamiast szkoły podstawowej mozemy przecież im zafundować małą edukację.
Co kurwa nie możemy ????????????????????
Czyli co będziemy czekać na koniec, na apokalipse............ kto jest bardzo wierzący, niech odda swoja wolną wole, i nich czeka kurwa.........w Bibli napisano k...... że nic nie należy robić, że kurwa należy czekać. Gdzie wolna wola. Myślicie czasami o wolnej woli którą dał nam BÓG...........
Nie no po co wolna wola, jak apokalipsa, i czekanie na sąd jest ważniejsze.................
Ehhhhhhhhhhhhhh
Sami kurwa musimy sobie tutaj stworzyć leszy świat. Możemy sobie tutaj "na ziemi" zrobić raj.
Ale nie mozemy, bo przeciez czeka nas apokalipsa, i w Bibli nie napisano że na ziemi będzie ten raj.
Nie no czasami juz jestem wkurwiony na wierzących. Jestem wkurwiony ponieważ co czekamy na apokalipse.... pojebało Was, a co z ludzmi którzy co 6 sekund umierają z głodu. Biblia o tym nie mówi? aaa przypomniało mi się mówi o apokalipsie, i wszyscy zostaniemy osądzeni. Tylko jak nas sądzić???
Wczoraj spotkałem człowieka, w zasadzie menela, dałem mu 15 zł od tak, choć za niedługo pieniądz straci wartość....
Ale co, jak tak samo sądzony. Przecież ona miał inne życie, doświadczenie........
Mimo że jestem za duchowymi sprawami, najbardziej za MIŁOŚCIĄ to przede wszystkim jestem za logiką. Nasz stwórca "Absolut" dojebany ma intelekt hehe. Jest jeszcze opcja z wieloświatami, hmmm ale jednak ciężko, bo to tylko wzór. Logika chyba jest przewodnia we wszechświecie.
Sam czasami myślę, dlaczego jestem taki tępy. Po chuja kopce te jebane fajki, po co pije tego drinka......Tępy ze mnie ciul Ale przynajmniej dlatego mogę zobaczyć innych ludzi którzy robią pewne rzeczy tylko dlatego że tak zostali nauczeni.
Ja się nauczyłem jarać, i pić, i co jestem tępy?
Pije w zasadzie, bo lekko wkurwia mnie ten cały nielogiczny świat. Jaram bo kurwa nie mogę przestać.........
Czyli wychodzi na to że jestem tępy, a nie do końca taki jestem.
Hehe no i jak to jest z tymi tępymi ludźmi. Słyszałem ostatnio, że neurobiolodzy doszli do tego, że mózg jest plastyczny..............
Dobra kończe hehe bo pewnie mam lekką bańke Czyli tępy ciul
PS:Nie ma co się opierdalać Panowie i Panie. Chujowy jest ten świat w którym żyjemy. Chyba nie ma innej opcji, jak wywalczenie sobie lepszego co ?
PS2 Nie bójcie się, nie ma czego, i tak wszyscy umrzemy
I chuj. Robią co chcą - zgadzam się. Ale co myślicie, że ONI mają jakiś plan, jeden cel, NWO? Sam już kurwa nie wiem.
Jedno wiem napewno - mają nas za motłoch i jadą na tym, że wierzymy w rzeczy nadprzyrodzone, że jesteśmy przesądni i słabi.
Wiecie jednak co mnie najbardziej wkurwia???
To że straszą nas w biblii sądem ostatecznym i to co po nim jak LUDZKOŚC się nie opamięta i nie zacznie szanowac itd itp.
JA MÓWIE: KURWA CO ZA BZDURY przecież prawie każdy człowiek chodzi do pracy, szkoły i gdzie tam jeszcze i ma to wszystko w dupie. Jaki ma wpływ na historie świata, wojny, epidemie itd?
Śmieją sie z ludzi zmanipulowanych przez media, kościół, rząd i inne środki jebanego przekazu.
Można tak pisac i pisac i pisac i co z tego.
Uważam , że to forum jest właśnie od tego , że można sie wypowiedziec.
No ale co z tego? I tak nie wiemy co będzie jutro, za tydzień, rok...
Jak ma byc wojna z Iranem to bedzie, jak mają do końca rozpierdolic Irak - rozpierdolą.
Generalnie ogół ludzkości ma to w dupie bo po obejrzeniu w TV idzie umyc zęby i spac.
Bo niby co ma kurwa zrobic?
Mogą przestać być trybikiem tego systemu, ale wtedy ryzykują utratę wszystkiego. Faszyzm tworzyli ( i nadal tworzą) zwykli obywatele wykonujący "tylko swoją pracę". Tak żeby pociągi do Aushwitz dochodziły punktualnie, żeby cyferki w księgach się zgadzały. Zwykli obywatele zajęci swoimi sprawami, to oni tworzą najokrutniejsze systemy. Wodzowie typu Hitler tylko pozwalają ich sumieniom spać spokojnie.
Racja,dlatego mamy chyba pecha,chodź jak napisał drumer jest kilka rzeczy wartych tego wszystkiego,czyli chociażby miłość.
Wracając do tematu
Nie wiem jak znaczny i jaki wogóle wpływ na klimat i pogodę ma przebiegunowanie,natomiast jestem prawie pewien,że wpływ takowy ma słońce.
Według niektórych naukowców,to reakcjami zachodzącymi na słońcu,a właściwie ich brakiem,wywołane jest ocieplenie klimatu,które nie oszukujmy się ma miejsce.Jest to opozycyjna teoria,do jakże bzdurnej o wywołaniu globalnego ocieplenia przez czynnik ludzki,a dokładniej przez wypuszczanie ogromnej ilości CO2 do atmosfery.
Tym bardziej bzdurnej,pod względem opinii,iż ma to negatywny wpływ dla naszej planety.Może negatywnie wpływać na ludzi,zważywszy,że ciepły klimat sprzyja wywoływaniu kataklizmów,jednakże dla ekosystemu to wiele plusów.
Plusy i minusy ocieplenia klimatu
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/106730,plusy-i-minusy-ocieplenia-klimatu
Lata spokojnego Słońca
Niewielka aktywność słoneczna frapuje astrofizyków od kilku lat. Gwiazda była nie tylko bardzo spokojna, ale przede wszystkim ten spokój trwał zdecydowanie zbyt długo. Aktywność Słońca mierzona jest cyklami trwającymi ok. 11 lat. Tymczasem ten ostatni trwał 12,6 roku. Był jednym z najsłabszych, a jednocześnie najdłuższym w ostatnich 200 latach.
Prądy w zupie plazmy
Naukowcy spodziewali się przebudzenia z tej drzemki już na początku 2009 roku. Jednak – jak informują specjaliści z Centrum Fizyki Kosmosu Uniwersytetu w Bostonie, pierwsze oznaki ożywienia dało się zaobserwować dopiero w tym roku.
Mierzenie aktywności gwiazdy jest istotne, ponieważ pozwala sprawdzić, czy i w jaki sposób Słońce wpływa na klimat. Innymi słowy – czy to właśnie Słońcu można przypisać winę za globalne ocieplenie w drugiej połowie XX wieku.
Aktywność słoneczna – czyli zmiany zachodzące na powierzchni naszej gwiazdy, plamy, wyrzuty plazmy, rozbłyski – decyduje o tym, ile promieniowania dociera do Ziemi. Już w połowie XIX wieku Samuel Heinrich Schwabe zauważył, że aktywność ta się zmienia w cyklach 11-letnich (dokładnie 10,7 roku). “Słoneczną pogodę” zrekonstruowano także wstecz. Za cykl numer jeden uznano lata 1755 – 1766. W grudniu 2008 roku dobiegł końca cykl 23.
To właśnie ten ostatni szczególnie zaintrygował naukowców. Podczas jego trwania zaobserwowano m.in. wyjątkowo niską liczbę plam słonecznych. I trwał znacznie dłużej niż poprzednie. Cykle o takiej długości ostatnio obserwowano pod koniec XVIII wieku.
Zdaniem astrofizyków z amerykańskiego Narodowego Centrum Badań Atmosferycznych tę zagadkę może wyjaśnić zmiana krążenia plazmy na Słońcu. Zespół dr Mausumi Dikpati opisuje wyniki swoich analiz w najnowszym “Geophysical Research Letters”. Porównują oni prądy w “plazmowej zupie” do prądów przenoszących wodę w ziemskich oceanach. Na Słońcu gorąca plazma płynie w kierunku biegunów. Tam tonie, aby z powrotem się wynurzyć w okolicach równika.
W przypadku ostatniego, wyjątkowo słabego, cyklu te prądy były dłuższe, sięgały prawie do biegunów. Podczas poprzednich obserwowanych były o jedną trzecią krótsze. Według dr Dikpati, której zespół wykorzystywał symulacje komputerowe do sprawdzenia efektów takiego rozciągnięcia, prądy były również nieco wolniejsze. Jej zdaniem to wyjaśnia mniejszą aktywność gwiazdy obserwowaną z Ziemi.
Zimowe minimum
Nie zgadza się z tym dr David Hathaway z NASA Marshall Space Flight Center. Jego zdaniem transport plazmy był wyjątkowo szybki przez ostatnich pięć lat. – Wydaje mi się, że to może wyjaśnić to wyjątkowo głębokie minimum – mówi dr Hathaway sieci BBC.
Ale jakie znaczenie dla nas ma tempo prądów plazmy na Słońcu? Na przykład mogą one – w sposób pośredni – wpływać na długość trwania zimy w Europie. Według badaczy z brytyjskiego Uniwersytetu Reading to właśnie niewielka liczba plam i generalnie niska aktywność Słońca spowodowały nadzwyczaj mroźną zimę.
– Chciałem sprawdzić, czy związek z niską aktywnością Słońca istnieje, czy też to zwykły przypadek – tłumaczy astrofizyk prof. Mike Lockwood.
Jak twierdzi prof. Lockwood, wpływ promieniowania ultrafioletowego na stratosferę naszej planety doprowadził do blokady cyrkulacji nad północno-wschodnim Atlantykiem. Cieplejsze powietrze nie mogło się przemieścić nad Europę, która została dosłownie skuta lodem na skutek silniejszego napływu chłodnego powietrza ze wschodu.
Blokada miała wpływ wyłącznie lokalny i nie oznacza zmiany trendu globalnego ocieplenia – podkreśla naukowiec. O ile w Wielkiej Brytanii (gdzie prowadzono pomiary na potrzeby badań) była to 14. na liście najchłodniejszych zim w ostatnich 160 latach, o tyle na całej Ziemi – piąta najcieplejsza.
Aktywność w dół, temperatura w górę
Prawdopodobnie niewielka aktywność Słońca (tzw. Minimum Maudera trwające od 1645 do 1717 roku) przyczyniła się również do poważnych zmian klimatu na Ziemi – małej epoki lodowej, czyli ochłodzenia na półkuli północnej od końca XVI wieku.
– Okazuje się, że Minimum Maudera i ostatnich kilka lat rozgrywały się według tego samego scenariusza – twierdzi prof. Lockwood.
Skoro nasza gwiazda ma tak duży wpływ na klimat Ziemi, to czy globalnemu ociepleniu w całości nie jest “winne” Słońce? Jego rola od dawna jest przedmiotem sporu między klimatologami z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) a sceptykami. Ci pierwsi twierdzą, że to przede wszystkim działalność człowieka spowodowała ocieplenie, drudzy szukają przyczyn naturalnych.
Z dostępnych danych (oraz rekonstrukcji informacji historycznych) wynika, że zmiany temperatury na Ziemi przez wiele lat pokrywały się z trendem aktywności Słońca. Jednak ten związek pękł ok. 1960 roku. Przez ostatnie pół wieku aktywność Słońca spadała, aż wreszcie osiągnęła poziom tak niski, że zaniepokoiło to naukowców. W tym samym okresie średnia temperatura gwałtownie wzrosła – ostatnie lata należą do najgorętszych w całej historii obserwacji.
A tu film/dokument z Planet,który jest dostępny na Youtubie dzięki Slidexmanowi,jak ktoś jeszcze nie widział:
Zmiany na Słońcu wpływają na zmiany klimatyczne na Ziemi.
Duński naukowiec Henrik Svensmark dzięki pionierskim eksperymentom w piwnicy swego domu w Kopenhadze rozwiązał tajemnicę wybuchów supernowej, oraz w jaki sposób zmiany na Słońcu wpływają na zmiany klimatyczne na Ziemi. Henrik Svensmark odkrył nowy rodzaj procesów chemicznych w naszej galaktyce, które determinują wielkość chmur w atmosferze. Jego odkrycie stworzyło nowy paradygmat w meteorologii, przez co przyczyny globalnego ocieplenia muszą zostać zrewidowane. Twórcy filmu przez 10 lat dokumentowali walkę duńskiego naukowca, by znaleźć fizyczny dowód na to, co napędza zmiany klimatyczne. Pokazują, że środowisko naukowe może być nieprzyjemne i wrogie, jeśli jest się w opozycji do dotychczasowych odkryć i gotowym do ukazania nowej prawdy. Twórcy dokumentu mają na celu dotarcie do jak najszerszej publiczności. Zdumiewające zdjęcia naszej galaktyki, Słońca i formujących się chmur zostały uzupełnione spektakularnymi animacjami, mającymi na celu ułatwienie zrozumienia problemu. W filmie zawarto także wiele komentarzy astronomów, geologów i ekspertów od klimatu, które określają naukową wagę prezentowanego odkrycia.
Biorąc pod uwagę że,słońce ma duży wpływ na naszą ziemię,i że jego aktywność znów jest wzmożona od początku 2010 r. to możemy spodziewać się w przyszłości częstszych i bardziej nieprzewidywalnych zawirowań w pogodzie,i co za tym idzie katastrof klimatycznych.Tym bardzie,że po dłuższym niż zazwyczaj spokoju naszej gwiazdy,dała o sobie znać z dużym rozmachem:
13.04.2010 r. sonda SOHO zarejestrowała ogromny, jeden z największych od lat, wybuch na powierzchni Słońca. Ogromna bryła słonecznej plazmy oderwała się od naszej gwiazdy .
Może zdobycie "świadomości istnienia" jest kolejnym krokiem ewolucji (stworzenia). Aż do ujawnienia się świadomości w człowieku, ewolucja rozwijała "nośnik". Może następnym etapem jest rozwój świadomości ( duszy itp), może nawet w oderwaniu od nośnika. Zarozumialstwem jest twierdzić że człowiek jest najdoskonalszym produktem ewolucji. Nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć naszymi umysłami, możemy tylko gdybać i dokonywać wyborów.
Na Słońcu doszło do kolejnej spektakularnie wyglądającej erupcji materii. Zdjęcia nadeszły z sondy STEREO-A, czyli jednej z dwóch bliźniaczych sond obserwujących Słońce z przeciwstawnych stron.
Naukowcy z NASA zajmujący się na co dzień naszą dzienną gwiazdą, po raz kolejny zaprezentowali zdjęcia potężnej erupcji. Tym razem jednak zdjęcia nie nadeszły z sondy SDO, tylko ze STEREO-A, czyli jednej z dwóch bliźniaczych sond obserwujących Słońce z przeciwstawnych stron. Gigantyczna erupcja miała miejsce w nocy z 24 na 25 sierpnia. Aktualnie wzrasta aktywność plam znajdujących się obecnie po niewidocznej z Ziemi stronie Słońca.
"Wymyśliłem genialną szczepionkę! Wystarczy tylko znaleźć do niej chorobę i zarobimy w bród kasy!!!
Mr Bizarre - trochę przesadzamy z postrzeganiem wpływu człowieka na globus, jako wybitne. Z pewnością jakieś jest. Ale każde większe pierdnięcie słońca może zmieść naszą cywilizację w jednej chwili. A my się przejmujemy zbyt wysokim poziomem CO2. No może poza mną i paroma kolegami z forum.
Dobrze byłoby, aby mrówka popatrzyła na słonia we właściwej skali. Inaczej będą nam wmawiali giganci z NWO, że należy płacić za wydychane powietrze. Duża część społeczeństwa te mity łyknęła i juz zaczynamy bulić.
Wszystkie wiadomości zaczynają się od katastrof, bo tak się tworzy wiadomości dla plebsu. I masa to łyka, a potem wystraszona jest gotowa płacić za fikcyjną gwarancję bezpieczeństwa.
Liczba kataklizmów zwiększyła się subiektywnie poprzez ich natłok w mediach oraz zwiększoną populację ludzi. Dzisiaj przewracające się drzewo w Chinach zabija od razu 10 osób. O samolotach nie wspomnę...
A chodzi o prosty pomysł pozyskiwania kasy, który podobno wymyślił jeden z naukowców Pfizer'a (farmacja) i podzielił się nią na firmowej stołówce.
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
"Wymyśliłem genialną szczepionkę! Wystarczy tylko znaleźć do niej chorobę i zarobimy w bród kasy!!!
Mr Bizarre - trochę przesadzamy z postrzeganiem wpływu człowieka na globus, jako wybitne. Z pewnością jakieś jest. Ale każde większe pierdnięcie słońca może zmieść naszą cywilizację w jednej chwili. A my się przejmujemy zbyt wysokim poziomem CO2. No może poza mną i paroma kolegami z forum.
Dobrze byłoby, aby mrówka popatrzyła na słonia we właściwej skali. Inaczej będą nam wmawiali giganci z NWO, że należy płacić za wydychane powietrze. Duża część społeczeństwa te mity łyknęła i juz zaczynamy bulić.
Wszystkie wiadomości zaczynają się od katastrof, bo tak się tworzy wiadomości dla plebsu. I masa to łyka, a potem wystraszona jest gotowa płacić za fikcyjną gwarancję bezpieczeństwa.
Liczba kataklizmów zwiększyła się subiektywnie poprzez ich natłok w mediach oraz zwiększoną populację ludzi. Dzisiaj przewracające się drzewo w Chinach zabija od razu 10 osób. O samolotach nie wspomnę...
A chodzi o prosty pomysł pozyskiwania kasy, który podobno wymyślił jeden z naukowców Pfizer'a (farmacja) i podzielił się nią na firmowej stołówce.
zgadzam się z Tobą,że media wyolbrzymiają każde możliwe nieszczęście,żeby wzbudzić strach i zwiększyć oglądalność,nie ma wątpliwości.Natomiast ostatnio naprawdę można zauważyć zwiększoną aktywność trzęsień,wybuchów wulkanów itd.rzeczywiście padały rekordy ciepła i zimna,co niosło za sobą konsekwencje w różnych regionach.Zgadzam się również,że chodzi o wyciągnięcie kasy od plebsu pod,że tak napiszę,przykrywką wywołania globalnego ocieplenia,przez wytwarzanie za dużych ilości co2 przez człowieka.pisałem wcześniej ,że uważam że olbrzymi wpływ na ziemię,ma nasza największa gwiazda,i jak piszesz "...każde większe pierdnięcie słońca może zmieść naszą cywilizację w jednej chwili"to myślę że coś w tym jest,ponieważ z stamtąd idzie największe zagrożenie dla ludzkości,ale całkowity koniec może być dopiero za kilka miliardów lat(oczywiście do tego czasu,albo zniszczy nas jakaś wojna,albo inne paskudztwo od "ludzi z NWO"),kiedy słońce wygaśnie,albo jak twierdzą inni uczeni wybuchnie.
Indonezja: wybuch wulkanu na Sumatrze, ewakuowano 12 tys. osób
W niedzielę na indonezyjskiej wyspie Sumatra wybuchł uśpiony przez ostatnie 400 lat wulkan Sinabung. Z krateru wydobywa się lawa i pył wulkaniczny wyrzucany na wysokość 1,5 kilometra. Władze ewakuowały 12 tys. osób.
Sinabung zaliczany do stratowulkanów wznosi się na wysokość 2460 i jest najwyższym szczytem prowincji Sumatra Północna w Indinezji. Po raz ostatni wulkan Sinaburg wybuchł w 1600 roku i przez ostatnie lata był uważany za wygasły. W niedzielę z krateru zaczęła wydostawać się lawa, a pył i popiół wulkaniczny pokryły ziemię w promieniu 35 kilometrów. Ewakuowano co najmniej 12 tysięcy osób zamieszkujących tereny wysokiego ryzyka, położone u podnóża wulkanu. Świadkowie relacjonowali, że wydobywającą się lawę widać z odległości.
W poniedziałek wulkan ponownie wyrzucił z siebie dym i popiół.
Sytuacja jest bardzo niebezpieczna, szef indonezyjskiego centrum ds. katastrof wulkanicznych poinformował że ogłoszono najwyższy, czerwony stan alarmowy. Dodał także „Problem w tym, że nie wiemy, czego się spodziewać. Nie wiemy, co spowodowało wybuch, jak długo to potrwa”.
Włochy: ziemia znów drży w L'Aquili, zamknięto centrum miasta
Zniszczone w ubiegłorocznym trzęsieniu ziemi historyczne centrum L'Aquili w środkowych Włoszech zostało zamknięte do 3 września z powodu serii wstrząsów sejsmicznych. Najsilniejszy z nich miał 3,6 w skali Richtera.
Ziemia drży w tym mieście w Abruzji od kilku dni. Także w nocy z wtorku na środę zanotowano kilka wstrząsów od 2,2 do 2,8 w skali Richtera.
Poważny niepokój ludności wywołały cztery wtorkowe silne wstrząsy. Dlatego burmistrz podjął decyzję o czasowym zamknięciu centrum L'Aquili, gdzie wiele budynków uległo zniszczeniu w trzęsieniu ziemi z 6 kwietnia 2009 roku, w którym zginęło ponad 300 osób.
- Szkody są przerażające - ocenił premier Nowej Zelandii John Key, który przybył w rejon trzęsienia ziemi, które w sobotę nad ranem (czasu miejscowego) nawiedziło kraj. Władze w poszkodowanym regionie wprowadziły stan wyjątkowy i godzinę policyjną.
- Szkody są przerażające. Mogę tylko powiedzieć, że to cud, iż nikt nie stracił życia - powiedział premier Nowej Zelandii John Key na miejscu trzęsienia ziemi.
Pierwsze wstrząsy miały siłę 7,1 stopnia Richtera, kolejne były już słabsze: od 3,9 do 5,2 stopnia. Najbardziej poszkodowane zostało drugie co do wielkości miasto Christchurch (340 tys. mieszkańców) na Wyspie Południowej. Epicentrum znajdowało się na głębokości 16,1 km pod poziomem morza i 31 km na północny zachód od miasta.
...
http://www.tvn24.pl/-1,1672122,0,1,szkod.....omosc.html
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 07:04, 05 Wrz '10
Temat postu:
Sorki lekkie, bo temat poważny/konkretny. Fakt, ze jako wirus mamy się tutaj przejebane Ja mam lekką nadzieje, że jeśli się czuje trochę naturę, odczuwa jakieś powiązanie, to nas przynajmniej trochę oszczędzi
Najgorszy jest strach. Hehe ale przyjemnie jest nie czuć strachu
Przede wszystkim nie bać się śmierci
Życie jest piękne...
Tak naprawdę, to czego się bać ?
Życzę Wam wszystkim wszystkiego najlepszego
Jesteście tacy sami jak ja Może niektórzy z Was tego jeszcze nie wiedzą
By wyjaśnić o co mi chodzi..... Hehe jesteście zbudowani z tych samych pierwiastków hehe co ja ;P
Kocham Was
Mam nadzieję, ze pomożecie mi tutaj stworzyć w końcu coś logicznego co ?
Nie załamujcie się tym ze jest nas mniej. Ja sobie ustaliłem że nawet jak miałbym do końca życia być Dawidem z księgi;) to nim będę hehe akurat ON wygrał. Neo z matrixa też jakoś dawał radę
Spokojnie Panowie i Panie wygramy bo jesteśmy po wygranej stronie
Światło zawsze będzie świecić hehehe
Ciekawią mnie uprzedzenia przed tym znaczkiem. Przyznam się, sam na początku miałem jakieś dziwne uczucie. To jest bardzo ciekawe. Oni tam są uczeni ze cały świat Ich nienawidzi, a z naszej strony to Oni są problemem świata.
Oni są manipulowani, i my tez jesteśmy manipulowani przez tych samych skurwieli
Wkleje tekst, bo nie każdy może lubi reggae
Ej no no.
Na ulicach wciąż złodzieje i policja.
W telewizji tylko broń i amunicja.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, chodź i poczuj to z bliska.
W okół wciąż złodzieje i policja.
W polityce tylko sitwa i ledwizna.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, więc nadzieja nie prysła.
Oglądam CNN i to co widzę jest jak zły sen
Wszędzie kryzys ostrzy wielkie zęby swe
Ciągle czekam na dzień, gdy ktoś da ludziom nadziei dzień
I coś wreszcie na lepsze zmieni się
Prezydent i premier pokazywać tylko chcą jak nienawidzą siebie
Zamiast się jednoczyć, dzielą się, dlaczego nie wiem
Igrają z naszym życiem wygodnie przez dni siedem
A dookoła syf.
Na ulicach wciąż złodzieje i policja.
W telewizji tylko broń i amunicja.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, chodź i poczuj to z bliska.
Wokół wciąż złodzieje i policja.
W polityce tylko sitwa i ledwizna.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, więc nadzieja nie prysła.
Oglądam BBC i to co widzę wyciska mi łzy
Ludzie tracą swoje marzenia i sny
Chcieli mieć DVD, CD i wielkie SUB
A zostały niespłacone kredyty
Ten system jest zepsuty
Chcieli być bogami teraz przyszedł czas pokuty
Proszą o pieniądze by pozbierać się do kupy
A biedni ciągle potrzebują ubrania i buty
Więc kto pomoże im?
Na ulicach wciąż złodzieje i policja.
W telewizji tylko broń i amunicja.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, chodź i poczuj to z bliska.
Wokół wciąż złodzieje i policja.
W polityce tylko sitwa i ledwizna.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, więc nadzieja nie prysła.
Zapomnij więc o tym co widziałeś i o tym co już wiesz
Zupełnie nowy świat powoli zbliża się czy chcesz tego czynie
Potrzebujemy razem zbudować nowy dom
Gdzie zasiejemy dobre ziarno i zbierzemy plon
Gdzie król Selassie Ja i Ja zajmuje złoty tron
A słuchaj to Luta nadaje ton.
Na ulicach wciąż złodzieje i policja.
W telewizji tylko broń i amunicja.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Ale żywy ogień płonie, chodź i poczuj to z bliska.
Wokół wciąż złodzieje i policja.
W polityce tylko sitwa i ledwizna.
Na zachodzie na uczucia prohibicja.
Peace%LOve/\........[/url]
Ok wkleję całą reszte
Jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie cale zło
Jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego
Jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie całe zło
Jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego, dla każdego
Czasem świat wydaje się być zimny jak serca tych ludzi którzy krzywdzą innych
ale król Selassie wskaże palcem winnych żywy ogień spali wszystkich
więc powiedz mi gdzie sens, o małe rzeczy kłócić się i psuć innym ludziom krew
ja pomogę Tobie ty pomożesz mi dzieląc się jest łatwiej żyć
jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie cale zło
jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego
jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie całe zło
jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego, dla każdego
Więc czemu życzysz mi źle dlaczego wchodzisz w drogę przecież robię to co mogę by
w życiu odnaleźć się pamiętaj o zasadach wiesz jak jest
życie nauczyło mnie że człowiek nie jest wyspą lecz nie każdy o tym wie
ja tobie rade dam nie dojdziesz nigdzie sam (je je Zwycięski Lew to mój pan)
jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie cale zło
jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego
jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie całe zło
jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla brata swojego
Bo dla nas są te wszystkie skarby tego świata wiec ciesz się tym co masz i przestań płakać
dbaj o życie siostry i brata, czeka Cię zapłata
Bo dla nas są te wszystkie skarby tego świata wiec przestańcie do oczu sobie skakać
dbaj o życie siostry i brata, gniew to czasu strata
jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie cale zło
jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego
jeśli słyszysz to weź moje słowa jak nóż zabij w sobie całe zło
jeśli słyszysz to wstań i zrób coś dobrego dla niej i dla niego, dla każdego
Miłość w każdym domu młody
Wiesz o co chodzi
Selasie słuchaj tego
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Król Selassie patrzy ze złotego tronu Rastaman
Pali system Babilonu
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Król Selassie patrzy ze złotego tronu Rastaman
Co dzień składa dzięki mu
Ludzie gonią wciąż dobrobyt
Ale głusi pozostają na cierpiący skowyt
Przemoc seks i pieniądz działa na nich jak narkotyk
Czeka ich jedynie trupi śmierci zimny dotyk
Posłuchaj mnie ty nie daj się nikomu wykorzystac nie
Głowę noś wysoko nawet gdy boisz się
Kiedy ktoś wyciągnie reke po twoją część zaciśnij pięść
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Król Selassie patrzy ze złotego tronu
Rastaman pali system Babilonu
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Bo najwyższy patrzy ze złotego tronu Rastaman
Co dzień składa dzięki mu
To co widzę to szaleństwo
Przemoc i nienawiść niszczą całe społeczeństwo
Wszędzie gdzie nie spojrzę ludzie tracą człowieczeństwo
Nie pozwól żeby szatan odniósł kolejne zwycięstwo
Pamiętaj ze każda minuta jest ważna
Ratuj to co możesz sytuacja jest straszna
System w którym żyjesz jest jak wielka pułapka
Więc nie traf tam, o nie nie nie
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Król Selassie patrzy ze złotego tronu
Co dzień składam dzięki mu
Jedni wyciągają ręce po pomoc a przywódcy na ekranach wciąż ściskają sobie dłonie
Kiedy ludzie się obudzą wreszcie i zobaczą że dookoła nich cały świat płonie
Jedni wyciągają ręce po pomoc a przywódcy na ekranach wciąż ściskają sobie dłonie
Kiedy ludzie się obudzą wreszcie by zobaczyć że dookoła nich cały świat płonie
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Król Selassie patrzy ze złotego tronu rastaman
Pali system Babilonu
Szacunek i miłość w każdym domu
Nie rób krzywdy ludziom nie daj krzywdzić się nikomu
Co dzień mowie tobie składaj dzięki mu
PS. Choć może niektóre rzeczy jakoś religijnie brzmią, hehe to jednak słowa są spoko. Życzę wszystkim głębokiej rozkminki nad tymi słowami
Mi się wydaje, ze słowa światła zawsze świecą hehe
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:59, 07 Wrz '10
Temat postu:
Hehe znów byłem po całonocnej imprezie/pracy , a że jak jest okazja się wyluzować, to się luzuje, i nie lubię odmawiać, to już inna sprawa . Dodatkowo jeszcze nad ranem już po pracy, zapaliłem sobie ziółka(by się dobić), no i zaczęło się słuchanie reggae. Widocznie znów chciałem się podzielić z całym światem pozytywna muzyką Peace&Love .
Tak że jak widzisz towar jest ogólnie dostępny.
Fakt niepotrzebnie znów kolejny temat zmasakrowałem. Bimi możesz mnie mianować moderatorem, to usunę swoje nikczemne posty Gdyby były tutaj jakieś sensowne reguły, to raczej nie zaśmiecałbym tak tego forum
Ale rzeczywiście zaspamowałem chłopakom temat, w którym starali się ładnie posty napisać. Tak że jako ze nikt inny od Ciebie Bimi nie ma takich praw, to może Ty usuń te moje posty w tym temacie.
Przecież chcesz ładnego i czytelnego forum nie...
Kolejny indonezyjski wulkan zamierza zbudzić się po bardzo wielu latach uśpienia. Tym razem jest to góra Seulawah Agam położona na północnym krańcu Sumatry, niedaleko Banda Aceh.
Wulkan Seulawah Agam po raz ostatni dawał o sobie znać w 1839 roku, czyli 171 lat temu. Z powodu bardzo lakonicznych opisów z pierwszej połowy dziewiętnastego wieku, niewiele wiemy na temat jego aktywności. Pierwsze oznaki budzenia się wulkanu ze snu zanotowano 9 miesięcy temu, kiedy region zaczęły nawiedzać coraz częstsze trzęsienia ziemi. Pojawiają się one systematycznie, zarówno przybierając na sile, jak i na częstotliwości. Mimo to nadal nie widać ani chmury gazów, ani też popiołów. Odpowiedzią wulkanologów na wzrastającą aktywność sejsmiczną jest podniesienie stopnia zagrożenia ze strony wulkanu z pierwszej do drugiej kategorii w 4-stopniowej skali.
Wulkan stanowi bardzo poważne zagrożenie dla mieszkańców miasta Banda Aceh, które znajduje się zaledwie 40 kilometrów na północny zachód od wulkanicznego krateru. Banda Aceh stało się sławne w grudniu 2004 roku, po tym jak zostało w znacznej części zrujnowane przez tsunami w którym zginęło 167 tysięcy mieszkańców miasta i jego okolic. Jeśli wulkan zbudzi się ze snu, to na region mogą opadać gorące popioły, które mogą skazić glebę i ujęcia wody pitnej. Konieczna będzie ewakuacja tysięcy ludzi, zwłaszcza z najdalej wysuniętej ku wulkanowi części miasta i przedmieść.
Seulawah Agam to już drugi wulkan na Indonezji, który budzi się po latach uśpienia. W ostatnim czasie nastąpiła erupcja wulkanu Sinabung, również położonego w północnej części Sumatry. Wulkan nie dawał o sobie znać od co najmniej 1881 roku, chociaż tak mocnej erupcji nie obserwowano jeszcze nigdy od czasów pierwszych kolonialistów.
Indonezyjczycy obawiają się, że budzące się z bardzo długiego snu wulkany mogą siać zniszczenie i stać się przyczyną kolejnego gigantycznego trzęsienia ziemi, podobnie jak 6 lat temu. Ze względu na to, że technika wciąż nie pozwala na przewidywanie wstrząsów i szczegółowe określenie momentu erupcji wulkanów, to ludności pozostaje stałe śledzenie komunikatów naukowców. Jeśli podnoszą oni stopień zagrożenia, to oznacza, że sytuacja zaczyna się pogarszać.
Andyjskie lodowce w Peru roztapiają się w oka mgnieniu. Naukowcy właśnie poinformowali o zanikaniu kolejnego lodowca, tym razem sięgającego wysokości ponad 6 tysięcy metrów.
Lodowiec Coropuna położony jest na szczycie największego i najwyższego wulkanu w całym Peru w Ameryce Południowej. Znajduje się około 150 kilometrów na północny zachód od Arequipa, drugiego co do wielkości miasta w tym kraju. Rejon jest intensywnie eksplorowany przez peruwiańskich i polskich archeologów, ponieważ obfituje w ślady dawnej działalności Inków.
Glacjolodzy, którzy w ostatnich miesiącach zajmowali się badaniem lodowca, poinformowali, że w porównaniu ze stanem sprzed 20 lat, lodowiec zmniejszył się aż o połowę. Jeszcze na początku lat 90. ubiegłego wieku lodowiec miał średnicę 118 kilometrów, zaś obecnie ma zaledwie 54 kilometry. Pomiary dokonywane są podczas trwania astronomicznej zimy, zawsze we wrześniu, kiedy pokrywa lodowa i śnieżna osiąga największe rozmiary spośród całego roku i pomiary są najbardziej wiarygodne.
Sytuacja jest niezmiernie poważna, ponieważ woda z topniejącego w okresie letnim lodowca zasila rzeki przepływające przez obszary rolnicze. Tegorocznej wiosny, która rozpoczyna się za niecały miesiąc, rolnicy mogą mieć problemy z nawadnianiem swych pól, bo poziom rzek będzie znacznie niższy od tego z ostatnich lat.
Rok katastrof i kataklizmów: Tragiczna seria osunięć ziemi
Ziemia osuwała się zawsze. Najczęściej podawanym powodem takich osunięć jest długotrwały, intensywny deszcz lub powodzie, powodujące głębokie podmoknięcia zboczy górskich.
Jednak taka seria osunięć ziemi na całym świecie, jaka trwa w ostatnich 10 miesiącach, nie była notowana już od bardzo dawna. Polskę kataklizmy te także nie ominęły. Dla niektórych jest to dowód na trwające poważne zmiany klimatyczne, a inni szukają w tym powiązania ze wzmożoną aktywnością sejsmiczną ziemi. Jeszcze inni dopatrują się w tym znaku końca czasów. Dla nas jest to jeszcze jeden dowód, iż rok 2010 jest rokiem prawdziwie niezwykłym, rokiem spod znaku katastrof i kataklizmów.
Rok 2010 jest wciąż rokiem spod znaku kataklizmów, katastrof i dziwnych zjawisk w naturze. Najpierw nieprzerwana seria trzęsień ziemi, którą w styczniu tego roku, rozpoczęło tragiczne w skutkach trzęsienie na Haiti i która trwa nieprzerwanie do teraz, czego nowym przykładem jest wczorajsze, potężne trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii. Świat dotykają też niespotykane dotąd powodzie takiej jak w Polsce, Chinach, Korei i aktualnie w Pakistanie, katastrofy lotnicze (Smoleńsk, Pakistan, Dubaj i wiele pomniejszych), katastrofy ekologiczne (dwukrotnie Zatoka Meksykańska, Egipt i Chiny), gigantyczne pożary (Rosja) aż po gigantyczne dziury w ziemi i osunięcia się zboczy górskich, które w tym roku występują aż nazbyt często.
To właśnie o przedziwnym nasileniu się tego zjawiska, czyli osunięć ziemi, pragniemy Wam tym razem napisać.
Osunięcia ziemi zdarzały się zawsze, ale jak dotąd nie notowano ich aż tak dużo w jednym roku i to na wszystkich kontynentach.
Jednym z mocno dotkniętych tym zjawiskiem krajów, były w tym roku Włochy. Z tego co wiemy zaczęło się od Kalabrii, gdzie w lutym tego roku osunęła się spora część zbocza górskiego. Widok obsuwającej się dużej połaci ziemi jest naprawdę wstrząsający.
Obejrzyjcie to sami:
W kwietniu tego roku, doszło do następnego osunięcia się ziemi we Włoszech. Tym razem nie obyło się bez ofiar. Osuwająca się ziemia wykoleiła pociąg. Zginęło 9 osób a 30 odniosło rany:
[img]http://www.globalnaswiadomosc.com/osuniecie%20kwiecien%20Wlochy.bmp[/img]
Podobna tragedia rozegrała się w tym roku wielokrotnie w Ugandzie. W marcu tamtejsze osunięcie się ziemi pochłonęło 80 ofiar, a do maja miało tam miejsce co najmniej kilka innych, poważnych osunięć ziemi, przy czym liczba ofiar tych kataklizmów nieprzerwanie rosła
http://www.guardian.co.uk/katine/2010/may/18/news-roundup-landslides
W Chinach seria osunięć ziemi zaczęła się już pod koniec zeszłego roku. Jedno z nich, w listopadzie 2009 roku pogrzebało całą wioskę, zabijając 23 jej mieszkańców
Jednak najgorsze z nich zdarzyło się na początku kwietnia tego roku, kiedy to ziemia osunęła się na miasteczko zabijając co najmniej 1200 osób, a ponad 500 wciąż uważa się za zaginionych. Zaledwie w tydzień potem, jeszcze inne miasto w Chinach poznało niszczącą siłę osunięcia się zbocza góry:
Coraz częściej mamy w naszym kraju do czynienia ze zjawiskami wcześniej nam nieznanymi. Trąby powietrzne, osunięcia ziemi i powodzie zaczynają stawać się naszą codziennością. Wydaje się też, że skala i natężenie tych zjawisk, tak u nas w kraju jak i na świecie nieprzerwanie rośnie.
Nie ulega wątpliwości, iż nasza rzeczywistość coraz bardziej gwałtownie się zmienia. Czego jeszcze możemy w najbliższej przyszłości oczekiwać ?
Everything is okay. Ziemia krąży wokół własnej osi, zapierdala wokół słońca, które wraz z galaktyką Milk Way jeszcze szybciej popieprza po kosmosie. Kosmos pewnie się przemieszcza jeszcze szybciej w jakiejś większej megamaterii, która pewnie jest czarną dziurą umieszczoną w białej.
Na dodatek pod nami diabeł w piecu ciągle pali i czasami mu się żarcie przygrzewa, stąd czasami gdzieś dekiel w postaci wulkanu popuści.
Aż dziwne, że to wszystko się kupy trzyma (oprócz mojego pisania)
Everything is ok!
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:23, 09 Wrz '10
Temat postu:
Trzeba myśleć pozytywnie Everything is ok Everything is ok Everything is ok Everything is ok :mrgreen:Everything is ok Everything is ok Everything is ok
Ziemia się budzi - czy Nowa Zelandia jest zagrożona?
Już mało kto ma wątpliwości, że nasza planeta się budzi. Chodzi tu o wzmożoną aktywność sejsmiczną ziemi. Seria potężnych trzęsień ziemi trwa i nic nie wskazuje na to, żeby miała się szybko zakończyć.
Ostatnie, gigantyczne trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii znów nam o tym przypomniało. Było silniejsze niż to na Haiti, z początku tego roku i podniosło duże połacie miasta aż o 3,5 metra !
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być całkiem normalne. Nowa Zelandia położona jest na styku płyt tektonicznych i trzęsienia ziemi nie są tam raczej niczym niezwykłym. Ziemia trzęsie się tam każdego roku co najmniej 14000 razy, z czego średnio tylko 150 wstrząsów jest odczuwalne.
Jeśli jednak ktoś z Was sądzi, iż ostatnie trzęsienie należało do tych "zwykłych", tyle że mocniejszych, to bardzo się myli.
Podobna sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu w Ameryce Południowej, przede wszystkim w Chile. Seria trzęsień ziemi na tym kontynencie była tak potężna, że aż przesunęła całe miasta o kilka metrów na zachód, a skutki tego były odczuwalne nawet kilka tysięcy kilometrów dalej, na Atlantyku. Niedługo potem Meksyk nawiedziło nie mniej potężne trzęsienie. Potem znów Chiny i obszar Indonezji. Ani trzęsienia w Chile, ani to w Nowej Zelandii nie należały do tych zwykłych:
Siła trzęsienia oceniana jest na 7,1 w skali Richtera i było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii od 1931 roku.
Wstępne badania naukowców wykazały, iż część całej płyty, na której położona jest Nowa Zelandia, jakby oderwała się i mocno przesunęła na zachód, tworząc kompletnie nowy uskok tektoniczny. Na terenie Nowej Zelandii położone są trzy potężne super-wulkany: Lake Taupo, Wakamaru i Caldera Reporoa. Dwa pierwsze należą do grupy największych znanych na ziemi super-wulkanów, o najwyższym indeksie eksplozywności w skali VEI równym 8 stopni. Musimy przy tym pamiętać, iż średni wybuch super-wulkanu jest dziesiątki razy silniejszy, niż średni wybuch wulkanu.
Na kilka godzin przed omawianym trzęsieniem ziemi, wszystkie 3 super-wulkany dały znać o sobie. Ziemia w ich okolicach zatrzęsła się z tą samą siłą - 4,3 stopnia w skali Richtera i u wszystkich epicentrum wystąpiło na głębokości 120 km. Także wszystkie 3 wulkany wykazały się w sierpniu wyraźnie zwiększoną aktywnością, co można by potraktować jako zapowiedź niedawnych wydarzeń. Czy powstanie nowego uskoku, który z reguły jeszcze długo bywa bardzo aktywny, oraz to ze super-wulkany na Nowej Zelandii się budzą, oznacza że cała płyta i wyspa są zagrożone ? Tego nikt nie wie, ale sytuacja jest co najmniej daleka od stabilnej i pewnej.
Alert naukowców - niewielkie asteroidy poważnym zagrożeniem dla Ziemi
Ziemi zagrażają niewielkie asteroidy. Mogą zniszczyć całe miasta! Niemal każdego tygodnia docierają do nas informacje z ośrodków badawczych o coraz to nowych obiektach kosmicznych, które są źródłem potencjalnego zagrożenia dla Błękitnej Planety.
W bliższej lub dalszej przyszłości mogą stanowić one poważny problem i ściągnąć na Ziemię katastrofę, której skutki będą nieodwracalne. Z pewnością nie należy ich zatem lekceważyć. Wszystko wskazuje jednak na to, że w najbliższym czasie nie uderzy w naszą planetę asteroida, która mogłaby wywołać spustoszenie podobne do tego, które 65 milionów lat temu doprowadziło do wymarcia wielu gatunków, w tym dinozaurów. Nie znaczy to jednak, że możemy spać spokojnie. Naukowcy ostrzegają, że realnym problemem są małe obiekty, które może nie doprowadzą do wytrzebienia rasy ludzkiej, ale które są w stanie doprowadzić do destrukcji pojedynczych regionów na Ziemi.
Zdaniem specjalistów uderzenie nawet niewielkiego obiektu może doprowadzić do zniszczenia całych miast, a wywołana przez niego fala tsunami, zaprowadzić na skraj przepaści osady ludzkie w wielu zakątkach świata. Ponadto należy się liczyć z tym, że nawet niewielki obiekt i stosunkowo nieduże zniszczenia przez niego wywołane, mogą doprowadzić do destabilizacji ekonomicznej na całym świecie.
Obawy naukowców nie są bezpodstawne. Dowodem niech będzie ubiegłoroczny przykład z Indonezji.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/potez.....1388681,14
Przypomnijmy - 8 października nad terytorium tego kraju doszło do potężnej eksplozji. Asteroida, która z olbrzymią prędkością weszła w atmosferę Ziemi, wybuchła na wysokości 15-20 km nad poziomem morza. Mimo że obiekt miał "tylko" 10 metrów średnicy, energia wyzwolona w trakcie eksplozji była trzykrotnie większa niż podczas wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie. Eksperci nie mają wątpliwości - gdyby do incydentu doszło na mniejszej wysokości lub gdybyśmy mieli do czynienia z nieco większym obiektem, mogłoby dojść do niewyobrażalnej katastrofy.
Incydent znad Indonezji obnażył okrutną prawdę. Okazało się bowiem, że żadnemu z ośrodków badawczych zajmujących się obserwacją "nieba" nie udało się wypatrzyć obiektu, który 8 października zmierzał w kierunku naszej planety z zawrotną prędkością ponad 72 tysięcy kilometrów na godzinę. Dlaczego ekspertom monitorującym kosmos nie udało się wytropić obiektu o tak potężnej sile rażenia? Odpowiedź jest prosta i wstrząsająca zarazem. Astronomowie, mimo że dysponują supernowoczesnymi teleskopami, nie są w stanie "wyłapać" obiektów, których średnica jest mniejsza niż 100 metrów.
Wśród specjalistów i osób zainteresowanych tematem trwa zaciekły spór dotyczący problemu monitorowania zagrożeń płynących ze strony niewielkich obiektów kosmicznych, które mogą zderzyć się z Ziemią. W tej chwili na obserwację niewielkich asteroidów przeznaczanych jest ok. 5 milionów dolarów rocznie. To kropla w morzu potrzeb! Kwota ta wystarcza bowiem na obserwację jedynie 10 procent "nieba" - grzmią niektórzy naukowcy. Gdyby na program obserwacji przeznaczyć 1/3 z amerykańskiego budżetu obronnego, to możliwe byłoby objęcie zasięgiem obserwacji 90 procent jego obszaru.
Nie brakuje też sceptyków, którzy twierdzą, że i 5 milionów dolarów przeznaczanych na badania tego typu, to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Wskazują oni, że do ostatniego uderzenia w Ziemię asteroidy doszło prawdopodobnie w 1908 r. podczas tzw. katastrofy tunguskiej. Przekonują też, że nawet jeśli do kolejnego kataklizmu miałoby dojść ponownie w najbliższym czasie, to ryzyko, że obiekt kosmiczny uderzy w pobliże ośrodka ludzkiego jest znikome. - poinformował serwis unexplainable.net.
A trzeba pamiętać, że w pobliżu Ziemi znajduje się wiele asteroid. Za jedno z większych zagrożeń uznawana była w ostatnim czasie asteroida Apophis. Wspomniane ciało niebieskie należy do tzw. grupy Atena, czyli planetoid bliskich Ziemi. Od czasu, kiedy odkryto ją 6 lat temu, nieustannie zmieniane są jednak dane szacunkowe dotyczące prawdopodobieństwa uderzenia przez nią w Ziemię. Najpierw uznano, że wynosi ono aż 1 do 233, by następnego dnia określić je jako 1 do 45. Według obliczeń z dnia 27 grudnia 2009 r. prawdopodobieństwo, że dojdzie do katastrofy wynosiło aż 1 do 37, a jej średnicę oszacowano wówczas na 390 metrów. Wg najnowszych szacunków ryzyko, że Apophis uderzy w Ziemię jest jednak niewielkie. Mogłoby do niego dojść ewentualnie w 2036 r. Udało się też zaktualizować informacje na temat wielkości asteroidy - zgodnie z najświeższymi wyliczeniami jej średnica wynosi ok. 270 metrów.
Kolumbijskie władze poinformowały, iż dnia 6 września, w andyjskiej prowincji Santander spadł prawdopodobnie sporych rozmiarów meteor, wywołując gigantyczną eksplozję, która zatrzęsła szybami domostw w okolicznych miejscowościach. Świadkowie upadku meteorytu określali to zdarzenie jako "potężną kulę ognia spadającą z nieba".
Na szczęście domniemany meteor spadł na niezamieszkaną okolicę i mimo sporej eksplozji, nikt z okolicznych mieszkańców nie ucierpiał. Sam krater po-impaktowy liczy sobie 100 m średnicy. Jednak wysłane na miejsce zdarzenia wojsko nie było w stanie odnaleźć żadnych szczątków meteorytu. Fakt ten wywołał dyskusję, czy aby na pewno był to meteoryt. Spekuluje się, że to także mogla być sporych rozmiarów bomba lub "jakiś efekt związany z lokalnymi trzęsieniami ziemi".
Postawiono także pytanie, ze jeśli był to meteor, to co by się stało, gdyby taki meteor spadł na duże miasto ? Jak się przed tym bronić ? To jest pytanie, na które naukowcy w różnych częściach świata próbują już od jakiegoś czasu znaleźć odpowiedź.
Informacje o tym, że był to meteoryt potwierdził Alberto Quijano - dyrektor Uniwersyteckiego Obserwatorium Astronomicznego (Nariño's University Astronomic Observatory), ale brak jakichkolwiek szczątków czyni to zdarzenie jak na razie tajemniczym.
Badania naukowe mogą zagrozić życiu 1,5 mln ludzi.
Cytat:
Naukowcy chcą wywiercić niemal 4-km dziurę w czynnym wulkanie w pobliżu Neapolu, by móc śledziĆ jego aktywność. Są przekonani, że dzięki temu uda im się przewidzieć jego erupcję. Eksperci twierdzą, że te badania mogą przynieść miastu zagładę - informuje heraldsun.com.au.
Campi Flegrei to gigantyczny wulkan o średnicy 13 km, którego większa część znajduje się pod wodą. W ogromnej kalderze - zagłębieniu, które powstało po ostatniej erupcji, znajdują się 24 kratery i stożki wulkaniczne.
Wulkan ostatni raz wybuchł w 1583 roku, nadal jest aktywny. Co więcej, aktywność sejsmiczna w tym regionie w ostatnim czasie wzrosła. To niepokoi naukowców - Campi Flegrei położony jest tuż obok Neapolu. Jego erupcja mogłaby zgładzić miasto.
Postanowili więc wywiercić w wulkanie dziurę o głębokości 3962 m, by na bierząco śledzić aktywność wulkanu. Sądzą, że uda im się ostrzec mieszkańców miasta i okolicy zanim wulkan wybuchnie.
Niestety, niektórzy eksperci mają zastrzeżenia do tego pomysłu, którego pierwszy etap realizacji zacznie się już w październiku. Twierdzą, że odwiert może naruszyć strukturę ściany wulkanu, doprowadzić do trzęsienia ziemi i gwałtownej erupcji.
Prof. Benedetto de Vivo z Uniwersytetu w Neapolu, przypomina, że w Islandii tego typu wiercenia trzeba było w zeszłym roku odwołać, bo okazało się, że magma znajduje się na mniejszych głębokościach niż sądzono...
Prof. Benedetto de Vivo z Uniwersytetu w Neapolu, przypomina, że w Islandii tego typu wiercenia trzeba było w zeszłym roku odwołać, bo okazało się, że magma znajduje się na mniejszych głębokościach niż sądzono...
Jeśli chcą wywiercić dziurę żeby śledzić aktywność,to znaczy że są realne przesłanki by obawiać się erupcji,wszak na Islandii był taki sam zamiar czyli było zagrożenie,a potem wszyscy wiemy co się stało.No ale pożyjemy zobaczymy.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 »
Strona 2 z 10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
podklejam się pod nowy temat, bo tamtego chyba lepiej nie ruszać 
Everything is ok 