W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Psychiatria - przerażające fakty   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
16 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 60440
Strona:  «   1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 20, 21, 22   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 18:27, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet napisał:
Bimi napisał:

najwyraźniej cierpisz na jakiś zdefektowany mózg
uważaj tylko, bo to podobno śmiertelne.

Nigdy Ci się Bimi nie zdarzyło, że gdy miałeś silne wyrzuty sumienia lub "ciężki orzech do zgryzienia" to czułeś się mentalnie ale i fizycznie źle?

Zdarza mi się to non stop.
Dlatego właśnie, gdzie się nie wprowadzę, sklepy z alkoholem notują rekordowe obroty Smile

Jeśli chcesz mnie przekonać od tego, że gea wie coś z czym warto się zapoznać, to musisz się jeszcze co najmniej ciut bardziej wysilić.
Przecież widać, że to oszołom jakich mało. Już sam ten fakt, że szczekan ją zna świadczy sam za siebie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:56, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

Jeśli chcesz mnie przekonać od tego, że gea wie coś z czym warto się zapoznać, to musisz się jeszcze co najmniej ciut bardziej wysilić.
Przecież widać, że to oszołom jakich mało. Już sam ten fakt, że szczekan ją zna świadczy sam za siebie.

Bidulek Czekan się poprostu platonicznie zakochał. Gea go zna tylko z forum i na tym się najprawdopodobniej zakończy ten "tragikomiczny" epizod.
Przyznaję że Gea to oszołom, ale w kwestii germańskiej trafiło jej się "złote ziarno". Nie wie jak je opisać, ale wie że ma coś, co ma wartość i krzyczy o tym wszem i wobec.
Wybacz, nie chce mi się starać by Cię przekonać. Zaręczam tylko własnym przykładem że warto. Twój wybór Smile
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:07, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet
Cytat:
Dzięki germańskiej zorientowałem się co powoduje moje hemoroidy. Zmieniłem sposób myślenia i choroba zniknęła bez leków. Różnymi lekami wcześniej próbowałem bez efektu przez lata.


Jest jakiś spis chorób w germańskiej np. choroba cukrzyca powoduję ją konflikt wewnętrzny taki a taki?
czy nie ma?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:27, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tańcząca napisał:

Jest jakiś spis chorób w germańskiej np. choroba cukrzyca powoduję ją konflikt wewnętrzny taki a taki?
czy nie ma?

Są spisy chorób i fora... Niestety to nie wszystko. By zdiagnozować własną chorobę musisz zdiagnozować swój umysł. Różne konflikty mentalne różnie wpływają na ludzi. Człowiek jest "troszeczkę" bardziej skomplikowany niż samochód.
Jeśli zaś masz cukrzycę, to nie jest potrzebna Ci germańska. Cukrzyca bierze się z uodpornienia organizmu na cukier. Przestań obżerać się węglowodanami. Przejdź na dietę tłuszczowo białkową, z dodatkiem warzyw i po dwóch miesiącach odnotujesz cudowne ozdrowienie. Węglowodany, których warto unikać to chleb, ziemniaki, zboża, słodycze, alkohol. Z tłuszczów polecam olej lniany prasowany na zimno (lub inne oleje ale prasowane na zimno) i smalec. Zdrowie to naturalny stan człowieka, trzymaj się tego.
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:29, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gea napisał:
Bimi napisał:
swoją drogą, skoro już mówimy o życiu z HIV bez leczenia.
statystycznie co 10-ty przedstawiciel populacji tzw. kaukaskiej jest odporny na działanie wirusa HIV.
niestety oznacza to też tyle, że 90% z nas nie jest...

więc na twoim miejscu @axima bym aż tak nie kozaczył.


Individuals with HIV immunity have intrigued scientists for over a decade. How is it that the immune systems of some seem impervious to a virus that kills 2 million people around the globe each year?

Researchers have focused on a few proteins – called CCR5, CD4 and human leukocyte antigen – that may hold the key to this puzzle as well as offer the potential for new HIV treatments.

A new study at the University of Southern California shows mice with a mutation in the gene that encodes CCR5 have immunity to HIV. According to the researchers' report in the July issue of Nature Biotechnology, their work provides "proof of concept for a new approach to HIV treatment."

This mutation in CCR5 is associated with natural immunity to HIV in about 10 percent of Caucasian people. Scientists suspect that its commonness comes from being spared by deadly plagues in the distant past. However, there is disagreement over which disease or diseases influenced the mutation over time.


http://www.livescience.com/9983-immune-hiv.html



Translate google:

"Nowe badania na University of Southern California pokazuje myszy z mutacją w genie kodującym CCR5 mają odporność na HIV. Według raportu naukowców w lipcowym numerze Nature Biotechnology, ich praca stanowi "dowód koncepcji nowego podejścia do leczenia HIV."

Ta mutacja w CCR5 jest związany z naturalnej odporności na HIV u około 10 procent ludzi rasy białej. Naukowcy podejrzewają, że jego powszechność pochodzi z ich oszczędził śmiertelnych plag w odległej przeszłości. Jednak nie ma zgody na której choroba lub choroby pod wpływem mutacji w czasie."

Nie można rozmawiać na temat biologii, jeśli się wierzy, że: „nowe badania Uniwersytetu pd. Kaliforni pokazują (że) myszy z mutacją w genie mają odporność na HIV”.

Jeśli sędzia Hackmann w dniu 15 stycznia 2001 r powagą niemieckiego urzędu wydał oświadczenie, że NIGDY NIE STWIERDZO, ŻE ISTNIEJE WIRUS HIV. Oraz wskazał aby nie stosowac virostatyków, ponieważ uśmiercają.
Nie wiem, na jakie badania i od kogo naukowcy na Uniw. Pd. Kaliforni dostali fundusze. Myszy w hodowli drogie nie są.
Z wielu źródeł w sieci wynika, że nie ma takiego zjawiska, którego istnienia nie udałoby się potwierdzić za odpowiednie pieniądze. Czy to lądowanie na Xsiężycu, WTC, globalne ocieplenie, konieczność walki o pokój gdziekolwiek, czy inne dziwne zjawiska. Każde z nich miało spełnić jakieś zadanie. Głównie indoktrynacyjne, choć też wiążące się z przepływem pieniędzy.
Sprawy związane z „leczeniem”, panujący obecnie paradygmat wiąże człowieka od, a nawet przed poczęciem, do śmierci z medfarmacją i jest tak złotonośny, że wart każdych hucpiarskich inwestycji.
A poza tym zrozumienie biologii człowieka wymusiłoby zmianę zachowań. Np. zaprzestanie wojen, po których ludzie przez całe pokolenia cierpią na PTSD. Wiem to z rodzinnych historii, widzę te konsekwencje w każdej rodzinie.

zibimark napisał:
Ciekawe ile jej płacą za promowanie tej szarlatanerii ?
No chyba że wierzycie w to ze jest dobrym samarytaninem i pisząc tu na forum pojemne elaboraty jej jedyną intencją jest zwiększanie ilości dobra na świecie.

Na „germańskiej” nikt kasy nie zrobi. Bo nie jest to leczenie, tylko wiedza. Dla każdego dostępna BEZ PIENIĘDZY, w sieci. Nie ma lekarzy, w Polsce na pewno. Zresztą lekarz mógłby tylko postawić „diagnozę” na podstawie zdjęcia TK (musiałby się znać).

Bimi :"obrzezany Niemiec wie co mówi..Tak? " -
nie przeczytałeś nawet życiorysu Hamera. Nie jest Żydem. Zarzuca Żydom, że inaczej traktują swoich, bo nie leczą cytotoksykami a inaczej gojów. Piętnuje "judeochrześcijaństwo".

Co ja mogę mieć, Zibi ? NIEPRZYJEMNOŚCI. NICZEGO NIE PROMUJĘ, bo nie ma żadnych leków. ZACHĘCAM DO CZYTANIA www.learninggnm.com.

Mimo, że sędzia Hackmann urzędowo wypowiedział się, żeby nie uśmiercać pacjentów virostatykami, „leczenie” nimi kwitnie, jest w Polsce sponsorowane.

Cytat z Neewsweeka : ” W Polsce od momentu rozpoczęcia diagnostyki w 1985 r. do końca 2014 r. zarejestrowano 18 tys. 646 zakażonych wirusem HIV i 3,2 tys. zachorowań na AIDS, 1 tys. 288 chorych zmarło. Na początku 2015 r. leczeniem ARV (terapia antyretrowirusowa) objętych było około 7 tys. 881 pacjentów, w tym 112 dzieci.”
http://www.hivandmore.de/medikamente/

O ile to, czy ktoś wierzy w atak na WTC, globalne ocieplenie, lądowanie na Księżycu itp. nie ma wpływu na jego życie codzienne, o tyle znajomość biologii (Praw Natury) – ma. W przypadku problemów ze zdrowiem, które medyczna pytia określi jako rak, skutkować to będzie wkręceniem nieszczęśnika w „procedury” leczenia. Tymi samymi zresztą cytotrutkami jak w przypadku „leczenia” AIDS.

Azyren:
Każda epidemia występowała po wojnach, jako PTSD. Pisałam o tym.
Kto wpisze wojna stuletnia i dżuma – ten może to sprawdzić:
Wojna stuletnia – Wikipedia, wolna encyklopedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_stuletnia
1.
2.
Biorąc pod uwagę długość i złożoność wojny stuletniej, można uznać, że była to pierwsza wojna .... Potem z powodu epidemii dżumy nastąpił wieloletni rozejm.
Żakeria – Wikipedia, wolna encyklopedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Żakeria
1.
2.
... mające miejsce w 1358 we Francji w czasie wojny stuletniej, powodem jego ... było wyniszczenie wsi wojną i epidemiami a także wzrost podatków i danin.
Epidemia dżumy w średniowieczu. - Średniowiecze
sredniowiecze.zdrowo.info.pl/pandemia.html
1.
2.
Ruch ten zwany żakerią, skierowany był przeciwko szlachcie i bogatemu mieszczaństwu. Ludzie zmęczeni epidemią i wojną stuletnią ruszyli na Paryż, plądrując ...
Dzieje państw - Historia - Wirtualny Wszechświat
www.wiw.pl › Historia › Dzieje państw
1.
2.
Wybuch wojny stuletniej (1337-1453) spowodowany był rywalizacją Anglii i Francji o ... Do tego pustosząca Anglię w latach 1349-50 epidemia dżum

Oczywiście, jeśli Azyren uważa, że osoba z objawami typu biegunka, gorączka, wymioty, krwotok, może być przedmiotem manipulacji „zimnym odczytem”, i może to czemuś (czemu?) służyć, to jest jego WIARA.

Bo ja wiem, że choroba to poważna sprawa i często możliwość powrotu do normotonii zahacza o śmierć ( jeśli konflikt był duży, długo trwał).


Każdy sobie wybiera to w co WIERZY.


W KWESTII ZDROWIA/CHOROBY jest INACZEJ, niż to się wmawia ludziom do czasów Pasteura.
Wiarygodność Praw Natury można zweryfikować. I trzeba. Wiara jest pojęciem z dziedziny metafizyka. Naukę się WERYFIKUJE.


ALE NIE MUSI, NIE MUSI, NIE MUSI. Jeśli nie może/nie chce.

Nie mogę dyskutować na poziomie wiary w badanie myszek zarażonych/odpornych na wirusa HIV , którego istnienia (jak zresztą innych wirusów, mimo pięknych , kolorowych - Laughing Shocked Rolling Eyes Crying or Very sad - designów) NIGDY NIE POTWIERDZONO


No dobra Gea, ale epidemia czarnej śmierci szła ze wschodu na zachód, po raz pierwszy pojawiając się w genueńskiej wówczas kolonii, Jaffie/Jałcie na krymie, potem zajmując Grecje i Anatolie, dalej Bałkany, Włochy i niemal całą Europę. Zaraza nie dotknęła tylko Skandynawii i dwóch enklaw w Europie, południowej Polski i Mediolanu z okolicami wszak ówczesny władca tego miasta-państwa wprowadził pionierskie posunięcie jakim była kwarantanna. Już starożytni Rzymianie i Grecy stosowali kwarantannę tam gdzie występowały ogniska malarii ale potem wiedza o tej metodzie zamarła. Wcześniej jeszcze epidemia czarnej śmierci spustoszyła Azję. Obala to więc twoją tezę o tym że to wynik wojny stuletniej, a fakt że epidemia rozprzestrzeniała się geograficznie z różnym natężeniem i w różnym czasie, oraz fakt że skutecznie chroniła przed nią kwarantanna (mediolan) i higiena (na epidemie zmarł tylko ok 10% Żydów bo bardziej dbali oni o higienę) świadczą że to nie jest masowe urojenie.

Owszem, germańska medycyna jak najbardziej opiera się na zimnym odczycie. Najpierw mówisz jaki masz problem, potem lekarz ogólnikowo podaje jaka mogła być tego przyczyna, a gdy ty przytakujesz on upewniony w tym że trafił jeszcze to doprecyzowuje albo nakręca cie byś sam to doprecyzował w oparciu o jego wskazówki. Prosta jarmarczna sztuczka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:56, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Ihlet
Nie mam cukrzycy . Moja mama ma. Nie pytam się też o radę . A o psychice człowieka wiem więcej troszkę niż Ty Wink ale mniejsza o to.
Pytam się czy jest wykaz czy nie. Czy umiecie odpowiadać na konkretne pytania konkretnymi odpowiedziami?
Skoro nie wskazałeś ,że taki wykaz jest tzn. ,że takiego wykazu nie ma.
Diagnoza umysłu. Umysł to pętla - zobacz ile jest rodzajów chorób na świecie to analogicznie zobacz jak mogą być zapętlone umysły.
Setki różnych chorób = setki konfliktów wewnętrznych. Poza tym skoro występuje konflikt wewnętrzy i on symbolizuje chorobę to ten sam konflikt u różnych ludzi może objawiać się inną chorbą pomimo tego samego konfiktu np. trauma po utracie osoby bliskiej tak, jest konflikt: człowiek nie akceptuje śmierci bliskiej sobie osoby powstaje choroba jaka? wg germanskiej nie wiadomo bo wykazu nie ma. No i u innej osoby jest ten sam konflikt jaki przytoczyłam ale objawy sa inne.
Dalej diagnoza samego siebie to juz jest szerokie pole do nadinterpretacji swoich konfliktów wewnętrznych np. neurotyk bedzie widział u siebie 1000 konfliktów wenętrznych i bedak nie bedzie wiedzial który konkretenie pwoduje z nich chorobę a jednostka upośledzona uczuciowo nie bedzie przejawac żadnego konfliktu wewnętrznego.
Zdiagnozować umysł mhhm tego nie potrafią nawet najtęższe umysły świata Very Happy
Tak owszem też uważam ,że choroba jest odzwierciedleniem w pewnym sensie tego co mamy w głowie Wink
Ale siłą umysłu nie potrafie sobie zastopować kataru Very Happy a co dopiero np. AIDS lub inną cieżką chorobę.
A w ogóle to nie tylko załsuga germanskiej a wiele w ludzi już doszło do tego ,że poztywne myślenie oraz głęboka wiara w wyzdrowienie powoduje uzdrowienie np. metody Silwy.
Ihlet i przestań wchodzić w rolę starego piernika Very Happy bo to już oznaki starości Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:31, 17 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tańcząca napisał:

Skoro nie wskazałeś ,że taki wykaz jest tzn. ,że takiego wykazu nie ma.

Byyzyydurra Smile Nie wskazałem konkretnego wykazu, bo jest ich sporo. Wujek Google Ci pomożeSmile
Tańcząca napisał:


Diagnoza umysłu. Umysł to pętla - zobacz ile jest rodzajów chorób na świecie to analogicznie zobacz jak mogą być zapętlone umysły.

Setki różnych chorób = setki konfliktów wewnętrznych.

Nie do końca. Diagnozujesz moją wypowiedź nie zapoznawszy się z tematem. Mówiąc o diagnozie umysłu miałem na myśli retrospekcję, która w oparciu na dostępne wykazy, pomoże Ci ustalić co konkretnie jest przyczyną choroby. Umysł jest bardziej elastyczny niż mózg. Na podstawie wiedzy medycznej z powiązań pewnych obszarów mózgu z pewnymi obszarami ciała, używając wykazów, zawężasz obszar poszukiwań.

Tańcząca napisał:

Ale siłą umysłu nie potrafie sobie zastopować kataru Very Happy a co dopiero np. AIDS lub inną cieżką chorobę.

Ja też nie potrafię zastopować kataru. Mijają jednak lata od czasu gdy ostatnio go miałem. Rozumiesz?

Tańcząca napisał:

A w ogóle to nie tylko załsuga germanskiej a wiele w ludzi już doszło do tego ,że poztywne myślenie oraz głęboka wiara w wyzdrowienie powoduje uzdrowienie np. metody Silwy.

Metodę Silvy poznałem kilkadziesiąt lat temu. Mam certyfikaty kilku stopni;)
Pozytywne myślenie nie uchroni Cię przed szokiem, gdy koleżanka Ci powie że widziała męża z inną - chyba że masz konstytucję umysłu akceptującą wszystko co nadchodzi - wątpię.
Tańcząca napisał:

Ihlet i przestań wchodzić w rolę starego piernika Very Happy bo to już oznaki starości Very Happy

Powoli robię się stary Smile Akceptuję to i nawet jestem troszkę z tego dumny. Chciałbym mieć swój obecny umysł jako dwudziestolatek. Jako że to niemożliwe, wybieram siebie tu i teraz. Nigdy w moim życiu nie byłem szczęśliwszy niż teraz.
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:52, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spiseq lekarzy, płaska ziemia... Jezus Maryja, to forum to jednak przyciąga oszołomów. Poza wieloma wartościowymi treściami to jednak sporo tu pseudonaukowego gówna.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:19, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet
Cytat:
Byyzyydurra Smile Nie wskazałem konkretnego wykazu, bo jest ich sporo. Wujek Google Ci pomożeSmile

To mogłeś wskazać taki wykaz który według Ciebie jest najbardziej rzetelny i pomocny i wtedy odpowiedziałbyś konkretnie i logicznie na postawione pytanie.
Idac za google mam :
http://germanska.pl/index.php/wybrane-diagnozy (tutaj trzeba płacić i być absolwentem Programu Edukacyjnego aby mieć dostęp.
http://5prawnatury.pl/spis-chorob/ (tutaj jest dostępny wykaz , ale jest bardzo mały wykaz spisu chorób)
i dalej z linku promowanego przez gea http://learninggnm.com/SBS/documents/sbs_index.html jest wykaz chorób z tymże w języku angielskim.

Więc sprawdzam czy jest AIDS -jest i przyczyna to konflikt :

BIOLOGICAL CONFLICT: The biological conflict linked to the trachea is not getting enough air (compare with conflict related to the diaphragm), for example, when a thyroid cyst presses onto the trachea.
http://learninggnm.com/SBS/documents/lungs.html#Bronchia_Mucosa_PCL_AIDS

teraz niech ktoś kto niby się zna na germańskiej i ją pojął i zrozumiał kompletnie niech to raczy wytłumaczyć i przedstawić w konkretny i przystępny sposób.

I teraz dalej jest pacejnt ma chorbę biorę pierwszą z brzegu wg. tego spisu :http://5prawnatury.pl/spis-chorob/
czyli astma patrze przyczynę czyli konflikt :
Tematy konfliktów:
– SBS krtani – „strach z przerażeniem”, „zatkało mnie” – reakcja żeńska.
– SBS oskrzeli – „strach o rewir” – reakcja męska.
– SBS-y krtani i oskrzeli w aktywności (faza ca lub w kryzysie) – to konstelacja schizofreniczna, mająca na celu pomóc osobnikowi być ponad strachem, unosić się ponad tym, co przeraziło. W takim stanie człowiek faktycznie odczuwa, że niczego się nie boi, często uważa siebie za osobę wyjątkową, zdolną do robienia niesamowitych rzeczy (rzeczywiście jest do tego zdolny). Ta konstelacja ma bardzo głęboki biologiczny sens: bycie ponad strachem zapewnia ochronę na czas aktywności “podwójnego konfliktu strachu”
http://5prawnatury.pl/astma/

Wiec mamy astme mamy przyczyne - mamy też konflikt robimy następnie według zaleceń Ihleta retrospekcje dochodzimy sami jakie wydarzenie w naszym życiu spowodowało konflikt a za nim chorobe i co dalej?
co dalej? Następuje uzdrowienie ? przy założeniu : ( optymistycznie zakłając ,że akurat nie zachorował skrajny neurotyk Very Happy ) i (optymistycznie zakładając ,że pacjent rzeczywiście trafił w zdarzenie które spowodowało konflikt )
znam/ mam świadomość zdarzenia które spowodowało konflikt i następnie następuje samoistnie uzdrowienie tak?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zibimark




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 561

PostWysłany: 16:23, 18 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zibimark napisał:
Biore Pramipeksol trzeci dzień w dawce 1,05 mg o przedłużonym uwalnianiu.
W swoim życiu nie raz byłem w piekle ; od trzech dni znów w nim jestem.
Zimne poty ; drgawki, bezsens wszystkiego , bezsenność, nawet gdy leżę czuje dyskomfort , cokolwiek bym nie robił a do zrobienia czegokolwiek zmuszam sie potwornie czuje psychofizyczne cierpienie.
Całe szczęście że mam niewykorzystany urlop i mogę sobie pozwolić na nic nierobienie przez dwa tygodnie. Gdybym musiał teraz pracować nie dał bym rady.
Pramipeksol to lek na który czekałem od dawna . Od listopada jest refundowany.
LEk ten blokuje w pierwszych kilku tygodniach synteze i uwalnianie dopaminy co daje m.in. takie objawy jak powyżej.
Po ok. 6 tyg. następuje odhamowanie transmisji DA i dlugotrwała poprawa w wielu aspektach psychiki i emocji.
Pramipeksol to szczególny typ agonisty DA pobudza on autoreceptory D2 . Mechanizm ten decyduje o długotrwałym działaniu leku gdy ujawni się jego właściwe działanie po kilku tygodniach przewlekłego stosowania.



Dziwna sprawa z tym pramipexolem. Przez pierwsze kilka dni na jednej tabl. czulem się źle. Od 8 dni biorę dwie tabsy pomimo to objawy niepożądane te najbardziej uciążliwe ustapily. W ciągu ostatniego tygodnia przespałem w sumie niecale 12 godzin co daje 2 godziny snu na dobę. W ciągu dnia jestem aktywny urlop na szczęście dobiega już końca. Odczuwam znów bardzo podwyzszone libido ,ciagnie mnie do hazardu ,wzrosl poziom agresji czyli moja chora norma.Minęły dopiero dwa tygodnie jak biore ten lek. Po tak krótkim okresie nie ma prawa jeszcze zadziałać. Alkohol ostatni raz pilem kilka lat temu, zero jakichkolwiek uzywek od dawna. Prowadze się jak zawodowy sportowiec. I wciąż brak stabilizacji . Wierze w ten lek ; mam odkad pamiętam skrajne wahania DA od poziomów nienormalnie wysokich do skrajnie niskich.
Pramipeksol ma stabilizowac ten uklad. Biore dalej .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gea




Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 937
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:06, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi ma prawo "dawać i odbierać" głos, zgodnie z "regulaminem". To jego rewir i reguły w nim.

Jeden post to, w moim przypadku, bardzo dobry uczynek z jego strony.


Maurice Strong

Prekursor starej idei (maltuzjanizmu) przeobrażonej za pomocą dymu indoktrynacyjnego w idee "zrównoważonego rozwoju".
Niech mi ktoś powie, że światem nie rządzą psychopaci.
Podobno opracowywał idee razem z Michaiłem Gorbaczowem. Gorbaczow taki kreatywny po dobroci był. Zapewne.

Całe szczęście, że moim mózgiem - nie. Obudziłam się, niestety z pięknego snu, w KOSHMARZE.


Wiki:
Childhood and youth[edit]
Maurice Strong was a child during the Great Depression, enduring serious poverty. His father was laid off at the beginning of the Depression era and thereafter supported his family on odd jobs; his mother succumbed to mental illness and died in a mental hospital. He was born in Oak Lake, Manitoba, a town on the Canadian prairies on the mainline of the Canadian Pacific Railway.[10] He is said to be related to Anna Louise Strong.[11] Strong later said that growing up during the Depression radicalized him and that he considered himself to be "a socialist in ideology, a capitalist in methodology." He was able to achieve so much while dropping out of high school at the age of 14 and never seeing a day of college. Despite the lack of formal education he was able to become CEO of many companies [

I dalej już historia zrównoważonej destrukcji świata nazywanej zrównoważonym rozwojem:


Nowa religia, nowe przykazania. Ideologia „zrównoważonego rozwoju” dzisiaj
Data publikacji: 2016-11-14 08:00
Data aktualizacji: 2016-11-18 09:56:00
Nowa religia, nowe przykazania. Ideologia „zrównoważonego rozwoju” dzisiaj
fot.Ian Hinchliffe/London News Pictures via ZUMA Wire/FORUM
Sformułowany pod koniec lat 60. minionego stulecia przez piętnastu naukowców „Raport z Żelaznej Góry” położył fundamenty pod święcącą z biegiem czasu coraz większe triumfy ideologią tak zwanego zrównoważonego rozwoju. Propozycje wprowadzenia współczesnego niewolnictwa, upowszechnienia eugeniki, stworzenia parareligijnych mitów o ludnościowych kataklizmach mających grozić naszej planecie, stanowić miały wstęp do stworzenia światowego rządu i systemu globalnej kontroli.

W 1992 roku Maurice Strong tłumaczył na Szczycie Ziemi w Rio – Oczywiste jest, że obecny styl życia i wzór konsumpcji zamożnej klasy średniej – obejmujący wysokie spożycie mięsa, dużej ilości przetworzonej żywności, korzystanie z kopalnych paliw, klimatyzacji w domu i pracy, podmiejskie osiedla domów jednorodzinnych – nie są zrównoważone. Konieczna jest zmiana stylu życia na taki, który będzie dostosowany do wzorców konsumpcji nieszkodliwej dla środowiska. Strong mówił też o zastąpieniu suwerenności państw „globalną współpracą ekologiczną”.

Karta Ziemi – zbiór „wartości”, a raczej religia, którą każdy musi zaakceptować
Na szczycie w Rio opracowany został jeden z najważniejszych dokumentów, związanych ze „zrównoważonym rozwojem”: Agenda 21, czyli „wszechstronny plan działania na wiek XXI dla Narodów Zjednoczonych, rządów i grup społecznych w każdym obszarze, w którym człowiek ma wpływ na środowisko”. W Szczycie Ziemi uczestniczyli przedstawiciele 172 rządów, 2,4 tysiąca organizacji pozarządowych oraz 10 tysięcy dziennikarzy, zaś Agendę sygnowały 172 kraje, w tym Polska.

Zapadła wówczas decyzja o podjęciu prac nad tzw. Kartą Ziemi, którą Maurice Strong wraz z byłym sowieckim przywódcą Michaiłem Gorbaczowem zaprezentowali w 2000 roku na konferencji ONZ dotyczącej Środowiska i Rozwoju. Karta, jak się wyrazili jej twórcy, to „nowe Dziesięć Przykazań w celu zbudowania sprawiedliwego, trwałego i pokojowego społeczeństwa globalnego XXI wieku”.


Podstawową wartością „nowej religii” jest m.in. zabijanie dzieci nienarodzonych. Karta przygotowana została przez „niezależną komisję”, którą powołano w 1992 r. w celu „stworzenia globalnego uzgodnionego stanowiska co do wartości i zasad zrównoważonego rozwoju”. Dokument był przygotowywany w ciągu prawie dziesięciu lat i pracowało nad nim ponoć 5 tysięcy osób. Zawiera on szereg kategorycznych stwierdzeń, nie dopuszczających jakichkolwiek sprzeciwów wobec proponowanych „wartości”.

„Musimy zjednoczyć się, aby wydać na świat zrównoważone społeczeństwo globalne, oparte na poszanowaniu przyrody, uniwersalnych praw ludzkich, sprawiedliwości ekonomicznej i kulturze pokoju” – czytamy w dokumencie.

Odwołując się do odpowiedzialności za planetę jesteśmy – „my, ludzie”, oczywiście – zobowiązani do walki z przeludnieniem. „Bezprecedensowy wzrost populacji ludzkiej przeciąża ekologiczne i społeczne systemy. Fundamenty globalnego bezpieczeństwa są zagrożone. Tendencje te są niebezpieczne, ale do uniknięcia” – można się dowiedzieć z lektury Karty. Wzywa ona do „zrównoważonej reprodukcji” i „zdrowia seksualnego”, co w praktyce oznacza dostęp do tak zwanej aborcji, antykoncepcji i edukacji seksualnej.

Autorzy karty domagają się „przyjęcia wzorców produkcji, spożycia i reprodukcji, które zabezpieczają zdolności regeneracyjne Ziemi, praw człowieka i dobrobytu społeczności”, „internalizacji kosztów środowiskowych i społecznych w towarach oraz usługach w cenie sprzedaży” (w praktyce do zaakceptowania przez nas coraz wyższych i liczniejszych tzw. zielonych podatków), „zapewnienia powszechnego dostępu do opieki zdrowotnej, która wspiera zdrowie reprodukcyjne i odpowiedzialne rozmnażanie”, „wyeliminowania dyskryminacji we wszystkich jej formach, takich jak rasa, kolor skóry, płeć, orientacja seksualna, religia, język i pochodzenie narodowe, etniczne lub społeczne”, „promowania kultury tolerancji, niestosowania przemocy i pokoju”, itp. Przewidziana jest „demilitaryzacja krajowych systemów bezpieczeństwa do poziomu nie-prowokacyjnej postawy obronnej i konwertowanie zasobów wojskowych do celów pokojowych, w tym odbudowy ekologicznej” oraz wiele innych aberracji…

Strong nie ukrywał przed komisją senacką Stanów Zjednoczonych, że od wdrożenia Karty zależy powodzenie globalnej transformacji, którą zaproponował. – Prawdziwym celem Karty Ziemi – mówił przy okazji jej prezentowania – jest to, aby w rzeczywistości stała się Dziesięcioma Przykazaniami. Michaił Gorbaczow z kolei dodał: – Nie rób innym środowiskom tego, czego nie zrobiłbyś swojemu środowisku... Mam nadzieję, że Karta stanie się rodzajem dziesięciu przykazań, „Kazaniem na Górze”, które zawiera przewodnik ludzkich zachowań wobec środowiska na najbliższe stulecie.

W 2000 roku przyjęto także tzw. Milenijne Cele Rozwoju, które miały być osiągnięte do 2015 roku. Niezadowoleni z ich realizacji propagatorzy nowej, ale przecież dobrze znanej nam ideologii, podjęli działania przyspieszające wdrażanie zasad „zrównoważonego rozwoju”, doprowadzając – z niemałą pomocą i zaangażowaniem Watykanu – do przyjęcia we wrześniu 2015 r. na słynnej sesji ONZ w Nowym Jorku z udziałem papieża Franciszka Nowej Agendy na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju 2030.

Agenda 2030
„Ta Agenda – można przeczytać w dokumencie – dotyczy wszystkich ludów, nikogo nie pomijając. Jest planem działań na rzecz eliminacji ubóstwa we wszystkich jego formach na całym świecie, nieodwracalnie i raz na zawsze. Dąży do zapewnienia pokoju i dobrobytu oraz do powstania partnerstw, a sedno Agendy stanowią ludzie i nasza planeta. Zintegrowane, powiązane ze sobą i niepodzielne siedemnaście Celów Zrównoważonego Rozwoju to cele dla wszystkich ludów. Obrazują one skalę, powszechność i ludzkie ambicje wyrażone w nowej Agendzie” – czytamy w dokumencie, którego założenia są obecnie wdrażane.

Agenda zawiera 17 celów i 169 zadań, które będą musiały być realizowane przez najbliższych 15 lat, by wprowadzić świat na tzw. ścieżkę zrównoważonego rozwoju. Według słów sekretarza ONZ, Ban Ki-Moona, Agenda wraz z porozumieniem osiągniętym w Addis Abebie ma być początkiem „nowej ery”.

W grudniu 2015 r. w Paryżu doszło do podpisania ważnego porozumienia klimatycznego ściśle powiązanego z Agendą 2030.

[b]Tuż przed planowaną uroczystością z udziałem przedstawicieli rządów blisko dwustu państw zmarł Maurice Strong. Niewątpliwe jego śmierć miała w tym kontekście symboliczny wymiar. Twórca ruchu ekologicznego, który oficjalnie nie raz zaprzeczał, jakoby był zwolennikiem rządu światowego, tuż przed śmiercią stwierdził, że „silna współpraca międzynarodowa w tym zakresie musi istnieć, bo za dużo jest ludzi na świecie i za bardzo wzrósł konsumpcjonizm”. Jednocześnie ubolewał z powodu słabości instytucji międzynarodowych, które nie są w stanie wyegzekwować prawa. Fascynował się Chinami, gdzie wykładał i spędził kilka lat. Podziwiał czerwoną dyktaturę za brutalną „politykę jednego dziecka”, która polegała na wykonywaniu przymusowych aborcji. * Jego zdaniem, „Chiny były jednym z najlepiej zarządzanych krajów w dzisiejszym świecie”. W wywiadzie dla lewicowej brytyjskiej gazety „The Guardian” Strong podkreślił, że Chiny „wykonały niezwykłą pracę w celu zwiększenia dobrobytu jednej z największych populacji na świecie, a to wcale nie było łatwe”.
[/b]
Nowy program ONZ „Agenda 30” roi się od frazesów i miłych haseł dla każdego. Nie można jednak zaprzeczyć, że za frazesami kryje się ciągle ta sama ideologia, która człowieka po prostu nienawidzi. Ideologia domagająca się ograniczenia liczby ludności na świecie, zniszczenia klasy średniej, własności prywatnej („ziemia nie może być traktowana jako zwykły aktyw”, dopuszcza się jej zabieranie w celu tworzenia „higienicznych warunków życia” dla innych ludzi, w interesie „całego społeczeństwa”, itp.), wprowadzenia pełnej kontroli nad obywatelami, ale w taki sposób, by oni sami to zaakceptowali. Co nam to przypomina? Współcześni marksiści nie mają wątpliwości, że to jest ich ideologia.

Z kolei nie dalej jak w połowie września 2016 roku w Berlinie obecni członkowie Klubu Rzymskiego, skupiającego polityków, finansistów i „obywateli świata, podzielających wspólną troskę o przyszłość ludzkości” – jak się sami określają – szumnie ogłosili kolejne opracowanie. Prezentował je m.in. niemiecki minister środowiska Gerd Müller oraz kilku ekonomistów, w tym prof. John Schellnhuber, ten sam, który w 2015 roku został mianowany przez Franciszka członkiem zwyczajnym Papieskiej Akademii Nauk i przedstawiał encyklikę „Laudato Si”.

Inicjatorzy opracowania domagali się, by rządy w poszczególnych krajach koniecznie wprowadziły „politykę jednego dziecka” i ograniczyły wzrost gospodarczy do poziomu zaledwie jednego procenta rocznie. „Dobrze byłoby, gdyby przyrost naturalny zmniejszył się. Idealnie byłoby, gdyby nawet liczba ludności na świecie skurczyła się znacznie” – argumentowali autorzy najnowszego dokumentu, pt. Reinventing prosperity, Jorgen Randers i Graeme Maxton.

Dr Plinio Corrêa de Oliveira, działacz katolicki, założyciel stowarzyszeń TFP na początku lat 80. zdemaskował metamorfozę socjalizmu, wszczynając ogólnoświatową kampanię przeciwko lansowanej przez ówczesnego przywódcę Francji prezydenta François Mitterranda koncepcji tzw. samorządnego socjalizmu. Czy dziś uda się zatrzymać rozpędzoną bestię zrównoważonego rozwoju, który jest w istocie nową odsłoną komunizmu, wdzierającego się w każdą dziedzinę życia ludzkiego? W tej koncepcji człowiek – korona Stworzenia – został strącony na samo dno i nazwany „rakiem świata”.


Agnieszka Stelmach


Read more: http://www.pch24.pl/nowa-religia--nowe-p.....z4QSFPL4Sf


Na temat tych strasznych procedur mordowania dzieci (matki w zaawansowanej ciąży) wiem od znajomego, który tam był.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Forged




Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 256
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:30, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gea napisał:
Bimi ma prawo "dawać i odbierać" głos, zgodnie z "regulaminem". To jego rewir i reguły w nim.

Jeden post to, w moim przypadku, bardzo dobry uczynek z jego strony.




Widać wyraźnie, że moSSadowski oficer prowadzący "Bimiego" ostatnio się wkurwił na to, co dzieje się na tym niegdyś forum...

Aximia z limitem postów, Gea z limitem postów, a parchy WBZG i 49 jak kopcowali "forum", tak nadal kopcują.

P.S. Jeśli ktoś nie rozumie, co mam na myśli pisząc "kopcowali", "kopcują", niech się dowie jak niegdyś zabezpieczało się ziemniaki na zimę...

Pierdolone parchy jebane! Najwartościowszym użytkownikom zakładają kagańce (oczywiście w imię ŻYDOWSKIEJ "WOLNOŚCI SŁOWA i WYPOWIEDZI), a polskojęzycznym szumowinom parchatym z wykształconym odruchem "kopiuj-wklej" popuszczają smycz.
Ścierwa nadjordańskie!!!

P.S.2 Tu z mojej strony apel do czytelników, którzy się nie udzielają: wyszukajcie stare wątki i wpisy, które mają ogromną wartość i skopiujcie ich treść, bo niebawem "Bimi" na polecenie jakiegoś Mosze, zlikwiduje to obecne "forum-żydorum"!
_________________
"Demokracja niesie wyłącznie piękne słowa ale ani pracy ani chleba." - Labadine
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zibimark




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 561

PostWysłany: 15:01, 19 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opowiem Wam krotką historyjke tak a propos.
Pan x gardzil panem y i w ogóle się z tym nie krył.
Wśród społeczności w ktorej zyli panowie x,y rosła uzasadniona niechęć/odraza do pana x.
Pan x był świadom wzrostowi tej niecheci.

I wiecie co pan x zrobił wobec zaistnienia powyższych okoliczności?
Wciąż żywiąc skrajną nienawiść do pana y ogłosił w tejże społeczności oficjalnie że mylił się co do niego (pana y ) i w rzeczywistości bardzo go obecnie szanuje ( z wzajemnością).
W jaki sposób pana y będzie postrzegala teraz owa społeczność?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:16, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tańcząca napisał:

Wiec mamy astme mamy przyczyne - mamy też konflikt robimy następnie według zaleceń Ihleta retrospekcje dochodzimy sami jakie wydarzenie w naszym życiu spowodowało konflikt a za nim chorobe i co dalej?
co dalej? Następuje uzdrowienie ?

Zacznijmy od tego że nie jestem ekspertem w germańskiej. Zainteresowałem się nią, bo lubię być zdrowy a dzisiaj o to trudno.
Nie analizuję godzinami poszczególnych przypadków. Czytam tylko to, co mnie interesuje.
W germańskiej niewiele objawów klasyfikuje się jako chorobę. Najczęściej to, co zwykliśmy zwać chorobą jest efektem powracania organizmu do zdrowia przy akompaniamencie przeróżnych obrzęków, wycieków itp. Często więc wystarczy te objawy cierpliwie przeczekać. Wpadanie w panikę może jedynie wywołać kolejne. Jeśli masz świadomość, co je wywołało - masz możliwość uniknięcia powtórek.
Jeśli na przykład Twój szef w pracy grozi Ci zwolnieniem i wpadasz w przerażenie o swoją dalszą egzystencję, to z pewnością odczujesz to na zdrowiu. Praca nad sobą by takie sytuacje wywoływały Twój uśmiech nie jest łatwa. Musisz zmienić swój stosunek do pracy, uwierzyć w swoje możliwości i umiejętność przetrwania.

Co do celności diagnostyki w retrospekcji, można się wesprzeć tomografem mózgu u któregoś z ekspertów lub samego Hamera. Nie robiłem tego, ale ponoć wielokrotnie Hamer pomagał w ten sposób ludziom odpowiadając diagnozą na wysłany emailem skan.
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dobrze ale jest już diagnoza czy to skanem od Hamera czy też samemu się doszło po autoanalizie co było/jest przyczyną choroby to co dalej ?
no ma ktoś nowotwór i co dalej? nawet jeśli zna przyczynę np. ktoś doznał szoku po śmierci bliskiej osoby ta jak Hamer po śmierci swojego syna więc co dalej nawet jak znasz dokadnie gdzie jest konflikt.
Innymi słowy czy pozanie gdzie leży konflikt wenętrzny czyli przyczyna choroby = uzdrowienie ? Czy sama świadomość w jakiej sferzy znajduje się konflikt = uzdrowienie z choroby?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:26, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet napisał:
W germańskiej niewiele objawów klasyfikuje się jako chorobę.

No ba.
W germańskiej to nawet i AIDS jest przejawem doskonałego zdrowia. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:36, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tańcząca napisał:

Innymi słowy czy pozanie gdzie leży konflikt wenętrzny czyli przyczyna choroby = uzdrowienie ? Czy sama świadomość w jakiej sferzy znajduje się konflikt = uzdrowienie z choroby?


Objaw "chorobowy", np "rak" to efekt powrotu do zdrowia organizmu. Na "leczenie" za późno. Możesz się zająć swoją psychiką by nie złapać ponownie tego konfliktu i nie wpadać w panikę tworząc kolejne konflikty i "przerzuty".
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:44, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pytam się jeszcze raz :
Ktoś choruje ma ciężką chorobę np. stwardnienie rozsiane, nowotwór , zapalenie wątroby typu C, ma AIDS , ma borelioze, gruźlice , chorobę Parkinsona itd. itp
i zna konflikt jaki tą chorbę wywołał i co taka chora osoba z cieżką przewlekłą chorobą ma zrobić dalej?

ma czekać? bo się samozrobi, samouzdrowi się bo zna konflikt który ją wywołał?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:56, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sposób zadawania pytań świadczy że jeszcze nie zapoznałaś się z tematem. Zacznij (o ile Cię to interesuje) tutaj: viewtopic.php?t=9324
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:44, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet napisał:
Zainteresowałem się nią, bo lubię być zdrowy a dzisiaj o to trudno


No to jak lubisz być zdrowy to to odstaw to germańskie gówno.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:38, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet napisał:
Sposób zadawania pytań świadczy że jeszcze nie zapoznałaś się z tematem. Zacznij (o ile Cię to interesuje) tutaj: viewtopic.php?t=9324


Skoro nie potrafisz odpowiedzieć na proste, konkretne i rzeczowo postawione pytanie, to po co w ogóle zaczynasz temat?

Znam odpowiedź na to proste pytanie, ale nie muszę odpowiadać, bo odpowiedź każdy może sobie sam znaleźć tu...

Najwyraźniej masz ludzi za idiotów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ihlet




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 221
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:01, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Ihlet napisał:
Sposób zadawania pytań świadczy że jeszcze nie zapoznałaś się z tematem. Zacznij (o ile Cię to interesuje) tutaj: viewtopic.php?t=9324


Skoro nie potrafisz odpowiedzieć na proste, konkretne i rzeczowo postawione pytanie, to po co w ogóle zaczynasz temat?

Znam odpowiedź na to proste pytanie, ale nie muszę odpowiadać, bo odpowiedź każdy może sobie sam znaleźć tu...

Najwyraźniej masz ludzi za idiotów.

Gdybym Cię zapytał czym jest bitcoin, rozpisałbyś się na kilka stron, czy w jednym zdaniu opisał z czym to się je i odesłał do materiałów, w których ludzie to już przystępnie zrobili? Nie obraziłbym się za takie traktowanie a był wdzięczny za ukierunkowanie.
_________________
Dla ludzi operujących umysłem jak młotkiem, życie jest rzemiosłem. Staram się traktować umysł subtelnie, jak malarz pędzel, by tworzyć kunszt z życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 15:07, 20 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ihlet napisał:
Gdybym Cię zapytał czym jest bitcoin, rozpisałbyś się na kilka stron, czy w jednym zdaniu opisał z czym to się je i odesłał do materiałów, w których ludzie to już przystępnie zrobili? Nie obraziłbym się za takie traktowanie a był wdzięczny za ukierunkowanie.


Akurat tobie to bym odpowiedział, żebyś zaczął od zidentyfikowania konfliktów w swej percepcji tego czym jest bitcoin.
A następnie, jakbyś je już skutecznie zidentyfikował, to odesłał bym cię do tego wątku.
A jakbyś dalej nie kumał, to bym skwitował, że najwyraźniej musisz być debilem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
gea




Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 937
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:45, 21 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

Akurat tobie to bym odpowiedział, żebyś zaczął od zidentyfikowania konfliktów w swej percepcji tego czym jest bitcoin.
A następnie, jakbyś je już skutecznie zidentyfikował, to odesłał bym cię do tego wątku.
A jakbyś dalej nie kumał, to bym skwitował, że najwyraźniej musisz być debilem.


Obawiam się, że mogłoby się okazać, że jestem debilem... Shocked

Ale nie zamierzam zużywać energii na sprawy bitcoinowe.

Germańska jest od 3 lat przedmiotem scysji z domownikami. Na szczęście nie są to już poważne awantury.
Ale i tak irytuję się, kiedy słyszę - boli mnie ( kręgosłup, ząb, brzuch, gardło...)
I co mam robić, skoro jesteś taka MĄDRA, to powiedz.
A ja mówię: boleć musi. Ciesz się, że boli. Wink

Mowy nie ma o tym, żeby przeczytali cokolwiek sami.
I oczywiście, wierzą w wirusy i mieszają medycynę konwencjonalną z germańską.
Mimo, że paradygmaty się wykluczają.

To jest sprawa jakichś zdolności - możliwość zrozumienia pojęć z różnych dziedzin.
To coś jak słuch muzyczny ( też nie mam) czy zdolności językowe itp.

Co do cukrzycy do jest to konflikt biologiczny: "bronić się rękami i nogami przed czymś". Konflikt związany z lękiem i obrzydzeniem, z lękiem przed określoną osobą, rzeczą , czynnością oraz wzbranianiem się.
To jest faza aktywna. Biologicznie jest to stan przed podjęciem walki z ...
Po rozwiązaniu konfliktu następuje powolna stabilizacja poziomu cukru.

Dieta nic nie daje, jeśli konflikt jest w aktywności.


Azyren napisał:
1.ale epidemia czarnej śmierci szła ze wschodu na zachód (...).
Wcześniej jeszcze epidemia czarnej śmierci spustoszyła Azję. Obala to więc twoją tezę o tym że to wynik wojny stuletniej, a fakt że epidemia rozprzestrzeniała się geograficznie z różnym natężeniem i w różnym czasie, oraz fakt że skutecznie

2. chroniła przed nią kwarantanna (mediolan) i higiena (na epidemie zmarł tylko ok 10% Żydów bo bardziej dbali oni o higienę) świadczą że to nie jest masowe urojenie.

3. Owszem, germańska medycyna jak najbardziej opiera się na zimnym odczycie. Najpierw mówisz jaki masz problem, potem lekarz ogólnikowo podaje jaka mogła być tego przyczyna, a gdy ty przytakujesz on upewniony w tym że trafił jeszcze to doprecyzowuje albo nakręca cie byś sam to doprecyzował w oparciu o jego wskazówki. Prosta jarmarczna sztuczka.



Azyren, mógłbyś sam zajrzeć do Wiki.
Ad1- zgadza się

WSZYSTKIE EPIDEMIE WYSTĘPOWAŁY PO KATAKLIZMACH WOJEN I ZNISZCZEŃ Z JEJ POWODU (GŁÓD)
Wiki:

Datowane na lata 1338–1339 pochówki nestoriańskie, znalezione w pobliżu jeziora Issyk-kul w Kirgistanie, zawierają inskrypcję informującą o zarazie. Przez wielu epidemiologów są one uznawane za pierwotne ognisko dżumy, skąd przeniosła się ona do Chin i Indii[16]. W październiku 2010 genetycy medyczni uznali, że czarna śmierć pochodzi z prowincji Junnan w południowo-zachodnich Chinach[5].
W XIII-WIECZNYCH CHINACH Z POWODU NAJAZDU MONGOLSKIEGO DOSZŁO DO ZNACZĄCEGO SPADKU WYDAJNOŚCI ROLNICTWA I HANDLU. Odbudowa gospodarki rozpoczęła się dopiero w XIV wieku. W LATACH TRZYDZIESTYCH XIV-WIEKU CZĘSTE KLĘSKI ŻYWIOŁOWE I NIEURODZAJE PRZYCZYNIŁY SIĘ DO WIELKIEGO GŁODU, KTÓRY ROZPOCZĄŁ SIĘ W 1331. WKRÓTCE POTEM PRZYBYŁA ZARAZA[17]. W XIV WIEKU DŻUMA PRZYCZYNIŁA SIĘ DO ŚMIERCI OK. 25 MILIONÓW CHIŃCZYKÓW I INNYCH AZJATÓW PODCZAS ZALEDWIE PIĘTNASTU LAT. W 1347 epidemia dotarła do Konstantynopola[18]. Innego zdania jest George Sussman, według którego pierwsze jednoznaczne opisy epidemii z Chin pochodzą dopiero z 1644[19].
PODOBNO CZARNA ŚMIERĆ PO RAZ PIERWSZY POJAWIŁA SIĘ NA TERENIE EUROPY NA KRYMIE W 1347. WTEDY TO MONGOLSKA ARMIA POD DOWÓDZTWEM CHANA JANI BEGA OBLEGAŁA KAFFĘ. GDY OBLĘŻENIE ZACZĘŁO SIĘ PRZEDŁUŻAĆ, NAJEŹDŹCY ZA POMOCĄ KATAPULT WRZUCILI W OBRĘB MIASTA ZWŁOKI CHORYCH. SPOWODOWAŁO TO UCIECZKĘ KUPCÓW Z GENUI, KTÓRZY W TEN SPOSÓB ZANIEŚLI PLAGĘ DO EUROPY POŁUDNIOWEJ (W TYM SYCYLII), SKĄD PRZENIOSŁA SIĘ ONA PÓŹNIEJ NA PÓŁNOC[22]. Niezależnie od prawdziwości tej hipotezy, pewnym się wydaje, że do rozpowszechniania się choroby przyczyniły się takie czynniki jak głód, wojny i nieprzyjazne warunki klimatyczne.

Ad2- Cytat: „(na epidemie zmarł tylko ok 10% Żydów bo bardziej dbali oni o higienę) świadczą że to nie jest masowe urojenie.”
Nie wiem z jakich źródeł Azyren wyczerpał znamiona prawdy(historycznej) na temat statystyk Żydów zmarłych z powodu epidemii.
Kiedy szuka się informacji o higienie trafia się na „kąpiel” w czasach historycznych i znajduje się opisy, dotyczące zwyczajów żydowskich.
Interesujące są, jak zwykle, szczegóły dotyczące higieny. Związane są z możliwością wymiany wody po kąpieli, w której obowiązywało całkowite zanurzenie. Woda nie mogła być uzupełniana (wiadrami)

Tu cytuję inf. ze źródła:


http://www.chabad.org.pl/judaizm-i-zycie.....jest-mykwa

Cytat: "Mykwa umożliwia członkom społeczności żidowskiej żyć w czystości i w świętości. Nie istnieje żadna inna instytucja lub ceremonia religijna, która byłaby w stanie wpłynąć na Żyda w tak znaczący sposób. Niestety jego moc zależy od budowy zgodnej ze szczegółami wymienionymi w Halacha.
A tu szczegóły budowy mykwy: W skrócie: Mykwę należy zbudować na ziemi lub jako nieodłączną część istniejącego budynku. Łazienki, jacuzzi lub przenośne wanny nie mogą być używane jako mykwy. Mykwa musi zawierać conajmniej 750 litrów wody deszczowej, która się do niej dostała zgodnie z bardzo szczegółowymi przepisami. W szczególnych wypadkach, kiedy nie mamy dostępu do wody deszczowej, dozwolonym jest używanie wody pochodzącej ze śniegu lub lodu naturalnego. Także w tym wypadku istnieją bardzo szczegółowe przepisy co do transportu itp.."

Powiedzmy, że jestem „przypadkowym obserwatorem” i zobaczę jeden basenik, ten służący do zanurzania się. Co to znaczy „zazwyczaj są 2 a nieraz 3 baseniki”. Czy to znaczy, że zdarza się 1 basenik z wodą deszczową, w którym kobiety po menstruacji się „oczyszczają”, zanurzając razem z głową ? A chasydzi codziennie.
Co to znaczy „basenik regularnie opróżniany”. Regularnie raz dziennie, raz w tygodniu, raz na miesiąc albo…rok ?
Opis mykwy jest współczesny, ale nie wydaje mi się, żeby w czasach historycznych- epidemii, zachowanie higieny było lepsze niż w załączonym ze źródła opisie.
To znaczy, że woda w mykwie nie mogła być wymieniana wystarczająco często, aby przy częstych zanurzeniach z głową (włosy) nie stanowić ciekawego zbioru mikroorganizmów. Wszak nie była ona dezynfekowana, gdyż sama w sobie miała posiadać właściwości oczyszczające.
Być może dlatego Żydzi nie cierpieli od Yersinia pestis, ponieważ z mykwy wychodzili całkowicie impregnowani koktajlem drobnoustrojów i więcej nic by się nie zmieściło.


Cytat:
Przypadkowy obserwator często będzie widział jeden basenik, ten służący do zanurzania się. W rzeczywistości istnieją zazwyczaj dwa baseniki, a nieraz nawet trzy, jeden obok drugiego, lub jeden pod drugim. Zebrana woda deszczowa przechowywana jest w jednym z nich, natomiast ten basenik służący do zanurzania się jest regularnie opróżniany i ponownie wypełniany wodą z kranu. Pomiędzy tymi dwoma basenikami jest ściana z dziurą o przekroju niemniejszym niż 2”. Swobodny przepływ wody powoduje, że woda do zanużania stanowi dalszy ciąg wody deszczowej tworząc tym samym przepisową mykwę.
Wiki:
"Mykwa (Mykłe) (hebr. מקווה) – w judaizmie zbiornik z bieżącą wodą (niekiedy basen) dla osób i naczyń, które zaciągnęły jakiegoś rodzaju nieczystość rytualną. OBMYCIE W MYKWIE DOKONUJE SIĘ PRZEZ CAŁKOWITE ZANURZENIE. Obmywane są także naczynia nowo nabyte. Kąpiel w mykwie odbywali także neofici, jako element obrzędu przyjęcia do synagogi. Od średniowiecza łączona była z łaźnią – również określaną tą samą nazwą: mykwa."

Cytat z http://www.chabad.org.pl/judaizm-i-zycie.....jest-mykwa

„W Misznie przepisy dotyczące mykwy znajdują się w szóstym porządku o tytule Tohorot (Czystości) w rozdziale Mikwaot(Zbiorniki wodne) i mówią o obmyciach mężczyzn. Właściwy zbiornik powinien zawierać przynajmniej 40 sea wody (ok. 270 litrów) tak, żeby możliwe było zanurzenie całego ciała. Woda nie może być "czerpana" tzn. być uzupełniana wiadrami, ma pochodzić bezpośrednio z rzeki lub źródła, lub wody deszczowej bezpośrednio doprowadzonej do zbiornika[1]. Osoby przechodzące na judaizm odbywały w mykwie rytualną kąpiel (Twila) w obecności trzech świadków (Bejt din). W czasie takiej kąpieli woda powinna pochodzić z naturalnego źródła (np. deszczu), a odbywająca ją osoba powinna zanurzyć w wodzie całe ciało[2].
Chasydzi codziennie przed modłami odbywają podobną kąpiel, wszyscy mężczyźni są natomiast zobowiązani do tego przed świętem Jom Kippur.
We współczesnym judaizmie ortodoksyjnym żydówki powinny odbywać kąpiele po każdej menstruacji, a także przed swoim weselem i po porodzie."

Dla ciekawych życia ortodoksyjnego w Izraelu (seks)http://gojka.blog.onet.pl/2013/07/20/dziura-w-przescieradle-albo-instrukcja-nocy-poslubnej/

Ad 3. Nie ma lekarzy. I nie będzie.
Jedynym lekarzem jest sam dr Hamer, bo on umie odczytywać z TK problemy pacjentów. I tak może pomóc. Nie widząc samego pacjenta ani jego dokumentacji medycznej. W jakiej części mózgu ma problem. Samą dokładną treść konfliktu pacjent musi sam znaleźć. Co jest czasem b. trudne.

I JAK ZWYLE, AZYRENIE, BREDZISZ.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:27, 21 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Germańska utarła mi nosa.
Zrobiłam : sprawdzam. Przetestowałam na sobie - dolegliwość - kamica nerkowa.
Sprawdzam wykaz ten w języku angielskim na stronie podanej prez gea. Patrzę konflikt: strach przed hospitalizacją.
Tak zgadza się w zeszłym roku odczuwałam obawę przed hospitalizacją.
W tym przydku bardzo łatwo było mi dojść gdzie jest konflikt bo wyraźnie jest to tam napisane oraz moja obawa była również wyrazista.
Moim zgadniem nie jest szczególnie trudno znaleźć jaki konflikt pojawił się w życiu. Każdy znajdzie kto ma minimalne zdolności autorefleksji.
Przypuszczam ,że osoby z cięższymi chorobami mają konflikty o głębszej randze i dlatego również może być im ciężej znaleźć konflikt wewnętrzny.
Ponadto praca z umysłem - moim zdaniem najtrudnieszym etapem będzie właśnie mieć świadmość już zaistniałego konfliktu, a w jakiś sposób nie możnością/nie umiejętnością jego rozwiązania. W każdym razie etap zmierzenia się z konfliktem uważam za najcięższy.
Jeżeli ktos doznał szoku na skutek utraty bliskiego po czym pojawił się konflikt a w efekcie choroba i ta osoba dojdzie do tego właśnie ,że to jest przyczyną jej choroby to jeszcze nie oznacza ,że nadal pogodził się z utratą/śmiercią tej osoby. Jednakże praca np. z pychoterapeutą może mu pomóc właśnie w pracy z umysłem i tym samym jest nadzieja , że ta osoba pogodzi się z zaistniałą sytuacją.
Niemniej ja nadal pozostaję zwolenniczką podejścia integracyjnego w leczeniu chorób.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 20, 21, 22   » 
Strona 17 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Psychiatria - przerażające fakty
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile