Cytat: |
...Wbrew temu, co mówią dziś przedstawiciele Białego Domu, wydobywanie ropy z głębokości kilku tysięcy metrów nie jest „niebezpiecznym szaleństwem opętanych chciwością nafciarzy”, tylko walką o przetrwanie zachodnich koncernów. Rynkiem ropy nie rządzi już big oil, tylko państwowe giganty, czyli kwartet Aramco (Arabia Saudyjska), Gazprom (Rosja), NIOC (Iran) i PDVSA (Wenezuela). To przy nich Shell, Chevron czy BP muszą walczyć o przetrwanie.
Państwowy kwartet kontroluje dziś 75 proc. światowych rezerw ropy i niemal wszystkie łatwo dostępne złoża. Każda z firm jest własnością miejscowego rządu, który zapewnia swojemu czempionowi lokalny monopol. Zachodnim koncernom pozostaje więc szukanie ropy w coraz bardziej niedostępnych miejscach. BP wierci na głębokości 1,5 tys. m, bo posiada niezbędne technologie, ale także dlatego, że mimo wysokiego ryzyka katastrofy nie ma innego wyjścia."
|
Polityka - nr 26: Bankructwo Prawdopodobne
http://archiwum.polityka.pl/art/bankructwo-prawdopodobne,428353.html
1. US płaci Żydzi judzą, jak szczute psy ujadają na Persów. Kto pompuje ropę w Iraku? Kto ma największy wpływ na politykę w US (D.Cheney = Chevron)? Jaki będzie dalszy los Iranu, Venezueli... Gazpromu?
2. Kto grał krótkie na BP przed 26 maja? Czy Złote Dzieci (GS) nie wyszły z nieopłacalnej inwestycji tylnimi drzwiami? Jeśli tak, to skąd wiedziały kiedy? Że pół basenu zapaskudzone - czy nie jest to interes jak każdy? Ktoś nadal wierzy w przy(wy)padki?
Polecam artykuł - ciekawy!
Dałem w nowym poście, bo temat jakby szerszy niż Bydlęce Petroleum
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas