Dowiedziałem sie ostatnio od znajomego (który dorastał we wsi leżącej tuż obok wsi w której w tym samym czasie dorastał młody Lechu) kilku ciekawych rzeczy
Otóż ów pan słynął tam z różnych mało chlubnych wyczynów z kradzieżami włącznie!!!
Pewnego dnia dowiedział się że zostanie ojcem
Jednak nie bardzo mu to odpowiadało wiec uciekł w inne strony gdzie zaczął prace w stoczni
Z takim życiorysem pozyskanie do współpracy wydaje się dziecinnie proste