Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:11, 30 Cze '10
Temat postu: Pozew przeciwko rządowi RP (powódź, Sandomierz)
Czy nasz rząd wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec obywateli? Czy zrobił wszystko, by ostrzec ich i zabezpieczyć przed powodzią? Poszkodowani obywatele Sandomierza szykują pozew przeciwko rządowi. Czy słusznie?
Dyskutują: Zbigniew Rusak - przedsiębiorca z Sandomierza,
mec. Antoni Łepkowski - adwokat w sprawach odszkodowania,
Andrzej Sadowski - Centrum im. Adama Smitha.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:30, 01 Wrz '10
Temat postu:
Stracili wszystko w powodzi - złożyli pozew zbiorowy
Cytat:
17 mieszkańców Sandomierza oraz Tarnobrzega i Gorzyc, poszkodowanych podczas powodzi w maju i czerwcu, złożyło w Sądzie Okręgowym w Krakowie pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa.
Do pozwu mają przyłączyć się inni poszkodowani.
Postępowanie na tej drodze umożliwiła ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, która weszła w życie 19 lipca.
Poszkodowani domagają się odszkodowań na łączną kwotę ok. 8,5 mln zł. Zarzuty są kierowane m.in. do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie oraz Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach.
Powodzianie zarzucają władzom m.in. nieremontowanie wałów, zaniedbanie melioracji rzeki, brak zbiorników retencyjnych.
Wśród osób, które złożyły pozew, są przedsiębiorcy, którym woda zniszczyła zakłady, oraz mieszkańcy, którym woda zalała domy i posesje. W różnych podgrupach domagają się odszkodowań od 100 tys. zł, po 400 i 600 tys. aż do miliona.
Według jednego z inicjatorów pozwu zbiorowego, sandomierskiego przedsiębiorcy Zbigniewa Rusaka, przyłączenie się do pozwu zadeklarowało kolejnych ok. 200 - 250 osób z okolic Sandomierza. W zależności od ich liczby wzrośnie również wysokość roszczeń. Sąd określi termin, w którym do pozwu będą mogły przystępować inne osoby.
- Zdecydowaliśmy się na zamknięcie sprawy przy 17 osobach, ponieważ dalsze zbieranie dokumentacji mogłoby potrwać jeszcze pół roku. Wiele osób interesuje się, zbiera informacje i sądzę, że po zakreśleniu przez sąd terminu do pozwu przyłączy się jeszcze 200-250 osób - powiedział Rusak.
Jego zdaniem, roszczenia powodzian są jak najbardziej uzasadnione. - Od samego początku wiedziałem, że to nie jest wina natury ani przypadku losowego, tylko zaniedbania rządu i instytucji odpowiedzialnych za gospodarkę wodną - powiedział.
Jeżeli urzędnicy zaniedbują swoje obowiązki i w wyniku tych zaniedbań dochodzi do powodzi, to dlaczego my jako obywatele mamy cierpieć przez urzędników i przez rządzących, którzy nie wywiązali się ze swoich obowiązków? To jest karygodne i dlatego nie możemy temu pobłażać - powiedział Zbigniew Rusak. Jak podał, pozew w głównej mierze opiera się na raporcie po kontroli NIK, stwierdzającym zaniedbania, do którego mieli dostęp wszyscy najważniejsi urzędnicy.
Pozew świętokrzyskich i podkarpackich powodzian przygotowała jedna z krakowskich kancelarii prawnych.
Według uchwalonych w grudniu ubiegłego roku przepisów ustawy, pozew zbiorowy może złożyć przynajmniej 10 osób; warunkiem jest oparcie go na jednakowej podstawie - mogą go złożyć np. osoby poszkodowane w wyniku korzystania z tego samego leku lub usług tej samej firmy.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,S.....;_ticrsn=5
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:21, 01 Wrz '10
Temat postu:
zainteresowany napisał:
Stracili wszystko w powodzi - złożyli pozew zbiorowy
Cytat:
pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa.
Zarzuty są kierowane m.in. do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie oraz Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach.
Powodzianie zarzucają władzom
zaniedbania rządu i instytucji odpowiedzialnych za gospodarkę wodną - powiedział.
Jeżeli urzędnicy zaniedbują swoje obowiązki i w wyniku tych zaniedbań dochodzi do powodzi, to dlaczego my jako obywatele mamy cierpieć przez urzędników i przez rządzących,
NIK, stwierdzającym zaniedbania, do którego mieli dostęp wszyscy najważniejsi urzędnicy.
I ponownie oskarża się instytucje, a nie konkretne osoby.
Kto poniesie karę w przypadku wygranej sprawy?
Wszyscy obywatele pokryją to w podatkach, a urzędnicy i nasz rząd będzie się miał dobrze.
Przecież tam jest ktoś znany z nazwiska odpowiedzialny za te zaniedbania, a jak nie ma to zawinił dyrektor urzędu, a w przypadku rządu premier.
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:34, 01 Wrz '10
Temat postu:
ostrożny napisał:
Wszyscy obywatele pokryją to w podatkach, a urzędnicy i nasz rząd będzie się miał dobrze.
Dokladnie tak, a jak ma byc. Na tym polega odpowiedzialnosc urzednika. Z podatkow placi sie pensje, a jak urzednik cos spierdoli to z tych samych podatkow placi sie odszkodowania, naprawia nedznie zrobione drogi itd, itd.
Tymczasem zadluzenie Polski zbliza sie do 5 liczb Gierka.
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 8
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:54, 01 Wrz '10
Temat postu:
W swoim czasie (kilka lat temu) rzecznik warszawskiego RZGW wypowiedział się do mediów: my w Warszawie to w zasadzie nie mamy nic do roboty w międzywalu. Cisnęło mi się tylko pytanie na usta: to po co zatrudniacie 400 użędników w tej organizacji?
W 2008 roku, pracując przez miesiąc w projekcie "Chodź nad Wisłę" badając tereny warszawskiego międzywala miałem okazje widzieć dosłownie! 2,5 etatu zatrudnionego do "sprzątania" międzywala. Wyobraź sobie, międzywale na odcinku warszawskim jest okropnie zaśmiecone i regularnie zagruzowywane przez piaskarnie (jak chociażby ta koło mostu Siekierkowskiego, z mostu widzisz piękny piasek, a podejdziesz z drugiej strony cały teren jest o kilka metrów za wysoki, bo pokrywa go nielegalnie składowany gruz przez te same firmy. Lukratywny biznes. Pewnego dnia to wyjdzie bokiem. Co do "sprzątaczy międzywala" to widziałem ich w firmowym samochodzie RZGW (taka biała furgonetka), jak między Mostem Siekierkowskim a MPWiK (w międzywalu) smacznie sobie spali, zamiast robić cokolwiek (dlaczego jak ich nie nagrałem?!).
Powódź była kilka miesięcy temu, władze różnych szczebli obiecywały umacnianie naszego bezpieczeństwa przed wodą, jak widać wciąż nic nie robią. Tak samo jak było po powodzi w 97'. Cóż... pewnie taki i będzie po powodzi w dwa tysiące którym roku? Roku jeszcze nie znamy, ale przebieg już niestety, tak. Fajny by było gdyby władze przejęły się tak naszym bezpieczeństwem, jak nam to w Afganie wciskają.
Co do odpowiedzialności urzędników, to dopóki większość będzie chodziła na wybory i stawała w roli petenta w różnego rodzaju instytucjach i urzędach, to niewiele sie zmieni.
_________________ Myśl jest bronią.
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:35, 02 Wrz '10
Temat postu:
To jest pozew przeciwko nam, wszystkim podatnikom, bo to my zań zapłacimy. To nie jest pozew przeciwko rządowi, bo gdyby był przeciwko rządowi to by to był pozew przeciwko członkom rządu, konkretnym osobom i taki proces powinni stawiać powodzianie, a nie przeciwko państwu. Rozumiem, że są w ciężkiej sytuacji, ale może ktoś nie chce im pomagać bez wyboru? Niech założą proces Tuskowi i bandzie, żeby z własnej kieszeni im zapłacili tyle ile mogą, bo niektórzy nie mają zamiarów oddawać swych podatków na procesy.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:01, 02 Wrz '10
Temat postu:
Sikorski napisał:
To jest pozew przeciwko nam, wszystkim podatnikom, bo to my zań zapłacimy. To nie jest pozew przeciwko rządowi, bo gdyby był przeciwko rządowi to by to był pozew przeciwko członkom rządu, konkretnym osobom i taki proces powinni stawiać powodzianie, a nie przeciwko państwu. Rozumiem, że są w ciężkiej sytuacji, ale może ktoś nie chce im pomagać bez wyboru? Niech założą proces Tuskowi i bandzie, żeby z własnej kieszeni im zapłacili tyle ile mogą, bo niektórzy nie mają zamiarów oddawać swych podatków na procesy.
Masz rację.Po co wydawać kasę na procesy? Lepiej rozstrzelać urzędników, bo właściwie długoletni urzędnik wszystko co posiada zawdzięcza kieszeni podatników. Nawet sam uchwala ile ma im z tej kieszeni ubyć
_________________ Myśl jest bronią.
2014-03-13, czyli jak łatwo zauważyć CZTERY lata bo...to Polska
Cytat:
"Jesteśmy już bardzo rozczarowani. Liczyliśmy, że pozew zbiorowy pozwoli nam szybko rozwiązać nasze problemy, niestety napotkaliśmy na utrudnienia formalne. Jedna ze stron pozwanych zaskarżała wszystkie decyzje usiłując opóźnić rozpoczęcie procesu" - powiedział PAP reprezentujący powodów Zbigniew Rusak.
"Chodziło o to, by przedawnieniu uległy roszczenia tych wszystkich powodzian, którzy nie przyłączyli się do naszego pozwu" – wyjaśnił. "I tak się stało. 99 proc. powodzian jest już bez szans na odszkodowanie, bo roszczenia się przedawniły" – dodał
W wyniku majowej i czerwcowej powodzi w 2010 r w całym regionie świętokrzyskim zostało podtopionych i zalanych 3,5 tys. budynków mieszkalnych, ponad 12 tys. gospodarstw oraz ponad 59 tys. hektarów pól. Straty oszacowano na prawie miliard złotych. Świętokrzyskie było - obok województw: lubelskiego, małopolskiego, opolskiego, podkarpackiego i śląskiego - najbardziej poszkodowanym w wyniku powodzi regionem. Powódź dotknęła w różnym stopniu prawie wszystkie województwa z wyjątkiem warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Powodzie nawiedziły kraj w maju, czerwcu i sierpniu 2010 r. Straty oszacowano łącznie na kwotę około 12,5 mld zł, a na pomoc poszkodowanym rząd przeznaczył ponad 2 mld zł. Ucierpiało 811 gmin. W trakcie powodzi śmierć poniosły 22 osoby. W działania ratownicze zaangażowanych było ponad 80 tys. strażaków i wiele innych służb.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów