Zgoda buduje, GMO rujnuje
2010-07-02
Temat organizmów genetycznie zmodyfikowanych zaistniał w trakcie kampanii prezydenckiej. Sfałszowane plakaty wyborcze obu kandydatów przypomniały o problemie – podaje Redakcja Rolna TVP. Zwłaszcza, że Bruksela przygotowuje się do rewolucyjnych zmian, które mają radykalnie zmienić zasady dopuszczania transgenicznych upraw i produktów.
Plakaty tylko na pierwszy rzut oka wyglądają znajomo. Twarze są te same, ale slogany wyborcze zmienione. Ekolodzy z organizacji „Greenpeace” chcą w ten sposób zwrócić uwagę na temat transgenicznych organizmów.
Jacek Winiarski – „Greenpeace”: „Żaden z kandydatów do tej pory nie zajął stanowiska w tej kwestii, która wydaje się być kluczowa dla przyszłości polskiego rolnictwa. To od nich zależy, czy Polska będzie dalej produkowała zdrową, czysta żywność, czy skupi się na wielkoprzemysłowym rolnictwie, tak jak to ma miejsce np. w USA.”
Temat jest tym bardziej emocjonujący, że w parlamencie trwają właśnie prace nad ustawą o GMO, a Komisja Europejska chce zrewolucjonizować system autoryzacji genetycznie zmodyfikowanych produktów. Nieoficjalnie wiadomo, że o dopuszczeniu do obrotu będą decydować rządy państw członkowskich, a nie, jak to jest teraz, Bruksela. Co ciekawe, pomysł nie podoba się nikomu. Ani zwolennikom, ani przeciwnikom GMO.
Robert Gabarkiewicz – „Zielona Biotechnologia w Europie”: „Każdy przemysł i każda firma oczekuje przepisów prawa jak najbardziej jasnych. Jasnych co do stosowania i do spełnienia dla wszystkich, szczególnie w przypadku Unii Europejskiej, gdzie obowiązuje wspólny rynek.”
Z kolei ekolodzy widzą w tych pomysłach groźbę masowego dopuszczenia do upraw GMO w Europie.
Jacek Winiarski – „Greenpeace Polska”: „Jest to krok, który umożliwi wprowadzenie na szeroką skalę upraw GMO w Europie.”
Kiedy będą przedstawione nowe zasady rejestracji produktów GMO - nie wiadomo. Wiadomo za to, że 13 lipca Bruksela pokaże swoje pomysły dotyczące nowych zasadach koegzystencji roślin konwencjonalnych oraz genetycznie zmienionych. Ale ten dokument nie będzie miał wiążącego charakteru dla państw członkowskich.
Źródło: Witold Katner, Redakcja Rolna TVP,
www.tvp.pl/rolna, fot. sxc.hu