W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Chomikuj ujawnił dane użytkowników egzekutorom   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
10 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 3691
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:00, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaczyna się ciekawie: http://di.com.pl/news/32378,1,0,Chomikuj.....torom.html
Cytat:
Chomikuj ujawnił dane użytkowników egzekutorom

Polski oddział jednego z francuskich wydawnictw muzycznych rozpoczął krucjatę przeciwko łamaniu praw autorskich. W całym kraju użytkownicy portali Chomikuj.pl i Wrzuta.pl otrzymują e-mailowe ultimatum: albo zapłacą odszkodowanie za pliki muzyczne, które wrzucają na portale, albo ich sprawa trafi do prokuratury.

E-maile wysyła Hapro Media – polski oddział francuskiej firmy fonograficznej. Walkę zaczęła w imieniu kilku polskich artystów i producentów, m.in. Macieja Maleńczuka, Pawła Kukiza i Marysi Sadowskiej. Cel jest szczytny, tyle że realizowany nie całkiem zgodnie z prawem – mówi ekspert ds. prawa autorskiego Wojciech Machała.

– Wprawdzie administratorzy serwisów są zobowiązani do ujawniania danych użytkowników podejrzewanych o złamanie prawa – przyznaje Olgierd Rudak, ekspert ds. prawa w internecie. – Ale firma ta nie ma pełni praw autorskich do skradzionych utworów, jest tylko reprezentantem ich właściciela. Ujawnienie jej danych internautów przez administratorów portali było bezprawne – uważa Rudak.

Dane co najmniej dwustu osób wydawnictwo dostało m.in. od Chomikuj.pl i Wrzuty.pl. Zgodnie z obowiązującym prawem Chomikuj.pl musiało wydać te dane – potwierdza Piotr Hałasiewicz z Chomikuj.pl i zapewnia, że tymi danymi były tylko adresy e-mail i numery IP. Na ich podstawie wydawnictwo dotarło do internautów i proponuje im w zamian za nieskierowanie sprawy do prokuratury opłacenie kary za straty, jakie poniósł właściciel praw autorskich.

Śmierdzi mi tu pobieraczkiem (no wiem, nie do końca Razz)... Ciekaw jestem ilu zapłaci. Adres mogłem podać dowolny i siedzieć w kafejce... Z kolei czy stwierdzenie "skradzionych" jest właściwe dla utworów? Razz

Ja bym się zastanowił czy to nie jest próba wyłudzenia. Skąd wiemy, że ten za którego się podaje autor mailingu jest rzeczywiście oddziałem firmy fonograficznej? Niech tylko poda numer konta i wystraszone dzieci znów będą płacić. Ja osobiście zlałbym takiego maila, a być może zgłosił sprawę policji - próbę wyłudzenia.

A scenariusz proponuję taki: ktoś otrzymuje bazę danych polskich internautów (wybierzmy sobie: nasza-klasa.pl, wp.pl, onet.pl inne). Na takie adresy wysyła mailing ... i jeśli tylko 1% się nabierze, to na przykładowe (strzelam) 10 000 osób będzie już pokaźna ilość i ładna sumka. A gdyby mieć coś takiego: http://bothunters.pl/2010/06/26/wyciek-p.....-pl-o2-pl/ to już w ogóle piękny przekręt można by wysmażyć Very Happy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:13, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przyznam, że to niezły sposób na biznes.
Wyszukuję jeleni na chomiku lub wrzucie. Piszę do nich maila, żeby zapłacili opłatę, za łamanie praw autorskich (niezbyt wysoką). I jelenie przelewają mi na konto. Dobre.
"Od siebie", beknął tylko dla tego, że nie płacił haraczu opiekunowi, od praw autorskich.
_________________
Zobacz też tutaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:26, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zajrzałem na stronę tej wytwórni: http://hapromedia.com/prawaautorskie - całość jedzie ładną propagandą - najciekawszy jest tekst zajawki z prawej strony "maj 2010 - Nowe badania potwierdzają, że w Europie ponad 1,2 miliona osób może stracić pracę z powodu piractwa." - kufa, skąd oni te liczby biorą?

Moje badania wykazują, że 679* firm fonograficznych w najbliższych latach upadnie z uwagi na walkę z piractwem, a właściwie brak jej skuteczności. Wytwórnie poniosą wysokie koszty - uwzględnione w kosztach walki z piractwem, skąd częste wysokie sumy podawane w newsach. Jak potwierdza portal z.przetworni.dupa.pl policja już zabrała się za czynności wymierzone przeciw piratom. Internauci twierdzą, że obecny model dystrybucji i sprzedaży muzyki jest nie na czasie i żądają muzyki po niższych cenach - względnie na wzór jamendo.com
* wartość zmyślona, podobnie jak całość wypowiedzi pochylonym tekstem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:20, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak wygląda (za http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/43.....orom.html) fragment maila:
Cytat:
„Zostało już przygotowane zawiadomienie do Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z wnioskiem o zabezpieczenie i pozew cywilny o wydanie nakazu zapłaty. Skierowanie sprawy na drogę urzędową narazi Ciebie na poniesienie kosztów postępowań oraz odpowiedzialność karną. Jesteśmy jednak gotowi do polubownego załatwienia sporu. Brak reakcji w terminie do 3 dni od momentu otrzymania niniejszego pisma będzie skutkował wystąpieniem przeciwko Tobie na drogę urzędową”

Fragment artykułu z powyższego adresu (druga strona):
Cytat:
Hapro Media od początku czerwca ściga internautów, którzy nielegalnie udostępniają pliki muzyczne. Twierdzi, że podobne pisma wysłano do ponad dwustu osób. Na celownik trafili głównie użytkownicy portalu Chomikuj.pl, który w założeniu ma służyć jako zapasowy dysk w sieci. Można go też udostępnić znajomym.

Wśród 250 mln plików znajdują się miliony plików muzycznych, filmów i kopii książek. Nie wszystkie oczywiście są pirackimi kopiami. Jednak, jak przyznaje sam portal, po wnioskach od przeróżnych wydawnictw i autorów zablokowano do tej pory już ponad 6 mln takich nielegalnych utworów. Do tej pory jednak nikt nie zdecydował się ścigać wrzucających je na masową skalę. Internauci postępowanie Hapro Media nazywają szantażem, wyłudzaniem danych osobowych i pieniędzy. – Żaden użytkownik, który w sposób bezprawny zamieszcza muzykę w sieci, nie może czuć się bezkarnie – tłumaczy Jakub Majoch z Hapro Media. Dodaje, że jego firma postanowiła skutecznie ukrócić ten proceder, bo nie może być tak, że dosłownie godzinę po premierze płyty jest ona dostępna za darmo do nielegalnego ściągnięcia w internecie. Majoch tłumaczy, że w ściganiu piratów zastosowano mechanizm stosowany przez Hapro Media od kilku lat we Francji.

Najpierw namierza się nielegalnie udostępniony plik. Potem wysyła wniosek do administratora serwisu o jego zablokowanie i udostępnienie danych użytkownika, który go wrzucił. – Zgodnie z obowiązującym prawem musieliśmy wydać te dane – mówi Piotr Hałasiewicz z portalu Chomikuj.pl. Dodaje, że były to jedynie adresy e-mailowe i IP internautów. To jednak wydawnictwu wystarczyło, by wysyłać do nich wezwania do ugody. – Mniej więcej połowa internautów odpowiada na nie bardzo szybko. Czują się po prostu winni i decydują się na ugodę z nami – opowiada Majoch. Dodaje, że gdy to nie wystarcza, firma działa dalej. – Mając IP, zwracamy się do providerów internetowych o ujawnienie pełnych danych internautów, szukamy wszelkich informacji na ich temat. Udało nam się w ten sposób zlokalizować jakieś 95 proc. piratów – zapewnia Majoch. W przypadku kilku szczególnie opornych firma zdecydowała się już złożyć doniesienie do prokuratury.

Metoda nieidealna

Wydawać by się mogło, że oto odkryto fenomenalny sposób na walkę z piratami w sieci. Ale działania Hapro Media budzą wśród ekspertów konsternację. – Karygodnym złamaniem etyki prawniczej jest straszenie w piśmie wzywającym do ugody prokuraturą – mówi dr Wojciech Machała, specjalista ds. prawa autorskiego. – Jeszcze większy błąd popełnili administratorzy, udostępniając dane użytkowników – dodaje Olgierd Rudak, ekspert ds. prawa autorskiego i internetu. Dodaje, że owszem mają taki obowiązek, ale jedynie na wniosek organów ścigania lub właścicieli całościowych majątkowych praw autorskich. A Hapro Media takie prawa ma tylko w przypadku dwóch wydanych przez siebie albumów: „Starszych panów” Macieja Maleńczuka i Pawła Kukiza oraz „Demakijażu” Marii Sadowskiej. Do kolejnych kilku dzieł podpisała tylko umowy o prawie dochodzenia roszczeń z tytułu naruszeń majątkowych praw autorskich. – A to za mało, by dostać dane łamiących te prawa – mówi Rudak.
I ja też zapytam jakim prawem providerzy (o ile to prawda, a nie podpucha na całą linię) udostępniają (wbrew ustawie o ochronie danych osobowych) dane o właścicielu IP "osobom" postronnym (bo Hapro Media to nie właściciel praw).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Chomikuj ujawnił dane użytkowników egzekutorom
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile