gotówka to zbrodnia

manhattanman

to nie polska jest winna tylko ludzie ktorzy albo bezmyslnie wyjechali byleby tylko sobie pomoc majac w dupie wszystko i wszystkich oraz ci ktorzy tu są acz godzą sie na kazdą swinie ktorą otrzymają w prezencie od samych siebie.

jestem nawet sklonny zaryzykowac ze to nie terytorium to ludzie spoleczenstwo mentalnosc praca u podstaw etc. cos w tym szicie jest ALE tu jest w miare bezpiecznie rzeklbym bardzo dobrze gdyby nie dziady i ta pojebana mentalnosc zydowsko konserwatywna.

i najwazniejsze od pragi do paryza az po sztokholm ku zurychu -- czy jest lepszy obszar na swiecie ?

WZBG

Cytat:

Polacy nie chcą wycofania gotówki. Zobacz wyniki europejskiego sondażu 04.10.2016 ISBnews

Karty kredytowe źródło: ShutterStock

Przeciwko wycofaniu gotówki z obiegu jest 54,8 proc. badanych Polaków, a tylko 36,4 proc. wypowiedziało się pozytywnie o pomyśle, wynika z badania przeprowadzonego przez paysafecard. Ponad 60 proc. badanych Europejczyków jest przeciwna temu pomysłowi - najwięcej w Niemczech 73,8 proc., podano również.

"Wyniki badania pokrywają się z przewidywaniami paysafecard. Płatności bezgotówkowe, choć bez wątpienia przyczyniły się do znacznego rozwoju handlu, nie są w stanie całkowicie zastąpić gotówki. Główną przyczyną jest bezpieczeństwo - dopóki poziom zabezpieczeń nie będzie gwarantował 100% ochrony przed utratą środków bądź nieautoryzowanym wyciekiem danych o kontrahentach, paysafecard nie widzi możliwości zlikwidowania tradycyjnej formy rozliczeń gotówkowych. Niestety w sieci - która obecnie staje się główną płaszczyzną dla handlu - nie ma możliwości płatności fizycznymi pieniędzmi, dlatego paysafecard stworzył rozwiązanie zapewniające wszystkie zalety gotówki w cyfrowym środowisku. Oferowane przez firmę PIN-y, pozwalają szybko, pewnie i bezpiecznie zapłacić za produkty w sieci - bez narażania się na atak ze strony hakerów" - powiedział dyrektor generalny Udo Müller, cytowany w komunikacie.

Jedynie w Grecji i we Włoszech procent zwolenników jest większy od przeciwników, ale różnica jest nieznaczna - poniżej 4%, podano również.

Badanie przeprowadzono w 8 krajach europejskich w dniach 15-23 marca 2016 w formie elektronicznej ankiety na grupie 4000 osób w wieku 18-69 lat. Udział w nich wzięło łącznie 4000 użytkowników paysafecard z 8 krajów europejskich w wieku 16-69 lat.

paysafecard to internetowe rozwiązanie płatnicze typu prepaid, z którego może korzystać każdy, bez posiadania karty kredytowej oraz konta bankowego. Do realizacji płatności wymagany jest jedynie 16-znakowy PIN paysafecard.

http://forsal.pl/wydarzenia/artykuly/981.....ndazu.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.

Bimi

EU to boost border checks on cash, gold to tackle 'terrorism financing'

The European Commission proposed tightening controls on cash and precious metals transfers from outside the EU on Wednesday, in a bid to shut down one route for funding of militant attacks on the continent.

The move follows Monday's attack on a Christmas market in Berlin, where 12 people were killed as a truck plowed into a crowd. It is part of an EU "action plan against terrorist financing" unveiled after the bombings and shootings in Paris in November 2015.

Under the new proposals, customs officials in European Union states will be able to step up checks on cash and prepaid payment cards transferred via the post or through freight shipments.

Authorities will also be given the power to seize cash or precious metals carried by suspect individuals entering the EU.

People carrying more than 10,000 euros ($10,391.00) in cash are already required to declare this at customs upon entering the EU. The new rules would allow authorities to seize money even below that threshold "where there are suspicions of criminal activity," the EU executive commission said in a note.

"With today's proposals, we strengthen our legal means to disrupt and cut off the financial sources of terrorists and criminals," the commission vice-president Frans Timmermans said.

reszta: http://www.reuters.com/article/us-eu-security-financing-idUSKBN14A16N?il=0

Bielak

Pieniądz tylko w formie cyfrowej to marzenie każdego państwa i banków, a przekleństwo dla społeczeństwa.
Tak długo, jak istnieje gotówka, tak długo istnieje wolność jednostki (lub jej namiastka).

Sama idea wirtualnego pieniądza dla mnie skompromitowała się na dużą skalę, podczas kryzysu bankowego na Cyprze. Przez kilka dni, nie można było w ogóle wypłacać środków a później przez parę tygodni tylko tyle ile pozwoliło państwo.
Gdyby nie istniała gotówka, nie byłoby możliwości zakupów jakiegokolwiek towaru przez kilka dni, co dla osób które nie mają zapasów żywności i lekarstw mogłoby skończyć się nawet śmiercią. Ludzie stracili także część swoich oszczędności, do kwoty 100 tys euro 3% mimo, że 100% pieniędzy do tej kwoty były objęte gwarancjami państwowymi. Powyżej tej kwoty podatek na ratowanie banków wyniósł 12,5 %.
http://www.forbes.pl/podatek-od-depozyto.....0,1,1.html

U nas też bez liku jest przypadków, gdzie komornicy wchodzą na konto "omyłkowo" i zabierają całą pensje czy blokują całe konto i później trwa festiwal odkręcania tego przez parę tygodni, a w tym czasie żyć trzeba. Gdyby zamiast fizycznego pieniądza były tylko cyferki, to państwo spokojnie mogłoby wyłączać z życia wybranych obywateli. Osoby posiadające oszczędności byłyby zakładnikami systemu - jesteś z nami ok, masz luksusy - buntujesz się, to zablokujemy ci wszystkie pieniądze jakie masz. Dzięki temu nie byłoby miejsca na niezależność a na protesty mogłyby pozwolić sobie tylko osoby które nie mają nic do stracenia.

Dodatkowo oczywiście opodatkowanie wszystkich transakcji finansowych, czy powszechne płatne konta osobiste to naturalna konsekwencja pozbycia się gotówki.

Po trochu ludność już się buntuje przeciw takim rozwiązaniom i widać to po rozwoju kryptowalut, których rządy nie kontrolują. To moim zdaniem jest przyszłość. Dodatkowo, jak rząd jakiś będzie chciał wprowadzić pieniądz tylko w postaci cyfrowej to w obiegu powinna pojawić się jakaś inna waluta - tak jak ma to miejsce gdy w kraju waluta jest niepewna i jej kurs ma duże wahania - m.in euro i dolary na Ukrainie są walutami za które kupuje się samochody i nieruchomości a od hrywny wszyscy trzymają się z daleka, i mają jej tylko tyle ile potrzebują do niezbędnych czynności dnia codziennego.

Goska

Co lepiej zaznajomieni z kontami bankowymi, potrafia sobie naklikac pieniedzy ile chca na swoich kontach. Skoro nie trzeba placic gotowka nawet w sklepach, to konta maja pelne zawsze.

Jest takich ludzi cala masa. Nikt nie jest w stanie sprawdzic faktycznej wysokosci kazdego konta. Pieniadze na konta wplywaja z roznych zrodel.

Polacy sa bardzo rozliczani i to chyba jedyni na swiecie. Inne narody sa zupelnie wolne i bez zadnej kontroli. Czesto maja to zagwarantowane przez wlasne rzady i przez bron, ktora posiadaja.

Mirkas

Bielak napisał:

Po trochu ludność już się buntuje przeciw takim rozwiązaniom i widać to po rozwoju kryptowalut, których rządy nie kontrolują. To moim zdaniem jest przyszłość.

To, że teraz nie kontrolują, nie oznacza, że nie chcą i nie będą kontrolować.

Państwowy Bitcoin to kwestia czasu, banki centralne Anglii i Holandii już nad tym pracują

Cytat:

Kto rządzi pieniądzem, rządzi światem, dlatego w każdym cywilizowanym kraju monopol na drukowanie pieniędzy ma rząd. Wielkimi krokami zbliża się jednak kolejna rewolucja w światowym systemie monetarnym. Jedynie kwestią czasu pozostaje to, kiedy kraje zaczną wprowadzać pozostający pod całkowitą kontrolą rządu pieniądz elektroniczny (kryptowaluta).

Cytat:

Pieniądz będzie rozproszony i łatwy do kontrolowania, odporny na ataki hakerów. Coraz więcej państw ma tego świadomość i już pracuje nad tym, w jaki sposób stworzyć w pełni kontrolowanego państwowego Bitcoina.

Cytat:

baza sama się kontroluje. To użytkownicy Blockchain sprawdzają siebie nawzajem i kontrolują, czy ktoś nie łamie zasad. To rewolucyjne rozwiązanie, wprost idealnie nadaje się do wprowadzenia nowego pieniądza, będącego w pełni pod kontrolą rządu.

Cytat:

Dzisiaj tematem Blockchain interesują się korporacje, rządy i coraz częściej banki centralne.

Bielak napisał:

Gdyby zamiast fizycznego pieniądza były tylko cyferki, to państwo spokojnie mogłoby wyłączać z życia wybranych obywateli. Osoby posiadające oszczędności byłyby zakładnikami systemu - jesteś z nami ok, masz luksusy - buntujesz się, to zablokujemy ci wszystkie pieniądze jakie masz. Dzięki temu nie byłoby miejsca na niezależność a na protesty mogłyby pozwolić sobie tylko osoby które nie mają nic do stracenia.

Właśnie nad tym pracują intensywnie i powoli, małymi kroczkami to wprowadzają. Już są ograniczenia w wielu krajach, jeśli chodzi o płatności gotówką - można tylko do określonej sumy tak płacić, którą będą stopniowo zmniejszać aż do całkowitego zlikwidowania gotówki. Takie mają zamiary.

I jak zawsze wprowadzą to pod pretekstem korzyści dla obywateli - takich jak większe bezpieczeństwo, walka z nieuczciwością, mniejsze koszty (pominięcie banków komercyjnych).

Cytat:

W Wielkiej Brytanii mówi się, że wprowadzenie własnej kryptowaluty pozwoliłoby bankowi centralnemu na otwieranie kont osobom fizycznym. Obecnie jest to niemożliwe, ze względu na koszty i bezpieczeństwo - w przypadku zastosowania tradycyjnych systemów informatycznych. Wprowadzenie Blockchaina i kryptowalut umożliwiłoby łatwe i szybkie zastosowanie nie używanego jeszcze narzędzia polityki pieniężnej o nazwie "helicopter drop". Chodzi o możliwość dostarczenia pieniędzy prosto na konta obywateli - z pominięciem całego systemu bankowego, korzystającego na pośrednictwie w ich przekazywaniu.
Dr hab. Krzysztof Piech, Szkoła Główna Handlowa

Cytat:

Polski Rząd również zaczyna się interesować Blockchainem

Rewolucja Blockchain jest coraz bardziej realna i możliwa do wykorzystania w wielu aspektach życia. Może być wykorzystana wszędzie tam, gdzie realizowane są transakcje i zapisywane zmiany. W bankowości, w obrocie giełdowym, czy nawet w bazach danych z dowodów osobistych, kart wędkarskich czy księgach wieczystych może być wykorzystana technologia Blockchain, która jest całkowicie bezpieczna, tania i rozproszona.

Na początku października 2016 w Sejmie miały miejsce pierwsze publiczne konsultacje na temat Blockchain w Polsce. Spotkanie miało charakter informacyjny. Eksperci z zakresu Blockchain pokazali politykom czym jest ta technologia i jaki jest jej status prawny.

Dr hab. Krzysztof Piech, który brał udział w tych konsultacjach powiedział:

Najważniejszy wniosek: polski parlament okazał się już być gotowym na to, by w nim otwarcie dyskutować kwestie kryptowalut i szerszych zastosowań technologii, na których zostały one zbudowane (tj. blockchain).
Dr hab. Krzysztof Piech, Szkoła Główna Handlowa

Wszystko jest jednak dopiero na początkowym etapie. Większość polityków i decydentów w naszym kraju nie jest bowiem świadoma tego, że dużymi krokami zbliża się rewolucja na miarę internetu, a może i czegoś więcej.

https://strefainwestorow.pl/artykuly/201.....uz-nad-tym

de93ial

Irlmaier fajnie mówił o marce niemieckiej, kiedy wchodziła: "Ten pieniądz jest ok, ale tego co po nim przyjdzie, tego się bójcie".
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL

Goska

Swiat wladzy chce sie wyrozniac tez pieniadzem. Zloto odeszlo do lamusa, bo karmiciel tego zlota nie chce. I wlasnie, jaki pieniadz bedzie chcial karmiciel ? Zostanie chyba jednak przy dolarze !?

Karmiciel, to najpowazniejsza sprawa. Dzisiaj sie ogolnie mowi, ze karmicielem jest Azja. Na tyle na ile Azja zdola sie uzbroic, na tyle bedzie mogla zadac zaplaty.

Jedni krzycza - zbroic Azje, a drudzy wrecz przeciwnie.

Teraz zbroi sie Arabie, ktora jak wiadomo oprocz ropy, nic swiatu nie da. Arabia, to Azja Mniejsza, ale odpowiednia bronia moze trzymac w szachu i pod kontrola Azje wlasciwa. Azja bedzie robic za darmo ?

W Europie ten scenariusz z Polska sie sprawdzil [europejski tygrys], tylko ze Polacy sie wykonczyli. Juz zostala koncowka. Dzisiaj pisali, ze Chiny maja 90 milionow ludzi za malo [tych ponizej 25-go roku zycia]. Zdaje sie, ze dlugo juz tez nie pociagna.

Kochana wladzo, czym ty sie mozesz jeszcze wyroznic ? Jak na razie wyrozniasz sie glupota !!!

Bielak

Goska napisał:

Teraz zbroi sie Arabie, ktora jak wiadomo oprocz ropy, nic swiatu nie da. Arabia, to Azja Mniejsza, ale odpowiednia bronia moze trzymac w szachu i pod kontrola Azje wlasciwa. Azja bedzie robic za darmo ?

Arabia nie jest problemem - państwa arabskie mają problem, bo ich żołnierze, zarówno szeregowi jak i wyżsi rangą nie są zbyt skorzy do współpracy ze sobą, i są delikatnie mówiąc mało inteligentni.
Obecnie armia Arabii Saudyjskiej dostaje baty w Jemenie, mimo, że walczą z armią słabo uzbrojoną, ale o wysokim morale. Choćby Arabia Saudyjska miała najlepszy sprzęt na świecie, i tak nie będą trzymać w szachu takich państw jak Chiny, Japonia czy Rosja ponieważ sam sprzęt nie walczy i trzeba umieć go odpowiednio użyć. Jakie to ważne, pokazał już Izrael w wojnie 6-cio dniowej, gdzie walczył z wrogiem przeważającym go kilkadziesiąt razy, i dał radę.
Ponadto warto pamiętać, że w Arabii Saudyjskiej rządzi rodzina królewska na zasadach dyktatury, a ci otaczają się wojskowymi miernymi, ale wiernymi, a nie bystrymi, żeby nie zagrozili ich władzy, i w sumie dotyczy to każdego państwa arabskiego w mniejszym lub większym stopniu.

[quote="Mirkas"]

Cytat:

Właśnie nad tym pracują intensywnie i powoli, małymi kroczkami to wprowadzają. Już są ograniczenia w wielu krajach, jeśli chodzi o płatności gotówką - można tylko do określonej sumy tak płacić, którą będą stopniowo zmniejszać aż do całkowitego zlikwidowania gotówki. Takie mają zamiary.

I jak zawsze wprowadzą to pod pretekstem korzyści dla obywateli - takich jak większe bezpieczeństwo, walka z nieuczciwością, mniejsze koszty (pominięcie banków komercyjnych).

Jest jeszcze czynnik ludzki. Coraz więcej ludzi zwraca uwagę na prywatność, jest świadoma planu NWO i nie będzie chciała dać się zniewolić. Oczywiście są to tylko promile w populacji, ale miliony na świecie a to daje siłę.
Fajnie widać, że ludzie łatwo nie dają się ogłupiać, przy każdej próbie ograniczenia broni w USA, gdzie milicje otwarcie grożą niepodporządkowaniu się tym przepisom i zapowiadają opór zbrojny.
Moim zdaniem przy dzisiejszej technologii władza może wprowadzić dyktaturę na niespotykaną skalę, ale obywatele z drugiej strony mogą się przed nią chronić i władza już dziś, nie jest niezbędna, przynajmniej nie taka jaką znamy.
Ludzie mogą nie dać sobie narzucić wirtualnej państwowej waluty, a i nie wierzę, żeby władze zrobiły taką walutę jak bitcoin bo tutaj jest niemożliwa kreacja pieniądza, a okradanie ludzi za pomocą inflacji jest bardzo dochodowe.

Prędzej wirtualny państwowy pieniądz będzie podobny do freicoina. Waluta ta jest jak bitcoin ale ma dodatkowo mechanizm opłaty przestojowej - co roku waluta traci prawie 5% wartości, co wymaga obrót walutą i utrudnia gromadzenie w niej oszczędności. Dla władzy idealne by było takie rozwiązanie - co roku część pieniędzy trafiałoby do nich z powrotem i mieliby kolejny podatek, chyba nawet lepszy od inflacji, ale niekorzystny dla posiadaczy waluty, więc może być duży opór przy jej wprowadzeniu.

WZBG

Cytat:

Oko na gospodarkę: Gotówka szybko nie zniknie 09.12.2017 obserwatorfinansowy.pl

Udział gotówki w płatnościach w strefie euro (graf. Obserwator Finansowy) źródło: Inne

Blisko 80 proc. transakcji w strefie euro odbywa się w gotówce – wynika z badania przeprowadzonego przez EBC. Pomimo szybkiego rozwoju płatności elektronicznych gotówka trzyma się mocno. Jej podaż rośnie szybciej niż wynosi wzrost gospodarczy. Gotówka najszybciej może wyjść z użycia w Szwecji.

Wiedza na temat liczby i wartości transakcji gotówkowych jest jedynie szacunkowa. Na bliższe zbadanie skali i sposobu użycia gotówki pokusił się Europejski Bank Centralny, który w drugiej połowie 2015 r. i w 2016 r. przeprowadził gigantyczne badanie ankietowe, w trakcie którego przepytano o preferencje płatnicze 25 tys. respondentów w krajach należących do strefy euro. To pierwsza od 2008 r. próba sprawdzenia czy gotówka jest w strefie euro w odwrocie. Z danych dotyczących jej podaży w relacji do tempa wzrostu gospodarczego wcale to bowiem nie wynika.

Z opublikowanych w listopadzie rezultatów badania wynika, że w strefie euro w gotówce przeprowadzanych jest 78,8 proc. liczby transakcji. Przy użyciu kart odbywa się ok. 19,1 proc. transakcji płatniczych. Pod względem wartości gotówka uczestniczy w 53,8 proc. transakcji.

Gotówka preferowana jest przede wszystkim w krajach południa Europy. Rekord bije pod tym względem Malta, gdzie jedynie 8 na 100 płatności odbywa się inaczej niż w gotówce. Łączna wartość transakcji gotówkowych sięga na Malcie 74 proc. Udział gotówki w liczbie transakcji grubo przekracza poziom 80 proc. również w przypadku Grecji i Cypru (po 88 proc.), Hiszpanii (87 proc.), Włoch (86 proc.), a także – co może być zaskoczeniem – w Austrii (85 proc.). Próg czterech piątych osiągają jeszcze Portugalia (81 proc.) oraz Słowenia i Niemcy (po 80 proc.).

Pod względem wartości transakcji liderem w strefie euro w operacjach gotówkowych jest Grecja (75 proc.). Na przeciwnym biegunie są kraje północy Europy. Najmniej transakcji gotówkowych pod względem ich liczby zawieranych jest w Holandii (45 proc.), a pod względem wartości – w Finlandii (54 proc.).

Bardziej wnikliwe badania naukowe wskazują, że gotówka króluje przede wszystkim w regulowaniu codziennych drobnych płatności. Obecny sondaż potwierdza przypuszczenia badawcze. Jedna trzecia płatności nie przekracza wartości 5 euro, a 65 proc. sięga co najwyżej poziom 15 euro. Jedynie 2 transakcje na 100 mają wartość powyżej 100 euro. Średnia wartość płatności w gotówce wynosi w strefie euro 12,8 euro, a przy użyciu kart – 36,9 euro. Gotówką płaci się przede wszystkim przy drobnych zakupach „na ulicy” (za gazety, kwiaty etc.), w restauracjach, barach i kawiarniach, a kartami – zazwyczaj w sklepach z dobrami trwałego użytku i na stacjach benzynowych, chociaż na tych ostatnich udział gotówki jest większy – sięga 46 proc.

Wyniki badania EBC to kopalnia wiedzy o sposobie korzystania z gotówki. Jak się okazuje jest ona nadal popularna nie tylko przy jej wydawaniu, ale także w gromadzeniu. Sprzyja temu zapewne niski poziom stóp procentowych. Z badania wynika, że 24 proc. ankietowanych trzyma rezerwową gotówkę poza bankami.

W regionalnych preferencjach trudno jednak dopatrzeć się jakichś prawidłowości. Udział wybierających rezerwę w gotówce sięga 40 proc. w przypadku mieszkańców Słowacji i 37 proc. w przypadku Litwy – krajów, które w ostatnich latach nie doświadczyły właściwie kryzysu. A to właśnie kryzysy najbardziej zachęcają do trzymania pieniądza pod ręką. Tymczasem w Grecji, którą dotknął głęboki kryzys bankowy i gdzie były kłopoty z obsługą bankomatów, trzymanie rezerwy w gotówce deklaruje jedynie 22 proc. mieszkańców kraju.

Kwoty gromadzone „na wszelki wypadek” zazwyczaj nie są wielkie. Z badania EBC wynika, że 23 proc. deklarujących trzymanie gotówki poza bankiem ze względów ostrożnościowych ma pod ręką nie więcej niż 100 euro. W przypadku 22 proc. chodzi o kwoty od 101 do 250 euro, a w przypadku 19 proc. wartość gotówki mieści się w granicach od 251 do 500 euro. 9 proc. odpowiadających deklaruje, że kwoty te sięgają od 1001 do 5 tys. euro, a jedynie w 2 przypadkach na 100 taka rezerwowa gotówka ma wartość powyżej 5 tysięcy euro.

Gromadzenie większych kwot (powyżej 1 tys. euro) w domu, a nawet w portfelu najczęściej zdarza się w Słowenii (23 proc. odpowiadających) i na Litwie (20 proc.), a także w Grecji (19 proc.) i w Austrii (18 proc.). Najrzadziej – w Holandii i na Cyprze (po 4 proc.).

Przy okazji warto wspomnieć o popularności banknotów o dużych nominałach – 200 i 500 euro. W obecnym badaniu 19 proc. konsumentów ze strefy euro stwierdziło, że było w ich posiadaniu. W odpowiedzi na podobne pytanie zadane w 2008 r., ale w mniejszej liczbie krajów odpowiedzi takich było 25 proc. Największe nominały euro najchętniej były wybierane w Słowenii, Luksemburgu, Słowacji i na Litwie. Najrzadziej w Holandii i Francji.

Poza strefą euro i poza Unią Europejską gotówka też wciąż trzyma się mocno w transakcjach wymiany i jako sposób gromadzenia oszczędności. Wyjątkiem jest Szwecja, gdzie udział gotówki w koronach sięga już tylko 1,4 proc. PKB kraju, a wiele oddziałów banków komercyjnych nie prowadzi już operacji w gotówce. Szwecja może być krajem, który jako pierwszy pozbędzie się gotówki.

Informacje płynące z innych krajów są jednak odmienne. Bank Rezerwy Australii opublikował w końcu 2016 r. ocenę zasięgu stosowania gotówki, z której wynika, że jej udział w transakcjach wprawdzie maleje, ale powoli. Przykładowo w Wielkiej Brytanii odsetek transakcji gotówkowych zmalał z 64 proc. w roku 2005 do 45 proc. w roku 2015. We wspomnianej Szwecji zmalał z 39 proc. w roku 2010 do 15 proc. w roku 2015. W Kanadzie zmalał – pod względem liczby – z 54 proc. w roku 2009 do 44 proc. w roku 2013, ale pod względem wartości utrzymał się na tym samym poziomie 23 proc. W samej Australii liczba transakcji gotówkowych zmalała z 62 proc. w roku 2010 do 47 proc. w roku 2013.

Z kolei z raportu KPMG z sierpnia 2016 r. na temat przyszłości transakcji gotówkowych w Singapurze wynika natomiast, że nawet w tak zaawansowanym technologicznie kraju gotówką reguluje się nadal 60 proc. płatności.

Podobna jest sytuacja w Polsce. O twarde dane trudno, ale za wysokim udziałem gotówki w transakcjach przemawia wiele dowodów pośrednich, m.in. wysoki, kilkunastoprocentowy w latach 2013 – 2016 średnioroczny wzrost wartości obiegu gotówki. W samym tylko 2016 r. wyniósł on blisko 15 proc., ale w okresie ostatnich 4 kwartałów (od października 2016 r. do września 2017 r. tempo to zmalało do 8,4 proc.

Według Ministerstwa Rozwoju szacunkowa liczba płatności bezgotówkowych w naszym kraju jest na poziomie około 30 proc. Ergo – mogłoby to oznaczać, że 70 proc. transakcji przeprowadzanych jest nadal w gotówce. Przeprowadzone jesienią 2016 r. przez Narodowy Bank Polski badanie ankietowe i dzienniczkowe i zawarta w wynikach analiza porównawcza codziennych płatności wskazuje, że w naszym kraju w transakcjach nadal najczęściej wykorzystywana jest gotówka (w 53,92 proc.), choć jej wartościowy udział jest mniejszy i wynosi 40,66 proc.

Gotówka najczęściej wykorzystywana jest w Polsce przy opłacaniu pomocy domowych (w 95,6 proc. pod względem wartości transakcji), przy użytkowaniu samochodu (w 53,7 proc.), w realizacji celów edukacyjnych (w 52,3 proc.). Średni wartościowy udział gotówki we wszystkich wydatkach wynosi 38,9 proc., kart – 46,5 proc., a i innych instrumentów płatniczych – 14,6 proc. Udział gotówki w płatnościach dzienniczkowych wynosił w 2016 r. 42,5 proc. w ich wolumenie oraz 46,12 proc. pod względem wartości.

Danych z Polski nie da się wprost porównać z wynikami raportu dotyczącego obecności gotówki w strefie euro, ale warto przytoczyć za badaniem NBP, że średnia wartość płatności w gotówce wynosiła w ubiegłym roku 48,14 złotych, mediana – 19,89 złotych, a dominanta – 10 złotych. Przy użyciu kart wartości płatności są wyższe – średnia wyniosła 69,28 złotych, mediana – 40,25 złotych, a dominanta – 50 złotych.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/temat.....e-zniknie/
http://forsal.pl/finanse/waluty/artykuly.....iknie.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.