Polski szyfrant w Chinach

November09

Polski szyfrant "niemal na pewno" w Chinach

Cytat:

Zaginiony polski szyfrant Służby Wywiadu Wojskowego przebywa w Chinach - informuje francuski portal Intelligence Online. Chorąży Stefan Zielonka miał zostać zwerbowany przez chińskie służby specjalne, które w obliczu groźby dekonspiracji ewakuowały go do Państwa Środka. Wraz z nim znalazła się tam jego rodzina, która początkowo pozostawała w Polsce. To żona szyfranta poinformowała policję o zniknięciu męża. MON oraz rzecznik rządu odmawiają komentarza w tej sprawie.

Według informacji portalu Intelligence Online, chorąży Zielonka przebywa w okolicach Szanghaju, gdzie chiński służby wywiadowcze miały mu zorganizować "nowe życie".

W tekście pt. "Pekin dba o swoich szpiegów (swoich "kretów")" specjalistyczny portal, zajmujący się wywiadem i kontrwywiadem na świcie, twierdzi, że Zielonka został zwerbowany przez służby podlegające Ministerstwu Bezpieczeństwa Chin.

To właśnie cywilny chiński wywiad, zdaniem "Intelligence Online", wywiózł potem szyfranta do Państwa Środka. Według periodyku przebywa on obecnie w regionie Szanghaju razem z żoną i dzieckiem.

Będzie dalej szpiegował?

Jak podaje Intelligence Online, państwo chińskie dba o przekupionych agentów. Podwójni agenci, którzy znaleźli schronienie w Chinach, dostają z reguły pracę doradców w wydziałach wywiadu, które szpiegują ich dawną ojczyznę.

Polski szyfrant miał wiedzę dotyczącą systemów łączności NATO, a także siatki polskich agentów pracujących za granicą.

Wcześniej dementowano pogłoski na temat współpracy Zielonki z obcym wywiadem. Według Intelligence Online, w ostatnich latach odnotowano kilka przypadków tego rodzaju "zniknięć" funkcjonariuszy służb specjalnych państw europejskich.

Informacje trudne do potwierdzenia

Redaktor naczelny "Intelligence Online" Philippe Vasset powiedział, że informacje te Takie informacje są właściwie niemożliwe do potwierdzenia, ale w świetle wiedzy, którą mam, jestem niemal pewny, że on (Zielonka) jest w Chinach
Philippe Vasset, redaktor naczelny "Intelligence Online"
pochodzą "ze źródeł azjatyckich" i są "pewne w 90 procentach". - Takie informacje są właściwie niemożliwe do potwierdzenia, ale w świetle wiedzy, którą mam, jestem niemal pewny, że on (Zielonka) jest w Chinach

- Nie wiem, czy był ważnym źródłem dla wywiadu chińskiego, ale z pewnością miał potencjał, by zostać takim źródłem. Orientował się dobrze w systemach szyfrowania NATO i w siatce polskich służb wywiadowczych za granicą - podkreślił redaktor pisma.

- Mój artykuł nie mówi przede wszystkim o tym konkretnym przypadku, ale raczej o obecnej tendencji. W tym momencie jest wielu europejskich funkcjonariuszy wywiadu, którzy weszli w kontakt z chińskimi służbami specjalnymi i zostali przerzuceni do Chin" - twierdzi Vasset. Dodał, że w kolejnym numerze pisma zostanie ujawniony inny podobny przypadek agenta jednego z krajów europejskich, który "przeszedł podobny szlak jak Zielonka". Vasset nie chciał podać jego narodowości, ale dodał, że nie chodzi o Polaka.

Śledztwo prokuratury

W maju 2009 r. prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia dezercji szyfranta Służby Wywiadu Wojskowego. 52-letni chor. Zielonka wyszedł z domu na warszawskim Gocławiu drugiego dnia Świąt Wielkanocnych. Według mediów, najbardziej prawdopodobne są dwie wersje wydarzeń. Pierwsza zakłada, że popełnił samobójstwo lub zginął przypadkowo. Według drugiej, od dawna współpracował z obcym wywiadem i został wywieziony z kraju.

Rząd nie komentuje

Rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział, że nie będzie żadnych rządowych publicznych wypowiedzi na temat domniemanego pobytu zaginionego szyfranta polskiego wywiadu w Chinach.

Zapewnił również, że premier interesuje się informacjami, które mają wpływ na bezpieczeństwo państwa.

Kompromitacja wywiadu

Były dziennikarz śledczy Grzegorz Indulski uważa, że trudności z odnalezieniem zaginionego polskiego szyfranta wojskowego kompromitują polski wywiad i resort obrony.

Indulski przypomina, że od początku sprawy chorążego Zielonki istniało domniemanie, że za jego zaginięciem stoją chińskie służby specjalne. Indulski podkreśla, że Chiny są wyjątkowo aktywne w ostatnim czasie w Europie czy Stanach Zjednoczonych, gdzie chińscy agenci zajmują się wykradaniem nowoczesnych technologii.

http://konflikty.wp.pl/kat,1020361,title.....caid=1a0bd

franek12

wcale mnie to nie dziwi, nikt nie traktuje chinskich interesow w europie wschodnij powaznie, a tu zonk Wink

przecierz oni tu siedza i podgladaja do czasow transformacji... wiec i ich agenturatez jest.

pepe

Znaleziono ciało zaginionego szyfranta, w Warszawie

Cytat:

Znaleziono ciało zaginionego szyfranta wojskowego, Stefana Zielonki - poinformowała telewizja TVN Warszawa. Wcześniej media podawały, że szyfrant znajduje się w Chinach.
Ciało chorążego Zielonki zostało znalezione w Warszawie. Na miejscu jest żandarmeria wojskowa, która bada sprawę. Chorąży Zielonka zaginął rok temu. Do tej pory podejrzewano, że zdradził na rzecz obcego wywiadu, a media do niedawna informowały, że może znajdować się w Chinach.

Sprawę nadzoruje Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, ale odmawia udzielania informacji.

Według portalu Intelligence Online, władze w Pekinie mają specjalny program nadawania nowych tożsamości dla zachodnich dyplomatów i szpiegów, którzy zostali "spaleni" pracując za granicą.

Znaleziono ciało zaginionego szyfranta

Bimi

to ciekawe.

mówili też coś chyba że miał żonę i ona też zniknęła?
czy coś pokręciłem?

Cytat:

Gdy w kwietniu zeszłego roku zniknął, nikt nie wiedział co się z nim stało. Zabrał z domu rzeczy osobiste i pamiątki, ale zostawił paszport. Początkowo nie wykluczano żadnej wersji zdarzeń. Brano pod uwagę wypadek, samobójstwo, ucieczkę czy nawet porwanie.

Caramba

Szyfranci rozpływają się w powietrzu, prezydenci i generałowie we mgle. Jednoręcy bandyci grasują po cmentarzach, a po nielicznych autostradach nie da się jeżdzić. Służba zdrowia zdycha, emeryci wkrótce będą. Premier czyni cuda księża klepią kasę. Jak to powiedział J. Stuhr w "Deja Vu" Fantastic country !!!!!!!!!!!!!!!!!

Bimi

Caramba napisał:

Szyfranci rozpływają się w powietrzu, prezydenci i generałowie we mgle. Jednoręcy bandyci grasują po cmentarzach, a po nielicznych autostradach nie da się jeżdzić. Służba zdrowia zdycha, emeryci wkrótce będą. Premier czyni cuda księża klepią kasę. Jak to powiedział J. Stuhr w "Deja Vu" Fantastic country !!!!!!!!!!!!!!!!!

widzę że szykuje nam się nowy nostradamus 2012 Smile

November09

Caramba napisał:

Szyfranci rozpływają się w powietrzu, prezydenci i generałowie we mgle. Jednoręcy bandyci grasują po cmentarzach, a po nielicznych autostradach nie da się jeżdzić. Służba zdrowia zdycha, emeryci wkrótce będą. Premier czyni cuda księża klepią kasę. Jak to powiedział J. Stuhr w "Deja Vu" Fantastic country !!!!!!!!!!!!!!!!!

Onetowym zwyczjem 10/10 Smile

November09

jeszcze nie wiadomo czy to rzeczywiście ciało szyfranta:

Cytat:

Znaleźli ciało mężczyzny. Na dokumentach nazwisko Zielonki

W warszawskim Wawrze znaleziono ciało mężczyzny, który miał przy sobie dokumenty na nazwisko Stefana Zielonki - informuje TVN Warszawa. Sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa. Czy to faktycznie zaginiony szyfrant? - Pewność będzie za dwa dni po dokładnych badaniach - mówi prokurator.
Ok. południa dwaj mężczyźni spacerujący w pobliżu Wału Miedzeszyńskiego w warszawskim Wawrze w zbiorniku wodnym przy samej Wiśle znaleźli zwłoki. O swoim znalezisku natychmiast poinformowali policję. Po pewnym czasie na miejscu oprócz policjantów pojawiła się także prokuratura wojskowa i żandarmeria wojskowa.

TVN Warszawa potwierdziła w dwóch niezależnych źródeł, że przy zwłokach znaleziono plecak, w którym były wyciągi z kont bankowych, na których widniały dane teleadresowe Stefana Zielonki - jego imię i nazwisko oraz adres zamieszkania.

Sprawę nadzoruje obecnie Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Znaleźliśmy ciało, które wstępnie możemy zidentyfikować jako zwłoki Stefana Zielonki - powiedział w rozmowie z TVN Warszawa płk Krzysztof Parulski, Naczelny Prokurator Wojskowy. Jednocześnie zastrzegł, że pewność będzie można mieć dopiero po dokładnych badaniach. - Potrwa to ok. dwóch dni - wyjaśnił.

Zespół Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji nie chce udzielać w sprawie żadnych informacji. - Dowiedziałem się o tej sprawie z mediów - uciął w rozmowie z tvn24.pl rzecznik KSP. Oficer prasowy Komendy Głównej Policji także nie potwierdził informacji i z pytaniami odesłał nas do prokuratury wojskowej.

http://www.tvn24.pl/0,1653943,0,1,znalez.....omosc.html

midnight

za Onetem:

Cytat:

Przy zwłokach znajdował się plecak z dokumentami – między innymi wyciągi z bankowych kont, na których są dane osobowe zaginionego szyfranta Stefana Zielonki.

hahaha ...nie ma to jak namacalny i prawie niepodważalny dowód....tak jak cudem ocalony paszport terrorysty z ataku na WTC... Laughing

Bimi

w sumie, też zawsze nosze przy sobie wyciągi ze swojego konta bankowego - nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą Wink

Tom Ash

Stary numer, podrzucić trupa trudnego w identyfikacji na czyichś papierach, w tym przypadku Zielonki. Służby polskie, czy chińskie?

Bimi

chyba raczej trudno podrzucić trupa w takim przypadku.
pewnie mają jego DNA to sobie porównają.
a nawet jeśli nie mają to chyba wystarczy pobrać od rodziny (rodzeństwa, rodziców) i porównać ze zwłokami aby rozwiać wątpliwości.

Caramba

Mi to wygląda na dawanie dupy w celu zachowania twarzy Laughing

Tom Ash

To mogły by być nawet zwłoki neandertalczyka, liczy się to, kto robi testy DNA i w co ma uwierzyć pospólstwo.

Bimi

chyba abstrahujesz od punktu odniesienia.
gdyby liczyło się to kto robi testy DNA to nie dowiedział o zielonce już za pierwszym razem.

DarkTech

Cytat:

W warszawskim Wawrze znaleziono ciało mężczyzny, który miał przy sobie dokumenty na nazwisko Stefana Zielonki

A przecież w Polsce każdy Stefan Zielonka jest szyfrantem. Gdybym nosił przy sobie dane teleadresowe Donalda Tuska (DT) i ktoś by mnie kropnął, to wsi24 napiszą że znaleziono zwłoki premiera?
Dane teleadresowe to przecież nie dokumenty. Gdyby koleś miał przy sobie książkę telefoniczną, to milicja ogłosiłaby że w Wawrze wyłowiono prawie wszystkich mieszkańców województwa mazowieckiego Very Happy

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Goska

Jego zona i dzieci tez juz nie zyja.

Arwena

Konieczne są kolejne badania
Czy to szyfrant? Testy DNA są sprzeczne
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/articl.....eczne.html

Cytat:

Konieczne są kolejne badania kodu genetycznego zwłok znalezionych nad Wisłą. Przeprowadzone już testy dają bowiem sprzeczne wyniki. Test jednej próbki potwierdza, że to ciało zaginionego szyfranta Stefana Zielonki, badanie drugiej to wyklucza

_________________
możliwość pomylenia się to część bycia wolnym

Bimi

Prokuratura wojskowa dopiero 2 czerwca poda, czy zwłoki znalezione w Warszawie kilka tygodni temu należą do Stefana Zielonki.

Powód? Konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań. Prokuratura wojskowa wcześniej zapewniała, że ostateczne wyniki badań DNA będą znane najpóźniej do 20 maja. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, śledczy wciąż nie mają pewności, czy szyfrant żyje. Tym samym termin wydania ekspertyzy w zakresie badań identyfikujących zwłoki został przedłużony do dnia 2 czerwca.

reszta: http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/51/2987/wyniki-badan-dna-pozniej