W Polsce można zarejestrować nowe zawody

AQuatro

avedis88

liberalizam, zawsze jakoś mi się kojarzył z szeroko rozumianym racjonalizmem, który stoi w opozycji do dziedzin pseudonaukowych i tutaj pojawiają się dwie bardzo nurtujące mnie kwestie. Pierwsza zapewne bardzo oczywista po tym co już napisałem, czyli jak Platforma Obywatelska, która oczywiście jest rzekomo partią liberalną, może robić takie rzeczy, gdzie tu jest rozum, natomiast druga sprawa, to dlaczego uznając prawnie takie rzeczy, nie uznają jednocześnie takiej instytucji jak Radio Maryja, nie uznają w sensie, nie wydawania zezwoleń na zbiórki publiczne, czy cofania dofinansowań na ich uczelnię, a przecież ideologia RM tez jest oparta na takich samych ważkich ideologiach jak to o czym wspomina się w tym materiale. Z drugiej strony będzie więcej ludzi do ściągania z nich podatku, od siebie proponuję jeszcze rejestrację prostytutek, sutenerów, żebraków i oczywiście niezależnych bimbrowników, żeby od ich dochodów również pobierać podatek. Jak wszyscy to wszyscy...

Aiedail · Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 361 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Uważam, że jeśli są ludzie, którzy czują potrzebę korzystania z usług astrologa, wróżki czy bioenergoterapeuty, to nie powinno się ograniczać działalności osób, które oferują takie usługi. Równie dobrze można by zabronić działalności kosmetyczkom, biurom matrymonialnym, bo w tych przypadkach również nie zawsze uiszczona opłata = konkretny, wymierny i przewidywalny efekt/towar w zamian. Czasem ludzie korzystają z usług takich ludzi po to, żeby się lepiej poczuć.
Z drugiej strony mamy ludzi, którzy idą do bioenergoterapeuty zamiast do lekarza. Trzeba przyznać, że konwencjonalna medycyna nie jest idealna i często bardziej szkodzi niż pomaga, jednak z poważnymi schorzeniami poradzą sobie tylko cudotwórcy, a tych jest naprawdę niewielu.
Dla mnie jasnowidzenie jest faktem, bo sam go doświadczyłem. Bioenergoterapia pozostaje dla mnie w sferze rozmyślań. Natomiast astrologia jest nauką bardziej ścisłą, niż większości się wydaje. Myślę, że jeśli coś nie jest szkodliwe, to nie ma sensu tego zabraniać. Czy istnienie takich zawód jest szkodliwe? Dla ludzi z głową na karku nie - bo oni wiedzą jak do tego podchodzić. Dla niedojrzałej części społeczeństwa - owszem - ale rząd raczej jest daleki od zwalczania naiwności. Tak jak we wszystkim, tak też w tym zagadnieniu trzeba znaleźć złoty środek.