Z punktu widzenia uprawnień rodziców to Duńce mają rację, bo jest to jak by nie patrzeć okaleczanie dziecka bez żadnej przyczyny {powiedzmy medycznej, ratowania życia}, ale wiadomo Duńczyki wchodzą na grząski grunt. Jeśli judejczyk czy muzułmanin może zgodnie z prawem dokonać czegoś takiego na chłopcu to Afrykanin może toż samo wykonać niestety na dziewczynce i rozwiązanie prawne w tej kwestii Duńczyków jest ze wszech miar słuszne, logiczne oraz zrozumiałe.
Znając ich pecha, kiedyś tzw. "Al Kaida" orzekła, że Duńce są na ich liście do wykonania zamachu terrorystycznego za współpracę z USA w misjach wojennych myląc ich z Holendrami {biedne, pokojowe Duńczyki pacyfistycznie podchodzące do wojen od dziesiątek lat}, to może coś im się przydarzyć.
Spodziewam się co najmniej oskarżeń o tzw. nowy antysemityzm, który już nie dotyczy nienawiści do żydów, ale:
"Nowy antysemityzm, nazywany też antysemityzmem lewicowym (bo wyrasta z lewicowych haseł), który kształtuje wolno i systematycznie poglądy milionów mieszkańców Europy, w tym także - choć w mniejszym stopniu - Polski, nie jest pozornie skierowany przeciw Żydom. Jest skierowany przeciw Izraelowi. Starannie unika nawet słowa "Żydzi", tak jakby Żydzi tam nie mieszkali. Jeżeli chce nazwać ludzi, których oskarża, mówi o "Izraelczykach". Ten antysemityzm tkwi przede wszystkim w nieobiektywnym przedstawianiu starań Izraela o przetrwanie. W stosowaniu wobec Izraela zdecydowanie odmiennych standardów niż wobec innych państw. W kwestionowaniu samego prawa Izraela do istnienia i do obrony jego obywateli. W skupieniu się organizacji monitorujących przestrzeganie praw człowieka na Izraelu bez porównania bardziej niż na jakichkolwiek satrapiach współczesnego świata, czyli chociażby Chinach, Iranie, Kubie, Syrii czy Korei Północnej.W oskarżeniach Izraela o ludobójstwo, o masakry, o rasizm. W używanym języku, który chętnie i ze smakiem odwołuje się do nomenklatury stosowanej wobec nazistów i uwielbia tworzenie analogii pomiędzy Izraelem a III Rzeszą. W bojkocie polegającym na wycofywaniu inwestycji z Izraela. Nawet w krytyce tych celebrytów-artystów, którzy jadą odwiedzić Izrael."
Nowy antysemityzm, bowiem nie pozwala nazwać nawet izraelczyka złodziejem nawet, jeśli ukradł, bo bo antysemickie stygmatyzowanie żydów.
Interesuje mnie natomiast w jakim kierunku zostanie ustawione żądło ataku, bo jak by nie patrzeć duńskie rozwiązania dotykają również muzułmanów. Być oskarżonym jednocześnie o antysemityzm oraz antymuzułmanizm to nie lada sztuka, chyba że zobaczymy zupełnie inną koncepcję, czyli oskarżenie o nowszy antysemityzm. W ten sposób Duńczycy jako pierwsi zrobią krok dalej wychodząc z kręgu nowego antysemityzmu do jego ulepszonej wersji