Grecja - strajk generalny

Ordel

Pawlospg napisał:

To co wypisują i co widzimy w telewizji jest troszkę przesadzone.Mieszkam w Grecji więc widzę co się dzieje. Na ulice wprawdzie wyszli ludziska ,ale protestować kulturalnie.Po tym wszystkim wyszły bojówki ,grupy smarkaczy i takie tam rożne rasy .Normalni spokojni Grecy siedzą w domach.Faktem jednak jest że zaczyna się pierdolić w Grecji ,ale to wina ich samych.Jestem tu od 92 r. i nauczyłem się wiele o tym narodzie.Grek lubi dobrze zeżreć ,po bzykać w sobotę i Niedziele pójść na buzuki,zarobić 100tys.EUR. opodatkować 12 tys. Teraz jak im się urwały dotacje od państwa,zaczynają płakać(tak w nawiasie to była kwota około 7-8 tys EUR rocznie nie opodatkowane)że bieda.Żadnego z nich nie spotkasz przy pracy fizycznej.Najpierw (od 85 -95r.)mieli polaków jako sile roboczą,później Albańczyków.Przeciętny Grek wydawał do tej pory na ubrania 200-300 EUR miesięcznie a teraz mają zamiar chodzić do krawca hahaha... bzdury..jak się grek rodził to żyd płakał...pozdro ze słonecznej Grecji

Przyznasz,że to państwo swoją polityką "rozpuściło" obywateli? Więc i na barki państwa spada głównie odpowiedzialnośc za zamieszki.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Pawlospg

Cytat:

Przyznasz,że to państwo swoją polityką "rozpuściło" obywateli? Więc i na barki państwa spada głównie odpowiedzialnośc za zamieszki.

[/code]Zgadza się,sam zdążyłem uszczknąć z tych przywilej,ale pomijając to,to partia rządząca w poprzedniej kadencji powinna beknąć za stan(oczywiście to nie możliwe) w jakim się znajduje Grecja.Poza tym rozpieszczony naród grecki powinien zakasać rękawy a nie czekać aż do końca wykupią ich Niemcy i Anglicy.Akropol juz chcieli od nich kupic....jakby malo rozkradli w II-wś ..ale to inny temat..co do zamieszek to narazie spoko,ale szykują cos na środę....zobaczymy........pozdrowienia ze slonecznej grecji...

Wiedzmin

http://www.tvn24.pl/2334992,12691,0,0,1,wideo.html

Fajny sposob. Ciekawe czy w Polsce by to przeszlo. O ile dobrze pamietam demonstracje z zakryta twarza sa zabronione :/

Konrad

Co uważacie na temat pożyczania przez kraje UE pieniędzy Grecji? My (Polska) też pewnie będziemy się dorzucać. Co gorsza dajemy gwarancję spłaty. Innymi słowy:
Damy Grecji X mld pożyczki. My oczywiście nie dysponujemy środkami własnymi, więc pożyczymy, by pożyczyć dalej Grecji (na wyższy procent). Grecja wyda kasę i (załóżmy taki wariant) przyzna, że nie ma środków do zapłacenia "rat" (lub ich części) - w tym oczywiście nam. Tym samym my nie mamy środków na nasze "spłaty". Co gorsza, Grecy są już tak zadłużeni, a nastroje przeciwko reformom, że mała szansa jest na sukces operacji jej ratunku kasą z zewnątrz.

Wracając do sedna: Banki żądają zabezpieczenia. Nie płacisz - coś Ci zabieramy. Jak jest z nami jako Państwem? Czy jeżeli Grecja się na nas wypnie, będziemy mieli umowy międzynarodowe (respektowane przez Greków jako społeczeństwo) na np. przejęcie dóbr na pokrycie naszych roszczeń?

Pytam (retorycznie niestety), bo od tego zależy jeszcze więcej (dla nas Polaków) niż od finału obecnego bankructwa Grecji. Jeżeli (w tym przypadku) podamy rękę tonącemu w bagnie, przez chwilę utrzyma się na powierzchni - później pociągnie nas za sobą.

Ostatnie pytanie. W co inwestować, jak sytuacja pójdzie według przedstawionego scenariusza? W co i w jakim kraju? Ja nie zdziwiłbym się, jak zostałoby uchwalone rozporządzenie o obowiązkowym wydaniu kruszców - jak w USA z Fort Knox.

Ordel

Oto, kto zarobił na plajcie Grecji

Wielki kryzys w Atenach, który prawie doprowadził do upadku strefy euro, okazał się świetnym źródłem zarobku. Są państwa, które wyszły na swoje, dzięki pakietowi pomocowemu Unii Europejskiej. Grecja musiała bowiem spełnić kilka nieformalnych warunków, by Europa uruchomiła miliardy euro dla Aten

Mimo oszczędności Ateny wydają miliardy na nowe okręty wojenne. W ten sposób rząd Georgiosa Papandreu odwdzięcza się za pakiet pomocowy, który ma wyciągnąć kraj z kryzysu. Na zbrojeniach zarabiają Berlin i Paryż, które ten pakiet sfinansowały. W marcu grecki rząd podpisał umowę, w której zobowiązał się kupić od Niemców dwie nowoczesne łodzie podwodne za sumę 1,3 mld euro. Z kolei w maju, gdy ważyły się losy pakietu ratunkowego dla zadłużonych Aten, francuskie ministerstwo obrony zapowiedziało zawarcie z Grekami kilku kolejnych transakcji, m.in. na sześć fregat i piętnaście helikopterów za ok. 2,5 mld euro. Plany wywołały w Grecji olbrzymie oburzenie, zwłaszcza gdy rząd ujawnił, że w ciągu najbliższych lat będzie musiał znaleźć 30 mld euro oszczędności, by zmniejszyć deficyt budżetowy z ponad 13 do 3 proc. PKB, czego domaga się Unia Europejska. Zawrzało nawet w kręgach rządowych. – Czujemy się nakłaniani do transakcji, których nie chcemy. Grecji nie potrzeba nowej broni – tłumaczył podczas wizyty w sąsiedniej Turcji grecki wicepremier Teodoros Pangalos. Wydawca skrajnie lewicowego niemieckiego magazynu „Konkret” Hermann Gremliza, powołując się na kontakty w międzynarodówce socjalistycznej, do której należy także grecki premier Georgios Papandreu, napisał, że zarówno niemiecki szef dyplomacji Guido Westerwelle, jak i francuski prezydent Nicolas Sarkozy dawali do zrozumienia, że Ateny mogą liczyć na 110 mld euro pakietu ratunkowego od UE, tylko jeżeli podpiszą nowe kontrakty zbrojeniowe. U-booty nieodebrane Oficjalnie Paryż i Berlin odrzucają te oskarżenia. Ci ostatni twierdzą, że podpisana w marcu umowa to de facto zamknięcie ciągnących się od dekady dramatycznych negocjacji między greckim rządem a niemieckimi producentami łodzi podwodnych. Program unowocześnienia greckich sił zbrojnych znany pod nazwą Archimedes zakładał kupno trzech nowych i modernizację trzech już istniejących okrętów. – Rząd w Atenach liczył, że w ten sposób nie tylko dopasuje armię do wymogów nowoczesności i jednocześnie da pracę przeżywającemu wieczne trudności greckiemu przemysłowi stoczniowemu, bo część produkcji miała być wykonywania w kraju – mówi nam ateński politolog Tanos Veremis. Problemy zaczęły się, gdy przyszło do regulowania należności. Kolejne greckie rządy chciały za wszelką cenę wejść do strefy euro i ukrywały wydatki, gdzie się tylko dało. "W efekcie gotowe U-booty stoją w kilońskich stoczniach. Nikt nie kwapi się ich odebrać, bo oznaczałoby to zaksięgowanie wydatku i powiększenie deficytu budżetowego" - pisał kilka miesięcy temu „Der Spiegel”. Rządy w Berlinie i Atenach powtarzają zgodnie, że marcowa umowa jest próbą przecięcia tego gordyjskiego węzła. Trudno jednak zaprzeczyć, że kompromis jest dla Niemców korzystny i stanowi gwarancję, że przynajmniej część pieniędzy wyłożonych przez Merkel na ratowanie zadłużonej Grecji wróci do kraju. Zarówno Niemcy, jak i Francja przez ostatnią dekadę zdrowo dorabiały się na inwestujących w zbrojenia Grekach (patrz infografika). Prowadzone obecnie postępowania sądowe (np. przeciwko niemieckiemu Ferrostaalowi) dowodzą nawet, że nie wahały się sięgać przy tym po łapówki. Przyczyniły się przy okazji do powiększenia greckiego deficytu, za który płaci teraz cała Europa – ocenia amerykański „Wall Street Journal” Na kryzysie można się dorobić Podejrzane zbrojenia to nie pierwszy dowód, że największe unijne gospodarki potrafią dorabiać się nawet na kryzysie. Niedawno niemiecki „Handelsblatt” informował na przykład, że dzięki poprawie warunków emisji obligacji niemiecki budżet zaoszczędził jak dotąd niebagatelną sumę 4 mld euro. Z kolei na słabym euro korzystają też tradycyjnie silne w eksporcie Niemcy, Holandia, Austria oraz Francja. Według najnowszych wyliczeń Niemieckiej Izby Handlowo-Przemysłowej (DIHK) słabe euro w tym roku przyniesie niemieckim eksporterom dodatkowe 5 mld euro zysku.
http://gospodarka.dziennik.pl/news/artyk.....recji.html

Czy ktos ma jeszcze jakieś złudzenia że unia to jednośc. Każdy dba o swój interes . Wszyscy wykładają kasę, ale ci WSZYSCY dzielą sie na cwaniaków i frajerów, zgadnijcie do której grupy należy Polska Smile

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Specialista

tak na marginesie tylko... ja ostatnio kupiłem zapałki za 20.gr to może dziwne bo przez stulecia kosztowały tylko i zaledwie 10.gr Ja zadaje pytanie, gdzie oni jeszcze ta paskudna inflacje upchną aby zamydlic oczy ludziom ? chcialem dodac jeszcze za rowniez bojkotuje B.andeP.alantow ! do tankujacych krzycze "wygraliscie wycieczke do zatoki meksykanskiej + pare kaloszy do roboty " Smile

i usmiecham sie Smile

chociaz nie zawsze ale sie usiecham Smile

no ja widze ze formum cieszy sie popularnoscia fajowsko Smile

chodz pewnie wszyscy powymieniali loginy i hasla to dyskusje trwaja Smile

no a tak poza tym to jeszcze ten hoolywood co oni za bajki ludziom wciskaja zeby tylko ta aparatura wyzysku funkcionowala. i to ma byc smieszne ? sory za stylistyke itp.

DESTROY SYSTEM.

spala rzucajacych sie na opór - to takie nowe pozdrowienia Smile

topi tez moze byc Smile

PEACE !! GRECIA RESISTE !!
_________________
BIMI TY ZAKŁAMANA KURWO ! PIERDOL SIE RAZEM ZE SWOIMI PRZYDUPASAMI !

Ordel

małe zwycięstwa cieszą

małe zwycięstwa dają nadzieje

małe zwycięstwa powodują że się uśmiechasz

i wtedy wiesz że masz racje

i wtedy jesteś prawdziwy Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Ordel

Cytat:

Rząd tnie jak leci, czyli Grecja na dnie

Drastyczne cięcia w greckim budżecie ściągnęły gospodarkę na samo dno - pisze "der Spiegel". Niemiecka prasa znana jest z krytycznego stosunku do Greków.

Drakońska polityka rządu wpycha kraj w otchłań kryzysu – pisze niemiecki tygodnik „der Spiegel”. Siła nabywcza ludności spada, konsumpcja leci na łeb, na szyję, a liczba bankructw i bezrobocie nieubłaganie rosną. Co szósty sklep w Atenach zgłosił wniosek o upadłość. W niektórych rejonach kraju bez pracy jest już nawet 2/3 pracowników.

Rząd George’a Papandreu ograniczył deficyt budżetowy aż o 39,7 proc. Wydatki rządu zmniejszyły się o 10 proc. To blisko dwa razy więcej, niż oczekiwała Unia Europejska. Płace budżetówki zostały obcięte nawet o 20 proc., a ograniczone zostały także emerytury. W tym samym czasie do góry poszło wiele podatków.

Coraz bardziej sfrustrowane sytuacją jest społeczeństwo. Nikt nie ufa politykom, a coraz większy gniew wzbudzają związki zawodowe.

- Oni organizują strajki tylko dlatego, że im to się opłaca! – krzyczał zdesperowany Panayiotis Peretridis.

- Wszystko jest coraz droższe i z trudem zarabiam jakiekolwiek pieniądze. Jak oni chcą żebym płacił więcej podatków? Niech ktoś mi powie, jak to ma działać! – wyjaśniał inny pracownik stoczniowy.

Tymczasem działania rządu greckiego docenia Komisja Europejska

http://www.pb.pl/2/a/2010/08/20/Rzad_tnie_jak_leci_czyli_Grecja_na_dnie

Trochę dramatyzują, może ktoś dysponuje info z pierwszej ręki?
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

S_E_T_H

bardzo mi się to zdjęcie podoba - jednak jest w NAS moc i cuch walki Smile

choć chaiło by się dialogu.. no ale...

nobody

Wczoraj rozmawiałem z siostrą szwagra, na stałe mieszka w Grecji, a tu przyleciała na wakacje z dziećmi (bo chłodniej Razz

). Z jej opowiadań wnioskuję tylko jedno: Grecy pracować nie lubią i nigdy nie lubili. Za to socjal, w postaci 500 Erło miesięcznie dla każdej rodziny, w której urodzi się 3 dziecko (ona sama będzie je rodzić we wrześniu lol) nie jest traktowany jak coś specjalnego - po prostu się należy. O powszechnej niechęci do spłacana kredytów (chcielibyśmy mieć w Polsce takie warunki kredytowe!!) nie wspomnę. Ogólnie Grecy mają wszystko w dupie, ale nie pozwolą by Niemiec pluł im w twarz, ani nie będzie im mówił, jak mają żyć... Z jednej strony żal Greków, bo dostali jako pierwsi (w kolejce!), z drugiej... przysłać każdego z nich na rok do Polski... niech żyje po naszemu!!
Ciekawe co będzie...
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas

Azizami

Wiele tysięcy Greków zebrało się pod parlamentem w Atenach, by zaprotestować przeciwko uznaniu nowej nazwy sąsiedniego państwa - Macedonii Północnej. W trakcie manifestacji doszło do zamieszek, a policja użyła środków przymusu bezpośredniego.

Na Placu Syntagma zgromadziły się tysiące ludzi, którzy po raz kolejny nie zgadzają się na nową nazwę Macedonii. Zabezpieczeniem zbiorowiska zajmuje się ponad 2 tys. policjantów, jednak nie powstrzymało to niektórych manifestantów od aktów agresji, przez co dziewięciu funkcjonariuszy odniosło obrażenia. W celu opanowania agresywnych osób użyto gazu łzawiącego oraz bomb hukowych.

źródło: https://wiadomosci.poinformowani.pl/arty.....-z-policja