Jak jest wokół was?

Karkołomny

nanook napisał:

Czytajac ten wątek dochodzi do mnie pewna wątpliwość. A mianowicie - dlaczego taki Kaziu z kiełbasą z Biedronki ma dostać cokolwiek od Państwa? Wczoraj widziałem Wiadomości, a w nich jakąs babę z transparentem płaczliwym głosem domagającą się jakichś darów od Państwa, bo ona jest już na krawędzi a roboty nie ma! Ja się zastanawiam czy aby nie mylimy tu nienawiści do państwa z wiarą w socjalizm?
Dlaczego niby szary Kaziu na bani ma więcej zarabiać, jeśli nie stać go mentalnie ani intelektualnie na żaden wysiłek? Dlaczego? Jak wyjdzie na ulicę to niech go spałują te oddziały prewencji, bezlitośnie. Z jakiej niby racji on chce mnie okradać? Wolę, żeby moja danina (jeśli już musi być) szła na budowę jakiejś drogi niż żywienie szarego Kazia.
Zapominamy chyba, że niskie zarobki bardziej zależą od nas samych niż od państwa. Wiem wiem, zadłużenie, złodziejstwo itd... w państwie jest złe. Nie zmienia to jednak faktu domagania się przez Kazia daniny. Jemu nie chodzi o banki, o MFW, o globalistów, on nawet nie wie co to jest. On chce socjalizmu. A ja mam Kazia w dupie. Ja wiem jak zarobić mimo NWO i nie mam zamiaru poddawać się naciskom krzykaczy, którzy nic nie rozumieją i którym nie chciało się nosić teczki.

A jak się mieszka w moim mieście? Wszyscy zap...ją w korkach masowo rano i wieczorem, a w dzień wyrywają sobie kawałki mięsa. I tak codziennie. Wolę żeby pracowali u mnie niż ja u nich. Wyścig szczurów na życzenie zainteresowanych.

Czy tobie się z dobrobytu we łbie nie poprzewracało?

eNKa

Widać nanook, że egoizm i pycha są dla Ciebie ważne i oczywiście masz do tego pełne prawo jako człowiek. Jednak póki powszechność takich przekonań będzie normą nie dogadamy się i nadal będziemy wyrywać sobie mięso.

BTW
Pod Biedronki podjeżdzają coraz lepsze/droższe fury. Tak jest wokół nas.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

Ordel

@nannook bo ludzie chcą godnie życ, a nie wpierdalac kiełbasę za 6,66. Bo Państwu "płacimy" za opiekę nad innymi "ułomnymi" którzy sobie nie radzą. A to że się źle dzieje jest winą menadżerów zarządzających tym Przedsiębiorstwem, spółką Z O.O.
Każdy ma prawo do godnego życia, nawet Troll Jaskiniowy w swojej norze.
Z obecną strategią zaplanowaną przez głównego menadżera w tym Burdelu, nasz Kowalski skończy jak dziwka zerżnięta wszerz i wzdłuż przez kompanię pijanych małp.

Bo, jest jeszcze jedna sprawa. Jeśli Kaziu nic nie dostanie od państwa, to na chuj Kaziowi państwo. I tu jest pies pogrzebany. Tylko od tego chujowego żarcia Kaziowi w głowie się pierdoli i nie może wpaśc na tę myśl.

A jesli kiedykolwiek by się mogło zdażyc że Kaziu zacznie myślec, myślec coraz bardziej intensywnie i wpadnie na tą prostą myśl. To wpadnie jeszcze na taką myśl,że ktoś kiedyś mu żydził godnego życia. I wtedy Kaziu powie "który to", a "oni" będą wiedzieli że to o nich mowa i wpierdol. I na tym etapie to już nie Kaziu bedzie potrzebował państwa Smile

Miałem coś jeszcze napisac o konstytucji. Ale jak Kaziu się wkurwi to za kontytucją bedą się musieli chowac "inni"
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Tom Ash

Nanook stosujesz obrzydliwe uproszczenia, robisz to celowo?

nanook:

Cytat:

Czytajac ten wątek dochodzi do mnie pewna wątpliwość. A mianowicie - dlaczego taki Kaziu z kiełbasą z Biedronki ma dostać cokolwiek od Państwa? Wczoraj widziałem Wiadomości, a w nich jakąs babę z transparentem płaczliwym głosem domagającą się jakichś darów od Państwa, bo ona jest już na krawędzi a roboty nie ma!

Bo tak jest, dla osób w wieku średnim pracy nie ma, albo za miskę ryżu. "Pani jest za stara, młode czekają, a tak w ogóle to brak kwalifikacji, nie ma pani ukończonych Studiów w "Wyższej Szkole Konserwacji Powierzchni Płaskich" i odsyła na drzewo. Zanim ktoś pójdzie żebrac po dary od Państwa, najpierw szuka roboty na miare swoich możliwości.

nanook:

Cytat:

Ja się zastanawiam czy aby nie mylimy tu nienawiści do państwa z wiarą w socjalizm?

Nie, nie mylimy. To ty się boisz, albo czujesz się lepszy od Pana Kazia bo może masz lepsze wykształcenie, albo bezpodstawnie gardzisz Panem Kaziem, bo kupuje kiełbasę z Biedronki.

nanook

Cytat:

Dlaczego niby szary Kaziu na bani ma więcej zarabiać, jeśli nie stać go mentalnie ani intelektualnie na żaden wysiłek? Dlaczego? Jak wyjdzie na ulicę to niech go spałują te oddziały prewencji, bezlitośnie. Z jakiej niby racji on chce mnie okradać? Wolę, żeby moja danina (jeśli już musi być) szła na budowę jakiejś drogi niż żywienie szarego Kazia.

Szary Kaziu wcale nie chce zarabiac więcej niż ty, najczęściej chce aby starczyło mu do pierwszego na rachunki, żarcie i czasem coś odłożyc. Nie chce ci odebrac nic spod paszczy.

nanook

Cytat:

Zapominamy chyba, że niskie zarobki bardziej zależą od nas samych niż od państwa. Wiem wiem, zadłużenie, złodziejstwo itd... w państwie jest złe. Nie zmienia to jednak faktu domagania się przez Kazia daniny. Jemu nie chodzi o banki, o MFW, o globalistów, on nawet nie wie co to jest. On chce socjalizmu. A ja mam Kazia w dupie. Ja wiem jak zarobić mimo NWO i nie mam zamiaru poddawać się naciskom krzykaczy, którzy nic nie rozumieją i którym nie chciało się nosić teczki.

Problem byłby z głowy, gdyby minimalna płaca w Polsce starczała na godne życie tak jak w Niemczech czy w UK. Zwykły fizol tam może sobie dobrze radzic, wykształcony jeszcze lepiej.
Nastąpiłaby w Polsce naturalna selekcja miejsc pracy w społeczeństwie i nie byłoby frustracji. Na studia nie pchałyby się całe rzesze młodzieży po to tylko, by zwiększyc swoje szanse na jakąkolwiek pracę po studiach.
Nie wszyscy w Polsce muszą nosic teczki, bo ktoś musi robic na tych co noszą te teczki. W latach 90 w Polsce namawiano całe rzesze młodych, aby się bez przerwy uczyli, studiowali najlepiej 2 fakultety, 2 języki i nie wiadomo co jeszcze, a przy okazji niszczono gospodarkę. Ludzie pokończyli studia i zaczął się dramat, bo okazało się, że nikt na nich nie czeka, że z trudem kończone szkoły i kierunki nakształciły całe rzesze marketingowców i specjalistów od zarządzania. Tylko mały polski rynek już dawno się nimi nasycił i zostali z niczym, nie było już czym zarządzac. Nagle każde miejsce pracy okazało się cenne i tak zaczęło się wyrwanie mięsa.

nanook:

Cytat:

A jak się mieszka w moim mieście? Wszyscy zap...ją w korkach masowo rano i wieczorem, a w dzień wyrywają sobie kawałki mięsa. I tak codziennie. Wolę żeby pracowali u mnie niż ja u nich. Wyścig szczurów na życzenie zainteresowanych.

Co nie zmienia faktu, że nawet jeśli szczury pracują u ciebie, a ty wygrałeś wyścig szczurów, to nadal jestescie tylko szczurami.

nanook

Tom Ash napisał:

Nanook stosujesz obrzydliwe uproszczenia, robisz to celowo?

Ja podszedłem do tematu dość prowokacyjnie i dostało mi się po głowie za niby egoizm i poniekąd chamstwo. Nie chciałem nikogo obrażać, przepraszam jeśli tak się stało.
Zwracam jednak uwagę, że moje słowa nie potępiają nikogo za jego wybór. Potępiam tylko myślenie a'la Robin Hood.

Tom Ash napisał:

Szary Kaziu wcale nie chce zarabiac więcej niż ty, najczęściej chce aby starczyło mu do pierwszego na rachunki, żarcie i czasem coś odłożyc. Nie chce ci odebrac nic spod paszczy.

On tego nie chce. On chce po prostu więcej. I nie wie, że jak zaspokoi głód i potrzebę rozrywki to się uspokoi. No chyba, że socjal popłynie szerszym strumieniem, to wówczas nawet telewizor nie da mu zapomnieć o roszczeniach i unikaniu pracy.
Zatem co należy zrobić gdy już przyjdzie z transparentem na Wiejską?

nanook

eNKa napisał:

Widać nanook, że egoizm i pycha są dla Ciebie ważne i oczywiście masz do tego pełne prawo jako człowiek. Jednak póki powszechność takich przekonań będzie normą nie dogadamy się i nadal będziemy wyrywać sobie mięso

Pragnę zauważyć, że rozwiązaniem nie musi być socjal, a dobra wola. Polityka ma tu niewiele wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i moralnością.

$iemo

nanook cyt. :
Zapominamy chyba, że niskie zarobki bardziej zależą od nas samych niż od państwa.

A o płacy minimalnej słyszałeś?

Nie my ją sobie ustalamy chyba.
_________________
...Nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem...

fifi

Mieszkam w w-wie i kogo bym nie zapytał to mówi że jest coraz lepiej, poziom życia nieporównywalnie wyższy w porównaniu z komuną. Młodzież "edukuje się" na potęgę, aby później znaleźć ciepłą posadkę w jakiejś korporacji. Oczywiście 90% z tych ludzi ma mieszkanie na kredyt, samochód na kredyt, itd. wszystko na kredyt - gdyby to się posypało, mogłoby być nieciekawie.
_________________
Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym

Caramba

Fifi: Bo ciężko jest sie przyznać że jest coraz gorzej. Nikt nie lubi nieudaczników szczególnie w środowisku młodych ambitnych. Głośne przyznanie sie że człowiek nie wyrabia zapierdalając na to wszystko grozi wykluczeniem z grona znajomych, a to nie każdy potrafi znieść. W związku z tym niemal wszyscy oszukują najpierw samych siebie , a potem otoczenie jak to nie jest fajnie i przebojowo. Tylko żeby to podkręcić to trzeba coraz więcej prochów , prozacu i alkoholu. Bez tych dopalaczy dusza jakby trochę flaczeje. No i oczywiście to się posypie, im wcześniej to zrozumiemy tym lepiej.

kalfas

@nanook

Masz prawo do tego punktu widzenia.

Z opisu wynika, że pływasz na powierzchni gówna. Wiecej widac ale bardziej smierdzi. Z tym że w tej warstwie gówna zmiania się percepcja odbioru rzeczywistości . Tepi sie zmysły żeby przezyc bo smród jest nie do wytrzymania. Kazdy rodzaj ludzkiego gówna jest akceptowany w imie koniunkturalizmu. Wypływa na powierzchnie te gówno które lepiej pływa. Ci bardziej solidni i zwarci moralnie osiadaja na dole taka maja naturalna konsystencje że górne wartsyw ich nie interesuja. Na każda kloaka mozna spojrzec pod róznym katem, to czasami wywraca hierarchie lub zmienia strukture....
czasami to rzadkie gówno wybija z gulika...przypomnij sobie rewolucje francuska, czy tez bolszewicką. Dla przypomnienia powiem ci że takie przyjemności jak Gilotyna czy Łubianka zafundowali sobie nawzajem przedstawiciele rzadkiego gówna.

Dobrze to ujął Ordel w swojej wypowiedzi....po co Panstwo ludziom skoro Panstwo zabezpiecza interesy wylacznie jedenj warstwy gówna.. . Jest takie powiedzenie jak gówno jest biedne to i głupie. Nie wazne czy pracownik Biedronki zarabia 1000 zł czy 20 000. Wazne , w kotekscie tego czym piszesz jest to czy moze sie podnieść z tej kloaki. Wyksztalcic, rozwinąc intelektualnie. Watpie...warunku mu na to nie pozwola. Obiektywne nie subiektywne. I nie pisz o poszukiwaniu lepszej pracy, bo to jest system z ograniczeniami, im wyżej szczytu szamba tym przekrój się zweża. Podobnie feministki prostytuuja rodzaj żenski wmawiając kobietom ze WSZYTSKIE moga coś osiagną c w zyciu bez udziału mężcyzny. A to jest nielogiczne. Wiekszośc kobiet musi sobie zdac z tego sprawe, że stratega przyjeta w naturze przez 1000 lecia była prawidłowa, a femistki sa wynaturzeniem, zmieniaja hydraulike szamba. One utrzymaja sie na powierchni inne nie.

Podobnie ludzie ktorzy odrzuca system sa wybijani z szamba...a wiadomo gówno bez wody wysycha.

Z szambem jest jak z demokracja, szambo istnieje bo ktos ma interes w jego funckjonowaniu, wmowiono okolicznym gównom zasady plywu w szambie ( rzeczony w innych postach wyscig szczurow) i se te gowna plywaja. W gownienej glowie gownianego gowna nie zrodzi sie pomysl ze istnieje inne zycie niz tylko znane im to GOWNIANE. I na tym polega sila systemu. Scislej nalezy powiedziec ze istnieje mozliwosc innego zycia niz w szambie. Ale gowna z kazdym wiekiem historii gownolizacji coraz bardziej akceptują szambo.

Koncze te fekalne historie..... dobry klimat jak dla ciebie @nakook

ja tymczasem wole powiew swiezosci....mam dazieje ze Ordel tez i wali browarka na plazy...bierz z niego przykład @nanook...gówno to nie jest cały nasz swiat, miliony much moga sie jednak mylic.
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.

Caramba

Kalfas ale pojechałeś. Ale przynajmniej już wiem dlaczego dziane towarzystwo zawsze łazi takie wyperfumowane Mr. Green

placebo

Obawiam się, że masz rację Kalfas, z perspektywy tak to wygląda.

suspenser

kalfas - porównanie bardzo obrazowe i ... zajebiście trafne.

Aż sam zacząłem się zastanawiać jak się określić skoro lawiruję między tymi warstwami Laughing

_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

nanook

Cytat:

kalfas:
wmowiono okolicznym gównom zasady plywu w szambie ( rzeczony w innych postach wyscig szczurow) i se te gowna plywaja. W gownienej glowie gownianego gowna nie zrodzi sie pomysl ze istnieje inne zycie niz tylko znane im to GOWNIANE.
[...]
.mam dazieje ze Ordel tez i wali browarka na plazy...bierz z niego przykład @nanook...gówno to nie jest cały nasz swiat, miliony much moga sie jednak mylic.

Taki jest ten świat niestety, tacy są ludzie. To nie siły nadprzyrodzone pchają ich do tego gówna, a oni sami tam wędrują. To nie sytuacja wepchnęła ich w gówno, to oni dali się wepchnąć. Zgodzisz się?
Od kiedy tylko skończyło się życie plemienne i duchowość jako siła wiodąca suchymi pachnącymi ścieżkami, pływamy... I nie ma inaczej. Najważniejsze, że co rano nie mam problemu z patrzeniem w lustro. Ty zapewne też nie, chociaż jak sądzę, kryształu dzisiaj ani ja ani Ty ani nikt nie zobaczy w swoim odbiciu (cynizm też na to wpływa, prawda?).
Piszesz o moralności zanikającej wraz z wysokością siedzenia (może raczej pływania). Ona ma się nijak do tej pozycji (@Caramba, to także do Ciebie). Punkt widzenia zależy bowiem od umiejętności i od własnego wyboru. I nic więcej, jeśli sumienia nie chowa się w szafie. Sumienie ani moralność nie mają tu nic do rzeczy. Ci na dole są tacy sami jak ci u góry. Złodziej pozostanie złodziejem a oszust oszustem.
Trzeba jeść, srać, ogrzewać się, pić, trzeba żyć, a w tym świecie raczej w tych kwestiach nie da się patrzec w gwiazdy, trzeba myśleć jak gówno nakazuje, niestety. I łatwo nie jest (ci z Biedronki wiedzą to dobrze).
Ilu ludzi na tym Forum próbowało i próbuje wyzwolić się z kloaki? Skoro próbują i rezultatów nie ma, to może czas zdjąć klapy z oczu?

Caramba

nanook napisał:

Trzeba jeść, srać, ogrzewać się, pić, trzeba żyć, a w tym świecie raczej w tych kwestiach nie da się patrzec w gwiazdy, trzeba myśleć jak gówno nakazuje, niestety. I łatwo nie jest (ci z Biedronki wiedzą to dobrze).
Ilu ludzi na tym Forum próbowało i próbuje wyzwolić się z kloaki? Skoro próbują i rezultatów nie ma, to może czas zdjąć klapy z oczu?

Nanook akceptujesz gówniane prawa bo pozwalają pływać Ci po wierzchu i masz nadzieje że nigdy nie będziesz Panem Kaziem spod Biedronki. Zwróć uwagę na to co napisał(a) eNKa. Pod Biedronke podjeżdżają coraz lepsze bryki !!!. Po prostu gówno przybiera. Ty jeszcze masz usta nad powierzchnią, ale jak długo ? Jak się usra to co zrobisz ? Dalej będziesz uważał że gówniane zasady są ok ? Wiele zależy od nas samych ale tez wiele od okoliczności w jakich działamy. I nie uważam żeby moralność zależała od stanu posiadania, tyle że gówniany wyścig do powierzchni zachęca do zrzucenia balastu. Pozdrawiam

kalfas

@nanook

Gówno to tylko alegoria...

Wg. mnie szambo jest akceptowalne pod warunkiem, że każdy sobie znajdzie w nim miejsce z którego nie będzie na sile wyciskany w gore lub w dol. Nie szambo jest złe ale Ci którzy w nim tworzą sztuczne prądy....

A tym czasem są tacy którzy tylko kombinują jak poukładać gówna żeby śmierdziało im tak jak oni sobie tego życzą.

Sztucznym prądem wg mnie jest globalizacja....feminizm.....liberalizm( w ujęciu leseferyzmu), rewolucja seksualna,
EU UPN i takie dziwo twory, tolerancja w rozumieniu tych którzy sami nie toleruja nietolerelancji etc, etc etc.

Religia zinstytucjonalizowana etc.

Co do płacy minimalnej.... pisalem juz nie raz... o tym z uporem maniaca.....

Czy myslicie ze ona jest dla najnizej uposazonych ustalona? w ich interesie ? zaby pracodawca nie mogł mniej płacic?

nic bardziej blednego! I tak placa mniej! reszta idzie poza systemem!!! i o to chodzi rzadzacym!!!
czy istnieje tu ktos naiwny by sadzic ze rzad nie moglby w ciagu miesiaca zlikwidowac szarej strefy?
I palcic wszystkim oficjalnie godnie?

Nie!!! bo szara strefa jest dla ludzi powiazanych z rzadem...bez niej zyski plynely by mniejszym strumienie...a na kampanie trza miec lewe pieniazki.

No i co sie dzieje z chlopina z biedronki kiedy mu sie godznie zaplaci? A no pojdzie na studia, zacznie sie rozwijac....zacznie mysleć...... Po chuj mi praca w biedronce.......

A to juz nie jest smieszne dla rzadzacych......

Niech zapierdala za 1000 zl 10 h codziennie niech zapierdala na dtugim etacie zeby wyrzyc....przynajmniej chujek nie bedzie myslal ...bo bedzie za bardzo zmeczony....

I o to chodz w polsce ludzi ktorzy zapierdalaja zeby zyc i nie maja czasu na myslenie jest co najmniej polowa narodu...drugie pół jest za glupie zeby w ogole podjac jakikolwiek wysilek intelektualny tn.

Jak jest strategia rządzących?//

divide imperatore est

1. polowe zagon do wsycigu w kolko za wlasnym ogonem...nakrecajac inflacje, kredyty i ceny tak zaby scigali cale zycie wlasny ogon
2. ta glupsza polowa zapedz przed telewizornie
3. nielicznych myslacych umiesc w systemach odgromowych typu Prawda2 David Icke itp......

4. Ci co biegaja w montanie juz sie nie liczy bo zgubili sie w lesie......

Placa minimalna...jedno proste rozwiazanie przynajmniej w sferze produkcyjnej

Da sie policzyc ile zysku przynosi pracownik....i placic mu place minimalna ale nie kwotowa ale procentowa np

minimum robotnik dostaje 40% tego co wypracuje...czyli nastepuje uczciwy podział z pracodawca.....

proste

podobnie systemy karne...

Dlaczego ktos kto zarabia 100 000 tys rocznie placi takie same mandaty na drodze jak ktos kto zarabia 1000?

Idea kary polega na tymm zeby pacjenta zmusic do myslenia o tym jak zachowal sie na drodze......

I teraz pomyslcie...jak odczuje mandat za 500 zł ktos kto jezdzi Tico a jak ktos kto jezdi Lexusem?

W płacach zrobiono liberalizm w mandatach karnych pozostał komunizm...

Ludzi ...wiem ze jestescie w gównie po uszy...mowie do @nakook ...inni sie juz topia....

ale otworzcie oczy i uwaznie obszerwujcie wasza rzeczywistosc poki jeszcze jest WASZA

Bo wlasnie ktos wam to szambo zawlaszcza wbrew pozorom silniej niz kiedys feudałowie....

Bo oni nie mieli ryjow pelnych frazesów o demokracji, prawie rownosci, kapitalizmie, wolnosci i
innych gównach....
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.

placebo

Od zawsze biedę przedstawia się jako problem do rozwiązania, w mediach, polityce, dyskusjach, itd. Przedstawia się biedę jako niedopatrzenie rządzących, wadliwe prawo, wypadkową systemu. Wymyślanych zostaje tysiące formuł na uzdrowienie tej sytuacji, każdy z nas ma własną koncepcję. I w tym całym poszukiwaniu lekarstwa zapominamy o czymś najważniejszym. Bieda nie jest przypadkowa, bieda jest celowa. Otóż, by mógł istnieć w niektórych miejscach czy portfelach nadmiar, w innych MUSI zaistnieć deficyt. Bo bogactwo nie bierze się z kosmosu, jest produktem ludzi. Więc większości ludziom trzeba zabrać by część miała jej w brud. Nie ma gór bez dolin, musi istnieć rozrzut, redystrybucja w postaci piramidy. Bieda musi być !!!

Caramba

nanook@Grzanek prosił co by przekazać że pierdolisz od rzeczy Cool

I w sumie ma rację Laughing

nanook

Caramba napisał:

Nanook akceptujesz gówniane prawa bo pozwalają pływać Ci po wierzchu i masz nadzieje że nigdy nie będziesz Panem Kaziem spod Biedronki. Zwróć uwagę na to co napisał(a) eNKa. Pod Biedronke podjeżdżają coraz lepsze bryki !!!. Po prostu gówno przybiera. Ty jeszcze masz usta nad powierzchnią, ale jak długo ? Jak się usra to co zrobisz ? Dalej będziesz uważał że gówniane zasady są ok ?

Nie. Nie uwazałem ani nie uważam, że gówniane zasady są OK. Jak się usra to trudno, świat się nie zawali, ponieważ na szczęście składa się z bardziej pachnących kawałków.
eNKa mowi o egoizmie i w pewnym sensie ma rację. Nie może być inaczej jak taplasz się w g.... Ale przecież to nie jest całe życie. Wojna usprawiedliwia strzelanie, a gówno egoizm, bo tak to jest. Na nieszczęście, tego drugiego całkiem ominąć się nie da. Szkoda, że niektórzy widzą sprawę jedynie w czerni i bieli.
Co zrobić, gdy komar usiądzie na ręce i zaczyna ssać? Zabić? Poczekać aż odleci? A może można było się ochronić i pozwolić mu zdechnąć z głodu?
Ciekawy jestem jak definiujecie pachnące życie w śmierdzących realiach.
Pozdrawiam

Caramba

Nie twierdze że świat jest czarno biały. Cwaniaczkowaty "byznesmen" jest wart dla mnie żula spod sklepu. Żyjemy w brutalnym świecie i jeżeli nie będziemy o siebie się bić to raczej nikt nam nie pomoże, a jak już to niewielu. Wkurza mnie że ten chory system premiuje wszelkiej maści szumowiny, czy to z górnej czy z dolnej warstwy tego "szamba" i to dobija. Ktoś urodzony w rodzinie bez kasy ma naprawdę cieniutkie szanse żeby gdzieś wysoko zajść. Więc nie traktuj wszystkich Kaziów jak pijawki, wielu z nich chce po prostu normalnie pracować i żyć, nie martwiąc się co jutro ma do żarcia. Dobrze to podsumował Placebo bieda musi być !!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest wliczona w ten system !!!!!!!!!!!!!! Ktoś musi zapierdalać za miskę ryżu , żeby cyferki ładnie sztrymowały Confused

kalfas

Widze nie zrozumienie zupełnie tematu. Pisanie że bieda musi byc i zawsze beda biedn i bogaci jest nieporozumieniem.
Ba powiem , że jest to wręcz stsowanie kalki jaka narzucaja rzadzacy tym światem.

Oznaczało by to, że na swiecie jest ograniczona produkcja, ograniczone zasoby, ze czlowiek nie potrafi wytwarzac czego co ekonomisni naywaja wartoscia dodana. Ze mozna sie tylko dzielic dobrami stalymi czyli tworzyc gorki bogactwa i dolki nedzy w roznej konfiguracji. nieprawda i wie to kazdy kto skoczy cienka panstwowa uczelnie ekonomiczna.

Bieda musi istniec to jest fakt ale i polprawda. Wraz z rozwojem zakres biedy powinien sie zmniejszac. problem w tym ze zakres biedy zmniejsza sie duzo wolniej niz rosnie wartość dodana.

Bogaci nie chca sie dzielic z bednymi z prostego powodu...jeden bogaty na drugiego bogatego leje sikiem prostym......chyba ze maja wspolny deal.

Biedny potrzebuje bogatego bo ten ma srodki produkcji...

I to bogaci nie sa zainteresowani zeby zlikwidowac biede...bo kto jak kto ale oni nie beda sami na siebie zapierdalac w swoich fabrykach.

Problem jest wlasnie w rozumieniu wszyscy piocza ale malo kto rozumie mechanimy tego swiata.....

A ja mam gleboko w dupie biednych i jeszcze glebiej bogatych.....

Pierwsi sami jakby dorwali sie do wladzy zastosuja ta sama strategie co w tej chwili bogaci.....

A bogaci sa jeszce bardziej poj... od biednych..... I tego im nie mozna wybaczyc bo maja srodki na to by sie rozwijac.....

w przeciwienstwie do biednych....

Wchodze na prwde2 prez kalkulatory od kilku miesiecy. liczbe prosby i monity do Bimiego o zdjecie tego sumatora
nie daja rezulatu . pisze na stronie logowania ze mam sie pokajac publicznie.....

No to sie kajam...Bimi głąbie zdejmij mi to z konta.....
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.

Caramba

Toś się pokajał Laughing

Teraz to pewnie całki będziesz liczyć Laughing

placebo

Dokładnie tak jak piszesz Kalfas, bieda nie jest wyrokiem, koniecznością. Jednak znając mentalność ludzką, ona zawsze będzie. Bo tak jak napisałeś, bogaci mają środki produkcji, dzięki czemu trzymają tych na dole za ryj i sami ustalają ile im zostanie. Działalność państwa ma tu również wiele do powiedzenia ale nie będziemy się rozbijać na szczegóły. Problemem jest mentalność ludzka, z którą każdego dnia, każdy z nas musi się ścierać. Podsumowując, będzie szambo póki ludzie tak chcą lub na to się godzą. Większość póki co musi zostać w gównie, aby garstka mogła korzystać z życia.

erde

Nikt nie rodzi się z bogatymi rodzicami czy od razu we własnościowym domku jednorodzinnym tak było jest i będzie. Tak samo jak nie każdy będzie piękny i mądry. Większość nie chce wyjść po prostu z tego gówna, a i jeszcze bardziej zagłębiają się w szambie i nic nie robią by polepszyć swój stan. Tak jak każdy może znacznie poprawić swój wygląd poprzez ciężki trening i dyscyplinę, a nie wiecznie być grubasem wpierdalającym hamburgery i popijającym colę light zagryzając jednocześnie dożywotnie tabsy na nadciśnienie.
Po co nowe tv LCD i satela, jak wszyscy narzekają później że setka kanałów, a nie ma co oglądać. Po co komu laptop, jak z nim nie podróżuje oraz nowe samochody na kredyt i życie ponad stan? Jak wtedy życie ogranicza się do zapierdalania od spłaty do spłaty. Ja nie posiadam wyjebanego telefonu z kamerą i aparatem bo jest on mi potrzebny tylko do dzwonienia, jak się dorobię i będzie ode mnie wymagany stały dostęp do neta to zaopatrzę się w taki przez który będę miał dostęp do tego neta. A dzisiaj posiadam telefon, który kupili mi jeszcze rodzice 4 lata temu! szpanować przed laskami czy kolegami nie muszę bo nie otaczam się materialistami. Jak mam większy przepływ gotówki to często łapię się na tym, że wydaję pieniądze czy chcę wydać pieniądze na rzeczy, których wcześniej nawet do głowy nie przyszło by mi żeby je kupić. Nadmierny konsumpcjonizm i niewolnictwo na etacie nie jest nikomu narzucany, jest to problem w naszych głowach tylko i wyłącznie. Każdy ma różną preferencję czasową, a cenię sobie takich którzy mają niską preferencję czasową. Pracują i inwestują.

Jedni mają mentalność pracownika drudzy szefa. Jednym się to podoba innym nie. Dlatego niektórzy z pracownika stają się szefami, a szefowie wracają do pracy na etacie bo kierownictwo i organizacja jest nie dla nich. Robią to co uważają za słuszne. Ale najgorsze jest stanie w miejscu, nie rozwijanie się i zrzucanie winy naokoło. Jak sam nie zmienisz swojego życia to nikt nie zmieni go za Ciebie. Żadna wojna, żadna rewolucja, która nigdy nie nadejdzie, albo jak nadejdzie to zaskoczy nas wszystkich i pochłonie swoich zwolenników - nie zmieni naszego życia.

Caramba

erde napisał:

Nikt nie rodzi się z bogatymi rodzicami czy od razu we własnościowym domku jednorodzinnym tak było jest i będzie.

No tu się chyba przeklawiaturowałeś Wink

Co do reszty to właśnie tak jak piszesz Smile