W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Pytanie do wierzących  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
1 głos
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 5621
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:40, 06 Sty '10   Temat postu: Pytanie do wierzących Odpowiedz z cytatem

Takie proste pytanie: co złego jest w tym, że ktoś musi zobaczyć na własne oczy, żeby uwierzyć? Oczywiście pytanie należy odbierać w cudzysłowu, bo przecież uwierzyć, to właśnie wierzyć bez zobaczenia, a więc po zobaczeniu nie można uwierzyć, bo to już pewność. Ale myślę, że wiadomo o co chodzi. Czekam na odpowiedź.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:06, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co złego?
chyba nic złego..dlatego spójż na obraz świata- lucyfer wygrywa a szatan żądzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:10, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co złego ,że możesz rozmawiać ze znajomym nie widząc go przez urządzenie które nie ma kabli?Wierzysz czy wiesz ,że to możliwe?( nie przyjmuje pozycji tego który mówi ,że wierzy Smile )
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:15, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aro_klb napisał:
Co złego ,że możesz rozmawiać ze znajomym nie widząc go przez urządzenie które nie ma kabli?Wierzysz czy wiesz ,że to możliwe?( nie przyjmuje pozycji tego który mówi ,że wierzy Smile )



Nie zrozumiałeś, przez słowo zobaczyć, nie mam na myśli tylko patrzenia oczyma, chodzi o wszystko namacalne różnymi zmysłami własnymi, a dzięki czemu wiem, że coś jest, a nie wierzę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:20, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czyli ,co? Oczekujesz ,ze będziesz czuł na skórze, poczujesz w nozdrzach, poczujesz smak?" Prawdą są impulsy elektryczne przetwarzane przez twój mózg" poznajesz ten fragment?
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kiros




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 74
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:00, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie można mylić wiary z wiedzą. gdyby wszyscy wiedzieli że Bóg istnieje to nikt by nie wierzył.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AndyPSV




Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 341
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:50, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gdybys byl Bogiem, chcialbys byc w cieniu, utrzymywac ludzi w niewiedzy
zapoznaj sie z totalizmem, tam masz pare dajacych do myslenia dowodow
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:58, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wielu rzeczy nie mozemy zobaczyc na wlasne oczy. Wlasnie wczoraj byl ogloszony wyrok dla chlopcow, ktorzy zabili kolege, bo chcieli zobaczyc, jak umiera czlowiek.
Kazda blokada w czlowieku jest niebezpieczna dla niego samego, bo bardzo ogranicza jego wiedze i bezpieczenstwo.
Wiara w Boga na Ziemi nie jest istotna. Wielu ludzi instyktownie akceptuje istnienie Sily Wyzszej. Wielu tez sie przekonuje o jej istnieniu.
Dazenie do wiedzy absolutnej jest czlowieka naturalna potrzeba. Szkoda, ze czlowiek na tej drodze napotyka tyle trudnosci. Wazne, zeby sie nie zniechecac w drodze do poznania poczatku i konca.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:11, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aro_klb napisał:
czyli ,co? Oczekujesz ,ze będziesz czuł na skórze, poczujesz w nozdrzach, poczujesz smak?" Prawdą są impulsy elektryczne przetwarzane przez twój mózg" poznajesz ten fragment?



Oczywiście, że poznaję. Tylko nie rozumiem co sugerujesz? Że nie są prawdą?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:42, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zakres zmysłów którymi się posługujemy nie jest wszystkim(rozumuję a priori).Tak samo jak Hegel mówił.Istnieją przeciwności.Wszystko co ma tezę ma swoją antytezę ale razem tworzą coś nowego jak synteza.Naukowcy wytworzyli już w sposób sztuczny antymaterię
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antymateria
To tylko rozważania teoretyczne odwołujące się do logiki i rozumowania jednakże nauka nie we wszystkim jest już rozwinięta i dlatego jest szansa ,że w przyszłości będzie jakiś sposób do odkrycia tego co jeszcze nie odkryte
kiros napisał:
nie można mylić wiary z wiedzą. gdyby wszyscy wiedzieli że Bóg istnieje to nikt by nie wierzył.

No lipa by była dla kościoła Smile
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:47, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie pozostaje mi nic innego tylko skopiowac moj podpis

"Są dwa sposoby na łatwe życie:
wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic.
Obydwa zwalniają nas od myślenia."
Alfred Korzybski
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:40, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

,,dązenie do wiedzy absolutnej jest człowieka naturalną potrzebą''

nie każdy człowiek ma taką potrzebe, oj nie każdy.
prości(co nie oznacza gorsi)ludzie chcą tylko godnie żyć w szcześciu i cieple rodzinnym.
nie każdy ma ochote wiedzieć że feromony,wahania stężeń różnych hormonów i kod genetyczny decyduje w dużej mierze o ich zyciu.
Są dwie strony medalu oświecenia.
ludzie którzy dążą do wszechwiedzy w zaawansowanym stadium lucyferycznym dokonują wyboru.zmienia sie postrzeganie pewnych spraw. Cieszy mnie jednak że najwięksi mędrcy tego świata tacy jak, Jezus,budda, krishnamutri,dokonali właściwego wyboru.W ich ogromnej wiedzy na temat człowieka i świata zwycięzyła miłość,odpowiedzialność i troska o byt człowieka w perspektywie dziesiątek tysięcy lat.
Nie należy jednak do przyjemnych dowiadywanie sie wszystkiego o wszystkim.(sami przyznajcie)
tak jak w ,,matrixie'' czerwona i niebieska pigułka..

ludzie nie wierząć w Perfekcje istoty stwórcy i w jego boskie prawa dane ludzkosci nigdy nie osiągną harmoni.
bo zawsze jakaś grupa ludzi,bądz pojedyńcza osoba przekonana o swojej wszechwiedzy będzie uważała się za nad człowieka,,boga'' i bedzie chciała zdominować resztę,utworzyć pożadek świata wedle własnej logiki.
Widzimy to w czasach współczesnych: modlenie sie do sowy,Lucyfera,potajemne zjazdy np.bildelberg grup.

dlatego koncepcja Boga jest perfekcyjną i jedyną słuszną ideą jaka powstała.
My stworzylismy Boga a wcześniej on stworzył nas Smile
Bóg naprawde istnieje tylko naprawde musisz w niego uwierzyc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:01, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na coraz to głębszym poziomie ... tkankowym ... komórkowym ... białkowym .... cząsteczkowym ... atomowym ... subatomowym ... coraz to mniej odróżniamy się od tego, co nas otacza. Tlen w budujących nas białkach niczym nie różni się od tlenu cząsteczkowego w naszym powietrzu, tlenu wbudowanego w drewno stojącego w pokoju biurka, tlenu w czapach lodowych na innych planetach ...
Ja naprawdę nie pojmuję jak można myśleć, że nie jesteśmy integralną częścią całości i na obecnym poziomie wiedzy sądzić, że cokolwiek tą całość ma pod kontrolą nie istnieje, albo całość ta "dzieje" się przypadkiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kalfas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 338
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:46, 06 Sty '10   Temat postu: Re: Pytanie do wierzących Odpowiedz z cytatem

Sikorski napisał:
Takie proste pytanie: co złego jest w tym, że ktoś musi zobaczyć na własne oczy, żeby uwierzyć? Oczywiście pytanie należy odbierać w cudzysłowu, bo przecież uwierzyć, to właśnie wierzyć bez zobaczenia, a więc po zobaczeniu nie można uwierzyć, bo to już pewność. Ale myślę, że wiadomo o co chodzi. Czekam na odpowiedź.


Zle jest oczywiscie to,że jest to podstawa manipulacji jakiejkolwiek religii.
Ty masz wierzyc a nie wiedzieć. Na tej zasadzie mozna stworzyć dowolną religie i w tym sensie
każda religia jest z gruntu falszywa.
Czy może istnieć jednostka uniwersalna i ponadczasowa której koniecznie zalezy na twojej wierze?
która k...siedzi i czeka az Sikorski uwierzy? I nic innego nic tylko czeka tylko czeka na przebłysk wiary u Sikorskiego
a w przypadku przeciwnym go potepi? Czy Bog moze być egocentrykiem? Chociaż... jesli jestesmy stworzeni na podopbienstwo to kto wie.....
Tu sie akurat troche prawda i sens rozchodza. W tym konkretnym przypadku. Tomasz mógł zobaczyć Jazusa który w rzeczywistości nie umarl. Wiadomo, że rózne religie róznie w tej materii sądżą. A więc w odniesieniu do wiary w Boga czy tez empiryczne jego doznanie nie ma to żadnego związku.Podobnie z Mojżeszem..... On twierdzi że widział Boga...Bog nie potwierdził że widział Mojzesza...Jaki z tego wniosek.....Nie wiadomo kto kogo widział i od kogo dostał Arke. innych przypadków ingerencji Boga w ziemie nie znam.....może sie uczeni w pismie i faryzeusze z tego forum wypowiedza....Zawsze można zastosowac logike K.Goedla.


Jeszcze jedno ...to o czym piszesz czyli odwzorowanie zobaczyc-> uwierzyc jest funckją czasu. tj. zdefiniuj czas...a nie tylkko jego względna miare, określ czy "proces" istnienia Boga jest funkcją stacjonarną w czasie czy też nie.
Bo może nie jest I co wtedy? Nietszche miał racje?
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
DeeJay




Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 176
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:04, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moje jedyne odwieczne pytanie...kto stworzył stwórcę?

Przestalem zaprzatac sobie glowe religiami i wierzeniami bogobojnych. Nie neguje, nie zaprzeczam i nie wdaje sie w dyskusje. Moim zdaniem czlowiek jest bardzo silna jednostka...wystarczy uwierzyc w siebie i swoje mozliwosci a swiat momentalnie staje sie inny.

Nie modle sie, nie prosze i nie przepraszam za to ze istnieje i grzesze. Jestem czlowiekiem racjonalnym...czego sam nie dokonam tego niebiosa mi nie dadzą. Proste?
_________________
...bo czasem dobrze jest coś wiedzieć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:14, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To dobre pytanie!
A najlepsze pytanie to takie:
Skoro stwórca nie miał początku, to dlaczego wszechświat musiał mieć?
Skoro stwórca może być bez początku to dlaczego wszechświat nie może?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pumpkinhead




Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 112
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:21, 06 Sty '10   Temat postu: Re: Pytanie do wierzących Odpowiedz z cytatem

kalfas napisał:
Nietszche miał racje?



' GOD IS DEAD '

Nietzsche



' NIETZSCHE IS DEAD '

God


Smile Stare ale jare Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:27, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nikt kogo spotkałem a kto twierdził że wierzy w Boga nie był w stanie go opisać.
doszedłem do wniosku, że Bóg to po prostu wszystko to czego człowiek nie pojmuje. i czyż można nie wierzyć, iż każdy człowiek ma w sobie taką ułomność? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
norwid




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 101
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:00, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
nikt kogo spotkałem a kto twierdził że wierzy w Boga nie był w stanie go opisać.
doszedłem do wniosku, że Bóg to po prostu wszystko to czego człowiek nie pojmuje. i czyż można nie wierzyć, iż każdy człowiek ma w sobie taką ułomność? Smile


odpowiem tak:
nie potrafię opisać odczucia przychodzącej śmierci znajomej osoby, ale takowe miałem i było ono realne jak deszcz za oknem. Trudno opisać pojęcie absolutu osobie która nigdy nie przeżyła transcendentnych klimatów. Aby nasz szanowny admin mógł coś o tym powiedzieć polecam wielodniowy post, jak Budda w drodze do nirwany, tylko wtedy gdy nie przeszkadza ciało można odczuwać coś więcej niż materializm.

odnośnie głównego tematu:

wiara jest pewnością; i właśnie dlatego chrześcijaństwo zbudowało naszą cywilizację, wyprzedzając inne religie i filozofie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:09, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

norwid napisał:
nie potrafię opisać odczucia przychodzącej śmierci znajomej osoby, ale takowe miałem i było ono realne jak deszcz za oknem.

To uzależnienie od tej osoby.
Gdybyś jej wcześniej nie spotkał, to jej śmierć przeszła by po tobie jak woda w kiblu.
Dziennie umiera tysiące osób w szpitalach, wypadkach lub nagle, w różnych cierpieniach.
Ogólnie rzecz biorąc wali nas to.
Jednak, jeżeli zdążyliśmy zżyć się z tą osobą, czyli w pewien sposób uzależnić, to dotkliwie odczuwamy jej śmierć.
Dużą rolę odgrywa to, że z osobą znajomą utożsamiamy się. Właśnie to utożsamianie, czyli stawianie się w miejscu osoby - "był taki młody, rodzina, dzieci, mógł jeszcze długo żyć a umarł", sprawia, że dotkliwie odczuwamy jej śmierć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:16, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:
Skoro stwórca nie miał początku, to dlaczego wszechświat musiał mieć?
Skoro stwórca może być bez początku to dlaczego wszechświat nie może?

może to wynika z tego ,że wszechświat jak i wszystko co się nań składa ma postać materialną a materia z reguły musiała mieć początek.Jakie to dziwne, początek materii, tylko z czego? A no właśnie z niczego Smile i tak żyjemy w próżni
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fado




Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 192
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:37, 06 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sikorski napisał:
Takie proste pytanie: co zlego jest w tym, ze ktos musi zobaczyc na wlasne oczy, zeby uwierzyc?

Nic. To nawet bardzo dobrze.

Cytat:
bo przeciez uwierzyc, to wlasnie wierzyc bez zobaczenia, a wiec po zobaczeniu nie mozna uwierzyc, bo to juz pewnosc.

Wlasnie, ze nie. Czlowiek powinien miec pewnosc, ze jego wiara ma sens i powinien szukac dowodow na istnienie Boga. Wiara bez dowodow nic nie daje... przynajmniej takie sa moje spostrzezenia. Ale dowody na istnienie Boga istnieja i sa w zasiegu reki lub paru klikniec klawiatury.

AQuatro napisał:
To uzależnienie od tej osoby.
Gdybyś jej wcześniej nie spotkał, to jej śmierć przeszła by po tobie jak woda w kiblu.
Dziennie umiera tysiące osób w szpitalach, wypadkach lub nagle, w różnych cierpieniach.
Ogólnie rzecz biorąc wali nas to.

To nie tak. Moze czytajac o smierci danej osoby lub slyszac o niej w telewizji masz takie wrazenie, ale bedac obok umierajacej osoby (nawet gdy widzisz ja pierwszy razy i nigdy nie zamieniles z nia zadnego slowa), bardzo czesto to sie naprawde czuje. Norwid ma racje, cos w tym jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
norwid




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 101
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:11, 07 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:
norwid napisał:
nie potrafię opisać odczucia przychodzącej śmierci znajomej osoby, ale takowe miałem i było ono realne jak deszcz za oknem.

To uzależnienie od tej osoby.
Gdybyś jej wcześniej nie spotkał, to jej śmierć przeszła by po tobie jak woda w kiblu.
Dziennie umiera tysiące osób w szpitalach, wypadkach lub nagle, w różnych cierpieniach.
Ogólnie rzecz biorąc wali nas to.
Jednak, jeżeli zdążyliśmy zżyć się z tą osobą, czyli w pewien sposób uzależnić, to dotkliwie odczuwamy jej śmierć.
Dużą rolę odgrywa to, że z osobą znajomą utożsamiamy się. Właśnie to utożsamianie, czyli stawianie się w miejscu osoby - "był taki młody, rodzina, dzieci, mógł jeszcze długo żyć a umarł", sprawia, że dotkliwie odczuwamy jej śmierć.


trafiłeś jak kulą w płot, osobę widziałem 2x w życiu, żadnych związków emocjonalnych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:44, 07 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To utożsamienie się z daną osobą.
Przykładowo nie przeżywamy tak statystyk policyjnych,
lub dziesiątek umierających codziennie w szpitalach.
Widząc daną sytuację utożsamiamy się,
choć na pewno nie tak silno jak z kimś z rodziny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:29, 07 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

DJ
jeśli dane ci bedzie świadomie ze starości umierać na łożu śmierci, gdy bedziesz czuł że umierasz to ostatnia rzeczą jakiej bedziesz chciał to pojednanie sie z Bogiem.w tej jednej krótkiej chwili pojmiesz czym jest życie.

Racja bimi każdy człowiek ma w sobie ułomność. i dlatego pozostawienie go samemu sobie w racjonalnym bycie doprowadza do tragedi.

Są pytania bez odpowiedzi bez kitu..
Ja też takie mam, Skoro przed,, big bang'' nie było nic, nawet czasu i przestrzeni(beskresnej próźni) i tak sobie ta nicość niceła Laughing to jak z nicości zrodziło sie to wszystko materja a później świadomość że materja ma racje bytu..?
nicość ewoluowała dając człowieka?....''''

w filmie ,,wojna polsko-ruska'' był bardzo ciekawy tekst : -,,Bóg przewraca sie w grobie patrząc na to wszystko''

My tu pitu pitu bez jakiego kolwiek wyciągania wniosków a tam NWO/OWO robi swoją robote.

musimy dojść do jakiegoś konsensusu i stworzyć wkońcu jakiś program, wspólne cele działania.
i nie ważne czy bedziemy wierzyli w Boga czy w to że jesteśmy jednością ze świadomością(np.to o czym jest mowa w Kymatica)
tylko ważne zeby sie zjednoczyć i obrać wspólne cele które napewno przez wierzących w Boga jak i nie wierzących bedą w 100% popierane.
Już nie piszmy o Bogu, czy jest czy go nie ma. Czym jest zło a czym dobro i co to w ogóle jest (haqha)(śmiech z jednego z tematów na forum) tylko postawmy krok do przodu. KROK DO PRZODU.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Pytanie do wierzących
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile