Wraz z rozwojem technologii ulepszany zostaje proces wydobycia ropy i produkcji benzyny.
Też myślę że zapasy raczej się kończą , wydaje mi się jednak że nie będzie wielkiego kryzysu.
Pewnie powstaną ograniczenia w sprzedaży.
Nie zdziwił bym się gdyby linie lotnicze , transport morski miałby by zabezpieczenie w dostawach ropy.
Jeśli wystąpi owej brak , jak zwykle cywile będą musieli
się przystosować.
Ludzie przestaną jeździć samochodami "do warzywniaka".
Zamiast 1 osoby w aucie może doczekamy się np 3-4.
A to że samochody na benzynę będzie trzeba przerabiać to pewniak.
Jeśli rynek samochodowy będzie zmuszony do rezygnacji z aut benzynowych może wyciągną z archiwów jakieś projekty
silników na inne paliwa.
Wystarczy poczekać aż ropa przestanie być opłacalna.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
http://www.pown.it/3385