W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Moje refleksje na temat ostatnich wydarzeń  
Podobne tematy
Moje refleksje na temat ostatnich wydarzeń 
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 2302
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BożenaSz




Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 15
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:02, 22 Kwi '10   Temat postu: Moje refleksje na temat ostatnich wydarzeń Odpowiedz z cytatem

  „Spieszmy się kochać polityków – tak szybko odchodzą”. Słowa te usłyszałam jakiś czas temu w telewizji. Mógł je wypowiedzieć Szymon Majewski lub Kuba Wojewódzki, bo to jest w ich stylu. Jak to się dzieje, że to co mówimy tak szybko przybiera swój fizyczny ekwiwalent, opisałam w moich książkach. W broszurce, „Jak wyzwolić się z polskiej nędzy”, którą można przeczytać na mojej stronie, opisałam jak my wszyscy kreujemy naszą rzeczywistość. Motto do tej broszurki obecnie może być takie. „Życie nieświadome nie zwalnia od odpowiedzialności”
   „Śmierć nie chroni przed krytyką historii”, „Śmierć w wyjątkowych okolicznościach nie przesądza o zasługach” te cytaty z innych stron w internecie, pomogły mi w podjęciu decyzji i napisaniu tego, czego jeszcze w żadnej książce nie napisałam, a co zauważyłam dopiero 12.04.2010. Jest to prawidłowość występująca cyklicznie na naszej planecie. Od zarania dziejów mieliśmy różne ustroje, które ewoluowały, przeobrażały się i przyczyniały do wznoszenia ludzkości na wyższe poziomy rozwoju. Po jakimś czasie jednak, elity i urzędnicy państwowi w tych ustrojach zaczynali się degenerować i przestawali dbać o los i rozwój tych, w których imieniu obaliły poprzednie już wynaturzone ustroje. Które przestały brać udział we wznoszeniu ludzkości na wyższe poziomy. Za wszelką cenę chciały utrzymać istniejący stan rzeczy, dbając tylko o własne interesy. Im dłużej trwał dany ustrój, tym większej ilości krwi poddanych wymagał do zmiany na nowy. W czasach nam prawie współczesnych, na początku XX wieku elity, czyli arystokracja, która przestała wypełniać swe obowiązki wobec poddanych, także „odsunięta” została od sprawowania władzy. Rewolucje, komunizm i socjalizm zanim się całkowicie zdegenerował, przyczynił się do wykształcenia ludu, a kobietom dał namiastkę równouprawnienia. Przypomnijmy sobie, że tylko niektórzy nasi dziadkowie potrafili czytać i pisać.
    Każdy nowy ustrój społeczny na początku ma idee, obecnie nazywa się je przedwyborczymi obiecankami, które gdyby były podtrzymywane i właściwie pielęgnowane, mogłyby zapoczątkować raj na ziemi, bo to przecież obiecywały. Ale po jakimś czasie, coraz krótszym, pod szyldami tych szczytnych idei stawały się tak zbrodnicze i wynaturzone, a ich karykatury i parodie tak były uciążliwe dla coraz bardziej światłego społeczeństwa, że i one zostały obalone. Im, krócej trwał nowy ustrój społeczny, tym mniejszej ilości krwi wystarczało do jego obalenia. Lech Wałęsa otrzymał nagrodę Nobla za to, że w pokojowy sposób, w zasadzie przy niewielkim rozlewie krwi, przyczynił się do zmiany ostatniego zdegenerowanego i zbrodniczego reżimu, który na początku przecież miał takie wspaniałe idee. Znamienną cechą tych zmian jest zastępowanie zdegenerowanych już przywódców i urzędników państwowych w tych ustrojach, na innych w coraz krótszym czasie i coraz mniejszym nakładem sił i ofiar, choć byli przecież tacy, którzy z uporem maniaków, twierdzili, że socjalizmu nie da się obalić, gdy ja na początku lat 80-tych twierdziłam, że to nastąpi bardzo szybko. Przywódcy wykształcili lud, zelektryfikowali kraje i skończyły się im pomysły i działania dla dobra ludzkości.
     Gdy elity nie chcą dostrzec, że ludzkość po osiągnięciu kolejnego szczebla rozwoju, nie może zniżyć się już do poprzedniego stanu, ani pozostać na tym, który osiągnęła, lecz musi piąć się wyżej, wtedy zaczyna się dla nich proces podobny do faz księżyca, a mianowicie taki. „Księżyc gdy się nie powiększa, to już się zmniejsza”. Ewoluowanie na naszej planecie działa tylko w jedna stronę.
   Zawsze były prześladowane osoby, które wcześniej dostrzegały degenerację elit, urzędników, czy kapłanów. Stosy były światłami pozycyjnymi epok. Każdy z poprzednich ustrojów wnosił na początku coś dobrego, a gdy to dobro już zaczynało zakorzeniać się i osadziło w swych posadach, elity zaczynały pławić się w luksusach, degenerowały się i próbowały sprowadzać lud ponownie do stanu poprzedniego, aby im nie zagrażał. Takie praktyki dawały początek następnym nowym przemianom. Taka jest kolej rzeczy na naszej planecie. Zanim się ostatni zbrodniczy reżim w Europie  całkowicie zdegenerował i wynaturzył, wykształcił jednak społeczeństwo i dopuścił do równouprawnienia kobiet. W Polsce  bardziej światłe społeczeństwo niż w innych krajach, rozpił, zdegenerował, zchamił, doprowadził do nędzy, rozpaczy i bezradności mającej na celu łatwiejsze nim sterowanie. O tym w jakiej kondycji jest naród, decyduje w głównej mierze rząd i urzędnicy państwowi, dla których najważniejszym obowiązkiem powinno być dbanie o dobro i prawidłowy rozwój wszystkich klas społecznych. Jeśli tego nie czynią, są zdrajcami narodu. Mówiło się, „byt określa świadomość”. Ja mówię, byt kształtuje świadomość. Świadomość znaczy światopogląd. Byt to nie ilość pieniędzy na koncie, tylko to, na co się je przeznacza i jaki robi z nich użytek. Każde postępowanie jest pochodną  światopoglądu. Im bardziej światopogląd odbiega od prawidłowego, tym gorsze postępowanie. Rząd, który nie wywiązuje się należycie z zadań, do których się zobowiązał, a wręcz przeciwnie, dopuszcza do tego, że w kraju zaczęto  zaprowadzać tzw. lucyferyczny porządek, zamiast boskiego porządku, odchodzi w coraz szybszym tempie i bez rozlewu krwi. Niedawno Krzysztof Daukszewicz powiedział: „na razie to mamy taką demokrację, że człowiekowi nie żal, gdy umiera” Jeżeli Polska ma być „Światłem” dla innych narodów, to ja mówię, że już nim jest. Nasz światopogląd nie jest jeszcze najlepszy i pozostawia wiele do życzenia, ale bardziej zmierza w dobrym kierunku niż w innych narodach. Ustrój w którym obecnie żyjemy miał prezydenta, który wygrał wybory pod szyldem „Prawo i Sprawiedliwość” Wielu Polaków uwierzyło, że w Polsce od razu Prawo  będzie oznaczało Prawo, a Sprawiedliwość Sprawiedliwość. Na gmachu Sądu w Warszawie widnieje napis: ”Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczpospolitej”. Niewiele jak do tej pory udało się zrobić. Niestety w Polsce obecnie Sprawiedliwość to w dalszym ciągu tylko parodia Sprawiedliwości. W telewizji kilka dni temu ktoś zadał pytanie: „Co Bóg chciał nam powiedzieć przez to co się stało?” Moim zdaniem Bóg może chciał nam powiedzieć: W Polsce Prawo ma wreszcie oznaczać Prawo, a Sprawiedliwość ma oznaczać Sprawiedliwość. Pamiętajmy o tym, że Polska od wielu lat jest w stanie wojny. Nie rozumiem dlaczego polscy żołnierze jeszcze przebywają na ziemiach arabskich i dlaczego w Polsce produkuje się urządzenia do zabijania i sprzedaje je. W państwie Sprawiedliwości i Prawa nie może być miejsca na handel narzędziami do zabijania i mieszanie się w cudze waśnie. Słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna” stawiają u nas na pierwszym miejscu Boga i jego cechy charakterystyczne tzn: MIŁOŚĆ, MĄDROŚĆ, SPRAWIEDLIWOŚĆ, MOC. Miłość wyklucza zabijanie. Produkowanie na handel narzędzi do zabijania innych należy w Polsce zakończyć. Jest to wprawdzie bardzo dochodowy interes, prawie tak dobry jak hazard, produkcja i sprzedaż alkoholu i narkotyków, ale to nie jest w porządku.
      Jakim cudem z tego co się stało może wyniknąć dobro? Może następny rząd wyciągnie prawidłowe wnioski, z tego co się stało i weźmie sobie do serca nowe powiedzenie, które ponownie zacytuję: „Spieszcie się kochać polityków,  tak szybko odchodzą”  Okazało się, że ma ogromne znaczenie  w jaki sposób odchodzą. I ważne, jakie dobro z tego wynikło i jakie jeszcze wyniknie. Na naszej planecie dobro wynika z tak dziwnych czasami zdarzeń, które muszą zaistnieć. Dziś mam wrażenie, że najważniejsze było uczestniczenie i zjednoczenie na Wawelu, także dzięki telewizji, całego świata.  Mesjanistyczne wizje, Adama Mickiewicza dla Narodu Polskiego,  ziszczają  się na naszych oczach. Wszystkie ważne dla świata wydarzenia zaczynały się w Polsce. Pamiętajmy też o tym, że to My, Polacy, w czasach gdy Polska miała trzy razy większe terytorium, ze  stolicą w Krakowie, w miejscu jednego z najsilniejszych ziemskich czakramów, decydowaliśmy o tym, kto wstępował do sojuszy. Moja dewiza jest taka: " niczego nie żałować, niczemu się nie dziwić, spodziewać się tylko tego co dobre". Polska ponownie stanie się potęgą, gdy stolica zostanie przeniesiona do Krakowa.   Cytuję fragment z mojej książki pt. „Zanim wstąpisz do sekty” którą można przeczytać na mojej stronie www.bozenaszymborska.pl
                       „Czy spełnią się mesjanistyczne wizje dla Narodu Polskiego?
           Ale jeśliby np. Polacy zaczęli wydawać owoce Ducha Świętego, a jest to możliwe, bo tylko my mamy największą predyspozycję i kwalifikujemy się w obecnych czasach do wypełnienia się wizji o mesjanistycznej roli narodu polskiego, to nam zostałoby dane Królestwo Boże w pierwszej kolejności. Słyszałam o takich przepowiedniach, że w kataklizmach, które już się zaczęły także na naszym kontynencie, tylko Polska najmniej ucierpi i ocaleje, bo moim zdaniem, uzależnione jest to w sposób proporcjonalny do wiary w Boga. My jednak nie daliśmy się ogłupić aż tak, żeby przestać w Niego wierzyć i nasza wyższość nad innymi na tym właśnie polega, choć nie tylko na tym.
Kataklizmy na ziemi, pod postacią niszczących huraganów, zaczęły się w wyniku: “uwolnienia czterech aniołów stojących na czterech krańcach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby nie wiał wiatr na ziemię, ani na morze, ani na żadne drzewo. Widziałem też innego anioła wstępującego od wschodu słońca, który miał pieczęć Boga żywego i który zawołał donośnym głosem na czterech aniołów, którym zezwolono wyrządzić szkodę ziemi i morzu”. (Apokalipsa 7.1 i 2).
        Od dawna zastanawiałam się, dlaczego Polacy mają być narodem wybranym? Wiedzą o tym także Żydzi, bo kilka lat temu przywieźli do Polski swą najświętszą księgę na przechowanie na 10 lat. Usłyszałam o tym kilka lat temu w telewizji.
Jeśli w Polsce najwięksi złodzieje, bandyci, zdrajcy narodu, konfidenci i skorumpowani urzędnicy tacy jak: policjanci, prokuratorzy, sędziowie, ministrowie, biegli sądowi i “posłowie połączeni z biznesmenami i mafią, według klucza towarzysko-partyjnego”, zostaną potraktowani tak, jak na to zasługują, to pozostała część społeczeństwa w XXI wieku, jako jedyny naród w Europie, złupiony, ogłupiony i rozpity, ale jednak bardzo religijny, nadaje się do roli wybawienia innych narodów z niewoli “głupoty, która obecnie gdzie stąpnie, tam jej terytorium” (St Jerzy Lec). Czyli Polacy robią coś z dobrą intencją, i Bóg chyba to nam zalicza na poczet przyszłych zasług.
      Jeśli wymyślimy skuteczny sposób na wydawanie wszystkich owoców Ducha Świętego (a mnie już pomysły na to, jak to zrobić, zaczynają klarować się w głowie), i inni mi w tym pomogą, to Polska w myśl mesjanistycznych wizji dla swego narodu, rozpowszechnionych w latach 40-tych XIX wieku jako koncepcja historiozoficzna, przypisująca nam posłannictwo “zbawienia ludzkości” i wyznaczająca rolę “mesjasza narodów” w twórczości największych polskich filozofów, pisarzy i publicystów, ma szansę teraz urzeczywistnić się. Na tym polega prawdziwy polski patriotyzm. Według słów św. Augustyna “Wiara to przekonanie o tym, czego się nie widziało. Nagrodą za wiarę jest zobaczyć to, w co się uwierzyło”. Ja już widzę to i nie tylko oczami wyobraźni.”
      Obecnie Polska to w dalszym ciągu kraj bezprawia, w którym na każdym szczeblu państwowym, skorumpowani urzędnicy państwowi, bezczelni w swoich poczynaniach, w poczuciu całkowitej bezkarności, na usługach mafii, łamią prawo i niszczą polskich obywateli. W Polsce obecnie u władzy są członkowie tzw. Grupy Puławskiej i Grupy Natolińskiej. Grupa Natolińska to patrioci, którzy usiłują i usiłowali, zaprowadzić w Polsce Prawo. Dlatego nie żyją. Za obecną sytuację odpowiadają przecież ci, którzy rządzili, rządzą i są na górze u władzy, a nie ze średnich czy niższych warstw społecznych. Piszę to na podstawie tego, co spotkało moją 83-letnią matkę w 2006r i mnie gdy stanęłam w jej obronie. Matka zmarła, bo została pobita, przez osobnika, do którego rządowym helikopterem, przybywali posłowie z Grupy Puławskiej. Mnie wytoczono proces, przedstawiono fałszywe zarzuty i przez trzy lata znęcano się nade mną, mimo, że fałszywi świadkowie w każdej sprawie zeznawali co innego i zaprzeczali sobie wzajemnie. Na 10 fałszywych świadków było 14 wersji tego, czego się rzekomo dopuściłam. Zwracałam się bezpośrednio w sprawie mojej matki do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, do Prokuratora Okręgowego Wojtalewicza, do CBA, nie otrzymując żadnej pomocy. Niewielka to dla mnie satysfakcja, że Prokurator Krzysztof Wojtalewicz, zaraz po tym został osadzony w więzieniu, o czym dowiedziałam się z telewizji, a Pan Zbigniew Ziobro i Pan Kamiński wiadomo jakie mają zarzuty. Skorumpowana urzędniczka z Zielonki Wojakowska, nie została radną i wyrzucono ją z pracy, na dwa lata przed emeryturą, a kierownikowi Inspektoratu  Nadzoru Budownictwa, nie przedłużono umowy o pracę, też na krótko przed emeryturą. Znaleźli się w sytuacji gorszej od mojej. Ja też wzięłam dyktafon i zaczęłam wszystko nagrywać. Okazało się prawdą, że władza jak się ja nagrywa, robi się bardziej praworządna. Sędzia Konrad Bronowski jednak ostrzegł mnie, że jeżeli gdzieś opublikuję to co nagram  podczas rozprawy, będę miała kłopoty.   Skorumpowany „wymiar sprawiedliwości” w Zielonce i w Wołominie odczepił się wreszcie ode mnie, gdy zaczęłam  ostentacyjnie wyjmować na sali sądowej dyktafon i prosiłam o zgodę na nagrywanie. Od 2006r żałowałam, że głosowałam na Prawo i Sprawiedliwość. Nie rozumiałam, że to co spotkało moją matkę i mnie, to skutki poprzednich rządów w Polsce. Zrozumiałam, że nie da się w ciągu jednego roku, czy trzech lat wymienić wszystkich skorumpowanych urzędników. Teraz wiem, że proces ich wymiany będzie trwał nadal, bo to co wydarzyło się w Polsce i na Wawelu jest dowodem, że Grupa Puławska nie będzie już w Polsce miała wiele do powiedzenia. Chińczycy wierzą, że od miejsca pochówku, a zwłaszcza cesarzy, zależą losy państwa.
     Nie ma sensu w tym artykule cytować samej siebie i przytaczać tego co można natychmiast przeczytać na mojej stronie, ale chcę jeszcze tylko wspomnieć o tym co moim zadaniem ma duże znaczenie. I tak:
     "Jeżeli używamy godła, symboli, rekwizytów, atrybutów nas reprezentujących i wspomagających, zwróconych w swoją stronę lewą, to przyczynia się to do wzrostu, dobrobytu tych, którzy się nimi posługują. Może jest to zawiłe, ale wyobraźmy sobie, że stoimy za zegarem, lub przeglądamy się w lustrze. Wtedy nasza lewa ręka staje się prawą ręką osoby odbitej.
      Polacy, mając godło państwowe i herby z orłem lub zwierzętami zwróconymi w stronę prawą własnego ciała, czyli odwrotnie do ruchu wskazówek zegara i pozornego ruchu słońca, patrzącymi w przeszłość – zamiast myśleć i zajmować się tym, co przyczyni się do lepszego jutra – muszą zawsze mieć wzrok i myśli zajęte wczuwaniem się i rozpamiętywaniem zamierzchłej przeszłości. Przyczynia się to także do wstecznych poglądów. Nigdy nie osiągniemy lepszej przyszłości, jeżeli ciągle będziemy wydobywać z ziemi trupy, rozpamiętywać krzywdy, które pozwolili sobie wyrządzić nasi przodkowie i my. Będziemy rozliczać tych, co nam szkodzili i wznawiać procesy. Za jakiś czas, jeśli jeszcze będziemy w stanie, zaczniemy rozliczać tych, którzy teraz nam szkodzą i udowadniać im ich przewinienia. I zawsze będziemy mówić, że „lepsze jutro było wczoraj”, co także mogło mieć swoje ujemne następstwa. Kto wie ile zła wyrządziliśmy sobie opowiadając dowcipy o tym lepszym jutrze i kto to puścił w obieg? Rezultat jest taki. W Polsce z każdym dniem musi być coraz gorzej i to sobie właśnie wykreowaliśmy. W związku z tym, każdy kto wie jak temu przeciwdziałać, lub ma możliwość wpływania na zmianę sytuacji, a uchyla się, blokuje i odmawia swej pomocy, zalicza się do zdrajców Narodu Polskiego."
      Ci, którzy doprowadzili do tego, że tak się z nami los obszedł kilkadziesiąt i kilkaset lat temu, niech spoczywają w spokoju, bo już otrzymali zapłatę za swoją gnuśność, słabość i głupotę. Mieli swój udział w tym, że zasłużyli na to, co ich spotkało. Z nami może być jeszcze gorzej, jeżeli wreszcie nie przejrzymy na oczy. Gdy orzeł, który nas symbolizuje i my na zdjęciach w dowodach osobistych, zaczniemy spoglądać w przyszłość, zajmiemy się jeszcze żywymi w pierwszej kolejności i przestaniemy staczać się jako naród."
   Kilka lat temu, znajoma dziennikarka namawiała mnie, abym zapisała się do partii Samoobrona. Podobała mi się nazwa partii. Zaczęłam bywać na spotkaniach, poznałam kilka ciekawych osób, ale gdy dostałam znaczek i przyjrzałam mu się z bliska, od razu zwróciłam uwagę, że jest on źle zaprojektowany. Krawaty, także. Gdy moich sugestii o tym, że zapowiada to upadek całej partii, nie wzięto pod uwagę, nie wygłosiłam referatu, który już napisałam. Przestałam bywać na spotkaniach. A tak dobrze się zapowiadali.
     Byłam przeciwna temu, aby w miejscu jednego z najsilniejszych ziemskich czakramów na Wawelu, miejscu pochówku Królów polskich, był pochowany były prezydent Polski wraz z małżonką. Było to podyktowane tym, że mnie i mojej rodzinie za jego kadencji wyrządzono ogromne krzywdy. W obawie o własne życie nie mogłam domagać się sprawiedliwości. Przestałam wierzyć, że w Polsce obecnie  jest to możliwe. Na szczęście zostało mi dane w porę, bo w sobotę, zrozumieć, jak bardzo się myliłam. Jest to miejsce tylko dla zasłużonych i wybitnych Polaków, a prezydent takim był. Gdybym nadal tkwiła w tym błędnym toku rozumowania udowodniłabym, że przestałam rozumieć co się na tym świecie odbywa. Dzięki temu co się stało, z jednym z najsilniejszych ziemskich czakramów, w tym samym czasie były połączone miliony, a może miliardy ludzi na całej ziemi. Ludzi, którzy w tym samym czasie modlili się. Takie wydarzenie na naszej planecie miało miejsce po raz pierwszy. Nie wierzę w to, że katastrofa pod Smoleńskiem była wypadkiem. Mogła być: „odpowiednim przypadkiem, który będzie stanowił o powodzeniu nas wszystkich”  Księga Kaz. Salomona 9.11.
"Tym, czego nam wszystkim mniej lub więcej brak w chwili obecnej, jest nowa formuła świętości”.  P. T. de Chardin, Na Pacyfiku, marzec 1937
“Jeśli tedy z Chrystusem umarliście dla żywiołów świata, to dlaczego poddajecie się takim zakazom jak byście w świecie żyli: Nie dotykaj, nie kosztuj, nie ruszaj? Przecież to wszystko niszczeje przez samo używanie, a są to tylko przykazania i nauki ludzkie. Mają one pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów”.                      Kolosan 2.20 -23.
“Można zatrzymać armię, ale nie ideę, której czas nadszedł"   Wiktor Hugo
Te trzy cytaty to motto do mojej książki “Zanim wstąpisz do sekty” w której opisałam na czym polega moim zdaniem " nowa formuła świętości" i jak można ją wprowadzić w życie.
 
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Moje refleksje na temat ostatnich wydarzeń
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile