W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Nowe rozdanie sił - ZSRR bis lub Rosja w NATO   
Podobne tematy
Rothschildowie właścicielami wszystkich banków 17
Niewidzialna wojna - Rothszyldowie kontra Rosja71
Kardynał Hlond - misja czy ucieczka5
Pokaz wszystkie podobne tematy (18)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
12 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 14098
Strona:  «   1, 2, 3 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:39, 19 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kopać misia w dupe
To kosztuje tylko 1,2 mld $

==============================

21:55
Zerwanie kontraktu na Mistrale będzie kosztowało Francję 1,2 mld euro


Jeśli Francja zerwie kontrakt na dostawę śmigłowcowców Mistral, to będzie musiała zapłacić Rosji ponad 1,2 mld euro
– poinformowało źródło, uczestniczące w realizacji rosyjsko-francuskiego programu w zakresie budowy okrętów dla Marynarki Wojennej Rosji.

Na kwotę tę składa się wartość kontraktu na dwa okręty i kara pieniężna za jego niewykonanie z winy wykonawcy.

Wcześniej minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius oznajmił, że «możliwość unieważnienia transakcji sprzedaży okrętów

Mistral znajduje się na liście sankcji trzeciego poziomu wobec Rosji».

Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_03_19/Ze.....euro-1770/
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 1.600 mBTC

PostWysłany: 21:45, 19 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dipsao napisał:
ElComendante napisał:

No koniecznie. Byś sobie mógł je pooglądać od czasu do czasu


Nie przekładaj dipsao swoich upodobań na moja osobę.

@privilege
Do słów dipsao nawet nie ma sensu się odwoływać, bo klapy jakie założone ma on na oczy sprawiają, że nawet pierdnięcia janeksów zapewne pachną mu fiołkami.
Świat dipsao jest zupełnie odmienny od mojego a pewnie i Twojego, jak i rzeszy ludzi, którzy właśnie starają się nie stać po jednej stronie konfliktu, ale patrzeć na świat nie w koncepcji dobro-zło, ale w koncepcji mikro wydarzeń i ich oceny.
W świecie dipsao istnieje organizacja zwana Al-Kaidą, która jest "Ośmiornicą" fanatyków islamistycznych z całego świata islamskiego, która w dekadę złowiła wahabitów, szyitów, sunnitów, itd, którzy zgodnie łapka w łapkę, w niedalekiej przeszłości pod zarządem "doktora No" Osamy, która w kilka lat przebiła mającą finansowanie z Iranu, Libanu, Syrii, pewnych ludków w Iraku Hezbollah.
W świecie dipsao pożary biur w wysokościowcach prowadzą do ich zawalenia się w kilkanaście sekund.
W związku z tym w świecie dipsao zapewne imć Putin jest Antychrystem, Molochem, Szatanem, a na pewno Hitlerem oraz Stalinem w jednej osobie.

Rosja to zamordystyczny system autorytarny podobny do polskiej sanacji, ale jak kiedyś pisałem być może właśnie taki system w tym świecie jest jedyną obroną przed żydo-dżemojadowo-jankieskim neokolonializmem. Gdyby w Polsce taki system po funkcjonował tak w latach 90-93 być może dziś bylibyśmy gospodarczą Koreą Południową i polityczną Jugosławią Tito.
Pytanie, jakie należy sobie postawić jest, czy Rosja z takiego systemu w takim stanie geopolitycznym jest w stanie bezpiecznie wyjść. Ja na to pytanie odpowiadam, iż nie, bo znam liczby kasy wyprowadzonej z Rosji jelcynowskiej. Ja rozumiem wkurw na Putina, bo on na początku ukrócił "high life" nieporównywalny nawet do tego w Polsce. Przestał pożyczać kasę od żydostwa, która strumieniami płynęła do Rosji w latach 90. W Rosji kradną? Kradną, ale teraz głownie ruskie. Jak to się mówi coś za coś. Mniejsze zło.
Jednak każdy człowiek z nieprzeoraną łepetyną widzi, że o ile wiele Rosji zarzucić można to na pewno nie to, że nie dba przynajmniej o swoje żywotne interesy, co już o Polsze niestety powiedzieć nie można. Nawet tyle, ale nie można powiedzieć.
Nadto Wladimir Wladimirowicz postanowił ukąszony w ruskich, żywotnych interesach również kąsać.
Niestety, ale wiemy, co przyjęło się w Polsce i co trwa do dziś. 80-90% działań na polskiej walucie to spekuła międzynarodowa. Circa 80% grubych inwestycji na giełdzie to informacja ukryta. Co to oznacza? Jedno pstryknięcie tych międzynarodowych chujów i dipsao, jeśli mieszka w Polsze, ale też My spadamy do poziomu Rumunii.
Pomijam już złodziejstwo na niewyobrażalną skalę na każdym szczeblu. Kurwa to złodziejstwo jest jak dla mnie identyczne jak za komuny. Wkurwia mnie to, bo mój nieżyjący stary kurwa strajkował z solidaruchami marząc o Polsze bez kurwa złodziei, bo on akurat o to walczył i to jako kadra wyższa. Teraz, zaś widzę, że kurwa złodziejstwo ma moc taką samą lub większą. InfoAfera 3-5 mld zajebanych minimalno. Cicho sza. Szabelka i na ruskich. Ja pierdziu.
Wracając do Rosji. Jej mniej się obawiam z punktu widzenia Polski, niż jankesów. Czemu? Po pierwsze Polska gówno znaczy gospodarczo. Po drugie Rosja to jedynie lokalny a nie globalny gracz. Rosji może się wydawać, że jest graczem globalnym, ale jest tylko euroazjatyckim. Natomiast jankesy z żydostwem to globalny gracz, który na dodatek chce być hegemonem z neokoloniami na całym świecie, które zapewnią zbyt na dolara w ramach dolarowej piramidy, które zapewnia im bogactwo.
ObaWa, Bush i inni. Co oni mówią? Jesteśmy najwspanialszym narodem świata. Co? Co to kurwa jest?
Kto ostatnio twierdził, że jego naród jest najwspanialszy na świecie? Może jankesom jeszcze przestrzeni brakuje?
Putin przeciwstawia się globalizmowi. Jest to koncepcja jednego hegemona, jednej władzy, jednej waluty. O ile z taką koncepcją polemizować by nie należało, gdyby wybór tej jednej koncepcji należał do wszystkich, ale tu mamy do czynienia z chęcią narzucenia nazistowskiej władzy jankesów przekonanych o wyższości swojego narodu, która inne narody, społeczności traktuje jak bydło, które może inwigilować, napierdalać dronami, mordować, przymuszać do czegokolwiek. Czy ktoś o zdrowych zmysłach chce takiej opcji? O zdrowych zmysłach na pewno nie.

Co do rozwiązań dla Polski uważam, że wreszcie musimy oderwać się od germańskiej hegemonii w jaką wpadliśmy ponownie.
To jest pierwszy priorytet, który wymaga również oderwania się od jankesów.
Minimalno powrót do żywotnych interesów tego regionu w jakim żyjemy ustalonych już przez Piastów.
W perspektywie szukanie szansy, czyli przeciwwaga dla Germanów, czyli Unia krajów słowiańskich. Z dobrymi stosunkami z Rosją, silną współpracą, ale bez przesady. Współpraca również z Unią germańską, ale na równych warunkach oraz z Rosją na poziomie gospodarczym, jako słowiańskiego łącznika z Azją.

Natomiast, co do Putina. Musi on wkurwiać wielkich analityków jankeskich. Wcale nie ze względu na Krym.
Analizy jankeskie pod koniec 20 wieku. Co mówiły? Rosja w ciągu maks dekady rozpadnie się na dwa, trzy albo więcej krajów rządzonych przez satrapów. Ruchy separatystyczne na terenie całej Rosji.
Czy to były przewidywania, marzenia a może koncepcje? Znając jankesów to właśnie o tym marzyli. Rozczłonkowanej Rosji rządzonej przez lokalnych oligarchów zmuszonych militarnie do oddania broni jądrowej i przepłacanych, by z największych ruskich zasobów naturalnych korzystały wyłącznie jankesko-dżiemojadowo-żydowskie lobby. Tak to by zdecydowanie uratowało piramidę na wiele dekad. To było marzenie, cel. Wschodnia Europa dała pożywkę dla piramidy tylko na krótki czas. Przejęcie wpływów w Rosji to byłoby dopiero coś. Marzenie niezrealizowane w XIX wieku. Marzenie niezrealizowane w XX wieku. Było tak blisko i za każdym razem Wielki Chuj. Ciągle ruski wstaje z kolan. Było tak blisko a tu taki Putin wyskoczył. Zapowiadał się na cipę, frajera gorszego od Jelcyna a tu taki KLOPS.

Co do Putina? Nie jestem jakimś jego zwolennikiem. On gra ruską grę. Nie gra przeciw Polsce czy za Polską. Ruscy zawsze grają w wiele drobnych gier. W jednej grze mogą cię kochać w innej nienawidzić. Jeśli ktoś tego nie rozumie to nie jest już Słowianinem i zatracił słowiańską duszę, bo mu się chyba żydowska domieszka wjebała. W jednej grze dajesz ruskiemu w ryja a w drugiej robisz z nim misia i to jest norma. Kto tego nie rozumie ten cwel i frajer? Wystarczy zobaczyć jak podchodzą od wieków do ruskich germańce, co widać i po cioci Angeli. My to kurwa zatraciliśmy. Właśnie tak do rusków podchodzili nasi dziadowie i dobrze na tym wychodzili. Robisz deal, gdy trzeba. Bronisz żywotnych interesów własnych, gdy należy. Nie obrażasz się jak stara dewota, że Cię ograli, ale grasz dalej, bo rusek siądzie z Tobą do gry następnego dnia po tym jak dostał od Ciebie w ryja i Ty też musisz wrócić do gry z nim po tym samym. Inaczej z ruskiem nic nie załatwisz bo albo Cię będzie traktował za świra - zero gadki, albo za ciotę - zero gadki.
Gdy przyszły obce wpływy wszystko się ZJEBAŁO. Trwa to do dziś co widać po naszych współczesnych przyjebanych, sprzedajnych dziwkach. Z jednej Świry a z drugiej miłośnicy Jebania w Dupę. Wszystko wskazuje na to, że nasze "elyty" to właśnie obce wpływy, jak i 500, 400. 300, 200 i 100 lat temu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:09, 19 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prawdziwy Rzymskokatolicki Polak ,
to woli jankesowi za darmo zrobić loda,
niż Ruskiemu za dobre pieniądze sprzedać Pierogi Ruskie
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:38, 20 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy nazwanie Putina Hitlerem wymyślił sobie jakiś cwelik z administracji Obamy w 2014 roku ze względu na Krym?
Czy to koncepcja, która właśnie powstała na naszych oczach?

Nieuważny człek mógłby tak sądzić. Ostra reakcja Putina to i ostre słowa. Jednak hola, hola.
Cofnijmy się wehikułem czasu.
Mamy początek naszego wieku. Oligarcha, gangster i złodziei ceniony na całym świecie imć Guziński, zdobywca Orderu Przyjaciela Ludzkości Laughing oraz francuskiego Orderu Legion of Honour, przyjaciel administracji Busha. Ten taksówkarz to jeden z najpotężniejszych oligarchów Rosji lat 90. Gdy Putin okazał się nie być Kukłą Bierezowskiego, ale człowiekiem dawnych służb a nie nowych służb, gdy weszła nowa polityka "biznes niech się trzyma jak najdalej od polityki" czasy jelcynowskich oligarchów o dziwnej proweniencji się skończyła. Powstała nowa zasada. Kraść możesz, ale nie okradaj państwa. Akceleratorowych bonzów stosujących metody rodem z koncepcji żydowskiego kolegi Bagsika i Gąsiorowskiego to nie zadowalało. Uczciwie na polu współpracy z państwem, bez przekupstwa urzędników, zastraszania oraz morderstw to oni mogli gówno w kiblu spuścić. Guziński jednak nadal grał swoją grę skierował swoje telewizyjne tuby przeciw Putinowi, zaczął szukać poparcia grup wpływów w londyńskim City oraz w USA. Czy to było bezmyślne? Dziś wiemy, że tak. Jednak imć Guziński nie wiedział, że Putin nie jest marionetką jak Jelcyn, że nie jest schlany przez 18 godzin z 24 godzinnego dnia, że nie daje się sterować swojemu otoczeniu, które sra się negatywnymi pierdnięciami o Rosji światowej-jankeskiej prasy i telewizji. My to wiemy, ale on nie wiedział, więc zastosował metody skuteczne za czasów Jelcyna. Tak wrócił do Rosji po ucieczce do Londynu w '94. Guziński, więc szukał wszędzie grup wpływów. Został szefem Centralnego Komitetu Żydów w Rosji oraz wice-szefem Światowego Kongresu Żydów. Pozyskał możnych przyjaciół w USA.
Wówczas rozpoczął się kontratak. Guzińskiego nie zaatakowano politycznie, ale biznesowo {należy pamiętać - to do wszystkich, którzy chcieliby uczciwości i rozliczeń malwersacji i machloj w Polsce - jeśli oskarży się o machloje finansowe oligarchów, biznesmenów mających jankesko-żydowskich przyjaciół jest to PROCES POLITYCZNY a każda osoba, która to popiera staje się antydemokratą oraz antysemitą}. Prokuratura oskarżyła go o machloje przy zakupie firmy Russkoje Wideo. Trafił do więzienia. Gdy Guziński, któremu wytoczono drugą sprawę o malwersację i defraudację kasy Gazpromu w kwocie 300 mln dolców, sprzedał jedną ze swoich TV Gazpromowi i wyszedł z więzienia oraz zwiał do Hiszpanii. Został tam aresztowany na mocy listu gończego. Wówczas rzekł do hiszpańskich policjantów:
""You are making a big mistake. You don't know who I am, I'm a friend of Bill Clinton's." Zdecydowanie popełniali błąd, bo przyjaciół janeskiej administracji się nie aresztuje.
Tak Guziński miał już wpływowe grupy za sobą. Wyszedł za kaucją, Hiszpania nie zdecydowała się na ekstradycję ze zrozumiałych powodów. Przyjaciół Billa i jankesów się nie sądzi.
W 2003 roku Guziński udał się do Grecji. Ponownie został aresztowany na mocy wniosku prokuratury rosyjskiej i listu gończego, który przyjął Interpol. Rozpoczęło się larum organizacji walki o dysydentów, prawa człowieka. O przyjacielu Guzińskim nie zapomnieli jego żydowsko-jankescy przyjaciele. Sam prezydent Bush zażądał od greckich władz wglądu w proces ekstradycyjny na mocy wydanej imć Guzińskiemu przez JewroAmeryką WIZY IMIGRACYJNEJ. Tak, tak ścigany listem gończym imć Guziński od ręki otrzymał wizę, o której Ci, którzy myślą, że są przyjaciółmi jankesów a w rzeczywistości są pokątnym bydłem mogą sobie pomarzyć w szczególności, gdy marzy chcieliby dostać taki dokumencik od ręki. Oczywiście, greckie władze nie zdecydowały się na ekstradycję Guzińskiego.
Wróćmy do sprawy Hitlera. Imć Guziński, gdy poczuł się mocny na arenie międzynarodowej tak oto prawił w 2000 roku.
"Należy się bać nowej ideologii przeciwko Zachodowi… ma wiele cech anty-żydowskich.” Tak, tak skąd my to znamy Wink
Putin jest:„skrajnym antysemitą i potajemnym wielbicielem Hitlera.” Tak, tak skąd my to znamy Wink
Niestety, jak na razie imć Guzińskiemu nie udało się udowodnić antysemityzmu Putina żadnymi pogromami.
Jednak jego nadzieje, iż tzw. ŚWIAT pokocha koncepcję, że Putin jest Hitlerem się ziściły, co innego, że Pan Guziński przynajmniej oficjalnie znów ukochał matkę Rosję, niczym nie będący już z nami Borys.
Na ile oficjalne słowa imć Guzińskiego, o odmianie i chęci przyjęcia go w łaski przez rosyjską władzę, są prawdziwe niech świadczą jego projekty, czyli będąca w jego rękach stacja RTVi do 2013 roku, która działa w MOSKWIE Question {gdzie biznesy imć Guzińskego były prześladowane} w NY i Izraelu, a także "pomarańczowa" powstałą na fali upadku i złodziejstwa Żelaznej Julii oraz Wiktora w 2008, atakującą Partię Regionów z ostro rosnącym poparciem i Janukowycza Ukrainian TV, która jest tzw. niezależną telewizją, co oczywiście mogliśmy zobaczyć podczas pokojowego Majdanu Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
asq




Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 64
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:32, 21 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

privilege napisał:
...jestem normalnym Polakiem który ma dość medialnej papki jaką nas karmią nie jestem nawet kurwa jakimś wielkim sympatykiem Rosji ...Zwyczajnie nie kupuję propagandy strachu przed Rosją bo znam historię i wiem jak wyglądała Rosyjska okupacja Polski przez ostatnie 50 lat i według mnie wyglądała zdecydowanie lepiej niż okupacja krajów podległych USA ....Jasne że super byłoby żyć w wolnym kraju mieć niezależny rząd i surowce ale tak się składa że jesteśmy tylko pionkiem na szachownicy a jeśli już mam być pionkiem to zdecydowanie wolę być pionkiem po stronie lepszego gracza a Rosjanie po prostu lepiej grają...Mówisz że jestem piątką kolumną tylko dlatego że nie powielam tego co wszędzie słychać więc zadam ci pytanie którą kolumna bandery jesteś ty ? Dzisiaj mamy dwie opcje Rosja Albo USrAel ...Żadna nie jest dobrym wyjściem dla Polski ale Rosja jest mi bliższa tam mieszkają ludzie o podobnej do naszej kulturze mamy wspólną historię ...Zdecydowanie wolę Rosyjski styl życia prosty nie nastawiony wyłącznie na konsumpcję tak jak ma to miejsce na zachodzie ale skąd ty możesz o tym wiedzieć dla ciebie Ruski to pijak i len podobnie jak dla Niemca Polak ...Znam wielu Białorusinów wobec których kompletnie nie czuje się dystansu czy jakichkolwiek różnic poza nieco odmiennym językiem znałem masę Rosjan z którymi się przyjaźniłem i kompletnie nie pasują oni do tego co o Rosji piszą media...Gdyby nie krecia robota USA żylibyśmy w przyjaźni z Rosją Białorusią i Ukrainą i czuli się bezpiecznie na arenie międzynarodowej także ekonomicznie bylibyśmy w o niebo lepszej sytuacji jako partner handlowy dla Azji jako kraj tranzytowy,ale to jest niemożliwe w sytuacji kiedy jesteśmy zamorską kolonią/bazą USA ...Nie twierdzę że Rosja jest idealna ona ma swoje priorytety i w imię obrony swoich geopolitycznych interesów w sytuacji kryzysowej poświęciła by Polskę gdyby sytuacja tego wymagała to oczywiste z tym że dla Rosji jesteśmy sąsiadem z za płotu możne nieco wkurwiającym czasami ale jednak mentalnie bliskim dla USA jesteśmy zależnym terytorium zamorskim różniącym się tylko tym od państw Afrykańskich że zamiast bananów rosną u nas Jabłka ...Po tym co teraz napiszę uznasz mnie za 6 kolumnę ale najlepszym wyjściem dla Polski byłaby monarchia i ślub Polskiej księżniczki z Rosyjskim władcą oczywiście to niemożliwe w "demokracji" skonstruowanej przez żydów gdzie mądrego monarchy raczej się już nie doszukamy ...Przypomnijcie sobie Polskę za czasów mądrych Królów i porównajcie to z Wałęsa i Kwaśniewskim czy Kaczyńskim ...

@privilege - jeśli mogę się wtrącić, to zacytowałem z Twojego postu aż tyle, bo pod tym co napisałeś to podpisuję się w całości, zapewne to samo mógłbym napisać tyle, że może niezdarniej, a i jeszcze sporo można dodać różnych przykładów, ale to może w innej wolnej chwili - prawda jest taka, że praktycznie dwa pokolenia pod radziecką okupacją wychowały się w nastawieniu antyrosyjskim "a prori", a pokolenie dzisiejszych 30-latków nie ma o tym bladego pojęcia - mnie obudził dopiero majdan, a wcześniej w ogóle nie zaprzątałem sobie głowy takimi sprawami i przypuszczam, że z innymi może być podobnie, nawet z ciekawości przesłuchałem orędzie Putina i szczerze mówiąc dawno nie słyszałem polityka mówiącego na tyle przytomnie i do rzeczy, tylko jednego szczegółu nie jestem w stanie pojąć: dlaczego stwierdził, że za majdanem stoją faszyści i antysemici ? faszyści to rozumiem, ale antysemici ? czyżby umówił się u jankesami Question @ElComendante - a może Ty to ogarniasz Question
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 17:58, 21 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odpowiedź na to pytanie asq to wręcz konieczność napisania potężnego eseju na ten temat, bo zależności w temacie jest multum. Do najważniejszych kwestii należy zaliczyć.
Podkreślenie nazistowskiego charakteru "majdaniarzy" z Prawego Sektora czy Swobody i innych takich partyjek - a tak o nich myśli większość Rosjan. Wojna ojczyźniana w Rosji to Wielki Mit, który łączy większość społeczeństwa bez względu na barwy, co dziwić nie może. Putin wprost nie może nazwać tego nazizmem, więc używa hasła faszyzm, ale by wskazać Rosjanom o czym myśli naprawdę wskazuje właśnie powszechnie łączony z nazizmem Hitlera antysemityzm. Jest to użycie pewnych kalk skojarzeń koniecznych do uzyskania społecznego poparcia.
Po drugie analizując poglądy Putina poprzez jego wypowiedzi, odrzucając pewien PR na potrzeby społeczne, można stwierdzić, w czym wielu się gubi, że Putin jest antyjudaistą, ale nie antysemitą. Jest to znacząca różnica, ale niezwykle ważna. Putin jest antysyjonistą co dziś jest określeniem antyjudaizmu, ale nie jest antysemitą. Antyjudaizm jest dość powszechny w Rosji. Putin w tym względzie jest taki ze względów pragmatycznych, czyli żywotne interesy rosyjskie na Bliskim Wschodzie - Syria, Iran a z drugiej strony ze względu na działania syjonistów w samej Rosji. Charakterystyczna wypowiedź w tym względzie dotyczy oceny pierwszych rządów ZSRR. Z tego względu Putin ma znaczne poparcie wśród starotestamentowych Judejczyków nie tylko w Rosji. Przyjmuje również taką postawę ze względu, iż Izrael jako emanacja syjonizmu odrzucił współpracę z Rosją w formie ZSRR. Z tego powodu ówczesny ZSRR podjął współpracę z krajami arabskimi.
Z tego względu użycie antysemityzmu jest również odpowiedzią na owe poparcie ze strony pewnych kręgów Judejczykowych w samej Rosji, ale też poza Rosją. Wśród wielu Judejczyków, ale też Żydów ocena pewnych kręgów w obecnej Ukrainie jest bardzo negatywna, stąd między innymi szukania ocieplenia stosunków poprzez spotkanie lidera Sektora z izraelskim ambasadorem, co wynikało znów z owych, jawnie wypowiadanych obaw przez zarówno izraelską prasę jak też Judejczyków na całym świecie.
Oczywiście np: Prawy Sektor to nacjonaliści a co za tym idzie ich negatywny stosunek do Judejczyków jest dokładnie taki sam jak nieujawniany wprost aktualnie negatywny stosunek do Polaków. Siła rażenia opinii Judejczyków poprzez możliwości syjonistów jest znacząco większa, stąd i przebicie się takowych opinii do światowej opinii w tak szybkim tempie.
W związku z tym nie wynika to w zupełności ani z poglądów Putina tożsamych z jankeskimi, bo Ci dla swoich interesów mają w dupie stosunek jakichkolwiek partii na Ukrainie do Judejczyków czy Polaków. Podobnie w dupie mają takowy stosunek - nieoficjalnie - sami syjoniści, bo interes jest ważniejszy, niż takie duperele, co dokładnie widać było, choćby podczas wydarzeń wokół WWII. Oficjalnie każdy Judejczyk będzie w swych poglądach taki sam ze względów propagandowych na potrzeby swoich.
To tak pokrótce.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Janiekowalsk




Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 1459
Post zebrał 0.800 mBTC

PostWysłany: 22:46, 21 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A mówiąc jednym zdaniem bycie antysemitą nie jest trendy Wink
Putin doskonale zdaje sobie sprawę że wszelkie antyrosyjskie poczynania USA są sterowane przez Syjonistów którzy dominują elity władzy tak samo w USA tam jak i w Polandi..Konflikt w Syri jak i cała Arabska wiosna i wszelkie inne rewolucyjne pory roku są inspirowane przez naród wybrany a dokładnie jego TOP bo jak doskonale wiesz szary obywatel Izraela to zwyczajne mięso armatnie i dla żydowskiej elity wart jest nie wiele więcej niż Polski goy...

"W obecnym czasie jeżeli jakiekolwiek państwo robi nam trudności, jest to tylko formalność, robiona za naszą wiedzą i zgodą, ponieważ potrzebne są nam ich wybuchy anty-semickie, żebyśmy mogli utrzymać w karbach naszą młodszą brać. Nie będę rozwodzić się na ten temat, gdyż był on już przedmiotem wielu dyskusji."
PMS


Więc, wracając do Władimira politycznie jest opowiedzieć się po stronie innej niż antysemici...Dla świata zachodniego antysemita kojarzy się z Polskim kołtunem, faszystą i nieuzasadnioną nienawiścią do innych a Putin zdecydowanie nie życzy sobie takiego postrzegania jego osoby jak i całej Rosji ...Oskarżanie o antysemityzm jest proste i skuteczne więc Putin mając taką okazję korzysta z tego obarczając tym mianem banderowską Ukrainę przygotowuje sobie lepszy dyplomatyczny grunt na arenie międzynarodowej co zapewne wkurwia samych żydów bo używa broni którą oni zawsze się posługiwali ...Nie sadzę żeby w jakimkolwiek stopniu Putin był obrońca żydostwa co nie znaczy że nie może za ich pomocą zdobyć kolejnego punktu w potyczce z Ukrainą ...To czysta Polityka bo nie od dziś wiadomo że Putin mam pod ręką nieźle zorganizowane faszystowskie, antysemickie bojówki ...Putin porostu uczy się od swoich wrogów Smile nasi politycy uczą się od swoich przyjaciół dlatego cały huj umieją ...
_________________
Gaza Strefa śmierci
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:19, 21 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 01:31, 22 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@privilege

Bycie antysemitą to primo kompletnie niezrozumienie kwestii zarówno Judejczykowej jak też tego, co dzieje się na polu globalnym czy obecnie, czy historycznie. W związku z tym nie dziwne, że bycie antysemitą nie jest trendy, bo jest to postawa głupiego motłochu, która niewiele wie i niewiele rozumie. Wystarczy spojrzeć na Narodowo Demokratyczny motłoch, który chuja rozumiał i Dmowskiego, który już rozumiał znacznie więcej. Na postawę tegoż w stosunku do chałaciarzy oraz uczestników w trybach międzynarodowej finansjery. Postawę wobec ruchów syjonistycznych - z koncepcjami, czy to po prawej, lewej czy środkowej części sceny politycznej, jawnie będącymi zdradą stanu - takie ruchy to w Polsce np: prawie 80% całości ruchów żydowskich.
Konflikt w Syrii jest w żywotnym interesie Izraela, tak jak zmiana władzy w Iranie oraz jest zgodny z interesami jankesów. Jest zgodny z interesami jankesów nie tylko syjonistycznych, ale wszystkich tych, którzy poczuli przyjemność z loda robionego im przez wszystkich w ramach hegemonii lat 90.
W związku z tym jedną sprawą jest antysyjonizm, czyli antyjudaizm, zupełnie inną sprawą jest antysemityzm a jeszcze zupełnie inną sprawę jest dla przykładu negatywna postawa wobec zachowań Izraela. To, że prominentni Żydzi marzą, by to wszystko było traktowane jako jedno to już zupełnie inna kwestia, która dziwić nie może, gdyż jest to dla nich korzystne i zawsze dokładnie w ten sposób próbowali łączyć zupełnie sprzeczne postawy. Dla przykładu łączenie antysemityzmu przed wojną z antyjudaizmem, jako dominacją jednostek w ramach żydowskiej zmowy nad danym krajem, np: Polska, gdzie jedynie drobna grupa średniej klasy żydowskiej oraz największych bogaczy się tym martwiła często wykorzystując debilne postawy agresywne motłochu przeciw nic nie winnym chałaciarzom, których poziom życia był przeciętnie niższy od najbiedniejszych Polaków. Oni żyli często nie jak w XX ale w XIX wieku.
W związku z tym oczywiście, że chałaciarze zawsze ucierpią, bo oni nie mają jak reagować, bo nie mają żadnych środków. Po drugie najczęściej jak każdy motłoch chuja wiedzą o co kaman. Po trzecie najczęściej mają sprane mózgi, jak każdy motłoch z dowolnie, której strony. Oczywiście pranie mózgu dziś czynić jest nieco trudniej, ale zawsze można.
Wrzucanie natomiast wszystkich Judejczyków do jednego wora, co wymusza antysemityzm jest kompletną bzdurą. Jak można łączyć żydów chrześcijańskich gmin pierwotnych, hasydów - którzy sami w sobie są mocno zróżnicowani, ze starotestamentowcami - the same o zróżnicowaniami, kabalarzami - modne wśród celebryckich nawróceńców, z talmudystami oraz tzw. międzynarodowymi żydami oraz oczywiście, itd.
Uproszczeniami się mówi jedynie do motłochu co znane jest po wszelkich stronach.
Innymi słowy Wladmiri nie wygląda na przygłupa to raz, nie jest motłochem do dwa, po trzecie jego wiedza z tajnych źródeł - które zapewne kocha, w odróżnieniu od wielu dupokratycznych prostaków, znając ich znaczenie ze względu znów na swoje doświadczenie - oraz łatwy do wykazania pragmatyzm myślenia sprawia, że Wladimir antysemitą nie jest. Natomiast, jeśli ktoś głosi, iż zgadza się z Banderą to przyjmuje a priori, że jest antysemitą, antypolakiem i antyrosjaninem a nawet antyruskiem. Putin oczywiście to wykorzystuje, by budować pewien mający dla niego, dla Rosji i jej interesów, obraz.
Zupełnie, jak już pisałem inną kwestią jest, iż Putin jest antysyjonistą a dzisiejsze FSB jak dawna ochrana - będąca antyjudaistyczną - jest również antysyjonistyczna.
Żydów międzynarodowych wkurwia maksymalnie. Izrael ogłosił po spotkaniu ambasadora z Jaroszem, że nie ma zagrożenia dla żydów na Ukrainie, ale jednocześnie są głosy w samym Izraelu, że takowe zagrożenie jest i wzywanie do ucieczki żydów ukraińskich do Izraela. W ten sposób Putin dzieli żydów. Dla syjonistów jego działania są niezmienne, czyli jest Hitlerem, ale dla wielu żydowskich grup w ten sposób Putin staje się obrońcą ich praw - choćby jak mówiłem żydów starotestamentowych, u których nie ma negatywnych opinii. W ten sposób ostrze najsilniejszej, syjonistycznej propagandy jest stępione.
Natomiast syjonizmowi Putin zdecydowanie przeciwstawił się, choćby w Syrii, która była punktem do celu jakim jest zmiana władzy w Iranie - nawet na dyktatorską byle uznającą ambiwalencję wobec ruchów Izraela w stosunku do Libanu czy Palestyńczyków. Jak wiadomo, zaś każda zniewaga krwi wymaga i to prędzej czy później.
W związku z tym Putin żadnym obrońcom żydostwa nie jest. W stosunku do współczesnych syjonistów czy międzynarodowych żydów stosunek ma jednoznaczny a do innych zapewne ambiwalentny, choć z gestami przyjaźni potrzebnymi mu do realizowania określonych celów.
Putin ma a bardziej kontroluje nacjonalistyczne bojówki o proweniencji faszystowskiej, ale na potrzeby wewnętrzne, które są mu potrzebne, bo z jednej strony straszą część średniej klasy, która boi się koncepcji "czystej rasy", która w wiadomo co by się zamieniła a po drugie w ten sposób podbudowuje potrzebną mu, scalającą mitologię narodu rosyjskiego, choćby mitologia carów a zwłaszcza cara Mikołaja I, mitologia Wojny Ojczyźnianej, prawosławnego mesjanizmu z przewodnią rolą narodu rosyjskiego, kultury ruskiej a być może nawet panslawizmu z przewodnią rolą ruskości.
Z tego powodu, gdy ktoś słucha pseudo-przygłupów pierdolących smuty jako eksperci wypowiadający się dla propagandowych tub, że Putin odbudowuje ZSRR, to jedyne co pozostaje to pusty śmiech. Pewne cechy polityki ZSRR wspólne i dla żywotnych interesów Rosji Putin wykorzystuje. Wykorzystuje mit Wojny Ojczyźnianej, jako faktycznie wysiłku Rosjan a nie jeno radzieckich. Jednak on doskonale wie, że ZSRR i komunizm radziecki przegrał - co podkreśla w wielu wypowiedziach - a z przegranymi się nie rozmawia. Ostatecznym kresem polityki ZSRR była pierestrojka, gdy jako okres przejściowy się zakończyła wypełniając swoje cele, wszelkie mniemania o powrocie ZSRR w jakimkolwiek wymiarze są o kant dupy potłuc.

Dodatkowo w sprawie Krymu i znaczenia jego dla Rosji. Wojna o Krym już się kiedyś odbyła. Dokładnie 161 lat temu się zaczęła. Rosja w tej wojnie przegrała. Do czego to doprowadziło. Oto konkluzje z przegranej wojny przez Rosję oraz z traktatów pokojowych, które i tak zostały w swej negacji stępione przez Francję:
"Wojna krymska znacznie zmniejszyła znaczenie Rosji na Bliskim Wschodzie. Straciła ona swoje wpływy polityczne, jakie miała w basenie Morza Czarnego od XVIII wieku."
Wystarczy przeczytać te dwa zdania, by zrozumieć, co Putin robi właśnie na Krymie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
tokebit1




Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 548
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:45, 22 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Komendancie, pozwolisz,



czyż nie jest to tylko skłonnością naszego umysłu?
nasze przywiązanie i wiara
_________________
*/ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2989
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:41, 22 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To słowo "wiara" jest bardzo mocno wyświechtane. Oryginalnie znaczyło "ufność" i nic więcej. "Wierzę ci" to tyle co "Ufam ci". Kiedyś.

Obecnie "wiara" nabyło bardzo szerokiej konotacji i nierozerwalnie połączona została z religią oraz systemami przekonań (bo religia to nic innego jak system przekonań). Z tymi dwoma sprawami, systemem przekonań i religią - jest jak z kwadratem i prostokątem. Każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem. Wszystkie systemy przekonań są ograniczeniem dla naszego rozwoju.

Umysł ma wiele wspólnego z komputerem. Przetwarza informacje. Jakie informacje do niego wprowadzisz, taki dostaniesz wynik przetwarzania. Jeśli wprowadzisz informacje niskiej jakości, gówniane innymi słowy, gówno będzie wynikiem ich przetwarzania. Jeśli zadbasz o jakość wprowadzanych informacji, wynik będzie jakościowo lepszy.

Obecnie media to taka maszyna, tuba, która wprowadza gówno prosto w umysły widzów. I nie dziwota, że potem takie gówno z ust tak wielu osób wypada.

Sztuka to zrozumieć kim i czym jesteśmy jako ludzie, a potem zabrać się do pracy i oczyścić się z gówna. Czyli z wszelkich systemów przekonań.

Innymi słowy, skłonność naszego umysłu jest zaprogramowana, ponieważ wielu z nas nie wie czym jest umysł i do czego służy.

Aloha!
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
asq




Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 64
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:49, 22 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@ElComendante @privilege - trudno w tym zorientować się bez gruntownej wiedzy, nawet jak już się wie mniej więcej, że "Żyd" to stan umysłu i że "Każdy może zabić w sobie Żyda", lecz to chyba skutek wielu propagandowych manipulacji, stąd obawiam się, że zdecydowana większość po prostu miesza znaczenia tych wszystkich pojęć antysemityzm, antysyjonizm, antyjudaizm, itp. tak jak niektórym na tym zależy, jak to zauważyłeś @ElComendante - niestety ja w tym się gubię i śmiem twierdzić, że przed błędami interpretacji w tej materii, by prawidłowo móc odczytać co kto mówi i co się dzieje, może uchronić tylko kompletna wiedza (jeśli to możliwe), albo... zerowa wiedza (co wydaje się łatwiejsze, lecz przy dzisiejszej propagandzie chyba już niemożliwe) - tak czy inaczej z tego co piszecie, wygląda na to, że Putin wie co robi i najwyraźniej rozgrywa partię kartami przeciwników, więc nie pozostaje, jak tylko mu kibicować na razie, skoro "nasi" już dawno przehandlowali nas jankesom za "30 srebrników" i jeszcze im mało, o czym przekonujemy się już na każdym kroku...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:12, 24 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1.....BoxWiadTxt

"Wall Street Journal": Wywiad USA pomylił się ws. aneksji Krymu przez Rosjan

Chociaż USA liczyły się z tym, że Rosja spróbuje zająć Krym, to amerykański wywiad nie przechwycił wymiany informacji o planie ataku. Amerykanie błędnie sądzili, że Rosjanie użyją wojsk prowadzących manewry przy granicy z Ukrainą - pisze "Wall Street Journal".
"Niektórzy przedstawiciele władz USA podejrzewali, że Rosja może przerzucić na Krym dobrze wyszkolone jednostki w małych grupach. Jednak analitycy wywiadu nie wychwycili żadnych sygnałów o tym, zanim doszło do aneksji" - zauważa dziennik w opublikowanym dziś artykule. Powołuje się w nim na przedstawicieli amerykańskiej administracji zaznajomionych z ocenami wywiadu przed zajęciem Krymu przez Rosję.

"WSJ" podkreśla, że w momencie aneksji uwaga Amerykanów była skupiona na oddziałach znajdujących się na terytorium Rosji. Tymczasem operację poprowadziły siły już znajdujące się na półwyspie, "zanim agencje wywiadowcze USA zdały sobie w pełni sprawę z tego, co się dzieje".

Zaskoczeni analitycy wywiadu USA

"W lutym satelity wojskowe USA obserwowały rosyjskie oddziały skoncentrowane na odległość strzału od Krymu. Analitycy wywiadu byli jednak zaskoczeni, bo nie przechwycili żadnej wyraźnej wymiany informacji, podczas której rosyjscy przywódcy, dowódcy wojskowi czy żołnierze mówili o planach inwazji" - wyjaśnia "Wall Street Journal".

"Rosyjscy planiści (wojenni) mogli wyprzedzić Zachód, ominąwszy amerykańskie podsłuchy" - przypuszcza dziennik. Przedstawiciele armii i wywiadu USA powiedzieli "WSJ", że Rosjanie mogli, dzięki wiedzy o standardowych technikach inwigilacji stosowanych przez Amerykanów, zmienić swoje metody łączności. Amerykanie nie wiedzą, jak Rosja zdołała "ukryć swoje plany wojskowe przed podsłuchami USA".

A może Putin podjął decyzję w ostatniej chwili?

Inna możliwość - jak zauważa "WSJ" - jest taka, że prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o aneksji "w ostatniej chwili". Możliwe jest też, jak przypuszczają niektórzy przedstawiciele USA i Wielkiej Brytanii, że istniał już od dłuższego czasu plan aneksji Krymu, przygotowany do wdrożenia, tak że nie wymagał przed uruchomieniem go znaczniejszej wymiany informacji.

Kiedy w lutym rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało USA, że przy granicy z Ukrainą odbędą się duże manewry wojskowe, Amerykanie obawiali się, że pod pozorem ćwiczeń Rosja dokona ataku. Wielu analityków sądziło, że Putin użyje przeciwko Ukrainie sił uczestniczących w manewrach. "Przedstawiciele (USA) mówią teraz, że nie doceniali jakości sił rosyjskich na samym Krymie" - pisze "WSJ".

Dziennik relacjonuje, że "w miesiącach przed aneksją agencje wywiadowcze USA powiedziały decydentom w Białym Domu, że Putin może sięgnąć po Krym". W konsekwencji Waszyngton podjął działania dyplomatyczne, które nie dały jednak efektu.

W grudniu analitycy i dyplomaci ostrzegali, że w razie pogłębienia się kryzysu na Ukrainie Moskwa może podjąć jakieś kroki, by bronić swoich interesów na Krymie. Jednak satelity wychwyciły tylko "typowe ruchy wojsk" w bazach rosyjskich na półwyspie.

Rosja zamaskuje swoje kolejne działania?

Teraz szefowie agencji wywiadowczych USA niepokoją się, że przywódcy Rosji, dzięki dalszej ochronie przepływu informacji przed Amerykanami, będą w stanie "zamaskować swoje następne działania". Wywiad i armia USA nalegają, by w celu nadrobienia tej luki informacyjnej nasilić obserwację satelitarną i próby przechwytywania łączności z terenu Rosji, Ukrainy i krajów bałtyckich - pisze "Wall Street Journal"."

USA się niepokoi, co nie dziwi, bo systemy podsłuchów w chuja kosztowały a tu jest ktoś na świecie kogo nie dają rady podsłuchiwać.
Informacja cenna, bo wskazuje, że wszystkich innych podsłuchują i wiedzą dokładnie o każdej istotnej decyzji, zanim ona się w ogóle objawi publicznie.
Jak widać uczciwa gra w pokera bez podglądania kart przeciwnika już taka banalna nie jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:11, 26 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.
Jędruś już nie żyje a jego wychodzące z prostoty myślenia ale dobrego oglądu rzeczywistości słowa brzmią w głowie niczym werbel.
Użytkownik Malinoski wrzucił tu fajny tekst:

viewtopic.php?p=275730#275730

Jankesi to międzynarodowy bankrut, którego waluta już dawno nie powinna być przyjmowana przez żaden racjonalny ekonomicznie kraj {Polsza kupuje 30% dularów jako dewizy, bo złoto podobnież się nie opłaca - co widać po ruchach Chińczyków, Rusków i Hindusów}. Jankesi potrzebują KASY - mnóstwo kasy i to na już. Czy ktoś pamięta, że jeszcze pół roku temu byli prawie niewypłacalni, gdyby nie zaczęli się dalej zadłużać. Do tego FED cały czas pompuje kasę. Bankrutem jest prawie Chicago, Kalifornia, ale za nich zgodnie z jankeskim prawem nie odpowiada władza zwierzchnia, ale przecież ludzie tego tak łatwo nie przełkną. Gdzie jest kasa? Wjebanie się na Ukrainę to dalekosiężny, jankeski plan. Malinowski dobrze stwierdził, że fanatycy z Bliskiego Wschodu to za mały kaliber by kręcić na tym lody. Potrzebna jest nowa wojna. Z ruskimi ciężko, jednak prowadzić wojnę bo Ci mają atomówki, więc potrzebna jest nowa "zimna wojna".
Wówczas zapędzona w kozi róg, przerażona Europa łyknie wszystko, co się jej tylko wciśnie a wiadomo, że społeczność europejska to myślenie kolonialne budowane przez jankesów przez 40 lat Zimnej Wojny z poprzedniego wieku. Można im wcisnąć zieloną energię, można wcisnąć i inne rzeczy. Trzeba ich tylko przestraszyć. Największe neokolonialne umysły krzyczą najgłośniej - czyli nasze Tłuki.
Teraz przepchnie się umowę handlową USA-Europa, ale przecież taka umowa korzystna dla jankesów nie jest. Te wampiry nie lubią umów gdzie strony są równe sobie a taka umowa ta by była, gdyby podpisano jej bez dodatkowych wydarzeń. Należy, więc obniżyć opłacalność europejskiej gospodarki i zalać ją swoimi produktami, technologiami kolejny raz.
Pojawia się słowo klucz GAZ. Jankeski tani gaz. Jednak, ale czy na pewno tani. Oczywiście tani dla jankesów, ale przecież tu trzeba go przetransportować i o to chodzi i o to chodzi, czyli wężykiem Jasiu.

"Czy nasze nadzieje na amerykański gaz mają jakieś podstawy? Moim zdaniem bardzo kruche. Ten gaz jest drogi. Koszty wydobycia szacuje się na 180-200 dolarów za 1 tys. m sześc., to jest imponujące w dzisiejszej Europie, ale to dopiero połowa kosztów. Druga część to transport - bardzo wysoka w przypadku transportu morskiego. Trzeba więc dołożyć ponad 200 dolarów, by dostarczyć ten gaz do Europy. Oznacza to, że na dzisiaj nie będzie on konkurencyjny wobec gazu z Rosji" - powiedział Szczęśniak dziennikarzowi PAP. A następnie Szczęśniak dodał: "W atmosferze wojennej z pocałowaniem ręki kupimy gaz, który utrwali jedynie konkurencyjne przewagi amerykańskich przedsiębiorstw zużywających gaz ziemny. Oni będą go mieli po 200 dolarów - w Europie zaś będzie on kosztował 400 dolarów".

Czy to uderzy w Polskę? Niekoniecznie My nie umiemy normalnie negocjować z ruskimi. Mamy, więc gaz droższy, niż przeciętna dla krajów UE, ale Niemcy płacą już 379 dolców za m3, a my mamy 60% wymiany handlowej z Niemcami. Jeśli niemiecka gospodarka osłabnie to w pierwszej kolejności przestanie kupować od nas i od innych krajów wschodniej Europy co było widać w 2009-10 roku, gdy Niemcy czuli skutki kryzysu finansowego oraz ataku jankesów na euro.
My w ogóle nie potrafimy negocjować z kimkolwiek. Dlaczego nie widzimy naszych politykierów w Chinach, Indiach, Brazylii, Rosji? A czemu tam? Na razie, bowiem jesteśmy eksportami niemal wyłącznie liderującymi w płodach rolnych. To się nie zmieni jeszcze przez wiele lat. W wymienionych krajach będzie rosła liczba ludności. To najwięksi importerzy żywności, którym można pchać nasze produkty rolne.
Czy Rosja straci na zmniejszeniu ilości gazu sprzedawanego do Europy. W krótkim czy średnim terminie tak, ale w długim terminie oni są na to przygotowani. Przyśpieszą domknięcie gazowego OPEC, przyśpieszą nowy rurociąg i gazociąg do Chin, przyśpieszą nowy rurociąg i rurociąg do Indii i to co nie zejdzie w Europie sprzedadzą tam a Europie zaoferują niższe ceny od Amerykanów i niektórzy to kupią {Węgry, Rumunia, Austria, itd.}. Wyjdą, więc na zero ale czy na zero wyjdzie Europa, a zwłaszcza Polska? Bez wątpienia nie. "Gospodarka głupku".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:25, 26 Mar '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dżemojady stoją w rozkroku, ale...

Z jednej strony jebie się umowy, które gówno znaczą:

http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytani.....osja/tz6f8

"W obliczu kryzysu na Ukrainie Wielka Brytania rozważa zmianę umowy z Rosjanami na dostawę energii. W tym celu władze w Londynie rozważają możliwość anulowania porozumienia między Departamentem Energii i Zmian Klimatycznych (DECC) a Rosyjską Państwową Korporacją Energii Jądrowej (Rosatom).

Zostało ono podpisane we wrześniu i zezwalało koncernowi Rosatom na wejście na brytyjski rynek energii jądrowej. Teraz brytyjski minister ds. energii Michael Fallon poinformował parlament, że umowa jest rewidowana "w świetle ostatnich wydarzeń".

Rosatom zawiązał już współpracę z brytyjskim koncernem Rolls Royce. Według wrzesniowej umowy, miało to prowadzić do wspólnych projektów w Wielkiej Brytanii i zagranicą.

Po zajęciu Krymu przez Rosję i w obliczu agresywnej polityki Kremla wobec Ukrainy Unia Europejska mówi o potrzebie uniezależnienia się energetycznego krajów Wspólnoty od rosyjskich dostaw."

A, z drugiej strony jak podrzucił Ordel rozpoczyna się zakup ruskiego gazu:

http://polish.ruvr.ru/news/2014_03_26/Wi.....gazu-2058/

"Wielka Brytania zamierza realizować bezpośrednie zakupy gazu w Rosji, podczas gdy przywódcy krajów unijnych grożą Moskwie nowymi sankcjami. Największa brytyjska spółka energetyczna Centrica, właścicielka firmy British Gas, rozpocznie bezpośredni import rosyjskiego gazu od października tego roku.

W Wielkiej Brytanii produkcja gazu corocznie spada o 7%. Obecnie Wielka Brytania nie importuje gaz z Rosji bezpośrednio, surowiec trafia do kraju przez Niemcy i inne kraje europejskie."

Łatwo zgadnąć, która umowa jest bardziej lukratywna.

Jak wskazał Piechociński zawirowania ostatnie sprawiły, że Polska już traci 40% eksportu do Rosji Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:41, 17 Mar '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
SERBIA NIE CHCE DO NATO, WOLI TRZYMAĆ SIĘ ROSJI By BKJ Marzec 15, 2016

Podczas niedawnej wizyty w Moskwie prezydent Tomislav Nikolić w sposób jednoznaczny wypowiedział się przeciwko przystąpieniu Serbii do Paktu Północnoatlantyckiego. Jednocześnie chwalił sobie dobre relacje z Rosją, mówiąc, iż Serbia może zawsze liczyć na Rosję w ochronie swej integralności terytorialnej i niepodległości, zwłaszcza w kontekście Kosowa.


Spotkanie Władimira Putina i Tomislawa Nikolicia na Kremlu – Serbia nie chce wiązać się z NATO, woli pozostać lojalna wobec sprawdzonego sojusznika, fot. en.kremlin.ru

– Jesteśmy w pełni zgodni co do tego, że Serbia powinna pozostać państwem neutralnym – oświadczył Nikolić po spotkaniu z Władimirem Putinem. Serbski prezydent podkreślał też, że Serbia (tak samo jak dawniej Jugosławia) nigdy nie wchodziła w skład żadnego sojuszu wojskowego. Przed wizytą w Moskwie Nikolić w wywiadzie dla rosyjskiej agencji TASS twierdził, że o ewentualnym członkostwie w NATO muszą zadecydować obywatele w drodze referendum, dodając jednocześnie, że taki wniosek z pewnością nie uzyska poparcia ze strony większości Serbów. I trudno się temu dziwić, skoro to właśnie samoloty NATO bombardowały Serbię. Później również Rosja była jednym z niewielu państw, które stanęły po stronie byłego mocarstwa. Europa zgodnie przyjęła do wiadomości proklamowanie wolnego Kosowa. Polska była jednym z pierwszych państw, które uznały nowy kraj na mapie Bałkanów.

Poglądy prezydenta podzielają również aktywiści społeczni, którzy utworzyli stowarzyszenie „Związek Narodowy”, opowiadające się przeciwko przystąpieniu Serbii do NATO i Unii Europejskiej. Inicjatorami powstania tej organizacji są: partia parlamentarna Trzecia Serbia oraz ruch Sieć Narodowa, który zamierza wziąć udział w najbliższych wyborach.

– Wojskowo-polityczna neutralność powinna być uznana za niepodważalną podstawę polityki Serbii, ponieważ jest to jedyny sposób na powstrzymanie procesu integracji euroatlantyckiej – twierdzi jeden z liderów ruchu, były kandydat na prezydenta Vladan Glišić. Z kolei inny przedstawiciel nowopowstałej organizacji Miroslav Parović zapowiedział zamiar zwrócenia się do Rosji i Chin, aby za ich pośrednictwem Rada Bezpieczeństwa ONZ potwierdziła neutralny status Serbii. Jego zdaniem, w danym momencie jest to jedyny sposób na zagwarantowanie pokoju i stabilności nie tylko w Serbii, lecz także na całym terenie byłej Jugosławii.
http://strajk.eu/serbia-nie-chce-do-nato-woli-trzymac-sie-rosji/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Nowe rozdanie sił - ZSRR bis lub Rosja w NATO
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile