Księży można dzielić pod bardzo wieloma względami,
jeżeli chodzi o ten podział o którym mówicie, to są dwa rodzaje,
- przebiegli
- fanatycy
Fanatycy faktycznie wierzą w bozie, i są zazwyczaj katechetami.
Przebiegli natomiast zazwyczaj dostają stanowiska od proboszcza w górę, bo są przebiegli.
Przebiegli wierzą lub nie. Doskonale potrafią manipulować ludźmi.
Te grupy można dzielić pod innymi względami, jeżeli chodzi o seksualność to ja uważam, że są:
- alkoholicy (zazwyczaj religijni, walczą w ten sposób z wrodzoną potrzbą)
- inni (pedofile i homoseksualiści, obmacywacze, głaskacze po główkach, lub po prostu bez popędu)
- normalni (regularmnie biją konia lub mieć lewe kobiety)
Obserwując środowisko księży i środowisko ludzi normalnych. Doszedłem do wniosku, że tak samo trudno im się wyrwać z tego środowiska, jak nam zmienić swój sposób życia. Wielu po prostu traktuje go jako sposób na przetrwanie, jako środowisko które znają, w którym żyje im się dobrze i do którego są przystosowani. Trudno im z takiego środowiska wyskoczyć i chwycić się za łopatę za 1000 zł miesięcznie.
Choć czasami, poruszając się po stronach internetowych lub ulicami miast, widząc cycate, tryskające seksem kobiety w skąpej bieliźnie, nie dziwię się księżom, że występują. Nie wiem za bardzo jak taki ksiądz może funkcjonować normalnie w naszym aktualnym świecie.